Przedsprzedaż Gloomhaven Szczęki Lwa

[Asmodemus]

w Mapel już wystartowali, 265zł

[Bruno]

Ja zamawialem na premiere i najtaniej było za 230 z rabatami

No, to mamy już adekwatny punkt odniesienia
- premiera wersji ENG: 230+ pln
- premiera wersji PL: 240+ pln
a w międzyczasie pandemia...

no nie, można było kupić za 190 przed premierą

Nie widziałem Twojego posta, kiedy pisałem ten, który cytujesz
OK, faktycznie, cena wersji ENG była wyraźnie niższa!

Wciąż pozostaje pytanie, na ile ma to związek z pandemią, a na ile z polityką cenową wydawnictwa...

[Blacezard]

W Księgralni macie taniej. Ja jednak się przełamałem i od nich wziąłem. Taniej raczej nie będzie przynajmniej na ten moment.

[japanczyk]

Ja troche wprowadzilem w blad - 218 i to we wrzesniu jak byla premiera
Aczkolwiek wtedy taniej nie było na 100%

Jesli chodzi o przedpremierowe zamowienia, to casem sklepy niedoszacowuja ceny

[PytonZCatanu]

Zamówiłem Będziemy grać we 2, to moja pierwsza "przygodowa" gra. Grałem 2 razy w duże Gloomhaven (pojedyncze misje) i myślę, ze to będzie fajne przełamanie w mojej euroskrzywionej kolekcji

[Asmodemus]

W Księgralni macie taniej. Ja jednak się przełamałem i od nich wziąłem. Taniej raczej nie będzie przynajmniej na ten moment.

Dzięki!

[janekb]

Ja zamawialem na premiere i najtaniej było za 230 z rabatami

No, to mamy już adekwatny punkt odniesienia
- premiera wersji ENG: 230+ pln
- premiera wersji PL: 240+ pln
a w międzyczasie pandemia...

Po pierwsze ktoś zwrócił już uwagę, że było taniej, a po drugie nadal nie interesuje mnie, co było przed premierą gry X czasu temu, interesuje mnie tu i teraz, a tu i teraz cena Pl>EN więc nie warto (i proszę nie używać argumentów o patriotyzmie, wspieraniu polskich wydawców itp ).

[shuji]

Zamówiłem Będziemy grać we 2, to moja pierwsza "przygodowa" gra. Grałem 2 razy w duże Gloomhaven (pojedyncze misje) i myślę, ze to będzie fajne przełamanie w mojej euroskrzywionej kolekcji

możesz się troche zdziwić, bo przygodowości to tam nie wiele. GH to bardziej gra euro

[tomekmani3k]

Jak dobrze że skorzystałem z dobrej oferty używki gloomhaven z insertem zamiast czekać na przedsprzedaż szczęk. Myślałem że po pierwszej fali sytuacja się ustabilizuje ale niestety dalej nie ma zmiany. Gratuluję wydawcy sukcesu sprzedażowego bo ludzie i tak to kupią.

[PytonZCatanu]

Ogólnie to polecam AM76 - mają dobrą cene 249,90 zł (+ zniżki jak ktoś ma)

Zamówiłem Będziemy grać we 2, to moja pierwsza "przygodowa" gra. Grałem 2 razy w duże Gloomhaven (pojedyncze misje) i myślę, ze to będzie fajne przełamanie w mojej euroskrzywionej kolekcji

możesz się troche zdziwić, bo przygodowości to tam nie wiele. GH to bardziej gra euro

Tak słyszałem i to też mnie trochę zachęciło, aby spróbować tej kampanii

[BOLLO]

W Księgralni macie taniej. Ja jednak się przełamałem i od nich wziąłem. Taniej raczej nie będzie przynajmniej na ten moment.

Będzie.... Albi znowu zrobi jak liczę promocje jak juz to miało miejsce z dużym Gloomem.

