Średniowiecze i archaizm w grach planszowych
- Dr. Nikczemniuk
- Posty: 2821
- Rejestracja: 19 paź 2016, 13:39
- Has thanked: 447 times
- Been thanked: 318 times
Średniowiecze i archaizm w grach planszowych
Szachiści już od wieków mogą poruszać się po planszy nie tekturowymi żetonami a figurkami.
Ja swój zestaw szachów zakupiłem za jakieś 60zł. Składa się z 32 drewnianych i lakierowanych figurek, z drewnianej planszy w formie pudełka, po zamknięciu w środku nic nie lata bo jest plastikowa wypraska pokryta takim a la zamszem. Nie powstydziłbym się grać takim zestawem szachów z samym Kasparowem!
Jeszcze warto zwrócić uwagę na to że poruszanie się takimi figurkami po planszy jest jak najbardziej praktyczne, ergonomiczne itd.
Gdyby to samo wydać ale w formie tekturowej, czyli plansza + tekturowe żetony, to koszt takiego zestawu kosztowałby w porywach 10zł. Tylko że takie wydanie byłoby obciachem wszech czasów!
Co dostaje planszówkowy Geek? Tektura, tektura i jeszcze raz tektura.
Tekturowy żeton to wydaniowe średniowiecze. Jest nie poręczny, tandetny i szybko się niszczy.
Wyobrażacie sobie taki zestaw: drewniana plansza szachowa i kartonowe żetony? Sprzedawca widząc nasze zdumienie proponuje złoty środek, dokupienie drewnianych figurek. Co wy na to?
Ale my tak mamy w standardzie, np. Orlean ma tekturowe żetony, nie podoba się to dokup sobie drewniane meeple.
Ktoś powie że drewno podniosłoby koszty produkcji gier planszowych?
Na prawdę myślicie że drewniane dyski i kilka arkuszy naklejek zamiast tektury to mega koszt?
A może bardziej chodzi o efekt? Zaglądasz do pudełka a tam na dnie widzisz drewniane dyski i kilka arkuszy naklejek i zadajesz sobie pytanie, 150zł za co?
Ja swój zestaw szachów zakupiłem za jakieś 60zł. Składa się z 32 drewnianych i lakierowanych figurek, z drewnianej planszy w formie pudełka, po zamknięciu w środku nic nie lata bo jest plastikowa wypraska pokryta takim a la zamszem. Nie powstydziłbym się grać takim zestawem szachów z samym Kasparowem!
Jeszcze warto zwrócić uwagę na to że poruszanie się takimi figurkami po planszy jest jak najbardziej praktyczne, ergonomiczne itd.
Gdyby to samo wydać ale w formie tekturowej, czyli plansza + tekturowe żetony, to koszt takiego zestawu kosztowałby w porywach 10zł. Tylko że takie wydanie byłoby obciachem wszech czasów!
Co dostaje planszówkowy Geek? Tektura, tektura i jeszcze raz tektura.
Tekturowy żeton to wydaniowe średniowiecze. Jest nie poręczny, tandetny i szybko się niszczy.
Wyobrażacie sobie taki zestaw: drewniana plansza szachowa i kartonowe żetony? Sprzedawca widząc nasze zdumienie proponuje złoty środek, dokupienie drewnianych figurek. Co wy na to?
Ale my tak mamy w standardzie, np. Orlean ma tekturowe żetony, nie podoba się to dokup sobie drewniane meeple.
Ktoś powie że drewno podniosłoby koszty produkcji gier planszowych?
Na prawdę myślicie że drewniane dyski i kilka arkuszy naklejek zamiast tektury to mega koszt?
A może bardziej chodzi o efekt? Zaglądasz do pudełka a tam na dnie widzisz drewniane dyski i kilka arkuszy naklejek i zadajesz sobie pytanie, 150zł za co?
Kto nie widzi ciemności, nie będzie szukał światła.
