Wasze Top 10 gier

Tutaj można dyskutować na tematy ogólnie związane z grami planszowymi, nie powiązane z konkretnym tytułem.
Awatar użytkownika
Sarachiel
Posty: 6
Rejestracja: 14 sty 2020, 13:55
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Re: Wasze Top 10 gier

Post autor: Sarachiel »

To i ja się pochwalę swoją obecną listą, póki jeszcze aktualna :D Ostatnio pojawiło mi się sporo nowych tytułów, z których część mocno pretenduje do listy TOP10.

10. Jednym Słowem - Szybka, prosta, dla każdego ;) Jedynie lepiej jest grać w co najmniej 5 osobowym składzie, gdyż przy 4, jak się powtórzą hasła, to zostaje zgadywanie przy jednej podpowiedzi, co jest ciężkie :P
9. Hanabi - Proste zasady, lecz później trzeba się namóżdżyć, by spamiętać wszystkie informacje. Jedna z niewielu gier kooperacyjnych, które lubię, ze względu na brak efektu "lidera" ;)
8. Santorini - 15 sekund na zasady, setki kombinacji i możliwości z wykorzystaniem bogów. Bez nich gra nudzi się po kilkunastu starciach i zaczyna się przedłużać - na ogół przegrywa wtedy ten, co nie ma już gdzie się ruszyć/co wybudować.
7. Tajniacy - Klasyka gier imprezowych, swego czasu ostro u nas katowana. Proste zasady, dużo śmiechu, no i kompaktowe wymiary ;)
6. Sushi Go Party! - Losowa gra o zarządzaniu ryzykiem :P Zasady proste i łatwo je w towarzystwie wytłumaczyć. Szybkie i dynamiczne rundy. I jeszcze możliwość tworzenia różnorodnych zestawów pozytywnie wpływa na regrywalność.
5. Takenoko - Chyba najulubieńsza gra żony. Polecana z dodatkiem Chibis i wariantami zasad, bo inaczej wszyscy cisną w misje rolnika :P
4. Cywilizacja: Poprzez Wieki - Super gra. W rankingu dopiero 4, bo ma naprawdę wysoki próg wejścia i nie wybacza błędów, przez co mało kto chce w nią ze mną grać :P Też ze względu na czasożerność :)
3. Szogun - Klimatyczny area control z fajną wieżą bitewną. Ah ta losowość rozkazów i oczekiwanie w napięciu, czy uda się zebrać kasę z prowincji, czy wpierw mi ją ktoś zabierze. Długa, ale pyka od 4 osób.
2. Blood Bowl: Menedżer Drużyny - Ah ten klimat, ta różnorodność, ten chaos. Gra dobrze działa przy 2 osobach, ale im więcej, tym lepiej! Ewentualne przewagi niektórych drużyn z dodatków są niwelowane wszechobecnym bałaganem. Sporo zasada, spora różnorodność. Mój ulubiony deck building ;) I to jeszcze w zwariowanym świecie Młotka :D
1. Gra o Tron: Gra Planszowa - Swego czasu nie było miesiąca, byśmy nie rozegrali dwóch pełnych sześcioosobowych partii. Wprowadziliśmy trochę domowych zasad (chociażby osłabiliśmy lekko wsparcie - gracze dobierali liczbę kart losów bitwy zależną od liczby figurek w bitwie i wybierali jedną). Pięć godzin ostrego móżdżenia, masa sojuszy, zdrad, zerwanych przyjaźni, rozwodów. Miód na moje serce :P Niestety od dłuższego czasu nie jestem w stanie zebrać pełnej ekipy, w szczególności, że marzy mi się rozegranie Matki Smoków przy pełnym składzie ;)
annemarie
Posty: 11
Rejestracja: 11 gru 2013, 18:11

Re: Wasze Top 10 gier

Post autor: annemarie »

Moje typy to głównie gry dla dzieci, takie przy których grupa dobrze się bawi i pożytecznie spędza czas.
Zachęcam dzieciaki, zeby grały w:
Dixit
Pictureka
Hanabi
Trucizna
Prezencik
Lato z komarami
Catan
Potwory w Tokio
Story Cubes
Tropico

A one uwielbiają:
Zombie (ale zmieniamy sporo zasady bo są źle pomyślane)
Wirus z dodatkiem
Carcassonne
Potwory w Tokio
Cluedo
Packa na muchy
Chrum chrum
Kto to zrobił
Tabu
Blefuj
Awatar użytkownika
Szewa
Posty: 866
Rejestracja: 10 sie 2016, 12:33
Has thanked: 353 times
Been thanked: 501 times

Re: Wasze TOP 10 gier

Post autor: Szewa »

Szewa pisze: 16 lut 2019, 20:45 1. Gra o Tron + Matka smoków
2. Wojna o pierścień / Bitwa pięciu Armii (obie zajmują te miejsce, nie potrafię wybrać lepszej).

4. Dominant spiecies
5. Gloomhaven
6. Władca pierścieni LCG
7. Lords of Hellas
8. Blood Rage
9. Pan Lodowego Ogrodu
10. Scythe
ZMIANY zmiany :)
1. Marvel champions lcg
2. Władca pierścieni lcg
3. Wojna o Pierścień
4. Dominant spiecies
5. Brass Birmingham
6. Black Rose Wars
7. Blood rage
8. Freedom!
9. Paladyni zachodniego krolestwa
10. Everdell
Top10:
1. A Song of Ice & Fire 2. Wojna o pierścień 3. Dominant Species 4. Brass: Birmingham 5. A Game of Thrones 2ed 6.Pax Renaissance 2ed 7. Tyrants of the Underdark 8. Zombicide:2nd 9. Empires: Age of Discovery
Honorowa: Lotr LCG
Hadney
Posty: 1
Rejestracja: 16 lut 2020, 12:43

Re: Wasze Top 10 gier

Post autor: Hadney »

W cholera nie będzie to łatwe zadanie. Czasami sięgamy po coś częściej bo jeździmy do rodziny mojego partnera i te gry sobie tam wspólnie upodobalismy bo fajnie się sprawdzają w lepszym gronie ale na co dzień gramy w 2 osoby

