Food Chain Magnate (Jeroen Doumen, Joris Wiersinga)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
dawid
Posty: 516
Rejestracja: 26 lut 2014, 14:59
Has thanked: 183 times
Been thanked: 239 times

Re: Food Chain Magnate (Jeroen Doumen, Joris Wiersinga)

Post autor: dawid »

My co prawda dopiero po 3. rozgrywkach, ale mieliśmy współgracza, który twierdził podobnie jak koledzy wyżej. Od samego początku uważał, że niska cena jest kluczem do wygrania, przegrał za każdym razem sromotnie.
Ja osobiście jestem zachwycony. Bałem się skomplikowanych zasad i tego, że nikt nie będzie chciał ze mną nawet spróbować zagrać. Okazało się, że zasady są proste i eleganckie, ale to właśnie ilość różnych możliwości sprawia, że aż głowa boli od myślenia.

Swoją drogą, gdzieś powyżej padło porównanie do strategii niskiej ceny w Smartphonie. Oczywiście ta strategia niskiej ceny również rzadko wygrywa (mimo, że przed ostatnią rundą wydaje się, że nie ma inne możliwości), jednakże teraz z perspektywy czasu mam wrażenie, że twórcy Smartphona mocno się inspirowali FCM (a na pewno niejednokrotnie grali).
Golin
Posty: 328
Rejestracja: 13 paź 2016, 20:04
Has thanked: 17 times
Been thanked: 32 times

Re: Food Chain Magnate (Jeroen Doumen, Joris Wiersinga)

Post autor: Golin »

i jak ją kontrowaliście?
dawid
Posty: 516
Rejestracja: 26 lut 2014, 14:59
Has thanked: 183 times
Been thanked: 239 times

Re: Food Chain Magnate (Jeroen Doumen, Joris Wiersinga)

Post autor: dawid »

Tak naprawdę nigdy nie miał możliwości wytworzenia wszystkich produktów w ogromnych ilościach. Tutaj były różne opcje, ale główną rolę grał tutaj marketing i dużo domów zbudowanych z ogrodami. Albo torpedowało się okolice gdzie gracz miał największy wpływ. Wtedy często nie mógł sprzedawać swoich produktów bo coś tam mu brakowało. Bardzo mocno kombinowało się też z numerkami domów. Specjalnie tworzyło się zapotrzebowanie spore na domach z niższym numerem, tylko po to żeby osoba z najniższymi cenami pozbyła się całego towaru a wtedy na końcu sobie zostawiało się sobie 3 domki z ogrodami. Jeśli do tego dochodziło + 10 do ceny bazowej + dyrektor finansowy, to okazało się, że ze sprzedaży jednego produktu można wyciągnąć 60 dolców. Kilka produktów takich wystarcza żeby rozbić bank i sporo zarobić. Ponadto zauważyłem, że pod koniec gry gdzie nie walczy się aż tak bardzo o nowych pracowników, bardzo istotne było żeby grać jako ostatni i reagować na akcje innych graczy. Przyznam, że bardzo podoba mi się model wyznaczania kolejności.
kamilpr
Posty: 375
Rejestracja: 05 maja 2015, 19:48
Has thanked: 25 times
Been thanked: 14 times

Re: Food Chain Magnate (Jeroen Doumen, Joris Wiersinga)

Post autor: kamilpr »

Ile FCM kosztował na początku polskiej sprzedaży ? Cena poszła teraz w gore ?
dwaduzepe
Posty: 687
Rejestracja: 27 maja 2020, 14:27
Has thanked: 125 times
Been thanked: 254 times

Re: Food Chain Magnate (Jeroen Doumen, Joris Wiersinga)

Post autor: dwaduzepe »

kamilpr pisze: 01 lis 2021, 16:18 Ile FCM kosztował na początku polskiej sprzedaży ? Cena poszła teraz w gore ?
ja placilem okolo 220
Awatar użytkownika
brazylianwisnia
Posty: 4081
Rejestracja: 07 mar 2017, 20:48
Has thanked: 267 times
Been thanked: 934 times

Re: Food Chain Magnate (Jeroen Doumen, Joris Wiersinga)

