My rzadko zdobywamy powyżej 160 punktów, tzn regularnie się to zdarza, ale tylko co parę gier. Wydaje mi się też, że w grze na 3-4 osoby łatwiej zdobyć punkty niż w grze na dwie osoby, niby mamy większą konkurencję na torach technologii itd., ale mamy też więcej ładowania i więcej możliwych planet do zasiedlenia.qreqorek pisze: ↑24 lip 2021, 09:32 Ja po blisko 70 rozgrywkach, w większości przypadków trzyosobowo. Zgadzam się ze zdaniem bardopondo, jeśli dotosujesz swoją taktykę pod szybkie pasowanie aby wziąć ten kafel, a kolejną rundę pod późne pasowanie, aby nie dać innym tego kafla, to znacząco zaburzysz optymalizację i inni nadrobią twoje "łatwe" punkty w innym miejscu.
Obecnie w naszych grach rzadko schodzimy poniżej 160 punktów, o ile nie eksperymentujemy dla zabawy.
Ogólnie uwielbiam Gaję za to że z każdą grą da się progresować i grać coraz lepiej, jak w szachach. W bardziej losowych i prostszych grach szybko osiąga się pewien poziom z którego już nie da się wznieść wyżej. Paręnaście gier temu nie miałem pojęcia co robić Bescodami, a teraz coraz częściej ich wybieram, gdy pasuje mi układ planet.
A takie pytanko, gracie może z rebalansem? Na boardgamers.space da się włączyć grę z wariantem zbalansowanych frakcji, póki co jesteśmy średnio przekonani bo Rój dostał mocnego nerfa w dwuosobowej grze.