Dungeon crawler (nie Karak) dla dziecka?

[Mayh]

Syn (8 lat) zapalił się na pełzaki po lochach i chciałby pograć coś w tym stylu. Jako że nie mamy nic w tym temacie to próbuję znaleźć coś, ale ciężko mi coś wybrać z gatunku tych lżejszych, Karak jest za prosty (graliśmy i jemu się podobał ale wydaje mi się że to kwestia nowości i tematu, po 4 partiach już nie będzie chciał grać), zastanawiałem się nad Władca Pierścieni: Podróże przez Śródziemie, ale nie chcę korzystania z aplikacji. Czesto pojawiał się w innych tematach Sword & Sorcery ale to też za cieżkie pewnie. Dodatkowe wymagania to że musi być po polsku no i do 250zł.

[Yuri]

Sprawa jest prosta - "Magia i Myszy"

[azazelmo]

Albo Pluszowe Opowieści. Teraz nie ma, ale dodruk podobno tuż tuż. I w okolicach 200 można znaleźć.

[seki]

Zdecydowanie Pluszowe opowieści jeśli miałbym wskazać typowy znany mi Dungeon Crawler. Na Magii i myszy bardzo się z kolei zawiodłem i z synem męczyliśmy końcówkę kampanii. Idąc jednak tropem mniej oczywistym to Too many bones powinien spełnić oczekiwania i obecnie to gra nr 1 mojego 9 latka. Nie ma w niej chodzenia po terenie i napotykają przeciwników. Gra daje nam możliwość wyboru po dociągnięciu kart i często gęsto runda kończy się taktyczną walką z przeciwnikami. Walka jest mocno rozwinięta pod względem decyzji i to wraz z rozwojem naszych bohaterów robi świetną robotę. Trzecią propozycją niech będą Karciane podziemia. To zupełnie co innego niż oczekujesz bo tu typowy Dungeon Crawler zamknięty jest w talii kart i kostkach. Gra jest tania i daje właśnie to poczucie zwiedzania krainy i napotykania przeciwników i przeszkód, jednocześnie w sprytny sposób rozwijamy naszego bohatera zdobywając łupy i przygotowując się na spotkanie z bossem. Ranimy przeciwników, często sami zdobywając rany a kilka sposobów wykorzystania łupów to właśnie sedno gry w grze.


Edit. Doczytałem warunek PL i budżet. Wykreślam TMB.

[tommyray]

Popieram Karciane podziemia, bardzo dobry i szybki tytul z możliwością rozwijania postaci pomiedzy kolejnymi partiami. To jest wyabstrahowany rogue lite, zamiast emocji w walkach jest kalkulowanie i moderacja kości,

Drugi tytuł jaki bym polecił to Set a Watch. Nie DC, ale Tower defense. Eksploracji nie ma, za to mnogość wrogów. Mamy kilka postaci, trochę specjalnych zdolności, manipulacje kośćmi. Emocje są stonowane bo mamy kalkulowanie gdzie jaką kosc użyć i jakie kombo zbudować. Bardzo mało czytania, ale angielski.

Z anglojęzycznych (gdyby jednak) to z mechanicznie prostych ale sprytnych, z dawką emocji a nie kalkulacji, jako taki wariant paragrafowego RPG poleciłbym jeszcze Spire's End. Wszystko musiałbyś mlodemu czytać dużo opisowego tekstu na kartach.

Poza tym czy napewno DC jest tym poszukiwanym typem gry? Obstawiam, że ważna jest eksploracja, odkrywanie nowego, zaskakujące spotkania, mnogość walk, rozwoj postaci, emocje podczas rzutów w walce - czyli...Talizman.

[Mayh]

dzięki za propozycje, te karciane podziemia może by nawet podpasowały (i nie są za drogie , o reszcie propozycji muszę więcej poczytać.