World of Warcraft - Gra Przygodowa vs. Runebound vs. ...
World of Warcraft - Gra Przygodowa vs. Runebound vs. ...
Witam,
World of Warcraft - Gra Przygodowa vs. Runebound vs. Talisman: Magia i Miecz.
Może ktoś pokusi się o małe porównanie? Opinie na temat tych gier?
Ja szukam przygodówki (only PL!), w której jest pozytywna interakcja między graczami (inne interesujące uwagi mile widziane).
World of Warcraft - Gra Przygodowa vs. Runebound vs. Talisman: Magia i Miecz.
Może ktoś pokusi się o małe porównanie? Opinie na temat tych gier?
Ja szukam przygodówki (only PL!), w której jest pozytywna interakcja między graczami (inne interesujące uwagi mile widziane).
Re: World of Warcraft - Gra Przygodowa vs. Runebound vs. ...
Runebound - najbardziej rozbudowana wersja magii i miecz
Wow: GP - Taki lżejszy Runebound i troche lepszy od MiM
Mim- 14 lat temu kochałem tą grę. Dzisiaj na nią nie mogę patrzyć.
Ja od siebie polecam Runebounda, można i bić się między sobą, ale też handlować przedmiotami. Wszystko zależy od graczy. Niestety to jedna z lepszych przygodówek jakie są, ale nie dlatego , ze jest taka wybitna tylko konkurencja mała
Wow: GP - Taki lżejszy Runebound i troche lepszy od MiM
Mim- 14 lat temu kochałem tą grę. Dzisiaj na nią nie mogę patrzyć.
Ja od siebie polecam Runebounda, można i bić się między sobą, ale też handlować przedmiotami. Wszystko zależy od graczy. Niestety to jedna z lepszych przygodówek jakie są, ale nie dlatego , ze jest taka wybitna tylko konkurencja mała
Nigdy więcej karcianek kolekcjonerskich i pseudo kolekcjonerskich. [W trakcie infiltracji mafii Twilightowej ]
Re: World of Warcraft - Gra Przygodowa vs. Runebound vs. ...
Runebound jest POTWORNIE, nuuuuudny. Jak inni gracze się ruszają to możesz wyjść na piwo bo nie masz nic do roboty. Długie dosyć walki,
WoW- Przynajmniej kolejka gracza nie trwa za długo, rzucasz dwa razy kostką i po krzyku.
Talisman - Prostrzy od WoWa i byłby najlepszy z tej trójki imho gdyby rozgrywka nie trwała kilku godzin.
Pozytywna interakcja, wersja PL, przygodówka- Horror w Arkham byłby idealny. Niedługo ma być dodruk więc można by się skusić.
WoW- Przynajmniej kolejka gracza nie trwa za długo, rzucasz dwa razy kostką i po krzyku.
Talisman - Prostrzy od WoWa i byłby najlepszy z tej trójki imho gdyby rozgrywka nie trwała kilku godzin.
Pozytywna interakcja, wersja PL, przygodówka- Horror w Arkham byłby idealny. Niedługo ma być dodruk więc można by się skusić.
Re: World of Warcraft - Gra Przygodowa vs. Runebound vs. ...
Do 3 graczy Runebound nie jest nudny
Nigdy więcej karcianek kolekcjonerskich i pseudo kolekcjonerskich. [W trakcie infiltracji mafii Twilightowej ]
Re: World of Warcraft - Gra Przygodowa vs. Runebound vs. ...
Do 3 graczy jest średnio nudny Czas oczekiwania na Twoja kolejkę spada do 5-7 minut. Możesz zrobić innym herbatę w między czasie.
Generalnie uważam to za jedną ze słabszych gier jakie kupiłem i w jakie grałem.
Generalnie uważam to za jedną ze słabszych gier jakie kupiłem i w jakie grałem.
Re: World of Warcraft - Gra Przygodowa vs. Runebound vs. ...
A mnie się ostatnio spodobała. Rok wcześniej nie podeszła, ale dałem jej drugą szanse i chwyciła.
Nigdy więcej karcianek kolekcjonerskich i pseudo kolekcjonerskich. [W trakcie infiltracji mafii Twilightowej ]
Re: World of Warcraft - Gra Przygodowa vs. Runebound vs. ...
Może i ja spróbuje? Na półce mam jeszcze dragon's ordeal do spróbowania.
Re: World of Warcraft - Gra Przygodowa vs. Runebound vs. ...
Koniecznie podziel się wrażeniami, bo sam chce spróbować Dragons Ordeal, ponoć lepsze
Nigdy więcej karcianek kolekcjonerskich i pseudo kolekcjonerskich. [W trakcie infiltracji mafii Twilightowej ]
Re: World of Warcraft - Gra Przygodowa vs. Runebound vs. ...
Najbliższa okazję do zagrania będę miał w przyszłym tygodniu.