[Mr_Fisq]

możesz się troche zdziwić, bo przygodowości to tam nie wiele. GH to bardziej gra euro

To jest przygoda na miarę eurosucharzystów

[BOLLO]

możesz się troche zdziwić, bo przygodowości to tam nie wiele. GH to bardziej gra euro

To jest przygoda na miarę eurosucharzystów

Czyli PytonZCatanu raczej nie zagra w przygodówkę

[Asurmar]

i proszę nie używać argumentów o patriotyzmie, wspieraniu polskich wydawców itp

Przyznaj po prostu jesteś złym człowiekiem, który nie kocha własnego kraju i nie chce kupić gry od czeskiego wydawnictwa za którym stoi w 100% czeski kapitał.

https://albipolska.pl/o-nas-historia-i-filozofia-albi/

[janekb]

i proszę nie używać argumentów o patriotyzmie, wspieraniu polskich wydawców itp

Przyznaj po prostu jesteś złym człowiekiem, który nie kocha własnego kraju i nie chce kupić gry od czeskiego wydawnictwa za którym stoi w 100% czeski kapitał.

https://albipolska.pl/o-nas-historia-i-filozofia-albi/

Widzisz ich historii nie znam, ale zatrudniają Polaków więc płacą Polakom, ja nie kupie i nie wesprę Polaków tam pracujących, którzy będą musieli być zwolnieni z tego powodu, nie znajdą innej pracy i umrą z głodu... przeze mnie

[PytonZCatanu]

Ja nie mam kłopotów z ENG, ale to jest taka gra, gdzie immersja wydaje się być ważna, więc chcę swobodnie czytać teksty na opisach lub kartach i bawić się grą, stąd decyzja że pomimo ceny biorę wersję PL.

Przy grach euro, gdzie często tylko intrukcja jest po angielsku, nie mam litości i biorę gdzie taniej

[13thSON]

Jestem pewien, że jeszcze rok temu da gra w przedpremierze kosztowałaby 199 zł. Niestety na ten moment bardzo dużo materiałów brakuje (w tym kartonu!) przez co są wywindowane. Do tego dochodzi koszt kontenera z Chin, który wzrósł dwukrotnie w porównaniu z zeszłym rokiem. Nie ma co narzekać, bo ta sytuacja nie jest winą wydawcy

[psia.kostka]

..., bo ta sytuacja nie jest winą wydawcy

Pepiki chca nas wyrolowac pod przykrywka inflacji, badzcie czujni!

[gnysek]

Poczekam do września, pewnie wtedy będzie po 210 GH już poniżej 500 jest od jakiegoś czasu, to i tutaj obniżą (gorzej, jeśli dopiero po dodruku).

[tapczanik420]

Ja nie mam kłopotów z ENG, ale to jest taka gra, gdzie immersja wydaje się być ważna, więc chcę swobodnie czytać teksty na opisach lub kartach i bawić się grą, stąd decyzja że pomimo ceny biorę wersję PL.

Przy grach euro, gdzie często tylko intrukcja jest po angielsku, nie mam litości i biorę gdzie taniej

Mam bardzo podobnie, wręcz uważam się za fantyka języka angielskiego. Mówię swobodnie i pracuję po angielsku, czytam po angielsku, nawet elektronikę (system, telefon, tablet, programy) zawsze przestawiam na angielski. Ale jeśli chodzi o gry to dla imersji właśnie wybieram wersje polskie. Oczywiście jak będzie trzeba to przeczytam angielską instrukcję i zagram w angielską wersję, ale na przekór innym moim preferencjom, w planszówkach zawsze wolę wersję polską - i nie chodzi tu nawet o wspieranie wydawcy czy coś w ten deseń.

W ogóle mam nieodparte wrażenie, że przez akcję z falstartem przedsprzedaży powstała jakaś mikroaferka i nawzajem nakręcacie się na odmawianie zakupu gry bo jest droższa o 30-40 zł. Sam mam jakieś swoje mikrodziwactwa (wolę dobrać za 100 zł niż płacić za wysyłkę) ale mam świadomość, że to moje nieracjonalne zachowanie które sobie kultywuje. A tutaj koledzy forumowicze gdzie wiele osób ma w kolekcję w dziesiątkach sztuk, kosztującą tysiące czy nawet dziesiątki tysięcy złotych, zżymają się o te trzy-cztery dyszki różnicy w cenie. Tym bardziej, że nie chodzi tu o kolejny abstrakt-azul-killer, dziesiątą odsłonę zachodnich królestw czy setne ameri z toną plastiku tylko jakby nie patrzeć lepszą wersję najlepszej gry świata. Oczywiście nikomu nic nie odmawiam bo to wasza kasa i wasze zdanie ale tak to widzę:

