Dlaczego wspieracie recenzentów?

[mmag]

Ja wiem, że to co powiem jest wybitnym banałem... Jednak o dziwo, patrząc na niektóre wypowiedzi w tym wątku - dla niektórych osób jest to banał zupełnie nieznany: To, że coś jest za darmo, nie oznacza, że to nic nie kosztuje.

Stworzenie dobrego materiału - recenzji, topki, felietonu itp. kosztuje i to sporo - czasu, zgromadzonej wiedzy (którą wciąż się nie docenia...), inwestycji w sprzęt, mikrofon, kamery itp. Ten stały koszt może ponieść sam recenzent, z własnej kieszeni i zasobów. Pytanie tylko, jak długo tak pociągnie? Dlatego nie dziwię się, że twórcy szukają wsparcia - czy to wśród firm gotowych zapłacić za prezentację ich produktów, czy to wśród fanów, gotowych wesprzeć ich działalność.

Sam wspieram kilku twórców - dlaczego? Jako wyraz wdzięczności, jako pewną formę zapłaty (otrzymując materiał wysokiej jakości normalnie spodziewam się, że musiałbym za niego zapłacić), jako wsparcie "niezależności" danych osób, czy wreszcie - jako formę "zachęty" do dalszej działalności. Ot, takie kuriozalne, irracjonalne i głupie zachowanie z mojej strony.

[Halloween]

Nie wspieram recenzentów. Nie ufam im odkad sie dowiedzialem, ze oprocz otrzymania produktu od wydawcy za recenzje dostaje sie tez pieniadze.

Wait, what? Znaczy może są tacy, którzy biorą kasę za prezentację, czy rozgrywkę, czy coś w tym stylu. Ale do tego trzeba mieć pozycję na rynku. Nie wiem jak inni, ja takiej nie mam. Możesz mnie wspierać

Są tacy. Praca na kanale YT to czesto wymiar ponad pol etatu. Internet jest zmonetyzowany i ta bezplatnosc i bezstronnosc to UŁUDA.

A nawet recenzenci, ktorzy staraja sie byc niezalezni musza uwazac na zbyt mocna krytyka i raczej skupiac sie na pozytywach.
Pracowalem w takiej firmie oceniajacej produkty. "Jezeli krytyka to konstruktywna". Nie mozna napisac wprost, ze produkt jest generalnie zły. Ponieważ wtedy mogą zakwalifikowac Cie jako osobe (czy firme) ktora jest uprzedzona do danego gatunku, nie jest w ogole targetem. A zeby dostawac cos do ewaluacji masz byc potencjalnym targetem albo przydzielac oceniajacych, ktorzy sa targetem.
Przykladowo taki recenzent X jezeli oceni bardzo zle jakas gre euro to moze byc zakwalifikowany jako osoba co nie lubi gier euro i mozliwe, ze nie bedzie ich wiecej dostawac. Wystarczy, ze sam moze sie tego obawiac. Dlatego powstrzymuja sie od naprawde zlych ocen zwlaszcza, ze mnostwo osob chcialoby z tego miec dochod czy chocby same produkty i konkurencja jest ogromna.

[eveni]

Chyba Tomek i jego recenzja Black angel są zaprzeczeniem Twojej tezy

[teschen]

Być może coś pomyliłem, ale wydaje mi się, że Piotrek z Gametroll mówił kiedyś, że porzuca etat i przechodzi na dzialalność YT + jako konsultant ds. rynku planszowek.
Ich filmiki wyglądają jak typowe reklamy wiec może już mamy kogoś kto jest się w stanie z tego utrzymać.
Nie twierdzę, że to złe czy coś, spoko jak ktoś się z tego utrzymuje, nic mi do tego, nie muszę oglądać.

[HUBertPL]

Nie wiem co jest złego we wspieraniu wybranych osób... Ja osobiście nie wspieram, może mam za mało kasy lub za dużo wydatków, ale sam Patronite pozytywnie świadczy o ludziach.
Fajnie że twórcy są wspierani, to miły gest.

[Leviathan]

Nie wspieram recenzentów. Nie ufam im odkad sie dowiedzialem, ze oprocz otrzymania produktu od wydawcy za recenzje dostaje sie tez pieniadze.

