(Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje

... czyli zloty miłośników planszówek! Tu możesz także umawiać się na granie w Twoim mieście.
Awatar użytkownika
Highlander
Posty: 1635
Rejestracja: 15 gru 2013, 00:09
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 101 times
Been thanked: 152 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne

Post autor: Highlander »

Odi pisze: 03 gru 2019, 15:41 No to Paxik w czwórkę :)
No to COIN w czwórkę!!
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6473
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 606 times
Been thanked: 954 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne

Post autor: Odi »

No nie, bo potwierdziłem dzisiaj Gryszaqowi, że zagram w Undaunted. Czyli 20.30 się odłączam, co czyni Coina trochę bezsensownym dziś
Awatar użytkownika
Jan_1980
Posty: 2515
Rejestracja: 18 maja 2016, 18:18
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 25 times
Been thanked: 75 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne

Post autor: Jan_1980 »

W co było grane?
Czy gracze wojenni śnią o drewnianych owieczkach? TAK!
Moja kolekcja:
https://boardgamegeek.com/collection/user/Janek1980
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6473
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 606 times
Been thanked: 954 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne

Post autor: Odi »

Tak pokrótce, bo na dłuższą relacje przyjdzie czas:

- Paź Pamir -krotko i przyjemnie
- COIN Wietnam - rozgrywka przypominajka
- Undaunted Normandy - bardzo, bardzo fajne, jeśli nie szukać realizmu, tylko czystej i prostej zabawy (ale też z kilkoma smaczkami)

edit:

To może nieco dłużej:

1. Pax Pamir - całkiem przyjemnie poszedł, bo jechałem na intuicji, raz czy dwa dobrze się wstrzeliłem ze scoringiem i zwyciężyłem po 90 minutach rozgrywki. Niewykluczone, że poszczęściło mi się z kartami, zwłaszcza z tą, wystawiającą za darmo szpiegów co rundę, choć przeciwnicy w żaden sposób nie skrócili mi tego efektu (wciąż wystawiali kolejne karty Heratu, na których mogłem kłaść szpiegów, nie próbowali mi zabić tej karty etc.). Ale generalnie potwierdziłem swoje dawniejsze przemyślenia o tej grze, że tak naprawdę trzeba przede wszystkim i na wszelkie sposoby wystawiać plemiona/szpiegów czy co tam jest na tej planszetce, a potem "jakoś to będzie". No i było.
Problem w tym, że pewnie kolejny raz zagram w Pamir za następne 6 miesięcy i znowu zasiądę do rozgrywki zapomniawszy o co chodzi :) Może trzeba grać częściej?

2. Jako że Muad i Highlander mają już za sobą cały obejrzany dokument Kena Burnsa o Wietnamie, a ja go dopiero zaczynam, ale za to ostatnio znowu sporo o Wietnamie czytałem, wzięło nas na Fire in the Lake. Tęskniłem troche za COINami i za tym mechanizmem matrycy wyboru akcji. Nie było mi dane pograć dłużej, ot - zrobiłem jedną akcję, ale w sumie fajnie było choć na chwilkę poszwendać się po Bin Dinh, Khan Hoa, Quang Duc i okolicach. Zagrałbym w to kiedyś ze świadomością, że nie trzeba się spieszyć, i że przed nami pełna kampania. Mam nadzieję, że będzie okazja. Na pewno następnym razem jestem chętny, choć nawet krótka kampania może sporo trwać, że względu na konieczność obsługi i przeliczania mnóstwa żetonów i drewienek.

