Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
-
- Posty: 593
- Rejestracja: 02 lut 2019, 08:41
- Has thanked: 136 times
- Been thanked: 507 times
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
.
Ostatnio zmieniony 20 lut 2024, 17:07 przez PanFantomas, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Administrator
- Posty: 4737
- Rejestracja: 21 lip 2019, 11:10
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1245 times
- Been thanked: 1461 times
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
U mnie ostatnio bardzo zwyżkują: dżentelmeni przy stole - głównie ze względu na tytuły o których mowa na nagraniach. Doszkalam się obecnie dzięki nim ze Splotterów
- pavel
- Posty: 795
- Rejestracja: 09 sie 2015, 13:45
- Lokalizacja: EU
- Has thanked: 74 times
- Been thanked: 113 times
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Trzeba zerwać z tą świętością i dążeniem w każdych recenzjach, do atomowej szczegółowości , co jest słuszne, a co nie w recenzjach. Tu Kanał Asi, nie był przyjęty za ciepło tu na forum, ale trafił w target, którego nikt nie wypełnił przez tyle lat i stał się chyba najpopularniejszym Za to szacun dla Asi. Jetsem fanem Twojego kanału PanFantomas, który powstał niedawno, ale pełen uznania jestem, bo to pierwszy kanał stricte na luźno opowiadający o grach dla solistów. Wiadomo Gambit, też niejedno o graniu samemu wspominał (Mage Knight, to tylko Ricky Royal i Gambit ), ale jednak Twój target jest mocno jak na warunki polskie ukierunkowany, co mnie cieszy. Rewelacja !
Na forum, wątku toczy się dyskusja o kanle OnTable i jego "autentyczności", a na YT Panowie z PoGraMy TV, w jednym z podcastów, tkwią w problemie czy granie solo ma sens i jest fajne w 2021 !! Podnieśmy trochę poziom dyskusji Ogólnie to dyskusja, trwa, ale pod kątem, czy dodawanie trybu PvP, co-op ma sens do niektórych gier solo Ogólnie to nie wymieniliście, żadnego tytułu solo. Rpg, paragrafowe ok. Natomiast, dalibyście takie GMT, albo DVG. Nic o grach co-op, które naturalnie wpisują się w idee grania samemu, no tu PIotr lepiej przygotowany, była malutka wzmianka chyba. TMB, był oparty na rozgrywce solo na poziomie tworzenia. Były tu fundamenty pod mechanikę, typowo pasjansowe. Całe CTG, ogólnie zawsze trzymali solistów mocno na przedzie i z uznaniem dla tego sposobu grania. Trend obserwowany przeze mnie od chyba od kilkunastu lat, zmienił się do tego stopnia, że przy projektowaniu, autorzy zaczynają często od solówki, a później dokłada się resztę i są to tytuły np. z pierwszej 100 bgg, co nie jest wyznacznikiem dla wszystkich, ale stanowi jakieś wyobrażenie ogółu tematu. Dywagacji u Was sporo, porównania do gier wideo nie mają sensu na ten etap rozwoju gier planszowych, przykro, ale podcast na "nie", ale to szansa dla innych do stworzenia konkretniejszego materiału o solówkach.
Na forum, wątku toczy się dyskusja o kanle OnTable i jego "autentyczności", a na YT Panowie z PoGraMy TV, w jednym z podcastów, tkwią w problemie czy granie solo ma sens i jest fajne w 2021 !! Podnieśmy trochę poziom dyskusji Ogólnie to dyskusja, trwa, ale pod kątem, czy dodawanie trybu PvP, co-op ma sens do niektórych gier solo Ogólnie to nie wymieniliście, żadnego tytułu solo. Rpg, paragrafowe ok. Natomiast, dalibyście takie GMT, albo DVG. Nic o grach co-op, które naturalnie wpisują się w idee grania samemu, no tu PIotr lepiej przygotowany, była malutka wzmianka chyba. TMB, był oparty na rozgrywce solo na poziomie tworzenia. Były tu fundamenty pod mechanikę, typowo pasjansowe. Całe CTG, ogólnie zawsze trzymali solistów mocno na przedzie i z uznaniem dla tego sposobu grania. Trend obserwowany przeze mnie od chyba od kilkunastu lat, zmienił się do tego stopnia, że przy projektowaniu, autorzy zaczynają często od solówki, a później dokłada się resztę i są to tytuły np. z pierwszej 100 bgg, co nie jest wyznacznikiem dla wszystkich, ale stanowi jakieś wyobrażenie ogółu tematu. Dywagacji u Was sporo, porównania do gier wideo nie mają sensu na ten etap rozwoju gier planszowych, przykro, ale podcast na "nie", ale to szansa dla innych do stworzenia konkretniejszego materiału o solówkach.
