Planszowy bitewniak - w poszukiwaniu ideału
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
- Pako
- Posty: 211
- Rejestracja: 04 sie 2006, 06:42
- Lokalizacja: Mysłowice
- Has thanked: 32 times
- Been thanked: 2 times
Planszowy bitewniak - w poszukiwaniu ideału
Już dość długo poszukuję swojej idealnej gry. Może pokrótce opiszę o co mi chodzi.
Otóż zauroczyły mnie figurki WH 40000, jest to dla mnie coś pięknego. W związku z tym próbowałem grać w tego bitewniaka, zebrałem skromną armię, pomalowałem co nie co, zapoznałem się z regułami, obserwowałem kilka rozgrywek. Niestety musiałem zrezygnować z tej zabawy zanim jeszcze na dobre zacząłem ponieważ:
1. Reguły są dla mnie trochę zbyt skomplikowane,
2. Nikt ze znajomych nie kupi swojej armii żeby ze mną grać (a nie mam czasu jeździć do sklepów z grami czy innych miejsc gdzie grają inni, wolę też grać ze starymi znajomymi),
3. Nawet jakbym kumplowi kupił figurki (czysta teoria ) to nie zmuszę go do przejścia przez ten gąszcz reguł.
Część figurek sprzedałem, część co fajniejszych nie. Doszedłem do wniosku, że idealnym rozwiązaniem byłoby coś na kształt jakiegoś bitewniaka na planszy - połączenia radochy z całej tej zabawy figurkami z planszą, prostszymi zasadami itp. Ten wniosek skierował moje oczy na grę Space Hulk, którą to sam sobie wykonałem (było to w czasie gdy nie było jeszcze tej nowej specjalnej edycji która niedawno się pojawiła). Niestety po czasie stwierdzam, że Space Hulk to też nie jest to. Głównie dlatego, że zawsze druga strona musi grać obcymi, dla mnie i moich znajomych nie jest to tak klimatyczne jak gra marines. Posiadam też BattleLore i gra mi się fajnie ale kosmicznie długo się ją rozkłada no i figurkami WH 40k w nią nie zagram (te w BL są malutkie, brak im szczegółów no i klimat inny).
Teraz mam już ostateczny obraz mojej idealnej gry. Chciałbym aby było to coś na kształt np. komputerowej gry Jagged Alliance czy UFO Enemy Unknown (tylko znowu bez obcych) – jeśli pamiętacie te gry. Czyli w skrócie turowa walka oparta punktach, które są do wykorzystania przez jednostki. Jednostki mogłyby być różne, mieć jakieś bonusy za konkretne typy broni itp. Ale znowu bez przesady żeby nie zrobiło się to wszystko zbyt skomplikowane. Oczywiście najlepiej żeby można było wykorzystać figurki WH 40000. Jeśli chodzi o planszę to rozwiązanie ze Space Hulka, czyli kawałki korytarzy czy tym podobnych pozwalające na ułożenie dowolnych połączeń, wydaje mi się strzałem w dziesiątkę. Chociaż w sumie plansza jak w BattleLore czy Tide of Iron (zmienna przez nakładanie na nią różnych żetonów) też jest ciekawym rozwiązaniem.
I teraz moje pytanie: czy ktoś z Was mi pomoże, uszczęśliwi? Ja nie spotkałem się na razie z tego typu grą ale wiadomo, że nie wiem wszystkiego więc może ktoś z Was zna coś w tym stylu? Chodzi mi głównie o pomysł, zasady, w sumie wszystkie elementy gry mógłbym sam zrobić jeśli uznałbym, że to jest ta jedyna, mityczna, idealna dla mnie gra
A może Tide of Iron jest tym czego szukam…? W sumie z tego co czytałem to chyba to coś dla mnie… Tylko figurek z WH 40000 w ToI nie zastosuję…
Otóż zauroczyły mnie figurki WH 40000, jest to dla mnie coś pięknego. W związku z tym próbowałem grać w tego bitewniaka, zebrałem skromną armię, pomalowałem co nie co, zapoznałem się z regułami, obserwowałem kilka rozgrywek. Niestety musiałem zrezygnować z tej zabawy zanim jeszcze na dobre zacząłem ponieważ:
1. Reguły są dla mnie trochę zbyt skomplikowane,
2. Nikt ze znajomych nie kupi swojej armii żeby ze mną grać (a nie mam czasu jeździć do sklepów z grami czy innych miejsc gdzie grają inni, wolę też grać ze starymi znajomymi),
