Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)

[Jareks1985]

Dla mnie najważniejsze aby gra była dobra fabularnie i mechanicznie, a to wyglada całkiem dobrze

[Deem]

Ja spokojnie czekam na recki od polskich recenzentów.

Mam przebłysk przyszłości: Game Troll powie, że Descent jest genialny jak Mocarstwa, 10/10

On tak ocenił ta grę? Serio?

Chyba nie wyraził tego oceną liczbową, ale zachwalał w… no bardzo. Dziwnym trafem jak przy okazji zapowiedzi wywiadu z Wookiem o Wiedźminie spytałem na fb, czy jest nastawiony tak samo entuzjastycznie jak do Mocarstw, to komentarz został usunięty

[Moonday]

W tym tygodniu ruszymy z akcją informacyjna.

Ok, pytanie: czy promoski będą tylko dla kopii gry kupionych w oficjalnym sklepie Rebel, czy też niezależnie od sklepu?

[REBEL.pl]

W tym tygodniu ruszymy z akcją informacyjna.

Ok, pytanie: czy promoski będą tylko dla kopii gry kupionych w oficjalnym sklepie Rebel, czy też niezależnie od sklepu?

Rebel nigdy nie ma promosków wyłącznie dla swojego sklepu. Bedą dostępne w ramach programu Hobby Next, czyli w sklepach hobbystycznych, które starają się rozwijać lokalną społeczność.

W skład materiałów promocyjnych będą wchodzić:
- zestaw 12 kart początkowych broni bohaterów z alternatywnymi grafikami,
- zestaw 4 diali do zaznaczania punktów życia, stworzonych w kooperacji z firmą Gamegenic,
- model Centuriona Smoczych Hybryd, gotowy do pomalowania (nałożony podkład i warstwa washa) [ten model jest w pudełku z grą, nie jest to dodatkowa zawartość]

Listę sklepów opublikujemy niebawem.

[noowy]

- zestaw 12 kart początkowych broni bohaterów z alternatywnymi grafikami

Karty w wersji PL czy EN?

[REBEL.pl]

- zestaw 12 kart początkowych broni bohaterów z alternatywnymi grafikami

Karty w wersji PL czy EN?

PL.

[Dhel]

No trzeba przyznać, że bardzo ciekawy kierunek przyjęli projektanci tej gry i szukają nowych ścieżek w grach planszowych, zrobić coś co się odróżnia od innych produkcji na rynku. Produkcje na rynku? - bardzo ogólnie i wybiórczo, np. Sword & Sorcery, Descent 2, Shadows of Brimstone itd, jest tego trochę obecnie. Wspólne ich cechy (też bardzo ogólnie) - bardzo ładne grafiki, kafle terenu, każdą którą sprawdzałem zrobiona ze smakiem i tylko z samego aspektu wizualnego chciałbym nabyć.
A tutaj włączam sobie grafikę z gry i zaczynam szukać czy przypadkiem nie natrafiłem na jakiś bardzo wczesny prototyp. Osobiście nie mogłem uwierzyć, że tak ta gra wygląda, no ja mam skojarzenia z bardzo wczesnymi grami 3D, gdzie karta graficzna mogła wygenerować maksymalnie 1 drzewo na ekranie, bo przy 2 to by się spaliła.
Patrzę potem jeszcze raz na Descenta 2 i przypomina mi się piosenka Korna 'Devolution'. Na cenę wolę nie patrzeć, bo nie wiem co tutaj tyle kosztuje, dla mnie osobiście przegięcie i to w złą stronę. Teraz paradoks, patrzę na cenę nowego Descent'a i tego co ma i jak wygląda, patrzę na cenę Kingdom Death Monster i zaczyna mi się wydawać że ta druga wcale nie jest taka droga, jak zaczynam (głupio bo głupio) porównywać do zawartości tej pierwszej.

[psia.kostka]

Teraz paradoks, patrzę na cenę nowego Descent'a i tego co ma i jak wygląda, patrzę na cenę Kingdom Death Monster i zaczyna mi się wydawać że ta druga wcale nie jest taka droga, jak zaczynam (głupio bo głupio) porównywać do zawartości tej pierwszej.

