Die Macher (Karl-Heinz Schmiel)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
shuji
Posty: 1293
Rejestracja: 23 kwie 2014, 19:47
Has thanked: 37 times
Been thanked: 220 times

Re: Die Macher (Karl-Heinz Schmiel)

Post autor: shuji »

Są z grubszej tektury, ale nie tej super grubej. W sensie coś pomiędzy planszy do LA i podstawki detektywa, ale na pewno nie jest to giętki papier ani mega gruba tektura. Moim zdaniem wykonanie solidne i nie ma biedy. Kolory też ładne.
Ciężko powiedzieć o użyteczności bo na razie tylko rozłożyłem i przeczytałem instrukcję.
Na pewno są bardzo duże (rozmiar idealnie pasujący do pudełka). Nie wiem czy to dobrze, bo zajmują bardzo dużo miejsca. Jak masz mały stół to bym nie brał. Oprócz miejsca na karty są poniżej podpowiedzi do grania. Nie są one powtórzeniem pomocy gracza (nie ma tam faz gry rozpisanych), ale są objaśnienia symboli itd. Wydaje mi się, że może to być przydatne, chociaż osobiście wolę, jak planszetki gracza organizują to co masz na ręce - tutaj kladziesz tylko te 5 kart na ogromnej karcie.

Portal zapowiedział, że będzie można kupić same planszetki w ich sklepie.
Awatar użytkownika
Moonday
Posty: 994
Rejestracja: 25 gru 2015, 12:10
Has thanked: 242 times
Been thanked: 241 times

Re: Die Macher (Karl-Heinz Schmiel)

Post autor: Moonday »

W moim egzemplarzu gry brakuje po jednym kolorze znaczników Toru (jest po 8 na gracza, a wg. instrukcji powinno być po 9). To błąd w instrukcji, czy po prostu dziwnym zbiegiem okoliczności ktoś zapomniał dodać po jednym znaczniku do mojego pudełka? Jak jest w waszych egzemplarzach?

EDIT
Dodam że znaczników "50" mam po 5 w danym kolorze, więc po 13 na kolor (8 pustych i 5 pięćdziesiątek). Sam nie wiem, czy mam za dużo czy za mało.
Awatar użytkownika
PytonZCatanu
Posty: 4565
Rejestracja: 23 mar 2017, 13:53
Has thanked: 1701 times
Been thanked: 2144 times

Re: Die Macher (Karl-Heinz Schmiel)

Post autor: PytonZCatanu »

Ha! Odebrałem już swój egzemplarz, ale na razie nie będę miał okazji zagrać. Może w przyszłym tygodniu.... Czy portal udostępnił gdzieś instrukcje online? Wygodniej będzie mi ją przejrzeć w ten sposób :) (Googlanie nie pomaga)
Wojtek.k
Posty: 275
Rejestracja: 09 mar 2017, 08:38
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 17 times
Been thanked: 33 times

Re: Die Macher (Karl-Heinz Schmiel)

Post autor: Wojtek.k »

PytonZCatanu pisze: 14 maja 2020, 09:49 Czy portal udostępnił gdzieś instrukcje online?
Trzymaj https://portalgames.blob.core.windows.n ... les_PL.pdf
Wosho
Posty: 1442
Rejestracja: 01 gru 2011, 13:15
Has thanked: 177 times
Been thanked: 141 times

Re: Die Macher (Karl-Heinz Schmiel)

Post autor: Wosho »

Dajcie pls jakies opinie bo zastanawiam sie jak z regrywalnoscia np?
kisiel365
Posty: 777
Rejestracja: 10 paź 2016, 18:35
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 229 times
Been thanked: 282 times

Re: Die Macher (Karl-Heinz Schmiel)

Post autor: kisiel365 »

Regrywalność masz w postaci (wybaczcie jeżeli piszę niespójnie z polskim tłumaczeniem):
- losowego ustawienia 4 okręgów wyborczych przy przygotowaniu gry
- losowego wychodzenia dostępnych nastrojów społecznych i programów partii w trakcie gry
- całej maści interakcji pomiędzy graczami w związku z ich decyzjami (gdzie taka pierdoła jak to kto jest pierwszym graczem albo ile za to dał powoduje zupełnie inną sytuację)

