Gra dwojga - dla mnie i żony
- veljarek
- Posty: 1189
- Rejestracja: 07 sty 2009, 19:50
- Lokalizacja: Warszawa - Ochota
- Has thanked: 5 times
- Been thanked: 23 times
Gra dwojga - dla mnie i żony
Jesem nowym użytkownikiem forum, ale pytam wszem i wobec.
Poszukuję gry, w którą mógłbym sobie grać z żoną w domowym zaciszu we dwoje.
Problem jest taki, że moja żona nie za bardzo lubi gry planszowe (może dlatego że nie gra w nie)i potrzebuję coś co mogło by ją zachęcić, czyli bez trudnych zasad na początek.
Bardzo bym chciał ją zachęcić do grania w planszówki lub karcianki.
Pomożecie?
Poszukuję gry, w którą mógłbym sobie grać z żoną w domowym zaciszu we dwoje.
Problem jest taki, że moja żona nie za bardzo lubi gry planszowe (może dlatego że nie gra w nie)i potrzebuję coś co mogło by ją zachęcić, czyli bez trudnych zasad na początek.
Bardzo bym chciał ją zachęcić do grania w planszówki lub karcianki.
Pomożecie?
_______________
Nie wystarczy grać w gry, trzeba jeszcze grać we właściwe gry
Nie wystarczy grać w gry, trzeba jeszcze grać we właściwe gry
-
- Posty: 1681
- Rejestracja: 13 paź 2007, 08:46
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 27 times
- Been thanked: 19 times
Re: Gra dwojga - dla mnie i żony
pokaż jej Race for the Galaxy a nigdy więcej nie siądzie z Tobą(ani z nikim innym) do planszówek;P
chyba, że nie zrozumiałem żartu;P
pozdrawiam
chyba, że nie zrozumiałem żartu;P
pozdrawiam
Re: Gra dwojga - dla mnie i żony
moja zona bardzo lubi grac w Mr. Jack - swietna, dedukcyjna gra 2-os. o poszukiwaniu Kuby Rozpruwacza (ale z lekkim klimatem, bez obaw).
podobno z zonami sprawdzaja sie swietnie Zaginione Miasta (nie testowalem).
podobno z zonami sprawdzaja sie swietnie Zaginione Miasta (nie testowalem).
All work and no play makes Jack a dull boy!
Re: Gra dwojga - dla mnie i żony
Zgodzę się z Happosai, że RftG to bardzo zły pomysł na początek. Ja raczej poleciłbym coś ze standardowych gier wejściowych czyli Wsiąść do pociągu lub Carcassonne albo, trochę mniej standardowo, Hej, to moja ryba! lub Polowanie na robale.
Zawsze gdy zauważysz, że jesteś po stronie większości zatrzymaj się i zastanów.
magazyn
magazyn
-
- Posty: 1681
- Rejestracja: 13 paź 2007, 08:46
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 27 times
- Been thanked: 19 times
Re: Gra dwojga - dla mnie i żony
Rozkosz - poszukaj na allegro, dodają kajdanki w prezencieveljarek pisze:Poszukuję gry, w którą mógłbym sobie grać z żoną w domowym zaciszu we dwoje.
- Andy
- Posty: 5130
- Rejestracja: 24 kwie 2005, 18:32
- Lokalizacja: Piastów
- Has thanked: 77 times
- Been thanked: 192 times
Re: Gra dwojga - dla mnie i żony
Eee tam. Ostatnio wkręcałem kuzyna i jego kolegę (nie grali wcześniej w karcianki) - po kwadransie tłumaczenia śmigali aż miło. Oczywiście, że doświadczenia nabiera się stopniowo, ale dobrze bawić można się od pierwszej partii.mst pisze:Zgodzę się z Happosai, że RftG to bardzo zły pomysł na początek.
Gdy wszystko inne zawiedzie, rozważ skorzystanie z instrukcji.