Że łot? Kilka lat pisałem recenzje, od dobrych kilku je nagrywam, ale jeszcze za żadną nikt mi nie zapłacił.

Czyżbym pozostawał poza kręgiem wtajemniczonych???

[MichalStajszczak]

Czyżbym pozostawał poza kręgiem wtajemniczonych???

Może powinieneś założyć wątek "Jaki jest najwyższy stopień wtajemniczenia recenzentów?"

[mikeyoski]

Nie wspieram recenzentów. Nie ufam im odkad sie dowiedzialem, ze oprocz otrzymania produktu od wydawcy za recenzje dostaje sie tez pieniadze.

Że łot? Kilka lat pisałem recenzje, od dobrych kilku je nagrywam, ale jeszcze za żadną nikt mi nie zapłacił.

Czyżbym pozostawał poza kręgiem wtajemniczonych???

Kurde, też jestem odcięty od kurka z kasą od wydawców. Tak się zastanawiam, co poszło nie tak?

[gogovsky]

Smallfighterka brzmi jak typowy Janusz-Nosacz, ej "wy tacy i owacy" po co płacicie przecie to za darmo jest huehuehue, serio cebula lvl over 9000. Ja to chętnie oglądam, ale nie płacę, bo "olaboga" po co?

Ode mnie: nie wspieram recenzentów, ba nie oglądam recenzji, z mojej perspektywy to zbędna profesja, ALE rozumiem i szanuję, że mega duże grono osób lubi, korzysta i im to pomaga, więc chwała za to, że są ludzie, którzy to robią często za darmo. A poddawanie pod wątpliwość DOBROWOLNE wspieranie często społeczników uważam za skandal.

[litk]

To jest tylko i wyłącznie czerpanie zysków z tego co się robi,w tym przypadku recenzowanie gier, w większości przypadków sponsorowane, bo jak dodatkowo wydawca daje grę za free którą potem można sprzedać to ewidentna kasa. Dodatkowo wszyscy ludzie którzy otwierają te swoje kanały na wszelkie możliwe tematy, to nie robią tego z pobódek altrusitycznych, tylko google też za to płaci, a no i dochodzi aspekt dowartościowywania samego siebie, jeśli nie ma się normalnego ludzkiego życia, to się dowartościowuje internetowo. Reasumując o ile dawniej takich książek pisano mało, ale każda była mądra, o tyle teraz każdy może napisać najgłupszą książkę, a nawet gadać dowolne bzdury na yt i jeszcze dostawać z tego kasę, więc do głosu może dojść każdy nawet najgłupszy. Tam gdzie jest kasa tam będzie mrowie ludzi. A wracając do tematu, to jeszcze płacić kasę żeby ktoś mógł sobie fundnąć wypas kamerę żeby potem zrobić jakąś topkę to naprawdę trzeba być skrzywionym.

[playerator]

[japanczyk]

Spoiler:

To jest tylko i wyłącznie czerpanie zysków z tego co się robi,w tym przypadku recenzowanie gier, w większości przypadków sponsorowane, bo jak dodatkowo wydawca daje grę za free którą potem można sprzedać to ewidentna kasa. Dodatkowo wszyscy ludzie którzy otwierają te swoje kanały na wszelkie możliwe tematy, to nie robią tego z pobódek altrusitycznych, tylko google też za to płaci, a no i dochodzi aspekt dowartościowywania samego siebie, jeśli nie ma się normalnego ludzkiego życia, to się dowartościowuje internetowo. Reasumując o ile dawniej takich książek pisano mało, ale każda była mądra, o tyle teraz każdy może napisać najgłupszą książkę, a nawet gadać dowolne bzdury na yt i jeszcze dostawać z tego kasę, więc do głosu może dojść każdy nawet najgłupszy. Tam gdzie jest kasa tam będzie mrowie ludzi. A wracając do tematu, to jeszcze płacić kasę żeby ktoś mógł sobie fundnąć wypas kamerę żeby potem zrobić jakąś topkę to naprawdę trzeba być skrzywionym.