Moim numerem jeden to Crystal Palast, Teraformacja Marsa, potem Brass, Newton, Podwodne miasta, Zamki Burgundii, Tiny Towns, Arkham Horror 3 edycja, 7 cudów świata pojedynek, Tawerny pod pękatym kuflem :)
pawianlsm
Posty: 191
Rejestracja: 08 gru 2015, 18:26
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 27 times
Been thanked: 43 times

Re: Wasze Top 10 gier

Post autor: pawianlsm »

1. Twilight Imperium 4ED.
2. Gloomhaven
3. Wojna o Pierścień
4. Blood Rage
5. Brzdęk
6. Marvel Crisis Protocol
7. Robinson Crusoe
8. Black Rose Wars
9. Brass Birmingham
10. The Resistance
Awatar użytkownika
yaro_
Posty: 274
Rejestracja: 31 gru 2018, 09:44
Lokalizacja: Radzionków
Has thanked: 64 times
Been thanked: 109 times

Re: Wasze Top 10 gier

Post autor: yaro_ »

Długo to odwlekałem, ale kiedyś trzeba:

1. Gloomhaven - ja wiem że to nie jest idealna gra i ma swoje bolączki. Wiele zarzutów Gambita jest słusznych, fabularnie nie powala... Ale damn, gram już prawie rok w to i ciągle mi mało, bo zamkniętych kopert jeszcze chyba z 8 :) To najlepsze przygodowe doświadczenie na planszy w jakie mi było dane zagrać.

2. Terra Mystica - żadna nowość, ale ciągle trzyma nas w swoich euroszponach już dobrych parę lat. Uwielbiam gry z asymetrycznością frakcji.

3. Scythe - Wiele gier udaje mi się 'rozpracować', przez co trochę tracą w mojej ocenie. Scythe do takich nie należy. Pomimo tego że jest dobrze ograny to ciagle nie potrafie sobie dobrze wszystkiego rozplanować. Ta subtelna granica między ekonomią, a sianiem terroru na planszy jest dla mnie czymś genialnym.

4. Everdell - Piękne wykonanie, szybki setup, idealny czas gry postawiły Everdella na pozycji gdzie ląduje bez przerwy na stole. Czas pokaże czy się nie znudzi :)

5. Pan Lodowego Ogrodu - ah te liczenie dominacji, przewidywanie ruchów przeciwnika i wystawianie innych na pastwę Vuko. Uwielbiam.

6. Brass - wszystko jedno który. Ciężko mi wychodziły pierwsze rozgrywki przez słabe przyswojenie zasad, ale jak już weszły to polubiłem. Bardzo.

7. Brzdęk - Takie proste, a takie dobre. Świetny odmóżdżacz :)

8. Cyklady (+Hades)- Jedna z pierwszych jakie było mi dane świadomie zakupić. Licytowanie się, negatywna interakcja i nagłe zmiany układów sił na planszy to jest to co lubię. Cenię też za to że można się nie wychylać za bardzo i wyfilozofować metropolię ku zdziwieniu wszystkich :)

... i tyle. Więcej gier się nie łapie na ten zaszczyt oceny 9+ u mnie, lub jeszcze za mało w nie zagrałem żeby je tu umieścić :)
Awatar użytkownika
warlock
Posty: 4636
Rejestracja: 22 wrz 2013, 19:19
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 1027 times
Been thanked: 1945 times

Re: Wasze Top 10 gier

Post autor: warlock »

pawianlsm pisze: 16 lut 2020, 20:41 1. Twilight Imperium 4ED.
Po jednej partii na nr 1 ;)? Grubo.
pawianlsm
Posty: 191
Rejestracja: 08 gru 2015, 18:26
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 27 times
Been thanked: 43 times

Re: Wasze Top 10 gier

Post autor: pawianlsm »

warlock pisze: 17 lut 2020, 11:13
pawianlsm pisze: 16 lut 2020, 20:41 1. Twilight Imperium 4ED.
Po jednej partii na nr 1 ;)? Grubo.
Jestem tak zadowolony grając w te grę, że weszło na 1 miejsce zobaczymy czy się utrzyma 😉.
Awatar użytkownika
miszczu666
Posty: 264
Rejestracja: 24 kwie 2018, 15:13
Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
Has thanked: 48 times
Been thanked: 157 times
Kontakt:

Re: Wasze Top 10 gier

Post autor: miszczu666 »

To i ja podzielę się swoją topką.
Miejsca 1-3 równolegle, bo nie jestem w stanie wybrać lepszej, a w każdą zagram z ogromną chęcią. Jak tylko czas pozwoli, a w przypadku jednej z nich, kumulacja czasu, miejsca i ekipy.

1. Star Wars Rebelia
1. Wojna o Pierścień
1. Twilight Imperium IV
4. Nemesis
5. Scythe
6. Lords of Waterdeep z dodatkiem
7. Terraformacja Marsa
8. Cywilizacja - Poprzez Wieki
9. Architekci Zachodniego Królestwa
10. Brzdęk w Kosmosie
Moje tłumaczenia plików pomocy, skrótów zasad: ***LISTA***
Lista zawiera pliki pomocne przy Scythe (z dodatkami), Nemesis, Wojna o Pierścień (z dodatkami), Star Wars Rebelia (z dodatkiem)
Kira.Hiroshi
Posty: 198
Rejestracja: 21 lis 2014, 22:08
Has thanked: 10 times
Been thanked: 26 times

Re: Wasze Top 10 gier

Post autor: Kira.Hiroshi »

1. GWT z dodatkiem
2. Kemet z Ta Seti
3. Yokohama
4. Concordia
5. Trajan
6. Zamki Burgundii
7. Brass Birminhgam (mocno spadł w dół po ostatnich kilku partiach)
8. Wojownicy Midgardu z dodatkami
9. Agricola dla graczy
10. Teotihuacan (jak wyjdą dodatki to pewnie mocno poleci do góry)
Awatar użytkownika
_Paulus_
Posty: 315
Rejestracja: 05 wrz 2006, 16:35
Has thanked: 5 times
Been thanked: 10 times

Re: Wasze Top 10 gier

Post autor: _Paulus_ »

1. Kingdom Death: Monster - to nie jest gra. To przeżycie. Zaczynając od aspektu hobbystycznego czyli zbierania modeli, poprzez ich budowanie i na koniec malowanie, dochodzi do tego cała potężna gra. Ma ona w sobie wszystko co spełnia dla mnie ideał. Przepiękne figurki, przygoda i trudna gra, bardzo trudna gra.

