No nie, jak ktoś kupi parę sztuk, to różnica nagle robi się o 2, o 3 na sztuce.
A jak Ty później kupisz/sprzedasz 2/3 sztuki, to różnica dla Ciebie też robi się znacząca.
Ale jak najbardziej - czasami tego nie będzie widać w ogóle, czasami będzie mieć to decydujacy wpływ na Twoje akcje (jeśli idziesz w stronę handlowania).
Wczoraj w tej partii trzyosobowej rynek zmieniał się niesamowicie dynamicznie (co było spowodowane głównie kontraktami jakie się pojawiały, ale również tym, że przez nagły wzrost ceny jakiegoś towaru (bo gracz A kupił do kontraktu) gracz B postanawiał sprzedać coś, czego wcześniej by nie zrobił (bo cena nagle wzrosła do bardzo atrakcyjnej).
Bo strasznie koślawo napisałem, mea culpa
Generalnie chodzi o to, że jeśli jesteś za jeziorem i nagle podniosłeś shipping na poziom, który umożliwia Ci postawienie się obok mnie (a może dodatkowo i zabranie pola, na które ostrzę sobie zęby),
to muszę mieć to na uwadze - może postaram się zablokować tę możliwość.
A może ja specjalnie podniosę swój shipping - bo dzięki niemu będę mógł postawić się obok Twojej mleczarni/serowni/whatever, a te produkty akurat teraz są super tanie (a dzięki bonusowej akcji kupię je jeszcze taniej).
I znowu - oczywiście, że nie zdarzy się to w każdym ustawieniu. Ale sądzę/zakładam, że im więcej graczy i im ciaśniej, tym częściej takie sytuacje będą miały miejsce.
Oj... Idąc tym tropem, to bonusy rund też są wymuszone mechanicznie (ale tak, tak jest... cóż zrobić, to gra planszowa i pewnych wymuszeń mechanicznych nie da się uniknąć)
Dla mnie to było bardziej "okay, to się liczy na koniec rozgrywki, do tego byłoby dobrze zmierzać w jej trakcie", aczkolwiek z kolejnymi rozgrywkami być może faktycznie podejdę do tego podobnie jak i Ty.