Ostatnio zmieniony 12 lis 2021, 05:33 przez pavel, łącznie zmieniany 1 raz.
- itsthisguyagain
- Posty: 502
- Rejestracja: 04 lut 2020, 22:27
- Has thanked: 218 times
- Been thanked: 350 times
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
A ja wam powiem, że przy okazji ostatniej dyskusji zasubowałem OnTable i oglądam jej świeże recenzje i nie jest źle.
Dosyć dobrze recenzuje w kwestii tłumaczenia zasad i ogólnie jaki jest flow gry. Gorzej jeśli chodzi o toplisty ale to jest fanserwis i nie ma co tu się czepiać.
A tak nawiasem mówiąc to wydaje mi się, że Asia czyta ten wątek i się dosyć przejmuje opinią forum o sobie.
Tak, że Asiu jako losowy głos internetu informuję: Rób swoje i niczym się nie przejmuj.
Dosyć dobrze recenzuje w kwestii tłumaczenia zasad i ogólnie jaki jest flow gry. Gorzej jeśli chodzi o toplisty ale to jest fanserwis i nie ma co tu się czepiać.
A tak nawiasem mówiąc to wydaje mi się, że Asia czyta ten wątek i się dosyć przejmuje opinią forum o sobie.
Tak, że Asiu jako losowy głos internetu informuję: Rób swoje i niczym się nie przejmuj.
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
A ja napisze odwrotnie, Asiu czytaj krytyke i odpowiednio ja filtruj, aby odroznic czysty hejt od konstruktywnej krytyki.
Bo jak inaczej tworcy maja sie rozwijac nie biorac pod uwage glosu swoich widzow.
Bo jak inaczej tworcy maja sie rozwijac nie biorac pod uwage glosu swoich widzow.
Top10:
1. A Song of Ice & Fire 2. Wojna o pierścień 3. Dominant Species 4. Brass: Birmingham 5. A Game of Thrones 2ed 6.Pax Renaissance 2ed 7. Tyrants of the Underdark 8. Zombicide:2nd 9. Empires: Age of Discovery
Honorowa: Lotr LCG
1. A Song of Ice & Fire 2. Wojna o pierścień 3. Dominant Species 4. Brass: Birmingham 5. A Game of Thrones 2ed 6.Pax Renaissance 2ed 7. Tyrants of the Underdark 8. Zombicide:2nd 9. Empires: Age of Discovery
Honorowa: Lotr LCG
-
- Posty: 436
- Rejestracja: 06 lis 2017, 18:07
- Lokalizacja: Orzesze
- Has thanked: 7 times
- Been thanked: 85 times
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Teoretycznie tak, tylko że najczęstszym głosem wobec Asi jest "nieszczerość/"brak autentyczności/sztuczność" - tak jak oglądając Gambita widzisz i słyszysz, że mówi do Ciebie geek pełną gębą, tak u Asi tego nie ma i nie wiem czy mając taki feedback może ona z tym cokolwiek zrobić, ot jej naturalną predyspozycją jest kierować swoje materiały do innej grupy odbiorców.
- pavel
- Posty: 795
- Rejestracja: 09 sie 2015, 13:45
- Lokalizacja: EU
- Has thanked: 74 times
- Been thanked: 113 times
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
To żaden problem z tą autentycznością u Asi, bo jej prezentacje mają trafiać do soft graczy, którzy nie potrzebują analiz, proste.
No dla mnie istotne jest by robić swoje, bez zbytniego myślenia co inni piszą, mówią, komentują. Dlatego na myśl przychodzi mi taki jeden... ,ma wszystko w nosie, a jednak ma słuchaczy, co gorsza, słuchają go Tu macie ciężar autentyczności, a w tm przypadku jego braku... No Pun Included mówi o świadomości zakupowej graczy i zwraca uwagę na to, żeby gracze kładli nacisk na ulubione wydawnictwa przy produkcji, pakowaniu gier, mając na względzie ochronę środowiska. Oczywiście TMB za całą sagę dostaję "baty" od niego, co zrozumiałe w jego (nielubianym przeze mnie i nie oglądanym, z wyjątkiem bardzo lubianego przeze mnie Too many bones) kanale. Natomiast wracając do świadomości konsumenckiej i wysnucie wniosków, o tym, że pod kątem kolekcji TMB, mamy zastanowić się i czy tak serio, musisz mieć wszystko, potrzebujesz tego wszystkiego do TMB...hmm. Nie trafił też, z tym, że wyadania od CTG, są niepraktyczne? Mało na rynku jest tak przemyślanych, skrojonych pod kątem ilość komponentów=złożoność (długość gry, kombinacji, uczenia się gry, postaci) tytułów i dziwi mnie ten fakt wypunktowany przez niego, nie wiem co chodzi, czy o długość gry, czy ilość pudełek, które mu przeszkadzają? Jednak fani TMB, to świadomi gracze, mówienie CTG, że to płynięcie na Kickstarterze, jest kompletnie nie trafione. Niektóre komponenty z cykłów TMB powtarzają się, ale trzeba pamiętać, że np. ich nowy Kickstarter, to gra podstawka, może być to pierwszy tytuł dla niektórych. Trudno zachować tu jakoś na wodzy, chęć zmniejszenia zawartości, komponentów do TMB, przez niego odebrane jako "marnotractwo", zanieczyszczanie środowiska ?
