Vampire: The Masquerade – Vendetta / Wampir: Maskarada – Wendeta (C. Cleveland, B. Faidutti)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
-
- Posty: 81
- Rejestracja: 25 wrz 2014, 09:31
- Lokalizacja: Kielce
- Has thanked: 11 times
- Been thanked: 9 times
Vampire: The Masquerade – Vendetta / Wampir: Maskarada – Wendeta (C. Cleveland, B. Faidutti)
Zbliża się polskie wydanie kolejnej gry z kickstartera. Nie znalazłem wątku ani nawet zbiórki na KS
Autorzy: Charlie Cleveland, Bruno Faidutti
Link do BGG https://boardgamegeek.com/boardgame/245 ... e-vendetta
I jeszcze krótki opis ze strony polskiego wydawcy http://galakta.pl/gry/gry-planszowe/wam ... a-wendeta/
Świat Mroku, rywalizacyjna, asymetryczna karcianka dla 3-5 osób. Może być całkiem fajne, lubię takie klimaty.
Choć podręcznik do Wampira 5edycji stoi na półce to jakoś nie było czasu się zabrać, ale miło, że Galakta dogadała się z Alis Games i będzie językowo spójne
Autorzy: Charlie Cleveland, Bruno Faidutti
Link do BGG https://boardgamegeek.com/boardgame/245 ... e-vendetta
I jeszcze krótki opis ze strony polskiego wydawcy http://galakta.pl/gry/gry-planszowe/wam ... a-wendeta/
Świat Mroku, rywalizacyjna, asymetryczna karcianka dla 3-5 osób. Może być całkiem fajne, lubię takie klimaty.
Choć podręcznik do Wampira 5edycji stoi na półce to jakoś nie było czasu się zabrać, ale miło, że Galakta dogadała się z Alis Games i będzie językowo spójne
- ShapooBah
- Posty: 1296
- Rejestracja: 18 lip 2018, 13:56
- Lokalizacja: Katowice/Gliwice
- Has thanked: 366 times
- Been thanked: 218 times
Re: Wampir: Maskarada – Wendeta
Wygląda ładnie i ciekawie, zastanawia mnie cena na polski rynek. Bo lubi gry karciane.
Dorzucę tutaj jeszcze link do oficjalnej zapowiedzi Galakty trochę bardziej odsłaniającej LORE:
http://galakta.pl/wampir-maskarada-wend ... zapowiedz/
I link do kampanii KS https://www.kickstarter.com/projects/ho ... e-vendetta
Dorzucę tutaj jeszcze link do oficjalnej zapowiedzi Galakty trochę bardziej odsłaniającej LORE:
http://galakta.pl/wampir-maskarada-wend ... zapowiedz/
I link do kampanii KS https://www.kickstarter.com/projects/ho ... e-vendetta
Ostatnio zmieniony 19 sie 2020, 08:56 przez ShapooBah, łącznie zmieniany 2 razy.
- Tyrek
- Posty: 666
- Rejestracja: 10 gru 2011, 13:47
- Lokalizacja: Lubin
- Has thanked: 72 times
- Been thanked: 152 times
Re: Wampir: Maskarada – Wendeta
Miałem plan wspierać na KS'ie ale przegapiłem. Cieszę się, że będzie polska wersja Dość niespodziewanie. Ostatnio Świat Mroku zaczyna atakować planszowo/karciany rynek - ciekawe czy to również zapowiedź głębszego zainteresowania produkcjami ze Świata Mroku przez Galaktę, czy jednorazowy temat?
- ShapooBah
- Posty: 1296
- Rejestracja: 18 lip 2018, 13:56
- Lokalizacja: Katowice/Gliwice
- Has thanked: 366 times
- Been thanked: 218 times
Re: Wampir: Maskarada – Wendeta
Stracili FFG to teraz muszą pójść w innym kierunku. Ta gra jest na tyle bezpieczna, że nawet jeśli nie wampiry to retrowaveowa oprawa może zainteresować potencjalnych nabywców. A jak zaskoczy, to czemu by nie.