3. Nawet jakbym kumplowi kupił figurki (czysta teoria ) to nie zmuszę go do przejścia przez ten gąszcz reguł.
Część figurek sprzedałem, część co fajniejszych nie. Doszedłem do wniosku, że idealnym rozwiązaniem byłoby coś na kształt jakiegoś bitewniaka na planszy - połączenia radochy z całej tej zabawy figurkami z planszą, prostszymi zasadami itp. Ten wniosek skierował moje oczy na grę Space Hulk, którą to sam sobie wykonałem (było to w czasie gdy nie było jeszcze tej nowej specjalnej edycji która niedawno się pojawiła). Niestety po czasie stwierdzam, że Space Hulk to też nie jest to. Głównie dlatego, że zawsze druga strona musi grać obcymi, dla mnie i moich znajomych nie jest to tak klimatyczne jak gra marines. Posiadam też BattleLore i gra mi się fajnie ale kosmicznie długo się ją rozkłada no i figurkami WH 40k w nią nie zagram (te w BL są malutkie, brak im szczegółów no i klimat inny).
Teraz mam już ostateczny obraz mojej idealnej gry. Chciałbym aby było to coś na kształt np. komputerowej gry Jagged Alliance czy UFO Enemy Unknown (tylko znowu bez obcych) – jeśli pamiętacie te gry. Czyli w skrócie turowa walka oparta punktach, które są do wykorzystania przez jednostki. Jednostki mogłyby być różne, mieć jakieś bonusy za konkretne typy broni itp. Ale znowu bez przesady żeby nie zrobiło się to wszystko zbyt skomplikowane. Oczywiście najlepiej żeby można było wykorzystać figurki WH 40000. Jeśli chodzi o planszę to rozwiązanie ze Space Hulka, czyli kawałki korytarzy czy tym podobnych pozwalające na ułożenie dowolnych połączeń, wydaje mi się strzałem w dziesiątkę. Chociaż w sumie plansza jak w BattleLore czy Tide of Iron (zmienna przez nakładanie na nią różnych żetonów) też jest ciekawym rozwiązaniem.
I teraz moje pytanie: czy ktoś z Was mi pomoże, uszczęśliwi? Ja nie spotkałem się na razie z tego typu grą ale wiadomo, że nie wiem wszystkiego więc może ktoś z Was zna coś w tym stylu? Chodzi mi głównie o pomysł, zasady, w sumie wszystkie elementy gry mógłbym sam zrobić jeśli uznałbym, że to jest ta jedyna, mityczna, idealna dla mnie gra
A może Tide of Iron jest tym czego szukam…? W sumie z tego co czytałem to chyba to coś dla mnie… Tylko figurek z WH 40000 w ToI nie zastosuję…
Re: Planszowy bitewniak - w poszukiwaniu ideału
Spróbuj mutant chronicles. Wystarczy zestaw startowy, gdzie masz kostki plansze, figurki i karty statystyk 99 % jednostek jakie zostały wydane ( 70 zł). Gra nie jest skomplikowana(co nie oznacza, że prostacka ), jest wydana w j.polskim. Warto spróbować. Nawet dredy możesz użyć jako figurki. Obcy występują ale tylko jako jedna ze stron.
Nigdy więcej karcianek kolekcjonerskich i pseudo kolekcjonerskich. [W trakcie infiltracji mafii Twilightowej ]
Re: Planszowy bitewniak - w poszukiwaniu ideału
A jeżeli jesteś cierpliwy to możesz poczekać na reedycję 'Horus Heresy' przez FFG.
