[W-wa]"Pod gorącą herbatą" czyli poniedziałki w Herba-thea

[Mustafa]

W związku z zamknięciem "Smoczego Gniazda" , czas się przenieść w inne miejsce , myślę, że kawiarnia Herba-Thea, może być odpowiednim miejscem , wjazd mniej więcej o 17.00 do 22.00.
Mapka:
http://herbathea.waw.pl/
i możemy zacząć od przyszłego tygodnia.
Pozdrawiam
Mustafa

[Geko]

Rozumiem, że jest to ustalone z HT?

[jax]

Nie sądzę, tym niemniej nikt nas nigdy w poniedziałki nie wyganiał, tym niemniej należy w poniedziałek jeszcze to potwierdzić z właścicielką (jak będę, a chyba będę, postaram się z nią zagadać).

[Mustafa]

Może uda mi się jutro tam zachaczyć, jak nie to w piątek przed agresowrym pójde pogadać jak to wygląda

[Mustafa]

Rozmawiałem wczorajj wstępnie z włascicielką lokalu i nie ma problemu żebyśmy przychodzili pomiędzy 17-22, warunek jest taki, że trzeba coś zamówić, w sensie jedna woda nie na 10 osób tylko żeby każdy coś wziął: sok, herbate, kawe, ciacho itp, myślę że to nie jest wygórowana cena 5/7 pln raz na tydzień to dobry bilans ( nawet ja jako student mogę sobie pozwolić na 20/30 pln na miesiąć ), zwłaszcza że udoisętpniają nam fragment lokalu, ewentualną opcją pozostaje w przyszłości paradox, tyle że tam inny klimat i więcej ludzi oraz wyższe ceny.
Co o tym sądziecie?
i kto byłby chętny przyjść w poniedziałek
Mam ochotę na Princes of florens, louis 14, notre dame, Stone age chętnie poznam Brass
A niestety nie posiadam nic z tych i gier i jeżeli i nie będzie i tak zagram w cokolwiek

[Micelius]

Postaram się być - trzeba ratować tradycję

Także chętnie zagram w gry wymienione przez Mustafę (zwłaszcza w Ludwiczka - ale to by był mój pierwszy raz). Ale też żadnej z nich nie mam... Więc przyniosę swój zestawik standardowy na wszelki wypadek

... nauka Brassa? Lepiej późno, niż wcale

[jax]

Ja wstępnie planuję być w poniedziałek i jest duża szansa, że się uda.
Osobiście mam lepszy dojazd do HT niż SG, no i wreszcie będzie można zagrać w dłuższe gry (zakończenie o 22:00 a nie o 21:00).
Co wezmę, nie wiem (w pon. odbieram jeszcze paczkę ).
Choć w sumie Louisa XIV wziąć mogę..

[Sir-lothar]

Witam,
postaram się pojawić z chaos in the old world, są chętni?
Pozdrawiam.

[zephyr]

Ej miałem taki sam pomysł (właśnie kupiłem CitOW)

KF albo Brass mogę przynieść, ale Brass jest dość długi i zająłby raczej całe spotkanie.

[pingus]

Mam blisko postaram się wpaść, może Battlestar Galactica z Pegazem uzbiera 6 chętnych (3 pewnie już mamy). Albo chętnie poznałbym AOE III.

[jax]

Mam blisko postaram się wpaść, może Battlestar Galactica z Pegazem uzbiera 6 chętnych (3 pewnie już mamy).

O, niezły pomysł. Wstępnie się piszę.

[Mustafa]

okej to ja będę około 17 - 17.30 i zagram w to co będzie.

[Micelius]

Hm... chętnie bym poznał reguły rzadzące Chaosem

A ktoś chce, bym przyniósł AOE III? Tylko nie wiem, czy jest realna szansa, że będzie grane - nie chce mi się tego taskać na darmo...

[zephyr]

ok, czyli CitOW przynosi lothar, a mój egzemplarz zostaje w domu (bo nie ma 8 chętnych?)

ktoś jest zainteresowany czymś z mojej kolekcji?

[pingus]

Może Caylus na wszelki wypadek? AOE:III odwołuje jeśli to problem, bo nie jestem pewny, że będziemy.

[Keleno]

Hej, chyba się dzisiaj pojawię, tak bardziej z ciekawości oblukać teren bo jeszcze nigdy nie byłam Jakby co to mogę chętnie zagrać w Chaos albo w coś innego

[Sir-lothar]

Witam,
Ok to przynoszę Chaos'a. Postaram się być w okolicy 1700-1730. z tłumaczeniem zasad powinniśmy skończyć w 2 , 2.5 godziny max.

Pozdrawiam.

[jax]

Dziś nie dane mi było pograć

Zjawiłem się o 17:00 i po krótkiej pogawędce z właścicielką dowiedziałem się że rower trzeba zostawic na zewnątrz ('bo jeszcze nigdy nie ukradli' - jasne, chill-outowa artystyczno-filozoficzna klientela zapewne nie przyjeżdża sportowymi fullami). Panna Katarzyna starała się przez 5 minut sprawę zbagatelizować. Spoko. To była moja ostatnia wizyta w Herba-Thea ever. Brak szacunku dla rowerzystów skreśla dla mnie ten lokal definitywnie. Jest oczywiste, że nie zawsze bym przyjeżdżał rowerem, ale jak nie chcą klientów to wcale nie będę przyjeżdżał - luzik.