Co.
Sorry, ale zejdz na ziemie
W większości sponsorowane
Bawi mnie jak bardzo ludzie nie wiedza o czym piszą i uważają za prawde swoje przekonania nie poparte faktami

Podpowiem Ci - ze sprzedaży gier, nawet jeśli dostawałbys wszystkie za darmo nie wyżyjesz;) youtube to Ci zaplaci, ale sensowne pieniadze to są, tylko nie na kanałach z planszowkami bo te oglądalność maja bardzo, ale to bardzo umiarkowana

Ostatnio takie Imponderambilia wrzucil ze przez 2 lata prowadzenia kanału zarobił z YT 64k
Spraedz jego oglądalność a jakiegokolwiek kanału planszowkowego

[scarletmara]

litk czyli rozumiem nie płacisz i nie oglądasz tych wszystkich gupich Yutuberów ? A jednak wiesz skądś, że sa gupi i ze w ten sposób leczą swoje kompleksy i deficyty zycia osobistego. Brawo Ty

To jest tylko i wyłącznie czerpanie zysków z tego co się robi,w tym przypadku recenzowanie gier, w większości przypadków sponsorowane, bo jak dodatkowo wydawca daje grę za free którą potem można sprzedać to ewidentna kasa.

WOW normalnie osrani ze szczęścia musza byc Ci youtuberzy jak za kilka do kilkunastu godzin pracy nad materiałem na temat jakiejś gry, którą dostali do recenzji za free mogą ją potem sprzedać za te 50-200zł. No ja bym chyba robotę rzuciła jakby mnie takie szczęście kopnęło

Dodatkowo wszyscy ludzie którzy otwierają te swoje kanały na wszelkie możliwe tematy, to nie robią tego z pobódek altrusitycznych, tylko google też za to płaci

Nosz kurde jakbym wczesniej wiedziała, ze wszystkim google płaci za to, że cos nakręca i wrzucą na youtuba tobym już dawno zaczęła. Ale mam nadzieję nic starconego jeszcze ? Google nadal płaci ? Mogę zacząć jutro ? Tylko polecę pożyczyć kamerkę od sąsiada, jakis mikrofon sobie skołuję od wujka Ziutka i chyba tyle starczy ? Nie zapomniałam o niczym prawda ? Przeciez to nie moze byc takie trudne...

[rav126]

o tyle teraz każdy może napisać najgłupszą książkę, a nawet gadać dowolne bzdury (...), więc do głosu może dojść każdy nawet najgłupszy.

Nie ma to jak swoje tezy od razu poprzeć przykładem

[litk]

o tyle teraz każdy może napisać najgłupszą książkę, a nawet gadać dowolne bzdury (...), więc do głosu może dojść każdy nawet najgłupszy.

Nie ma to jak swoje tezy od razu poprzeć przykładem

Za moje bzdury nie musisz płacić ani grosza, daję ci taką możliwość za free, jeśli chcesz inaczej to płacz i płać.

Nosz kurde jakbym wczesniej wiedziała, ze wszystkim google płaci za to, że cos nakręca i wrzucą na youtuba tobym już dawno zaczęła.

To czemu jeszcze tego nie robisz? Google dużo płaci za np. kanały dla płaskoziemców.

[gogovsky]

To jest tylko i wyłącznie czerpanie zysków z tego co się robi,w tym przypadku recenzowanie gier, w większości przypadków sponsorowane, bo jak dodatkowo wydawca daje grę za free którą potem można sprzedać to ewidentna kasa. Dodatkowo wszyscy ludzie którzy otwierają te swoje kanały na wszelkie możliwe tematy, to nie robią tego z pobódek altrusitycznych, tylko google też za to płaci, a no i dochodzi aspekt dowartościowywania samego siebie, jeśli nie ma się normalnego ludzkiego życia, to się dowartościowuje internetowo. Reasumując o ile dawniej takich książek pisano mało, ale każda była mądra, o tyle teraz każdy może napisać najgłupszą książkę, a nawet gadać dowolne bzdury na yt i jeszcze dostawać z tego kasę, więc do głosu może dojść każdy nawet najgłupszy. Tam gdzie jest kasa tam będzie mrowie ludzi. A wracając do tematu, to jeszcze płacić kasę żeby ktoś mógł sobie fundnąć wypas kamerę żeby potem zrobić jakąś topkę to naprawdę trzeba być skrzywionym.

