Za duże pudła na gry
- citmod
- Posty: 715
- Rejestracja: 11 gru 2014, 15:50
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 103 times
- Been thanked: 103 times
Za duże pudła na gry
Kupiłem ostatnio grę Kameleon (nie karciankę "Coloretto" tylko imprezówkę "The Chameleon") i jestem w szoku stosunkiem zawartości do wielkości pudła.
Tutaj zdjęcie pudełka gry w porównaniu do pudełka Tajniaków.
Natomiast tutaj zdjęcie z wyjętą całą zawartością.
Do tej pory uważałem pudełko gry Unlock za skrajnie bezczelny pod względem stosunku wielkości pudła do zawartości, ale to co zobaczyłem w Kameleonie jeszcze znacząco przebija Unlock pod tym względem. Już trzymając grę w ręku czułem, że w środku prawie nic nie ma (poza tym mniej więcej wiedziałem co znajduje się w środku), ale czekałem na polską wersję tej gry więc i tak zdecydowałem się na zakup.
Przypomniało mi to też o tym, że zdarzyło mi się nie kupić pewnej gry bo uznałem, że nie mam po prostu fizycznie miejsca na nią w swojej kolekcji w porównaniu do tego co oferuje. Chodzi tu o Winnicę, która również ma żałosny stosunek wielkości pudła do zawartości.
Domyślam się, że nie jestem jedyną osobą która ma problem z pomieszczeniem gier na półkach i zastanawiam się, czy takie zabiegi stosowane przez wydawnictwa mają sens i czy rzeczywiście zwykły kowalski idzie do sklepu i myśli sobie "o ta gra ma duże pudło, więc pewnie jest w niej dużo zabawy" (zaznaczę tu, że nie uważam, żeby mała zawartość oznaczała małą ilość zabawy. Chodzi tylko i wyłącznie o przemyślenia osoby kupującej)? Przecież jakby w domu otworzył takie pudło i nie wiedział czego się spodziewać to czułby się oszukany...
W stanach jest to często spotykane, że pudła gier sprowadzanych z europy czy z Azji mają niepotrzebnie powiększone pudła, właśnie ponoć po to, żeby lepiej się prezentowały w sklepie. Rozumiem takie zabiegi, ale chyba są pewne granice?!
Podpowiem jeszcze takim bezczelnym wydawcom, żeby następnym razem może jeszcze włożyli na dno pudełka jakąś płytę z żelaza. Wtedy jak ktoś weźmie takiego Kameleona do ręki to nie poczuje od razu, że nic w niej nie ma...
A może to właśnie pudło gry ma dopełnić tytuł gry i samo być właśnie takim Kameleonem który wtapia się w tłum swoją wielkością a przy bliższej inspekcji okazuje się mikro grą...
Tutaj zdjęcie pudełka gry w porównaniu do pudełka Tajniaków.
Natomiast tutaj zdjęcie z wyjętą całą zawartością.
Do tej pory uważałem pudełko gry Unlock za skrajnie bezczelny pod względem stosunku wielkości pudła do zawartości, ale to co zobaczyłem w Kameleonie jeszcze znacząco przebija Unlock pod tym względem. Już trzymając grę w ręku czułem, że w środku prawie nic nie ma (poza tym mniej więcej wiedziałem co znajduje się w środku), ale czekałem na polską wersję tej gry więc i tak zdecydowałem się na zakup.
Przypomniało mi to też o tym, że zdarzyło mi się nie kupić pewnej gry bo uznałem, że nie mam po prostu fizycznie miejsca na nią w swojej kolekcji w porównaniu do tego co oferuje. Chodzi tu o Winnicę, która również ma żałosny stosunek wielkości pudła do zawartości.
Domyślam się, że nie jestem jedyną osobą która ma problem z pomieszczeniem gier na półkach i zastanawiam się, czy takie zabiegi stosowane przez wydawnictwa mają sens i czy rzeczywiście zwykły kowalski idzie do sklepu i myśli sobie "o ta gra ma duże pudło, więc pewnie jest w niej dużo zabawy" (zaznaczę tu, że nie uważam, żeby mała zawartość oznaczała małą ilość zabawy. Chodzi tylko i wyłącznie o przemyślenia osoby kupującej)? Przecież jakby w domu otworzył takie pudło i nie wiedział czego się spodziewać to czułby się oszukany...