Do tego czasu trzeba się zdać na opinie innych. Kilku moich klientów mówiło, że całkiem skomplikowane. Brzmi nieźle
Wracając do wątku- ja bym z tych pozycji kupił WoW gra przygodowa.
Do tego czasu trzeba się zdać na opinie innych. Kilku moich klientów mówiło, że całkiem skomplikowane. Brzmi nieźle
Wracając do wątku- ja bym z tych pozycji kupił WoW gra przygodowa.
Re: World of Warcraft - Gra Przygodowa vs. Runebound vs. ...
Jeśli chodzi o Runebounda, mam podobne odczucia Gra początkowo wydawała się nudna, a potem się do niej przekonałam, aczkolwiek jeśli miałabym wybierać to chyba wybrałabym WoWa - jak dla mnie gra ma ciekawszą oprawę graficzną niż Runebound (może nie jest to element kluczowy w grach ale osobiście lubię się chociaż trochę wczuć w klimat ), ciekawiej też pomyślane jest zdobywanie przedmiotów - po zabiciu stwora odwraca się jego kartę i na odwrocie jest "bonus" za jego zabicie, poza tym fajne jest też to, że nie każdy zdobyty przedmiot pasuje dla każdego bohatera (w sumie logiczne, że np. przedmiotu krasnoludzkiego nie może używać ork itp.), jednak nie są w takim przypadku zupełnie bezużyteczne bo można je wymienić na coś fajnego, nie pamiętam dokładnie na co, chyba na punkty ruchu. W WoWie jest więcej możliwości niż w Runeboundzie jeśli chodzi o akcje - mnie osobiście trochę te kostki irytowały bo czasami naprawdę tak fatalny układ wypadł że nie mogłam się nigdzie ruszyć - a tutaj jeśli nie masz pomysłu na ruch zawsze możesz iść do miasta, pociągnąć kartę misji, uleczyć się itp. Poza tym nie ma tak, że jak gdzieś utkniesz to już stoisz (też, podobnie jak w Runeboundzie, są pola w kilku kolorach oznaczających rozwój postaci, tzn. najpierw możesz wchodzić tylko na zielone, potem na żółte itp.), bo możesz skorzystać w każdym mieście z teleportacji i przenieść się do innego miasta w innej części planszy, pomocne jest to np. przy wykonywaniu questów. Questy to kolejny plus tej gry - nie chodzisz tak sobie po prostu w ciemno i robisz co popadnie tylko jakiś sens w tym jest mimo wszystko Ciekawie pomyślane jest też rzucanie czarów (dla każdej postaci innych) - rzucając kością ruchu automatycznie generujesz ilość many jaką możesz wydać w bieżącej rundzie na zaklęcia (niektóre są kosztowne, inne mniej). W każdym razie WoWa Przygodówkę bardzo, bardzo polecam, mnie osobiście granie sprawiało wielką frajdęDzej pisze:A mnie się ostatnio spodobała. Rok wcześniej nie podeszła, ale dałem jej drugą szanse i chwyciła.
Magia i Miecz - nigdy nie byłam tym specjalnie zachwycona, przesuwanie się w prawo i w lewo po planszy jakoś średnio mnie zawsze bawiło No ale jakby mi się bardzo nudziło i żadnej innej gry w pobliżu to może by i uszło
Re: World of Warcraft - Gra Przygodowa vs. Runebound vs. ...
W WoW’a grę przygodową nie miałem okazji zagrać. Ale co do dwóch pozostałych tytułów to zgadzam się z Dzejem.
Ja tam osobiście bardzo lubię Runebounda, ale faktycznie jest to gra do 3 osób.
PS każdemu kto nie znosi Runebounda bardzo polecam zagrać z jakimś dodatkiem. Naprawdę ją urozmaicają – nawet takie małe, jak korona starszych królów, bo jest nowa przygoda. A wyspa strachów, robi z troszeczkę bezpłciowej gry robi naprawdę dobry tytuł.
A MiM to rzeczywiście gra w którą można było grać 10 lat temu, a teraz to jedynie prawdziwe maniaki w nią grają.
Ja tam osobiście bardzo lubię Runebounda, ale faktycznie jest to gra do 3 osób.
PS każdemu kto nie znosi Runebounda bardzo polecam zagrać z jakimś dodatkiem. Naprawdę ją urozmaicają – nawet takie małe, jak korona starszych królów, bo jest nowa przygoda. A wyspa strachów, robi z troszeczkę bezpłciowej gry robi naprawdę dobry tytuł.
A MiM to rzeczywiście gra w którą można było grać 10 lat temu, a teraz to jedynie prawdziwe maniaki w nią grają.
Re: World of Warcraft - Gra Przygodowa vs. Runebound vs. ...
Witam.