Wszystko zgoda, ale widocznie koderzy mobilnych appek w Indiach juz nie chca pracowac za miseczke ryzu
Cala ta gra to mysle jeden wielki eksperyment. Moze sie uda, moze sie nie uda, show must go on.
Nalezy tez pamietac, ze obecne FFG =/= stare FFG. Ekipa musi sie wykazac, zawalczyc o miejsce na rynku i swoje pensje. A cena? Jest kickstarterowa, a przeciez KSowe gierki sprzedaja sie jak swieze pączki w USA Wiec siegneli po kawalek tego tortu/pączka. Biznesowo to w sumie bardzo odwazny ruch, maja jaja tam w zarzadzie

[dwaduzepe]

Ta gra nie jest eksperymentem - przeciez sa juz na rynku Posiadlosc Szalenstwa i Podroze przez Srodziemie, ktore sa blizniaczo podobne. Chyba, ze eksperymentem cenowym chodzilo to sie zgodze.

[psia.kostka]

Ta gra nie jest eksperymentem - przeciez sa juz na rynku Posiadlosc Szalenstwa i Podroze przez Srodziemie, ktore sa blizniaczo podobne. Chyba, ze eksperymentem cenowym chodzilo to sie zgodze.

A co powiesz na wysylanie dwukrotnie wiekszego pudelka niz wymienione przez Ciebie gry, ktore w polowie jest puste (dolna czesc)? Kiedy od dekady kazdy wysmiewa "kupowanie powietrza", kiedy od 1.5 roku mamy kryzys transportu kontenerowego na swiecie?

Albo te kartonowe mebelki-ukladanki? Czy sie spodobaja, przyjma, przetrwaja 20rozgrywek? Wiele osob skresla gry, w ktorych trzeba wycinac z ramki i sklejac figurki. Wielopoziomowy teren: hit czy kit? Nikt tego jeszcze nie wie

Sam fakt, ze nie nazywa sie to Descent 3 mowi wiele.

PS Nie jest to krytyka gry z mojej strony, tylko podtrzymanie tezy, iz jest to spory i odwazny eksperyment biznesowy.

[japanczyk]

A co powiesz na wysylanie dwukrotnie wiekszego pudelka niz wymienione przez Ciebie gry, ktore w polowie jest puste (dolna czesc)? Kiedy od dekady kazdy wysmiewa "kupowanie powietrza", kiedy od 1.5 roku mamy kryzys transportu kontenerowego na swiecie?

Ale wiesz, że to miejsce na złożone tekturowe elementy i ma to absolutnie sens?

Albo te kartonowe mebelki-ukladanki? Czy sie spodobaja, przyjma, przetrwaja 20rozgrywek? Wiele osob skresla gry, w ktorych trzeba wycinac z ramki i sklejac figurki. Wielopoziomowy teren: hit czy kit? Nikt tego jeszcze nie wie

A dlaczego maja nie przetrwac jesli nie trzeba ich rozkładac? Drzewo od Everdella składałem i rozkladalem kilkukrotnie i przetrwało

Sam fakt, ze nie nazywa sie to Descent 3 mowi wiele.

Co mówi? To, że wyraźnie zaznaczyli, ze nie bedzie to ta sama formuła, a ludzie i tak są zawiedzieni, ze nie jest to ta sama formula co wczesniej? Ale z checia poznam zdanie co nam mówi to, ze nie nazywa się to Descent 3rd Edition

[keldorn]

Ta gra nie jest eksperymentem - przeciez sa juz na rynku Posiadlosc Szalenstwa i Podroze przez Srodziemie, ktore sa blizniaczo podobne. Chyba, ze eksperymentem cenowym chodzilo to sie zgodze.

...

Albo te kartonowe mebelki-ukladanki? Czy sie spodobaja, przyjma, przetrwaja 20rozgrywek? Wiele osob skresla gry, w ktorych trzeba wycinac z ramki i sklejac figurki. Wielopoziomowy teren: hit czy kit? Nikt tego jeszcze nie wie

...

Modelarze 3d oraz wydruki zrobią swoje. Zapewne bedzie (jak juz nie jest) komplet elementów wystroju wnętrz w formie STL do wydruku.