Niestety skala rozgrywki zupełnie inna od tej, o której mówisz, ale skoro interesuje Ciebie fluff to może warto się zainteresować.
Niestety skala rozgrywki zupełnie inna od tej, o której mówisz, ale skoro interesuje Ciebie fluff to może warto się zainteresować.
Re: Planszowy bitewniak - w poszukiwaniu ideału
witaj
Chyba rozumiem Cię bardzo dobrze ja też dłuugo poszukiwałem zamiennika i muszę powiedzieć że go NIE MA .
Nie zwracaj na ten gąszcz reguł bo najważniejsze jest mieć z kim zagrać i wesoło przy tym spędzić czas. Jeżeli nie kwapisz się do rozgrywek turniejowych to nie musisz wiedzieć że pojazd eksplodujący rani na 4+ i nie ma sv albo lash nie wyciąga pojazdów.
Większość zasad można ustalić na stole podczas gry. Jeżeli podobają Ci się figurki z WH40k to proponuję Ci może nie bitewniaka ale Space Hulka który jest w tym klimacie.
Z tego co przeglądałem to pseudo "bitewniaki" to na przykład BattleLore (wygląda dość ciekawie ale niestety jest ograniczonony planszą ). Nie szukaj zamienników szukaj gier w klimacie WH40k jeżeli Ci się podoba albo szukaj z ładnymi figurkami....
powiem Ci może czym ja się zainteresowałem i jakie było moje poszukiwania poWH40k do którego armia na ponad 4k leży w pojemniczku i czeka.
1. WH40k
2. DESCENT
3. Warhhamer Planszowy
4. Warmahine
5. Horde
6. Hell Dorado
7. Hybrid
8. CLAUSTROPHOBIA i na razie ją testuję
Chyba rozumiem Cię bardzo dobrze ja też dłuugo poszukiwałem zamiennika i muszę powiedzieć że go NIE MA .
Nie zwracaj na ten gąszcz reguł bo najważniejsze jest mieć z kim zagrać i wesoło przy tym spędzić czas. Jeżeli nie kwapisz się do rozgrywek turniejowych to nie musisz wiedzieć że pojazd eksplodujący rani na 4+ i nie ma sv albo lash nie wyciąga pojazdów.
Większość zasad można ustalić na stole podczas gry. Jeżeli podobają Ci się figurki z WH40k to proponuję Ci może nie bitewniaka ale Space Hulka który jest w tym klimacie.
Z tego co przeglądałem to pseudo "bitewniaki" to na przykład BattleLore (wygląda dość ciekawie ale niestety jest ograniczonony planszą ). Nie szukaj zamienników szukaj gier w klimacie WH40k jeżeli Ci się podoba albo szukaj z ładnymi figurkami....
powiem Ci może czym ja się zainteresowałem i jakie było moje poszukiwania poWH40k do którego armia na ponad 4k leży w pojemniczku i czeka.
1. WH40k
2. DESCENT
3. Warhhamer Planszowy
4. Warmahine
5. Horde
6. Hell Dorado
7. Hybrid
8. CLAUSTROPHOBIA i na razie ją testuję
- Pako
- Posty: 211
- Rejestracja: 04 sie 2006, 06:42
- Lokalizacja: Mysłowice
- Has thanked: 32 times
- Been thanked: 2 times
Re: Planszowy bitewniak - w poszukiwaniu ideału
Poczytałem trochę i wychodzi na to, że figurki w innej skali no i recenzje ma przeciętne.Dzej pisze:Spróbuj mutant chronicles.
Dzięki za rady ale czytałeś w ogóle całego mojego posta? Pisałem w nim dokładnie o tych dwóch grachwilczur pisze: Jeżeli podobają Ci się figurki z WH40k to proponuję Ci może nie bitewniaka ale Space Hulka który jest w tym klimacie.