Post autor: brazylianwisnia »

Golin pisze: 01 lis 2021, 14:10 czyli co gra zepsuta ? trzeba iść w wojnę cenową i grę albo wygrać albo sama się zablokuje bo nikt nie będzie zarabiać? Food Chain Refund Magnate
Nic takiego nie napisałem. Sam podałem 2 strategie alternatywne(spam kelnerek i luxury) a na BGG widziałem kiedyś wątek o 8 czy 10 strategiach na wygranie. Tam były te same rozkminy o wojnie cenowej.
Sprzedam:Nemesis Lockdown Sundrop
forum/viewtopic.php?f=65&t=76430
Golin
Posty: 328
Rejestracja: 13 paź 2016, 20:04
Has thanked: 17 times
Been thanked: 32 times

Re: Food Chain Magnate (Jeroen Doumen, Joris Wiersinga)

Post autor: Golin »

napisałem to z przekąsem bo sam przed zakupem zrobiłem potężny research na temat tej gry i co wiem o niej na pewno to to że nie jest zepsuta i jest na tyle dobra na ile dobrzy są graczy w nią grający, nie ma tutaj prowadzenia za rączkę.
Awatar użytkownika
kmd2000
Posty: 324
Rejestracja: 26 sty 2017, 23:59
Lokalizacja: Warszawa, Praga Południe
Has thanked: 130 times
Been thanked: 125 times

Re: Food Chain Magnate (Jeroen Doumen, Joris Wiersinga)

Post autor: kmd2000 »

Wojny cenowe zdarzają się często. Czasami można skontrować je towarami luksusowymi, czasami radiem. Odpowiednio złośliwa grupa może też zdecydować, że wrzuci tylko po 100$ do banku i szybko zakończy grę. A czasami się nie da zrobić już nic :) Ale nie w tym rzecz...
Ogólnie wydaje mi się, że osoby które lecą po pierwszej partii w FCM na forum w celu poskarżenia się na daną strategię lub w poszukiwaniu strategii kontrującej powinny trochę zmienić podejście do tematu - dla własnego dobra.
Gry Splottera dają tak ogromne pole do kreatywnej eksperymentacji (praktycznie niespotykane we współczesnych planszówkach), że robicie sobie krzywdę kopiując cudze rozwiązania, zamiast szukać własnych. FCM to nie kolorowanie kolorowanki, jak wiele współczesnych euro, a bardziej jak nauka malowania (nawet jeśli Splotter zdecydował, że zamiast pędzli będziemy używać drucianej szczotki). Trzeba dać sobie trochę pola na eksperymenty, na pomyłki i nauczyć się cieszyć z własnych błędów, bo w FCM czasem nic nie jest równie pouczające i radosne, co przypadkowe samookaleczenie. Nie wszystkie blizny szpecą - niektóre są po prostu okazją do opowiedzenia ciekawej historii :)
Awatar użytkownika
kmd2000
Posty: 324
Rejestracja: 26 sty 2017, 23:59
Lokalizacja: Warszawa, Praga Południe
Has thanked: 130 times
Been thanked: 125 times

Re: Food Chain Magnate (Jeroen Doumen, Joris Wiersinga)

Post autor: kmd2000 »

PS. przetłumaczyłem wam na PL moją chałupniczo skleconą planszetkę z osiągnięciami - jak tylko BGG zatwierdzi mi plik, podrzucę link.
W międzyczasie możecie zerknąć na miniaturę, czy nie strzeliłem nigdzie literówki. Styl tłumaczenia starałem się oprzeć na wersji Portalowej, poza miejscami, gdzie było zbyt żenujące lub udziwione.
Spoiler:
Awatar użytkownika
Bruno
Posty: 2020
Rejestracja: 27 lip 2017, 19:13
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1495 times
Been thanked: 1145 times

Re: Food Chain Magnate (Jeroen Doumen, Joris Wiersinga)

