W odpowiedzi na pytanie zawarte w temacie:
Stary Brass jest grą o niezwykle eleganckiej mechanice , jeżeli chodzi o stopień trudności to określiłbym go jako średni + , przy czym zależy kto ma jakie doświadczenia i w co wcześniej grał.
Dla mnie ( i mówię to z perspektywy ponad 300 rozegranych partii ) jest to gra pozbawiona słabych punktów , dająca kupę frajdy i zapewniająca wystarczający (dla mnie
![Wink ;-)](./images/smilies/icon_wink.gif)
) poziom móżdżenia przy planszy
Zarzuty ze strony doświadczonych graczy to schematyczność i jest w tym trochę prawdy , jednak dla mnie każda kolejna partia wciąż jest inna i wciąż sprawia mi wiele satysfakcji.
Jeżeli chodzi o Brass:Birmingham to najprościej jest mi to opisać słowami : Brass High Level
Standardowa mechanika Brassa została wzbogacona/udziwniona
![Wink ;-)](./images/smilies/icon_wink.gif)
nowymi elementami , które sprawiają , że jest to gra trudniejsza , zarówno jeżeli chodzi o rozgrywkę , jak i chyba o próg wejścia ...
Tej gry trzeba się po prostu nauczyć i wypracowanie schematów póki co idzie ciężko
To tak krótko po bodaj 5 partiach ...
Podsumowując : wolę starego Brassa , ale nowemu niczego nie brakuje
Jest tak dlatego , że preferuję bardziej planszówy w kategorii "średnia +" , aniżeli "ciężka"
![Wink ;-)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Dlatego jak ktoś lubi średniej ciężkości euro to stary Brass , jak ciężka kobyła przy której parują zwoje to raczej B:Birmingham ...