Wyrażnie mu nie do twarzy z TMB, ale tak samo było z Cloudspire. Ogólnie mu nie wierzę w to co przedstawił, bo czas w jakim "grał" we wszystko z serii, przytłoczyło go i nie mógł wyjść z dobrym, pozytywnym wnioskiem, ha, nawet neutralnym. Gry w których cierpliwość, dochodzenie strtegicznie do dobrych rozwiązań to plus i zaleta, on chciał turlankę z tych żetonów zrobić, w kilka dni. Popełnił szkolny błąd, na moje i wydał niesłuszne, krzywdzące wnioski.
No dla mnie istotne jest by robić swoje, bez zbytniego myślenia co inni piszą, mówią, komentują. Dlatego na myśl przychodzi mi taki jeden... ,ma wszystko w nosie, a jednak ma słuchaczy, co gorsza, słuchają go Tu macie ciężar autentyczności, a w tm przypadku jego braku... No Pun Included mówi o świadomości zakupowej graczy i zwraca uwagę na to, żeby gracze kładli nacisk na ulubione wydawnictwa przy produkcji, pakowaniu gier, mając na względzie ochronę środowiska. Oczywiście TMB za całą sagę dostaję "baty" od niego, co zrozumiałe w jego (nielubianym przeze mnie i nie oglądanym, z wyjątkiem bardzo lubianego przeze mnie Too many bones) kanale. Natomiast wracając do świadomości konsumenckiej i wysnucie wniosków, o tym, że pod kątem kolekcji TMB, mamy zastanowić się i czy tak serio, musisz mieć wszystko, potrzebujesz tego wszystkiego do TMB...hmm. Nie trafił też, z tym, że wyadania od CTG, są niepraktyczne? Mało na rynku jest tak przemyślanych, skrojonych pod kątem ilość komponentów=złożoność (długość gry, kombinacji, uczenia się gry, postaci) tytułów i dziwi mnie ten fakt wypunktowany przez niego, nie wiem co chodzi, czy o długość gry, czy ilość pudełek, które mu przeszkadzają? Jednak fani TMB, to świadomi gracze, mówienie CTG, że to płynięcie na Kickstarterze, jest kompletnie nie trafione. Niektóre komponenty z cykłów TMB powtarzają się, ale trzeba pamiętać, że np. ich nowy Kickstarter, to gra podstawka, może być to pierwszy tytuł dla niektórych. Trudno zachować tu jakoś na wodzy, chęć zmniejszenia zawartości, komponentów do TMB, przez niego odebrane jako "marnotractwo", zanieczyszczanie środowiska ?
Wyrażnie mu nie do twarzy z TMB, ale tak samo było z Cloudspire. Ogólnie mu nie wierzę w to co przedstawił, bo czas w jakim "grał" we wszystko z serii, przytłoczyło go i nie mógł wyjść z dobrym, pozytywnym wnioskiem, ha, nawet neutralnym. Gry w których cierpliwość, dochodzenie strtegicznie do dobrych rozwiązań to plus i zaleta, on chciał turlankę z tych żetonów zrobić, w kilka dni. Popełnił szkolny błąd, na moje i wydał niesłuszne, krzywdzące wnioski.
- AntBehindLeaf
- Posty: 376
- Rejestracja: 19 sty 2021, 20:59
- Has thanked: 72 times
- Been thanked: 137 times
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Argue pisze: ↑12 lis 2021, 19:22Teoretycznie tak, tylko że najczęstszym głosem wobec Asi jest "nieszczerość/"brak autentyczności/sztuczność" - tak jak oglądając Gambita widzisz i słyszysz, że mówi do Ciebie geek pełną gębą, tak u Asi tego nie ma i nie wiem czy mając taki feedback może ona z tym cokolwiek zrobić, ot jej naturalną predyspozycją jest kierować swoje materiały do innej grupy odbiorców.
Asia jest najlepsza na polskiej cenie pod każdym względem. 90% reszty powinna zacząć od zajęć z logopedą.