Post autor: Bruno »

kmd2000 pisze: 01 lis 2021, 18:13 Ogólnie wydaje mi się, że osoby które lecą po pierwszej partii w FCM na forum w celu poskarżenia się na daną strategię lub w poszukiwaniu strategii kontrującej powinny trochę zmienić podejście do tematu - dla własnego dobra.
(...) robicie sobie krzywdę kopiując cudze rozwiązania, zamiast szukać własnych.
Chyba trochę Cię poniosło. Lepiej odpowiadać na konkretne posty, a nie na własne na ich temat wyobrażenia.
Nie zauważyłem, żeby ktoś tu się skarżył, natomiast ludzie dzielili się swoimi wrażeniami po pierwszych partiach. Nic w tym złego - temu służy forum. Nikt też nikt nie formułował na ich podstawie ostatecznych opinii względem FCM.
I co do poszukiwania rozwiązań - nie będę wypowiadał się za innych, ale ja w swojej wypowiedzi nic nie kopiowałem. Napisałem o tym, co mi się wydaje.

Fajnie, jeśli masz dużo partii na koncie i bogate doświadczenia z rozgrywek w FCM, ale zamiast występować z pozycji mentorskich, pozwól innym na wymianę ich własnych doświadczeń, nawet jeśli póki co są dużo skromniejsze niż Twoje.
Jesteś szczęśliwym posiadaczem np. Gloomhaven? Masz więc egzemplarz tej gry, a nie jej kopię. To znacząca różnica ;-)
Druga edycja GWT: pacholęta wznoszą domy w krainie My little pony.
Kupię kryształy many ze starej edycji Mage Knighta!
dwaduzepe
Posty: 687
Rejestracja: 27 maja 2020, 14:27
Has thanked: 125 times
Been thanked: 254 times

Re: Food Chain Magnate (Jeroen Doumen, Joris Wiersinga)

Post autor: dwaduzepe »

kmd2000 pisze: 01 lis 2021, 18:27 PS. przetłumaczyłem wam na PL moją chałupniczo skleconą planszetkę z osiągnięciami - jak tylko BGG zatwierdzi mi plik, podrzucę link.
W międzyczasie możecie zerknąć na miniaturę, czy nie strzeliłem nigdzie literówki. Styl tłumaczenia starałem się oprzeć na wersji Portalowej, poza miejscami, gdzie było zbyt żenujące lub udziwione.
Spoiler:
ale takie cos jest w pudelku z gra, w pomocy gracza, na ostatniej stronie
Awatar użytkownika
warlock
Posty: 4636
Rejestracja: 22 wrz 2013, 19:19
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 1027 times
Been thanked: 1945 times

Re: Food Chain Magnate (Jeroen Doumen, Joris Wiersinga)

Post autor: warlock »

Nawiasem mówiąc, dokładnie tego się spodziewałem, gdy FCM trafi pod strzechy do szerokiego grona - wypowiedzi po jednej partii, że gra jest złamana, że nie da się inaczej grać, że masakryczne rozczarowanie i od razu bazarek ;). Myślę, że to samo będzie z Dominant Species.

FCM niestety wymaga cierpliwego poznawania i łatwo wpaść w grupowe myślenie, że nie da się inaczej ;). A już na pewno można mieć poczucie "bycia ogranym" przez kogoś i statystą podczas partii. Niestety to absolutnie zerojedynkowa gra i trzeba zostawić za drzwiami wszystkie przyzwyczajenia z typowych ekonomicznych eurosów ;).
pwoloszun
Posty: 452
Rejestracja: 22 mar 2016, 12:57
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 1731 times
Been thanked: 543 times
Kontakt:

Re: Food Chain Magnate (Jeroen Doumen, Joris Wiersinga)

Post autor: pwoloszun »

Lud miast i wsi gra w FCM - ALLELUJA!! <3 <3 <3

=====
Ponizej kilka tipow, rzeczy, ktore lepiej lub gorzej u mnie dzialaly.
Wszystko to glownie na podstawie partii 2p, ale sporo rzeczy powinno dac sie wykorzystac w partiach na wiecej graczy.

WAZNE: ZADNA z ponizszych rzeczy NIE DZIALA z automatu zawsze i wszedzie.
To jest GRA, a nie puzzel z rozwiazaniem - trzeba obserwowac przeciwnikow, plansze, dostosowywac sie, korygowac.

