Cześć,
Planuję na dniach kupić sobie jakąś karciankę. Patrząc co jest obecnie na rynku wydaje mi się najciekawszy Smash up.
Jest prosty, podobno działa na 2 osoby tak samo dobrze jak na 4. Jest regrywalny i nie kosztuje jakiejś astronomicznej kwoty,
bo widziałem, że za 70zł można dostać.
Do tego od paru tygodni jest po polsku, co dla mnie nie ukrywam jest ważne
Nie siedzę jakoś w planszówkach i karciankach za bardzo dlatego zwracam się do Was z prośbą o radę.
Może już ktoś grał?
Karcianki- Smash Up powiew świeżości, czy nic nowego?
Re: Karcianki- Smash Up powiew świeżości, czy nic nowego?
Widzę, że trochę temu napisany temat ale brak odpowiedzi, więc napiszę co sądzę o tym tytule.
Przede wszystkim niestety nie gra się w niego tak samo dobrze w 2 osoby jak więcej, dla mnie najlepsza ilość graczy to 3. Przy dwóch graczach gdy jeden z nich obejmie spore prowadzenie na danej bazie drugiemu graczowi zwyczajnie nie opłaca się zużywać zasobów na tę bazę, wystarczy tam jedna jego karta i zdobędzie punkty za drugie miejsce, może w tym momencie skupić się na innej bazie. Ponadto występują dwie bazy, za które największą ilość punktów otrzymuje gracz na drugim miejscu. Dodatkowo przy dwóch osobach balans gry całkowicie dla mnie zanika, są frakcje które zwyczajnie biją na łeb i szyję w potyczce 2 osobowej, zwłaszcza gdy jeden gracz skupia się na jednej bazie (partnerka zaprzestała gry gdy kartą z frakcji kosmitów wyczyściłem jej wszystkie karty z najcenniejszej bazy, podczas gdy sam starałem się przejąć inne ).
Regrywalność to cecha, którą jak najbardziej można przypisać tej grze, jednak sprawdza się jedynie jako lekki zapychacz, przystawka przed głównym daniem. Podobną mechanikę gry, lecz tylko dla dwóch osób, znajdziesz w Legendy Blue Moon, które są już kompletnym zestawem, wraz ze wszystkimi promkami (gra była kolekcjonerska swojego czasu).
Pochwalę jednak Smash Up za jakość kart, jedynego komponentu. Wypraska za to jest tragiczna, w moim egzemplarzu dodana była porwana (brawo Bard), dodatkowo nie pomieści wszystkich kart w koszulkach. W angielskiej wersji znajdziesz porządną wypraskę.
Jeśli nie masz innej gry na oku i jeszcze nic nie kupiłeś od tego czasu to możesz spróbować.
Pozdrawiam
Przede wszystkim niestety nie gra się w niego tak samo dobrze w 2 osoby jak więcej, dla mnie najlepsza ilość graczy to 3. Przy dwóch graczach gdy jeden z nich obejmie spore prowadzenie na danej bazie drugiemu graczowi zwyczajnie nie opłaca się zużywać zasobów na tę bazę, wystarczy tam jedna jego karta i zdobędzie punkty za drugie miejsce, może w tym momencie skupić się na innej bazie. Ponadto występują dwie bazy, za które największą ilość punktów otrzymuje gracz na drugim miejscu. Dodatkowo przy dwóch osobach balans gry całkowicie dla mnie zanika, są frakcje które zwyczajnie biją na łeb i szyję w potyczce 2 osobowej, zwłaszcza gdy jeden gracz skupia się na jednej bazie (partnerka zaprzestała gry gdy kartą z frakcji kosmitów wyczyściłem jej wszystkie karty z najcenniejszej bazy, podczas gdy sam starałem się przejąć inne ).
Regrywalność to cecha, którą jak najbardziej można przypisać tej grze, jednak sprawdza się jedynie jako lekki zapychacz, przystawka przed głównym daniem. Podobną mechanikę gry, lecz tylko dla dwóch osób, znajdziesz w Legendy Blue Moon, które są już kompletnym zestawem, wraz ze wszystkimi promkami (gra była kolekcjonerska swojego czasu).
Pochwalę jednak Smash Up za jakość kart, jedynego komponentu. Wypraska za to jest tragiczna, w moim egzemplarzu dodana była porwana (brawo Bard), dodatkowo nie pomieści wszystkich kart w koszulkach. W angielskiej wersji znajdziesz porządną wypraskę.
Jeśli nie masz innej gry na oku i jeszcze nic nie kupiłeś od tego czasu to możesz spróbować.
Pozdrawiam
Re: Karcianki- Smash Up powiew świeżości, czy nic nowego?
Nikt tutaj nie odpisał, bo sprawa wygląda na naciąganą. :p
http://www.gry-planszowe.pl/forum/viewt ... 48#p906348
http://www.gry-planszowe.pl/forum/viewt ... 48#p906348
Żyjemy po to, żeby wytwarzać łupież.