- Blue
- Posty: 2323
- Rejestracja: 09 gru 2006, 22:42
- Has thanked: 196 times
- Been thanked: 254 times
- Kontakt:
Re: Gra dwojga - dla mnie i żony
Zaginione miasta, wsiąść do pociągu. Te 2 na początek powinny być ok, chyba że się okażą zbyt proste/luźne i chciałaby bardziej głowę wysilać to potem można sięgnąć po ciężki kaliber - Caylusa . Przy nastawieniu na sam fun, bez ostrej rywalizacji o zwycięstwo myślę że sprawdziłby się też Galaxy Trucker.
- Filippos
- Posty: 2466
- Rejestracja: 02 sty 2007, 16:54
- Lokalizacja: Wawa, sercem w Wawie, nogą w wawie i innymi częściami ciała też;))
Re: Gra dwojga - dla mnie i żony
Proszę skorzystaj z opcji: szukaj. Na tym forum jest kilkadziesiąt wątków o grach dwuosobowych - znajdziesz tam mnóstwo informacji. Nie zaśmiecajmy forum.
- Legun
- Posty: 1802
- Rejestracja: 20 wrz 2005, 19:22
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 78 times
- Been thanked: 167 times
Re: Gra dwojga - dla mnie i żony
Zdecydowanie "Zaginione Miasta", ewentualnie "Carcassonne". Ze swej strony polecam "Pandemic" - małżeńskie gry win-win są dobre na wieczór .
Najlepsze gry to te, w które wygrywa się dzięki wybitnej inteligencji, zaś przegrywa przez brak szczęścia...
Re: Gra dwojga - dla mnie i żony
Dominion chyba tez by sie nadal - jest prosty, szybki, a kazda rozgrywka - niepowtarzalna...
Re: Gra dwojga - dla mnie i żony
Z lżejszych gier mojej żonie podobają się Hansa i Taluva.
Z cięższych - (jej ulubiony) Caylus i Brass.
Na razie musiałbyś spróbować z tymi pierwszymi, ale potem kto wie .
Z cięższych - (jej ulubiony) Caylus i Brass.
Na razie musiałbyś spróbować z tymi pierwszymi, ale potem kto wie .
- Odi
- Administrator
- Posty: 6484
- Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 609 times
- Been thanked: 963 times
Re: Gra dwojga - dla mnie i żony
Oczywiście polecamy poniższy wątek Sa tam podane gry dla dwóch osób, recenzje, linki etc etc
http://www.gry-planszowe.pl/forum/viewt ... f=1&t=6212
Race for the Galaxy, zaproponowany przez Andy'ego, to gra znamienita, ale... Nie zaryzykowałbym chyba zakupu w ciemno, do grania z partnerką...
Raczej bym postawił albo na Mr Jacka, albo Zaginione Miasta, albo Hansę albo - nawet - Agricolę (oczywiście w wariancie rodzinnym).
Fajnych gier sporo - poszukaj w poradniku
http://www.gry-planszowe.pl/forum/viewt ... f=1&t=6212
Race for the Galaxy, zaproponowany przez Andy'ego, to gra znamienita, ale... Nie zaryzykowałbym chyba zakupu w ciemno, do grania z partnerką...
Raczej bym postawił albo na Mr Jacka, albo Zaginione Miasta, albo Hansę albo - nawet - Agricolę (oczywiście w wariancie rodzinnym).
Fajnych gier sporo - poszukaj w poradniku
- macike
- Posty: 2308
- Rejestracja: 07 cze 2007, 18:24
- Lokalizacja: Wrocław
- Been thanked: 1 time
- Kontakt:
Re: Gra dwojga - dla mnie i żony
Wasabi. Zdarza nam się Origo i 2-osobowy wariant Puerto Rico (fajny, ale nie wybacza błędów). Planujemy spróbować Maharaja. Niechętnie rodzinny wariant Agricoli.