-
- Posty: 808
- Rejestracja: 24 sie 2009, 11:08
- Has thanked: 255 times
- Been thanked: 129 times
Re: Vampire: The Masquerade – Vendetta / Wampir: Maskarada – Wendeta (C. Cleveland, B. Faidutti)
Ktoś w to grał? Może jakaś recenzja? Lubię wampira, ale niekoniecznie lubię średnie gry.
http://bitewniakowepogranicza.blogspot.com/
Blog z pogranicza gier bitewnych i reszty rozrywki bez prądu (w tym picia).
Blog z pogranicza gier bitewnych i reszty rozrywki bez prądu (w tym picia).
Re: Vampire: The Masquerade – Vendetta / Wampir: Maskarada – Wendeta (C. Cleveland, B. Faidutti)
Też mnie ciekawią opinie - w sumie nie jest droga, SCD 139 pln, ale wolałbym jednak poznać czyjeś wrażenia przed zakupem
- Goldberg
- Posty: 1512
- Rejestracja: 29 maja 2013, 13:22
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 83 times
- Been thanked: 174 times
Re: Vampire: The Masquerade – Vendetta / Wampir: Maskarada – Wendeta (C. Cleveland, B. Faidutti)
Kurde fajne - ale minimum 3 graczy :/ A i tak najlepiej pewnie chodzi przy 5
A w "kirche" co ja mam? Cztery gołe ściany i tak pusto jakby się miał interes za chwilę zlikwidować! Pastor gada jakieś rzeczy o piekle nieprzyjemne, a czy ja idę do kościoła żeby się denerwować?; Moryc "Ziemia Obiecana"
- ShapooBah
- Posty: 1296
- Rejestracja: 18 lip 2018, 13:56
- Lokalizacja: Katowice/Gliwice
- Has thanked: 366 times
- Been thanked: 218 times
Re: Vampire: The Masquerade – Vendetta / Wampir: Maskarada – Wendeta (C. Cleveland, B. Faidutti)
I jak? Ktoś już grał?
Korci mnie, żeby sprawić sobie przed samymi świętami dodatkowy prezent, ale ciekaw jestem czy gra nie okaże się zawodem.
Korci mnie, żeby sprawić sobie przed samymi świętami dodatkowy prezent, ale ciekaw jestem czy gra nie okaże się zawodem.
- Tyrek
- Posty: 666
- Rejestracja: 10 gru 2011, 13:47
- Lokalizacja: Lubin
- Has thanked: 72 times
- Been thanked: 152 times
Re: Vampire: The Masquerade – Vendetta / Wampir: Maskarada – Wendeta (C. Cleveland, B. Faidutti)
U mnie jest już w domku. Jestem świeżo po lekturze zasad. Zapewne uda się zagrać dopiero po świętach.
Wstępne wrażenia po dokładnym zapoznaniu się z instrukcja i tekstami kart mam bardzo pozytywne. To nie będzie lekka gierka. Raczej spora dawka napięcia i przeciągania liny. Pozytywny wydaje się czas gry. Jeśli gra rzeczywiście zamyka się w 30 min, to efekt kolejnej partii i próby rewanżu będzie wysoce prawdopodobny - to mnie cieszy.
Kilka elementów mechanicznie na papierze mi się podoba - zagrywania kart odkrytych i zakrytych. Możliwości wycofywania się do ostatniej dzielnicy, dokładanie siły w postaci krwi, czy doprowadzanie przeciwników do szału co skutkuje zmniejszeniem gromady podwładnych sojuszników. Brzmi świetnie. Czuć w tym klimat Wampira. Talie klanów też wyglądają na bardzo zróżnicowane. Kart jest w sumie niewiele - po 9 na klan, ale myśle że mechanicznie różnice będą odczuwalne podczas gry.
Wydanie bardzo ok. Karty maja linen finish ale wydają się dość cienkie. Ja prewencyjnie zapakuje w koszulki, bo ukryta informacja w tej grze jest bardzo ważna. Grafiki dzielnic i obszarów wpływów każdego klanu jakoś mi nie leżą, chociaż maja swój klimat.