- Leser
- Posty: 1751
- Rejestracja: 22 lut 2009, 23:38
- Lokalizacja: pod - Warszawa
- Has thanked: 574 times
- Been thanked: 1437 times
Re: Średniowiecze i archaizm w grach planszowych
Odpowiedź jest niezwykle prosta. Tak, drewno zamiast tektury, to o wiele wyższy koszt produkcji i, co za tym idzie, finalnego produktu.Dr. Nikczemniuk pisze: Na prawdę myślicie że drewniane dyski i kilka arkuszy naklejek zamiast tektury to mega koszt?
Ostatnio zmieniony 06 mar 2017, 13:17 przez Leser, łącznie zmieniany 1 raz.
I rozjarzam się na mgnienie w uśmiechu z tych, co to trzeba mieć ten polor we krwi, żeby zmieścić bez pośpiechu pozdrowienie mimo energicznego pośpiechu przecież.
-
- Posty: 84
- Rejestracja: 14 maja 2016, 09:47
- Been thanked: 1 time
Re: Średniowiecze i archaizm w grach planszowych
Rozumiem o co Tobie chodzi ale pomijasz wiele czynników które składają się na cenę. Szachy to produkt który nikt nie wydaje na jakiejkolwiek licencji. Jest to gra którą nie trzeba reklamować. Ludzie którzy tworzą szachy nie wydają czasu i pieniędzy na wymyślenie tej gry. Projekt figur też nie jest wymyślany na nowo. Prawdopodobnie każdy w rodzinie ma kogoś kto już ma egzemplarz. Wiele gier ma wysoką cenę startową bo są 'nowością', spróbuj to powiedzieć o szachach. Gdyby w tym roku ktoś wymyślił szachy jako grę logiczną to myślisz że cena wynosiłaby tyle co zapłaciłeś?
- Furan
- Posty: 1543
- Rejestracja: 21 mar 2008, 16:41
- Lokalizacja: Warszawa, Wola
- Has thanked: 9 times
- Been thanked: 208 times
Re: Średniowiecze i archaizm w grach planszowych
Uf. Jak to dobrze, że tego nie kupiłem. Obciach wszech czasów.
I skoro karton to średniowiecze, to co jest renesansem, barokiem, oświeceniem?
I skoro karton to średniowiecze, to co jest renesansem, barokiem, oświeceniem?
jakiCHś - w tym wyrazie jest CH! || lepiej nie używa'ć apostrof'ów w ogóle, niż używa'ć ich w nadmiar'ze!
(S) Pueblo, Burgundy, Trismegistus, Felix, Hit!
(S) Pueblo, Burgundy, Trismegistus, Felix, Hit!
- Dr. Nikczemniuk
- Posty: 2821
- Rejestracja: 19 paź 2016, 13:39
- Has thanked: 447 times
- Been thanked: 318 times
Re: Średniowiecze i archaizm w grach planszowych
Za swój egzemplarz szachów mogę zapłacić nawet drugie tyle bo w porównaniu z jakością wydania do gier planszowych, figurki drewniane vs kartonowy żeton, to niebo a ziemia.Silesia Settlers pisze:Rozumiem o co Tobie chodzi ale pomijasz wiele czynników które składają się na cenę. Szachy to produkt który nikt nie wydaje na jakiejkolwiek licencji. Jest to gra którą nie trzeba reklamować. Ludzie którzy tworzą szachy nie wydają czasu i pieniędzy na wymyślenie tej gry. Projekt figur też nie jest wymyślany na nowo. Prawdopodobnie każdy w rodzinie ma kogoś kto już ma egzemplarz. Wiele gier ma wysoką cenę startową bo są 'nowością', spróbuj to powiedzieć o szachach. Gdyby w tym roku ktoś wymyślił szachy jako grę logiczną to myślisz że cena wynosiłaby tyle co zapłaciłeś?
Przede wszystkim chodzi mi o postęp technologiczny który w grach planszowych stoi w miejscu, wręcz jest kpiną.
Kartonowy żeton to technologiczny śmiech na sali.
Porównajcie sobie chociażby telefony komórkowe produkowane 17 lat temu z tymi które produkowane są dzisiaj, podobnie komputery itd. Tu widać postęp.
