Legend of the Five Rings: The Card Game LCG (B. Andres, E. Dahlman, N. French)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
mr_pepeush
Posty: 110
Rejestracja: 29 gru 2014, 16:52
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 4 times
Been thanked: 28 times

Re: Legend of the Five Rings: The Card Game [nowe LCG od FFG

Post autor: mr_pepeush »

znów hejty na wersję językową... tymczasem:

1. w wielu miejscach na świecie zazdroszczą nam lokalizacji gry; rynki dużo większe niż polska, często nie mają swoich wersji językowych; my mamy i na to plujemy; łelkom in Polska :/
2. sam niedawno psioczyłem, że ledwo wyszły pierwsze dodatki do WH: Podbój i już są poważne błędy; jednak jak się później okazało, błędów było bardzo mało; dodatki są dostępne od razu w dniu premiery, a sprowadzenie do PL dodatków anglojęzycznych często wiązało się z opóźnieniami; no i jeszcze wyższa cena;
3. Galakta też się uczy na bieżąco; lokalizowana WH Inwazja była pełna błędów, a Podbój niósł mniej błędów tłumaczenia; L5R na pewno ich nie ominie i też trafią się babole; czy to jednak aż tak wysoka cena za możliwość grania Polską kartą?
4. dla mnie cała dyskusja to jednak kwestia pewnego rodzaju mody i fanbojstwa; tak bardzo "gloryfikujemy" język angielski, że "ekszyn" jest lepsze niż "akcja", a "demedż" brzmi nam lepiej niż "obrażenia"; widać to doskonale w grach komputerowych, które często mają rewelacyjną polonizację, a "true gamerzy" przełączają się na wersję angielską, bo po polsku równa się dla nich bez sensu;
5. powtórzę to, co już zostało powiedziane; statystykami z forum, na którym większość osób to gracze z CCG bym się nie sugerował; na FB też głównie oni siedzą, ale pewnie znajdzie się już więcej szarych graczy, którzy wejdą w to LCG;
6. z dużą dozą pewności można też powiedzieć, że turniejowy język gry będzie mieszany; w obiegu będą tak polskie jak i angielskie nazwy, a o tym, co będzie używane częściej i tak pewnie zadecyduje wygoda języka;
7. ktoś tu narzeka też na to w jaki sposób galakta wspiera polską wersję; czy jest z tym aż tak źle? coś tam robi/robiła dla użytkowników polskich kart; a pamiętajmy, że "coś" to zawsze więcej niż "nic", które prawdopodobnie dostaną użytkownicy angielskich kart; no ale tu wracamy do punktu pierwszego - daj coś, to powiedzą, że mało...

8. koniec końców - Wam i sobie - żeby suma sprzedanych egzemplarzy gry w naszym kraju była jak największa; to daje nam szansę na długie i owocne życie turniejowe tej gry; przydałoby się coś, co w końcu zrzuci z piedestału ANR ;)
Awatar użytkownika
Jiloo
Posty: 2452
Rejestracja: 19 sie 2011, 14:11
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 539 times
Been thanked: 463 times
Kontakt:

Re: Legend of the Five Rings: The Card Game [nowe LCG od FFG

Post autor: Jiloo »

Ja do polskiej wersji nic nie mam. Żadnej nienawiści, bardzo fajnie, że wychodzi po polsku. Ale medal ma dwie strony.
Fajnie, że jest... jeśli jest. Gorzej jak wydawca zrezygnuje z gry i nie będzie wydawać dodatków, a takie przypadki są znane. Ja dwa razy sprzedawałem już polskie gry i kupowałem ich angielskie odpowiedniki z tego powodu.

Zaraz mi ktoś powie, że można łączyć wersje językowe. Mizna. Można tez nosić skarpetki nie do pary, ale ja lubię pasujące. A gry lubię mieć spójne, bo dzięki temu terminologia trzyma się kupy i ogólnie lubię mieć wszystko w jednym języku.

Wiem, że wiele zależy tez od nas, graczy, bo jak nie będziemy kupować to wydawca. UE będzie wydawać, błędne koło. Patowa sytuacja.
mr_pepeush pisze: (...) widać to doskonale w grach komputerowych, które często mają rewelacyjną polonizację, a "true gamerzy" przełączają się na wersję angielską, bo po polsku równa się dla nich bez sensu;(...)
Nie wiem gdzie były rewelacyjne polonizacje w grach wideo (nie gram na kompie, może jest więcej). Jedyna dobra polonizacja jaką pamiętam to był Tomb Raider. Niestety poziom naszego dubbingu w grach wideo stoi na słabym poziomie i średnia anglojęzyczna produkcja wypada na naszym tle lepiej. Czasem grając po polsku mam wrażenie, że czytający nie wie co się dzieje na ekranie podczas sceny którą odczytuje.
Rewelacyjnie to my dubbingujemy kreskówki, ale też nie wszystkie. Raczej te blockbusterowe. I jakby gry wideo stały na tym poziomie to sam grałbym po polsku.

