Karcianka - silniczek, kombosy, punkty.

[mate00]

Bez owijania w bawełnę. Proszę o pomoc w wyborze gry. Idealnie, gdyby była to karcianka, ale jeśli pojawią się pomysły z planszą, rozważę je. Chodzi o kombinowanie kombosów, które stworzą silniczek do punktowania. Mam RFtG i Nową Erę i wprost uwielbiam te gry za mnóstwo wyborów i móżdżenia jakie dają. Czy są jeszcze jakieś gry tego typu?

Wiem, że jako jedna z pierwszych propozycji, pojawią się Osadnicy, ale oni są na końcu mojej listy (na razie).

[sqb1978]

Le Havre i +1 dla Osadników.

[uday]

Prawdopodobnie zainteresują Cię gry Carla Chudyka: Na Chwałę Rzymu i Innowacje. Może deckbuildery (Dominion/Thunderstone/Eminent Domain)?

Poza tym ostrożnie zasugeruję Elizjum i Deus.

O:NI jak wiesz są remakiem Nowej Ery. Może to być plus, jak i minus.

Z nie-karcianek może Lewis&Clark i/lub Lords of Waterdeep? No i takie dość typowe gry na silniczki robi Uwe (Agricola, Le Havre, Caverna, At the Gates of Loyang, Ora et Labora).

[detrytusek]

na chwałę Rzymu to właśnie typowa karcianka z kombosami. W sumie w Agricoli jest dużo kart i silniczki też występują tyle że to plansza no i nie ta skala silniczka tzn po za kartami jeszcze trzeba ogarniać worker placement. Star Realms to karcianka i bez silniczka nie wygrasz ale tam chodzi o ubicie rywala.

[mate00]

Dzięki za propozycje! Ustosunkuję się do kilku z nich:

- Na chwałę Rzymu i Lewis & Clark mam faktycznie od jakiegoś czasu na radarze. Przyjrzę się im bliżej.
- Agricolę posiadam i bardzo lubię, ale ona w tym przypadku nie wpada w moje kryteria, bo ze względu na zbyt duży setup i ilość komponentów. Szukam czegoś trochę mniejszego.
- Le Havre. Patrzę na zdjęcia i wydaje mi się, że jest podobnie jak w Agricoli.
- Innowacje mam i wg mnie to nie jest gra z silniczkiem.

Pozostałe tytuły sprawdzę, bo o niektórych słyszę pierwszy raz.

Jeśli jeszcze coś Wam przyjdzie do głowy - piszcie.

[Chaaber]

Glory to Rome jak najbardziej się nada. Mnogość kombinacji w tej grze jest niesamowita i warto się o tym przekonać na własnej skórze.

[louiscyphre]

Popieram przedmówców (przedpiszców?) odnoście Lewis&Clark i Star Realms.

Możesz sprawdzić jeszcze:
- Ostatnia Wola - budowanie silniczka z kart, plansze są ale służą jako podstawki pod karty. Trikiem jest to, że musisz wydawać punkty a nie je zbierać (a dokładnie jako pierwszy wydać spadek po zmarłym wuju)
- Rosyjskie Koleje - planszówka, typowy worker placement, czyste budowanie silnika. Z każda rundą widzisz jak Twój silniczek z zabawkowej kolejki zamienia się w EMD DDA40X "Centennial". Możesz spróbować online http://www.yucata.de/en/GameInfo/RRR

[detrytusek]

Rosyjskie Koleje - planszówka, typowy worker placement, czyste budowanie silnika. Z każda rundą widzisz jak Twój silniczek z zabawkowej kolejki zamienia się w EMD DDA40X "Centennial". Możesz spróbować online http://www.yucata.de/en/GameInfo/RRR

Masz rację silniczek jest tyle, że praktycznie bez kart. Od tej strony patrząc to właściwie każdy worker placement będzie tworzył silniczek bo na tym to polega.

W sumie 7 cudów to karcianka z silniczkiem ale na 2 osoby kicha.

[garg]

Absolutny numer jeden dla mnie - San Juan. Spełnia wszystkie warunki.

[gafik]

TRAINS !!!

[mate00]

Dzięki za świetne propozycje. Badam temat Trains i San Juan, bo to może być to, czego szukam. Mówią, że San Juan jest prostsze od RftG. To prawda? Nie wiecie czy było polskie wydanie Trains?

[metyu]

Nie było.