Zacznijmy od delikatnego spoilera, o ktorym raczej warto wiedziec przed pierwsza partia.
Pierwszy pracownik:
Spoiler:
Kolejnosc w rundzie:
1. Wydaje sie, ze chcesz byc mozliwie z tylu i byc graczem reaktywnym - masz wowczas najwiecej wplywu na stan gry i mozesz najmocniej namieszac na przyszla runde, glownie przy uzyciu Marketerow, ale rowniez poprzez zatrudnienie odpowiedniego pracownika, dostawienie nowej restauracji, domku z ogrodem itp. No chyba ze...
2. Jednak koniecznie musisz byc pierwszy bo na gwalt musisz skupic z rynku jakiegos kluczowego pracownika, LUB potrzebujesz wyslac do roboty wszystkich pracownikow i jest to STRATEGICZNIE wazniejsze od doraznej korzysci ("ok, nie sprzedam w tej rundzie nic, ale zatrudnie A i B, wyprodukuje X,Y, Z i zbuduje K i L")

Wojny cenowe i mozliwe kontry:
Ogolnie nie mozna w grze kompletnie olewac faktu, ze ktos zaczyna agresywanie obnizac cene - trzeba na to aktywnie reagowac! Dlugoterminowych strategii jest kilka + pewnie kilkadziesiat wariantow no i oczywiscie mozna je ze soba mixowac i mieszac:
1. Samemu rownie agresywanie obnizac cene
2. Wykupic najlepszych (najbardziej efektywnych) kucharzy/dostawcow napojow (+ byc moze zgarnac lodowke)
3. Zalac rynek tak duzym popytem (mail box, samoloty, radio!), zeby obnizanie ceny nie mialo wiekszego sensu.
4. Jesli popyt bedzie odpowiednio duzy dorzucic do tego Luxuries Manago i sprzedawac malo, ale za cebuliony zlotych monet.
5. Jesli jestesmy na koncu i mamy kilku Marketerow, to zagrac takie reklamy, zeby przeciwnik(cy) nie mogli spelnic popytu.
6. Byc moze na mapie jest tzw. "wyspa" miejsce w ktore albo nie da sie dojechac, albo dojazd jest bardzo dlugi (4 i wiecej kafli) - postawic tam restauracje i uwić sobie wlasne, cieple gniazdko.
7. Na poczatku partii zobaczyc, czy sa napoje ktorych nie da sie zbierac w duzych ilosciach i wykorzystac ten fakt ;)

Oczywiscie - jesli jeden z graczy ma najwiecej slotow, najlepszych kucharzy i dostawcow napojow i najnizsze ceny to prawie na bank jest juz DAWNO PO GRZE. W takiej sytuacji mozna smialo takiemu graczowi pogratulowac, bo Was ogral. A potem np. krotko przedyskutowac nad stolem "co poszlo nie tak" i zagrac rewanz :)

Wazne, zeby starac sie grac mniej taktycznie (ale NIE MOZNA olewac tego co sie dzieje tu i teraz, PRZEDE WSZYSTKIM kogo zatrudniaja przeciwnicy!), a mozliwie duzo rzeczy planowac strategicznie na pare rund do przodu.
Oczywiscie latwiej napisac niz zrobic :D

Pamietajcie, ze w tej grze NIE MA ukrytych informacji (wyjatek to ofc informacja kogo wyslalismy do roboty) tj. ZAWSZE mozecie zobaczyc wszystkich pracownikow, ktorych ma przeciwnik. W naszej ekipie, zeby zaoszczedzic czas podczas partii po prostu pytamy:
- jaka minimalna/maksymalna cene mozesz dac?
- ile pizzy/burgerow/konkretnych napojow mozesz wyprodukowac?
- itd.
To wszystko sa informacje JAWNE i KLUCZOWE w fazie planowania na aktualna oraz WSZYSTKIE przyszle rundy w grze.