A przy okazji anegdota z któregoś Uncharted.
Nate i jakaś łaska (nie pamiętam imienia) wędrują po jaskiniach i on w pewnym momencie spada poziom niżej w rozpadlinę. Krzyczy do niej z dołu - Skacz! Złapię cię!
Po czym łaska przeskakuje nad nim na drugą stronę rozpadliny i znika w tunelu.
Sprawdziłem jak było po angielsku.
- Jump! I’ll catch you! (Ale w znaczeniu - dogonię cię)
| keep-disco-evil |
mam | szukam | oddam
Awatar użytkownika
rattkin
Posty: 6518
Rejestracja: 24 maja 2013, 15:00
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 382 times
Been thanked: 930 times

Re: Legend of the Five Rings: The Card Game [nowe LCG od FFG

Post autor: rattkin »

mr_pepeush pisze:błędów było bardzo mało
Pewnie, po co mieć wysokie standardy. Wróćmy do PRL :) - wyrób się rozlatuje, ale wszak nasz, krajowy, swojski.
mr_pepeush pisze:możliwość grania Polską kartą?
Zabrzmiało trochę jak hasło nacjonalistyczne.
widać to doskonale w grach komputerowych, które często mają rewelacyjną polonizację, a "true gamerzy" przełączają się na wersję angielską, bo po polsku równa się dla nich bez sensu;
Ta. Szczególnie po tamtej sławnej polonizacji Diablo 2, gdzie gracze napotykali takie cudowne konstrukcje jak "Waleczna Spisa Żądzy". Język angielski jest preferowany nie dlatego, że ktoś nie chce być skinheadem w swoim kraju, tylko ze względu na jego specyfikę i konstrukcję, tam lepiej spisują się przymiotniki, a słowa są krótsze, łatwiej się je czyta i łatwiej mieszczą się na małych kartonikach.
mr_pepeush
Posty: 110
Rejestracja: 29 gru 2014, 16:52
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 4 times
Been thanked: 28 times

Re: Legend of the Five Rings: The Card Game [nowe LCG od FFG

Post autor: mr_pepeush »

Bez urazy, ale udowadniasz wyższość świąt wielkanocnych nad bożym narodzeniem (albo odwrotnie :P). Do tego próbujesz ośmieszyć to co napisałem, a ja myślę, że nie ma się z czego śmiać. Dobrze, że mamy wybór. A - posługując się Twoją analogią do PRLu - wtedy wyboru nie było żadnego, bo było to, co partia rzuciła na stół. Czy to było lepsze?
Myślę, że każda kolejna karcianka powinna nieść ze sobą ciekawsze tematy niż po raz kolejny "wersja PL czy ENG"? Nie przekonuję nikogo do tego, że powinien kupić taką czy inna wersję. Drażni mnie jednak jak ktoś tak jedzie po czyjejś inicjatywie, by graczom nad Wisłą grało się fajniej. Z tego co wiem, to ludzie z Galakty wiele rzeczy robią z pasji, część z inicjatyw jest z góry skazana na niepowodzenie finansowe (pewnie nadrabiają innymi grami...), ale robią to by gracze mieli wybór. A potem wychodzi nowa gra i znajdują się osoby, które jadą po tym wysiłku pracowników wydawcy.

To pewnie świetne uczucie - robić coś, czego zazdroszczą w innych krajach, wkładać w to wysiłek, a potem zostać obsmarowanym (lub co najmniej obśmianym) przez ludzi z własnego podwórka.

(Odnośnie argumentu mieszania wersji PL i ENG jeszcze garść luźnych myśli. Grając w Polsce każdy gracz i tak będzie znał obie wersje językowe. Z czasem karta staje się tylko obrazkiem, tekstu już nikt nie czyta. I to powinna być chyba kropka tego offtopu. Bez względu na wersję językową - karty z meta staną się jedynie obrazkami :)).

Jiloo, akurat Uncharted to jedne z najlepszych spolszczeń w grach. Pod względem błędów wypada znacznie lepiej niż wymieniony przez Ciebie Tomb Raider ;) Błąd tego typu powstaje dlatego, że aktorzy nie widzą sceny do której grają, mają jedynie scenariusz, w którym wiedzą, że stoją nad przepaścią. Jeśli opis jest zdawkowy, pojawiają się błędy. Do Tomb Raidera producent dostarczył niemal same dialogi, stąd pełno tam błędów w tłumaczeniu (np. "You did it" powiedzane do kobiety zostaje przetłumaczone na "zrobiłEŚ to" :)). W grę jednak grało się świetnie po polsku i takie drobne lapsusy tego nie zmienią.
Awatar użytkownika
rattkin
Posty: 6518
Rejestracja: 24 maja 2013, 15:00
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 382 times
Been thanked: 930 times