Obiecuje napisać coś więcej jak już uda się zagrać. Czasy teraz trudne, a do gry trzeba więcej niż dwie osoby.
Wstępne wrażenia po dokładnym zapoznaniu się z instrukcja i tekstami kart mam bardzo pozytywne. To nie będzie lekka gierka. Raczej spora dawka napięcia i przeciągania liny. Pozytywny wydaje się czas gry. Jeśli gra rzeczywiście zamyka się w 30 min, to efekt kolejnej partii i próby rewanżu będzie wysoce prawdopodobny - to mnie cieszy.
Kilka elementów mechanicznie na papierze mi się podoba - zagrywania kart odkrytych i zakrytych. Możliwości wycofywania się do ostatniej dzielnicy, dokładanie siły w postaci krwi, czy doprowadzanie przeciwników do szału co skutkuje zmniejszeniem gromady podwładnych sojuszników. Brzmi świetnie. Czuć w tym klimat Wampira. Talie klanów też wyglądają na bardzo zróżnicowane. Kart jest w sumie niewiele - po 9 na klan, ale myśle że mechanicznie różnice będą odczuwalne podczas gry.
Wydanie bardzo ok. Karty maja linen finish ale wydają się dość cienkie. Ja prewencyjnie zapakuje w koszulki, bo ukryta informacja w tej grze jest bardzo ważna. Grafiki dzielnic i obszarów wpływów każdego klanu jakoś mi nie leżą, chociaż maja swój klimat.
Obiecuje napisać coś więcej jak już uda się zagrać. Czasy teraz trudne, a do gry trzeba więcej niż dwie osoby.
Re: Vampire: The Masquerade – Vendetta / Wampir: Maskarada – Wendeta (C. Cleveland, B. Faidutti)
Pierwsza rozgrywka na 4 osoby za mna, gra ciekawa, asymetryczność fajna choć losowość potrafi się dać we znaki jak dobre karty zostaną w deku i gramy tylko tymi słabszymi Pierwszą grę graliśmy 2godziny z kawałkiem i nie widze opcji na 30 minutowe rozgrywki, raczej godzinka coś takiego. Nie moge sie doczekac rozgrywki 5/6 osobowej bo wtedy gra powinna pokazać sie w najlepszej odsłonie.
Re: Vampire: The Masquerade – Vendetta / Wampir: Maskarada – Wendeta (C. Cleveland, B. Faidutti)
Hej,
Jest w stanie ktoś już napisać coś więcej? Polscy recenzenci chyba ominęli grę szerokim łukiem, więc ciężko o sensowne info.
Jest w stanie ktoś już napisać coś więcej? Polscy recenzenci chyba ominęli grę szerokim łukiem, więc ciężko o sensowne info.
Re: Vampire: The Masquerade – Vendetta / Wampir: Maskarada – Wendeta (C. Cleveland, B. Faidutti)
Napisz co konkretnie chcesz wiedziec
Re: Vampire: The Masquerade – Vendetta / Wampir: Maskarada – Wendeta (C. Cleveland, B. Faidutti)
Haha wszystko!
- Ile faktycznie trwa i na ile jest regrywalne.
- Jak bardzo grę determinuje losowość?
- Kwestia wykonania
- Czy żałujecie wydanych pieniędzy? Gra wraca na stół?
- Ogólne wrażenia z tego jak działają dane mechaniki, co tam ciekawego właściwie jest?
Serio w polskim internecie mało co znalazłem, w angielskim też raczej od nieznanych mi ludzi..
Re: Vampire: The Masquerade – Vendetta / Wampir: Maskarada – Wendeta (C. Cleveland, B. Faidutti)
- Ile faktycznie trwa i na ile jest regrywalne.
Pierwsza gra w 5 osob 2h, pozniej miescimy sie do godziny w 5.
- Jak bardzo grę determinuje losowość?