Milestony:
- Jestem bardzo ciekaw jak to wyglada u innych doswiadczoncyh graczy, ALE osobiscie zawsze unikalem milestonea Eternal Marketing jak ognia. Mozliwosc uzywania marketingu jako broni ofensywnej jest imho tak potezna, ze zaoszczedzenie tych kilku miedziakow i slotow w zaden sposob nie rekompensuje de facto wylaczenia sobie jednej z mechanik w grze. Przynajmniej ja tak nie umime, wiec jesli ktos ma pomysl na Eternal Marketing to blagam piszcie w komciach!

=====
Wszystko powyzej odnosi sie tylko do podstawki.
Ketchup wywraca wszystko do gory nogami i tam trzeba jeszcze inaczej kombinowac.
Wojny cenowe (tj. zbijanie ceny do $5 i ponizej) wlasciwie W OGOLE nie istnieja i jest gnanie na wzlamanie karku, kto wiecej i szybciej sie nachapie :D


=====
Ok nawymadrzalem sie, ale ja tez wciaz sie ucze i caly czas jestem studentem tej gry.
Wielu rzeczy nie widze, jak kazdy - popelniam bledy poznawcze, wpadam w schematy, udziela mi sie group thinking, siada mi psychika itd.
Dlatego prosze Was - piszcie smialo jak to u Was wyglada:
- czy bredze kompletne glupoty (oraz dlaczego!)
- jak mozna jeszcze inaczej skontrowac "dominujace strategie"
- jak kontrujecie kontry na "dominujace strategie" itd.

Ja bym sie nie bal smialych tez pt. "tego nie da sie zatrzymac" - rzucajcie takie tematy i wspolnymi silami mozemy probowac nakreslac ogolny plan strategiczny jak to kontrowac.

Pozdrawiam serdecznie,

Maggie Gessler
Ostatnio zmieniony 01 lis 2021, 19:20 przez pwoloszun, łącznie zmieniany 2 razy.
Podcast dżentelmeni przy stole:
Awatar użytkownika
Bartoszeg02
Posty: 564
Rejestracja: 25 mar 2009, 21:35
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 172 times
Been thanked: 43 times

Re: Food Chain Magnate (Jeroen Doumen, Joris Wiersinga)

Post autor: Bartoszeg02 »

kmd2000 pisze: 01 lis 2021, 18:13 Wojny cenowe zdarzają się często. Czasami można skontrować je towarami luksusowymi, czasami radiem. Odpowiednio złośliwa grupa może też zdecydować, że wrzuci tylko po 100$ do banku i szybko zakończy grę. A czasami się nie da zrobić już nic :) Ale nie w tym rzecz...
Ogólnie wydaje mi się, że osoby które lecą po pierwszej partii w FCM na forum w celu poskarżenia się na daną strategię lub w poszukiwaniu strategii kontrującej powinny trochę zmienić podejście do tematu - dla własnego dobra.
Gry Splottera dają tak ogromne pole do kreatywnej eksperymentacji (praktycznie niespotykane we współczesnych planszówkach), że robicie sobie krzywdę kopiując cudze rozwiązania, zamiast szukać własnych. FCM to nie kolorowanie kolorowanki, jak wiele współczesnych euro, a bardziej jak nauka malowania (nawet jeśli Splotter zdecydował, że zamiast pędzli będziemy używać drucianej szczotki). Trzeba dać sobie trochę pola na eksperymenty, na pomyłki i nauczyć się cieszyć z własnych błędów, bo w FCM czasem nic nie jest równie pouczające i radosne, co przypadkowe samookaleczenie. Nie wszystkie blizny szpecą - niektóre są po prostu okazją do opowiedzenia ciekawej historii :)
Czuję się wywołany do tablicy :)
Przez mój dom przewija się całkiem wiele tytułów i przyznam szczerze że mało któremu poświęcamy należytą ilość czasu, uznałem że poruszę ten temat który mnie zabolał i podpytam bardziej doświadczonych kolegów o ich spostrzeżenia/ poproszę o ewentualne porady. U mnie gra ląduje na stole 1 może 2 razy i jak nie daje odpowiedniej frajdy grającym to jest kierowana na bazar - ten typ po prostu tak ma. Oczywiście jestem świadom tego że z takiego tytułu jak FCHM, po 2 rozgrywkach mogę nie wyciągnąć nawet 20% tego co oferuje ale chciałem poznać grę która narobiła tyle hałasu w świecie planszówek (niekoniecznie rozgrywając w nią 20 rund :P).
Być może zabrzmi to dla Ciebie jak profanacja ale nie widze problemu w tym aby skopiować czyjeś rozwiązania jeżeli to miałoby sprawić że gra by zaskoczyła - wszyscy od początku obniżają ceny bo uważają że to jedyna droga do zwycięstwa a tu nagle pojawia się czarny koń w tym całym wyścigu i wygrywa podnosząc ceny... i nagle wszyscy którzy stawiali na niskie ceny mają w głowie jeden wielki mind f*ck.. i w kolejnej grze nie mają pojęcia w którą stronę iść - dla mnie bomba.