[Mr_Fisq]

W ogóle mam nieodparte wrażenie, że przez akcję z falstartem przedsprzedaży powstała jakaś mikroaferka i nawzajem nakręcacie się na odmawianie zakupu gry bo jest droższa o 30-40 zł. Sam mam jakieś swoje mikrodziwactwa (wolę dobrać za 100 zł niż płacić za wysyłkę) ale mam świadomość, że to moje nieracjonalne zachowanie które sobie kultywuje. A tutaj koledzy forumowicze gdzie wiele osób ma w kolekcję w dziesiątkach sztuk, kosztującą tysiące czy nawet dziesiątki tysięcy złotych, zżymają się o te trzy-cztery dyszki różnicy w cenie. Tym bardziej, że nie chodzi tu o kolejny abstrakt-azul-killer, dziesiątą odsłonę zachodnich królestw czy setne ameri z toną plastiku tylko jakby nie patrzeć lepszą wersję najlepszej gry świata. Oczywiście nikomu nic nie odmawiam bo to wasza kasa i wasze zdanie ale tak to widzę:

Nie zgadzam się z postawą: bogatego stać na rozrzutność (" wiele osób ma w kolekcję w dziesiątkach sztuk, kosztującą tysiące czy nawet dziesiątki tysięcy złotych, zżymają się o te trzy-cztery dyszki różnicy w cenie."), najłatwiej się wydaje cudze pieniądze.

W moim przypadku to była różnica 180 vs 240 czyli 1/3-1/4 ceny (albo insertu od Folded space). Jak dla kogoś to mało - ok, jego sprawa - dla mnie to dużo.

[Seykan]

Też się nie zgodzę z opinią kolegi tapczanik420

Wg mnie to nie jest afera, tylko po prostu niezadowolenie z tego, że gra jest za droga. Jako konsument nie biorę pod uwagę wszystkich zmiennych, które na taką cenę się składają, choć zdaję sobie z nich sprawę. Koniec końców obchodzi mnie po prostu cena, która wg mnie również jest tutaj zbyt wysoka. I chodzi właśnie o te kilkadziesiąt złotych, choć wydaję pokaźne sumy na niektóre pozycje. Bo uważam, że tamte są wycenione odpowiednio, a ta, że nie jest.

Według mnie te larum to też jest coś pozytywnego, jednak nie każdy weźmie produkt za każdą cenę i są podnoszone sensowne argumenty, nie ma jakiegoś hejtu, dyskusja.

Ja na JotL też czekam i czekałem, ale w obecnej sytuacji dalej będę czekał, może poprzeceniają, jak nie to kupię z drugiej ręki albo wersję ENG.

No teraz to już nie chcę tego Glumhejwena, nie w tej cenie I bardzo dobrze, trzeba sobie stawiać jakieś granice bo bez tego cały portfel poszedł by na gry.

[gnysek]

Patrząc na ceny i niewiele różnice, to trochę wygląda jakby Albi narzucił sklepom, albo inaczej nie dostaną preorderów. Są sklepy które są zawsze znacznie tańsze od innych, a ta jedna gra nagle się nie wpisuje w ten trend.

Ja więc nie narzekam, jestem na 99% pewien, że na koniec roku kupię grę znacznie taniej (strzelam w okolice 210-220zł z wszystkimi rabatami). Do tego czasu i tak mam wishlistę z innych 10 gier, ogram w innej kolejności

[redber]

Już prawie zamawiałem w AM76 za 249,99 a tutaj cyk cena 269,99.
W efekcie rezygnuję, bo moją max ceną było właśnie 250 minus jakieś potencjalne rabaty 5-8%.

Poczekam na dodruk i Dzień Gier Planszowych albo Czarny Piątek.
Nic mnie nie goni, żeby mieć z pierwszego druku, gdy jest taka masa gier.

[RUNner]

Ja jestem prostym konsumentem i jeśli wersja angielska kosztowała znacznie mniej, to trudno mi zaakceptować polską w wyższej cenie. Niby nie jest to jakaś gruba różnica, ale mam tu zgrzyt, bo o ile dobrze pamiętam, zazwyczaj jest odwrotnie. Niech mnie ktoś poprawi jeśli się mylę, ale polskie wersje gier kojarzą mi się z niższą ceną w stosunku do oryginałów.