2. Wysokie Napięcie - najlepsze euro według mnie. Mechanizm popytu i sprzedaży, licytacje i tor surowców na rynku - do tego super zaciekła rywalizacja. Łatwa do nauki, jednak nowicjusz zawsze przegra z doświadczonym graczem bo zrozumienie mechanizmów to zrozumienie jak się gra, ale nie jak się wygrywa. Różne plansze to inna rozgrywka. Kocham i nigdy nie odmawiam partyjki.

3. Chaos w Starym Świecie. Najlepsze area control według mnie i najlepsza gra Langa. Żadna inna gra nie oddaje tego ducha rywalizacji i kontroli graczy wzajemnie. Idealna w pełnym składzie 4 lub 5 graczy co jest jest jej jedną z wad, drugą - tylko do grania z doświadczonymi graczami. Dużo gry nad stołem co dodaje jej dodatkowej wartości.

4. Nemesis. Super klimat plus niby gramy razem i chcemy wygrać razem, ale każdy może okazać się "zdrajcą". Do tego różne możliwości zakończenia gry - to jest sam miód. Rewelacyjnie oddana atmosfera nieufności między pasażerami - kto spełnia korpo cel i jest niegodny zaufania? A kto chce dolecieć po prostu na Ziemię?

5. Mall of Horror - ta gra się nie starzeje. Zamknięci w centrum handlowym staramy się przeżyć oblężeni przez zombie. Wiadomo, że nie wszyscy dożyją rana. Wiadomo ile postaci zostanie zjedzone przez zombie. I czy uda nam się być wśrod tych co przeżyli? Ta gra jest idealna.

6. A Song of Ice and Fire - najlepszy bitewniak bez dwóch zdań. Nowoczesna mechanika, karty taktyki plus tor polityki oraz różnorodność jednostek i frakcji. Do tego wszystko w świecie Gry o Tron czy może Świata Pieśni Lodu i Ognia. Chęc tworzenia nowych rozpisek czy wypróbowania na stole czego tam się nie wymyśliło sprawia, że doba jest za krótka.

7. Secret Hitler - idealna gra imprezowa. Emocje, gra nad stołem i manipulacja. Maks 10 osób i czym więcej tym lepiej. Po prostu trzeba zagrać.

8. Ingenious - prosta ale nie prostacka gra od mistrza Knizi. Mająca już swoje lata, ale doskonale znosi próbę czasu. Abstrakcyjna gra logiczna prosta do nauczenia i przyjemna w rozgrywce.

9. Terraformacja Marsa - ta gra stała się ofiarą własnego sukcesu i obrosła w dodatki zabierające połowe radości z grania w nią. Natomiast grana tylko z losowymi tytułami i nagrodami nadal jak dla mnie jest mega przyjemną grą łączącą sprawnie kilka mechanik.

10. Battletech - idealny skirmish. Wielkie roboty strzelające do siebie - czego chcieć więcej? Do tego można je samemu projektować lub skorzystać z gotowych konstrukcji rzucając się od razu do walki.
Each man faces death by himself. Alone.
Awatar użytkownika
Elo
Posty: 205
Rejestracja: 24 sty 2018, 18:02
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 210 times
Been thanked: 91 times

Re: Wasze Top 10 gier

Post autor: Elo »

1. Wojna o Pierścień - Pomimo, że jestem zdecydowanie graczem eurogier, to na pierwszym miejscu znalazł się WoP. Cenię go za to, że wciąga jak mało która gra. Nawet 5-godzinne rozgrywki zupełnie się nie dłużą, a wręcz wydaje się, że minęła godzina. Jest dosyć losowy, ale da się to kontrolować, a dzięki tej losowości każda partia jest niepowtarzalna. Temat oczywiście też nie jest bez znaczenia.

2. Projekt Gaja - Tutaj podobnie doceniam różnorodność rozgrywek. Wiele różnych ras i zmiennych warunków począwszy od układu planet do warunków punktujących. Czuć rozwój i wagę podejmowanych decyzji. Doceniam też ogrom opcji jakie mamy przy każdym ruchu.

3. Brass Birmingham - Uwielbiam temat, motyw budowania wspólnego rynku, różne rodzaje przedsiębiorstw i poczucie rozwoju. Przyjemny jest ten moment kiedy pieniądze zaczynają płynąć z naszych biznesów.

4. Tzolk'in - Ciężki, satysfakcjonujący mózgożer. Bardzo oryginalne wykonanie i świetna łamigłówka.

5. Mombasa - Kolejne ciężkie euro. Osobiście uważam Mombasę za najcięższą grę z posiadanych. Na szczęście nie wpływa to w ogóle na przyjemność grania w nią, bo każda gra to czysta przyjemność. Uwielbiam motyw rozwijania kompanii handlowych, mapę Afryki, kombinowanie z kartami i mechanizm zbierania akcji.

6. Zamki Burgundii - Mega przyjemna gra dwuosobowa, bo tak najczęściej gram. Chociaż fajna jest w każdym składzie. Lubię ją za ciężar rozgrywki. Gra jest lekka na tyle, żeby spędzić miłe 1,5 godziny i ciężka na tyle żeby stanowiła jakieś wyzwanie i dawała satysfakcje. Złoty środek. Plusem jest też to, że zazwyczaj przypada do gustu nowym graczom.