@warlock
Nie wiem którą wiadomość dokładnie masz na mysli ale wydaje mi się że nikt nie napisał: "gra jest zwalona - nie da się inaczej wygrać, koniec tematu 2/10 (2 za grafiki)". Bardziej nooby starają się dowiedzieć od doświadczonych graczy jak można taką wojnę na niskie ceny zatrzymać.
pwoloszun
Posty: 452
Rejestracja: 22 mar 2016, 12:57
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 1731 times
Been thanked: 543 times
Kontakt:

Re: Food Chain Magnate (Jeroen Doumen, Joris Wiersinga)

Post autor: pwoloszun »

kmd2000 pisze: 01 lis 2021, 18:13 Wojny cenowe zdarzają się często. Czasami można skontrować je towarami luksusowymi, czasami radiem. Odpowiednio złośliwa grupa może też zdecydować, że wrzuci tylko po 100$ do banku i szybko zakończy grę. A czasami się nie da zrobić już nic :) Ale nie w tym rzecz...
Ogólnie wydaje mi się, że osoby które lecą po pierwszej partii w FCM na forum w celu poskarżenia się na daną strategię lub w poszukiwaniu strategii kontrującej powinny trochę zmienić podejście do tematu - dla własnego dobra.
Gry Splottera dają tak ogromne pole do kreatywnej eksperymentacji (praktycznie niespotykane we współczesnych planszówkach), że robicie sobie krzywdę kopiując cudze rozwiązania, zamiast szukać własnych. FCM to nie kolorowanie kolorowanki, jak wiele współczesnych euro, a bardziej jak nauka malowania (nawet jeśli Splotter zdecydował, że zamiast pędzli będziemy używać drucianej szczotki). Trzeba dać sobie trochę pola na eksperymenty, na pomyłki i nauczyć się cieszyć z własnych błędów, bo w FCM czasem nic nie jest równie pouczające i radosne, co przypadkowe samookaleczenie. Nie wszystkie blizny szpecą - niektóre są po prostu okazją do opowiedzenia ciekawej historii :)
OMG.
Łzy.
Piękne!

Az sobie drukne i powiesze nad lozkiem ;)
Zarty, zartami, ale tak calkowicie serio - PIEKNE SLOWA!!
Madrego to az przyjemnie poczytac <3

Jedna mala uwaga. Jakkolwiek zgadzam sie z Toba w 99%, to nie oszukujmy sie. Malo kto ma czas i checi na szukanie, szperanie, gmeranie, szarpanie sie i grind, zeby cos odkryc w grze. Tym bardziej w dzisiejszych czasach, gdy mamy tyle fajnych, czesto lzejszych alternatyw. Z reguly jest jedna jedyna partia i albo zazre, albo won na bazar.

MNOSTWO ludzi odbije sie od tej gry okrutnie. Zagraja raz i pozniej beda rekami i nogami sie zapierac, ze nigdy wiecej.
Dlatego ja bym nie bal sie pomocy "wujka z internetow", podpowiedzi, wskazowek.
Natomiast zgadzam sie w 120% i sam jestem TURBO ciekaw co nowi gracze jeszcze odkryja, czego takie lesne dziadki jak ja nie dojrzaly.