Powiedz, że to bait, jeśli to właśnie dzwonie po karetkę, bo ten post dał mi raka. Hmm co złego jest w wydawaniu swojego hajsu na co sprawia Ci przyjemność?:)

[eveni]

Dajcie spokój ta rozmowa już dawno straciła sens.
Nie dajmy się trollowi, który podłączył się do dyskusji, żeby tylko pobić trochę piany

[scarletmara]

Za moje bzdury nie musisz płacić ani grosza, daję ci taką możliwość za free, jeśli chcesz inaczej to płacz i płać.

Ale obiecujesz, że bedziesz te swoje bzdury regularnie codziennie tutaj wrzucał za darmo do końca świata ? Albo przynajmniej 3 razy w tygodniu ? Bo boje się, że może Ci nie wystarczyć czasu, albo zapału albo coś innego bardziej interesujacego stanie Ci na drodze i wtedy bedę musiała iść na Youtuba i za to płacić a tak chciałabym za darmo mieć tę rozrywkę Chyba, że jakiś "gupi" Youtuber się nada mną zlituje i pozwoli mi oglądac swoje bzdury za darmo ?

I tym optymistycznym akcentem ja się wymiksowuję z tej przeuroczej pogawędki. Pozdrawiam wszystkich recenzentów i ich kompleksy A dyskusja dla mnie bardzo owocna, skłoniła mnie do przyjrzenia się sprawie patronite i zadecydowania, że warto jednak od czasu do czasu rzucić grosik temu czy owemu, co też w najbliższej przyszłości zamierzam uczynić, jak tylko rozgryzę jak to działa Gambit szykuj się, hajsy do Ciebie będą lecieć... juz nie bedziesz musiał sprzedawać tych wszystkich gier otrzymanych za free od recenzentów (edit: wydawców miało być). Z jedną chociaż bedziesz mógł sobie zatrzymać (tę najtańszą )

[playerator]

(...) dyskusja dla mnie bardzo owocna, skłoniła mnie do przyjrzenia się sprawie patronite i zadecydowania, że warto jednak od czasu do czasu rzucić grosik temu czy owemu, co też w najbliższej przyszłości zamierzam uczynić, jak tylko rozgryzę jak to działa Gambit szykuj się, hajsy do Ciebie będą lecieć... (...)

A to ciekawe, bo na mnie też to tak podziałało.
Gambicie, czy to twoi agenci stosują tu jakieś socjotechniki na forumowiczach?

[gogovsky]

(...) dyskusja dla mnie bardzo owocna, skłoniła mnie do przyjrzenia się sprawie patronite i zadecydowania, że warto jednak od czasu do czasu rzucić grosik temu czy owemu, co też w najbliższej przyszłości zamierzam uczynić, jak tylko rozgryzę jak to działa Gambit szykuj się, hajsy do Ciebie będą lecieć... (...)

A to ciekawe, bo na mnie też to tak podziałało.
Gambicie, czy to twoi agenci stosują tu jakieś socjotechniki na forumowiczach?

Ale wiecie, że to jest za darmo i idiociejecie ?:D

[scarletmara]

Może Ty. Ja sie tylko irracjonalizuję

[playerator]

[Ale wiecie, że to jest za darmo i idiociejecie ?:D

A mnie skrzywiło.

[Gambit]

(...) dyskusja dla mnie bardzo owocna, skłoniła mnie do przyjrzenia się sprawie patronite i zadecydowania, że warto jednak od czasu do czasu rzucić grosik temu czy owemu, co też w najbliższej przyszłości zamierzam uczynić, jak tylko rozgryzę jak to działa Gambit szykuj się, hajsy do Ciebie będą lecieć... (...)

A to ciekawe, bo na mnie też to tak podziałało.
Gambicie, czy to twoi agenci stosują tu jakieś socjotechniki na forumowiczach?