7. Wsiąść do Pociągu - Bardzo przyjemna pomimo losowości. Jeden z lepszych wyborów jeśli gramy z kimś kto nie ma nic wspólnego z planszówkami. Zasady proste, wykonanie bardzo dobre i wciągająca rozgrywka. Dziesiątki godzin spędziłem w wersji na komputer jako gra na wolne 15 minut.

8. Zimna Wona - Uwielbiam klimat, historyczne osadzenie całości. Mapę świata na której operujemy i tą rywalizację o każdy kawałek świata.

9.Marco Polo - Kolejny worker placement na liście. Lubię rodzaj kombinowania i asymetryczność postaci, które wybieramy. Znowu mapa, która zawsze działa na korzyść danego tytułu.

10. Gra o Tron - Bardzo lubię rywalizację o obszary na planszy zbyt ciasnej dla wszystkich. Lubię motyw gry nad stołem, dzięki czemu można odwrócić sytuację na planszy nawet wtedy kiedy teoretycznie jest się na straconej pozycji. Niestety grałem w to zbyt mało razy żeby móc ją umieścić wyżej na liście z czystym sumieniem. Ale wydaje mi się, że byłaby dużo wyżej.
Ostatnio zmieniony 02 kwie 2020, 14:22 przez Elo, łącznie zmieniany 2 razy.
shod
Posty: 572
Rejestracja: 01 sie 2017, 10:07
Lokalizacja: Wielkopolska
Has thanked: 266 times
Been thanked: 177 times

Re: Wasze Top 10 gier

Post autor: shod »

Chętnie czytam TOP innych graczy i zbieram się z zamiarem napisania swojej TOP-ki już od dłuższego czasu i jakoś w końcu się przemogłem. Tytułem wstępu należy nadmienić, iż poważne granie uskuteczniamy rodzinnie od jakiś 4 lat i nasza kolekcja była zawsze budowana z myślą o wspólnym graniu i jej ewolucja następowała i następuje sukcesywnie z rozwojem syna [obecnie ma niespełna 9 lat] i jego możliwościami. Kupowane przez nas gry są zawsze dobierane tak, by syn mógł w nie grać.

10. Posiadłość Szaleństwa – Kooperacje sprawdzają się w naszym gronie, choć z tą grą nieco musieliśmy poczekać ze względu na tematykę, bo bałem się, że syn będzie miał koszmary 😉. Bardzo lubimy w to grać ze względu na niesamowity klimat, kombinowanie i rozwiązywanie zagadek. Gra była strzałem w dziesiątkę i przez długi czas była ulubioną grą syna. Niestety ze względu na czas rozgrywki gramy ostatnio zbyt rzadko, dlatego na miejscu 10.

9. Alchemicy – już są dość długo w naszej kolekcji i od razu byli kupieni z dodatkiem. Świetne połączenie klimatu z mechaniką i w miłej dla oka oprawie graficznej, co zawsze miało wpływ na wybierane przez nas gry. Aplikacja jest miłym dodatkiem a nie podstawą. Grywana już niestety coraz rzadziej, ale zawsze daje wiele radości i satysfakcji z dobrze spędzonego czasu. Wykorzystujemy prawie wszystkie elementy z Golema.

8. Czarna Bandera – mamy chyba najwięcej partii rozegranych w tą grę. Wg. mnie jest ona niesamowicie dobrze wyważona pod kontem ilości reguł w stosunku do możliwości i satysfakcji z gry jaką daje. Nie zajmuje wiele miejsca, dlatego jest też brana na większość naszych wyjazdów…a jeździmy sporo. Graliśmy w to w różnych parkach, schroniskach czy nawet w Siekierezadzie. Ostatnio grywamy po 3 partie naraz, bo zawsze jest jakiś niedosyt i chęć wygranej i poczucia tej satysfakcji i radości jak karty pięknie zaczną nam combować. Jest to też wg. mnie mocno niedoceniona gra i nie wiem dlaczego tak mało popularna. U nas bardzo mocna pozycja.

7. Godfather – Tutaj również niesamowicie dobrze zestawienie wielu czynników, które powodują, że grać się chce zawsze. Naprawdę proste zasady, wiele możliwości, ciągłe zwroty akcji, interakcja mocno negatywna 😊, asy w rękawie. Niesamowicie gra się w pełnym składzie, ale i we troje daje dużo przyjemności. I do końca nie wiadomo kto wygra. I jakie może być zaskoczenie, że 8 latek skopał wszystkim tyłki 😉. To była również przez jakiś czas ulubiona gra syna.

6. Runebound 3 ed. – ja wyrosłem na RPGach i oczywiście grałem dawniej w Magię i Miecz, dlatego naturalną koleją rzeczy było dla mnie znalezienie dobrej przygodówki. W Talisman i milion dodatków jakoś mnie nie ciągnęło i niestety ciężko było znaleźć coś odpowiedniego. Wybór padł na Runebund 3 ed. Gra dała mi/nam to wszystko czego oczekiwałem, mimo swoich mankamentów. Syn dość szybko umiał czytać, więc granie nie sprawiało trudności i radził sobie sam od samego początku. Gramy z wielką przyjemnością od paru lat, tylko żony nie udało nam się jeszcze na nią namówić 😊.

5. Scythe – od zeszłego roku na naszej półce, kupiona z Fenrisem. Graliśmy wcześniej kilka razy ze znajomymi i w końcu postanowiliśmy mieć własną. Zagraliśmy Kampanie grając codziennie jeden scenariusz, grało się niesamowicie, choć przez większość scenariuszy byłem na końcu stawki. Ostatecznie nie obyło się bez noży w plecy zaskakujących zwrotów w ostatniej rozgrywce 😊. Gra jest ładna, to wiadomo, ale poza tym ma świetne mechaniki. Gramy jak tylko jest więcej czasu.

4. Pięć Klanów – to jedna z gier kupionych na początku naszej przygody z planszówkami. Niekwestionowanym mistrzem jest tu żona, ciężko Ją w to ograć. Może dlatego tak lubi w to grać i dzięki temu gramy w to nieprzerwalnie już od kilku lat. Bardzo fajnie rozbudowały podstawową grę dodatki, z którymi gra dała więcej dróg zwycięstwa. Poza tym to jest Bruno Cathala, autor który począwszy od Małego Księcia i Cyklad, stał się jednym z naszych ulubionych.