Pozdrawiam serdecznie!
Podcast dżentelmeni przy stole:
Awatar użytkownika
kmd2000
Posty: 324
Rejestracja: 26 sty 2017, 23:59
Lokalizacja: Warszawa, Praga Południe
Has thanked: 130 times
Been thanked: 125 times

Re: Food Chain Magnate (Jeroen Doumen, Joris Wiersinga)

Post autor: kmd2000 »

Słuchajcie, post nie miał być antagonistyczny, tylko zachęcić do innego spojrzenia na sprawę.
Za słowo "skarżyć" wybaczcie - zostało użyte może nieco pochopnie i nieodpowiedzialnie ;) Ale ogólnie posty na forum polecam czytać z lekkim przymrużeniem oka - dobre dla oczu, wątroby i serca. A tak poumieracie wszyscy za młodu na nadciśnienie i nie będzie z kim grać.

Kolega Pwoloszun pięknie wszystkie i ważne informacje rozpisał - teraz wątek nie ma wyboru tylko powstać z kolan.
ceerha
Posty: 35
Rejestracja: 13 sty 2020, 22:15
Has thanked: 22 times
Been thanked: 32 times

Re: Food Chain Magnate (Jeroen Doumen, Joris Wiersinga)

Post autor: ceerha »

U mnie w drugiej partii (na 4 osoby) również jeden z przeciwników wygrał bardzo dużą przewagą przez obniżanie cen - spotęgowaną masą niekończących się reklam na planszy ( co ciekawe myślałem, że to super milestone, w dużej mierze wygrał mi pierwszą grę - jednak teraz widzę, że nie do końca). Też początkowo czułem bezsilność jednak udało mi się znaleźć sposoby na kontrowanie tej taktyki. Oczywiście za późno, żeby zmienić znacząco ostateczny wynik gry, jednak wnioski zostały wyciągnięte - kluczowa jest szybka reakcja.

Gra w moim odczuciu jest świetna, już nie mogę się doczekać kolejnych rozgrywek a w głowie układam sobie openingi i strategie na przyszłe partie. Unikam jak ognia wszelkich poradników jak grać - tutaj implementacja własnych pomysłów na rozwój biznesu, dostosowanie ich do sytuacji w grze i analiza błędów po rozgrywce zdaje się sprawiać największą frajdę, nawet jeżeli przegramy. Zdecydowanie gra wymaga zaangażowania , przy wyciągnięciu na stół od niechcenia, raz na jakiś czas, dużo uroku ulatuje - a przynajmniej tak mi się wydaję po 2 grach :)
Awatar użytkownika
PytonZCatanu
Posty: 4514
Rejestracja: 23 mar 2017, 13:53
Has thanked: 1669 times
Been thanked: 2092 times

Re: Food Chain Magnate (Jeroen Doumen, Joris Wiersinga)

Post autor: PytonZCatanu »

Napisze coś więcej niedługo, ale u mnie FCM po 5 partiach to murowany kandydat do TOP20 na koniec roku. Nie przekreślam jego szans do awansu nawet do czołowej dziesiątki.

Świetna gra. Wcześniej nie grałem, dla mnie to powiew świeżości.

Portal robi okropne kampanie na wspieraczkach (zrezygnowałem z Robinsona i Eleven), ale za odkurzanie klasyków (Die Macher, FCM, Clash of Cultures) należy im się wielkie brawa.
Awatar użytkownika
kmd2000
Posty: 324
Rejestracja: 26 sty 2017, 23:59
Lokalizacja: Warszawa, Praga Południe
Has thanked: 130 times
Been thanked: 125 times

Re: Food Chain Magnate (Jeroen Doumen, Joris Wiersinga)

Post autor: kmd2000 »

kmd2000 pisze: 01 lis 2021, 18:27 PS. przetłumaczyłem wam na PL moją chałupniczo skleconą planszetkę z osiągnięciami - jak tylko BGG zatwierdzi mi plik, podrzucę link.
W międzyczasie możecie zerknąć na miniaturę, czy nie strzeliłem nigdzie literówki. Styl tłumaczenia starałem się oprzeć na wersji Portalowej, poza miejscami, gdzie było zbyt żenujące lub udziwione.
Spoiler:
Zgodnie z obietnicą: https://boardgamegeek.com/filepage/2306 ... estones-pl

