Byłem w Spodku i zagrałem w wariant uproszczony/skrócony. Gra prosta do bólu - trzy minuty tłumaczenia i już się wie wszystko. Grafiki, ikonografia, kafle - wszystko czytelne. Poziom trudności - gra rodzinna z małym plusem - taki Wsiąść do Pociągu w wersji z trudniejszą mapą. Grałem z 17 letnią córką - gra się na dwa pionki każdy. Mimo, że całość stara się zrobić klimat to tego klimatu się nie czuje po 5 minutach. Można głupio utknąć przed jakąś większą przeszkodą i mielić karty aż wyjdzie ta (lub te) co trzeba. Mechanika działa sprawnie, wygląda na to że jest kilka dróg do zwycięstwa, nawet jest minimalna interakcja w postaci blokowania się. Regrywalność też zapowiada się przyzwoicie. Wygląda mi też na to że można grać 40 minut i wygrać tylko że w ostatnim dociągu kart trafiło się super kombo.mauserem pisze: ↑23 wrz 2019, 11:09 A jest szansa zamiast o "globtrotuarach", "wydrwigroszach" czy innych "paligumach" poczytać o wrażeniach z rozgrywki np na Planszówkach w Spodku?
Chodzi mi o takie świeże relacje - najlepiej ludzi którzy nie mieli z tym wcześniej kontaktu - jak to się spisuje jak o takie "entry game" dla rodzinki?
Po rozgrywce wstaliśmy i zgodnie stwierdziliśmy, że pierwszy i ostatni raz - gra jest OK, ale nie ma nic co nas porwało. Do grania rodzinnego mamy inne tytuły, kolejnej pozycji nam nie potrzeba.
Na pewno to nie jest gra dla graczy. To jest gra dla wciągnięcia kogoś w hobby lub przejście na poziom wyżej z Pędzących Żółwi. Jak komuś brakuje w kolekcji gry troszeczkę trudniejszej gry rodzinnej (dla 10+ lub bardziej rozgarnięte 8+) to może brać w ciemno.
Przy okazji - chciałbym serdecznie podziękować Panu z NK (imienia nie znam) który tłumaczył zasady podczas wydarzenia w Spodku. Prócz tej gry wytłumaczył nam Głębie (świetne, kupiłem) oraz równolegle jeszcze kilka innych gier. Robi to świetnie (a widzieliśmy go już po raz kolejny).
Offtop:
To nie jest nieprawdopodobne te dyskusje o tłumaczeniach czy o krzyżach jak przy okazji mapy Polski do Ticketa. Gdybyście chociaż część energii poświęcili na opisanie gry zamiast tego to społeczność graczy na pewno by na tym zyskała.