A 13 minut później byłem już w domu (zalety mieszkania blisko centrum ). Miłego grania

[Geko]

No nieźle się wkurzyłeś. Ciekawe, czy dotrzymasz obietnicy. Ja podejrzewam, że jednak planszówkowy wirus w żyłach nie pozwoli Ci jej dotrzymać

[bazik]

czy z tego wynika ze na polibudzie jest gdzie zostawic rower? gdzie? jak? bo ja naiwnie zostawiam go na weekend w pracy...

[Valmont]

Brak szacunku dla rowerzystów skreśla dla mnie ten lokal definitywnie. Jest oczywiste, że nie zawsze bym przyjeżdżał rowerem, ale jak nie chcą klientów to wcale nie będę przyjeżdżał - luzik.

Z drugiej strony jak sobie człowiek postoi 10 minut w tramwaju raz jeden czy drugi, rzut beretem od Agresora, bo sobie rowerzyści właśnie manifę urządzają, to myśli sobie że powinni tych &^%$ cyklistów zamykać w gettach

[jax]

Z drugiej strony jak sobie człowiek postoi 10 minut w tramwaju raz jeden czy drugi, rzut beretem od Agresora, bo sobie rowerzyści właśnie manifę urządzają, to myśli sobie że powinni tych &^%$ cyklistów zamykać w gettach

Masa Krytyczna jest bardzo pożyteczna - zmienia się i zmienia w W-wie jeśli chodzi o rowery. Jest jeszcze dużo do zrobienia, ale i sporo rzeczy zostało wywalczonych. A to że kierowcy sami sobie (i czasem też tramwajom) urzadzają korek przez 29 (lub 30) dni w miesiącu to już nie Masa Krytyczna..
Jak jeździłem w Masie w zdecydowanej większości odbierałem sygnały sympatii od kierowców i przechodniów.

czy z tego wynika ze na polibudzie jest gdzie zostawic rower? gdzie? jak? bo ja naiwnie zostawiam go na weekend w pracy...

Na pewno nie wynika (skąd ten wniosek? ). Natomiast czy można wziąć rower na PW to nie wiem - czasem niektórzy wnoszą rower na górę, ale może to zależy od humoru danego portiera. Trzeba pytać wnoszących.
[Są jeszcze stojaki na zewnątrz, ale nie badałem na ile bezpieczne.]

Na Smolnej nigdy nie było z tym problemu (!).

Geko - dam radę

[Keleno]

To była moja ostatnia wizyta w Herba-Thea ever. Brak szacunku dla rowerzystów skreśla dla mnie ten lokal definitywnie. Jest oczywiste, że nie zawsze bym przyjeżdżał rowerem, ale jak nie chcą klientów to wcale nie będę przyjeżdżał - luzik.

Wydaje mi się że oni tam generalnie ludzi olewają (chyba że to tylko tak dzisiaj) Podchodzę do barku, pytam co jest do picia, kobita patrzy na mnie znudzonym wzrokiem po czym podaje mi z wielką łaską menu, z którego jak się potem okazuje połowy herbat nie ma (jakich też nie wiadomo bo jest tak zajęta rozmową ze znajomą że mnie kompletnie ignoruje), w końcu mam tego dość i zamawiam to co wszyscy, czyli wodę z cytryną. Nie to żeby mi to jakoś bardzo przeszkadzało, bo w końcu nie poszłam tam jeść/pić tylko grać, ale lokal to pod tym względem dno i wodorosty! Z wyglądu sprawia fajne wrażenie i wystrój też jest ciekawy, ale niestety obsługa pozostawia wiele do życzenia...

Niemniej bardzo fajnie nam się grało Graliśmy w Chaos in the Old World, grałam Tzeentchem i poszło mi już trochę lepiej niż poprzednim razem, kiedy to przez kiepską znajomość zasad trochę zmarnowałam potencjał Khorne'a Dzisiaj miałam trochę szczęścia bo nazabijałam dużo chłopów, a akurat dwie karty się trafiły, które za zabicie chłopów punktują

Dzięki za grę!

[ragozd]

A mi sie niedawno udalo zaparkowac rower w srodku H-T - niestety na czekolade sie nie zalapalem, bo "wyszla" - wiec nie kupilem nic
Rower potrafia ukrasc ze strzezonego parkingu przypietego lancuchem za kilkaset zl ... ja sie przylaczam do bojkotu H-T.
Samochodową mase krytyczna widze Valmont codziennie - masz na to jakas rade? Komora gazowa - podlaczyc im rure do kabiny?

[jax]

Niemniej bardzo fajnie nam się grało Graliśmy w Chaos in the Old World, grałam Tzeentchem i poszło mi już trochę lepiej niż poprzednim razem, kiedy to przez kiepską znajomość zasad trochę zmarnowałam potencjał Khorne'a Dzisiaj miałam trochę szczęścia bo nazabijałam dużo chłopów, a akurat dwie karty się trafiły, które za zabicie chłopów punktują

A był też alternatywny stolik grajacych w coś innego? (tak w kontekście BSG+Pegasus pytam)