A kartonowy żeton stoi w miejscu i nadal jest czczony wręcz z nabożną czcią a powinien być już zamierzchłym reliktem.
"Korzystamy z archaicznego reliktu bo jest tańszy"- to nie jest żaden argument. Koń też jest tańszy od ciągnika...
Kto nie widzi ciemności, nie będzie szukał światła.
- kwiatosz
- Posty: 7874
- Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
- Lokalizacja: Romford/Londyn
- Has thanked: 132 times
- Been thanked: 417 times
- Kontakt:
Re: Średniowiecze i archaizm w grach planszowych
Oświeceniem jest Khet, to chyba jasne
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
- Trolliszcze
- Posty: 4784
- Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
- Has thanked: 69 times
- Been thanked: 1039 times
Re: Średniowiecze i archaizm w grach planszowych
A nie wydaje Ci się, że mimo wszystko dziwnie zakładać taki temat w czasach, kiedy gracze narzekają, że coraz więcej gier korzysta z aplikacji, a figurki za gruby hajs robi się nawet do gier euro? Trzeba być chyba trochę wybiórczo ślepym, żeby nie dostrzegać postępu, jaki się dokonuje także na naszym poletku.
Żetony w większości przypadków są po prostu najbardziej praktycznych rozwiązaniem, które trudno przebić - w szczególności w grach, w których są ich setki. Czym je zastąpić, także plastikiem? Odpada, przecież to drogie i w dodatku paskudne z ekologicznego punktu widzenia. Drewnem? Też mało to ekologiczne, no a poza tym pojawia się też problem wagi, co ma dość spore znaczenie np. w transporcie, gdzie przy tysiącach transportowanych sztuk gier robi się nagle problem i dodatkowy koszt.
Mam wrażenie, że temat wymyślony trochę na siłę.
Żetony w większości przypadków są po prostu najbardziej praktycznych rozwiązaniem, które trudno przebić - w szczególności w grach, w których są ich setki. Czym je zastąpić, także plastikiem? Odpada, przecież to drogie i w dodatku paskudne z ekologicznego punktu widzenia. Drewnem? Też mało to ekologiczne, no a poza tym pojawia się też problem wagi, co ma dość spore znaczenie np. w transporcie, gdzie przy tysiącach transportowanych sztuk gier robi się nagle problem i dodatkowy koszt.
Mam wrażenie, że temat wymyślony trochę na siłę.
- Dr. Nikczemniuk
- Posty: 2821
- Rejestracja: 19 paź 2016, 13:39
- Has thanked: 447 times
- Been thanked: 318 times
Re: Średniowiecze i archaizm w grach planszowych
No faktycznie bo producenci elektroniki i zabawek mają z tym potężny problem, z plastikiem, transportem, ekologią.Trolliszcze pisze:A nie wydaje Ci się, że mimo wszystko dziwnie zakładać taki temat w czasach, kiedy gracze narzekają, że coraz więcej gier korzysta z aplikacji, a figurki za gruby hajs robi się nawet do gier euro? Trzeba być chyba trochę wybiórczo ślepym, żeby nie dostrzegać postępu, jaki się dokonuje także na naszym poletku.
Żetony w większości przypadków są po prostu najbardziej praktycznych rozwiązaniem, które trudno przebić - w szczególności w grach, w których są ich setki. Czym je zastąpić, także plastikiem? Odpada, przecież to drogie i w dodatku paskudne z ekologicznego punktu widzenia. Drewnem? Też mało to ekologiczne, no a poza tym pojawia się też problem wagi, co ma dość spore znaczenie np. w transporcie, gdzie przy tysiącach transportowanych sztuk gier robi się nagle problem i dodatkowy koszt.
Mam wrażenie, że temat wymyślony trochę na siłę.
Po twoim poście już Samsung zaczął zwijać interes...
Żeton najbardziej praktycznym rozwiązaniem? Drewniana łyżka też?
Dopóki nie zmieni się nasze podejście do serwowanego produktu, dopóty on będzie podawany właśnie w takiej formie.
