Claustrophobia - warto?

Zastanawiasz się co kupić? Poszukujesz gry dla 2 osób? A może najzabawniejszej gry dla 3-6 osób Reinera Knizia o kosmosie, zaczynającej się na literę Z? Pomożemy!
Awatar użytkownika
pan_satyros
Posty: 6133
Rejestracja: 18 maja 2010, 15:29
Lokalizacja: Siemianowice
Has thanked: 652 times
Been thanked: 513 times
Kontakt:

Claustrophobia - warto?

Post autor: pan_satyros »

Mam kilka pytań przed ewentualnym zakupem:

1. Jak z perspektywy czasu broni się Claustrophobia?
2. Na ile przyjemne jest wracanie do rozegranych scenariuszy?
3. Czy prawdziwe są opinie o skrajnym braku balansu powodowanym bardzo dużą losowością? Faktycznie wygrywa się jedynie za sprawą szczęśliwego turlania?

Zazwyczaj grywam w eurówki, ale ostatnio mózg wysyła mi ewidentne sygnały, że czas na coś innego.
Ot jakiś tytuł który można szybko rozegrać w 2 osoby, z dużym "funem" płynącym z rozgrywki, bez potrzeby pamiętania masy zasad, ale też czując satysfakcję z wygranej.
Myślałem nad Elder Sign, ale wygląda na to, że tytuł jest przynajmniej w jakimś stopniu skaszaniony ;/
Druga opcja to czekać na Descent II (którego i tak zapewne kupię).
szmajchel
Posty: 574
Rejestracja: 19 gru 2010, 21:07
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1 time
Been thanked: 1 time

Re: Claustrophobia - warto?

Post autor: szmajchel »

2. Zależy od scenariusza. Do niektórych się w ogóle nie chce wracać, a niektóre można rozgrywać spokojnie po kilkanaście razy.
3. Muszę przyznać, że sporo w tym prawdy... Gra ludźmi to w zasadzie zero taktyki. Dużo więcej opcji ma Demon, któy ciągle musi jakoś kości rozkładać.
Ale i tak mimo wszystko gra się baaaardzo przyjemnie.
Awatar użytkownika
Gabriel
Posty: 730
Rejestracja: 13 sie 2007, 23:08
Lokalizacja: Warszawa

Re: Claustrophobia - warto?

Post autor: Gabriel »

1. Rewelacyjnie. Scenariuszy (łącznie z tymi na stronie gry) jest kilkanaście. Ale...

- kiedy przegrasz jako jedna strona, chcesz powtórki - żeby wygrać
- kiedy wygrasz jako jedna strona, próbujesz wygrać jako druga
- kiedy wygrasz jako wszyscy, próbujesz wygrać z lepszym wynikiem

2. Schemat powyżej powtarzasz dla kolejnych scenariuszy...

3. Nie mogę tego potwierdzić. Doświadczony gracz rozjechał niedoświadczonego 6/6 przypadkach. Dla mnie ta gra jest mniej losowa niż np. Horror w Arkham (jak podejdzie przegięta karta).

Ta gra to Eurotrash. Ekipa ludzi ma małą pulę elementów na start i z tym planuje ruchy. Wariantów jest dużo, zatem jak wyrzucisz coś, to przeważnie możesz coś dobrego robić. Gra jest bardzo szybka i bardzo prosta. Bez czytania, bez losowych kart. Scenariusz kończysz w 15-20 minut.

Dla mnie bardziej losowe są np. Horror w Arkham - tu podejdzie ci karta pogłosek, albo np. z dodatku bitwa z wielkim przedwiecznym w innym świecie, na start dostaniesz miecz i rozjeżdżasz wszystkie potwory na planszy (albo nie i wtedy kończysz grę). W CA widzisz - jak postacie są ranne, rośnie szansa, że będą nieprzytomne. Kilka razy mi udowodniono, że granie z pomysłem pozwala wygrać - każdej ze stron.

Bardzo polecam. W to się nawet da z żoną grać.
Kupię:Dark World: Dragon's Gate / Schwarze Auge Tal des Drachens (stary dungeon-crawler)
szmajchel
Posty: 574
Rejestracja: 19 gru 2010, 21:07
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1 time
Been thanked: 1 time

Re: Claustrophobia - warto?