3. Brass: Lancashire – Od zeszłego roku w kolekcji. Długo czekałem z zakupem, zastanawiając się czy syn ogarnie. Nie grałem w starego Brassa, więc ciężko było mi przewidzieć i ocenić, zwłaszcza, że gra uchodzi za ciężki kaliber. Nowa szata graficzna strasznie nam się podoba, więc ostatecznie po lekturze wątku na forum zdecydowaliśmy się kupić. Wbrew pozorom, zasady nie są skomplikowane, akcji nie ma wiele, łatwo grę wytłumaczyć. W grach ostatnio bardzo cenimy sobie interakcję, wiec tym bardziej gra bardzo nam podeszła. Niekiedy można się wnerwiać, gdy karty nie podejdą, ale prawie zawsze jakoś da się wybrnąć i za to właśnie tak bardzo lubię Brassa. W tej grze cały czas coś się dzieje, trzeba mieć zawsze plan „B”, bo inni gracze mogą pokrzyżować nasze plany. Wyniki mamy zwykle zbliżone i nawet syn potrafi z nami wygrać.

2. GWT – mimo, iż jest to zaawansowana gra, to jest u nas od dość dawna i regularnie grana. Od pewnego czasu gramy z dodatkiem i bardzo nam się podoba jak się przez to gra rozwinęła, nie wywracając podstawy do góry nogami. Pflister jest chyba naszym ulubionym autorem planszówek, zaczęliśmy od Wyspy Skye, mamy Mombasę, ale to w „Krowy” najchętniej gramy. To kolejny tytuł, w którym idealnie odpowiada mi stopień skomplikowania do radości z rozgrywki. Poza tym w GWT nie mamy lidera i każdy potrafi wygrać, co jest też istotne, bo wiadomo, że trudniej namówić na rozgrywkę w grę, w która ciągle wygrywa ta sama osoba. Czekamy teraz na Maracaibo….

1. Runewars – długo się zastanawiałem co powinno być na pierwszej pozycji. Wziąłem pod uwagę radość i satysfakcję z rozgrywki. Poza tym, że wyrosłem na fantasy i RPGach to sporo czasu spędziłem kiedyś grając w gry komputerowe. Grywałem głównie w strategie turowe i RTSy oraz cRPGi. Jednymi z ulubionych gier to były HoM&M 3 i Warcrafty. Gdy zacząłem poznawać planszówki to szukałem też odpowiednika ulubionych gier komputerowych na planszy. Od razu wybór padł na Runewars i kupiłem go akurat jak się kończył nakład. I to był kolejny strzał w dziesiątkę. Rozegraliśmy z synem sporo partii i za każdym razem zabawa była przednia. Cudem udało się nabyć dodatek i gra stała się kompletna. Jest strategia, przygoda, bohaterowie, rozwój, jednostki – zupełnie jak w HoM&M. Znalazłem w niej wszystko czego oczekiwałem i pomimo pewnych mankamentów zawsze siadamy do niej z chęcią, tylko ciężko z czasem, bo na ten tytuł kilka godzin trzeba poświęcić. Zasady może nie są idealne i czuć już nieco ząb czasu, ale nadal uważam, że gra się broni i nie bardzo można znaleźć konkurencję czy następcę. [w Battalię grałem nie raz, też jest fajna, ale to jednak coś innego. Może Heroes of Land, Air & Sea jest następcą, ale nie miałem okazji sprawdzić].

Ciężko mi było jednak wybrać i uszeregować te gry…a to też za sprawą tego, że generalnie bardzo lubię grać i lubię grać w większość gier. Pogląd mam spory, bo przewijamy się przez dwa kluby planszówkowe i mamy znajomych planszówkowych. Mam tez nieodparte wrażenie, że powinien się pojawić na liście jakiś Lacerda… Grałem w kilka jego gier i wstawiłbym może Vinhos, bo najbardziej mi odpowiada w tej grze wyważenie stopienia skomplikowania do przyjemności z rozgrywki i mocno wyczuwalnym klimatem. Gallerist i On Mars wydaje mi się trochę przekombinowane. Na topce się jednak nie pojawiło, gdyż nie mamy swojego egzemplarza. Po pietach deptają Res Arcana i Gizmoos. Na szczególną wzmiankę zasługuje Detektyw, który dał nam niesamowitą przyjemność z rozgrywki.
Awatar użytkownika
Piaskoryb
Posty: 423
Rejestracja: 14 lis 2016, 18:56
Has thanked: 112 times
Been thanked: 153 times

Re: Wasze Top 10 gier

Post autor: Piaskoryb »

Obecnie spośród wszystkich gier jakie mieliśmy, próbę czasu przetrwały te:
(kolejność przypadkowa)
1.rummikub - mózgożer
2.szachy - nietrzeba chyba przedstawiać - gra legenda
3.splendor - przyjemna gra i łatwa do wytłumaczenia nowym graczom
4.unmatched battle of (...) - prosta i dająca dużo frajdy
5.concordia - nasza pierwsza strategia/ekonomiczna gra wciąż lubimy pograć
6.brass lancashire - krok naprzód po concordii bardzo lubimy
7.martwa zima - cięzszy klimat ale dobrze się w to gra w więcej osób
8.maximum apocalypse - ostatnio moja ulubiona gra! Śwetna prosta i dająca mase zabawy i posiadająca wiele ciekawych mechanik
9.welcome to - super gierka
10.zaginiona ekspedycja - wbite na siłę, waga piórkowa, lekkie główkowanie i przygoda w dźungli!