Wydaje mi się, że granie z niejawnymi funduszami trochę nie ma sensu jeżeli można robić notatki i śledzić kto ile wydał i ile mu doszło niczym w Jaipur po kilku turach.
mam 3trolle-7% (S) errata do 1861/67 (K) 1882, 1817/USA
Awatar użytkownika
WRS
Administrator
Posty: 2179
Rejestracja: 09 sty 2009, 09:39
Lokalizacja: Ropczyce
Has thanked: 7 times
Been thanked: 96 times
Kontakt:

Re: Die Macher (Karl-Heinz Schmiel)

Post autor: WRS »

kisiel365 pisze: 15 maja 2020, 09:44Wydaje mi się, że granie z niejawnymi funduszami trochę nie ma sensu jeżeli można robić notatki i śledzić kto ile wydał i ile mu doszło niczym w Jaipur po kilku turach.
Oczywista oczywistość.
Hajs oraz zasoby, które gracze pozyskują jawnie są jawne.
Tylko komponenty dobierane losowo: karty, losowane z wora żetony itp. są w rozgrywkach znane tylko graczowi, a pozostali żyją w cieniu nieświadomości.
Baruk Khazad!
Jak mawia Folko:
gry logiczne to kwintesencja rozrywki, to czysta postać gry: mechanika bez dodatkowej otoczki wnoszącej, lub starającej się coś wnieść do rozgrywki
i ja się (pod) tym podpisuję
Awatar użytkownika
lotheg
Posty: 795
Rejestracja: 11 paź 2017, 10:25
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 271 times
Been thanked: 276 times

Re: Die Macher (Karl-Heinz Schmiel)

Post autor: lotheg »

Pozwolę sobie przekleić moje odczucia opisane na FB.
Hmmm..tak - plansza wygląda jak wykres kołowy z Excela. Tak - karty są szaro-bure. Tak - papierowe pieniądze (niczym z eurobiznesu/monopoly) nie przystają do gry wydanej (ponownie, ale mimo wszystko) w 21. wieku.
Ogólnie dużo rzeczy od tej gry odrzuca i mnie początkowo zniechęciło, ale mimo wszystko temat nęcił. Po obejrzeniu video instrukcji z Heavy cardboard moje oczekiwania wzrosły, bo gra jawiła się jako niezwykle ekscytująca...

I taka jest! Za mną pierwsza 5-osobowa rozgrywka. Dawno już nie miałem tak świetnych odczuć po pierwszej grze w jakikolwiek tytuł (nawet mój TOP1 Kanban po pierwszej rozgrywce zaintrygował, ale nie zachwycił).
Po pierwsze - gra nie jest wcale taka ciężka jak sugeruje BGG (4,34). Oczywiście 4,34 to zasługa tego, że Macher ma jedną "stronę" na bgg od pierwszej edycji. Dokładne tłumaczenie zasad trwa około 45 minut, pomoc gracza przeraża wielkością, ale tak naprawdę w niej mamy prawie wszystkie zasady. Nie ma co się zrażać tym aspektem, bo po pierwszej rundzie jest wszystko jasne i jest mało mikro-zasad, które mogłyby utrudniać granie.
Po drugie - INTERAKCJA. Ta gra jest bardziej taktyczna niż strategiczna. Nie ma opcji, żeby po swoim ruchu iść na piwo. Z zaciekawieniem patrzy się na ruchy kolejnych graczy, ponieważ sytuacja zmienia się często. W tym miejscu informacja odnośnie czasu gry: było 4h czystej gry, ale większość grała pierwszy raz. Pewnie da się zejść do 3,5h, ale i tak mija to bardzo szybko i przyjemnie.
Po trzecie - tak, jest losowość. Chyba największa z kartami sondaży. Jednakże da się to okiełznać i po prostu trzeba walczyć mocno w licytacji o te sondaże.
Po czwarte - kurczę, temat to wybory do niemieckiego parlamentu, a w dobrej ekipie generuje to mnóstwo żartów polityczno-niemieckich :)
Po piąte - występuje tu negatywna interakcja, ale jest ona na średnim poziomie, czyli nie jest główną osią gry, ale nie można o niej zapomnieć.