3. Zdezerterowałem z Wietnamu, żeby zagrać z Gryszakiem w Undaunted: Normandy. O rany, jakie to jest fajne! Przdde wszystkim docenić należy świetny design. Gracze wchodzą w nią wręcz instynktownie, a potem przyjemnie ślizgają się po powierzchni. Nic nie trzeba doczytywać, nic nie trzeba sprawdzać - siadamy i gramy. Jest to nie tylko świetnie zaprojektowana gra, bez jednego zbędnego elementu, ale tez gra bardzo... odważna. Robić jednak taktyczną grę wojenną (tak, tak!) na mechanice deckbuildingu, bez królującego wszędzie Line of Sight, bez opportunity fire, bez zasięgu dowodzenia, bez terenu wpływającego na ruch (nawet w postaci rzeki), z symbolicznym zaledwie coverem z terenu czy budynków... Tak, to było bardzo odważne. Ale dzięki temu całość działa bardzo płynnie. W dwie godziny rozegraliśmy dwa pasjonujące pojedynki, w których też trzeba było się wykazać rzutkością, przewidywaniem ruchów przeciwnika, stosowaniem zasad sztuki wojennej i ogólnie tym wszystkim, co jest potrzebne w grach wojennych. Sytuacja zmieniała się jak kalejdoskopie, były ciekawe sytuacje, były emocje...
Jestem pod dużym wrażeniem, choć oczywiście Combat Commander, to Combat Commander - dla mnie wciąż jest najlepszą grą taktyczną, w jaką grałem, natomiast Undaunted jest po prostu świetnym produktem, przy którym miło pędzać czas.
Super, że można obie układać scenariusze ot tak, z klocków. Wyciągnąć żetony mapy, poukładać jak nam się podoba, dodać żetony VP, dodać żetony jednostek, i już można śmigać. Czy to będzie zbalansowane? Nie, ale co z tego, skoro i tak gra się szybko i przyjemnie (już abstrahując od tego, że pełna symetria i "balans" są właściwie niespotykane na polu walki).
Już wiem, że kupię z tej serii wszystko :)

Liczę na Wietnam, front wschodni, może Irak... Zobaczymy. Na pewno system ma niesamowicie giętkie, pojemne zasady, które zmieszczą sporo rodzajów uzbrojenia i konfliktów.
Awatar użytkownika
Jan_1980
Posty: 2515
Rejestracja: 18 maja 2016, 18:18
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 25 times
Been thanked: 75 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne

Post autor: Jan_1980 »

Skończyliście COINa?
Czy gracze wojenni śnią o drewnianych owieczkach? TAK!
Moja kolekcja:
https://boardgamegeek.com/collection/user/Janek1980
Gryszaq
Posty: 93
Rejestracja: 11 mar 2019, 09:15
Has thanked: 1 time
Been thanked: 16 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne

Post autor: Gryszaq »

Parę słów o Undaunted.

Niby prosta gierka, prawie czysto karciana... a jednak diabeł tkwi szczegółach. Zasady. Dobierz 4 karty. Zagraj jedną na inicjatywę. Zagraj pozostałe na akcje. Biegaj, strzelaj, wbijaj "fogi" przeciwnikowi, buduj talię z tego, czego akurat potrzebujesz. Plus parę szczegółów (oczywiście). Niby losowe, banalne, nie pretendujące na status gry "wojennej", ale... każdy szanowany deckbuilder ma w sobie coś, co trzeba odkryć grając. A Undaunted na każdym kroku sypie smaczkami i ma potężne pokłady decyzji, i ogólnej strategii. I dotyka kwestii znanych podręcznikom walki bezpośredniej, o których wiele ponadczasowych tytułów zapomina. Jak na przykład rozpoznanie. Podstawą jakichkolwiek działań jest wywiad i rozpoznanie, o czym zapomijnają takie tytuły jak CoH, czy Kompania Braci. Jak to się ma do śmiesznej półkarcianej gierki? Oto jeden z wielu smaczków, nad którymi nie będę się za mocno rozwodził.

Otóż talia zbiera się z grup kart oddziałów. Zgodnie z mniej więcej prawdziwą strukturą, pluton którym dowodzimy dzieli się na trzy drużyny, plus wsparcie. Drużyna dzieli się na "rifleman", czyli strzelców. Filar drużyny, który jako jedynu może przejmować kontrolę nad sektorami, szperaczy "scouts", którzy rozpoznają teren, "gunners", czyli gości od broni maszynowej, którzy jako jedyni mogą siać zamęt atakiem typu "surpress" i jedną kartę dowódcy drużyny, dającej albo zakup kolejnych kart tej drużyny, lub ponowne zagranie. I tutaj smaczek polega na tym, iż strzelcy mogą wchodzić tylko na pola z żetonem lornetki, rozpoznane. A rozpoznać mogą tylko "skauci", idąc przodem. Każde rozpoznanie z kolei dorzuca do talii karty "fog of war", które nie mają zdolności i psują talię. Ponadto "skauci" mają zdolność usuwania fogów z własnej talii i dodawania do talii przeciwnika. Bardzo proste i intuicyjne.

Jaki w tym "smaczek"? Żeby trzon drużyny ruszył, najpierw szperacze rozpoznają teren. Dodane za to "Fogi" są po prostu utrudnieniem związanym z zaplanowaniem przez podoficera dalszego schematu działania. Pozostałe akcje dezorientują przeciwnika i umacniając swoją talię, dają "jaśniejszy" obraz sytuacji dowódcy plutonu. Można dojść do momentu, gdzie w talii zostaną tylko karty funkcyjne. Co znaczy dokładnie tyle, że teren działania jest praktycznie sprawdzony.