Do niedawna nie mialem pojecia, ze rynek gier planszowych w Polsce jest tak rozwiniety (jedyne gry o ktorych wiedzialem i posiadalem to scrabble i monopol:)). Moja przygoda z planszowkami skonczyla sie ponad dwadziescia lat temu, po tym jak pozyczylem komus MiMa i juz do mnie nie wrocil:(
Jakis czas temu pomyslalem, ze chetnie znow zagralbym w Magie i Miecz.
No i tak sie zaczelo... uzaleznilem sie
Wracajac do tematu, zamiast MiMa, kupilem Runebound i ani troche nie zaluje.
Pierwsza rozgrywka z moja zona i jej 12letnim bratankiem trwala 7h(!)(uczenie sie zasad, ogladanie i czytanie na glos kazdej karty przygody, wspolne obmyslanie strategii na silniejsze wyzwania:)) i gdyby nie to ze skonczylismy o godzinie pierwszej w nocy to rozegralibysmy jeszcze jedna partyjke:).
Gra warta swojej ceny, a do tego duzo dodatkow do kupienia, wiec szybko sie nie znudzi:)
W Talisman: MiM i w WoW nie gralem, wiec sie nie wypowiem na ich temat, ale Runebound jak najbardziej polecam
Pozdrawiam.
Do niedawna nie mialem pojecia, ze rynek gier planszowych w Polsce jest tak rozwiniety (jedyne gry o ktorych wiedzialem i posiadalem to scrabble i monopol:)). Moja przygoda z planszowkami skonczyla sie ponad dwadziescia lat temu, po tym jak pozyczylem komus MiMa i juz do mnie nie wrocil:(
Jakis czas temu pomyslalem, ze chetnie znow zagralbym w Magie i Miecz.
No i tak sie zaczelo... uzaleznilem sie
Wracajac do tematu, zamiast MiMa, kupilem Runebound i ani troche nie zaluje.
Pierwsza rozgrywka z moja zona i jej 12letnim bratankiem trwala 7h(!)(uczenie sie zasad, ogladanie i czytanie na glos kazdej karty przygody, wspolne obmyslanie strategii na silniejsze wyzwania:)) i gdyby nie to ze skonczylismy o godzinie pierwszej w nocy to rozegralibysmy jeszcze jedna partyjke:).
Gra warta swojej ceny, a do tego duzo dodatkow do kupienia, wiec szybko sie nie znudzi:)
W Talisman: MiM i w WoW nie gralem, wiec sie nie wypowiem na ich temat, ale Runebound jak najbardziej polecam
Pozdrawiam.
Re: World of Warcraft - Gra Przygodowa vs. Runebound vs. ...
World of Warcraft - Gra Przygodowa vs. Talisman: Magia i Miecz.
WoW: GP to zalosc totalna, to bylo pierwszy raz kiedy zachwycilem sie przy porownaniu "glebia mechaniki MiM". Gra polega na tym ze chodzi sie (po kolei i bez wielkiego wyboru) po torach odpowiedniego koloru aby zdobyc 4 poziomy doswiadczenia. Jak sie to zrobi to idzie sie pokonac 3 czerwone potwory i wygrywa sie gre. Sa teoretycznie questy i inne metody wygrania, ale sa tak slabe, ze nie warto nawet ich wymieniac. Ja nie wiem jak to oni testowali... Aha, no i umiejetnosci/czary sa bardzo biedne, najlepszy to +1 do rzutu kostka, gdzie im tam do emocji PsychicznegoCiosu z MiM
WoW: GP vs MiM to zdecydowana wygrana MiM, i to wygrana o kilka klas.
WoW: GP to zalosc totalna, to bylo pierwszy raz kiedy zachwycilem sie przy porownaniu "glebia mechaniki MiM". Gra polega na tym ze chodzi sie (po kolei i bez wielkiego wyboru) po torach odpowiedniego koloru aby zdobyc 4 poziomy doswiadczenia. Jak sie to zrobi to idzie sie pokonac 3 czerwone potwory i wygrywa sie gre. Sa teoretycznie questy i inne metody wygrania, ale sa tak slabe, ze nie warto nawet ich wymieniac. Ja nie wiem jak to oni testowali... Aha, no i umiejetnosci/czary sa bardzo biedne, najlepszy to +1 do rzutu kostka, gdzie im tam do emocji PsychicznegoCiosu z MiM
WoW: GP vs MiM to zdecydowana wygrana MiM, i to wygrana o kilka klas.
Re: World of Warcraft - Gra Przygodowa vs. Runebound vs. ...
To może inaczej. Pytanie czego wymagasz od takiej gry. Ja chce żeby mnie porwała, żebym czuł się tym biednym czarodziejem raz po raz pokonującym coraz to mocniejsze stwory. Moim zdaniem to jest w MiM i WoW, a w runeboundzie po pierwszych 15 minutach turlalem kostkami. Myślę że warto zagrać przed kupnem, i zwrócić uwagę na klimat , bo każdemu pasuje inny.