Ze wspomnianych wcześniej: Taluva (dawniej, teraz gramy praktycznie tylko na 4 osoby), Mr. Jack.
PS
Caylus i RftG w naszym przypadku nie wypaliły.
Ze wspomnianych wcześniej: Taluva (dawniej, teraz gramy praktycznie tylko na 4 osoby), Mr. Jack.
PS
Caylus i RftG w naszym przypadku nie wypaliły.
Si vis pacem, para bellum.
Gratislavia - wrocławski festiwal gier planszowych
Gratislavia - wrocławski festiwal gier planszowych
- grzes19
- Posty: 118
- Rejestracja: 25 lis 2007, 11:12
- Lokalizacja: Rzeszów
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 7 times
Re: Gra dwojga - dla mnie i żony
Jak ja bym chciał mieć żonę, która lubi gry planszowe. Co prawda w coś tam ze mną grała, czasami ale raczej zawsze denerwuje ją rywalizacja i to, jak przegrywa. Może Pandemic się jej spodoba, jak razem będziemy walczyć przeciwko mechanice. Sam już nie wiem.
Ticket to Ride w ogóle jej do gustu nie przypadł - za bardzo losowy (wkurzała się jak złe karty przychodziły). Na dodatek wszystkim przyjaciółkom się planszówki spodobały, tylko nie jej - i co tu robić
Ticket to Ride w ogóle jej do gustu nie przypadł - za bardzo losowy (wkurzała się jak złe karty przychodziły). Na dodatek wszystkim przyjaciółkom się planszówki spodobały, tylko nie jej - i co tu robić
Re: Gra dwojga - dla mnie i żony
Możesz zastanowić się nad grami logicznymi - ja polecam Zertza, zagrywamy się w to z Asią ostatnio.
- Filippos
- Posty: 2466
- Rejestracja: 02 sty 2007, 16:54
- Lokalizacja: Wawa, sercem w Wawie, nogą w wawie i innymi częściami ciała też;))
Re: Gra dwojga - dla mnie i żony
Zertz jest b.ciekawą grą ale IMHO absolutnie nie na początek - jeśli już coś z projektu GIPF to proponuję Tzaar, ewentualnie Dvonn. Jeśli gry logiczne wchodziłyby w rachubę to sympatyczny i z bardzo prostymi regułami jest Abalone.
Zawsze gdy zauważysz, że jesteś po stronie większości zatrzymaj się i zastanów.
magazyn
magazyn
Re: Gra dwojga - dla mnie i żony
Ja bym Zertza nie demonizował . W te święta grałem z prawie każdym członkiem mojej rodziny, wszystkim się podobało i nikt nie miał trudności w zrozumieniu zasad. Wstyd, ale w Tzaara nie grałem jeszcze, natomiast Dvonn wg mnie kompletnie nie nadaje się na start - początkowe rozkładanie żetonów dla niedoświadczonych graczy zwykle jest chaotyczne i nudne.
Re: Gra dwojga - dla mnie i żony
Ja najczęściej grywam we dwie osoby z narzeczoną, więc mogę podpowiedzieć co się u nas sprawdza. Wszystkie wymienione tytuły to proste gry, których zasad można nauczyć się w 10 minut i które bardzo dobrze sprawują się na dwie osoby.
Palazzo
Carcassonne: Hunter and Gatherers
Thurn und Taxis
Mr. Jack
Balloon Cup
Medici vs. Strozzi
A pierwszą grą, w którą razem graliśmy był nieśmiertelny Backgammon.
Palazzo
Carcassonne: Hunter and Gatherers
Thurn und Taxis
Mr. Jack
Balloon Cup
Medici vs. Strozzi
A pierwszą grą, w którą razem graliśmy był nieśmiertelny Backgammon.
