Jaki jest najwyższy stopień wtajemniczenia w grach planszowych?

Tutaj można dyskutować na tematy ogólnie związane z grami planszowymi, nie powiązane z konkretnym tytułem.
Jimpster
Posty: 5
Rejestracja: 14 sie 2020, 09:52
Been thanked: 2 times

Jaki jest najwyższy stopień wtajemniczenia w grach planszowych?

Post autor: Jimpster »

Jestem strasznym pasjonatem i ciągle szukam nowych wyzwań jeśli chodzi o planszówki.
Jeszcze do niedawna myślałem, że nigdy nie będę w stanie znaleźć chętnych na Rebelię, a po pół roku mam już 10 partii w nią.

Co byście uznali, za absolutne crème de la crème planszówek? 18xx, Rebelię/WoP, TI 4, Splottery, bitewniaki, a może coś innego? Coś z taką mechaniką, takim poziomem imersji, że po prostu cały świat przestaje istnieć.
Dla mnie osobiście istnieją tylko dwie takie gry: Rebelia oraz GWT z dodatkiem.
Awatar użytkownika
Hardkor
Posty: 4494
Rejestracja: 15 paź 2019, 11:20
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 1354 times
Been thanked: 861 times
Kontakt:

Re: Jaki jest najwyższy stopień wtajemniczenia w grach planszowych?

Post autor: Hardkor »

Jimpster pisze: 27 sie 2020, 12:53 Coś z taką mechaniką, takim poziomem imersji, że po prostu cały świat przestaje istnieć.
To jest dla mne najwyższy poziom. Albo po prostu bycie bardzo obeznanym w temacie planszowek- duza wiedza o hobby + umiejętność grania w najcięższe gry. Dla mnie tak najbardziej klimatyczna jest Nemesis :)
Posiadam najwyższy (3%) rabat w aleplanszowki - jeśli chce skorzystać to daj znać. Jestem prawie ciągle przy komputerze (praca zdalna), więc szybko odpiszę :)
Awatar użytkownika
vinnichi
Posty: 2391
Rejestracja: 17 sty 2014, 00:16
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 1300 times
Been thanked: 790 times
Kontakt:

Re: Jaki jest najwyższy stopień wtajemniczenia w grach planszowych?

Post autor: vinnichi »

Kiedy odkrywasz, że wcale nie chodzi o gry tylko ludzi z którymi grasz. Wielu nie dochodzi do tego etapu :D
kręcimy wąsem na dobre gry
you tube
discord
tommyray
Posty: 1312
Rejestracja: 11 mar 2017, 14:51
Lokalizacja: Gliwice/Katowice
Has thanked: 408 times
Been thanked: 548 times
Kontakt:

Re: Jaki jest najwyższy stopień wtajemniczenia w grach planszowych?

Post autor: tommyray »

Jimpster pisze: 27 sie 2020, 12:53 Jestem strasznym pasjonatem i ciągle szukam nowych wyzwań jeśli chodzi o planszówki.
Jeszcze do niedawna myślałem, że nigdy nie będę w stanie znaleźć chętnych na Rebelię, a po pół roku mam już 10 partii w nią.

Co byście uznali, za absolutne crème de la crème planszówek? 18xx, Rebelię/WoP, TI 4, Splottery, bitewniaki, a może coś innego? Coś z taką mechaniką, takim poziomem imersji, że po prostu cały świat przestaje istnieć.
Dla mnie osobiście istnieją tylko dwie takie gry: Rebelia oraz GWT z dodatkiem.
Pytasz o "poziom wtajemniczenia" więc proszę: 9 dan Pro w Go.
Awatar użytkownika
rastula
Posty: 10023
Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 1277 times
Been thanked: 1309 times

Re: Jaki jest najwyższy stopień wtajemniczenia w grach planszowych?

Post autor: rastula »

vinnichi pisze: 27 sie 2020, 13:13 Kiedy odkrywasz, że wcale nie chodzi o gry tylko ludzi z którymi grasz.

...i zostajesz z grami SOLO :D...
Awatar użytkownika
Curiosity
Administrator
Posty: 8752
Rejestracja: 03 wrz 2012, 14:08
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 2662 times
Been thanked: 2347 times

Re: Jaki jest najwyższy stopień wtajemniczenia w grach planszowych?