Ostatnio zmieniony 06 mar 2017, 15:28 przez Dr. Nikczemniuk, łącznie zmieniany 1 raz.
Kto nie widzi ciemności, nie będzie szukał światła.
- Leser
- Posty: 1751
- Rejestracja: 22 lut 2009, 23:38
- Lokalizacja: pod - Warszawa
- Has thanked: 574 times
- Been thanked: 1437 times
Re: Średniowiecze i archaizm w grach planszowych
Ty byś zapłacił, garść ludzi (może nawet spora garść) też by zapłaciła. A rzesza innych puknęłaby się w głowę i założyła kolejny temat z cyklu "dlaczego gry planszowe są takie drogie".Dr. Nikczemniuk pisze:Za swój egzemplarz szachów mogę zapłacić nawet drugie tyle bo w porównaniu z jakością wydania do gier planszowych, figurki drewniane vs kartonowy żeton, to niebo a ziemia.
A to już zupełna nieprawda, co zresztą przedmówca trafnie skwitował.Dr. Nikczemniuk pisze:Przede wszystkim chodzi mi o postęp technologiczny który w grach planszowych stoi w miejscu, wręcz jest kpiną.
Kartonowy żeton to technologiczny śmiech na sali.
Po pierwsze - to Ty twierdzisz, że tektura jest reliktem. Prawdę powiedziawszy, to nawet z chronologicznego punktu widzenia nie sposób tego twierdzenia bronić. Jak sam zauważyłeś gry z drewna, czy innych materiałów robiono już bardzo dawno temu. Z tektury raczej nieDr. Nikczemniuk pisze: "Korzystamy z archaicznego reliktu bo jest tańszy"- to nie jest żaden argument. Koń też jest tańszy od ciągnika...
Po drugie - argumenty przyrównujące gry planszowe, do koni, ciągników, aut i podobnych tworów zawsze były, są i prawdopodobnie będą... mało trafione
Ostatnio zmieniony 06 mar 2017, 15:24 przez Leser, łącznie zmieniany 2 razy.
I rozjarzam się na mgnienie w uśmiechu z tych, co to trzeba mieć ten polor we krwi, żeby zmieścić bez pośpiechu pozdrowienie mimo energicznego pośpiechu przecież.
- Trolliszcze
- Posty: 4784
- Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
- Has thanked: 69 times
- Been thanked: 1039 times
Re: Średniowiecze i archaizm w grach planszowych
Widzę, że wybiórcza ślepota dotyczy także czytania postów. Tak to sobie raczej nie podyskutujemy.Dr. Nikczemniuk pisze:No faktycznie bo producenci elektroniki i zabawek mają z tym potężny problem, z plastikiem, transportem, ekologią.
Po twoim poście już Samsung zaczął zwijać interes...
- donmakaron
- Posty: 3523
- Rejestracja: 16 kwie 2009, 09:33
- Has thanked: 198 times
- Been thanked: 646 times
Re: Średniowiecze i archaizm w grach planszowych
Takie kwestie zazwyczaj się rozwiązują same, gdy stajemy po drugiej stronie. Jakbym miał sam wydać grę, to pewnie że zaprojektowałbym bajerancką drewnianą z blackjackiem i... czymś tam jeszcze i pewnie że po cięciu kosztów wyprodukowana została z tektury. Hajs się musi zgadzać. Do tego co by nie było tektura jest wygodna (dla producenta, sprzedawcy i użytkownika). Więc po co kombinować?
tap tap tap
tap tap tap
- mikeyoski
- Posty: 1524
- Rejestracja: 08 lut 2015, 00:32
- Has thanked: 278 times
- Been thanked: 172 times
- Kontakt:
Re: Średniowiecze i archaizm w grach planszowych
No to pokaż jak by w wersji drewnianej wyglądałby taki Roll for the galaxy czy Carcassonne, czy pierdyliard innych gier, w których karton to nie tylko materiał, ale i nośnik informacji.