Z tego co przeglądałem to pseudo "bitewniaki" to na przykład BattleLore (wygląda dość ciekawie ale niestety jest ograniczonony planszą ).
Rozumiem, że wszystkie te gry nie spełniły Twoich oczekiwań?wilczur pisze: powiem Ci może czym ja się zainteresowałem i jakie było moje poszukiwania poWH40k do którego armia na ponad 4k leży w pojemniczku i czeka.
1. WH40k
2. DESCENT
3. Warhhamer Planszowy
4. Warmahine
5. Horde
6. Hell Dorado
7. Hybrid
8. CLAUSTROPHOBIA i na razie ją testuję
- Fruczak Gołąbek
- Posty: 918
- Rejestracja: 29 wrz 2009, 00:56
- Lokalizacja: Warmińsko-mazurskie
- Has thanked: 72 times
- Been thanked: 39 times
Re: Planszowy bitewniak - w poszukiwaniu ideału
Wilczur mam pytanie co do gry Hybrid. Już od jakiegoś czasu się nią interesuje ale mam pewne obawy. Czytałem że trudno zapoznać się z regułami ale też widziałem na BGG jakieś poradniki itp. Mógłbyś napisać coś więcej na jej temat?
- costi
- Posty: 3416
- Rejestracja: 09 lut 2005, 19:19
- Lokalizacja: Warszawa - Ochota
- Has thanked: 7 times
- Been thanked: 3 times
Re: Planszowy bitewniak - w poszukiwaniu ideału
Wilczur, przetestuj Infinity - rewelacyjny skirmish w klimatach SF inspirowanych nieco mangowa stylistyka.
Ciekawm pomyslem jest tez Battleground Fantasy Warfare, czyli bitewniak w rzucie "z gory", w ktorym oddzialy sa reprezentowane przez karty. Proste zasady i niski koszt (ok. 50zl na gracza).
BTW. WH40k ma gaszcz skomplikowanych zasad? To w ktora edycje wyscie grali?
Ciekawm pomyslem jest tez Battleground Fantasy Warfare, czyli bitewniak w rzucie "z gory", w ktorym oddzialy sa reprezentowane przez karty. Proste zasady i niski koszt (ok. 50zl na gracza).
BTW. WH40k ma gaszcz skomplikowanych zasad? To w ktora edycje wyscie grali?
trochę człowieka i technika się gubi
Moja kolekcja
Moja kolekcja
Re: Planszowy bitewniak - w poszukiwaniu ideału
Spróbuj sprawdzić Descenta, jeśli odpowiada Ci klimat fantasy, albo Doom`a jeśli nie. Oba mniej więcej spełniają te warunki.Pako pisze:Chciałbym aby było to coś na kształt np. komputerowej gry Jagged Alliance czy UFO Enemy Unknown (tylko znowu bez obcych) – jeśli pamiętacie te gry. Czyli w skrócie turowa walka oparta punktach, które są do wykorzystania przez jednostki. Jednostki mogłyby być różne, mieć jakieś bonusy za konkretne typy broni itp. Ale znowu bez przesady żeby nie zrobiło się to wszystko zbyt skomplikowane. Oczywiście najlepiej żeby można było wykorzystać figurki WH 40000. Jeśli chodzi o planszę to rozwiązanie ze Space Hulka, czyli kawałki korytarzy czy tym podobnych pozwalające na ułożenie dowolnych połączeń, wydaje mi się strzałem w dziesiątkę.
A jeśli szukasz bitewniaka o prostych zasadach to możesz spróbować Infinity [edit: Costi mnie uprzedził].
Re: Planszowy bitewniak - w poszukiwaniu ideału
http://www.boardgamegeek.com/boardgame/ ... sy-warfare - karciany bitewniak fantsy, ohydne grafiki mnie odrzucają
http://www.boardgamegeek.com/boardgame/29078/frontiers - gra ciekawa, fluff również i kosztuje na rebelu jakieś 90 zł- za 2 armie, zasady etc to zacna cena
http://www.boardgamegeek.com/boardgame/ ... -normandie - a to Frontiers w Normandii- prace na ukończeniu. Najbardziej bitewniakowe planszówki jakie znam.
