Projekt Gaja / Gaia Project (Jens Drögemüller, Helge Ostertag)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
Brylantino
Posty: 1381
Rejestracja: 19 lut 2013, 22:30
Lokalizacja: Kraków
Been thanked: 191 times

Re: Projekt Gaja / Gaia Project (Jens Drögemüller, Helge Ostertag)

Post autor: Brylantino »

Probe9 pisze: 24 cze 2021, 20:17
Brylantino pisze: 24 cze 2021, 19:55 No ale nie da się skutecznie grać w Gaję jeżeli się liczy na takie czynniki, jak otrzymanie energii od kogoś (chyba że jest oczywiste iż ją dostaniemy), czy nie branie poprawki, że ktoś może łatwo zająć atrakcyjną dla nas planetę.
Aby komuś napsuć krwi w Gai trzeba się naprawdę postarać i najczęściej robimy to bardzo dużym kosztem, który zwykle się nam nie opłaca. Takie zagrania zwykle widać na kilometr i można się na nie przygotować.
Stąd tak: dalej twierdzę, że jest to całkowicie policzalna gra, nawet jak występują w niej elementy zależne od innych graczy. Sugerowanie, że te elementy mogą mieć istotny wpływ na samą rozgrywkę tylko mi pokazuję raczej niski staż z samą Gają i nie rozumienie planowania w tym tytule.
Napisałeś, że to całkowicie policzalna gra co jest nieprawdą, bo elementy niepoliczalne odgrywają w niej pewną rolę. Jeżeli w Waszej grupie każdy tylko układa pasjansa to zwyczajnie źle gracie. Niemniej, tłumaczenie występowania w danej grze jakiegoś elementu swoją strategią (już pomijam czy jest słuszna) to nieco absurd :D
To Ty próbujesz sam nie wiem co udowodnić.

Kolega narzeka, że frustruje to w TM brak jednego surowca do realizacji swojej strategii, ja tylko odpowiedziałem, że to nie wina designu gry, tylko zaniedbanie przy liczeniu, które przy tym tytule jest ważne i nie da się grać bez niego, a Ty tutaj usilnie próbujesz udowodnić, że przecież takich rzeczy nie da się przewidzieć... No kurde sorry ale się da ;)
Awatar użytkownika
bardopondo
Posty: 726
Rejestracja: 27 kwie 2015, 21:18
Has thanked: 184 times
Been thanked: 228 times

Re: Projekt Gaja / Gaia Project (Jens Drögemüller, Helge Ostertag)

Post autor: bardopondo »

Policzalność to skrót myślowy. Oczywiście, że chodzi tu o umięjętnie rozpoznanie dynamiki gry, czucie innych graczy szacowanie poczynań innych itd. Szeroko pojęty skill. Nie łapmy się za słówka.
Brylantowi chodziło o to, że nie wchodzi w środku partii żadne losowe zdarzenie które ci wywraca plany do góry dnem.

BTW. Pozdro dla Brylanta i innych graczy ligowych.
Ostatnio zmieniony 24 cze 2021, 20:42 przez bardopondo, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Trolliszcze
Posty: 4776
Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
Has thanked: 69 times
Been thanked: 1031 times

Re: Projekt Gaja / Gaia Project (Jens Drögemüller, Helge Ostertag)

Post autor: Trolliszcze »

Jeśli ktoś nie jest fanem TM i nie gra regularnie, to bardzo często nie przewidzi (bo np. nie będzie w stanie zobaczyć wszystkich możliwych konsekwencji ruchów przeciwników). Czy się da, czy się nie da, to z punktu widzenia takiego gracza akademicka dyskusja. Jeśli nie są doświadczeni i tak to odczuli, to w Gai odczują to tak samo, a cudowne rady z gatunku "musisz grać lepiej" tego nie zmienią. Żeby grać dobrze, trzeba grać regularnie, a trudno grać regularnie, kiedy grupa odmawia, bo ich denerwuje, że jest zbyt ciasno. Tak, jest ciasno, i w Gai też będzie ciasno.
Awatar użytkownika
Brylantino
Posty: 1381
Rejestracja: 19 lut 2013, 22:30
Lokalizacja: Kraków
Been thanked: 191 times

Re: Projekt Gaja / Gaia Project (Jens Drögemüller, Helge Ostertag)

Post autor: Brylantino »