[polwac]

Ta gra nie jest eksperymentem - przeciez sa juz na rynku Posiadlosc Szalenstwa i Podroze przez Srodziemie, ktore sa blizniaczo podobne. Chyba, ze eksperymentem cenowym chodzilo to sie zgodze.

Dokładnie tak i do tych dwóch gier bym ją porównywał.

Jeśli chodzi o cenę to jest to pewien rodzaj eksperymentu. To eksperyment czy da się w cenie KS wydać grę premium w normalnej dystrybucji.

Ja osobiście jestem bardzo ciekawy czy sprzedaż osiągnie zakładany wynik

[psia.kostka]

Panowie, moze niech Rebel sie wypowie czy jest to gra murowany fundament czy eksperyment

Wlasnie o to chodzi, ze na te pytania ktore napisalem nie ma jeszcze odpowiedzi, one wyjda w praniu i wtedy wszyscy sie dowiemy jak to jest i gdzie lezy prawda (celowo nie pisze "kto ma racje").

Japanczyk bronisz gry, mimo ze ja jej nie atakuje. Mowie tylko, ze robia tutaj wiele niestandardowych posuniec i nie wiadomo jak to sie przyjmie. Nie bardzo chce o tym dyskutowac (bo juz wychodzi jakbym niby atakowal produkt, a ci co kupili rzuca sie na mnie), ale skoro mnie tak ladnie zachecasz:

z checia poznam zdanie co nam mówi to, ze nie nazywa się to Descent 3rd Edition

to skusze sie na odpowiedz

Wg mnie jest to furtka, gdyby gra byla niewypalem, to zostanie zaorana i nastapi powrot do korzeni i wydany zostanie inny klasyczny Descent 3.0 Cos jak sentymentalny Hero Quest. BTW do Descent 2 tez juz byla appka, wiec malo zostalo tej klasyki dla sentymentalnych

Ale wiesz, że to miejsce na złożone tekturowe elementy i ma to absolutnie sens?

Jasne, wiem o tym i ma to sens. Tylko w czasie kryzysu kontenerowego padaja hasla, a moze producenci zmniejsza pudelka, a moze ekologia srutututu, a FFG robi "jebs" z dwukrotnie wiekszym pudelkiem. No jest to niestandardowe i troche pod prad, jak sie przyjmie, czy wyznaczy nowy trend? Zobaczymy. Powtorze, nie krytykuje, tylko obserwuje i wypunktowuje odwazne zagrania, ktore moga odbic sie czkawka. Ale wcale im tego nie zycze, mimo ze ten kierunek rozwoju gier nie jest w moim guscie.

A dlaczego maja nie przetrwac jesli nie trzeba ich rozkładac? Drzewo od Everdella składałem i rozkladalem kilkukrotnie i przetrwało

A drzewo z Everdell to byl eksperyment? No chyba nie chcesz dac imiennej gwarancji, ze mebelki z Descent beda co najmniej tak dobre jak drzewko Poczekamy, zobaczymy. Poza tym ja nie mowie, ze sie beda rozpadac, tylko zastanawiam sie czy ludzie polubia te kartoniki, czy zechce im sie je skladac. Zastapic wydrukami 3D zawsze mozna, ale kupujemy jednak kartoniki za konkretna kwote i to one beda oceniane.

[japanczyk]

Jasne, wiem o tym i ma to sens. Tylko w czasie kryzysu kontenerowego padaja hasla, a moze producenci zmniejsza pudelka, a moze ekologia srutututu, a FFG robi "jebs" z dwukrotnie wiekszym pudelkiem. No jest to niestandardowe i troche pod prad,

No tak, tylko kryzys kontenerowy pojawił się teraz, a FFG w tym pudełku te grę zapowiedziało ile... rok temu?

Anyway - ja jej nie bronie - po prostu dyskutuje bo jest o czym, i odpowiadam poniekad pytaniem na pytanie niegrzecznie

[psia.kostka]

No tak, tylko kryzys kontenerowy pojawił się teraz, a FFG w tym pudełku te grę zapowiedziało ile... rok temu?

