Planszówkowe oczekiwania i postanowienia na 2015

[Munchhausen]

Dziś żegnamy 2014 rok i witamy jego następcę - macie jakieś związane z nim postanowienia albo oczekiwania? Na co najbardziej czekacie w 2015? Ja osobiście w nadchodzącym roku planuję ograniczyć kolekcjonowanie i skupić się na ogrywaniu kupionych tytułów; w związku z tym biorę udział w 10x10 challenge. Co do premier, jaram się polskimi wydaniami Skyfall i Alchemists, a ponadto czekam na nową edycję Catacombs. Ponadto trzymam kciuki za wydanie dodatków do reedycji Sherlocka Holmesa, ale póki co są to tylko pobożne życzenia.

[Daywalker]

Moja pozycja na 2015 rok to Magia i Myszy, choć cena spora i Dead of Winter PL

[Lothrain]

Zdecydowanie ograniczam zakupy W ramach tych ograniczeń już nabyłem Zamki Ludwika i z pewnością kupię rebelowski Colt Express, o ile nie przetłumaczą tytułu na "Kowboje w pociągu" I tyle. A potem, tak jak w tym roku, przyjdzie masakra...

[Banan2]

Rebelowski Colt Express, Armada, c.d. X-Wing, trochę dodatków, ale generalnie ograniczenie wydatków (nie nadążam z ogrywaniem tego co mam).
Pozdrawiam

[Pixa]

Moje postanowienie - przynajmniej 10 partii w kazdy nowy tytul zanim na polce pojawi sie kolejny. Na razie wciaz kilka gier czeka w folii na swoja kolej.

[Piehoo]

1. Dead of Winter - portfel już czeka na przedsprzedaż wersji PL.
2. Study in Emerald v2- lovecraft + holmes w ludzkiej cenie
3. Spróbuję wymieniony 10x10 ale będzie ciężko z większymi grami.

[Diesel]

Moim planszówkowym postanowieniem 2015 - własne wydawnictwo

[kwiatosz]

Mocne postanowienie dalszego kupowania i być może grania, co w obliczu potencjalnych zmian w życiu może nie być aż takie łatwe
Z konkretów to na bank kupuję Skyfalla, bo jest świetny, a także pewnie kupię polską wersję dead of Winter jeżeli do tej pory nie znudzi mi się angielska.

[BartP]

Chyba jedyna premiera, której oczekuję, to Zamki Szalonego Króla Ludwika po polsku.
A tak to z chęcią zobaczę Summoner Wars: Alliances Master Set i Pixel Tactics Deluxe + dodatki, ale specjalnie mi się nie spieszy, bo z tych systemów wyciągam wystarczająco dużo frajdy z tego, co już wyszło.
Na radarze mam:
Guilds of London Tony'ego Boydella
Stem Ship Company Maca Gerdtsa
The Gallerist Vitala Lacerdy
Nippon autorów Madeiry i Panamax
Haspelknecht Thomasa Spitzera (czyli trzecia część trylogii węgla od Spielworxx)
Elysium, Rebel ma wydać

pewnie coś tam jeszcze, ale nie pamiętam.

[hadrian]

Moje postanowienie - przynajmniej 10 partii w kazdy nowy tytul zanim na polce pojawi sie kolejny. Na razie wciaz kilka gier czeka w folii na swoja kolej.

+4

[kwiatosz]

Moje postanowienie - przynajmniej 10 partii w kazdy nowy tytul zanim na polce pojawi sie kolejny. Na razie wciaz kilka gier czeka w folii na swoja kolej.

+4

14 partii? Szalony

[Firenski]

Dawno nic nie kupowałem, ale tę pozycję w końcu chciałbym kupić - Fields of Arle Uwe Rosenberga. A może będzie polska wersja?

[hadrian]

Moje postanowienie - przynajmniej 10 partii w kazdy nowy tytul zanim na polce pojawi sie kolejny. Na razie wciaz kilka gier czeka w folii na swoja kolej.

+4

14 partii? Szalony

Hehe +1 za każdą grę na półce do ogrania

[ghostartur]

Dead of Winter PL oraz Star Wars Imperial Assault z pewnych zakupów. Do tego pewnie kolejne multum figurek które pomaluję chyba na emeryturze .