A strategia? Kiedy zagrywamy kartę oficera, możemy dodawać do własnej talii nowe karty oddziałów z rezerwy, alboto q "marketu". Wzmocnić już walczące lub wezwać nowe. Czy chcę dać więcej możliwości strzelcom, czy wolę nową sekcję KMów? Czy wolę więcej szperaczy na długofalowy plan i rozpoznanie, czy stawiam na brutalną siłę? Kiedy już zagrywam szperacza (skauta), czy chcę ulepszyć swoją talię, czy spieprzyć przeciwnikowi? To są decyzje, które są podejmowane co minutę i znacznie wpływają na grę, a zarazem są na tyle jawne, że druga strona zawsze może je skontrować.

Ale jednak największą zaletą Undaunted jest moment rozłożenie. Jedna partyjka może się skończyć w pół godziny. I to solidna partyjka, nie jakieś treningowe pitu pitu. Całość jest troche abrstrakcyjna w stosunku do na przykład CoH, ale ostatecznie efekt jest bardzo podobny. Dziś z Odim było dużo emocji i jak na wysiłek włożony w organizację scenariuszy i długość rozgrywki (bardzo mały wysiłek), jest bardzo dobrze. Czuję że w tej skali ta gra skoczy na podium.
Awatar użytkownika
Muad
Posty: 700
Rejestracja: 07 sty 2016, 21:57
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 113 times
Been thanked: 64 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne

Post autor: Muad »

Janek w coina graliśmy 2h z tłumaczeniem i przypominaniem. Mały scenariusz '65 na 3x(8+1) karty. Z tego co patrzyłem to byliśmy za połowa kart ale tempo gry było 2/5 powiedziałbym :p Wiem, że można grać szybciej. Poza tym było dużo rozpraszaczy - nie będę wyliczał :p

Wrzucę później jakieś fotki

Janek, coiny są jak najbardziej dla ciebie, także jeszcze zagramy
wytłumaczę i zagram: seria COIN, seria Next War, Labyrinth (War on Terror + Awakening), Churchill, Pericles, Diuna. Paxy: Emancipation + Pamir
=============
Moja kolekcja | Oczekujące | Na oku | Mam LotR TCG (Decipher) PL
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6473
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 606 times
Been thanked: 954 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne

Post autor: Odi »

Drodzy, pozyskałem Paths of Glory.
W razie gdyby ktoś był kiedyś, kiedyś, kieeeedyś zainteresowany, to mam.
Awatar użytkownika
Jan_1980
Posty: 2515
Rejestracja: 18 maja 2016, 18:18
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 25 times
Been thanked: 75 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne

Post autor: Jan_1980 »

Z dedykacją dla sekcji Next War:
https://www.youtube.com/watch?v=VVY3do673Zc
I dla nie istniejącej sekcji bliskowschodniej:
https://www.youtube.com/watch?v=kuTBea8_-LY
Czy gracze wojenni śnią o drewnianych owieczkach? TAK!
Moja kolekcja:
https://boardgamegeek.com/collection/user/Janek1980
hancza123
Posty: 3657
Rejestracja: 04 lis 2009, 14:12
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 50 times
Been thanked: 150 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne

Post autor: hancza123 »

Odi pisze: 04 gru 2019, 09:55 Drodzy, pozyskałem Paths of Glory.
W razie gdyby ktoś był kiedyś, kiedyś, kieeeedyś zainteresowany, to mam.
Jakbyś chciał i nie miał z kim to ja!

Kiedyś kupiłem i nie udźwignąłem instrukcji. Sprzedałem. Wstyd przyznać.
Awatar użytkownika
Highlander
Posty: 1635
Rejestracja: 15 gru 2013, 00:09
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 101 times
Been thanked: 152 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne

Post autor: Highlander »

hancza123 pisze: 04 gru 2019, 14:26
Odi pisze: 04 gru 2019, 09:55 Drodzy, pozyskałem Paths of Glory.
W razie gdyby ktoś był kiedyś, kiedyś, kieeeedyś zainteresowany, to mam.
Jakbyś chciał i nie miał z kim to ja!