Trolliszcze pisze: 24 cze 2021, 20:40 Jeśli ktoś nie jest fanem TM i nie gra regularnie, to bardzo często nie przewidzi (bo np. nie będzie w stanie zobaczyć wszystkich możliwych konsekwencji ruchów przeciwników). Czy się da, czy się nie da, to z punktu widzenia takiego gracza akademicka dyskusja. Jeśli nie są doświadczeni i tak to odczuli, to w Gai odczują to tak samo, a cudowne rady z gatunku "musisz grać lepiej" tego nie zmienią. Żeby grać dobrze, trzeba grać regularnie, a trudno grać regularnie, kiedy grupa odmawia, bo ich denerwuje, że jest zbyt ciasno. Tak, jest ciasno, i w Gai też będzie ciasno.
Dokładnie o to mi chodziło: takie przewidywanie itp. jest po prostu wpisane w Gaję/TM i nie ma co liczyć, że będzie się grało bez tego w te tytuły i czerpało z tego satysfakcję, bo proste niedoliczenia podkopią cały nasz plan na grę i możliwość wygrania. Jeżeli nas to drażni, to znaczy że nie jest to po prostu gra dla nas i lepiej sięgnąć po innego eurasa.
Awatar użytkownika
Trolliszcze
Posty: 4776
Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
Has thanked: 69 times
Been thanked: 1031 times

Re: Projekt Gaja / Gaia Project (Jens Drögemüller, Helge Ostertag)

Post autor: Trolliszcze »

Mnie tam TM sprawiała satysfakcję nawet, jak dopiero zaczynałem i grałem słabo.
Swoją drogą, w gronie mniej doświadczonych graczy czasem łatwiej się przejechać nawet doświadczonemu graczowi, bo nowicjusze mają tendencję do robienia ruchów, których żaden ograny gracz w życiu by nie przewidział :P I całe kalkulacje wtedy psu na budę.
Jeśli ktoś szuka czegoś podobnego do TM/Gai (mechanicznie), ale wybaczającego błędy, to polecam Klany Kaleodnii. Tam zasobów jest w bród.
Probe9
Posty: 2455
Rejestracja: 24 sie 2018, 10:48
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 153 times
Been thanked: 649 times

Re: Projekt Gaja / Gaia Project (Jens Drögemüller, Helge Ostertag)

Post autor: Probe9 »

Brylantino pisze: 24 cze 2021, 20:22
To Ty próbujesz sam nie wiem co udowodnić.

Kolega narzeka, że frustruje to w TM brak jednego surowca do realizacji swojej strategii, ja tylko odpowiedziałem, że to nie wina designu gry, tylko zaniedbanie przy liczeniu, które przy tym tytule jest ważne i nie da się grać bez niego, a Ty tutaj usilnie próbujesz udowodnić, że przecież takich rzeczy nie da się przewidzieć... No kurde sorry ale się da ;)
Ja jedynie nie zgodziłem się z tezą, że jest to całkowicie policzalna gra bo taką nie jest. A Ty próbujesz mnie przekonać, że jest policzalna bo Ty tak grasz :D No dużo da się w tej grze przewidzieć, ale nie wszystko jednak, no chyba, że się gra w te gry jak w pasjansa, ale w takim wypadku chyba lepiej od razu po poznaniu rozstawienia podliczyć punkty i się rozejść :) Tak jak kolega wcześniej napisał - zarówno TM jak i PG to jednak są gry interakcyjne.
bardopondo pisze: 24 cze 2021, 20:38 Policzalność to skrót myślowy. Oczywiście, że chodzi tu o umięjętnie rozpoznanie dynamiki gry, czucie innych graczy szacowanie poczynań innych itd. Szeroko pojęty skill. Nie łapmy się za słówka.
Brylantowi chodziło o to, że nie wchodzi w środku partii żadne losowe zdarzenie które ci wywraca plany do góry dnem.

BTW. Pozdro dla Brylanta i innych graczy ligowych.
No jasne, niech będzie, że skrót myślowy :D Mam wrażenie, że mylisz policzalność z losowością. PG nie jest losowa ale nie jest też całkowicie policzalna, co wynika z interakcji między graczami i za te dwie cechy tak bardzo te gry lubie. Sam zresztą pisałeś, że
To gdzie się budować to kluczowy element rywalizacyjny tej gry, bardzo interakcyjnej wbrew temu co prawie wszyscy mówią.
Ale jednocześnie zgadzasz się z kolegą, który tę interakcyjność (która jak rozumiem jest kluczem do naszej róznicy w zdaniach) marginalizuje pisząc:
Aby komuś napsuć krwi w Gai trzeba się naprawdę postarać i najczęściej robimy to bardzo dużym kosztem, który zwykle się nam nie opłaca.
Ale już żeby tego nie ciągnąć to przyjmijmy, że to był skót myślowy i że pisząc o całkowitej policzalności, kolega miał na myśli co innego :)
Rabaty: Rebel = 10%, 3trolle = 7%, planszomania = 10%, planszostrefa = 11%.