[arturpe]

1. Dead of Winter - portfel już czeka na przedsprzedaż wersji PL.
2. Study in Emerald v2- lovecraft + holmes w ludzkiej cenie

oo taaak !

[BIgBadWolf]

oczywiscie VICEROY !!

[romancef]

Moje postanowienie: Od stycznia (gdzies okolo polowy, jak tylko dotrze do mnie reszta brakujacych materialow) zamierzam ruszyc z projektem robienia wyprasek z pianki modelarskiej (foamcore) do gier z mojej kolekcji: i na pierwszy ogien pojda te gry ktore maja mnostwo elementow/kart/figurek w celu usprawnienia fazy wstepnej przed rozpoczeciem gry: Eldritch Horror, Caverna, Warhammer Quest i Clash of Cultures.
Ale mam ambicje do zrobienia takich wyprasek do wiekszosci gier, tych ktore je potrzebuja.

[syfon]

Hehe +1 za każdą grę na półce do ogrania

Oj tak. Grać, grać i jeszcze raz grać. A nie kupować. Bo łatwiej jest nieraz kupić nową grę niż znaleźć czas i ją ograć.
A drugie postanowienie - nauczyć się sprzedawać tytuły w które się nie gra.

[Tomzaq]

Zbieram gry Pana Felda. Dzisiaj dotarł Trajan jako piąta gra w kolekcji. I co miesiąc jeden nowy tytuł, co powinno pozwolić na zebranie całości do końca roku.
A ponadto planuję zakup Concordii, Imperiala, Terrę Misticę, Troyes i Caylusa.
No i jak się jakieś fajne okazje pojawią to pewnie się połaszę.
A teraz lecę uchlać się z radości.

DO SIEGO ROKU

[arturpe]

A ja mam w planie kontynuować tworzenie kolekcji, którą kiedyś odkryją moje dzieci. I kiedy znajdą ja w szafie/na strychu/ u notariusza czy gdziekolwiek, to przejdzie im ochota na przygody w wirtualnej rzeczywistości. Krótko mówiąc, trzeba zdobywać najbardziej epickie gry ever, nieważne, czy się w nie zagra czy nie. Ważne, że kiedyś już ich nie będzie, poza naszymi kolekcjami. Traktuję to trochę jako misję dla przyszłych pokoleń

[Pan_K]

Najpierw wygrać w totolotka, a potem: skompletować Feldy, zakupić Colt Express po polsku, być może Alchemists, kusi też Magia i Myszy. Poza tym kilka(naście/dziesiąt) tytułów, takich jak np. Pandemia, Cyklady, Puerto Rico, Misja HMS Beagle...
Ale jak nie wygram w totka, to raczej: ograniczyć zakupy

[rastula]

Chciałbym mniej kupować a więcej grać. odkopać warsztat malarski i zrealizować kilka pimpów w epickie grach. Czyli dość standardowo

[kwiatosz]

A ja mam w planie kontynuować tworzenie kolekcji, którą kiedyś odkryją moje dzieci. I kiedy znajdą ja w szafie/na strychu/ u notariusza czy gdziekolwiek, to przejdzie im ochota na przygody w wirtualnej rzeczywistości. Krótko mówiąc, trzeba zdobywać najbardziej epickie gry ever, nieważne, czy się w nie zagra czy nie. Ważne, że kiedyś już ich nie będzie, poza naszymi kolekcjami. Traktuję to trochę jako misję dla przyszłych pokoleń

Wspaniałe, drukuję i oprawiam w ramkę

[Paskudnik]

Nie rozumiem - czemu wszyscy w nowym roku chcą kupować mniej lub wcale gier? Chyba znacznie lepiej byłoby postanowić coś w stylu "zagram w każdą grę, jaką kupię w tym roku, w ciągu najdalej miesiąca od zakupu"

Ja w nowym roku planuję właśnie takie coś oraz żeby do końca roku na moich półkach nie został ani jeden tytuł, w który jeszcze nie grałem.

No i poznać i zagrać w więcej planszówek niż znam do tej pory - czego i Wam życzę!

[rattkin]

Więcej gier z Azji w 2015, bo jak pokazują nowe tytuły, potrafią te gry wnieść coś świeżego i nowego w mocno już skostniały rynek.

No i ten pieprzony Dead of Winter