O masz, to znaczy ze wlasnie te olbrzymie palety Descenta wywolaly kryzys kontenerowy!!! [żart]

Anyway - ja jej nie bronie - po prostu dyskutuje bo jest o czym, i odpowiadam poniekad pytaniem na pytanie niegrzecznie

O nie, niegrzecznie to ja nie bede dyskutowal!

Na koniec dowcip ukradziony z komentarzy pod recenzja DiceTower:
Czy Iggy Pop dostal tantiemy za wykorzystanie jego wizerunku jako elfa w grze?

[EsperanzaDMV]

Hm przeczytałem powyższą dyskusję nt. czy gra się sprzeda czy nie, i chyba zapominamy o jednym, bardzo ważnym czynniku - nakładzie.
Nie wiemy, jaki jest polski nakład tej gry. Co za tym idzie może to się skończyć marketingowym chwytem 'gra rozeszła się już w przedsprzedaży, taka petarda!' (bo było jej np. zaledwie 100 sztuk albo i mniej nawet, biorąc pod uwagę cenę i wielkość pudła) albo może się okazać, że gra zalega na magazynach (bo nakład był aż powiedzmy 2000 sztuk).
Gra może okazać się świetna, a przez zbyt wysoki nakład będzie leżeć w magazynach, albo (co biorąc pod uwagę ostatnie trendy wydawnictw) okazać się crapem, ale i tak się rozejdzie, bo akurat aż tylu maniaków Descenta uda się akurat znaleźć, ale to wciąż nie powie nam odpowiednio dużo o tym, czy gra okazała się sukcesem czy nie. Na ten moment tego nie wiadomo, chyba dopiero informacja o ewentualnych dodrukach może coś powiedzieć.

[Moonday]

Moim zdaniem sprzeda się, bo wygląda ładnie. Można narzekać na grafiki, bo to kwestia gustu, ale całość robi wrażenie. Już samo pudło wygląda tak, że trudno przejść obok niego obojętnie, a figurki od czasu Posiadłości Szaleństwa przeszły niesamowity lifting. Nie ukrywam, mnie gra kupiła wykonaniem i obietnicą rozgrywki na 50h. Nie miałem do tej pory okazji zagrać w cokolwiek (poza XCOM) z aplikacją i w końcu jest okazja żeby to sprawdzić. Poprzednie gry z aplikacją mnie nie przekonały. Ciekaw jestem ile przygody uda się upchać w tej grze i jakie będą wrażenia. Mechanicznie powinno być ok, bo to w końcu Descent, czyli tytuł dobrze znany i lubiany. Co do opinii o tym, że gra jest eksperymentem, to po części się zgadzam, bo mamy tu planszówkę 3D. Oczywiście takie gry już były wydawane, ale raczej były to tytuły niszowe albo projekty dużo mniejsze (przynajmniej z tych, które pamiętam). O jakość się nie martwię, bo wszystko wygląda solidnie (gruby karton) i jest miejsce w pudle na przechowywanie tego. Generalnie, pomysł jest ciekawy i jedyne czego jeszcze oczekuję od gry, to dalszego rozwoju (nowych przygód w apce) i wciągającej przygody. Jedyne czego się obawiam, to właśnie tego, że przygoda mnie nie wciągnie. Zobaczymy po premierze.

[psia.kostka]

Dwa tematy mnie sprowokowaly by ponownie zabrac glos

-naklady
Aby podpisac stałą umowe licencyjna z FFG/Asmodee trzeba byc duzym graczem i obstawiam, ze taki flagowy produkt jak Descent jest obwarowany zapisem minimalne zamowienie np 2000 (co jest normalnym nakladem na rynku), a moze i 3-4k.

Podroze przez Srodziemie ma takie sobie recenzje, a dodatki male i duze sa cisniete i linia jest wspierana ile sie da. Zakladam, ze podobnie bedzie z Descentem i zapowiedziane 3 kampanie wyjda drukiem z glosnym hukiem i w blasku fleszy, niezaleznie od wynikow sprzedazowych i recenzji.