Moje gry
Awatar użytkownika
Brylantino
Posty: 1381
Rejestracja: 19 lut 2013, 22:30
Lokalizacja: Kraków
Been thanked: 191 times

Re: Projekt Gaja / Gaia Project (Jens Drögemüller, Helge Ostertag)

Post autor: Brylantino »

Miałem na myśli, że w Gai interakcyjność jest bardzo przewidywalna (a co za tym idzie może być łatwo policzalna), no chyba że gramy z kimś, kto robi zagrania totalnie od czapy i potem kończy z wynikiem 70 punktów, to fakt takie postacie potrafią zaskoczyć, ale nijak to się nie przełoży na punkty, które taki osobnik będzie posiadał na koniec gry :)
Awatar użytkownika
Chudej
Posty: 399
Rejestracja: 18 sty 2020, 13:52
Lokalizacja: Białystok
Has thanked: 339 times
Been thanked: 309 times

Re: Projekt Gaja / Gaia Project (Jens Drögemüller, Helge Ostertag)

Post autor: Chudej »

Trolliszcze pisze: 24 cze 2021, 20:53 Mnie tam TM sprawiała satysfakcję nawet, jak dopiero zaczynałem i grałem słabo.
Swoją drogą, w gronie mniej doświadczonych graczy czasem łatwiej się przejechać nawet doświadczonemu graczowi, bo nowicjusze mają tendencję do robienia ruchów, których żaden ograny gracz w życiu by nie przewidział :P I całe kalkulacje wtedy psu na budę.
Jeśli ktoś szuka czegoś podobnego do TM/Gai (mechanicznie), ale wybaczającego błędy, to polecam Klany Kaleodnii. Tam zasobów jest w bród.
Klany mam i bardzo lubię, chociaż super często nie gram. Zasobów może i jest dużo (trochę inna skala), ale tam jeszcze bardziej boli ten 1 niedopatrzony pieniądz :P Może to też kwestia tematu, w Klanach coś go czuć w porównaniu do TM i jakoś te wszystkie zwierzaki umilają grę bardziej, niż te abstrakcyjne domki i inne klocki.

Dzięki wszystkim za odpowiedzi, w sumie to trochę miałem nadzieję na wypowiedzi osób, które bardziej lubią Gaję od TM, lub za TM nie przepadają, a za PG owszem (wydawało mi się, że kiedyś widziałem takich w innym wątku), ale mimo wszystko, to co tu przeczytałem też jest pomocne i na razie sobie jednak ten PG odpuszczę, chociaż w cudzą chętnie zagram dla spróbowania :P
Awatar użytkownika
bardopondo
Posty: 726
Rejestracja: 27 kwie 2015, 21:18
Has thanked: 184 times
Been thanked: 228 times

Re: Projekt Gaja / Gaia Project (Jens Drögemüller, Helge Ostertag)

Post autor: bardopondo »

W wątku jest pełno głosów porównywujących PG to TM, wróc sobie do 2018 roku szeroko to wtedy omawiano.
Awatar użytkownika
anitroche
Posty: 769
Rejestracja: 23 kwie 2020, 10:09
Has thanked: 669 times
Been thanked: 781 times
Kontakt:

Re: Kanban: Automotive Revolution / Driver's Edition (Vital Lacerda)

Post autor: anitroche »

XLR8 pisze: 28 cze 2021, 10:00 Nie do końca. Grywam w Gaję namiętnie i w niej nie ma nawet miejsca na strategię wygrywającą. Więc ktokolwiek to napisał, albo trollował, albo nie miał pojęcia co plecie.

Co do samych gier Lacerdy... Doskonale rozumiem, że wielu osobom mogą się one bardzo podobać. Tak naprawdę to ciężko znaleźć na rynku jakąś konkurencję dla nich w kategorii bardzo ciężkich optymalizatorów. Jednakże nadal zostaję przy opinii, że to proste systemy przykryte wieloma (dla mnie) niepotrzebnymi zasadami, które mają nadmiernie skomplikować rozgrywkę. Weźmy takiego Gallerista. Na 4 graczy mechanizm wypychania kompletnie wysysał jakąkolwiek przyjemność z gry dla wszystkich przy stole. Gra z resztą w swoim sercu była bardzo prosta. Kup dzieło i albo je sprzedaj szybko, albo podbij jego wartość.
Problemem według mnie jest tutaj sposób w jaki Lacerda tworzy gry. Najpierw wybiera temat i dopiero ubiera go w zasady. Taki Brass mógłby być czymkolwiek innym, ale nadal byłaby to jedna z 3 najlepszych gier na tej planecie.
Na wstępie zaznaczę, że nie jestem mega znawcą gier i nie grałam w setki różnych tytułów po dziesiątki razy, ale bardzo lubię zarówno The Gallerist jak i Projekt Gaja (w Kanbana jeszcze nie grałam, leży na półeczce i czeka na swój wieczór), więc pomyślałam, że się wypowiem :D.