W mojej rozgrywce triumfowała partia Lewicy, a zadecydowało o tym zwycięstwo w największym landzie i zbudowanie silnego elektoratu. Wyniki jednak były bardzo zbliżone - 142, 131, 130, 129 i 126. Walka trwała do końca :)

Ode mnie na start 9/10 i czekam na kolejne rozgrywki!
Kanban to najlepszy Vital, a Trajan jest lepszy od Zamków.
Wishlista
Awatar użytkownika
Usul
Posty: 308
Rejestracja: 29 sie 2006, 19:31
Lokalizacja: Białystok
Has thanked: 2 times
Been thanked: 6 times

Re: Die Macher (Karl-Heinz Schmiel)

Post autor: Usul »

Wczoraj grałem w ekipie 4 osobowej. Gra to solidne, dobre euro. Nie lubię losowości, w niej jest na tyle mało, że z przyjemnością ją akceptuję. Gra, jak się zna zasady, idzie jakieś 2 razy szybciej niż przy pierwszej grze. W 4 osoby myślę, że 2,5h można się zmieścić.
Plusem tej gry jest tematyka - łatwo zachęcić do niej osoby uczulone na fanastykę i konflikty wszelkiej maści.
W grze jest dużo interkacji i to takiej bezpośredniej, czyli patrząc komuś w oczy robisz mu pod górkę.
Zasad jest sporo, ale są dosyć łatwe do przyswojenia i instrukcja jest dobrze napisana.
Sytuacja na planszy zmienia się cały czas, nie ma przestojów czy nudy.

Resztę napisali koledzy wyżej - ogólnie polecam, gra póki co zostanie u mnie :)
kpr
Posty: 33
Rejestracja: 23 sie 2018, 14:54
Has thanked: 2 times
Been thanked: 5 times

Re: Die Macher (Karl-Heinz Schmiel)

Post autor: kpr »

Pytanie dotyczące trefnego moim zdaniem druku kart. Chowam za spoilerem, bo istnieje szansa, że jak przeczytacie to już nie odzobaczycie jeżeli kwestia dotyczy również waszych kopii :)
Spoiler:
Ostatnio zmieniony 22 maja 2020, 16:10 przez kpr, łącznie zmieniany 1 raz.
kisiel365
Posty: 777
Rejestracja: 10 paź 2016, 18:35
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 229 times
Been thanked: 282 times

Re: Die Macher (Karl-Heinz Schmiel)

Post autor: kisiel365 »

kpr pisze: 22 maja 2020, 11:25 Czy ktoś inny też to zauważył? ..
Mój egzemplarz jeszcze nie dotarł, bo idzie z innym zamówieniem, ale może by tak to w spojler zapakować? :D Jak ktoś nie chce zauważyć (ja właśnie próbuję wyprzeć z pamięci).
mam 3trolle-7% (S) errata do 1861/67 (K) 1882, 1817/USA
kpr
Posty: 33
Rejestracja: 23 sie 2018, 14:54
Has thanked: 2 times
Been thanked: 5 times

Re: Die Macher (Karl-Heinz Schmiel)

Post autor: kpr »

Jakiś pomysł, ale równocześnie chcę uzyskać odpowiedź. Zobaczę co da się zrobić :p
Awatar użytkownika
kaimada
Posty: 1133
Rejestracja: 06 sty 2007, 13:58
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 28 times
Been thanked: 127 times

Re: Die Macher (Karl-Heinz Schmiel)

Post autor: kaimada »

Trochę udało się już pograć.

Gra jest prostsza niż myślałem i czytając o pierwowzorze rzeczywiście bardziej przystępna, ale też mniej strategiczna przez to. Zdziwiła mnie mała przestrzeń do dyskusji nad stołem i ograniczona liczba realnych decyzji. Gra się jednak bardzo przyjemnie.

Pełne pierwsze wrażenia z Die Machera znajdziecie w tym miejscu na ZnadPlanszy
Awatar użytkownika
yrq
Posty: 966
Rejestracja: 06 sie 2018, 10:55
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 337 times
Been thanked: 363 times

Re: Die Macher (Karl-Heinz Schmiel)

Post autor: yrq »

Recka spisana, czeka na korektę i publikację - potem podlinkuję.