Re: Legend of the Five Rings: The Card Game [nowe LCG od FFG

Post autor: rattkin »

mr_pepeush pisze:robić coś, czego zazdroszczą w innych krajach
Z ciekawości, w jakich to krajach tak bardzo nam zazdroszczą? I czego?
mr_pepeush pisze:wkładać w to wysiłek, a potem zostać obsmarowanym (lub co najmniej obśmianym) przez ludzi z własnego podwórka.
Galaktę punktuje się za ich konkretne wpadki - wpadki z tłumaczeniami, z wydaniem, z leakami contentu na pół roku w przód (Carcosa). Śmiać się z nich, bo lokalizują na polski rynek byłoby conajmniej dziwne i nie na miejscu. Natomiast nie jest dziwną reakcja bliższa uprzejmemu niedowierzaniu. Bo scenariusz jest ten sam: lokalizują, jest wstępna euforia po otrzymaniu liczb ze sprzedaży coresetu, mija pierwszy cykl i zaczyna się żal, że źli wywrotowcy i bumelanci nie kupują i nie wspierają, a zamiast tego wybierają EN - no jak tak można, <tu wstawić moralizujący komentarz odnośnie tożsamości narodowej i obowiązkowe przyrównanie do Niemiec, gdzie wszystko jest inaczej>!
Awatar użytkownika
kamron6
Posty: 1106
Rejestracja: 23 sty 2010, 20:57
Has thanked: 50 times
Been thanked: 66 times

Re: Legend of the Five Rings: The Card Game [nowe LCG od FFG

Post autor: kamron6 »

Błędy logiczne są już na kartach w wersji angielskiej (już nie mówiąc jak ze względu "na specyfikę" języka angielskiego były debaty na działaniem kart w innych lcg-ach), ale widzę że zawsze się to sprowadza do tego samego jeśli chodzi o "hejt" na wersję polską: uważacie że będziecie czytać te karty co chwilę.

Serio, kto je czyta poza niedzielnymi graczami, którzy i tak będą woleli pl-kę? Tu się gra na pamięć, to nie ccg, ani lotr czy hwa, kart jest mało i będziecie nimi rzygać już po dwóch miesiącach, mam pl-kę np. GoTa (ale też A:N, Podboju czy SW) zmieszanego z innymi wersjami językowymi,a treść kart i tak pamiętam po angielsku. Nie znam żadnej sytuacji kiedy komuś robiła różnica między wersjami w rozgrywce, jak często to bywa przy graniu taliami innych osób, ani nagle po zamianie wersji językowej inaczej ją zrozumiałem.

Angielska jest uzasadnione jak dla mnie wyłącznie z dwóch powodów: będziecie grać z kimś nie polskojęzycznym co będzie chciał znać treść kart i nie chce wam się tłumaczyć (bywa i na turniejach) / będziecie wymieniać w grupie między sobą karty/rody i z X powodu uznaliście że kupujecie wspólnie angielską - bo np. ktoś pracuje / wyjeżdża za granice. W innych przypadkach jest to zwykły sentyment.
Osoby z Wrocławia zapraszam do wrocławskiej grupy facebookowej zrzeszającej miłośników gier strategicznych i wojennych
Jander
Posty: 59
Rejestracja: 25 cze 2013, 17:52
Lokalizacja: Tychy

Re: Legend of the Five Rings: The Card Game [nowe LCG od FFG

Post autor: Jander »

Ja nie mam problemu z mieszaniem polskich i angielskich kart w ANR, ale chcę uniknąć ponownego zawodu, gdy Galakta przestanie wydawać polską wersję. Dodatkowo wtedy polskie dodatki straciły na wartości, bo nowi gracze chcieli mieć wszystko po angielsku.
Najfajniejsze doświadczenie związane z polskimi kartami miałem, gdy zobaczyli je czescy gracze. Śmiechu mieli co nie miara. :)
A z tym graniem na pamięć bym uważał, nawet zaawansowani gracze czasem nie znają właściwych interakcji, bo nie czytali kart i "myśleli, że to działa inaczej".
Ostatnio zmieniony 28 sie 2017, 13:13 przez Jander, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
rattkin
Posty: 6518
Rejestracja: 24 maja 2013, 15:00
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 382 times
Been thanked: 930 times

Re: Legend of the Five Rings: The Card Game [nowe LCG od FFG

Post autor: rattkin »

kamron6 pisze:Tu się gra na pamięć, to nie ccg, ani lotr czy hwa, kart jest mało i będziecie nimi rzygać już po dwóch miesiącach
Mam w domu trzy LCGi FFG, w tym dwa z nich po wielu cyklach. Interakcje między kartami, time windows i różne triggery sprawiają, że choćbym cwaniakował nie wiadomo jak, że wszystko znam na pamięć i tak co chwile wyjdzie jakiś niespodziewany przypadek, który trzeba poprawnie rozsądzić właśnie dokładnie analizując kartę. Zresztą, pamięć ludzka jest zawodna i łatwo daje się manipulować. Jak ktoś nie wierzy, a akurat gra w ANR, niech spróbuje sobie w głowie powiedzieć, jaki jest tekst na NAPD Contract, a potem sprawdzić. Może się zdziwić :)

To jest zresztą także argument za wersją oryginalną. Pal licho czy by ona była w języku angielskim, czy innym. Oryginał pochodzi od ludzi, którzy mają własny templating, własne standardy zapisywania działania kart wg konkretnego frameworku (choć, trzeba przyznać, że kontrola jakości w FFG w tej kwestii ostatnio leci na łeb na szyję). Każde tłumaczenie musi operować z takim samym rygorem, konsekwencją i spójnością - i szansa na przekłamanie zwiększa się tutaj istotnie.
Awatar użytkownika
kamron6
Posty: 1106
Rejestracja: 23 sty 2010, 20:57
Has thanked: 50 times
Been thanked: 66 times