Gry które nie przetrwały próby czasu:
Eldritch horror z dodatkami - zbyt duża losowość jako czynnik decydujący o wygranej bądź przegranej
wojna o pierscien - nuuuuuuuuudaaaa
zombicide - płytka nuuuuudna gra
pandemie - zbyt łatwa i nuuudna
race for the galaxy - na początku sprawia dobre wrażenie ale z czasem staje się schematyczna
agricola - nuuuudy i powtarzalność po kilku rozgrywkach
7 cudów pojedynek - bardzo słaba - szczegolnie jak grało sie w rejsa
robinson - jak większość z tych co odpadło - przekombinowana i losowa
patchwork - nuuudy
Awatar użytkownika
Tachion
Posty: 422
Rejestracja: 24 sty 2019, 00:16
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 168 times
Been thanked: 207 times

Re: Wasze Top 10 gier

Post autor: Tachion »

Od jakiegoś czasu zbierałem się z wytypowaniem swojej topki i oto jest.

1. Tyrants of the Underdark - z dodatkiem i fanowskimi deckami. Król deckbuildingu połączonego z area control. Można grać i grać. Dobry zarówno na 2 i 4 graczy.
2. Nemesis - mega klimatyczna, sporo gry nad stołem. Ulubiona gra naszych planszówkowych przyjaciół, więc często ląduje na stole.
3. Lords of Waterdeep z dodatkiem - ulubiony worker placement. Tury idą szybko, łatwo wytłumaczyć. No i DnD!
4. Lords of Hellas - kolejni Lordowie w zestawieniu. Bardzo podszedł mi klimat produkcji. Zastąpił Blood Rage jeśli chodzi o Dudes on map bez kości, bo oferuje większą głębię i satysfakcję z rozgrywki.
5. Scythe - ależ tu jest emocji przy ściganiu się o punkty i kto szybciej rozgryzie swoją kombinację w silniczku. Brakuje trochę walki, no ale w końcu to euro.
6. Star Wars Rebelia - nie muszę chyba komentować, gdyby tylko dało się ją rozegrać trochę szybciej - ideał. Klimat, klimat i jeszcze raz klimat. Ale zasady trzeba za każdym razem odświeżać.
7. King's Guild - wyborne połączenie Splendoru i Lords of Waterdeep. Szybkie, przejrzyste, świetna instrukcja. Często trafia na stół w ramach szybkiej partii.
8. Patchwork - na dwie osoby na 30 minut jak znalazł.
9. Brzdęk i Brzdęk w Kosmosie z dodatkami - Chyba najwięcej rozegranych partii, dlatego tak nisko, bo ile można ;)
10. Na Skrzydłach z dodatkiem - rozkręcamy "najładniejszy" silniczek. Szkoda, że gra szybko się kończy. Dorzucamy często różne house rule z BGG żeby wydłużyć grę i usprawnić draft.

Gdzieś tam za podium Vindication. W Everdell muszę rozegrać parę partii więcej żeby je ocenić, ale po jednej partii jestem zauroczony.
TOKULIGOWSKI
Posty: 48
Rejestracja: 20 lis 2014, 15:33
Has thanked: 22 times
Been thanked: 5 times

Re: Wasze Top 10 gier

Post autor: TOKULIGOWSKI »

1. Chaos w Starym Świecie + Rogaty szczur - gra kupiona bardzo okazyjnie z powodu braku kilku figurek (które zastąpione zostały swoimi odpowiednikami z bitewniaka). Nawalanka na planszy + warhammer + sojusze i zdrady + kostki których nie lubię w innych grach a tu uwielbiam = numer 1 na mojej liście
2. Tyrants of thr underdark - spiski, zdrady i gra o walce w której można wygrać bez przelewu krwi (wewnętrzny krąg rządzi). 6 pół-tali – każda dodającą jakiś aspekt do gry.
3. Lords of waterdeep – wbrew pozorom gra sucha i pozbawiona klimatu – równie dobrze mogła by być o maklerach, którzy w wolnym czasie zajmują się handlem detalicznym węglem i solą wydobywanymi z kopalń wokół strefy 51 w post-apokaliptycznym świecie po pandemii zombie – a mechanicznie gra i tak by się obroniła.
4. Podwodne miasta – sucha gra od Suchego (wiem jestem bardzo oryginalny) i nic więcej dodawać nie trzeba. Świetnie zazębiające się mechanizmy oraz przyjemność granicząca z ekstazą gdy zbiera się żniwa w fazie produkcji i z ostatniego miejsca ląduje na pierwszym.
5. Everdell – nie wiem co się w tej grze podoba – miks standardowych mechanizmów i legendarne już drzewo, które człowiek ma ochotę wrzucić do kominka - a jedyne co go przed tym powstrzymuje to fakt, iż takowego nie posiada. Jednak przyjemność płynąca z wzajemnych korelacji między kartami oraz ze ściskania jagódek – bezcenna.
6. Ojciec chrzestny – mechanicznie podobny do lordów – trochę słabszy ale nadrabia klimatem – widok figurek przeciwników spływających rzeką Hudson – bezcenny.
7. Blood rage – no bo i krew i szał i jeszcze wikingowie. I morski potwór nie wiedzieć czemu w mojej ekipie nazywany morskim chomikiem.
8. Samuraj – krótkie to a takie przyjemne. Idealnie pokazuje, iż gdzie dwóch się bije – tam trzeci (dzięki żetonom specjalnym) korzysta
9. Automobile początki motoryzacji – bo pokazuje, iż warto czasem wlec się na końcu kolejki
10. Great Western Trail z dodatkiem – za wiele dróg do zwycięstwa – choć wszystkie i tak prowadzą na północ
Awatar użytkownika
PytonZCatanu
Posty: 4514
Rejestracja: 23 mar 2017, 13:53
Has thanked: 1669 times
Been thanked: 2092 times

Re: Wasze Top 10 gier

Post autor: PytonZCatanu »

TOKULIGOWSKI pisze: 07 kwie 2020, 12:03
6. Ojciec chrzestny – mechanicznie podobny do lordów – trochę słabszy ale nadrabia klimatem – widok figurek przeciwników spływających rzeką Hudson – bezcenny.
Ostatnia gra Langa, gdzie wielkość figurek nie przeszkadza w rozgrywce ;)
mrozy16
Posty: 292
Rejestracja: 10 paź 2014, 19:01
Has thanked: 11 times
Been thanked: 8 times