W grach Lacerdy moim zdaniem zaletą jest to, że autor robi gry mocno tematyczne, do których nie da się doczepić innej tematyki, bo mechanika jest dobrana tak, aby jak najlepiej odzwierciedlać właśnie ten jeden konkretny temat. Dla mnie ta wyjątkowość w jakiś miły sposób łechta mózg, jak myślę o grach Lacerdy. Poza tym dla mnie ta złożoność zasad czyni tę grę właśnie fajną. Wiadomo, że główną osią zdobywania pieniędzy są 4 akcje: kupno dzieła, zdobycie na niego kontraktu, podbicie ceny, sprzedaż dzieła. Jednak pozostałe akcje: odkrycie artysty, licytacje i zdobywanie sławy na rynkach międzynarodowych oraz zatrudnianie pracowników stanowi tę dodatkową warstwę, która robi z tej gry mózgożera, bo wiadomo, że każdy stara się dobrze kupić i dobrze sprzedać dzieło, ale te pozostałe akcje dają to poczucie, jak zrobić coś jeszcze, żeby na końcu mieć więcej pieniędzy. Bez tego gra byłaby płaska, każdy by tylko kupował i sprzedawał dzieła i dla mnie byłoby to nudne, a tak mamy grę w kombinowanie, jak tu zrobić dobre combo z płytkami celów oraz posiadanymi gośćmi w galerii. Gdyby gości galerii usunąć z gry, to gra zostałaby pozbawiona krótkiej kołderki, którą sobie bardzo cenię w zaawansowanych euro :). Jak dla mnie wszystko mechanicznie się tu spina i dzięki temu, że mechanika odzwierciedla temat, to też zasady nie są dla mnie przekombinowane tylko logiczne. Jedyne co może być nieintuicyjne podczas nauki gry, to mechanizm wypychania innych graczy z pola akcji, ale to tak naprawdę prosty mechanizm w użyciu, trudnością jest tu tylko użycie go w korzystny dla nas sposób. Może nastawiłeś się na grę o kupowaniu i sprzedawaniu rzeczy i dlatego dodanie wszystkich dodatkowych mechanik z Galleriście uznałeś za przekombinowane?

A teraz parę słów o Gai (którą uwielbiam). Wyobraźmy sobie, że szukam gry o zasiedlaniu planet i zarządzaniu zasobami i trafiam na taką Gaję, to dla mnie gra sprawia wrażenie nieintuicyjnej i przekombinowanej. Teoretycznie jest to gra w zajmowanie planet i budowanie na nich swoich budynków, żeby zapunktować końcowe cele, bo to jednak za to zdobywamy główne punkty na koniec gry. Ale dodano do niej terraformery tych zielonych planet (dla mnie to jest przekombinowane, ale wnosi dodatkową drogę do punktowania, a chyba taki był zamiar przekombinowania, więc to spełnia swój cel), tory technologii też mocno przekombinowane, ale dzięki nim mamy kolejny sposób na szybsze/lepsze rozwijanie naszej cywilizacji no i musimy się na nich poruszać, żeby móc tworzyć miasta (a przecież można by usunąć ten mechanizm i po prostu móc zawsze stworzyć miasto bez względu na nasz poziom na torach - przekombinowane ;) ale celowo, aby zwiększyć mózgożerność gry), mechanika pozbywania się mocy (przepraszam nie pamiętam jak to się w Gai nazywa, bo my ciągle operujemy w tym aspekcie nazewnictwem z Terry Mystiki) też mocno przekombinowana i nieintuicyjna, a jednak ma swoje miejsce w grze, choć mogłoby jej nie być i po prostu byłby jeden aspekt mniej do pilnowania w grze, bo też można grać praktycznie jej nie używając (raczej się nie wygra, jak inni gracze dobrze wykorzystują moc, no ale można). Całość mechanik spina się w spójną całość i daje mnóstwo kombinowania podczas rozgrywki i super, ale chciałam pokazać, że Gaję też można by wykastrować do prostego zarządzania surowcami i zajmowania planet, a jednak to te dodatkowe przekombinowane mechaniki robią z tej gry prawdziwe danie dla mózgu. Podobnie moim zdaniem jest z grami Lacerdy, prosty koncept głównego punktowania dopełniony mechanikami, które ty nazwałeś przekombinowanymi, aby nadać grze dodatkową warstwę móżdżenia.

A co do Kanbana to tak leży i czeka głównie przez tematykę, która mi w ogóle nie leży. Ale tyle dobrego tu na forum przeczytałam i gro osób mówi, że to najlepszy Lacerda, że kupiłam i mam nadzieję, że w końcu ściągnę z półki :).
Ostatnio zmieniony 28 cze 2021, 11:02 przez anitroche, łącznie zmieniany 3 razy.
"Cześć, mam na imię Ania i dzisiaj pokażę wam jak wygląda rozgrywka w wariancie solo w..."

Zapraszam na mój kanał z pełnymi rozgrywkami solo: Gram Solo na YouTube
dwaduzepe
Posty: 687
Rejestracja: 27 maja 2020, 14:27
Has thanked: 125 times
Been thanked: 254 times

Re: Kanban: Automotive Revolution / Driver's Edition (Vital Lacerda)

Post autor: dwaduzepe »

anitroche pisze: 28 cze 2021, 10:43
Spoiler:
Na wstępie zaznaczę, że nie jestem mega znawcą gier i nie grałam w setki różnych tytułów po dziesiątki razy, ale bardzo lubię zarówno The Gallerist jak i Projekt Gaja (w Kanbana jeszcze nie grałam, leży na półeczce i czeka na swój wieczór), więc pomyślałam, że się wypowiem :D.