Bardzo fajnie mi się grało, miałem wrażenie, że każdy ruch przeciwników wpływa ma moje decyzje. Podoba mi się pomysł, że gramy na wszystkich Landach ale tylko najbliższy da nam zysk. No i czy np. bijemy się o Land za 15 punktów czy wrzucamy wszystko w 60-tkę.

Największa moja uwaga to takie niespełnione życzenie: chciałbym żeby gra toczyła się w teraźniejszości. Żeby były media społecznościowe, ujawnianie afer, itd. I żeby za tym podążyło wykonanie - plansze mogłyby być mniejsze. Coś jak odświeżenie tematyki i wykonania Kanbana w nowej edycji.
sajlenthill
Posty: 242
Rejestracja: 30 mar 2015, 12:50
Has thanked: 79 times
Been thanked: 22 times

Re: Die Macher (Karl-Heinz Schmiel)

Post autor: sajlenthill »

Czy na 3 osoby jest sens kupować?
Awatar użytkownika
Usul
Posty: 308
Rejestracja: 29 sie 2006, 19:31
Lokalizacja: Białystok
Has thanked: 2 times
Been thanked: 6 times

Re: Die Macher (Karl-Heinz Schmiel)

Post autor: Usul »

sajlenthill pisze: 27 maja 2020, 16:56 Czy na 3 osoby jest sens kupować?
Nie, na 3 osoby nie. 4 są ok, wesoło i ciasno jest przy 5.
Awatar użytkownika
jnowaczy
Posty: 503
Rejestracja: 15 wrz 2005, 20:43
Has thanked: 27 times
Been thanked: 126 times

Re: Die Macher (Karl-Heinz Schmiel)

Post autor: jnowaczy »

Ja grałem solo, tylko w tą starą wersję i się świetnie bawiłem, także nie sugeruje się jedną opinią
Every single fucking day I get closer to the grave
I am terrified, I fell asleep at the wheel again
Crashed my car just to feel again
Awatar użytkownika
lotheg
Posty: 795
Rejestracja: 11 paź 2017, 10:25
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 271 times
Been thanked: 276 times

Re: Die Macher (Karl-Heinz Schmiel)

Post autor: lotheg »

sajlenthill pisze: 27 maja 2020, 16:56 Czy na 3 osoby jest sens kupować?
Na 3 osoby gra jest bardziej policzalna, mniej zaskoczeń będzie. Mi się dobrze grało na 3 osoby. Lepiej na 5 osób, bo było więcej zabawy, ale też nieprzewidywalności.
Kanban to najlepszy Vital, a Trajan jest lepszy od Zamków.
Wishlista
kpr
Posty: 33
Rejestracja: 23 sie 2018, 14:54
Has thanked: 2 times
Been thanked: 5 times

Re: Die Macher (Karl-Heinz Schmiel)

Post autor: kpr »

Czy ktoś zaryzykował zerknięcie w moje pytanie ze spoilera kilka postów wyżej i jest w stanie odpowiedzieć?
Wojtek.k
Posty: 275
Rejestracja: 09 mar 2017, 08:38
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 17 times
Been thanked: 33 times

Re: Die Macher (Karl-Heinz Schmiel)

Post autor: Wojtek.k »

Dla mnie rozgrywka na 3 osoby również była dobra, choć wygrał lotheg. Co nie zmienia tego, że przy pięciu graczach jest ciekawiej.
pegzi
Posty: 538
Rejestracja: 14 maja 2013, 08:57
Has thanked: 6 times
Been thanked: 36 times
Kontakt:

Re: Die Macher (Karl-Heinz Schmiel)

Post autor: pegzi »

Awatar użytkownika
yrq
Posty: 966
Rejestracja: 06 sie 2018, 10:55
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 337 times
Been thanked: 363 times

Re: Die Macher (Karl-Heinz Schmiel)

Post autor: yrq »

pegzi pisze: 01 cze 2020, 14:40 Łapcie naszą reckę: https://dicelandblog.pl/recenzja-327-die-macher/
Gra nad stołem w Die Macherze? Może inaczej definiujemy: dla mnie to możliwość zawierania umów (wiążących lub nie) z innymi graczami. A także zmawianie się kogo by tu następnego "pojechać". Np:
"daj mi wsparcie w tej turze, to nie zaatakuję cię w następnej"
"to terytorium należy do mnie, jak chcesz tu wejść to zapłać"
"jeśli dasz mi dychę, to dam ci 3 zboża".
I w mojej grupie w Die Macher nie było o tym mowy - każdy ruch musiał przynosić korzyść głównie graczowi wykonującemu go.