Re: Legend of the Five Rings: The Card Game [nowe LCG od FFG

Post autor: kamron6 »

Zdarza się analizować karty i to nie rzadko, przypominam sobie jeden (!) przypadek kiedy była różnica w rozumieniu innej wersji językowej (bo był błąd, nie ze względu na zapis), a fakt że mamy inne wersje nigdy na nic nie wpłynął (a gram od lat w różnych towarzystwach) bo i tak - analiza w LCGach turniejowych składa się z wejścia do FAQ danej karty, a nie próbę analizowani tego samemu, bo analizy wyjątków bywają i na kilka stron. Problem leży po stronie zasad nie zapisu.

Jak ktoś faktycznie czyta karty co chwilę, ma problem z ich zapamiętaniem (dla mnie jak ktoś tam wspomniał - karty stają się obrazkami, zawsze wolę widzieć obrazek, a nie tekst karty u przeciwnika) i samemu bez neta rozkminia ich działanie w wyjątkowych sytuacjach to może faktycznie angielski byłby lepszy w niektórych przypadkach.

Ale to nie jest pierwszy LCG w historii - znajdźcie mi po prostu graczy którzy grali w polską i angielską wersję i powiedzieli że miało to wpływ na gameplay (a nie na uczucia estetyczne) - tacy mają uzasadnienie. Osobiście nigdy tego nie poczułem i nagle "eksperci", próbują mi wmówić że powinienem i mnie to po prostu bawi, jakbym poczekał jeszcze trochę to by się okazało, że grający w plkę nie znają zasad, albo że nie umieją grać przeciw angielskim kartom.
Osoby z Wrocławia zapraszam do wrocławskiej grupy facebookowej zrzeszającej miłośników gier strategicznych i wojennych
mr_pepeush
Posty: 110
Rejestracja: 29 gru 2014, 16:52
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 4 times
Been thanked: 28 times

Re: Legend of the Five Rings: The Card Game [nowe LCG od FFG

Post autor: mr_pepeush »

rattkin pisze:
mr_pepeush pisze:robić coś, czego zazdroszczą w innych krajach
Z ciekawości, w jakich to krajach tak bardzo nam zazdroszczą? I czego?
Kiedyś na OCTGN grałem z graczem ze - zdaje się - Francji w WH: Podbój i wyraził zdziwienie, że mamy polską wersję językową. Temat rozciągnął się na inne LCGi i okazało się, że mieliśmy swoje wersje językowe, a oni nie. Później dopytywałem jeszcze trochę osób z różnych krajów i bardzo często byli zdziwieni jednocześnie deklarując, że u nich nikt nie ma nawet pomysłu, nie mówiąc już o śmiałości, na to, by lokalizować karciankę. Podobało im się to.
rattkin pisze:Galaktę punktuje się za ich konkretne wpadki - wpadki z tłumaczeniami, z wydaniem, z leakami contentu na pół roku w przód (Carcosa).
Słyszałeś kiedyś powiedzenie o tym kto się nie myli? Odłóż proszę na chwilę argument o błędach (bo jest ich niewiele) i odpowiedz sobie na pytanie: w czym język angielski jest lepszy od polskiego? Możliwe, że duża pula graczy kartą angielską posłuży się tak samo dobrze jak polską, więc kwestia ewentualnej wygody "czytania" karty nie gra roli. Ale czy niższa cena dodatku oraz łatwiejszy dostęp nie jest dobrym powodem do rozważenia wersji PL? :) Wyciek treści nie wpływa na kondycję gry w wersji PL - nie ma z tym nic wspólnego. Wydaje mi się, że zagalopowałeś się w hejcie, a przestałeś mówić o tym, o czym dyskutujemy - gdzie wyższość wersji ENG nad PL?
rattkin pisze:Bo scenariusz jest ten sam: lokalizują, jest wstępna euforia po otrzymaniu liczb ze sprzedaży coresetu, mija pierwszy cykl i zaczyna się żal, że źli wywrotowcy i bumelanci nie kupują i nie wspierają, a zamiast tego wybierają EN - no jak tak można,
wskaż miejsce, w którym polski wydawca mówi coś o tym, że gracze są źli, bo nie kupują. wskażesz - przy pierwszej możliwej okazji masz u mnie turniejowe piwo :) (to powinno być najłatwiejsze do zarobienia piwo w Twoim życiu. no chyba, że pleciesz bzdury... wtedy... :roll: )
owszem, kojarzę wytłumaczenie, że może nie wydadzą czegoś po polsku, bo za mało osób kupuje polskie dodatki, ale co jest złego w postawieniu sprawy jasno? taka forma nikogo nie atakuje.

a ja jeszcze raz zachęcam, by używać argumentów rzeczowych. póki można grać polskimi kartami, to grajmy. nie widzę powodu do wyprzedaży puli kart, by wymienić ją na inny język, jeśli wydawca zakończy polonizację, choć rozumiem, że dla kogoś to może być problemem; tylko Panowie - jeśli kupimy polskie dodatki, Galakta z chęcią będzie tłumaczyć pozostałe, więc o co chodzi?