Raczej srednio - bo masz deck ktory sie składa z 9 kart, zaczynasz z 2 i przez kazda kolejna runda ktorych jest 3 losujesz dwie karty i wybierasz z nich jedna do tych 2 poczatkowych a druga dajesz pod spód. Niby losowe ale tez zwieksza regrywalnosc bo kombinacji i zaleznosci miedzy kartami jest duzo ( jak duzo to nie wiem ale to mi sie podoba mocno w tej grze ze praktycznie kazda rozgrywka wyglada inaczej )
- Kwestia wykonania
Cieżko mi sie przyczepić do czegos ale i nie pieje z zachwytu, ot normalna gra. Grafiki niektorzy hejtują a mi sie osobiscie podobaja i pasują klimatem do gry.
- Czy żałujecie wydanych pieniędzy? Gra wraca na stół?
Grałem kilkanascie razy z roznym towarzystwie, i tam gdzie lubia negatywna interakcje to sie przyjeło, fani euro i liczenia exela raczej bym proponował nie kupować w ciemno.
- Ogólne wrażenia z tego jak działają dane mechaniki, co tam ciekawego właściwie jest?
Noo tu chyba jest klucz tej gry. Mechaniki - niby proste a fajnie działaja. Czytasz karty ktorych jest 7 kompletów na kazdy klan. W swojej kolejce zagrywasz karte w jasno lub w ciemno płacąc za to dodatkowy koszt . Na karcie jest coś napisane i jak jest zagrana w jasno to albo to sie dzieje cały czas albo poprostu wszyscy widzą co sie bedzie działo albo co sie moze dziac w dzielnicy przy ktorej jest zagrana karta. Karty dodatkowo mozna wzmacniac krwią ktora jest walutą w grze. Zagrana w ciemno to rodzaj blefu, niektorzy mogą podejrzec roznymi specjalami. Przed rozpatrzeniem dzielnicy mozemy spasować i zrzucic karty do głownej lokacji. W czasie gry zdobywamy poplecznikow ktorzy tez maja specjale i to razem tworzy fajną mieszankę kombogenną bo karty wpływają na siebie na rózne sposoby co mi się osobiscie bardzo podoba.
Powiem tak, gdybym miał kupić grę jeszcze raz to bym kupił, a kasy wydanej nie żałuje. To raczej mniejsza gra a w ogranym towarzystwie taki filer plus gdzie trzeba pokombinować tym co dostałeś z tym co dostali inni. Ponieważ grać można do 5 osob w trybie konfrontacji a ras jest 7, dodatkowo tylko część kart a każdego decka gra to zależności miedzy naszymi i innymi kartami powinno być duzo.
Pierwsza gra w 5 osob 2h, pozniej miescimy sie do godziny w 5.
- Jak bardzo grę determinuje losowość?
Raczej srednio - bo masz deck ktory sie składa z 9 kart, zaczynasz z 2 i przez kazda kolejna runda ktorych jest 3 losujesz dwie karty i wybierasz z nich jedna do tych 2 poczatkowych a druga dajesz pod spód. Niby losowe ale tez zwieksza regrywalnosc bo kombinacji i zaleznosci miedzy kartami jest duzo ( jak duzo to nie wiem ale to mi sie podoba mocno w tej grze ze praktycznie kazda rozgrywka wyglada inaczej )
- Kwestia wykonania
Cieżko mi sie przyczepić do czegos ale i nie pieje z zachwytu, ot normalna gra. Grafiki niektorzy hejtują a mi sie osobiscie podobaja i pasują klimatem do gry.
- Czy żałujecie wydanych pieniędzy? Gra wraca na stół?
Grałem kilkanascie razy z roznym towarzystwie, i tam gdzie lubia negatywna interakcje to sie przyjeło, fani euro i liczenia exela raczej bym proponował nie kupować w ciemno.
- Ogólne wrażenia z tego jak działają dane mechaniki, co tam ciekawego właściwie jest?