Post autor: Curiosity »

Battlestar Galactica. Jestem w stanie grać w nią 24/7.
Jesteś tu od niedawna? Masz pytania co do funkcjonowania forum? Pisz.
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
Awatar użytkownika
detrytusek
Posty: 7333
Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 460 times
Been thanked: 1106 times

Re: Jaki jest najwyższy stopień wtajemniczenia w grach planszowych?

Post autor: detrytusek »

Kiedy kupujesz nie po to by grać tylko po to by mieć komplet numerków w kolejności rosnącej na półce.
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."

Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera

Wątek sprzedażowy
Awatar użytkownika
Bruno
Posty: 2022
Rejestracja: 27 lip 2017, 19:13
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1496 times
Been thanked: 1151 times

Re: Jaki jest najwyższy stopień wtajemniczenia w grach planszowych?

Post autor: Bruno »

Jimpster pisze: 27 sie 2020, 12:53 Jaki jest najwyższy stopień wtajemniczenia w grach planszowych?
... gdy grasz w Mage Knighta w cztery osoby! :mrgreen:
Jesteś szczęśliwym posiadaczem np. Gloomhaven? Masz więc egzemplarz tej gry, a nie jej kopię. To znacząca różnica ;-)
Druga edycja GWT: pacholęta wznoszą domy w krainie My little pony.
Kupię kryształy many ze starej edycji Mage Knighta!
Awatar użytkownika
woytas
Posty: 756
Rejestracja: 03 lis 2013, 16:11
Has thanked: 178 times
Been thanked: 139 times

Re: Jaki jest najwyższy stopień wtajemniczenia w grach planszowych?

Post autor: woytas »

Bruno pisze: 27 sie 2020, 14:08 ... gdy grasz w Mage Knighta w cztery osoby! :mrgreen:
Zagrałbym.
Awatar użytkownika
PytonZCatanu
Posty: 4525
Rejestracja: 23 mar 2017, 13:53
Has thanked: 1677 times
Been thanked: 2116 times

Re: Jaki jest najwyższy stopień wtajemniczenia w grach planszowych?

Post autor: PytonZCatanu »

Jaki jest najwyższy stopień wtajemniczenia w grach planszowych?

Inspirowany inna dyskusją sprzed kilku tygodni powiedziałbym, że jest to umiejętność zagrania w każdą grę i docenienie każdego pomysłu, który jest nowy, kreatywny, ciekawy i przemyślany. Czasem jest tak, że choć subiektywnie nie chcemy powtarzać danego doświadczenia, to pomimo mgły naszych subiektywnych odczuć potrafimy dostrzec powyższe cechy w danym tytule. :)
Awatar użytkownika
Harun
Posty: 1099
Rejestracja: 21 sie 2006, 16:48
Lokalizacja: okolice Poznania
Has thanked: 647 times
Been thanked: 524 times

Re: Jaki jest najwyższy stopień wtajemniczenia w grach planszowych?

Post autor: Harun »

Nie słuchaj przedmówców, najwyższy stopień objawia się po 14 latach na tym forum, albowiem 14 to połączenie dwóch szczęśliwych siódemek.
Dostąpiłem go tydzień temu. Tyle mogę Ci zdradzić.
Spoiler:
Jimpster
Posty: 5
Rejestracja: 14 sie 2020, 09:52
Been thanked: 2 times

Re: Jaki jest najwyższy stopień wtajemniczenia w grach planszowych?

Post autor: Jimpster »

Możecie nie spamować w tym temacie? Pytam poważnie, więc te podśmiechujki sobie zabierzcie na priva.
Awatar użytkownika
rastula
Posty: 10023
Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 1277 times
Been thanked: 1309 times

Re: Jaki jest najwyższy stopień wtajemniczenia w grach planszowych?

Post autor: rastula »

Jimpster pisze: 27 sie 2020, 18:17 Możecie nie spamować w tym temacie? Pytam poważnie, więc te podśmiechujki sobie zabierzcie na priva.
jeśli tak stawiasz sprawę to sobie sprawdź wątek "wasz top 10" i będziesz miał konkretne tytuły konkretnych ludzi...a nie spamujesz :P
Awatar użytkownika
mauserem
Posty: 1817
Rejestracja: 26 lis 2014, 09:37
Has thanked: 253 times
Been thanked: 165 times
Kontakt:

Re: Jaki jest najwyższy stopień wtajemniczenia w grach planszowych?