W stanach jest to często spotykane, że pudła gier sprowadzanych z europy czy z Azji mają niepotrzebnie powiększone pudła, właśnie ponoć po to, żeby lepiej się prezentowały w sklepie. Rozumiem takie zabiegi, ale chyba są pewne granice?!
Podpowiem jeszcze takim bezczelnym wydawcom, żeby następnym razem może jeszcze włożyli na dno pudełka jakąś płytę z żelaza. Wtedy jak ktoś weźmie takiego Kameleona do ręki to nie poczuje od razu, że nic w niej nie ma...
A może to właśnie pudło gry ma dopełnić tytuł gry i samo być właśnie takim Kameleonem który wtapia się w tłum swoją wielkością a przy bliższej inspekcji okazuje się mikro grą...
Re: Za duże pudła na gry
Ewidentnie wygląda na napompowane
Stara sztuczka jak z czipsami - większe opakowanie, dla większości klientów oznacza więcej zawartości, a tu ups... (jestem świadom, że paczki z czipsami są większe też z innych powodów ale mimo wszystko...)
Stara sztuczka jak z czipsami - większe opakowanie, dla większości klientów oznacza więcej zawartości, a tu ups... (jestem świadom, że paczki z czipsami są większe też z innych powodów ale mimo wszystko...)
- Namurenai
- Posty: 570
- Rejestracja: 03 sty 2017, 12:17
- Lokalizacja: Warszawa (Mokotów)
- Has thanked: 382 times
- Been thanked: 219 times
Re: Za duże pudła na gry
Hah, może nie "dokładnie" ale praktycznie to samo jest w Festiwalu Lampionów.
Bez wyjmowania wypraski w pudełku po jednym Festiwalu mieszczą się dwa Festiwale.
Jeśli wyjmiesz kawałeczek kartonu - mieszczą się cztery (4!) Festiwale
Bez wyjmowania wypraski w pudełku po jednym Festiwalu mieszczą się dwa Festiwale.
Jeśli wyjmiesz kawałeczek kartonu - mieszczą się cztery (4!) Festiwale
Ostatnio zmieniony 21 wrz 2018, 11:17 przez Namurenai, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Za duże pudła na gry
Akurat Splendor ma czadową wypraskękozz84 pisze: ↑21 wrz 2018, 11:16 Najgorszy pod tym względem był Splendor:
https://boardgamegeek.com/image/1991004/splendor
Ale nawet jeżeliby wyjąć "segregator" z takiego "Dominiona", to też by się wszystko zmieściło ma malutkiej paczce...
- Pierzasty
- Posty: 2719
- Rejestracja: 25 wrz 2011, 11:58
- Lokalizacja: Otwock
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 20 times
Re: Za duże pudła na gry
Ale duże pudełka są fajne - gdzie indziej miałbym upchać P&P?
A bardziej serio, to też uważam to za chamskie mydlenie oczu i wolałbym pudełka kompaktowe (w które wchodzą karty w koszulkach, bo już paru wydawców przegięło w drugą stronę)
A bardziej serio, to też uważam to za chamskie mydlenie oczu i wolałbym pudełka kompaktowe (w które wchodzą karty w koszulkach, bo już paru wydawców przegięło w drugą stronę)
To ja poproszę.
- Valarus
- Posty: 1270
- Rejestracja: 27 lut 2013, 23:12
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 14 times
- Been thanked: 20 times
Re: Za duże pudła na gry
Większość z tych gier (patrzę na Ciebie, Splendor) powinne być sprzedawane w woreczkach. I praktyczniej by to było przechowywać, i wygodniej ze sobą zabierać...
Ale woreczki się kojarzą z imprezówkami jak Time's Up czy Jungle Speed, więc takie "poważne gry" chcą się trzymać od takiej formy z daleka.
Ale woreczki się kojarzą z imprezówkami jak Time's Up czy Jungle Speed, więc takie "poważne gry" chcą się trzymać od takiej formy z daleka.