W grach Lacerdy moim zdaniem zaletą jest to, że autor robi gry mocno tematyczne, do których nie da się doczepić innej tematyki, bo mechanika jest dobrana tak, aby jak najlepiej odzwierciedlać właśnie ten jeden konkretny temat. Dla mnie ta wyjątkowość w jakiś miły sposób łechta mózg, jak myślę o grach Lacerdy. Poza tym dla mnie ta złożoność zasad czyni tę grę właśnie fajną. Wiadomo, że główną osią zdobywania pieniędzy są 4 akcje: kupno dzieła, zdobycie na niego kontraktu, podbicie ceny, sprzedaż dzieła. Jednak pozostałe akcje: odkrycie artysty, licytacje i zdobywanie sławy na rynkach międzynarodowych oraz zatrudnianie pracowników stanowi tę dodatkową warstwę, która robi z tej gry mózgożera, bo wiadomo, że każdy stara się dobrze kupić i dobrze sprzedać dzieło, ale te pozostałe akcje dają to poczucie, jak zrobić coś jeszcze, żeby na końcu mieć więcej pieniędzy. Bez tego gra, jeśli gra byłaby płaska, każdy by tylko kupował i sprzedawał dzieła i dla mnie byłoby to nudne, a tak mamy grę w kombinowanie, jak tu zrobić dobre combo z płytkami celów oraz posiadanymi gośćmi w galerii. Gdyby gości galerii usunąć z gry, to gra zostałaby pozbawiona krótkiej kołderki, którą sobie bardzo cenię w zaawansowanych euro :). Jak dla mnie wszystko mechanicznie się tu spina i dzięki temu, że mechanika odzwierciedla temat, to też zasady nie są dla mnie przekombinowane tylko logiczne. Jedyne co może być nieintuicyjne podczas nauki gry, to mechanizm wypychania innych graczy z pola akcji, ale to tak naprawdę prosty mechanizm w użyciu, trudnością jest tu tylko użycie go w korzystny dla nas sposób. Może nastawiłeś się na grę o kupowaniu i sprzedawaniu rzeczy i dlatego dodanie wszystkich dodatkowych mechanik z Galleriście uznałeś za przekombinowane?

A teraz parę słów o Gai (którą uwielbiam). Wyobraźmy sobie, że szukam gry o zasiedlaniu planet i zarządzaniu zasobami i trafiam na taką Gaję, to dla mnie gra sprawia wrażenie nieintuicyjnej i przekombinowanej. Teoretycznie jest to gra w zajmowanie planet i budowanie na nich swoich budynków, żeby zapunktować końcowe cele, bo to jednak za to zdobywamy główne punkty na koniec gry. Ale dodano do niej terraformery tych zielonych planet (dla mnie to jest przekombinowane, ale wnosi dodatkową drogę do punktowania, a chyba taki był zamiar przekombinowania, więc to spełnia swój cel), tory technologii też mocno przekombinowane, ale dzięki nim mamy kolejny sposób na szybsze/lepsze rozwijanie naszej cywilizacji no i musimy się na nich poruszać, żeby móc tworzyć miasta (a przecież można by usunąć ten mechanizm i po prostu móc zawsze stworzyć miasto bez względu na nasz poziom na torach - przekombinowane ;) ale celowo, aby zwiększyć mózgożerność gry), mechanika pozbywania się mocy (przepraszam nie pamiętam jak to się w Gai nazywa, bo my ciągle operujemy w tym aspekcie nazewnictwem z Terry Mystiki) też mocno przekombinowana i nieintuicyjna, a jednak ma swoje miejsce w grze, choć mogłoby jej nie być i po prostu byłby jeden aspekt mniej do pilnowania w grze, bo też można grać praktycznie jej nie używając (raczej się nie wygra, jak inni gracze dobrze wykorzystują moc, no ale można). Całość mechanik spina się w spójną całość i daje mnóstwo kombinowania podczas rozgrywki i super, ale chciałam pokazać, że Gaję też można by wykastrować do prostego zarządzania surowcami i zajmowania planet, a jednak to te dodatkowe przekombinowane mechaniki robią z tej gry prawdziwe danie dla mózgu. Podobnie moim zdaniem jest z grami Lacerdy, prosty koncept głównego punktowania dopełniony mechanikami, które ty nazwałeś przekombinowanymi, aby nadać grze dodatkową warstwę móżdżenia.