- wydrukować (polecam na tyle duże, żeby na zamrażarce wygodnie mieściły się tokeny)
- zalaminować (tylko nie w macie, bo planszetki będą jednorazowe :))
- grać

wolne miejsce na dole zamrażarki lubię też wykorzystywać do liczenia ilu mam pracowników do opłacenia - dobre dla zapominalskich

PS. Jak Jeroen nie będzie miał nic przeciwko, to wrzucę też wersję dwustronną razem z milestonami z dodatku.
Awatar użytkownika
detrytusek
Posty: 7330
Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 459 times
Been thanked: 1106 times

Re: Food Chain Magnate (Jeroen Doumen, Joris Wiersinga)

Post autor: detrytusek »

kmd2000 pisze: 04 lis 2021, 12:10 - wydrukować (polecam na tyle duże, żeby na zamrażarce wygodnie mieściły się tokeny)
Nie mieszczą się bo mi magnesy na lodówce przeszkadzają.
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."

Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera

Wątek sprzedażowy
kamilpr
Posty: 375
Rejestracja: 05 maja 2015, 19:48
Has thanked: 25 times
Been thanked: 14 times

Re: Food Chain Magnate (Jeroen Doumen, Joris Wiersinga)

Post autor: kamilpr »

Gracie na milestony z podstawki czy dodatku ? Które są lepsze ?
Awatar użytkownika
kmd2000
Posty: 324
Rejestracja: 26 sty 2017, 23:59
Lokalizacja: Warszawa, Praga Południe
Has thanked: 130 times
Been thanked: 125 times

Re: Food Chain Magnate (Jeroen Doumen, Joris Wiersinga)

Post autor: kmd2000 »

detrytusek pisze: 04 lis 2021, 12:26
kmd2000 pisze: 04 lis 2021, 12:10 - wydrukować (polecam na tyle duże, żeby na zamrażarce wygodnie mieściły się tokeny)
Nie mieszczą się bo mi magnesy na lodówce przeszkadzają.
Nie masz gamerskiej lodówki od Geek'n'son? Amator.
pwoloszun
Posty: 452
Rejestracja: 22 mar 2016, 12:57
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 1731 times
Been thanked: 543 times
Kontakt:

Re: Food Chain Magnate (Jeroen Doumen, Joris Wiersinga)

Post autor: pwoloszun »

kamilpr pisze: 04 lis 2021, 12:29 Gracie na milestony z podstawki czy dodatku ? Które są lepsze ?
Jedne i drugie sa swietne i - co najwazniensze - bardzo rozne.
Na jednych i na drugich spokojnie mozna zagrac 100+ partii.

Osobiscie wole te Ketchupowe, ale to tylko moja opinia.
Takze co tesciowa woli.
Podcast dżentelmeni przy stole:
ceerha
Posty: 35
Rejestracja: 13 sty 2020, 22:15
Has thanked: 22 times
Been thanked: 32 times

Re: Food Chain Magnate (Jeroen Doumen, Joris Wiersinga)

Post autor: ceerha »

Spoiler:
Update: wnioski wyciągnięte z poprzedniej gry okazały się słuszne i udało się skutecznie zmitygować gracza stosującego obniżanie cen (agresywniejsze niż ostatnio). I daje to super satysfakcję z rozgrywki. Zwłaszcza, że udało mi się wygrać i w międzyczasie wypracować kontrę na grana przez siebie taktykę (tak na przyszłość :) ).
Awatar użytkownika
Abizaas
Posty: 1046
Rejestracja: 13 wrz 2020, 14:03
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 615 times
Been thanked: 757 times

Re: Food Chain Magnate (Jeroen Doumen, Joris Wiersinga)

Post autor: Abizaas »

Graliśmy dziś i wygrałem wojną cenową, bo współgraczka nie zorientowała się, że zrekrutowałem trzech pracowników od obniżania cen. Ogólnie póki co bardzo nam się podoba, zasady są bardzo proste a strategicznie jest równie ciężko jak np. w Projekt Gaja.

Kolekcja


ninety-percent of everything is crud
ODPOWIEDZ