Interakcja jest ogromna, ale jak dla mnie, wg definicji jak wyżej nie jest to gra nad stołem. Ale może źle graliśmy ;) Podasz jakieś przykłady?
pegzi
Posty: 538
Rejestracja: 14 maja 2013, 08:57
Has thanked: 6 times
Been thanked: 36 times
Kontakt:

Re: Die Macher (Karl-Heinz Schmiel)

Post autor: pegzi »

yrq pisze: 01 cze 2020, 15:49
pegzi pisze: 01 cze 2020, 14:40 Łapcie naszą reckę: https://dicelandblog.pl/recenzja-327-die-macher/
Gra nad stołem w Die Macherze? Może inaczej definiujemy: dla mnie to możliwość zawierania umów (wiążących lub nie) z innymi graczami. A także zmawianie się kogo by tu następnego "pojechać". Np:
"daj mi wsparcie w tej turze, to nie zaatakuję cię w następnej"
"to terytorium należy do mnie, jak chcesz tu wejść to zapłać"
"jeśli dasz mi dychę, to dam ci 3 zboża".
I w mojej grupie w Die Macher nie było o tym mowy - każdy ruch musiał przynosić korzyść głównie graczowi wykonującemu go.

Interakcja jest ogromna, ale jak dla mnie, wg definicji jak wyżej nie jest to gra nad stołem. Ale może źle graliśmy ;) Podasz jakieś przykłady?
Cytuję autora recenzji:

Zgadzam się jak najbardziej, że interakcja interakcji nierówna. Zależy to od wielu czynników. Nieraz zdarzyło mi się zagrać w gry nastawione na interakcję, ale z ludźmi, którzy woleli budować sobie w "ciszy" coś swojego 🙂 Jeśli chodzi o Die Machera to u nas umawialiśmy się na różne rzeczy, żeby chociażby zmylić przeciwnika , że zależy nam na czymś innym.
Przykładowo: Dogadaliśmy się z innym graczem, że posiadając wpływ na media nie zmienię opinii publicznej, na której mu zależy, ale w związku z tym on zignoruje sondaż, który będzie dla mnie negatywny w wybranym landzie.
Dodatkowo, gra nad stołem to dla nas również liczenie ile gracz zbiera pieniędzy, żeby wiedzieć czy może sobie pozwolić na przebicie naszej oferty podczas licytacji. - w ten sposób możemy uzyskać przewagę nad ruchem Pierwszego Gracza.
Kolejna rzecz to można powiedzieć "pokerowe" komentowanie akcji po to żeby obserwować reakcję innych graczy. Np. mówię, że muszę zmienić jakąś opinię publiczną lub nawet swój program tylko po to żeby obserwować reakcję innych graczy.
Licytacja również daje nam możliwość rzucania wysokich stawek tylko po to, żeby przeciwnik musiał zapłacić więcej za coś na czym mu zależy. 🙂
Awatar użytkownika
yrq
Posty: 966
Rejestracja: 06 sie 2018, 10:55
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 337 times
Been thanked: 363 times

Re: Die Macher (Karl-Heinz Schmiel)

Post autor: yrq »

w końcu wpadła moja recka...

Die Macher u mnie w kolekcji nie zostaje.

Przede wszystkim zwycięża praktyczna kwestia liczby graczy i czasu. Jeśli regularnie mógłbym siadać do grania w 4-5 osób i zeszlibyśmy do 2,5h to pewnie bym zostawił. Z chęcią jeszcze zagram kiedyś, bo gra jest dobra.
Awatar użytkownika
PytonZCatanu
Posty: 4565
Rejestracja: 23 mar 2017, 13:53
Has thanked: 1701 times
Been thanked: 2144 times

Re: Die Macher (Karl-Heinz Schmiel)

Post autor: PytonZCatanu »

Wczoraj rozegrałem pierwszą partię w Die Macher PL. i pomyślałem, że warto się podzielić kilkoma spostrzeżeniami. Zaznaczam, że nigdy wcześniej nie grałem w żadną z poprzednich wersji (tak jak żaden z moich współgraczy).