Post autor: szmajchel »

Są losowe karty, chociażby kafelki mapy czy Przewagi ludzi i dochodzące karty Demona. Da się trochę planować i nawet trzeba, no ale nie oszukujmy się - ze słabymi rzutami nie wygrasz (no chyba, że przecwnik nie ma pojęcia co robić).
Awatar użytkownika
maciejo
Posty: 3370
Rejestracja: 01 lut 2009, 14:20
Lokalizacja: Gliwice-Bielefeld
Has thanked: 126 times
Been thanked: 131 times

Re: Claustrophobia - warto?

Post autor: maciejo »

moim skromnym zdaniem warto mieć w swojej kolekcji Claustrophobie.To prawda,że jest losowa,jeśli nie podejdą ci rzuty kostkami to marnie z tobą.ale czy nie można powiedzieć tak o większości figurkowych bijatyk :D dużymi plusami są natomiast - czas rozgrywki ,"śliczność" i nieskomplikowane zasady pozwalające praktycznie po 10 min zacząć grać (chociaż do dziś mam dwie wątpliwości dotyczące zasad).co do uciechy z powtórnego grania w scenariusze to chyba nie jest tak źle,w końcu plansza układa się zawsze inaczej i nigdy nie przewidzisz co kryje się za następnym winklem :D
z całego swojego figurkowego zbzikowania polecam Ci tę grę :wink:
Planszówkowym skrytożercom mówię stanowcze NIE !!!
Muttah
Posty: 1197
Rejestracja: 11 wrz 2005, 15:36
Lokalizacja: Katowice
Been thanked: 2 times

Re: Claustrophobia - warto?

Post autor: Muttah »

Szmajchel: początkowo też myślałem że claustro to zero taktyki. Kości ograniczają opcje, niby mało co da się pomyśleć, ale... Po kilku(nastu) rozgrywkach odkryłem kilka rzeczy, które zdecydowanie zwiększają szanse przeżycia. Dobry szyk drużyny (gruby z maksymalną obroną chroni resztę), jak najdłuższe obstawianie skrzyżowań (ograniczające wyłażenie troglosów, które przy rozsądnej grze bardzo długo nie mają w ogóle gdzie wyjść bez zużywania jednorazowych zdolności), no i przede wszystkim rozsądne obstawianie kości (kiedy i komu obrona, a kiedy atak). Nie będę się kłócił że można tu mieć jakiś szczególnie długofalowy plan (jak np. w Space Hulku), ale mówienie że taktyka tu nie istnieje jest moim zdaniem grubą przesadą. Ale fakt - sam przekonałem się o tym dopiero po wielu rozgrywkach, wcześniej wygłaszając poglądy zbliżone do Twoich :)

Natomiast odnośnie pytań Satyrosa, to ja tam nie mam jakiejś szczególnej presji do gry w Claustro, choćby dlatego że posiadam kilka znacznie lepszych gier z tego gatunku (chociażby Hybrid i Space Hulk zawsze będą pierwsze w kolejce). Natomiast niewątpliwe plusy Claustrophobii to ogromne replayability każdego scenariusza (loch zawsze układa się zupełnie inaczej) i ogromna prostota zasad, która powoduje że nawet ludzie nie kumający gier taktycznych są w stanie w to grać. Tak czy inaczej, jest to fajny tytuł na początek przygody z tego typu grami.

Aha, jeszcze jedno - kumpel właśnie kupił polską edycję (bo jego narzeczona słabo zna angielski) i psioczy że tłumaczenie jest beznadziejne - błędy językowe, krzaki w zasadach itd. Sam się nie wypowiadam bo nie miałem tego w rękach. Natomiast trzeba pamiętać, że dodatek jest już za rogiem :twisted: . A jak to jest przy polskich wydawcach - wiadomo...
Awatar użytkownika
pan_satyros
Posty: 6133
Rejestracja: 18 maja 2010, 15:29
Lokalizacja: Siemianowice
Has thanked: 652 times
Been thanked: 513 times
Kontakt:

Re: Claustrophobia - warto?