czy jest tu jakiś fan wersji angielskiej, który kieruje się wyborem języka z powodu czegoś innego niż chęcią bycia "true-evil-professional-english-card-player'em"? ;) piszę te przydługie posty by choć raz przeczytać coś innego niż "bo angielski jest lepsiejszy!" :D
slanesh
Posty: 116
Rejestracja: 27 lip 2015, 14:31
Lokalizacja: Warszawa

Re: Legend of the Five Rings: The Card Game [nowe LCG od FFG

Post autor: slanesh »

mr_pepeush pisze: Słyszałeś kiedyś powiedzenie o tym kto się nie myli? Odłóż proszę na chwilę argument o błędach (bo jest ich niewiele) i odpowiedz sobie na pytanie: w czym język angielski jest lepszy od polskiego?
Niewiele? Spore błędy zdarzają się w wielu grach, błędy które wypaczają rozgrywkę. Oczywiście, że można sobie erratę przeczytać ale w niektórych przypadkach były reprinty, a błędy zostały. Nie mówię tu o literówkach ale o błędach w stylu postać Charliego z Eldritch Horror, karta Golluma z WoP, imperator w X-Wingu (najważniejsza karta w statku za 300zł) czy fail w Arkham Horror karciance gdzie musieli powsadzać jakieś kartki do środka bo misja nie działała. Gdyby zdarzało im się to coraz rzadziej to bym wybaczył ale oni mają ewidentnie w dupie sprawdzanie poprawności tłumaczeń.
Awatar użytkownika
rattkin
Posty: 6518
Rejestracja: 24 maja 2013, 15:00
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 382 times
Been thanked: 930 times

Re: Legend of the Five Rings: The Card Game [nowe LCG od FFG

Post autor: rattkin »

mr_pepeush pisze:Wydaje mi się, że zagalopowałeś się w hejcie
A mnie się wydaje, że rozmawiasz sam ze sobą, aktywnie ignorując merytoryczne elementy, jakie wymieniałem. Powyższe sformułowanie daje mi potwierdzenie, że nie rozmawiamy poważnie i nie bardzo rozumiesz moc/znaczenie słów, jakich używasz. Dlatego nie będę się dalej wtrącał. Niedługo premiera nowej, fajnej gry. Klepanie tego samego tematu po raz już n-ty (bo się powtarza przy każdym LCGu, a trochę ich już mamy), jest nudne i jałowe. Wróćmy do tego, jak/kiedy ogłoszą zamknięcie polskiej wersji, porównamy nastroje i podejścia.

Galaktę, jako wydawnictwo, bardzo cenię, ale, pardoksalnie, za rzeczy, które wypuszczają poza koszykiem FFG. Mają nosa, co wypuszczać. Z corocznych konkursów, które robią, wypływa zawsze bardzo dobra gra. Tak było z Metallum dwóch Wojtków, Król i Zabójcy Łukasza, tak było z Wiekiem Złodziei Sławka Stępienia (Stępnia?). Do tego ostatnio dołożyli trzy Exity. Czasem mi wręcz żal, że te gry łatwo giną w zalewie kontentu, który siłą rzeczy muszą wypluwać na mocy umów z FFG.
Awatar użytkownika
Trolliszcze
Posty: 4784
Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
Has thanked: 69 times
Been thanked: 1040 times

Re: Legend of the Five Rings: The Card Game [nowe LCG od FFG

Post autor: Trolliszcze »

rattkin pisze:A mnie się wydaje, że rozmawiasz sam ze sobą, aktywnie ignorując merytoryczne elementy, jakie wymieniałem.
A mnie się wydaje, że jest wręcz odwrotnie - przebieg tej dyskusji wskazuje, że to Ty masz swoje tezy objawione, których zamierzasz się ze wszystkich sił trzymać. Zadajesz pytania, na które kolega grzecznie odpowiada (np. o to, kto nam zazdrości lokalizacji), a potem zlewasz temat, jakby w ogóle nie istniał (bo najwyraźniej nie pasuje do Twoich teorii). To po kiego w ogóle pytasz? Po co ma kolega strzępić klawiaturę? Takich przykładów znalazłoby się w tym wątku co najmniej kilka, więc zarzuty, że mr_pepeush rozmawia sam ze sobą, brzmią co najmniej zabawnie.
okon
Posty: 508
Rejestracja: 28 kwie 2013, 15:32
Has thanked: 10 times
Been thanked: 3 times

Re: Legend of the Five Rings: The Card Game [nowe LCG od FFG

Post autor: okon »

Ja się cieszę z polskiego wydania z inwazjia dojechali do końca więc jestem dobrej myśli . Dzieki polskiej lokalizacji gra miała chyba najlepsza scenę turniejową w kraju liczę ze l5r powtórzy ten sukces . Kupuję wersję pl gdyby jej nie było nie kupił bym wersji eng . Myślę ze takich osób jak ja jest sporo a toczyć sporów na temat lokalizacji nie ma sensu . Niech każdy kupi grę w wersji jaka mu odpowiada i oby grało się zacnie :)
Kecaj
Posty: 32
Rejestracja: 23 lip 2016, 14:08

Re: Legend of the Five Rings: The Card Game [nowe LCG od FFG

Post autor: Kecaj »

kaspian pisze:A tak w ogóle to czy później dojdą pozostałe dwa klany ? Jeżeli tak, to w dynasty packach będzie jeszcze mniej kart dla poszczególnych klanów.