Wysłałane z espiątki
Wysłałane z espiątki
- Dr. Nikczemniuk
- Posty: 2821
- Rejestracja: 19 paź 2016, 13:39
- Has thanked: 447 times
- Been thanked: 318 times
Re: Średniowiecze i archaizm w grach planszowych
Nie podyskutujemy sobie. Jak już wcześniej napisałem, "Oddawanie nabożnej czci kartonowemu żetonowi", do niczego nie doprowadzi.Trolliszcze pisze:Widzę, że wybiórcza ślepota dotyczy także czytania postów. Tak to sobie raczej nie podyskutujemy.Dr. Nikczemniuk pisze:No faktycznie bo producenci elektroniki i zabawek mają z tym potężny problem, z plastikiem, transportem, ekologią.
Po twoim poście już Samsung zaczął zwijać interes...
Ten temat jest raczej dla wizjonerów a nie dla tych którzy mówią: "nie za nas się poczęło nie za nas się skończy".
No cóż wielcy tego świata byli z reguły doceniani dopiero po swojej śmierci, a za życia kończyli na stosie jako heretycy. Kopernika z tymi jego tezami też uważano za świra...
Ostatnio zmieniony 06 mar 2017, 15:46 przez Dr. Nikczemniuk, łącznie zmieniany 1 raz.
Kto nie widzi ciemności, nie będzie szukał światła.
- Trolliszcze
- Posty: 4784
- Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
- Has thanked: 69 times
- Been thanked: 1039 times
Re: Średniowiecze i archaizm w grach planszowych
W takim razie proponuję założyć równolegle temat: "Średniowiecze i archaizm w literaturze", gdzie wizjonerzy będą sobie dyskutować o tym, dlaczego większość książek jest wciąż produkowana na papierze, przecież to nawet nie średniowiecze, tylko jakiś antyk.
EDIT: O, albo jeszcze "Średniowiecze i archaizm w toalecie", czyli dlaczego wciąż podcieramy się papierem. Przecież już w filmie "Sędzia Dredd" były trzy muszelki.
EDIT: O, albo jeszcze "Średniowiecze i archaizm w toalecie", czyli dlaczego wciąż podcieramy się papierem. Przecież już w filmie "Sędzia Dredd" były trzy muszelki.
Ostatnio zmieniony 06 mar 2017, 15:48 przez Trolliszcze, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Średniowiecze i archaizm w grach planszowych
Dr. Nikczemniuk pisze:Nie podyskutujemy sobie. Jak już wcześniej napisałem, "Oddawanie nabożnej czci kartonowemu żetonowi", do niczego nie doprowadzi.Trolliszcze pisze:Widzę, że wybiórcza ślepota dotyczy także czytania postów. Tak to sobie raczej nie podyskutujemy.Dr. Nikczemniuk pisze:No faktycznie bo producenci elektroniki i zabawek mają z tym potężny problem, z plastikiem, transportem, ekologią.
Po twoim poście już Samsung zaczął zwijać interes...
Ten temat jest raczej dla wizjonerów a nie dla tych którzy mówią: "nie za nas się poczęło nie za nas się skończy".
No cóż wielcy tego świata byli z reguły doceniani dopiero po swojej śmierci.
Ehym, nie wiem na jakie ty nowości patrzysz, ale ja np. w większości gier (pojawiających się na rynku) jednak spotykam się na tonę plastiku w figurkach i żetonach.
Możesz podać jakieś konkretne tytuły w których dostajesz tylko i wyłącznie kartoniki (ale mam na myśli tytuły w miarę niedawno wprowadzone na
- Dr. Nikczemniuk
- Posty: 2821
- Rejestracja: 19 paź 2016, 13:39
- Has thanked: 447 times
- Been thanked: 318 times
Re: Średniowiecze i archaizm w grach planszowych
Mnogość wydawców serwuje kartonowy żeton, a można go zamienić na drewniany dysk i naklejkę.
I to jest postęp. Wygodniej z planszy wziąć drewniany dysk niż cienki żeton. Ot cała filozofia.