-
- Posty: 1926
- Rejestracja: 08 maja 2008, 13:15
- Lokalizacja: Reda
- Has thanked: 15 times
- Been thanked: 16 times
Re: Gra dwojga - dla mnie i żony
każda osoba jest inna, więc niekoniecznie nasze doświadczenia musza się jakoś przełożyć na Twoją żonę - i tak będzie dopóki nie spróbujesz
ale.. moja Królewna lubi planszówki, że tak powiem bez szaleństwa (kontt na BGG ma i zapowiedziała, że nie będzie miała ) i na dwie osoby wypaliło nam:
Bardzo:
- Zaginione miasta
- Ingenious
praktycznie jak mamy grać we dwoje to obecnie 90% to te dwie gry
średnio:
- RftG
- Carcassone
- Battle Line
słabo:
- Abalone (ale za to napieram z kumplem aż miło)
- Roma
ale.. moja Królewna lubi planszówki, że tak powiem bez szaleństwa (kontt na BGG ma i zapowiedziała, że nie będzie miała ) i na dwie osoby wypaliło nam:
Bardzo:
- Zaginione miasta
- Ingenious
praktycznie jak mamy grać we dwoje to obecnie 90% to te dwie gry
średnio:
- RftG
- Carcassone
- Battle Line
słabo:
- Abalone (ale za to napieram z kumplem aż miło)
- Roma
Re: Gra dwojga - dla mnie i żony
Fakt, że na początku mogłyby być rozkładane losowo (na BSW jest taka opcja ) ale już po 1-2 partiach wiadomo, że warto mieć swoje żetony na obrzeżach planszy i przy czerwonych Dvonnach.steady pisze:Dvonn wg mnie kompletnie nie nadaje się na start - początkowe rozkładanie żetonów dla niedoświadczonych graczy zwykle jest chaotyczne i nudne.
Zawsze gdy zauważysz, że jesteś po stronie większości zatrzymaj się i zastanów.
magazyn
magazyn
- Filippos
- Posty: 2466
- Rejestracja: 02 sty 2007, 16:54
- Lokalizacja: Wawa, sercem w Wawie, nogą w wawie i innymi częściami ciała też;))
Re: Gra dwojga - dla mnie i żony
cezaras pisze:niekoniecznie nasze doświadczenia muszą się jakoś przełożyć na Twoją żonę
Jednak warto było zakładać nowy wątek o tym samym. Piękne!
Re: Gra dwojga - dla mnie i żony
A ja bym zaryzykował. Bo moja nieplanszowa połowa, wiecznie negatywnie nastawiona do planszówek RftG się zachwyca. Tak jak Osadnicy (którzy się podobali w miarę, mimo wszystko) zostali nazwani wolnymi, ciężkimi i męczącymi na dłuższą metę, tak tutaj słyszę same superlatywy: "Przecież to wcale nie jest trudne, trochę skomplikowane, ale wszystko rozumiem" , "A ile tutaj możliwości..." , "To nasz najlepszy zakup" . Dodam tylko że wkrótce od wiadomej osoby dostałem ją w gwiazdkowym prezencie, i... wstyd się przyznać, ale tak jak w Osadników byłem trudny do pokonania, tak tutaj jestem gromiony.Odi pisze:Race for the Galaxy, zaproponowany przez Andy'ego, to gra znamienita, ale... Nie zaryzykowałbym chyba zakupu w ciemno, do grania z partnerką...
Więc absolutnie nie widzę problemu z dawaniem RftG początkującym do zabawy
- macike
- Posty: 2308
- Rejestracja: 07 cze 2007, 18:24
- Lokalizacja: Wrocław
- Been thanked: 1 time
- Kontakt:
Re: Gra dwojga - dla mnie i żony
Powiedz, że umówiłeś się z przyjaciółką na granie i zapytaj, czy masz iść sam, czy zechce pograć z Wami.grzes19 pisze:Na dodatek wszystkim przyjaciółkom się planszówki spodobały, tylko nie jej - i co tu robić
Si vis pacem, para bellum.
Gratislavia - wrocławski festiwal gier planszowych
Gratislavia - wrocławski festiwal gier planszowych