- MichalStajszczak
- Posty: 9478
- Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 511 times
- Been thanked: 1449 times
- Kontakt:
Re: Za duże pudła na gry
Sprawa była już na forum poruszana i to chyba nie jeden raz. Ale żeby nie zmuszać do przeszukiwania forum powtórzę to, co już kiedyś pisałem. Na naszym forum mamy nadreprezentację (w stosunku do średniej krajowej i światowej) osób, które:
1. Mają dużą kolekcję gier, na których przechowywanie potrzebują coraz więcej miejsca
2. Często transportują gry w różne miejsca (np. na spotkania w klubach czy u znajomych) i wielkość pudełek stanowi "wyzwanie logistyczne"
Ale dla firmy Trefl czyli wydawcy Kameleona użytkownicy tego forum nie są główną grupą docelową i w związku z tym w grę wchodzą inne czynniki. Jeden z nich to dopasowanie pudełka do serii - Kameleon został przez Trefla umieszczony w kategorii "towarzyskie", razem z takimi grami jak 5 sekund czy Ego, wydanymi w pudełkach tej samej wielkości. Drugi czynnik to cena gry, która musi być skorelowana z wielkością pudełka (mniej świadomy klient nie zaakceptuje względnie wysokiej ceny gry w niezbyt dużym pudełku, ściśle dopasowanym do wielkości rekwizytów. Trzeci czynnik, powiązany zresztą z drugim, to "efekt wielkości", istotny szczególnie przy prezentach dla dzieci.
Nawiasem mówiąc kilka lat temu (a może kilkanaście - nie pamiętam dokładnej daty) firma Granna zrobiła eksperyment i wydała jedną z gier w pudełku dwa razy większym niż wcześniej i oczywiście sprzedawała drożej (może nie dwa razy ale na pewno co najmniej o połowę). I okazało się, że sprzedaż większego wydania była znacznie wyższa.
1. Mają dużą kolekcję gier, na których przechowywanie potrzebują coraz więcej miejsca
2. Często transportują gry w różne miejsca (np. na spotkania w klubach czy u znajomych) i wielkość pudełek stanowi "wyzwanie logistyczne"
Ale dla firmy Trefl czyli wydawcy Kameleona użytkownicy tego forum nie są główną grupą docelową i w związku z tym w grę wchodzą inne czynniki. Jeden z nich to dopasowanie pudełka do serii - Kameleon został przez Trefla umieszczony w kategorii "towarzyskie", razem z takimi grami jak 5 sekund czy Ego, wydanymi w pudełkach tej samej wielkości. Drugi czynnik to cena gry, która musi być skorelowana z wielkością pudełka (mniej świadomy klient nie zaakceptuje względnie wysokiej ceny gry w niezbyt dużym pudełku, ściśle dopasowanym do wielkości rekwizytów. Trzeci czynnik, powiązany zresztą z drugim, to "efekt wielkości", istotny szczególnie przy prezentach dla dzieci.
Nawiasem mówiąc kilka lat temu (a może kilkanaście - nie pamiętam dokładnej daty) firma Granna zrobiła eksperyment i wydała jedną z gier w pudełku dwa razy większym niż wcześniej i oczywiście sprzedawała drożej (może nie dwa razy ale na pewno co najmniej o połowę). I okazało się, że sprzedaż większego wydania była znacznie wyższa.
Re: Za duże pudła na gry
Ja z reguły pozbywam się pudeł lub przepakowuję do pudełek od dodatków np. Ghost Stories, CV, Kingsburg, Dixit, RFTG itp. W domu na gry mam przeznaczone dwie pułki i wolałbym nie wychodzić poza nie.
Ostatnio zmieniony 21 wrz 2018, 12:12 przez kozz84, łącznie zmieniany 1 raz.
- Koziełło
- Posty: 906
- Rejestracja: 13 cze 2018, 13:11
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 234 times
- Been thanked: 320 times
Re: Za duże pudła na gry
Serio? Chętnie bym przygarnął z jedno dwa większe pudełka - nie mam gdzie Munchkina z dodatkami upchać...
Re: Za duże pudła na gry
Też się interesowałem gra kameleon od trefla ale po ogledzinach gry w empiku od razu ją odrzucilem. Pudełka od granny i trefla w większości są takie same. CV, ego, Pictomania, spaghetti, tempo - gry w miarę fajne które miałem w kolekcji i wszystkie wyleciały że względu na za duże pudełka. One nie dość że są duże to jescze grube. Grubsze niż standardowe (np. Tzolkin, wh inwazja) co dodatkowo sprawia że denerwują. Bo o ile półkę mam głęboką, o tyle na grubość niestety obliczona pod standard. Wolałbym wyższe, niż grubsze jakoś łatwiej mi je znieść nawet jak mają niewiele w sobie.
W ten sposób większością gier z trefla i granny się niestety nie interesuje. Trzeba jednak oddać że robią też kompaktowe pudełka ala cv pocket czy winnica i takie są w porządku.