A tak w ogóle to czy wam też sie wydaje, że wszystkie te ilustracje są zrobione troche na jedno kopyto ? Oczywiście są bardzo ładne, ale czuje troche przesyt. We Władku trafiały sie lepsze i gorsze ilustracje przez co jeszcze bardziej doceniałem te ładniejsze. Poza tym jeszcze te różowe żetony losu niezbyt kojarzą mi się z samurajami i z wojną.

Nie muszą się kojarzyć, jeśli jak ktoś wcześniej wspomniał są to żetony symbolizujące kwiaty wiśni to byłoby super. Gdyż w japońskiej symbolice kwiatów kwiat wiśni oznacza ulotną naturę, życia i przemijanie. Dlatego właśnie to tak pasuje do gry, gdyż tokeny te mają nam ukazywać ile czasu nasi samurajowie będą na polu walki po czym gdy wszystkie tokeny zostaną usunięte ci będą opuszczać pole bitwy. Co do tego znacznika od kosztu karty to można sobie obejrzeć na zdjęciach samolot kamikaze, na którym również jest namalowany ten symbol więc raczej wiąże się on z wojną wystarczająco jak dla mnie.
Awatar użytkownika
kamron6
Posty: 1106
Rejestracja: 23 sty 2010, 20:57
Has thanked: 50 times
Been thanked: 66 times

Re: Legend of the Five Rings: The Card Game [nowe LCG od FFG

Post autor: kamron6 »

slanesh pisze:
mr_pepeush pisze: Słyszałeś kiedyś powiedzenie o tym kto się nie myli? Odłóż proszę na chwilę argument o błędach (bo jest ich niewiele) i odpowiedz sobie na pytanie: w czym język angielski jest lepszy od polskiego?
Niewiele? Spore błędy zdarzają się w wielu grach, błędy które wypaczają rozgrywkę. Oczywiście, że można sobie erratę przeczytać ale w niektórych przypadkach były reprinty, a błędy zostały. Nie mówię tu o literówkach ale o błędach w stylu postać Charliego z Eldritch Horror, karta Golluma z WoP, imperator w X-Wingu (najważniejsza karta w statku za 300zł) czy fail w Arkham Horror karciance gdzie musieli powsadzać jakieś kartki do środka bo misja nie działała. Gdyby zdarzało im się to coraz rzadziej to bym wybaczył ale oni mają ewidentnie w dupie sprawdzanie poprawności tłumaczeń.
To w sumie racja - ale jak wspominałem - zależy od gry. W grach typu LoTR i HwA to naprawdę bardzo duże wady (i akurat tam je popełnili). W LCGu na poziomie turniejowym nie jest to ważne bo i tak nie czytasz tak kart (a parę błędów znasz na pamięć), ale gorzej dla nowicjuszy. I tak jak wspominiałem, jak mają pomoc z zewnątrz to będzie dobrze (tak jak przy agocie).
A tak w ogóle to czy później dojdą pozostałe dwa klany ? Jeżeli tak, to w dynasty packach będzie jeszcze mniej kart dla poszczególnych klanów.
Tajemnicą jest, że kolejne dwa deluxy to mają być nowe klany (jak podbój). Nie upubliczniaj więc tego.
Osoby z Wrocławia zapraszam do wrocławskiej grupy facebookowej zrzeszającej miłośników gier strategicznych i wojennych
Awatar użytkownika
donmakaron
Posty: 3523
Rejestracja: 16 kwie 2009, 09:33
Has thanked: 198 times
Been thanked: 646 times

Re: Legend of the Five Rings: The Card Game [nowe LCG od FFG

Post autor: donmakaron »

Hejt na Galaktę jest już w tym momencie ślepy, ale uzasadniony. Można mnożyć przykłady zadziwiających błędów. Z czapki wyciągnę dwa - w netrunnerze były dwie karty o tej samej nazwie (zarówno Mimic jak i Copycat przetłumaczono jako Naśladowca), a we Władcy Pierścieni w ramach jednej talii przeciwności jedna kopia karty była poprawna, a na drugiej kopii tej samej karty był błąd. Jak się takie rzeczy dzieją, nie mam pojęcia. Grać można, ale - parafrazując poprzednika - można też chodzić w dziurawej skarpecie.