Post autor: mauserem »

może ta lista Cie zainspiruje...

To jak Ci się grało w Talisman ze wszystkimi dodatkami? To było chyba w podstawówce.
W liceum montowałeś ligę Gwiezdnego Kupca - zawsze grałeś w minimum 4 osoby.
Już nie liczysz ile partii w Twilight Imperium masz za sobą - oczywiście w pełnym składzie (nie śpisz, myśląc jak to będzie z najnowszym dodatkiem w 8 osób)
Betką jest dla Ciebie bitwa o drugą Gwiazdę Śmierci przy Endor w Star Wars Armada (co najmniej +800 punktów)
Zmieniłeś bieg historii w Memoir '44 w trybie D-Day Landings na 6 połączonych planszach
Marzysz o kolejnej walce o przetrwanie w Arkham Horror ze wszystkimi dodatkami
Oczywiście zagrywasz się do bólu w Firefly all in na Whole Damn Verse - prawda, że to kochasz?
Zasypiasz jak dziecko zaszczycając ostatnim świadomym spojrzeniem własnoręcznie wymalowaną Armię bretonów za 2500 pkt :mrgreen:
edit:
Jak mogło zabraknąć Gry o Tron?! - teraz oczywiście już tylko z Matką Smoków i tylko w 8 osób

i jeszcze mały deser:
Awatar użytkownika
detrytusek
Posty: 7333
Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 460 times
Been thanked: 1106 times

Re: Jaki jest najwyższy stopień wtajemniczenia w grach planszowych?

Post autor: detrytusek »

"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."

Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera

Wątek sprzedażowy
Awatar użytkownika
Curiosity
Administrator
Posty: 8752
Rejestracja: 03 wrz 2012, 14:08
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 2662 times
Been thanked: 2347 times

Re: Jaki jest najwyższy stopień wtajemniczenia w grach planszowych?

Post autor: Curiosity »


Moi drodzy, piszemy on-topic i szanujemy się nawzajem.

Jimpster pisze: 27 sie 2020, 18:17 Możecie nie spamować w tym temacie? Pytam poważnie, więc te podśmiechujki sobie zabierzcie na priva.
Następnym razem raportuj, będzie mniej roboty.
Jesteś tu od niedawna? Masz pytania co do funkcjonowania forum? Pisz.
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
Elemenek
Posty: 375
Rejestracja: 27 wrz 2016, 16:29
Lokalizacja: Cracovia
Has thanked: 31 times
Been thanked: 107 times

Re: Jaki jest najwyższy stopień wtajemniczenia w grach planszowych?

Post autor: Elemenek »

Moim zdaniem jest to moment gdy stajemy się świadomym graczem. Oznacza to że wiemy czego oczekujemy od Naszego hobby. Wiem czego się spodziewać po grze nawet jeśli wcześniej w nią nie grałem. Nie chodzi tu o znajomość wątków fabularnych czy też przewidywania mechanik. Jak chce zagrać w coś na szybko wiem po co sięgnąć. Jak chce grać fabularnie to rozkładam Eldritch Horror czy Descenta. Wiem czego chce i potrafię to zdefiniować. Mimo to jednak sprawia mi to radość i potrafię się jeszcze zaskoczyć czymś i mnie to cieszy. Gry służą do grania i czerpania z tego radosci co niekoniecznie oznacza wygrywanie za wszelką cenę a kolekcjonerstwo zamienia się w zwykle zbieractwo. Gry i graczy szanuje oraz rozumie. Technicznie że znam zasady oraz wiem że jak ktoś gra w Talismana to go nie wyśmiewam bo właśnie ktoś dostaje to czego oczekuje. Gry to zabawa i wszystko co za tym idzie i o tym należy pamiętać.
Awatar użytkownika
CzarnyPies
Posty: 28
Rejestracja: 16 sie 2020, 21:44
Has thanked: 4 times
Been thanked: 5 times

Re: Jaki jest najwyższy stopień wtajemniczenia w grach planszowych?