Nie, skąd. Po prostu w końcu założenie kilkunastu kont przynosi skutek

To jest tylko i wyłącznie czerpanie zysków z tego co się robi,w tym przypadku recenzowanie gier, w większości przypadków sponsorowane, bo jak dodatkowo wydawca daje grę za free którą potem można sprzedać to ewidentna kasa.

Warto zaznajomić się z terminem "materiał sponsorowany", bo lekko mijasz się z prawdą moim zdaniem.

Dodatkowo wszyscy ludzie którzy otwierają te swoje kanały na wszelkie możliwe tematy, to nie robią tego z pobódek altrusitycznych, tylko google też za to płaci,

Nie da się ukryć, że płaci. Choć patrząc na tę górę kasy za reklamy, lepszym określeniem byłoby "płaci".

a no i dochodzi aspekt dowartościowywania samego siebie, jeśli nie ma się normalnego ludzkiego życia, to się dowartościowuje internetowo.

Nie bardzo wiem jak na to odpowiedzieć. To może napiszę tylko tyle, że poprawiłeś mojej żonie i dzieciakom humor z rana.

[Halloween]

Dodatkowo wszyscy ludzie którzy otwierają te swoje kanały na wszelkie możliwe tematy, to nie robią tego z pobódek altrusitycznych,

Wlasnie przez to, ze od okolo 2018 roku jest znacznie mniej kasy z reklam (podczas gdy konkurencji drastycznie przybylo) to content staje sie jeszcze mniej wiarygodny.
Bo skoro nikt poza miedzynarodowymi gigantami na dochód z reklam nie moze praktycznie liczyc to tym wazniejsi staja sie sponsorzy/zlecenia od firm.

Jakby kasa byla glownie z reklam to by to inaczej wygladalo.

[MichalStajszczak]

Nie rozumiem dlaczego w tytule czasownik "wspieramy" jest w pierwszej osobie, a nie w drugiej ("wspieracie")? Przecież założycielka uważa (podobnie jak kilka innych osób), że recenzentów wspierać nie należy, bo po pierwsze powinni robić to hobbystycznie, a po drugie czerpią korzyści ze sprzedaży gier, które otrzymali do zrecenzowania. Ja wprawdzie też recenzentów nie wspieram (przede wszystkim dlatego, że recenzji praktycznie nie oglądam) ale uważam, że układ, jaki teraz obowiązuje, jest właściwy. Bo jest to przykład wolnego rynku.
Po pierwsze: każdy może zostać recenzentem. Nie jest do tego wymagane ukończenie jakiegoś kursu czy zdanie odpowiedniego egzaminu. Oczywiście może to grozić sytuacją, że recenzentem zostanie osoba bez wiedzy fachowej i/lub kompetencji językowych. Ale rynek szybko takiego recenzenta zweryfikuje - nikt nie będzie go oglądał, a wydawcy nie dadzą mu gier do recenzji i problem zniknie.
Po drugie: nie ma obowiązku oglądania recenzji i jest wybór, bo czynnych kanałów z recenzjami jest chyba kilkanaście, a uwzględniając kanały z recenzjami gier dla dzieci kilkadziesiąt. Dlatego każdy potencjalny klient może wybierać spośród recenzentów.
Po trzecie: wybór mają także wydawcy. Nie muszą dawać gier do recenzji każdemu, kto się do nich zgłosi.
A jeśli chodzi o finansowanie, to też jest dobrowolne.

Ale może niektórym marzy się inny model. Recenzent jest urzędnikiem państwowym, powoływanym przez Ministerstwo Kultury w porozumieniu z Urzędem Ochrony Konsumentów i działającym pod kontrolą CBA. Żeby takim recenzentem zostać, trzeba zdać odpowiedni egzamin, dający uprawnienia podobne, jak Karta Mikrofonowa dla radiowców. Pozostaje problem finansowania. Ale i na to jest rada - wszystkie gry zostaną obciążone podatkiem tzn. oczywiście żadnym podatkiem tylko "opłatą jakościową" i wtedy każdy, kto kupuje gry, będzie musiał ponieść koszty ich recenzowania i w związku z tym każdy będzie czuł się zobowiązany takie recenzje oglądać.