Pandemic - jaki polecacie?

[jrz8888]

Cześć.
Jeszcze nigdy nie miałem do czynienia z jakąkolwiek grą z serii Pandemic.
Do tej pory wyszło ich tyle, że nie wiem w jaką się zaopatrzyć.
Co sugerujecie? Głównie do gry we dwoje.

Z góry uprzedzam, że seria Legacy odpada. Ma to związek z ceną.

[Neoptolemos]

Na pewno odrzuć Lekarstwo (czyli wersję kościaną) i Szybką Reakcję - obie są przyzwoitymi grami, ale do klasycznej mechaniki Pandemii nie mają startu. Tak samo wersję jubileuszową, bo droga, a dodatków nie dokupicie. Nie grałem w Rising Tide.

Sam bym polecił podstawową wersję + dodatki (zwłaszcza Laboratorium jest ekstra), ale sumarycznie wyjdzie z 300 zł, a to - jak rozumiem - zaporowa cena.

Bardzo dobra jest Iberia (dość blisko podstawki, ale dochodzi budowanie kolei), tylko że nie ma wersji polskiej - wiele tekstu nie ma, ale jednak kilka kart oprócz instrukcji trzeba przeczytać.

Upadek Rzymu z kolei jest oczko wyżej jeśli chodzi o trudność i gdzieś z tyłu głowy mi zgrzytało, że to taka oszukana pandemia, z barbarzyńcami zamiast chorób. Ale jako standalone to chyba najlepsza wersja. Zdecydowanie wolę taką niż Cthulhu.

Polecam też pod rozwagę opartą na tej samej mechanice Zakazaną Pustynię (jest Zakazana Wyspa, która jest o wiele prostsza i Zakazane Niebo (?), które jeszcze nie wyszło po polsku - dlatego Pustynia z tej trylogii najbardziej sensowna się wydaje).

Konkludując, wybrałbym z:
a) Pandemic (zwykły) - bo potem można iść w dodatki
b) Iberia - jeśli nie boicie się angielskiego
c) Upadek Rzymu lub Zakazana Pustynia, jeśli temat nie musi być "pandemiczny"

(aha, i wszystkie się bardzo dobrze skalują na 2 osoby, więc to nie problem)

[Kin@a]

Ja polecam iść w "klasyczną" Pandemię. 400zł za komplet (podstawka plus trzy dodatki) nie jest jakąś zaporową ceną a możliwość rozbudowania gry jest bezcenna. Nie trzeba wszystkich kupować przecież, można jeden albo dwa.

Z samodzielnych polecam Iberię, bardzo klimatyczna, historyczna.

Pandemic kościany Lekarstwo jest całkiem fajny i na promocjach kosztuje naprawdę śmieszne pieniądze w stosunku do zawartości.

[garg]

Ja się zgodzę z powyższymi uwagami i tylko poleciłbym Pandemię: Czas Cthulhu. Jest oczko łatwiejsza niż zwykła Pandemia i też nieco szybsza, ale odczucia z rozgrywki są dość podobne.

I Neoptolemos nie wspomniał jeszcze o jednej wersji, której raczej unikałbym na początek - Hot Zone. To jest taki uproszczony Pandemic do rozgrywek z dziećmi.