Kiedyś kupiłem i nie udźwignąłem instrukcji. Sprzedałem. Wstyd przyznać.
Ja też! Ja też! Biorę dzień urlopu i jedziemy z koksem!
Awatar użytkownika
Highlander
Posty: 1635
Rejestracja: 15 gru 2013, 00:09
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 101 times
Been thanked: 152 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne

Post autor: Highlander »

Muad pisze: 04 gru 2019, 08:34 Janek w coina graliśmy 2h z tłumaczeniem i przypominaniem. Mały scenariusz '65 na 3x(8+1) karty. Z tego co patrzyłem to byliśmy za połowa kart ale tempo gry było 2/5 powiedziałbym :p Wiem, że można grać szybciej. Poza tym było dużo rozpraszaczy - nie będę wyliczał :p
Mnie niestety wietnamski COIN przytłoczył ilością prowincji i znaczników wszystkich graczy. To taki COIN na sterydach. Ilość terenu do ogarnięcia i mrowie znaczników do ruszania, a następnie do przeliczania kto ma kontrolę przekracza moją wieczorną zdolność pojmowania. Jednak Afganistan albo Columbia były bardziej przystępne. Wydaje mi się że zwiększenie ilości znaczników nie pozostało bez wpływu na "gameplay" np. tutaj w jednej turze VC może Ci się rozplenić na kilkunastu drogach, a akcja Patrol wciąż pozwala tylko na jeden atak na jednej drodze, więc jest słabsza niż Patrol w Columbii gdzie dróg Ci poblokowali kilka.

Ciekawe na ile ta gra byłaby przystępniejsza po scaleniu prowincji po dwie, wywaleniu połowy mniej ważnych miast, i zmniejszeniu wszystkim ilości znaczników i baz o połowę, plus przeskalowaniu efektów wydarzeń :)
hancza123
Posty: 3657
Rejestracja: 04 lis 2009, 14:12
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 50 times
Been thanked: 150 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne

Post autor: hancza123 »

[quote=Highlander
Ja też! Ja też! Biorę dzień urlopu i jedziemy z koksem!
[/quote]

Dla PoG mogę porzucić poniedziałki i grać we wtorki w PoG 😉
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6473
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 606 times
Been thanked: 954 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne

Post autor: Odi »

No widzę, że kolegów mocno wzięło ;)

To jest nowa edycja, z nową mapą, poprawionymi zasadami, nowym - podobno świetnie zbalansowanym (przez graczy) - scenariuszem kampanijnym oraz dodatkowymi kartami.
Super sprawa, bo i gra legendarna, i tematyka ciekawsza nieco od tej oklepanej trochę II ws.

Natomiast zasad jest sporo (choć nie jest to Empire od the Sun) i zanim wszystko to sobie przyswoimy, to minie trochę czasu. Szacuje, że pierwszy raz pewnie zagramy późną wiosną.
hancza123
Posty: 3657
Rejestracja: 04 lis 2009, 14:12
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 50 times
Been thanked: 150 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne

Post autor: hancza123 »

Himalajiści zaliczają wszystkie ośmiotysięczniki i o ile nie nie spadają to idą na emeryturę.

PoG to mój ostatni ośmiotysięcznik i planszokariera będzie spełniona. Co nie znaczy że przestanę grać.

Nie wiem jak Highlander ale w zasadzie mogę chwilowo rzucić wszystko i zająć się tylko PoG.
Awatar użytkownika
Jan_1980
Posty: 2515
Rejestracja: 18 maja 2016, 18:18
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 25 times
Been thanked: 75 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne

Post autor: Jan_1980 »

To że gra jest legendarna nie znaczy że jest grywalna. Ty Hańcza już wiele lat temu ostrzyles sobie na nią zęby? Dobrze mi świta?
Czy gracze wojenni śnią o drewnianych owieczkach? TAK!
Moja kolekcja:
https://boardgamegeek.com/collection/user/Janek1980
Awatar użytkownika
Muad
Posty: 700
Rejestracja: 07 sty 2016, 21:57
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 113 times
Been thanked: 64 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne

Post autor: Muad »

Mam tylko foto z Wietnamu, przy Pamirze nie zrobiłem jakoś:
Spoiler:
Co do porównania wielkości COINów:

Nazwa / Prowincje / Miasta / Drogi (spec) / Elementy frakcji J+B 1) 2) 3) 4)
Andean Abyss: 19 / 11 / 17 / 1) 60+3 2) 30+9 3) 12+15 4) 18+6
Cuba Libre: 7 / 3 / 3 / 1) 30+2 2) 15+6 3) 15+4 4) 15+4
Distant Plain: 24 / 1 / 7 / 1) 20+6 2) 60+3 3) 30+12 4) 15+12
Fire in the Lake: 21 / 8 / 17 / 1) 52+6 2) 66+3 3) 30+9 4) 60+9
Colonial Twilight: 27 / 3 / 0 / 1) 40+6 2) 30+15