A co do Kanbana to tak leży i czeka głównie przez tematykę, która mi w ogóle nie leży. Ale tyle dobrego tu na forum przeczytałam i gro osób mówi, że to najlepszy Lacerda, że kupiłam i mam nadzieję, że w końcu ściągnę z półki :).
o co chodzi z tym postem? ;)
Awatar użytkownika
anitroche
Posty: 769
Rejestracja: 23 kwie 2020, 10:09
Has thanked: 669 times
Been thanked: 781 times
Kontakt:

Re: Kanban: Automotive Revolution / Driver's Edition (Vital Lacerda)

Post autor: anitroche »

dwaduzepe pisze: 28 cze 2021, 10:59 o co chodzi z tym postem? ;)
Racja, przepraszam za offtop ;)
"Cześć, mam na imię Ania i dzisiaj pokażę wam jak wygląda rozgrywka w wariancie solo w..."

Zapraszam na mój kanał z pełnymi rozgrywkami solo: Gram Solo na YouTube
Cantona
Posty: 42
Rejestracja: 23 lip 2018, 11:42
Has thanked: 1 time
Been thanked: 2 times

Re: Projekt Gaja / Gaia Project (Jens Drögemüller, Helge Ostertag)

Post autor: Cantona »

Wiadomo jaka może być mniej więcej cena Projektu Gaja w planowanym dodruku we wrzesniu/pazdzierniku?
Awatar użytkownika
seki
Moderator
Posty: 3358
Rejestracja: 04 gru 2016, 12:51
Lokalizacja: Czapury/Poznań
Has thanked: 1115 times
Been thanked: 1282 times

Re: Projekt Gaja / Gaia Project (Jens Drögemüller, Helge Ostertag)

Post autor: seki »

Cantona pisze: 13 lip 2021, 03:32 Wiadomo jaka może być mniej więcej cena Projektu Gaja w planowanym dodruku we wrzesniu/pazdzierniku?
Parę lat temu kupowałem w przedsprzedaży za coś koło 200-210 zł. Przy obecnych rosnących kosztach zakładam, że będzie conajmniej 250 zł a pewnie możesz liczyć się nawet z 270-280 zł.
Awatar użytkownika
tomp
Posty: 2086
Rejestracja: 26 kwie 2020, 21:49
Has thanked: 275 times
Been thanked: 432 times

Re: Projekt Gaja / Gaia Project (Jens Drögemüller, Helge Ostertag)

Post autor: tomp »

Wiadomo już kto przejął licencję na polskie wydanie ?
Zachęcam do poznania skali ocen BGG
bestea
Posty: 17
Rejestracja: 04 cze 2020, 08:45
Has thanked: 3 times
Been thanked: 9 times

Re: Projekt Gaja / Gaia Project (Jens Drögemüller, Helge Ostertag)

Post autor: bestea »

Czy wiadomo czego możemy spodziewać po dodruku? Będzie to jakieś odświeżenie czy dokładna kopia tego co było?
Awatar użytkownika
mauserem
Posty: 1817
Rejestracja: 26 lis 2014, 09:37
Has thanked: 253 times
Been thanked: 165 times
Kontakt:

Re: Projekt Gaja / Gaia Project (Jens Drögemüller, Helge Ostertag)

Post autor: mauserem »

bestea pisze: 13 lip 2021, 19:39 Czy wiadomo czego możemy spodziewać po dodruku? Będzie to jakieś odświeżenie czy dokładna kopia tego co było?
Dodruk to dodruk - ponownie wydaje się to co już było drukowane - można najwyżej (i nie zawsze) spodziewać się poprawienia błędów jeśli jakieś były (były?)

To o co pytasz to "reedycja" - czyli ponowne wydanie - wtedy dokonuje się zmian :mrgreen:
Mr_Fisq
Administrator
Posty: 4671
Rejestracja: 21 lip 2019, 11:10
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1216 times
Been thanked: 1419 times

Re: Projekt Gaja / Gaia Project (Jens Drögemüller, Helge Ostertag)

Post autor: Mr_Fisq »

Tutaj to chyba nie będzie ani dodruk, ani reedycja, tylko nowe polskie wydanie tzn. wydawca nie będzie bazował na pierwszym druku polskim, tylko na oryginale.
(gdzieś mi się na forum ta informacja przewinęła, ale nie mogę jej teraz znaleźć)

Nie wiem czy nie podobnie było w wypadku Zimnej wojny wydawanej najpierw przez Bard, a później przez Phalanx.
Sprzedam: Obniżki, nowości: Root, Lanzerath Ridge, Dawn of the Zeds, Etherfields
Przygarnę: Skirmishe grywalne solo, figurki do Stargrave/Frostgrave
Awatar użytkownika
Abizaas
Posty: 1046
Rejestracja: 13 wrz 2020, 14:03
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 615 times
Been thanked: 757 times

Re: Projekt Gaja / Gaia Project (Jens Drögemüller, Helge Ostertag)

Post autor: Abizaas »

Grałem w Gaję już ponad 30 razy, głównie w dwie osoby i zauważyliśmy że jedna zaawansowana technologia - 3 punkty za laboratorium przy pasowaniu, jest wyraźnie silniejsza od reszty. Mamy np. też zaawansowaną technologię która daje punkty przy pasowaniu z żetony przymierza, tyle że o wiele trudniej zrobić przymierze niż zrobić szybkie trzy laboratoria. W ogóle większość zaawansowanych technologii daje dość małe i sytuacyjne bonusiki, a ten jeden kafelek opłaca się wziąć praktycznie każdą frakcją.