Post autor: pan_satyros »

Muttah pisze: (chociażby Hybrid i Space Hulk zawsze będą pierwsze w kolejce).
Niestety tych tytułów w PL nie kupię, a już na pewno nie w rozsądnej cenie.
Muttah pisze: Aha, jeszcze jedno - kumpel właśnie kupił polską edycję (bo jego narzeczona słabo zna angielski) i psioczy że tłumaczenie jest beznadziejne - błędy językowe, krzaki w zasadach itd. Sam się nie wypowiadam bo nie miałem tego w rękach. Natomiast trzeba pamiętać, że dodatek jest już za rogiem :twisted: . A jak to jest przy polskich wydawcach - wiadomo...
Zapewne osoby wyczulone na tłumaczenie ENG-PL znajdą w każdym tytule jakiś krzak językowy, lub niedopasowane określenie. Jestem w stanie to przeboleć jeśli dzięki temu gra będzie bardziej przystępna. Co do łączenia eng+pl zupełnie mi nie przeszkadza.

Dzięki wszystkim za opinie, zdecydowałem się kupić ;)
Awatar użytkownika
farmer
Posty: 1768
Rejestracja: 08 gru 2007, 10:27
Lokalizacja: Oleśnica
Has thanked: 381 times
Been thanked: 94 times

Re: Claustrophobia - warto?

Post autor: farmer »

Podziel się wrażeniami po kilku partiach :) - ja również chodzę wokół tego tytułu od długiego czasu i może w końcu dostarczysz mi bodźca do zakupu :>.

pozdr,
farm
W czasie wojny, milczą prawa.
Pierwszą ofiarą wojny jest prawda.


W to gram...
Awatar użytkownika
pan_satyros
Posty: 6133
Rejestracja: 18 maja 2010, 15:29
Lokalizacja: Siemianowice
Has thanked: 652 times
Been thanked: 513 times
Kontakt:

Re: Claustrophobia - warto?

Post autor: pan_satyros »

farmer pisze:Podziel się wrażeniami po kilku partiach :) - ja również chodzę wokół tego tytułu od długiego czasu i może w końcu dostarczysz mi bodźca do zakupu :>.

pozdr,
farm
Jasne ;) Grę dostanę zapewne 2.09 i wtedy zaczniemy "testy".
szmajchel
Posty: 574
Rejestracja: 19 gru 2010, 21:07
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1 time
Been thanked: 1 time

Re: Claustrophobia - warto?

Post autor: szmajchel »

Muttah pisze:Szmajchel: początkowo też myślałem że claustro to zero taktyki. Kości ograniczają opcje, niby mało co da się pomyśleć, ale... Po kilku(nastu) rozgrywkach odkryłem kilka rzeczy, które zdecydowanie zwiększają szanse przeżycia. Dobry szyk drużyny (gruby z maksymalną obroną chroni resztę), jak najdłuższe obstawianie skrzyżowań (ograniczające wyłażenie troglosów, które przy rozsądnej grze bardzo długo nie mają w ogóle gdzie wyjść bez zużywania jednorazowych zdolności), no i przede wszystkim rozsądne obstawianie kości (kiedy i komu obrona, a kiedy atak). Nie będę się kłócił że można tu mieć jakiś szczególnie długofalowy plan (jak np. w Space Hulku), ale mówienie że taktyka tu nie istnieje jest moim zdaniem grubą przesadą. Ale fakt - sam przekonałem się o tym dopiero po wielu rozgrywkach, wcześniej wygłaszając poglądy zbliżone do Twoich :)
Ech, raczej takie rzeczy to się odkrywa już w trakcie pierwszych rozgrywek, bo one są po prostu oczywiste, więc nie nazwałbym tego jakimś planem czy taktyką... No ale ok, niech będzie. Wszystkie opcje 'taktyczne' dla ludzi, które wymienił Muttah + losowe karty Przewag składają się na taktykę w Claustro dla ludzi. Po prostu ogrom opcji. Sam rozegrałem niemało partii w Claustro (ok.40) i grę sprzedałem, ponieważ ta losowość zaczęła mnie totalnie irytować. No sory, ale jeśli na 6 rzutów nie mogę wyrzucić 3+ i tylko przez to przegrywam (oraz nie mogę nic z tym zrobić) to tak o :/. Przy wcześniejszych rozgrywkach losowość irytowała mnie dużo mniej, ale jak już przeszło "uwielbienie" dla nowości i pojawiła się twarda rzeczywistość... Gra dla osób, którym nie przeszkadza turlanie nonstop. Mimo wszystko i tak grę polecam, nawet dla tych kilkunastu partii
Awatar użytkownika
Beti
Posty: 238
Rejestracja: 14 cze 2010, 09:48
Lokalizacja: Chorzów miasto jedno na sto

Re: Claustrophobia - warto?