Także Wietnam ma najwięcej drewna, jednak patrząc na pola to już podobnie do Kolumbii wygląda. Łatwiejszy z mniejszą ilością dróg i drewna jest Afganistan. Kuba to skala mikro a Algieria to inna bajka. Karty to w zależności od scenariusza się układa. Zwykle 4 paczki 8/10/12 kart +1, jedynie Wietnam może być na 6 paczek z tego co kojarzę.
wytłumaczę i zagram: seria COIN, seria Next War, Labyrinth (War on Terror + Awakening), Churchill, Pericles, Diuna. Paxy: Emancipation + Pamir
=============
Moja kolekcja | Oczekujące | Na oku | Mam LotR TCG (Decipher) PL
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6473
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 606 times
Been thanked: 954 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne

Post autor: Odi »

Panowie, no nie wiedziałem, że taka ukryta sekta PoGo tu między nami jest.

Mógłbym Wam pożyczyć, tylko boję się jednego: Wy sobie tego PoGa ogracie intensywnie, a gdy ja później dołączę (za te pół roku), to będę wyraźnie odstawał, co dość istotne w tego rodzaju grze. Nie mówiąc o tym, że możecie się znudzić Pogiem, zanim ja w niego wejdę.

Proponowałbym zatem umówienie się na jakiś termin i wchodzenie w PoGa razem, we trójkę, wymieniając się grą i grając w róznych konfiguracjach, ale z grubsza razem.

Problem w tym, że raczej nie znajdę teraz na to czasu.
Co Wy na to, żeby trochę zaczekać?
Awatar użytkownika
lacki2000
Posty: 4079
Rejestracja: 30 maja 2012, 00:09
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 288 times
Been thanked: 173 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne

Post autor: lacki2000 »

Odi pisze: 04 gru 2019, 22:14 Wy sobie tego PoGa ogracie intensywnie, a gdy ja później dołączę (za te pół roku), to będę wyraźnie odstawał, co dość istotne w tego rodzaju grze. Nie mówiąc o tym, że możecie się znudzić Pogiem, zanim ja w niego wejdę.
Tak samo było w moim przypadku z QG 1914 - hajpy, zachwyty, deklaracje, granie na kilku spotkaniach akurat jak ja nie mogłem przybyć i potem cisza, bo się naczelny hajpowicz z obietnic wojennego grania nagle wycofał, jak to ma w zwyczaju ;)

A ten PoG nie mógłby być na więcej osób? 3 i 4 też by przecież mogły w to grać...
Nie dajcie gnuśnieć umysłom, grajcie w Go! - Konfucjusz (Kǒng Fūzǐ, 551-479 p.n.e.)
:: Moja kolekcja (BGG) :: Chciałbym do kolekcji (BGG) :: Chętnie kupię (BGG) ::
Awatar użytkownika
Highlander
Posty: 1635
Rejestracja: 15 gru 2013, 00:09
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 101 times
Been thanked: 152 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne

Post autor: Highlander »

lacki2000 pisze: 04 gru 2019, 23:06
Odi pisze: 04 gru 2019, 22:14 Wy sobie tego PoGa ogracie intensywnie, a gdy ja później dołączę (za te pół roku), to będę wyraźnie odstawał, co dość istotne w tego rodzaju grze. Nie mówiąc o tym, że możecie się znudzić Pogiem, zanim ja w niego wejdę.
Tak samo było w moim przypadku z QG 1914 - hajpy, zachwyty, deklaracje, granie na kilku spotkaniach akurat jak ja nie mogłem przybyć i potem cisza, bo się naczelny hajpowicz z obietnic wojennego grania nagle wycofał, jak to ma w zwyczaju ;)
W QG1914 masz jak najbardziej opcję zagrać - też chętnie zagram. Ostatnio graliśmy dwa razy z Hańczą w wakacje i były to epickie pojedynki (jeden ma trzy decki, drugi dwa).
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6473
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 606 times
Been thanked: 954 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne

Post autor: Odi »

lacki2000 pisze: 04 gru 2019, 23:06
Odi pisze: 04 gru 2019, 22:14 Wy sobie tego PoGa ogracie intensywnie, a gdy ja później dołączę (za te pół roku), to będę wyraźnie odstawał, co dość istotne w tego rodzaju grze. Nie mówiąc o tym, że możecie się znudzić Pogiem, zanim ja w niego wejdę.
Tak samo było w moim przypadku z QG 1914 - hajpy, zachwyty, deklaracje, granie na kilku spotkaniach akurat jak ja nie mogłem przybyć i potem cisza, bo się naczelny hajpowicz z obietnic wojennego grania nagle wycofał, jak to ma w zwyczaju ;)
:D :D :D
hancza123
Posty: 3657
Rejestracja: 04 lis 2009, 14:12
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 50 times
Been thanked: 150 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne

Post autor: hancza123 »

My w QG z desperacji we dwóch gramy.. bo nie ma chętnych. Podobno z grą coś nie tak.

Ja jestem jak Stany Zjednoczone. Chętny do wojny ale potrzebuję pretekstu do tego. Przyślijcie mi telegraf Zimmermana: chcemy wojny, stop, przyjdź we wtorek z QG, stop! Albo lepiej: gramy w PoG stop, po co czekać do maja stop! :mrgreen:

Mnie IWS interesuje od niedawna bardziej niż druga bo ile można, ciągle Hitler i Stalin.

Pierwsza może być lepsza na planszę bo ten konflikt ma bardziej zmienny przebieg. Obie strony mają inicjatywę strategiczną i sytuacja bardziej skomplikowana niż walec w jedną a od 1943 walec w drugą stronę.
Awatar użytkownika
Jan_1980
Posty: 2515
Rejestracja: 18 maja 2016, 18:18
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 25 times
Been thanked: 75 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne

Post autor: Jan_1980 »

Hańcza STOP rewolucja w Leśnogrodzie STOP przybywaj STOP ;)

Wyhaczyłeś jakieś ciekawe gry o IWW? Byłbym zainteresowany wszystkim oprócz frontu zachodniego i wojnami po Wielkiej Wojnie.
Ciekawie wyglądają gry o walkach austryjacko - włoskich w Alpach.
Ostatnio zmieniony 05 gru 2019, 07:50 przez Jan_1980, łącznie zmieniany 1 raz.
Czy gracze wojenni śnią o drewnianych owieczkach? TAK!
Moja kolekcja:
https://boardgamegeek.com/collection/user/Janek1980
Awatar użytkownika
raj
Administrator
Posty: 5209
Rejestracja: 01 lis 2006, 11:22
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 275 times
Been thanked: 896 times
Kontakt:

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne

Post autor: raj »

Nie ma możliwości abyście się rozczarowali PoGiem, ta gra zdecydowanie zasługuje na swoja opinię.
Nie przesadzajcie też z komplikacją zasad, podstawowe mechanizmy są łatwe do ogarnięcia. Drobne zasady nie wypaczą aż tak bardzo rozgrywki i też dość szybko je ogarniecie.
Jedyne na co od początku musicie zwrócić baczną uwagę, to zachowanie ciągłej linii frontu, aby uniknąć okrążeń. To zaoszczędzi początkowych rozczarowań i frustracji związanych z odcięciem całego frontu od zaopatrzenia. :)
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."

Szukajcie recenzji planszówek na GamesFanatic.pl
hancza123
Posty: 3657
Rejestracja: 04 lis 2009, 14:12
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 50 times
Been thanked: 150 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne

Post autor: hancza123 »

Jan_1980 pisze: 05 gru 2019, 07:40 Hańcza STOP rewolucja w Leśnogrodzie STOP przybywaj STOP ;)

Wyhaczyłeś jakieś ciekawe gry o IWW? Byłbym zainteresowany wszystkim oprócz frontu zachodniego i wojnami po Wielkiej Wojnie.
Ciekawie wyglądają gry o walkach austryjacko - włoskich w Alpach.
Great War Commander (chyba CC:E ale IWS)

1914: Germany at War (bloczki, front zachodni)
Fields of Despair: France (bloczki, front zachodni)

Pursuit of Glory (PoG na Bliskim Wschodzie)
Illusions of Glory – The Great War on the Eastern Front (PoG front wschodni)

The Great War (Memoir 44 ale IWS, do grania przy piwie lub z dzieckiem)
Axis & Allies: WWI 1914 (też do piwa chyba)

Pierwsza wojna jest bardzo ciekawa! Zwróćcie uwagę że Niemcy o mały włos wygrali tą wojnę w 1914 roku i po raz drugi o mały włos wygrali w 1918! Po czym nagle przegrali (ktoś odłączył im tlen).
ODPOWIEDZ