Gra miesiąca - WRZESIEŃ

[Veridiana]

We wrześniu odkryłam Race for the Galaxy na Al'u. Totalne szaleństwo
Zostaje zatem Grą Miesiąca w tej wersji.
Nowość Miesiąca - Rise of Empires
Zaskoczenie Miesiąca - Zombiaki 2. jak się gra armią ludzi to wcale ta gra taka brzydka nie jest...

[garg]

A ja po wakacyjnym szaleństwie miałem we wrześniu ponad dwukrotnie mniej gier - ech, ten rok akademicki...

Gra miesiąca: Container (niesamowicie oryginalny system ekonomiczny, który działa!) i San Juan z dodatkiem (mimo losowości bawiłem się świetnie).

Rozczarowanie miesiąca: Lascaux (nuuuuda ) i Reef Encounter (prawdopodobnie da się zrobić bardziej zagmatwaną grę z jeszcze bardziej nieprzystępną instrukcją. Ale tylko prawdopodobnie ).

Mózgożer miesiąca: Le Havre (gra wymiata i gdyby nie brak towarzystwa do grania w nią, miałbym już pewnie na koncie kilka dobrych partii).

Zaskoczenie miesiąca: Blue Moon City (tyle się nasłuchałem i naczytałem o elemencie kooperacyjnym w tej grze i on faktycznie jest Co prawda w formie jak tu wykorzystać cudze ruchy do zdobycia punktów, ale zawsze to coś ).

Powrót miesiąca: Saint Petersburg z obydwoma dodatkami (pierwsza gra bez dodatków była średnia. Kolejne z dodatkami naprawdę nabrały rumieńców) i Trans Europa z dodatkiem (to się robi mocno taktyczna i wciągająca kombinowanka, na granicy gry o średniej ciężkości ).

[SeeM]

Gra miesiąca, pierwsze, drugie i trzecie miejsce ma Warhammer Invasion.

[Furan]

Gra miesiąca: Container (niesamowicie oryginalny system ekonomiczny, który działa!)

A nie jest ściągnięty z Modern Art?

Reef Encounter (prawdopodobnie da się zrobić bardziej zagmatwaną grę z jeszcze bardziej nieprzystępną instrukcją. Ale tylko prawdopodobnie ).

Widać nie grałeś w Twilight Imperium. Obejrzyj instrukcję Scotta N. Dużo rozjaśnia.

[WRS]

Z marszu - Fauna
Wspaniała zabawa dla małych i dużych. Zwłaszcza, gdy ich te tematy interesują!

[RasTafari]

No to już chyba tak na koniec tego września

Space Hulk, gupie ameri ale te emocje przy tym bezcenne

[zath]

Moja lista wygląda coraz marniej… partii przez cały wrzesień: 7 :/

Ilościowo wygrywa Race for the Galaxy, ale to nic dziwnego bo gra jest szybka.
Rozczarowaniem jest Vampire: Dark Influences. Sam nie wiem czemu do tego usiadłem, w końcu nie cierpię tematu wampirów. Karty grafik zaprojektował tak świetnie, że najmniej istotny element jakim jest zdjęcie zajmuje 9/10 powierzchni, zaś dwa najważniejsze - klan i cośtam jeszcze - zapisane zostały bardzo nieczytelnym krojem o mikroskopijnych rozmiarach. Mechanika też do mnie nie trafia - kostki fuj.

Powrót, czy nie powrót (nie pamiętam w co grałem w sierpniu) jest Talisman. Przypomniało mi się dzieciństwo i nie było tak tragicznie, jak na grę z kostkami. A może to kwestia alkoholu ;)

Na zakończenie miesiąca udało się też znaleźć chętnych do Dungeon Lords, co zdecydowanie uratowało ten miesiąc. Na szczęście w przyszłym tygodniu obrona, więc będzie wreszcie więcej czasu :-)

[Leviathan]

22 partie w sumie w 13 tytułów

Grą miesiąca zostaje Conquest of Paradise - ta gra ma w sobie to coś czego zawsze szukałem w planszówce.

Nowość miesiąca: remis pomiędzy Dungeon Lords a TTA - obie gry bardzo mi się podobały.

Rozczarowanie miesiąca: Sky Runner. Grałem wprawdzie tylko jedną partię i to w dodatku na dwóch graczy, ale podejrzewam, że przy większej ilości też będzie totalnie losowo i nudno.

[Sandman]

Ze względu na wyjazd wakacyjny tylko w kategorii karcianek mam duży wybór i tu bezdyskusyjnie wygrywa Tichu, a ogólnie, jak to u mnie zwykle, wygrywa TtA.