Post autor: Beti »

pan_satyros pisze:
Jasne ;) Grę dostanę zapewne 2.09 i wtedy zaczniemy "testy".
liczę na powołania do gier testowych,
sam chętnie sprawdze ten tytuł:)
Nie chodzi o to, żeby zmieniać świnie przy korycie.
Trzeba zabrać świniom koryto.
Awatar użytkownika
pan_satyros
Posty: 6133
Rejestracja: 18 maja 2010, 15:29
Lokalizacja: Siemianowice
Has thanked: 652 times
Been thanked: 513 times
Kontakt:

Re: Claustrophobia - warto?

Post autor: pan_satyros »

Beti pisze:
pan_satyros pisze:
Jasne ;) Grę dostanę zapewne 2.09 i wtedy zaczniemy "testy".
liczę na powołania do gier testowych,
sam chętnie sprawdze ten tytuł:)
Jasne, Ugadamy się na jakąś mini-kampanię :D
Muttah
Posty: 1197
Rejestracja: 11 wrz 2005, 15:36
Lokalizacja: Katowice
Been thanked: 2 times

Re: Claustrophobia - warto?

Post autor: Muttah »

Szmajchel: Widoczenie to nie jest typ gry dla Ciebie, skoro obrażasz się na rzuty i losowość. Nie to żebym bronił Claustry zbytnio, bo to żadne arcydzieło - po prostu imho nie jest aż tak źle jak mówisz (a że masy opcji nie ma, to już inna sprawa. Jak chcesz masy opcji to zagraj w Hybrid albo Earth Reborn). Tak więc moje rady były raczej skierowane do ludzi którzy grają bezmyślnie, a potem zwalają na kostki :mrgreen: To samo ze Space Hulkiem - jeden z drugim głupkiem radośnie wbiega marines w najcięższe możliwe miejsca, a potem "kostki mnie oszukały" i kłóci się, że gra sprowadza się tylko do turlaniny.

Nigga please...
Awatar użytkownika
Gabriel
Posty: 730
Rejestracja: 13 sie 2007, 23:08
Lokalizacja: Warszawa

Re: Claustrophobia - warto?

Post autor: Gabriel »

Dokładnie... kostki są wszystkiemu winne do momentu aż opracujesz plan i go z sukcesem wdrożysz (uwzględniając w nim sytuacje, w których tendencyjnie wyrzucasz same jedynki).

Naprawdę... bywa gorzej. W Klaustrofobii wiesz, gdzie jest czynnik losowy. Kart jest mało i nie są przegięte. Nie jest to tak jak np. w Klątwie Faraona - dodatku do Horroru w Arkham, gdzie idziesz do Innego Świata i w zwykłej karcie przygody atakuje cię wielki przedwieczny (pomijam poziom trudności, to jest to 15 minut na rozegranie tej karty - dla jednej osoby). To jest coś, co rozwala wszystko.

Jeżeli wiesz, gdzie jest losowość - dostosowujesz do tego plan.
Kupię:Dark World: Dragon's Gate / Schwarze Auge Tal des Drachens (stary dungeon-crawler)
Awatar użytkownika
sirafin
Posty: 2715
Rejestracja: 21 sie 2009, 14:17
Lokalizacja: Gdańsk
Been thanked: 150 times

Re: Claustrophobia - warto?

Post autor: sirafin »

W Clastrophobii turlania jest na tyle dużo że pojedynczy rzut ma znikomy wpływ na wynik rozgrywki. Przy takiej ilości rzutów to już prawdopodobieństwo i statystyka ;) Poza tym mamy jakiś wpływ na atrybuty odpowiedzialne za walkę (ilość kości, wynik oznaczający sukces) więc nie ma co demonizować. Znacznie gorzej moim zdaniem wygląda sprawa walki w Fury of Dracula, tam losowość dopiero może dać popalić, bo polega to na tym że obaj gracze rzucają kością i kto wyrzucił więcej ten zadaje obrażenia, loteria kompletna, zważywszy na fakt że 2-3 celne trafienia jednej ze stron w zasadzie rozstrzygają grę.
BECAUSE I'M BATMAN!