Forumowicze ograli już legendę na proxach czy też w internetach? Jak wrażenia? Nie grałem dużo, ale jestem osobiście zdziwiony jak dużo można ugrać na honor, który w teorii póki co nie ma dużo wsparcia, i jak mocne jest przywracanie postaci ze śmieci. Pograłem głównie Lajonem i nie przegrał mi do tej pory żadnej gry (co się oczywiście zmieni), wszystkie wygrywając na honor (swój lub przeciwnika ;) ).
Do tego wydaje mi się, że to będzie dość frustrująca gra - wrażenia są dość zero-jedynkowe, albo mnie przeciwnik niszczy że nie widzę opcji na wygraną, albo ja jego, a wszystko zmienia się z tury na turę albo wręcz z konfliktu na konflikt. Do tego gra jest bardzo agresywna już od pierwszej tury, a wszystkie karty wydają się być mocne.
Awatar użytkownika
Błysk
Posty: 1408
Rejestracja: 19 cze 2010, 13:58
Has thanked: 155 times
Been thanked: 194 times

Re: Legend of the Five Rings: The Card Game [nowe LCG od FFG

Post autor: Błysk »

Mnie dziwi, że w dyskusji o językach nikt nie przytoczył analizowania "mety" jako argumentu. W grach komputerowych nastawionych na multiplayer wolę wersje angielskie, bo łatwiej mi potem przyswoić skróty, nazwy własne, efekty działania, kiedy czytam o grze i o tym co mogę zrobić, żeby wygrać. Podobnie może być w karciankach, że z ang wersji łatwiej wyłapać jakieś skróty, nazwy własne itd. dlatego skłaniam się do wersji angielskiej, bo to pozwala łatwiej połapać się w zawartości i w dyskusjach, a nie, że potem muszę analizować czy chodzi o "root" czy o "stun" czy chodzi o "Kosę Pożeracza Pamięci" czy "Kosę Pożartej Pamięci" itd. Po prostu oryginalny język zazwyczaj lepiej tłumaczy wszystko i w momencie, w którym większość dyskusji/ mety jest w danym języku to po prostu łatwiej grać w wersję gry w tym właśnie języku.

Nie mówię, że polskiej wersji powinno nie być czy coś. Mnie po prostu wygodniej na angielskiej.

A poza tym to powielam pytanie donmakarona, bo nie wiem czy inwestować w 3x cs...
mr_pepeush
Posty: 110
Rejestracja: 29 gru 2014, 16:52
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 4 times
Been thanked: 28 times

Re: Legend of the Five Rings: The Card Game [nowe LCG od FFG

Post autor: mr_pepeush »

Błysk pisze:Mnie dziwi, że w dyskusji o językach nikt nie przytoczył analizowania "mety" jako argumentu. W grach komputerowych nastawionych na multiplayer wolę wersje angielskie, bo łatwiej mi potem przyswoić skróty, nazwy własne, efekty działania, kiedy czytam o grze i o tym co mogę zrobić, żeby wygrać. Podobnie może być w karciankach, że z ang wersji łatwiej wyłapać jakieś skróty, nazwy własne itd. dlatego skłaniam się do wersji angielskiej, bo to pozwala łatwiej połapać się w zawartości i w dyskusjach, a nie, że potem muszę analizować czy chodzi o "root" czy o "stun" czy chodzi o "Kosę Pożeracza Pamięci" czy "Kosę Pożartej Pamięci" itd.
w końcu jakieś rzeczowe argumenty :) na pewno jest ryzyko, że ktoś się zagalopuje i stworzy horrorki w nazwach; jednak - posługując się przykładem Podboju - po 2-3 miesiącach grania, gdy ktoś mówił, że chce zagrać terror albo grozę (pełne nazwy ENG Archont Terror i PL Groza Archonta), każdy wiedział o co chodzi i nazwy były używany zamiennie (przy czym chyba częściej funkcjonowała polska groza). Z kolei tak jak większość grała kartami polskimi i jedną z ulubionych kart Space Marinesów był "Zrzut kapsuł desantowych", tak praktycznie nie było słychać tej nazwy przy stole, bo w jej miejsce wchodziła angielska nazwa, lepiej leżąca na języku: Drop Pod.
Wracam tu do argumentu o wygodzie języka, która - jestem się w stanie założyć o to z każdym z Was o duże pieniądze - i tak wygra: pół roku po wyjściu gry najwięksi tutejsi orędownicy jedynej słusznej wersji językowej (czyt. angielskiej ;)) będą używać niektórych polskich nazw kart, bo będą wygodniejsze w wymowie niż angielskie odpowiedniki :)

A co do grania w L5R LCG: jak tam stoi OCTGN? Długo trzeba czekać na przeciwnika?
Darboh
Posty: 861
Rejestracja: 18 wrz 2012, 09:15
Has thanked: 32 times
Been thanked: 19 times

Re: Legend of the Five Rings: The Card Game [nowe LCG od FFG

Post autor: Darboh »

Jeżeli chodzi o doświadczenia z grą to najwięcej można poczytać tutaj:
https://www.facebook.com/groups/L5RLCGPL/

W zasadzie tutaj się najwięcej dyskutuje i omawia grę.

OCTGN działa ale tylko tyle wiem, grają także chłopaki na TableTopie.

O ile z początku byłem dużym sceptykiem co do gry, to po jakimś czasie oswoiłem się z jej innością (od ccg) i stwierdzam że to nie jest zła gra ;) Nie ma kłów cecega, ale jest solidną grą i klimat Rokuganu czuć :) Na eventa openingowego się wybieram i pewnie pęknę :) Dam jeszcze raz kredyt zaufania FFG i Galakcie.
Poza tym moje Smoki dalej są Smokami, czyli bawią się różnymi dodatkami, a czekam tylko na więcej mnichów bawiących się ringami. Kicho też gdzieś się na karcie pojawiło.