[garg]

San Juan jest prostsze od RftG, bo każda karta występuje w kilku egzemplarzach i interakcje między nimi są nieco łatwiejsze do ogarnięcia dla początkującego. Poza tym próg wejścia jest niższy, bo nie ma tylu ikonek, a zamiast tego są proste napisy na kartach.

[mate00]

San Juan jest prostsze od RftG, bo każda karta występuje w kilku egzemplarzach i interakcje między nimi są nieco łatwiejsze do ogarnięcia dla początkującego. Poza tym próg wejścia jest niższy, bo nie ma tylu ikonek, a zamiast tego są proste napisy na kartach.

A San Juan vs. Glory to Rome? Która jest bardziej złożona?

@Gafik, polecasz Trains czy Trains: Rising Sun?

[garg]

San Juan jest zdecydowanie przystępniejsze i ma prostsze zasady. Sama rozgrywka jest podobnej złożoności, choć Na Chwałę Rzymu jest zdecydowanie bardziej chaotyczne i nieprzewidywalne.

[arracan]

To może Pory Roku (Seasons)? Z tym silniczkiem to raczej nie,ale kombosy można ładne kręcić

[mate00]

Dzięki za propozycje. Wybrałem na razie Trains: Rising Sun; dam znać jakie wrażenia. Póki co, czekam na sprowadzenie do sklepu, a na osłodę kupiłem CO2.

[Yavi]

- Pory Roku (są i combosy, da się też czasami fajny silniczek stworzyć, ale kart do dyspozycji w jednej partii jest raczej mało)
- Na chwałę Rzymu (sporo kart, sporo możliwości ich łączenia)
- Osadnicy: NI

Niedługo chyba ma też wyjść po polsku 7 Cudów Świata dla dwóch osób.

Odradzam Star Realms. Mimo że to świetna gra, nie za bardzo spełnia wymagania tworzenia silniczka .

e: O, już wybrałeś. Tylko nie zapomnij napisać jak się sprawdziła gra!

[mate00]

Przepraszam, że tak późno odpisuję. Minęło trochę czasu, nim mogłem pograć kilka razy w Trains: Rising Sun. Gafik, rewelacja! To mój pierwszy deckbuilder, więc fajnie jest poznać coś nowego. Nie jest to może taki mózgożer jak RftG, ale pomału zaczynam odkrywać tę grę i im dłużej gram, tym bardziej mi się podoba. Za każdym razem kiedy kończymy grę, mielibyśmy ochotę pograć jeszcze trochę.

[splocki]

+ San Juan - wybitna gra.

Dołożę Splendor jeżeli chodzi o budowanie silniczków.

[Elisek]

Pytanie co autora bardziej kręci sam silniczek czy to, że wykłada i tworzy przed sobą jakieś imperium.

Sam uwielbiam ONI, ale powiem Ci, żebyś spróbował może Dominiona ?

[Andy]

Odradzam Star Realms. Mimo że to świetna gra, nie za bardzo spełnia wymagania tworzenia silniczka .

To może zdefiniujmy sobie pojęcie silniczka. Jak dla mnie Star Realms to idealna propozycja!

[mate00]

Silniczek, w moim rozumieniu, realizowany jest w grach typu RftG lub Nowa Era.

Osadnicy to dla mnie taki odgrzewany kotlet. Gdybym nie miał Nowej Ery + Zimy + Ruin, to pewnie bym kupił.

Nad San Juan też się zastanawiałem, ale miałem wrażenie, że może być zbyt prosta. No i cenę uważam za zbyt wygórowaną.

Czy Star Realms jest w podstawowej wersji od 2 - 6 graczy?

[Andy]

Czy Star Realms jest w podstawowej wersji od 2 - 6 graczy?

Jedna podstawka = 2 graczy, dwie podstawki = do 4 graczy, itd.

[Yavi]

Star Realms to dla mnie typowy deckbuilder. Tworzysz nie tyle silniczek, co talię - nie ma pewności, że zadziała, bo dużą rolę odgrywa tutaj losowość. O:NI bardziej do mnie przemawiają jako silnik - wykłada się karty, buduje, by w końcu odpaloć i punktowac. Ale nie mam monopolu na nieomylność, więc może być też inaczej

Wysłane z mojego LG-P760 przy użyciu Tapatalka

E:
2-4 ma być podobna do SR gra Cthulhu światy