A jeśli chodzi o gry "taktyczne" to polecam:
http://www.boardgamegeek.com/boardgame/ ... of-the-gun -> klimat klasycznych westernów w DOSKONAŁEJ grze
oraz:
http://www.boardgamegeek.com/boardgame/ ... he-asagiri -> nie grałem, ale ciekawie się zapowiada i bazuje na Cowboysach
http://www.boardgamegeek.com/boardgame/29078/frontiers - gra ciekawa, fluff również i kosztuje na rebelu jakieś 90 zł- za 2 armie, zasady etc to zacna cena
http://www.boardgamegeek.com/boardgame/ ... -normandie - a to Frontiers w Normandii- prace na ukończeniu. Najbardziej bitewniakowe planszówki jakie znam.
A jeśli chodzi o gry "taktyczne" to polecam:
http://www.boardgamegeek.com/boardgame/ ... of-the-gun -> klimat klasycznych westernów w DOSKONAŁEJ grze
oraz:
http://www.boardgamegeek.com/boardgame/ ... he-asagiri -> nie grałem, ale ciekawie się zapowiada i bazuje na Cowboysach
"Uwielbiam kiedy jazdy zwał
Po chamskich karkach leci w cwał
Spod kopyt pryska taki syn
Dalej ich prać i lać i w dym!"
http://tubylem.blog.onet.pl/ - moje podróże małe i duże :)
Po chamskich karkach leci w cwał
Spod kopyt pryska taki syn
Dalej ich prać i lać i w dym!"
http://tubylem.blog.onet.pl/ - moje podróże małe i duże :)
Re: Planszowy bitewniak - w poszukiwaniu ideału
To chyba tylko miałeś takie wrażenie1. Reguły są dla mnie trochę zbyt skomplikowane
Zasady do WH 40K akurat są proste.
-
- Posty: 238
- Rejestracja: 13 kwie 2009, 13:42
- Lokalizacja: Krotoszyn, Wrocław
- Has thanked: 2 times
Re: Planszowy bitewniak - w poszukiwaniu ideału
Nie będę sie rozpisywać bo nie mam humoru
ale ja polecam Star Wars Miniatures
Świetna gra i nawet sporo strategi jak sie spodoba to cie pochłonie;p
pozdrawiam
ale ja polecam Star Wars Miniatures
Świetna gra i nawet sporo strategi jak sie spodoba to cie pochłonie;p
pozdrawiam
Re: Planszowy bitewniak - w poszukiwaniu ideału
Reguły do WH40k są zdecydowanie proste i do tego niezbyt fajne. Jest wiele lepszych gier i tańszych - GW nie należy do tanich.
Poszukaj może w bitewniakach skirmishowych gdzie potrzeba niewielkiego stołu niewielu figurek na stronę i zabawa jest przednia.
Z typowych gier planszowych... hmm... Pewnie warhammer quest - którego ciężko dostać a jak już pojawi się na ebay to komplet z dodatkami to koszt ok 6kzl. Można jednak znaleźć pdfy z których wszystko ładnie podrukujesz, kupujesz figurki i jazda.
Poszukaj może w bitewniakach skirmishowych gdzie potrzeba niewielkiego stołu niewielu figurek na stronę i zabawa jest przednia.
Z typowych gier planszowych... hmm... Pewnie warhammer quest - którego ciężko dostać a jak już pojawi się na ebay to komplet z dodatkami to koszt ok 6kzl. Można jednak znaleźć pdfy z których wszystko ładnie podrukujesz, kupujesz figurki i jazda.
- Koza!
- Co?
- Ty... wiesz co :p
- Co?
