GRY-PLANSZOWE.pl

Znowu star warsy..
Jakby nie mogli zrobic gothica..
http://www.fantasyflightgames.com/edge_ ... ?eidn=4979

Właśnie chciałem stworzyć temat

Vassel obstawial figurki SW, tylko ze on strzelal w figurki bitew naziemnych. A tu sie okazuje, zapotrzebowanie na niszczyciel bylo tak duze, ze cala nowa gre zrobili... Skala sie okazala nie taka w xwing? Czy duze statki sie nie sprzedaly a cena niszczyciela bylaby niszczaca?

Te modele pewnie obok xwingowych nawet nie staly...

No ciekawy jestem...

Troche o mechanice, tajne wydawanie rozkazow, okrety najpierw strzelaja potem sie poruszaja, ulepszenia jednostek prawdopodobnie zblizone mechanicznie do X-Wing rozne scenariusze.

Najciekawsze wydaje mi sie specjalne narzedzie do poruszania okretow, ktore moze byc bardziej intuicyjne w uzyciu niz miarka i zasady skretu w bitewniakach.

Rocy7 pisze:
Najciekawsze wydaje mi sie specjalne narzedzie do poruszania okretow, ktore moze byc bardziej intuicyjne w uzyciu niz miarka i zasady skretu w bitewniakach.

Bardzo fajnie wyglada, używa sie tego tak jakby się było nawigatorem statku. Podejrzewam to ma być także sposób na ucieczkę spod licencji na zasady na której był zrobiony X-wing.

Ciekawe ile bedzie kosztować , z drigiej strony widac cięcia skoro szwadrony maja byc niepomalowane...

Ciekawe czy będzie w pl? Pewnie nie bo to podobny tytuł do x-winga. Moim zdaniem Armada to właściwa skala dla star wars. X-wing z pojedynczymi modelami myśliwców i dokupowaniem dużych w cenie kilkuset złotych to kiepski pomysł.. i poza tym w Armadzie zapewne lepiej będzie jako taką skalę utrzymać

A co do utrzymywania skali: To niszczyciele klasy Imperial byly tak male w stosunku do TIE Fighterow czy juz z gory nagieli skale?

ok, tak czy inaczej - pass

Jolietjake, tam skala napewno jest nie trzymana, spójrz tylko na korwetę i fregatę gdzie ta druga powinna być ponad dwa, dwa i pol rażą większa. Co do niszczyciela to tam jest chyba klasa Victory, które byly mniejsze od Imperiali

Tak, o Victory myslalem, a co innego pisalem. Sprawdzilem dane i jednak bardzo daleko do zachowania skali

Mam nadzieje że mimo tego dalej będą dawać kolejne statki o X-winga..

można już sobie zamawiać

64$


oczywiście w USA bo u na pewnie bliżej równowartości 100$



http://www.waylandgames.co.uk/fantasy-f ... -310747485

Jak obejrzalem to nawet wzbudzilo zainteresowanie - duuze stateczki, polaczenie flighpath z xwinga z herocliksem, niby wszystko juz bylo ale na te miarki to jeszcze nikt nie wpadl:)

No ale patrze na cene i mnie troche mrozi. Ja wiem, ze hobby nie powinno byc przeliczalne, ale jak dla mnie FFG to juz coraz bardziej zaczyna GW przypominac...

Ponad 300 PLN za jeden duzy statek i dwa w skali mniej wiecej dzisiejszego xwinga?

Gra jeszcze nie jest wydana i na razie sa to luzne spekulacje:

- porownujac z xwingiem - w podstawce byly statki za 60 pkt, do gry optymalnie 100 - to oznaca dokupienie 1-2 statkow. Podejrzewam, ze dodatki statkowe beda za 100-150 PLN, moze nawet kolo 200, to juz trzeba wywalic drugie tyle co podstawka...

To sie robi duzo. Przy xwingu spedzilem wiele godzin i jeszcze wiele przede mna. Stosunek jakosci do ceny uwazam za adekwantny.

Przy Star Wars Armadzie zapala mi sie swiatelko ostrzegawcze....

rastula pisze:można już sobie zamawiać

64$


oczywiście w USA bo u na pewnie bliżej równowartości 100$



http://www.waylandgames.co.uk/fantasy-f ... -310747485

To i owszem są 64, ale funty! Stronka też jest co.uk
U nas pewnie w okolicach 360 zł

no tak...


niech się z zadek gryzną kapitalisty - x winga olałem to i teraz się oprę

Na stronie FFG jest cena - okragle 99.95$

Wintermute pisze:Na stronie FFG jest cena - okragle 99.95$

Fakt Drogo Ale jeśli Galakta wypuszcza dodatki do X-Winga w cenie ~200 PLN to może i wyda Armadę.
Pozdrawiam

Jak na Gwiezdne Wojny przystało ceny iście kosmiczne

Demo gry sfilmowane przez Team Covenant raczej utwierdziło mnie w przekonaniu że gra jest mocno przekombinowana. Na pewno nie jest to poziom X-Winga gdzie zasady z kruczkami tłumaczy się w 10-15 minut, a poza zawiłymi zasadami przekombinowanie objawia też się w tych dziwnych miarkach, licznikach w podstawkach (widać że transfer "myśli technicznej" z WizKids działa w obie strony), czy przesuwanych znacznikach aktywacji w myśliwcach. Poczekam jeszcze na zasady, ale na 90% tą pozycję sobie odpuszczę.

osobiscie wole X-Winga ...i SW LCG oczywiscie

Teokrata pisze:osobiscie wole X-Winga ...i SW LCG oczywiscie

Wiemy wiem

Mam wrażnie, że Armada to gra którą FFG wypuściło, bo zorientowali się że dawanie dużych statkow do X-winga nie ma sensu, wiec stworzyli nową (ale podobną) grę z przekombinowanymi zasadami.

A mi wydaje się, że chcieli mieć wszystko: flotę, myśliwce i natarcie lądowe, bo teraz ogłosili Imperial Assault

Karit pisze:Mam wrażnie, że Armada to gra którą FFG wypuściło, bo zorientowali się że dawanie dużych statkow do X-winga nie ma sensu, wiec stworzyli nową (ale podobną) grę z przekombinowanymi zasadami.

FFG od jakiegoś czasu wypuszcza bitewniaki. Dla bitewniakowców zasady Armady nie będą żadnym problemem. Podobają mi się podstawki, rozwiązują problem stosu żetonów obrażeń i uszkodzeń obok silnej jednostki obecny w kosmicznych strzelankach, a jednocześnie unika się rozbudowanych kart jednostek.

SeeM pisze:FFG od jakiegoś czasu wypuszcza bitewniaki.

Problem z tym że jakoś nie mają do tego szczęścia. Moim zdaniem Armada da radę, ale raczej nie będzie to popularność taką jaką uzyskał X-Wing, więc zobaczymy czy FFG będzie długo trzymać tą grę.