Graliśmy na 4 osoby, wariant podstawowy. Grę mam od kwietnia, chciałem w końcu zagrać, bo obrosła legendą, ale też byłem gotowy po partii, aby wystawić ją na sprzedaż.

Czas gry okazał się bardzo przyzwoity, jak na ten ciężar gry. Tłumaczenie zasad (jak pisałem, dla każdego to był pierwszy raz) zajął ok 25-30 minut. Zasady nie są skomplikowane, ale rozbicie rundy na 9 różnych faz powoduje, że trzeba każdą omówić osobno (a potem w trakcie gry trzeba posiłkować się kartą pomocy, aby nie pomylić kolejności poszczególnych faz i jaka forma licytacji ma zastosowanie) . Sama rozgrywka zajęła nam 2,5h. Jeśliby zmniejszyć czas dzięki doświadczeniu graczy, a potem dołożyć 5 gracza (podobno tak ta gra działa najlepiej), to te 2.5h wydają się być takim sweet spot.

Wydanie jest…poprawne. Nie ma fajerwerków, ale w końcu to niemieckie euro, nie? ;) Ikonografia na kartach i planszach jest na tyle czytelna, że w trakcie rozgrywki nie mieliśmy chyba żadnych wątpliwości co do zastosowania poszczególnych elementów. Karta pomocy gracza jest dość duża, ale musi zawierać skrócony opis aż 9 faz każdej rundy, więc to dla mnie zrozumiałe. Setup jest zmienny (różne landy, różny setup wybierany przez graczy, różne karty opinii itp.), więc podejrzewam, że regrywalność jest spora i wymusza zmianę strategii w kolejnych partiach. Gry nad stołem nie było wiele, ale to być może nasza wina - skupilismy się na zasadach i odkrywaniu zależności, w kolejnej partii chętnie spróbuje zawrzeć parę deali. Niemniej, tak jak pisano tutaj wcześniej, poziom interakcji miedzy graczami bardzo wysoki. Nie ma mowy o pasjansie, wszyscy jesteśmy jednym organizmem i każda decyzja wpływa na inne (nasze czy też przeciwników).

Wrażenia? 1 gracz był totalnie sceptyczny przed partią, a po stwierdził „całkiem spoko, bez efektu wow, ale solidne euro”, 2 gracz stwierdził „kupiłbym, gdybyś ty nie miał”, a 3 „ej, ale zagrajmy niedługo rewanż”, a ja…dałem 9/10 8) . Od razu zaznaczę, że to trochę taka ocena na wyrost, bo raczej byłoby to 8/10, ale dodaje bonus za legendę (w końcu gra pochodzi aż 1986 roku i jest to nr ID 1 na BGG).

Bardzo dobre, niemieckie euro, które wymusza na nas zarówno myślenie taktyczne (bieżące wybory), jak i strategiczne (możemy przygotować się na wybory w przyszłych landach z wyprzedzeniem). Mamy zarządzanie surowcami, mamy też zwroty akcji, kiedy gracz witający się z gąską ostatecznie przegrywa lub musi przełknąć koalicjanta. Czy mamy klimat? Tak, czuje się trochę, że „robimy politykę” – w trakcie gry padało wiele żartów i aluzji do różnych sytuacji w polskiej bieżącej polityce (wiadomo, kto ma TVP, ten ma władzę ;) )

Podsumowując….no nie, niestety, ale nie sprzedaje :) Gra na pewno zasługuje, aby zostać dłużej i doczekać się kolejnych partii. Na pewno chce spróbować na 5 graczy, nie jestem za to pewien czy chciałbym spróbować wariant rozszerzony (obejmuje nie 4, a aż 7 wyborów, dodatkowe karty itp.). To byłoby chyba już za dużo i wymęczyłoby graczy niepotrzebnie. Za to dodatkowy gracz na pewno dodałby nieco głębi naszej kampanii wyborczej.

I na Zew Chtulu! Dlaczego w bloczku do liczenia punktów obok nazwy partii nie ma przypisanego do niej koloru.... :twisted: ;)
ODPOWIEDZ