- Ty... wiesz co :p
- Pako
- Posty: 211
- Rejestracja: 04 sie 2006, 06:42
- Lokalizacja: Mysłowice
- Has thanked: 32 times
- Been thanked: 2 times
Re: Planszowy bitewniak - w poszukiwaniu ideału
Polecasz jakieś?Jervon pisze: Poszukaj może w bitewniakach skirmishowych gdzie potrzeba niewielkiego stołu niewielu figurek na stronę i zabawa jest przednia.
Cirrus - dzięki za propozycje, poczytałem trochę i bardzo zainteresowało mnie Frontiers. Grałeś w to? Możesz coś więcej napisać? Można do tego zastosować figurki WH40k zamiennie?
Nad Okko też się zastanawiam.
wilczur - możesz napisać coś więcej o Twoich doświadczeniach z Hybrid i Claustrophobia?
- Zet
- Posty: 1365
- Rejestracja: 26 paź 2006, 00:08
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Has thanked: 163 times
- Been thanked: 168 times
Re: Planszowy bitewniak - w poszukiwaniu ideału
Od strony wizualnej i fabularnej jestem ogromnym fanem Infinity (wspomniane chyba już wcześniej), ale ponieważ nie umiem malować i szkoda mi kasy, żeby komuś płacić za malowanie, to nie zbieramPako pisze: Polecasz jakieś?
- costi
- Posty: 3416
- Rejestracja: 09 lut 2005, 19:19
- Lokalizacja: Warszawa - Ochota
- Has thanked: 7 times
- Been thanked: 3 times
Re: Planszowy bitewniak - w poszukiwaniu ideału
Jak juz pisalem: Infinity. Piekne figurki, pelne zasady gratis, a do tego ciekawa mechanika, ktora IMHO wprowadza nieco swiezosci do klasycznego ukladu "I go - you go" i dodaje realizmu.Pako pisze:Polecasz jakieś?Jervon pisze: Poszukaj może w bitewniakach skirmishowych gdzie potrzeba niewielkiego stołu niewielu figurek na stronę i zabawa jest przednia.
trochę człowieka i technika się gubi
Moja kolekcja
Moja kolekcja
Re: Planszowy bitewniak - w poszukiwaniu ideału
Ja nie umiem i nie lubię malować a nie stać mnie na płacenie komuś a zbieramale ponieważ nie umiem malować i szkoda mi kasy, żeby komuś płacić za malowanie, to nie zbieram
Gra jest tego warta a myślę, że i do malowania się przemogę Póki co popinować to wszystko mnie przeraża
- costi
- Posty: 3416
- Rejestracja: 09 lut 2005, 19:19
- Lokalizacja: Warszawa - Ochota
- Has thanked: 7 times
- Been thanked: 3 times
Re: Planszowy bitewniak - w poszukiwaniu ideału
Twardy badz, nie pinuj Ino miej w walizce z figurkami klej na wszelki smerf
Zreszta, ja mam wiekszosc figurek niepinowanych i jakos nie mam problemow z rozpadaniem sie ich - po prostu uwazam, zeby nie upuscic na podloge
Zreszta, ja mam wiekszosc figurek niepinowanych i jakos nie mam problemow z rozpadaniem sie ich - po prostu uwazam, zeby nie upuscic na podloge
trochę człowieka i technika się gubi
Moja kolekcja
Moja kolekcja
Re: Planszowy bitewniak - w poszukiwaniu ideału
Offtop - costi nie mogę bo się nerwowo wykończę.costi pisze:Twardy badz, nie pinuj Ino miej w walizce z figurkami klej na wszelki smerf
Zreszta, ja mam wiekszosc figurek niepinowanych i jakos nie mam problemow z rozpadaniem sie ich - po prostu uwazam, zeby nie upuscic na podloge
Dziś znowu się po rozpierniczało... A o pogrzanych antenkach na moich Nomadach to już nie wspominam (ostatnio mi urąbało się w transporcie kopyto od Sputnika)
Inwestuję w walizkę teraz (ale to kosztowne 0_O) bo jak mam zamiar jechać do Wawy na turniej to się jakoś muszę wyposażyć.