Noo tu chyba jest klucz tej gry. Mechaniki - niby proste a fajnie działaja. Czytasz karty ktorych jest 7 kompletów na kazdy klan. W swojej kolejce zagrywasz karte w jasno lub w ciemno płacąc za to dodatkowy koszt . Na karcie jest coś napisane i jak jest zagrana w jasno to albo to sie dzieje cały czas albo poprostu wszyscy widzą co sie bedzie działo albo co sie moze dziac w dzielnicy przy ktorej jest zagrana karta. Karty dodatkowo mozna wzmacniac krwią ktora jest walutą w grze. Zagrana w ciemno to rodzaj blefu, niektorzy mogą podejrzec roznymi specjalami. Przed rozpatrzeniem dzielnicy mozemy spasować i zrzucic karty do głownej lokacji. W czasie gry zdobywamy poplecznikow ktorzy tez maja specjale i to razem tworzy fajną mieszankę kombogenną bo karty wpływają na siebie na rózne sposoby co mi się osobiscie bardzo podoba.
Powiem tak, gdybym miał kupić grę jeszcze raz to bym kupił, a kasy wydanej nie żałuje. To raczej mniejsza gra a w ogranym towarzystwie taki filer plus gdzie trzeba pokombinować tym co dostałeś z tym co dostali inni. Ponieważ grać można do 5 osob w trybie konfrontacji a ras jest 7, dodatkowo tylko część kart a każdego decka gra to zależności miedzy naszymi i innymi kartami powinno być duzo.
Re: Vampire: The Masquerade – Vendetta / Wampir: Maskarada – Wendeta (C. Cleveland, B. Faidutti)
Gralem mniej niz przedmowca (3 rozgrywki). Gra mi sie podoba, duza ilosc kombinacji i zależności miedzy klanami. Trzeba troche glowkowac i blefowac zeby wygrac. Oczywiscie nie dla fanow negatywnej interakcji i ludzi, ktorzy czesto krzycza "boze co za przegiete combo". Pozornie na poczatku jest kilka mocniejszych kart, ale kazdy klan ma swoje, trzeba tylko wiedziec jak je wykorzystać.
Co więcej, zeby dobrze grac trzeba kilka razy zagrac i poznac co inne klany maja w rekawie, bo bez tego to troche gra po omacku. Co nie zmienia faktu, ze bez znajomosci tych kart tez sie da grac.
Mimo ze jest w kolejcji kolegi, z ktorym gram w nia, zastanawiam sie nad kupnem wlasnej kopii.
Samo wykonanie OK, nie jest to gra z ktorej sie wylewa klimat, ale moze to byc tez spowodowane ze w pierwszych rozgrywkach mialem sporo pytan odnosnie dzialania niektorych kart i bardziej sie skupialem na mechanice.
Co więcej, zeby dobrze grac trzeba kilka razy zagrac i poznac co inne klany maja w rekawie, bo bez tego to troche gra po omacku. Co nie zmienia faktu, ze bez znajomosci tych kart tez sie da grac.
Mimo ze jest w kolejcji kolegi, z ktorym gram w nia, zastanawiam sie nad kupnem wlasnej kopii.
Samo wykonanie OK, nie jest to gra z ktorej sie wylewa klimat, ale moze to byc tez spowodowane ze w pierwszych rozgrywkach mialem sporo pytan odnosnie dzialania niektorych kart i bardziej sie skupialem na mechanice.
Re: Vampire: The Masquerade – Vendetta / Wampir: Maskarada – Wendeta (C. Cleveland, B. Faidutti)
Sam zastanawiam się nad tą grą. Pytanie tylko, czy jest to raczej taki fillerek przed daniem głównym, czy można jednak traktować jako pełnoprawne danie dnia/ wieczoru?
Miło by było jakby ktoś jeszcze opisał wrażenia z gry bo widzę, że przemknęła ona trochę po cichu przez rynek planszówek.
Miło by było jakby ktoś jeszcze opisał wrażenia z gry bo widzę, że przemknęła ona trochę po cichu przez rynek planszówek.
-
- Posty: 353
- Rejestracja: 28 cze 2012, 18:40
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
- Has thanked: 21 times
- Been thanked: 29 times
Re: Vampire: The Masquerade – Vendetta / Wampir: Maskarada – Wendeta (C. Cleveland, B. Faidutti)
Na razie grałem tylko dwa razy w składach 5-osobowych i wrażenia jak najbardziej na plus, ale ja traktowałbym grę raczej jako filler niż danie główne. Gra jest dość krótka, nasza pierwsza partia z tłumaczeniem zasad zajęła chyba godzinkę.