Co do nowych klanów/frakcji to szybko bym na nie nie liczył. Na chwilę obecną FFG zapowiedziało że nic nie będzie, bo gra ma się skupiać na konfliktach klanowych. Zapewne za jakiś czas się coś pojawi, tylko nie wiadomo co. Modliszka raczej nie, bo fabuła jest cofnięta do okresu kiedy jeszcze klan nie istniał, aczkolwiek w jednym z opowiadań są wspomniani piraci Yorimoto, więc może temat będzie się pojawiał, jako perspektywa na przyszłość. Najprędzej będą hordy Shadowlandsów, bo już gobliny na kartach są, a nie wiem czy jakiś Ogre Bushi się gdzieś nie przewinął. Na najbliższy rok to najwyżej więcej kart i nowe strongholdy. Zakładam że model rozwoju gry będzie podobny do Podboju, czyli właśnie nowe twierdze (liderzy w WHC), a nowa frakcja jakoś po roku (Necroni jakoś tak się tam pojawili).
Wosho
Posty: 1442
Rejestracja: 01 gru 2011, 13:15
Has thanked: 177 times
Been thanked: 141 times

Re: Legend of the Five Rings: The Card Game [nowe LCG od FFG

Post autor: Wosho »

Najlepiej szukac przeciwnikow na discordzie i dodawac do znajomych, dziala przy ttsie ;)
mr_pepeush
Posty: 110
Rejestracja: 29 gru 2014, 16:52
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 4 times
Been thanked: 28 times

Re: Legend of the Five Rings: The Card Game [nowe LCG od FFG

Post autor: mr_pepeush »

Ale zanim pojawili się nekroni, wyszedł delux z rasą tyranidów. Jeśli ffg powtórzy charakter cyklu wydawniczego z podboju, to w ciągu roku będzie nowa frakcja. I na to bym stawiał :)
Darboh
Posty: 861
Rejestracja: 18 wrz 2012, 09:15
Has thanked: 32 times
Been thanked: 19 times

Re: Legend of the Five Rings: The Card Game [nowe LCG od FFG

Post autor: Darboh »

mr_pepeush pisze:Ale zanim pojawili się nekroni, wyszedł delux z rasą tyranidów. Jeśli ffg powtórzy charakter cyklu wydawniczego z podboju, to w ciągu roku będzie nowa frakcja. I na to bym stawiał :)
Mea culpa, pamięć zawodna. Nie grałem.
Awatar użytkownika
conus
Posty: 293
Rejestracja: 17 kwie 2009, 17:08
Lokalizacja: opacz kolonia - prawie wawa
Has thanked: 1 time

Re: Legend of the Five Rings: The Card Game [nowe LCG od FFG

Post autor: conus »

Ja zdecydowanie wybieram wersję angielską.
pierwsze primo ilość błędów na kartach w wersji polskiej jest większa niż w angielskiej.
drugie primo mam pewność że będę miał grę w jednej wersji językowej do czasu aż FFG zrezygnuje z wydawania tego tytułu.
trzecie primo czytając fora i przeglądając internety dużo łatwiej ogarnąć się w wersji ang.
czwarte primo obawiam się potworków w tłumaczeniu.

Niżna cena o kilka złotych nie ma dla mnie znaczenia.
Podobnie jak entuzjaści z galakty którzy mają prawo przestać wydawać bo już nie zarabiają, podobnie ja mam prawo mieć grę w jednej wersji językowej do końca cyklu wydawniczego.
to jest tylko moja subiektywna opinia a nie Obiektywna Prawda Objawiona
aryss
Posty: 266
Rejestracja: 22 lis 2013, 15:22
Lokalizacja: Festung Krakau
Has thanked: 11 times
Been thanked: 19 times

Re: Legend of the Five Rings: The Card Game [nowe LCG od FFG

Post autor: aryss »

mr_pepeush pisze:Ale zanim pojawili się nekroni, wyszedł delux z rasą tyranidów. Jeśli ffg powtórzy charakter cyklu wydawniczego z podboju, to w ciągu roku będzie nowa frakcja. I na to bym stawiał :)
By jezscze uszczegółowić w tamtym okresie ( premiera tyrków ) były ogromne opóżnienia z wydawaniem dodatków ( rzędu kilku miesięcy). Co bardzo negatywnie wpłyneło na kondycje CQ ( dużo osób wtedy się wysypało). W L5R podejrzewam że 1 deluxe zobaczymy maj/czerwiec ale chyba bez nowej frakcji, raczej nie popełnią błędu z zbytnim rozdrobnieniem ( chyba że chcą nas zasypać neutralkami).

Ja sam osobiscie bym sie skłaniał ku angielskiej, chociaż patrząc przez pryzmat zbieranych i granych lcg i gier figurkowych od ffg ( xwing/armada), chyba poczekam kilka/naście miesięcy korzystając z kart znajomych i odkupie od odchodzących od gry.
ODPOWIEDZ