Polecam poczytać zasady do tego systemu. Ma on jednak taką wadę jak każdy bitewniak, że trzeba mieć towarzysza jakiegoś do grania ze swoimi figurkami. Przy planszówce jest prościej.
Co do planszowych "bitewniaków" to Okko jest z tego co wiem całkiem ciekawe.
- costi
- Posty: 3416
- Rejestracja: 09 lut 2005, 19:19
- Lokalizacja: Warszawa - Ochota
- Has thanked: 7 times
- Been thanked: 3 times
Re: Planszowy bitewniak - w poszukiwaniu ideału
Pozwole sobie pociagnac OT jeszcze troszke: Rozwiazanie: pakuj figurki tak, zeby nie mogly sie przemieszczac po pudelku. Ja ostatnio sie pozegnalem z walizka na rzecz pudelka po starterze. figurki scisniete pomiedzy dwoma standardowo znajdujacymi sie w nim warstwami gabki, zakleszczone podstawkami miedzy gabka i scianka pudelka i mozna tym niemalze rzucac.
trochę człowieka i technika się gubi
Moja kolekcja
Moja kolekcja
Re: Planszowy bitewniak - w poszukiwaniu ideału
hybrida nie kupiłem koniec końców - wygrał HellDOrado. Claustrophobia jest już w domu i czeka na lepszy humor żony
- Pako
- Posty: 211
- Rejestracja: 04 sie 2006, 06:42
- Lokalizacja: Mysłowice
- Has thanked: 32 times
- Been thanked: 2 times
Re: Planszowy bitewniak - w poszukiwaniu ideału
W takim razie wychodzi na to, że musiałbym zainteresować się jakimś systemem skirmishowym.
Co innego poza Infinity polecacie? Bo widzę, że do tego podręcznik 120 zł i ogólnie ceny porównywalne do WH40k.
Chociaż teoretycznie mógłbym kupić podręcznik i zastosować figurki z czterdziestki, kóre już posiadam.
Oprócz tego jeszcze przemyślę sprawę ale już widzę, że chyba kupię Frontiers. Właśnie o coś podobnego mi chodziło - że człowiek kupuje grę i ma już komplet do rozgrywki, nie musi szukać kogoś drugiego ze swoją armią. Tylko tu znowu nie ma tego klimatu figurkowego.
Może komuś coś jeszcze się przypomni?
Co innego poza Infinity polecacie? Bo widzę, że do tego podręcznik 120 zł i ogólnie ceny porównywalne do WH40k.
Chociaż teoretycznie mógłbym kupić podręcznik i zastosować figurki z czterdziestki, kóre już posiadam.
Oprócz tego jeszcze przemyślę sprawę ale już widzę, że chyba kupię Frontiers. Właśnie o coś podobnego mi chodziło - że człowiek kupuje grę i ma już komplet do rozgrywki, nie musi szukać kogoś drugiego ze swoją armią. Tylko tu znowu nie ma tego klimatu figurkowego.
Może komuś coś jeszcze się przypomni?
- Fruczak Gołąbek
- Posty: 918
- Rejestracja: 29 wrz 2009, 00:56
- Lokalizacja: Warmińsko-mazurskie
- Has thanked: 72 times
- Been thanked: 39 times
Re: Planszowy bitewniak - w poszukiwaniu ideału
Przypomniało mi się że kiedyś też szukałem jakiejś gry figurkowej i najbardziej z opisu pasowało mi Dreamblade, jest starter na 2 osoby, czego chcieć więcej . Jednak zawsze było co innego do kupienia i jeszcze nie kupiłem Myślałem też nad Anima Tactics ale klimat mi za bardzo nie odpowiadał.