Post autor: CzarnyPies »

Tu chyba nie ma jednej, słusznej odpowiedzi. Jedni wymienią konkretne tytuły, inni podejście do rozgrywki albo różnorodnie postrzegane doświadczenie i staż w temacie. A ktoś jeszcze inny pokaże fotografię swojej kolekcji. Nie ma jednego kryterium i można dumać, czy bardziej wtajemniczony w grach planszowych jest Kasparow (szachy to przecież gra planszowa), Oracz, Friese, Garfield albo któryś z obecnych tu forumowiczów. Przykłady można mnożyć metodą pączkowania.

Myślę, że do listy można właśnie dodać umiejętność stworzenia nowej gry, która ma choć trochę oryginalną mechanikę i potrafi wciągnąć graczy. To oczywiście nie znaczy, że jest to jedyne kryterium. Temat bardzo interesujący i taki planszówkowy kamień filozoficzny.
Awatar użytkownika
Szewa
Posty: 866
Rejestracja: 10 sie 2016, 12:33
Has thanked: 353 times
Been thanked: 501 times

Re: Jaki jest najwyższy stopień wtajemniczenia w grach planszowych?

Post autor: Szewa »

Curiosity pisze: 27 sie 2020, 23:43
Moi drodzy, piszemy on-topic i szanujemy się nawzajem.
Ale mój komentarz, gdzie zgadzałem się z odpowiedzią vinnichi mogłeś zostawić, spamem nie była, bo była zgodna z tematem.

Ale skoro tak to
Jimpster pisze: 27 sie 2020, 12:53 Co byście uznali, za absolutne crème de la crème planszówek? Coś z taką mechaniką, takim poziomem imersji, że po prostu cały świat przestaje istnieć.
WoP, Brass, Dominant Spiecies, FCG, Władca Pierścieni LCG
Top10:
1. A Song of Ice & Fire 2. Wojna o pierścień 3. Dominant Species 4. Brass: Birmingham 5. A Game of Thrones 2ed 6.Pax Renaissance 2ed 7. Tyrants of the Underdark 8. Zombicide:2nd 9. Empires: Age of Discovery
Honorowa: Lotr LCG
Awatar użytkownika
Markus
Posty: 2449
Rejestracja: 04 mar 2005, 00:35
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 555 times
Been thanked: 272 times

Re: Jaki jest najwyższy stopień wtajemniczenia w grach planszowych?

Post autor: Markus »

Curiosity pisze: 27 sie 2020, 23:43
Moi drodzy, piszemy on-topic i szanujemy się nawzajem.

Jimpster pisze: 27 sie 2020, 18:17 Możecie nie spamować w tym temacie? Pytam poważnie, więc te podśmiechujki sobie zabierzcie na priva.
Następnym razem raportuj, będzie mniej roboty.
Nie masz poczucia humoru :-)
Jak można pisać poważnie w temacie o takim tytule założonym przez osobę dla której post z tym pytaniem był pierwszym postem na forum.
Przecież tytuł wątku to jest żarcik i wszyscy to złapali oprócz moderatora.
Jak się zapiszesz na forum wędkarzy to pierwszy twój topic to "jakie haczyki to największy stopień wtajemniczenia?" :) jasne, napewno ;)

Jak będziesz tak wszystko wycinał to nie będzie co czytać.
Awatar użytkownika
BartP
Administrator
Posty: 4720
Rejestracja: 09 lis 2010, 12:34
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 383 times
Been thanked: 885 times

Re: Jaki jest najwyższy stopień wtajemniczenia w grach planszowych?

Post autor: BartP »

Ja odebrałem tytułowe pytanie na serio niestety ;].
Awatar użytkownika
PytonZCatanu
Posty: 4525
Rejestracja: 23 mar 2017, 13:53
Has thanked: 1677 times
Been thanked: 2116 times

Re: Jaki jest najwyższy stopień wtajemniczenia w grach planszowych?

Post autor: PytonZCatanu »

Ja tam rozumiem, że pytanie prowokuje do żartów (które lubię ;) ) ale może też inspirować do ciekawej dyskusji (na poważnie) ;)
Tuminure
Posty: 556
Rejestracja: 08 mar 2013, 12:07
Lokalizacja: Milewo
Has thanked: 2 times
Been thanked: 47 times

Re: Jaki jest najwyższy stopień wtajemniczenia w grach planszowych?