I to jest postęp. Wygodniej z planszy wziąć drewniany dysk niż cienki żeton. Ot cała filozofia.
Kto nie widzi ciemności, nie będzie szukał światła.
Re: Średniowiecze i archaizm w grach planszowych
Trzy muszelki były w Człowieku Demolce. Zresztą nieważne, prawdziwi wizjonerzy wiedzą, czego naprawdę potrzeba człowiekowi
Spoiler:
"Jak kto ma swój rozum, ten głupi nie jest [...] Głupie są te, co cudzy rozum mają."
- Tomzaq
- Posty: 1728
- Rejestracja: 09 maja 2014, 18:27
- Lokalizacja: Silesia Superior
- Has thanked: 113 times
- Been thanked: 86 times
Re: Średniowiecze i archaizm w grach planszowych
Dzieło Kopernika zostało wydane po jego śmierciDr. Nikczemniuk pisze:[Kopernika z tymi jego tezami też uważano za świra...
Who is John Galt?
Posiadam
Posiadam
Re: Średniowiecze i archaizm w grach planszowych
Mnogość wydawców. Ok, to tym bardziej nie powinno być problemu, by rzucić wieloma przykładami gier niedawno wydanymi, które mają żetony z kartonowe?Dr. Nikczemniuk pisze:Mnogość wydawców serwuje kartonowy żeton, a można go zamienić na drewniany dysk i naklejkę.
I to jest postęp. Wygodniej z planszy wziąć drewniany dysk niż cienki żeton. Ot cała filozofia.
Może nawet pokusić się o zbadanie, czy problem ten dotyczy kilku konkretnych wydawców, czy należy traktować go w w globalnym aspekcie.
Sam jestem ciekawe, ponieważ z nowości w które grałem/kupowałem nie miałem takich sytuacji.
- Dr. Nikczemniuk
- Posty: 2821
- Rejestracja: 19 paź 2016, 13:39
- Has thanked: 447 times
- Been thanked: 318 times
Re: Średniowiecze i archaizm w grach planszowych
OrleanArius pisze:Mnogość wydawców. Ok, to tym bardziej nie powinno być problemu, by rzucić wieloma przykładami gier niedawno wydanymi, które mają żetony z kartonowe?Dr. Nikczemniuk pisze:Mnogość wydawców serwuje kartonowy żeton, a można go zamienić na drewniany dysk i naklejkę.
I to jest postęp. Wygodniej z planszy wziąć drewniany dysk niż cienki żeton. Ot cała filozofia.
Może nawet pokusić się o zbadanie, czy problem ten dotyczy kilku konkretnych wydawców, czy należy traktować go w w globalnym aspekcie.
Sam jestem ciekawe, ponieważ z nowości w które grałem/kupowałem nie miałem takich sytuacji.
Zamki Burgundii- w tym wypadku karton może być, tyle że te hexy są cienkie i nie raz widziałem jak ktoś je ściągał z planszy za pomocą paznokcia
Kto nie widzi ciemności, nie będzie szukał światła.
- adam_k27
- Posty: 721
- Rejestracja: 28 cze 2013, 10:07
- Lokalizacja: Rzeszów
- Has thanked: 19 times
- Been thanked: 19 times
Re: Średniowiecze i archaizm w grach planszowych
No bez przesady. 60 zł to zapewne amatorski zestaw, niobciążany. Najtańszy drewniany zestaw turniejowy to wydatek ponad 130 zł.Dr. Nikczemniuk pisze:...
Ja swój zestaw szachów zakupiłem za jakieś 60zł. .....Nie powstydziłbym się grać takim zestawem szachów z samym Kasparowem!
Wysłane z mojego LG-K220 przy użyciu Tapatalka
- Dr. Nikczemniuk
- Posty: 2821
- Rejestracja: 19 paź 2016, 13:39
- Has thanked: 447 times
- Been thanked: 318 times
Re: Średniowiecze i archaizm w grach planszowych
Kolejna patologia wydawnicza to planszetka gry z Terraformacji Marsa.