[B]

Wygrywa Dominion z 26 rozgrywkami na koncie.
Debiutuje: Battle Line - 4 rozgrywki, i to będzie chyba nowość miesiąca.
Debiutuje: Railways of the World - 2 dwuosobowe rozgrywki, na razie jestem na tak, ale chyba coś słabo gramy - to pewnie nie powinno być tak że obu graczy ma na końcu ujemny wynik?
W kategorii 'żelazne szlagiery' - RFTG i Kingsburg (po 4 rozgrywki).
Najwięcej spędzonego czasu - TTA (3 rozgrywki na zasadach pełnych).
Największe rozczarowanie - Lost Valley (2 rozgrywki) - ale to moja wina, bo nie doczytałem że to gra na 3-4 osoby, na dwie zdecydowanie coś jest nie tak.
Oprócz tego: Cold War CIA vs KGB, LNOE, Odin's Ravens, Battles of Westeros, Carson City, Descent, Poison, Roll TTA, Tikal, Warhammer Invasion.

[yosz]

Ja tym razem przyznaję głównie negatywne nagrody:

Gniot miesiąca: Gosu (omg jak to się może w ogóle podobać)
Rozczarowanie miesiąca: Battles of Westeros - kolejna gra od FFG która mnie nie porwała. Niby fajne, ale długi setup, losowość i znowu jakieś mikro reguły które trzeba spamiętać - ale z chęcią zagram jeszcze raz bo aż tak dużo jak na FFG tych reguł nie ma i pewnie lepiej by mi poszło (Filippos w naszej partii pozamiatał mną podłogę)

Na drobnego plusa zasługuje The Speicherstadt i Once Upon A Time. Fajne gry do zagrania w miłym gronie.
Nie-mogę-się-doczekać miesiąca: Basilica, K2, 51 Stan

Nagrodę miesiąca dostaje ode mnie implementacja grania przez sieć z trzema dodatkami w Race for the Galaxy przez keldon.net

Październik to targi w Essen - teraz dopiero będzie wysyp gier

We wrześniu odkryłam Race for the Galaxy na Al'u. Totalne szaleństwo

Na czym?

[Veridiana]

Literówka mi się zrobiła. miało być na AI'u. innymi słowy, ściągnięte z keldona muszę teraz obczaić zasady BoW, bo na razie gram do RvI.

[Marvin]

Jako że dzieci spędziły drogę z wakacji nad morzem słuchając "Najpiękniejszych mitów greckich" (w fantastycznym wykonaniu Piotra Fronczewskiego - polecam wszystkim dzieciatym i nie tylko), więc we wrześniu prym wiodły gry o tematyce mitologicznej : Cyclades, Deukalion, Iliad i stara polska Troja. Co ciekawsze dzieciom najbardziej podobała się Troja. Natomiast dla mnie grą września zostają Cyklady - skrupulatne planowanie na początku i tuż potem gwałtowne łubu-dubu w ramach końcówki. Nudnej grze środkowej mówimy zdecydowane nie

[staszek]

W tym miesiącu jak zwykle ostatnio,grałem w same nowości(prawie).
Wobec tego wprowadzam(pewnie jednorazowo )nową kategorięNowa Gra Miesiąca ,w której przyznam trzy premiowane miejsca
miejsce trzecie Peloponnes lekka i w miarę krótka gra cywilizacyjna z fajnym,(dla mnie)starogreckim klimatem.Dodatkowy plus-nie musisz dobrze znać zasad,żeby wygrać
miejsce drugieOpera ciekawy mechanizm budżetu-coś na kształt listwy czasu(moim zdaniem),dość dobrze zbalansowane postacie do wyboru.Temat trochę oderwany od mechaniki,ale rzadko występujący w planszówkach i mi osobiście bardzo odpowiadający czyli muzyka
miejsce pierwszeGoa wszystko chyba powiedziano o tej grze.Ja dodam,że brak interakcji(oczywiście poza licytacją)zupełnie mi nie przeszkadza(a bardzo interakcję w grach lubię)

oraz powrót miesiąca-Szachy jedyna "nie nowa" gra w tym miesiącu-muszę po ponad roku przerwy stwierdzić,że jest to rzeczywiście królewska gra

[yosz]

oraz powrót miesiąca-Szachy jedyna "nie nowa" gra w tym miesiącu-muszę po ponad roku przerwy stwierdzić,że jest to rzeczywiście królewska gra

wolę grę Cesarską - czyli go (z przysłowia: "Jeżeli szachy są królem gier, to go jest ich cesarzem" )

[staszek]

Niestety jeszcze nie wszedłem w cesarskie progi,może kiedyś spróbuję choć nie wiem czy nie za późno na naukę.