Moje planszówki
Muttah
Posty: 1197
Rejestracja: 11 wrz 2005, 15:36
Lokalizacja: Katowice
Been thanked: 2 times

Re: Claustrophobia - warto?

Post autor: Muttah »

...Dlatego właśnie grając Draculą najlepiej nigdy samemu nie walczyć, tylko ew. nasyłać na łowców swoich pomagierów (szczególnie w Europie wschodniej). Nawet w nocy uważam że walka to ostateczność, natomiast ostatnio przekonałem się wreszcie do podróży morskich - kiedy jest już naprawdę źle, wtedy wypływam na jakiś pobliski akwen, co zmusza łowców do rozproszenia i zazwyczaj daje mnóstwo opcji. A sama walka? No niestety, wielkiego wpływu na nią nie mamy. Swoją drogą szkoda że to nie jest gra Konieczki - wtedy pewnie kostki by poleciały za okno a system byłby stricte karciany.
Awatar użytkownika
BloodyBaron
Posty: 1308
Rejestracja: 15 sie 2007, 12:25
Lokalizacja: War Shau - czyli szał wojny? :)
Been thanked: 1 time

Re: Claustrophobia - warto?

Post autor: BloodyBaron »

Wracając do Claustrophobii: bardzo grywalny tytuł, jak na ten typ gry. Super jest to, że zasad jest niewiele i szybko można zacząć. Nie ma wyjątków, specjalnych zasad mało i łatwych do ogarnięcia - kafle mają np. odmienne reguły: pułapka, legowiska trogsów,etc., ale nie trzeba ogarnąć od razu wszystkich - wystarczy sprawdzać na bieżąco ten, który się akurat wylosował.
Regrywalność C. zawdzięcza głównie nieprzewidywalnym kościom i rozkładowi kafli, który potrafi nieźle namieszać. Jednak tych rzutów jest naprawdę tak dużo, że trzeba mieć strasznego pecha, żeby przeważyły na którąś stronę tylko rzuty - raz wychodzą lepiej, raz gorzej, ale na pewno nie jest tak, że wszystko zależy od szczęścia do kostek.
Emocji za to nie brakuje, gra jest szybka, bo nie ma nic - nadmiernie - do przeliczania. Decyzji podejmuje się sporo, ale nie trzeba do tego analizować jakiegoś multum danych.

To mój pierwszy tytuł z tego gatunku - do niedawna głównie przestawiałem radosne eurokosteczki - i jestem na tyle zachęcony, że śledzę losy Descenta 2 Ed. i o ile go publika totalnie nie zjedzie, chętnie sobie kupię.
_________
Moje gry
Awatar użytkownika
mat_eyo
Posty: 5614
Rejestracja: 18 lip 2011, 10:09
Lokalizacja: Warszawa / Łuków, woj. lubelskie
Has thanked: 805 times
Been thanked: 1255 times
Kontakt:

Re: Claustrophobia - warto?

Post autor: mat_eyo »

To ja od siebie dodam (żeby nie powtarzać plusów, z którymi się oczywiście zgadzam, wymienionych przez przedmówców), że już w tym momencie w sieci jest czteroscenariuszowa kampania a także około 13tu pojedynczych scenariuszy, wszystko przetłumaczone na nasz język. Kampania autorstwa bezpośrednio CROCA, czyli autora gry, reszta publikowanych na BBG scenariuszy została przez niego zatwierdzona. Niemniej jednak żadnego z nich jeszcze nie sprawdzałem bo nie znudziły mi się jeszcze scenariusze z podstawki.
Grę gorąco polecam, patrząc na Twoje wymagania
Ot jakiś tytuł który można szybko rozegrać w 2 osoby, z dużym "funem" płynącym z rozgrywki, bez potrzeby pamiętania masy zasad, ale też czując satysfakcję z wygranej.
powinna Ci się bardzo spodobać!
Na koniec dodam tylko, że gra jest naprawdę pięknie wykonana :)
ODPOWIEDZ