Gdyby to była normalnej grubości planszetka z dziurami na znaczniki to byłoby to coś praktycznego, coś normalnego, nawet można by to nazwać postępem.
Natomiast to co zostało dodane do tej gry to się nadaje ale raczej na widokówkę a nie na planszetkę gracza.
Gdyby to była normalnej grubości planszetka z dziurami na znaczniki to byłoby to coś praktycznego, coś normalnego, nawet można by to nazwać postępem.
Natomiast to co zostało dodane do tej gry to się nadaje ale raczej na widokówkę a nie na planszetkę gracza.
Kto nie widzi ciemności, nie będzie szukał światła.
- BartP
- Administrator
- Posty: 4721
- Rejestracja: 09 lis 2010, 12:34
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 384 times
- Been thanked: 886 times
Re: Średniowiecze i archaizm w grach planszowych
Z Terraformacją Marsa i tego typu problemami się zgodzę. Też bym wolał, by planszetki graczy miały wydrążone miejsca na kosteczki / zasoby.
Nie zgodzę się natomiast co do oczywistej wyższości drewna nad tekturą. Poza wspomnianymi przypadkami (waga) dochodzi jeszcze fakt, że naklejanie naklejek na 50+ żetonów to problem, przynajmniej dla mnie. Nienawidzę naklejać naklejek w grach, brrr. Zawsze krzywo to zrobię. Ponadto jeśli elementy mają mieć identyczny rewers, to zarówno drewno (słoje) jak i naklejki (niedoskonałość naklejacza) są ewidentnym problemem, bo nieraz pozwalają identyfikować pseudotajne żetony. A co z elementami już nie tak małymi jak jakieś wielkie tekturowe prostokąty? Też drewniane? Pewnie można, ale jaki pożytek z drewna, jak zaraz okleja się je zewsząd?
Nie zgodzę się natomiast co do oczywistej wyższości drewna nad tekturą. Poza wspomnianymi przypadkami (waga) dochodzi jeszcze fakt, że naklejanie naklejek na 50+ żetonów to problem, przynajmniej dla mnie. Nienawidzę naklejać naklejek w grach, brrr. Zawsze krzywo to zrobię. Ponadto jeśli elementy mają mieć identyczny rewers, to zarówno drewno (słoje) jak i naklejki (niedoskonałość naklejacza) są ewidentnym problemem, bo nieraz pozwalają identyfikować pseudotajne żetony. A co z elementami już nie tak małymi jak jakieś wielkie tekturowe prostokąty? Też drewniane? Pewnie można, ale jaki pożytek z drewna, jak zaraz okleja się je zewsząd?
Sprzedam nic
Re: Średniowiecze i archaizm w grach planszowych
Ceny gier bloczkowych (np. Hammer of Scots) pokazują, jak drewno i malowanie zakrywające słoje, podnoszą cenę.
Gdy gry zaczną być produkowane w takich nakładach, jak rzeczone telefony, to może drewniane komponenty staną się elementem rywalizacji jakościowej, przy zachowaniu niskiej ceny. Póki co drewno to towar deluks (patrz: specjalne wydanie Small World), a i nie zawsze mile widziany (waga gry, względy ekologiczne, nalepki też mi przyszły do głowy - w życiu żadnej nie przykleiłem prosto, problem z obsługą - np. mieszanie i losowanie kartoników jest chyba bardziej bezpieczne, niż obijanie drewnianych klocków ).
Gdy gry zaczną być produkowane w takich nakładach, jak rzeczone telefony, to może drewniane komponenty staną się elementem rywalizacji jakościowej, przy zachowaniu niskiej ceny. Póki co drewno to towar deluks (patrz: specjalne wydanie Small World), a i nie zawsze mile widziany (waga gry, względy ekologiczne, nalepki też mi przyszły do głowy - w życiu żadnej nie przykleiłem prosto, problem z obsługą - np. mieszanie i losowanie kartoników jest chyba bardziej bezpieczne, niż obijanie drewnianych klocków ).
"Jak kto ma swój rozum, ten głupi nie jest [...] Głupie są te, co cudzy rozum mają."