Re: Wasze Top 10 gier

Post autor: mrozy16 »

1. Clash of Cultures + Civilizations - dla mnie gra idealna - ogrom możliwości, poczucie "sprawstwa" - rozwijanie cywilizacji od małej wioski do imperium, które uwielbiam w grach, trochę losowości. Niestety zabiera dużo czasu, ale nigdy nie odchodzę od stołu niezadowolony.
2. Ewolucja - w szkole wykorzystuję ją jako grę edukacyjną. Uwielbiam to dostosowywanie się do zmieniających warunków (klimatycznych, dostępu do jedzenia, czy gatunków innych graczy) prosta, szybka, ładna i przyjemna.
3. Decrypto - myślałem, czy włożyć tu Tajniaków (w których gram częściej) czy Decrypto. Padło na to drugie, z kilku powodów - więcej kombinowania, każda strona nieustanni myśli - nie ma przestojów jak w Tajniakach. Moim zdaniem najlepsza gra słowna.
4. Avalon - Uwielbiam gry z motywem zdrajcy, a Avalon robi to naprawdę dobrze. Szukam lepszej gry tego typu, ale nie mogę znaleźć.
5. Detektyw - nie wiem czy to nie chwilowe zauroczenie - może mi przejdznie. właśnie jestem w trakcie pierwszej kampanii - dwa razy mocno dostałem po d***, ale na własne życzenie. Uwielbiam to, jak ta gra wciąga. Bardzo żałuję tylko, że "popsułem" sobie jeden scenariusz i już nigdy go nie powtórzę. Generalnie nie lubię jednorazówek, ale ta ma w sobie to coś. Czekam na kolejne wcielenia tej gry.
6. Red7 - Najciekawsza z szybkich gier kieszonkowych.
7. Keyflower - sprawdza się w każdej konfiguracji (ilość graczy), ciekawy pomysł na licytację. Bardzo mi odpowiada graficznie.
8. Osadnicy NI - pierwsza (poza sabotażystą) gra. Dziesiątki partii z (wtedy nie, teraz już tak) żoną. Prosta przyjemna, mało negatywnej interakcji. Czasami tylko kolejność pojawiania się budynków może dobić (szczególnie Rzymu)
9. Sztuka wojny - lubię gry w stylu, czy on się domyśla, że ja się domyślam, że on się domyśla... poza tym prawie zawsze w nią wygrywam.
10. Battlestar Galactica - ulubiona gra, w którą nigdy nie zagrałem do końca - miałem ją dwa razy, dwa razy poleżała na półce i sprzedałem. Po jednym podejściu się zniechęciłem, ale to chyba kwestia współgraczy. Poza tym mi się wydawała zbyt toporna i "nadmuchana". czekam na jakąś grę, która wykorzysta tę mechanikę i trochę ją wygładzi. Może zapowiadane The Thing?
Ostatnio zmieniony 10 kwie 2020, 09:12 przez mrozy16, łącznie zmieniany 1 raz.
buhaj
Posty: 1044
Rejestracja: 27 wrz 2016, 08:01
Lokalizacja: chrzanów
Has thanked: 857 times
Been thanked: 512 times

Re: Wasze Top 10 gier

Post autor: buhaj »

mrozy16 pisze: 10 kwie 2020, 08:51 1. Clash of Cultures + Civilizations - dla mnie gra idealna - ogrom możliwości, poczucie "sprawstwa" - rozwijanie cywilizacji od małej wioski do imperium, które uwielbiam w grach, trochę losowości. Niestety zabiera dużo czasu, ale nigdy nie odchodzę od stołu niezadowolony.
2. Ewolucja - w szkole wykorzystuję ją jako grę edukacyjną. Uwielbiam to dostosowywanie się do zmieniających warunków (klimatycznych, dostępu do jedzenia, czy gatunków innych graczy) prosta, szybka, ładna i przyjemna.
3. Decrypto - myślałem, czy włożyć tu Tajniaków (w których gram częściej) czy Decrypto. Padło na to drugie, z kilku powodów - więcej kombinowania, każda strona nieustanni myśli - nie ma przestojów jak w Tajniakach. Moim zdaniem najlepsza gra słowna.
4. Avalon - Uwielbiam gry z motywem zdrajcy, a Avalon robi to naprawdę dobrze. Szukam lepszej gry tego typu, ale nie mogę znaleźć.
5. Detektyw - nie wiem czy to nie chwilowe zauroczenie - może mi przejdznie. właśnie jestem w trakcie pierwszej kampanii - dwa razy mocno dostałem po d***, ale na własne życzenie. Uwielbiam to, jak ta gra wciąga. Bardzo żałuję tylko, że "popsułem" sobie jeden scenariusz i już nigdy go nie powtórzę. Generalnie nie lubię jednorazówek, ale ta ma w sobie to coś. Czekam na kolejne wcielenia tej gry.
6. Red7 - Najciekawsza z szybkich gier kieszonkowych.
7. Keyflower - sprawdza się w każdej konfiguracji (ilość graczy), ciekawy pomysł na licytację. Bardzo mi odpowiada graficznie.
8. Osadnicy NI - pierwsza (poza sabotażystą) gra. Dziesiątki partii z (wtedy nie, teraz już tak) żoną. Prosta przyjemna, mało negatywnej interakcji. Czasami tylko kolejność pojawiania się budynków może dobić (szczególnie Rzymu)
10. Sztuka wojny - lubię gry w stylu, czy on się domyśla, że ja się domyślam, że on się domyśla... poza tym prawie zawsze w nią wygrywam.
11. Battlestar Galactica - ulubiona gra, w którą nigdy nie zagrałem do końca - miałem ją dwa razy, dwa razy poleżała na półce i sprzedałem. Po jednym podejściu się zniechęciłem, ale to chyba kwestia współgraczy. Poza tym mi się wydawała zbyt toporna i "nadmuchana". czekam na jakąś grę, która wykorzysta tę mechanikę i trochę ją wygładzi. Może zapowiadane The Thing?
Mieć na 11 miejscu swojego topu grę której się nie lubi to trzeba się bardzo starać :)
mrozy16
Posty: 292
Rejestracja: 10 paź 2014, 19:01
Has thanked: 11 times
Been thanked: 8 times