Kolekcja


ninety-percent of everything is crud
Awatar użytkownika
bardopondo
Posty: 726
Rejestracja: 27 kwie 2015, 21:18
Has thanked: 184 times
Been thanked: 228 times

Re: Projekt Gaja / Gaia Project (Jens Drögemüller, Helge Ostertag)

Post autor: bardopondo »

Abizaas pisze: 24 lip 2021, 08:53 Grałem w Gaję już ponad 30 razy, głównie w dwie osoby i zauważyliśmy że jedna zaawansowana technologia - 3 punkty za laboratorium przy pasowaniu, jest wyraźnie silniejsza od reszty. Mamy np. też zaawansowaną technologię która daje punkty przy pasowaniu z żetony przymierza, tyle że o wiele trudniej zrobić przymierze niż zrobić szybkie trzy laboratoria. W ogóle większość zaawansowanych technologii daje dość małe i sytuacyjne bonusiki, a ten jeden kafelek opłaca się wziąć praktycznie każdą frakcją.
Ile punktów nim robisz?
Jakie macie wyniki?

Często ten kafel determinuje całą partię, i nie jest on w żaden sposób zmieniający grę. Pare razy widziałem gry gdy był zdobyty zbyt wielkim kosztem na wczesnym etapie rozgrywki, potem przyczyniał się do problemów np. Z rozkręceniem dobrej ekonomii na ostatnie rundy lub zrobieniem 3 federacji i skorzystaniem z innych technologii zaawansowangch/szczytów torów.

Są bardziej zgięte kafle zależne od granych frakcji.
Awatar użytkownika
Abizaas
Posty: 1046
Rejestracja: 13 wrz 2020, 14:03
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 615 times
Been thanked: 757 times

Re: Projekt Gaja / Gaia Project (Jens Drögemüller, Helge Ostertag)

Post autor: Abizaas »

Średnia punktów z wszystkich partii oscyluje koło 145. W mojej opinii ten kafelek jest trochę przegięty, bo łatwo go wdrożyć do dowolnej strategii i zdobyć parę darmowych punktów. Ale nie na tyle przegięty żeby usuwać go z gry.

Kolekcja


ninety-percent of everything is crud
Awatar użytkownika
PytonZCatanu
Posty: 4514
Rejestracja: 23 mar 2017, 13:53
Has thanked: 1669 times
Been thanked: 2088 times

Re: Projekt Gaja / Gaia Project (Jens Drögemüller, Helge Ostertag)

Post autor: PytonZCatanu »

bardopondo pisze: 24 lip 2021, 09:05
Abizaas pisze: 24 lip 2021, 08:53 Grałem w Gaję już ponad 30 razy, głównie w dwie osoby i zauważyliśmy że jedna zaawansowana technologia - 3 punkty za laboratorium przy pasowaniu, jest wyraźnie silniejsza od reszty. Mamy np. też zaawansowaną technologię która daje punkty przy pasowaniu z żetony przymierza, tyle że o wiele trudniej zrobić przymierze niż zrobić szybkie trzy laboratoria. W ogóle większość zaawansowanych technologii daje dość małe i sytuacyjne bonusiki, a ten jeden kafelek opłaca się wziąć praktycznie każdą frakcją.
Ile punktów nim robisz?
Jakie macie wyniki?

Często ten kafel determinuje całą partię, i nie jest on w żaden sposób zmieniający grę. Pare razy widziałem gry gdy był zdobyty zbyt wielkim kosztem na wczesnym etapie rozgrywki, potem przyczyniał się do problemów np. Z rozkręceniem dobrej ekonomii na ostatnie rundy lub zrobieniem 3 federacji i skorzystaniem z innych technologii zaawansowangch/szczytów torów.

Są bardziej zgięte kafle zależne od granych frakcji.
Grałem kiedyś partię w lidze Projektu Gaja i zagrałem dokładnie ta strategią. Zdobyłem tym kafelkiem 33 punkty (2 laboratoria w III rundzie, potem 3 laboratoria w IV, V i VI).