Mimo to jest tu jednak sporo kombinowania. Gra wymusza stosowanie blefu i baczne obserwowanie i przewidywanie ruchów przeciwników. Z czasem, kiedy pozna się możliwości każdego z 7 dostępnych wampirzych klanów "rozkminy" na pewno wejdą na wyższy level.
Mimo to jest tu jednak sporo kombinowania. Gra wymusza stosowanie blefu i baczne obserwowanie i przewidywanie ruchów przeciwników. Z czasem, kiedy pozna się możliwości każdego z 7 dostępnych wampirzych klanów "rozkminy" na pewno wejdą na wyższy level.
Re: Vampire: The Masquerade – Vendetta / Wampir: Maskarada – Wendeta (C. Cleveland, B. Faidutti)
Dla mnie jest to coś pomiędzy fillerem a daniem głównym z odchyleniem w kierunku dania głównego.
Jeżeli chodzi o czas - w moim składzie (5 osób) graliśmy jedną partię max godzinę. Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby po pierwszej partii rozegrać kolejną, gdzie każdy wybiera inny klan, a wtedy gra czasowo już przerodzi się w danie główne tak naprawdę.
Jeżeli chodzi o złożoność zasad - nowych osób szybko nie wprowadzisz, zasady są dość złożone i żeby dobrze grać trzeba ograć kilka partii, poznać karty. Jeżeli ktoś nie ma doświadczenia z planszówkami może być dla niego trudna, szczególnie w kwestii wymyślania taktyk "jak właściwie grać, żeby wygrać?". Patrząc z tej perspektywy jest to danie główne.
Innymi słowy, żeby to był pełnoprawny filler - musielibyście mięć już grę dobrze ograną.
Jeżeli chodzi o czas - w moim składzie (5 osób) graliśmy jedną partię max godzinę. Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby po pierwszej partii rozegrać kolejną, gdzie każdy wybiera inny klan, a wtedy gra czasowo już przerodzi się w danie główne tak naprawdę.
Jeżeli chodzi o złożoność zasad - nowych osób szybko nie wprowadzisz, zasady są dość złożone i żeby dobrze grać trzeba ograć kilka partii, poznać karty. Jeżeli ktoś nie ma doświadczenia z planszówkami może być dla niego trudna, szczególnie w kwestii wymyślania taktyk "jak właściwie grać, żeby wygrać?". Patrząc z tej perspektywy jest to danie główne.
Innymi słowy, żeby to był pełnoprawny filler - musielibyście mięć już grę dobrze ograną.
Re: Vampire: The Masquerade – Vendetta / Wampir: Maskarada – Wendeta (C. Cleveland, B. Faidutti)
Da się da . Sam tak głównie gram z moją ekipą i bawimy się wyśmienicie!
Terry Pratchett - Smok to metafora całej przeklętej ludzkiej egzystencji. Jakby sam w sobie nie był paskudny, to jeszcze jest wielki, gorący i lata.
Re: Vampire: The Masquerade – Vendetta / Wampir: Maskarada – Wendeta (C. Cleveland, B. Faidutti)
Czy może się wypowiedzieć ktoś kto ma ograne sporo partii za sobą?
Mam pytanie o odczucia co do balansu, a mianowicie na kilka partii które rozegraliśmy z ekipą to nie mamy pomysłu jak grać Gangrelem żeby wygrać. W teorii bazuje na dużej ilości dokładanych żetonów krwi, ale tak na prawde nikt nie potrafił tego dobrze skutecznie wykorzystać.
Jakie są wasze opinie?
Mam pytanie o odczucia co do balansu, a mianowicie na kilka partii które rozegraliśmy z ekipą to nie mamy pomysłu jak grać Gangrelem żeby wygrać. W teorii bazuje na dużej ilości dokładanych żetonów krwi, ale tak na prawde nikt nie potrafił tego dobrze skutecznie wykorzystać.
Jakie są wasze opinie?