Re: Wasze Top 10 gier

Post autor: mrozy16 »

Poprawiłem numerację.
Przecież napisałem, że to moja ulubiona gra, to jak nie lubię ;). Serial uwielbiam, jak oglądałem recenzje to wydawała mi się najlepszą grą z motywem zdrajcy (i podejrzewam, że na razie nią jest). Podejrzewam też że gdybym zagrał w gronie, które lubi BG, to bym zaczął bardzo żałować, że sprzedałem (2 razy) i może kupił za miliardy po raz trzeci, po czym znowu by poleżała na półce, bo bym nie miał z kim grać ;). A że wymieniłem kilka elementów, które mi się w niej nie podoba, to nie znaczy że jej nie lubię. Uwielbiam ją, tylko tak bardziej "teoretycznie" niż "praktycznie".
Awatar użytkownika
lukkk
Posty: 443
Rejestracja: 21 gru 2017, 00:49
Has thanked: 95 times
Been thanked: 99 times

Re: Wasze Top 10 gier

Post autor: lukkk »

mrozy16 pisze: 10 kwie 2020, 09:20 Poprawiłem numerację.
Przecież napisałem, że to moja ulubiona gra, to jak nie lubię ;). Serial uwielbiam, jak oglądałem recenzje to wydawała mi się najlepszą grą z motywem zdrajcy (i podejrzewam, że na razie nią jest). Podejrzewam też że gdybym zagrał w gronie, które lubi BG, to bym zaczął bardzo żałować, że sprzedałem (2 razy) i może kupił za miliardy po raz trzeci, po czym znowu by poleżała na półce, bo bym nie miał z kim grać ;). A że wymieniłem kilka elementów, które mi się w niej nie podoba, to nie znaczy że jej nie lubię. Uwielbiam ją, tylko tak bardziej "teoretycznie" niż "praktycznie".
Mam tak z grą Draculla (edycja 3). Klimat wręcz się wylewa, komponenty są super a plansza to majstersztyk. I mimo to, prawie w toto nie gram. Co nie oznacza, że sprzedam. Cóż, czysty masochizm ;)
genia_lna
Posty: 23
Rejestracja: 18 wrz 2016, 11:22
Has thanked: 2 times
Been thanked: 1 time

Re: Wasze Top 10 gier

Post autor: genia_lna »

1. Horror w arkham LCG
2. 51 stan master Set
3. Brass Birmingham
4. Great Western trail
5. Posiadłość szaleństwa 2 edycja
6. Robinson Crusoe
7. Concordia
8. Epoka kamienia
9. Ognisty podmuch
10. Sherlock Holmes detektyw doradczy
Marcosii
Posty: 159
Rejestracja: 11 sty 2015, 12:48
Lokalizacja: Wlkp.
Has thanked: 177 times
Been thanked: 13 times

Re: Wasze Top 10 gier

Post autor: Marcosii »

Alo alo
pora na male odswiezenie mojego Top:

#1: Wojna o Pierścień - epicka walka o panowanie nad Środziemiem. . .
Dominant Species - epicka walka o dominacje i przetrwanie prowadzonej gromady zwierzat. . .
Brass Birmingham - epicka walka ekonomiczna podczas rewolucji przemyslowej w UK . . .
Cywilizacja: Poprzez wieki - epicka rozbudowa i walka o utrzymanie swojej wlasnej cywilizacji . . .
#5: Vital Lacerda . . .
#6: Clash of Cultures - chyba nic wiecej nie trzeba pisac
#7: Zamki Burgundii / Troyes / Puerto Rico - zawsze i wszędzie, mniej skomplikowane ale niepozbawione glebi starsze euraski. . .
#8: Blood Rage - najlepsza na ten moment gra o Wikingach, szybka i dynamiczna . . .
#9: Zakazane Gwiazdy / Struggle of Empires - obie wysmienite . . .
#10: 1889 - na razie przez wirusa tylko jedna partia ale zapowiadaja sie prawdziwe kolejowe uczty. . .

Bylo ciezko ale jakos sie udalo wybrac te "10" tytulow ;). . .
shod
Posty: 572
Rejestracja: 01 sie 2017, 10:07
Lokalizacja: Wielkopolska
Has thanked: 266 times
Been thanked: 177 times

Re: Wasze Top 10 gier

Post autor: shod »

mrozy16 pisze: 10 kwie 2020, 08:51 1. Clash of Cultures + Civilizations - dla mnie gra idealna - ogrom możliwości, poczucie "sprawstwa" - rozwijanie cywilizacji od małej wioski do imperium, które uwielbiam w grach, trochę losowości. Niestety zabiera dużo czasu, ale nigdy nie odchodzę od stołu niezadowolony.
Marcosii pisze: 10 kwie 2020, 10:44 #6: Clash of Cultures - chyba nic wiecej nie trzeba pisac
Clash chodzi za mną już od dłuższego czasu, na nową wersję raczej się na razie nie skuszę. zastanawiam się jak czasowo wychodzi Wam rozgrywka i na ilu graczy? I jak w praktyce z downtime?
Awatar użytkownika
Zet
Posty: 1352
Rejestracja: 26 paź 2006, 00:08
Lokalizacja: Sosnowiec
Has thanked: 159 times
Been thanked: 159 times

Re: Wasze Top 10 gier

Post autor: Zet »

U mnie Clash też jest wysoko, rozgrywka na 3 trwała jakieś 3-4h, ale ja mam AP, a inni też się nie śpieszyli. Downtime nie jest zbyt duży, a przynajmniej nie był zbyt odczuwalny, bo głowę i tak zaprząta ciągle planowanie. Co do zakupu, to pewnie po wyjściu nowej wersji niektórzy będą wymieniali swoje egzemplarze :wink:
ODPOWIEDZ