[Leviathan]

oraz powrót miesiąca-Szachy jedyna "nie nowa" gra w tym miesiącu-muszę po ponad roku przerwy stwierdzić,że jest to rzeczywiście królewska gra

wolę grę Cesarską - czyli go (z przysłowia: "Jeżeli szachy są królem gier, to go jest ich cesarzem" )

To nie jest przysłowie tylko cytat -jedna z wypowiedzi Edwarda Laskera (nie mylić z Emanuelem Laskerem).
Myślałem, że ten wątek służący dyskusji o grze miesiąca, a nie o wyższości szachów nad go albo odwrotnie. Temat był już wałkowany tyle razy, że aż mnie dziwi, że wciąż ktoś go odgrzebuje

[herman]

Wrzesień dramat, dosłownie kilka rozgrywek spowodowanych niezorganizowaniem grupy: wakacje, poprawki etc.

Niestety żadnych nowości, grą miesiąca zostaje Race 4 the Galaxy za to, że w końcu mnie do siebie przekonał .

Jednak bezprecedensowym królem września jest Starcraft 2 tyle, że w wersji elektro.

[sheva]

Podejrzanie dobry wrzesień, 32 rozgrywki w 19 rożnych gier.

Najwięcej jak się okazuje w Dominiona i Hej! to moja ryba i właśnie Dominion dostanie tytuł powrotu miesiąca

Gra miesiąca Boże igrzysko, wreszcie udało się zagrać miła emocjonującą partyjkę
Nowość miesiąca: Dungeon Lords - muszę koniecznie zagrać jeszcze raz bo reguł w tej grze jest bez liku.
Gra rodzinna miesiąca: Vikingowie też nowość dla mnie i muszę przyznać, że całkiem przyjemna gra do postawienia przed rodzinką.
Mózgożer miesiąca : Le Havre mimo tylko dwóch w tym miesiącu partii zawsze chętnie gram.
Oczekiwanie miesiąca: i tu już zrzynka z Yosza, czyli 51 stan, K2, tylko zamiast Basilici doodał bym Magnum Sal
Rozczarowanie miesiąca: Rattus nudna losowa nuda, i drugie większe rozczarowanie: grubość mojego portfela w przeddzień premier tylu dobry gier

[Leviathan]

I drugie większe rozczarowanie: grubość mojego portfela w przeddzień premier tylu dobry gier

Witam w klubie

[konev]

U mnie grą miesiąca jest zdecydowanie Through the Ages. Wreszcie po przerwie mogłem w nią porządnie pograć przez... boardgaming-online zanim zaczęła się zwieszać i padać. Zawaliliśmy nieco roboty w pracy z kumplem, ale warto było . Nie wiem tylko dlaczego ciągle powtarzaliśmy w trakcie grania, że to głupia gra jest . Dodatkowo bezcenne jest uczenie się zasad metodą "dlaczego ten komputer to mi zabrał/odjął?!"

[Keleno]

Jak na mnie to wrzesień raczej kiepski - tylko 24 rozgrywki

Grą miesiąca zostaje Fresco (z dodatkami) - bardzo fajna, emocjonująca gra! Ciekawie wygląda też Constantinopolis.
Powrót miesiąca - Guillotine, nie grałam w to chyba ze 3 lata co najmniej a ostatnio się udało i miło było sobie przypomnieć

[Muttah]

Gra miesiąca: Starcraft + Brood War. Co prawda tylko jedna partia, ale za to jaka Nie ma to jak zagrać w coś porządnego i jeszcze wykosić oponentów

Powrót miesiąca: Horus Heresy. Masakra w pracy niestety przełożyła się na mniej okazji do grania, ale Horus powrócił z drugim scenariuszem i ponownie zmiażdżył - więcej swobody, jeszcze ciekawsze sytuacje i nowe pokłady taktycznej głębi. Po prostu uwielbiam tę grę.

[Andreus]

U mnie podobnie jak w ostatnich miesiącach kilkanaście rozgrywek.

Grą miesiąca zostaje Endeavor. Gra nie poraża klimatem, ale jest solidną i szybką eurogrą.

[Van]

Moją grą miesiąca jest TtA na boardgamin-online.
Wyróżnienie dla Tales of Arabian Nights (trzy rozgrywki chyba). Takie dla miłego spędzenia czasu niż dla jakiegoś główkowania. Bardzo ciekawy pomysł na grę.
Najwięcej czasu za to poszło na texas hold'em - ponad 10000 rozdań we wrześniu.