- costi
- Posty: 3416
- Rejestracja: 09 lut 2005, 19:19
- Lokalizacja: Warszawa - Ochota
- Has thanked: 7 times
- Been thanked: 3 times
Re: Planszowy bitewniak - w poszukiwaniu ideału
Od razu musze sprostowac, bo potem jeszcze ktos zacznie powielac te, za przeproszeniem, brednie.Pako pisze:Co innego poza Infinity polecacie? Bo widzę, że do tego podręcznik 120 zł i ogólnie ceny porównywalne do WH40k.
1. Zasady sa gratis na stronie producenta. Pelne, nie zadna proteza. Oczywiscie podrecznik polecam, bo jest fenomenalnie wydany, ale jak ktos dopiero zaczyna, to PDF bedzie lepszy, bo tanszy. Poza tym podrecznik do Infinity jest kompletny, tzn. sa w nim wszystkie zasady i wszystkie armylisty. Ostatnio wyzedl dodatek, ale nie jest on obowiazkowy i rowniez pojawi sie w PDFie (pewnie gdzies w marcu).
2. Koszty porownywalne jak WH40k? Litosci... Infinity jest skirmishem, typowo gra sie max 10 figurkami. Koszt tego to ok. 250zl (mowie o armii na 250-300 punktow, bo na tyle sie najczesciej gra). Jak to sie niby ma do armii do WH40k, ktora typowo kosztuje 1500-2000zl?
Za Infinity przemaiwa tez dla mnie to, ze jest z kim grac i regularnie organizowane sa turnieje w roznych miastach.
trochę człowieka i technika się gubi
Moja kolekcja
Moja kolekcja
- Pako
- Posty: 211
- Rejestracja: 04 sie 2006, 06:42
- Lokalizacja: Mysłowice
- Has thanked: 32 times
- Been thanked: 2 times
Re: Planszowy bitewniak - w poszukiwaniu ideału
Nie wiedziałem, wszedłem na stronę sklepu internetowego, wywaliło mi podręcznik i cenę 120 zł, stąd mój post. Nie myślałem, że podręcznik oprócz tego dostępny jest też za darmochę. Już od razu brednie, dobrze że za przeproszeniem Ale dzięki za info.costi pisze:Od razu musze sprostowac, bo potem jeszcze ktos zacznie powielac te, za przeproszeniem, brednie.
Chodziło mi bardziej o to, że pojedyncze figurki kosztują podobnie. Faktycznie, potrzeba ich mniej i to znacznie zmniejsza koszt. Jednak nadal trzeba mieć kogoś z drugą armią a ja niestety nie namówię znajomych na kupno figurek chociażby nawet za 150 zł Stąd zainteresował mnie Frontiers bo dostaję gotowy produkt za niewielką kasę. Tylko, że to gra figurkowa bez figurek...costi pisze:Koszty porownywalne jak WH40k? Litosci... Infinity jest skirmishem, typowo gra sie max 10 figurkami. Koszt tego to ok. 250zl
Dla mnie to nie ma znaczenia, preferuję tylko rozgrywki w domowym zaciszu ze swoimi znajomymi.costi pisze:Za Infinity przemaiwa tez dla mnie to, ze jest z kim grac i regularnie organizowane sa turnieje w roznych miastach.
Re: Planszowy bitewniak - w poszukiwaniu ideału
Skoro sprawa rozbija się o figurki do WH40K, w takim razie imho wartoby się zainteresować Starquestem / Space Crusade. Strona dobra to oczywiście marines (kilka różnych oddziałów), natomiast przeciwna nie ogranicza się do Tyranidów, ale są też orki, coś z chaosu, a nawet eldarzy (z dodatku). Grałem kilka razy i fajna sprawa, natomiast SH wydaje mi się bardziej zwięzły mechanicznie i taktycznie. Tak czy inaczej jest uniwersum WH40K i wykorzystano sporo ciekawych motywów, włącznie z bronią ciężką (działka stacjonarne, dreadnaught'y). Co się natomiast tyczy samego SH, to są do zdobycia zasady dla innych frakcji, bodajże w "Space Hulk Bible", czy jakoś tak.