lacki2000 pisze:Super pomysł ale wart dopracowania. Wiele gier ma na kartach niepotrzebny tekst i sporo obszarów z obrazkami nieistotnymi dla mechaniki. Można śmiało je odciąć, zmniejszając zajęte miejsce. Plansze można zastąpić wydrukiem na cieńszych kartkach. Wszystko to można trzymać w workach próżniowych zamiast pudełek.
Taka najbardziej ekstremalna wersja oszczędzająca miejsce, to wszystko zmielić - ale nie przesadzajmy
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
Zalajkowałbym
Espresso, Pupile z dodatkiem się mieszczą w pudełku od dodatku? Rewelacja, mam je jeszcze bo trzymam w nim farbki
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Z Władcami mam problem, bo mam Anniversary Edition ORAZ podstawkę, by bez żmusnego rozdzielania usiąść do gry z dodatkiem lub bez
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Nie ma ktoś pudełka od dodatków do władców?
Wiedziałem, że deklaracja spotka się z konsternacją wielu graczy, ale myślałem, że przynajmniej część, pod naporem dylematu - sprzedać coś z kolekcji czy podejść euro-optymalizacyjnie, wybiera rozwiązanie racjonalne. Wielu z Was ma - lub podejrzewam, że ma - po kilkaset tytułów. To zabiera olbrzymią ilość miejsca, a glupio wynieść do piwnicy czy na strych. Nie wszystkich widziałem w wątku 'drożyzny nie do przegapienia', czyli pewnie część nie mieszka w pałacach, poruszając się wśród regałów z grami skuterem. Akceptujecie w pełni powietrze w pudełkach? Altruistycznie wolicie sprzedać lub oddać coś, w co i tak jeszcze byście chcieli zagrać, niż przepakować? Przepakowujecie gry po dwie w iedno pudełko i trzymacie backupowany rejestr co gdzie jest, a pudełka wywozicie na działkę (albo budujecie z nich domek na działce?)?
Trzeci raz przeprowadzałem kolekcję gier i jestem trochę zniesmaczony, że stanowiły połowę moich rzeczy.
Sent from my awesome mobile I want to brag about. May contain trace elements of tpos.