- PytonZCatanu
- Posty: 4564
- Rejestracja: 23 mar 2017, 13:53
- Has thanked: 1701 times
- Been thanked: 2144 times
Re: Vampire: The Masquerade – Vendetta / Wampir: Maskarada – Wendeta (C. Cleveland, B. Faidutti)
Czy może ktoś mi wyjaśnić, dlaczego taka jest cisza o tym tytule?
Na forum 1 strona, na BGG miejsce 2500+.
Zagrałem wczoraj pierwszy raz i WOW. Świetna gra. Szybka, dynamiczna, intrygująca, regrywalna. Miałem odczucie, że gram w takie karciane połączenie Inis i małych Kosmicznych Spotkań. Na ten moment moje odczucia szybują wokół oceny 9/10 i na pewno będę szukał kolejnych partii, szczególnie że gra powinna zyskiwać wraz ze znajomością talii. Tematyka również ciekawa i budująca klimat.
Więc skąd ta cisza w Polsce i na świecie?
Na forum 1 strona, na BGG miejsce 2500+.
Zagrałem wczoraj pierwszy raz i WOW. Świetna gra. Szybka, dynamiczna, intrygująca, regrywalna. Miałem odczucie, że gram w takie karciane połączenie Inis i małych Kosmicznych Spotkań. Na ten moment moje odczucia szybują wokół oceny 9/10 i na pewno będę szukał kolejnych partii, szczególnie że gra powinna zyskiwać wraz ze znajomością talii. Tematyka również ciekawa i budująca klimat.
Więc skąd ta cisza w Polsce i na świecie?
Garść statystyk z BGG | Moje TOP 100 - stan na 1.01.2024
Re: Vampire: The Masquerade – Vendetta / Wampir: Maskarada – Wendeta (C. Cleveland, B. Faidutti)
Chyba to kwestia kijowej promocji. Z drugiej strony aby czerpać 100% przyjemności z tego tytułu, trzeba go naprawdę porządnie ograć.PytonZCatanu pisze: ↑30 gru 2022, 11:12 Czy może ktoś mi wyjaśnić, dlaczego taka jest cisza o tym tytule?
Na forum 1 strona, na BGG miejsce 2500+.
Zagrałem wczoraj pierwszy raz i WOW. Świetna gra. Szybka, dynamiczna, intrygująca, regrywalna. Miałem odczucie, że gram w takie karciane połączenie Inis i małych Kosmicznych Spotkań. Na ten moment moje odczucia szybują wokół oceny 9/10 i na pewno będę szukał kolejnych partii, szczególnie że gra powinna zyskiwać wraz ze znajomością talii. Tematyka również ciekawa i budująca klimat.
Więc skąd ta cisza w Polsce i na świecie?
Ale fakt, kto kawał naprawdę dobrej gry
Re: Vampire: The Masquerade – Vendetta / Wampir: Maskarada – Wendeta (C. Cleveland, B. Faidutti)
Grałem ponownie wczoraj na 3 osoby. Wydaje mi się, że jest to idealna liczba na ogarnięcie gry i czerpanie z niej max przyjemności. W grze na 6 wkrada się czasem TOTALNY CHAOS ale myslę, że to kwestia nieogrania i nie znania kart przeciwników. To tytuł, który wiele zyskuje po większej ilości partii ( wymasterowaniu ). Tryb drużynowy wydaje mi się mocno mocno kuszący ale pod warunkiem, że nie było by nikogo, kto gra po raz pierwszy.
Co Wy sądzicie o grze? Bo tematyka Świata Mroku jest przecież całkiem znana a gra faktycznie podzieliła trochę losy Kosmicznych Spotkań w PL ( czyli przy zerowej promocji tytuł nawet naprawdę dobry i znany, został zepchnięty gdzieś w odmęty sklepowych półek ).
Co Wy sądzicie o grze? Bo tematyka Świata Mroku jest przecież całkiem znana a gra faktycznie podzieliła trochę losy Kosmicznych Spotkań w PL ( czyli przy zerowej promocji tytuł nawet naprawdę dobry i znany, został zepchnięty gdzieś w odmęty sklepowych półek ).