Post autor: Tuminure »

Granie w to na co masz ochotę, bez patrzenia na to jak trudno jest nauczyć się zasad danej gry.
Awatar użytkownika
nimsarn
Posty: 309
Rejestracja: 04 lis 2005, 16:54
Lokalizacja: Z buszu! W centrum Zielonej Góry
Has thanked: 509 times
Been thanked: 176 times

Re: Jaki jest najwyższy stopień wtajemniczenia w grach planszowych?

Post autor: nimsarn »

Najwyższy stopień wtajemniczenia albo jak by kto woli zidiocenia...

Pierwszym symptomem że jest źle, to moment w którym stajesz przed dylematem: czy zostać planszówkowym smakoszem, czy zakupoholikiem.

Zostanie smakoszem, spowoduje że twoja kolekcja gier zacznie się powiększać w tempie jednej gry na dwa - trzy lata, i musi to być gra wybitna - "bo przecież wszystko już było"...

Pierwszym stadium zostania zakupoholika jest pojawienie się tzw. półki wstydu, która następnie zaczyna przyrasta w ciągu geometrycznym, tak że grane/rozpakowywane gry stanowią setny /milionowy ułamek jego kolekcji.

Warto tutaj zaznaczyć, że wskazuję tutaj na ekstrema, a te jak każde swego typu szczęścia nie dają.

No dobra, ale jako że mieszkamy w Polsce, to jest jeszcze trzecia droga - dno dna, najdalszy kraniec piekła.
A jest nim smakosz-zakupoholik - osoba u której półka wstydu nie powstaje i nie przestaje przyrastać z powodu braku czasu na grę, ale z powodu tego że nikt z tą osobą po prostu w tak zakręcone gry grać nie chce.

Na koniec warto też wspomnieć o jeszcze jednej personie, czyli o tzw. kolekcjonerze.
Jest to indywiduum, które czasami można spotkać w okolicy większych skupisk graczy, choć trudno je do nich zaliczyć. A to z prostej przyczyny: ten miłośnik gier w nie nie gra i nie chce grać, gromadzi jedynie swoją kolekcję najbardziej rozchwytywanych tytułów z premedytacją ich nie otwierając.

Możecie się ze mną nie zgodzić ale ja widzę właśnie takie planszówkowe "ideały", a pisze o tym bo sam zacząłem zauważać u siebie ich elementy i pozostaje mi w zasadzie jedno pytanie: jak długo jeszcze będę się im opierał? :evil:
Awatar użytkownika
PytonZCatanu
Posty: 4525
Rejestracja: 23 mar 2017, 13:53
Has thanked: 1677 times
Been thanked: 2116 times

Re: Jaki jest najwyższy stopień wtajemniczenia w grach planszowych?

Post autor: PytonZCatanu »

nimsarn pisze: 28 sie 2020, 10:15 Najwyższy stopień wtajemniczenia albo jak by kto woli zidiocenia...


Gdzie zatem leży sweet spot, złoty środek, święty graal? Jak dobrze wyważyć smakosza - kolekcjonera - zakupocholika? :)

Ja nie ma ogromnej (jak na standardy forum) kolekcji, bo raptem 43 tytuły. Staram się rozsądnie kupować, nie przepłacać, nie iść na fali hypu. Ale już mam parę gier:

1. których nie chce sprzedać z sentymentu, mimo że już w nie raczej nie gram (raz na rok, np. Godfaher)
2. które mam, bo to rarytasy (znowu, oczywiście gry które lubie, ale pewnie rzadko wyciągne, ale czuję satysfakcje, że je mam, np. Ra).
3. kupiłem, ale nie zagrałem w ciągu 3 mc od kupna (na szczęście tylko 3 tytuły, np. Europe Divided).
+
4. Mam parę gier na oku, które mają moi koledzy (więc mam jakieś szanse na zagranie), ale które do mnie trafiły, uważam je za wyjątkowe i myślę, czy nie mieć ich TAKŻE w swojej kolekcji, co nie ma praktycznego sensu, ale.... (np. Dominant Species).

Zaczynam się obawiać, że to są pierwsze objawy choroby... a może nie? Może wszystko jest ok? :)
ODPOWIEDZ