Fuser.exe pisze:Jutro będę grał w Szoguna pierwszy raz z doświadczonymi graczami, co więcej nie będzie tłumaczenia zasad i sam muszę ogarnąć instrukcję nie mająć gry. Jakieś porady taktyczne żebym się totalnie nie skompromitował?
Szogun to gra o prostych zasadach.Nie powinieneś mieć problemu z ich zapamiętaniem.
Nawet przy pierwszej rozgrywce nie musisz zostać chłopcem do bicia
Szczególnie w rozgrywce na 5 osób gra jest kompletnie nieprzewidywalna.Tu może wygrać każdy.
Co innego to gra na 3-4 osoby,tu już musisz trochę pomyśleć.
Na początek musisz pamiętać o kilku rzeczach a mianowicie:
1.Ryż,pilnuj prowincji bogatych w ryż.Staraj się mieć tam kilka armii aby w razie zbierania tam ponownie ryżu poradzić sobie z buntami.
2.Piniondze,jak wyżej.Bez nich nie pograsz.Wystarczy jedną runda bez kasy i masz pozamiatane.
3.Staraj się nie podbijać za dużo prowincji, pamiętaj musisz je w zimie wyżywić.
4.Buduj mądrze,pamiętaj o bonusie za monopol w poszczególnych regionach.Budowanie to klucz do zwycięstwa.
5.Pamiętaj o prowincjach w których masz bunt,przeciwnik chętniej je zaatakuje ponieważ nie chronią cię chłopi.
6.Akcja przesunięcia połączona z akcją ataku może być miażdżąca zarówno dla Ciebie jak i dla przeciwnika.
7.W gronie doświadczonych graczy nie staraj się wysunąć za bardzo do przodu,zmówia się na ciebie i ciał bela.
8.Wieża.Staraj się zapamiętać (to może być trudne) przynajmniej ile twoich armii zalega w wieży.Nie musisz przegrać bitwy jeśli atakujesz przeciwnika a on ma przewagę jeśli w wieży coś masz.
9.Pamiętaj, jeśli jest remis w walce obrońca traci także prowincje
.
10.To powinno być w punkcie pierwszym.
Przy wyborze prowincji staraj się skupić jak najwięcej z nich obok siebie.
To tak na początek, życzę przyjemnej zabawy.
Daj znać jak Ci poszło