Rebel naklad tak czy siak zutylizuje (jakby sprzedaz byla marna), ktos tu sprytnie wspomnial, ze w mystery box sie upchnie i zniknie

-figurki
Rzeczywiscie widac, ze temat jakosci figurek zostal mocno zaakcentowany i wyglada to jak produkt premium. Az strach pomyslec co sie wydarzy, jesli odswiezonoby linie Posiadlosc Szalenstwa z takimi modelami. Obecne kolekcje warte 1.5k PLN moznaby schowac do lamusa A czuje ze tak moze sie wydarzyc, jak Srodziemie i Descent zostana juz wymeczone i wydojone, to moga wrocic do swoich evergreenow ku uciesze wiernych fanow.

PS Te kartonowe mebelki to jak uklon dla weteranow Hero Quest, a dzieci maja kolorowa aplikacje. Dla kazdego cos milego, gra łącząca pokolenia! Do tego figsy premium, to sie musi sprzedac

[Gribbler]

Aby podpisac stałą umowe licencyjna z FFG/Asmodee trzeba byc duzym graczem i obstawiam, ze taki flagowy produkt jak Descent jest obwarowany zapisem minimalne zamowienie np 2000 (co jest normalnym nakladem na rynku), a moze i 3-4k.

Rebel nie musi niczego z Asmodee podpisywać, bo do nich należy. Tak samo jak FFG.

[psia.kostka]

Aby podpisac stałą umowe licencyjna z FFG/Asmodee trzeba byc duzym graczem i obstawiam, ze taki flagowy produkt jak Descent jest obwarowany zapisem minimalne zamowienie np 2000 (co jest normalnym nakladem na rynku), a moze i 3-4k.

Rebel nie musi niczego z Asmodee podpisywać, bo do nich należy. Tak samo jak FFG.

Spekulujesz, podobnie jak ja, bo nikt z nas w Rebel ani Asmodee nie jest zatrudniony. Ale z moich doswiadczen w swiatowej korporacji wynika, ze jak jeden departament cos kupuje od drugiego, to "na gębę" sie to nie odbywa. A faktura przechodzi przez tuzin rąk. Zdziwilbym sie gdyby nie mieli ramowej umowy na zakupy gier licencyjnych, którą ewentualnie Rebel moze negocjowac (bedac znawca rynku lokalnego) jesli wyczuje brak popytu na produkt.

Minimalny druk na konkretnym poziomie jest rowniez po to, aby byl sens robic tlumaczenie oraz uruchamiac prasy drukarskie z danymi plikami. Nikt tam w centrali nie liczy na palcach, ze Polsce rzucimy 400sztuk, a malej Litwie 150. Dajcie spokoj.

[noowy]

Zainstalowałem próbnie apkę (1.0.1.1) na tablet z androidem. Sama apka wygląda świetnie, ale przy każdym uruchomieniu na nowo pobiera dane (636 MB). Słabo.

[keldorn]

Zainstalowałem próbnie apkę (1.0.1.1) na tablet z androidem. Sama apka wygląda świetnie, ale przy każdym uruchomieniu na nowo pobiera dane (636 MB). Słabo.

Zaciekawiony opiniami dot. aplikacji postanowiłem przetestowac. Ja niesety bede testowac przez steama, moze nie bedzie problemu z dociąganiem pakietów.

[Aftar2]

Zainstalowałem próbnie apkę (1.0.1.1) na tablet z androidem. Sama apka wygląda świetnie, ale przy każdym uruchomieniu na nowo pobiera dane (636 MB). Słabo.

problem może występować, jeżeli twój telefon nie może przeznaczyć na stałe tyle miejsca na aplikację.

Na steam się z nim nie spotkałem, na moim "czystym" androidzie, gdzie mam 10gb wolnego na apki też się nie pojawił, ale na 3 innych androidach jest tak jak mówisz. Badam problem i zgłoszę gdzie trzeba. Jeżeli będę miał odpowiedź z pewnym rozwiązaniem, to dam znać.

[Markus]

To chyba jednak problem appki a nie miejsca. 50GB wolnego miejsca i 6 GB ramu (w telefonie) to za mało? Dociąga za każdym razem.
Tradycyjnie apka jest nieczytelna na telefonie (mały tekst).
Jedyna appka jak była ok na telefonie to ta od XComa.