W ten sposób większością gier z trefla i granny się niestety nie interesuje. Trzeba jednak oddać że robią też kompaktowe pudełka ala cv pocket czy winnica i takie są w porządku.
Re: Za duże pudła na gry
Temat omówiony, od siebie tylko dodam, że choć za duże pudła zwykle denerwują i marnują miejsce, to w przypadku gier, które mają wiele rozszerzeń, albo do których dorabiamy sobie jakieś customowe bajery - można docenić duże pudło. Bo lekko irytujące są sytuacje, gdy np. w pudełko z podstawki mieści ci się wszystko poza jednym dodatkiem.
Re: Za duże pudła na gry
Takie pudła to na szczęście raczej rzadkość chociaż zdarzają się gry z dodatkową zawartością tetrisa
-
- Posty: 956
- Rejestracja: 28 gru 2016, 15:13
- Lokalizacja: Nadarzyn
- Has thanked: 48 times
- Been thanked: 102 times
Re: Za duże pudła na gry
No Winnica akurat nie jest dobrym przykłądem. Ja ją zmieściłem razem z CV pocket w pudełku od tego drugiego
- Gromb
- Posty: 2833
- Rejestracja: 08 paź 2015, 19:09
- Lokalizacja: Katowice
- Has thanked: 849 times
- Been thanked: 364 times
- Andy
- Posty: 5130
- Rejestracja: 24 kwie 2005, 18:32
- Lokalizacja: Piastów
- Has thanked: 77 times
- Been thanked: 192 times
Re: Za duże pudła na gry
FTFY
Dla mnie fenomenem jest pudełko do Obecności: jest jednocześnie za duże (połowę zajmuje tekturowy wypełniacz) i za małe (elementy z trudem mieszczą się w pozostałej przestrzeni, mimo że nie koszulkuję kart).
Gdy wszystko inne zawiedzie, rozważ skorzystanie z instrukcji.
- Namurenai
- Posty: 570
- Rejestracja: 03 sty 2017, 12:17
- Lokalizacja: Warszawa (Mokotów)
- Has thanked: 382 times
- Been thanked: 219 times
Re: Za duże pudła na gry
Wait... What?
W pudełku po Obecności mam zmieszczoną Obecność i Obecność:Eksploracja, wszystkie karty w koszulkach Rebel Premium.
Owszem, mieści się na styk i trzeba dobrze ułożyć, ale jak nie mieścisz podstawki, to nie rozumiem
A "dwa pułki"... Nice, ja chciałbym mieć chociaż jeden pułk na swoją użyteczność.
Niestety w tej materii muszę zadowolić się zwykłym regałem
Ostatnio zmieniony 21 wrz 2018, 16:10 przez Namurenai, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Za duże pudła na gry
Jeżeli wyrzucisz tekturową wypraskę to zmieścisz wszystko spokojnie. Natomiast potwierdzam to co napisał Andy, jest ona wyjątkowo niepraktyczna, natomiast gdyby ją wyrzucić to elementy latałyby po zdecydowanie zbyt dużym pudełku...
- citmod
- Posty: 715
- Rejestracja: 11 gru 2014, 15:50
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 103 times
- Been thanked: 103 times
Re: Za duże pudła na gry
Ogólnie byłbym bardzo zadowolony gdyby branża zaczela standaryzowac wielkości pudelek, tak aby np regułą były 3 czy 4 rozmiary pudelek. Oczywiście z jakimiś sporadycznymi wyjatkami, ale wydaje mi się że 99% gier dalo by rade spokojnie pomieścić w którymś z tych 3 czy 4 pudełek.
Tłumaczenie że dana linia wydawnicza jest utrzymywana w pewnym rozmiarze, do mnie nie przemawia. Rozumiem że można chcieć utrzymac pewien rozmiar, ale bez przesady. Tak jak już pisalem. Ilość elementów w Kameleonie jest po prostu skandalicznie mała w porównaniu do wielkości pudla. W takim splendorze oczywiście też było za duże pudlo, ale przynajmniej wypraska spełniała jakąś funkcje...
Tłumaczenie że dana linia wydawnicza jest utrzymywana w pewnym rozmiarze, do mnie nie przemawia. Rozumiem że można chcieć utrzymac pewien rozmiar, ale bez przesady. Tak jak już pisalem. Ilość elementów w Kameleonie jest po prostu skandalicznie mała w porównaniu do wielkości pudla. W takim splendorze oczywiście też było za duże pudlo, ale przynajmniej wypraska spełniała jakąś funkcje...