33 punkty za jedna technologie to bardzo dużo. Natomiast, choć nie pamiętam ile w sumie miałem wtedy punktów, pamiętam, że zająłem...drugie miejsce 🙂

Wydaje mi się, że jak to w Gai: wszystko zależy. Zależy gdzie leży, jaka rasa, jak grają rywale itp. Tak jak napisał Bordopondo, granie pod ten kafel na wczesnym etapie kosztowało mnie "niedorozwój" w innych dziedzinach.
Ostatnio zmieniony 24 lip 2021, 09:31 przez PytonZCatanu, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Abizaas
Posty: 1046
Rejestracja: 13 wrz 2020, 14:03
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 615 times
Been thanked: 757 times

Re: Projekt Gaja / Gaia Project (Jens Drögemüller, Helge Ostertag)

Post autor: Abizaas »

PytonZCatanu pisze: 24 lip 2021, 09:28
bardopondo pisze: 24 lip 2021, 09:05
Abizaas pisze: 24 lip 2021, 08:53 Grałem w Gaję już ponad 30 razy, głównie w dwie osoby i zauważyliśmy że jedna zaawansowana technologia - 3 punkty za laboratorium przy pasowaniu, jest wyraźnie silniejsza od reszty. Mamy np. też zaawansowaną technologię która daje punkty przy pasowaniu z żetony przymierza, tyle że o wiele trudniej zrobić przymierze niż zrobić szybkie trzy laboratoria. W ogóle większość zaawansowanych technologii daje dość małe i sytuacyjne bonusiki, a ten jeden kafelek opłaca się wziąć praktycznie każdą frakcją.
Ile punktów nim robisz?
Jakie macie wyniki?

Często ten kafel determinuje całą partię, i nie jest on w żaden sposób zmieniający grę. Pare razy widziałem gry gdy był zdobyty zbyt wielkim kosztem na wczesnym etapie rozgrywki, potem przyczyniał się do problemów np. Z rozkręceniem dobrej ekonomii na ostatnie rundy lub zrobieniem 3 federacji i skorzystaniem z innych technologii zaawansowangch/szczytów torów.

Są bardziej zgięte kafle zależne od granych frakcji.
Grałem kiedyś partię w lidze Projektu Gaja i zagrałem dokładnie ta strategią. Zdobyłem tym kafelkiem 33 punkty (2 laboratoria w III rundzie, potem 3 laboratoria w IV, V i VI).

33 punkty za jedna technologie to bardzo dużo. Nie pamiętam ile w sumie miałem wtedy punktów, ale pamiętam, że zająłem...drugie miejsce 🙂

Wydaje mi się, że jak to w Gai: wszystko zależy. Zależy gdzie leży, jaka rasa, jak grają rywale itp.
Wydaje mi się że mogę zbyt mocno cenić ten kafelek ze względu na to że głównie gramy w dwie osoby i mamy zbliżone wyniki, więc bardzo trudno potem dogonić osobę która ma ~25-30 pkt z jednego kafelka. Musimy zacząć więcej grać online bo na żywo nie mamy chętnych niestety.

Kolekcja


ninety-percent of everything is crud
Awatar użytkownika
qreqorek
Posty: 418
Rejestracja: 26 maja 2015, 22:42
Has thanked: 191 times
Been thanked: 521 times

Re: Projekt Gaja / Gaia Project (Jens Drögemüller, Helge Ostertag)

Post autor: qreqorek »

Abizaas pisze: 24 lip 2021, 09:08 Średnia punktów z wszystkich partii oscyluje koło 145. W mojej opinii ten kafelek jest trochę przegięty, bo łatwo go wdrożyć do dowolnej strategii i zdobyć parę darmowych punktów. Ale nie na tyle przegięty żeby usuwać go z gry.
Ja po blisko 70 rozgrywkach, w większości przypadków trzyosobowo. Zgadzam się ze zdaniem bardopondo, jeśli dotosujesz swoją taktykę pod szybkie pasowanie aby wziąć ten kafel, a kolejną rundę pod późne pasowanie, aby nie dać innym tego kafla, to znacząco zaburzysz optymalizację i inni nadrobią twoje "łatwe" punkty w innym miejscu.

Obecnie w naszych grach rzadko schodzimy poniżej 160 punktów, o ile nie eksperymentujemy dla zabawy.
Ostatnio zmieniony 24 lip 2021, 09:33 przez qreqorek, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
PytonZCatanu
Posty: 4514
Rejestracja: 23 mar 2017, 13:53
Has thanked: 1669 times
Been thanked: 2088 times

Re: Projekt Gaja / Gaia Project (Jens Drögemüller, Helge Ostertag)

Post autor: PytonZCatanu »

Abizaas pisze: 24 lip 2021, 09:31
Wydaje mi się że mogę zbyt mocno cenić ten kafelek ze względu na to że głównie gramy w dwie osoby i mamy zbliżone wyniki, więc bardzo trudno potem dogonić osobę która ma ~25-30 pkt z jednego kafelka. Musimy zacząć więcej grać online bo na żywo nie mamy chętnych niestety.
Niedługo ma być aplikacja na androida. Liczę wtedy na powrót forumowej ligi (na 4 os) 🙂
ODPOWIEDZ