Rozwija się (widać moment w którym zaczęła więcej gestykulować na swoich materiałach) i jest w tym coraz lepsza (widać też moment w którym zluzowała i przychodzi jej to bardziej naturalnie, jest mniej a lepiej).
Bawią mnie te komentarze o sztuczności. Jak chcecie zobaczyć jak wygląda sztuczność to nagrajcie się przed lustrem jak opowiadacie o jakiejś grze planszowej przez 5 minut.
Ja natomiast słucham regularnie Gradania i ekipy z "Kosci Piony i bastiony" i muszę to gdzieś powiedzieć - oni są tacy podobni w głosach i charakterach, że przesada. Ciuniek (do tej pory nie wiem, w której ekipie nawija) ma swój odpowiednik po drugiej stronie. Szef, który ma nieśmieszne żarty (i są coraz zabawniejsze) i żonę co nie za często gra w planszówki też ma swój odpowiednik po drugiej stronie i asystent - zrównoważona postać która jest głosem pojednania i dopowiedzenia - w obu ekipach jest
-
- Posty: 436
- Rejestracja: 06 lis 2017, 18:07
- Lokalizacja: Orzesze
- Has thanked: 7 times
- Been thanked: 85 times
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Powiem tylko dwa słowa obalając twój bzdurny argument - Felicia Day.AntBehindLeaf pisze: ↑12 lis 2021, 20:37
Lol, mam takie wrażenie, że dla pryszczatych nerdów jakby była gruba i miała pryszcze to byłaby bardziej autentyczna w omawianiu gier planszowych
- japanczyk
- Moderator
- Posty: 11108
- Rejestracja: 26 gru 2018, 08:19
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3386 times
- Been thanked: 3286 times
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
[OnTable] Po pozytywnym wrazeniu z Gutenberga i Lords of Ragnarok dzisiaj znowu zjazd w dół przy BLODBORNE
Serio, to jest kolejny już raz, kiedy Asia nie zadała sobie trudu, żeby sprawdzić jak wymawiać tytuł gry, której recenzje daje. Dlaczego mnie to boli? Bo Asia aspiruje bo obecności wsrod miedzynarodowych kanałów planszowych, wspiera czesc kampanii swoimi materiałami i taka rzecz jest po prostu niedopuszczalna - już tam kij gdyby to był jakiś tytuł w stylu Tawantinsuyu, który będzie łamańcem - ale to są proste słowa - np. Primal, Blood, które przez cały materiał są koslawo powtarzane
Juz pomine argumentacje z czapy czy dziwne porównania jak Brazil do Khory, czy w Bloodborne narzekanie, że kafelki są za mało różnorodne, bo wszystkie mają "niebieską poświatę"
Rozumiem, że kanał kierowany jest do trochę takiego niedzielnego gracza, ale come on!
Serio, to jest kolejny już raz, kiedy Asia nie zadała sobie trudu, żeby sprawdzić jak wymawiać tytuł gry, której recenzje daje. Dlaczego mnie to boli? Bo Asia aspiruje bo obecności wsrod miedzynarodowych kanałów planszowych, wspiera czesc kampanii swoimi materiałami i taka rzecz jest po prostu niedopuszczalna - już tam kij gdyby to był jakiś tytuł w stylu Tawantinsuyu, który będzie łamańcem - ale to są proste słowa - np. Primal, Blood, które przez cały materiał są koslawo powtarzane
Juz pomine argumentacje z czapy czy dziwne porównania jak Brazil do Khory, czy w Bloodborne narzekanie, że kafelki są za mało różnorodne, bo wszystkie mają "niebieską poświatę"
Rozumiem, że kanał kierowany jest do trochę takiego niedzielnego gracza, ale come on!
Sprzedam: (S) Redukcja kolekcji! 100+ tytulow: Pagan i inne
Moje Zbiórki na KS: tu
https://buycoffee.to/japanczyk
Moje Zbiórki na KS: tu
https://buycoffee.to/japanczyk
- Otorek
- Posty: 663
- Rejestracja: 25 maja 2020, 18:00
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 243 times
- Been thanked: 359 times
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Jeśli nie potrafisz rozpoznać głosów i charakterów każdej osoby z tych 2 podcastów to mogę to skomentować tylko w jeden sposób - oglądaj tylko Asie.AntBehindLeaf pisze: ↑12 lis 2021, 20:37Lol, mam takie wrażenie, że dla pryszczatych nerdów jakby była gruba i miała pryszcze to byłaby bardziej autentyczna w omawianiu gier planszowychArgue pisze: ↑12 lis 2021, 19:22Teoretycznie tak, tylko że najczęstszym głosem wobec Asi jest "nieszczerość/"brak autentyczności/sztuczność" - tak jak oglądając Gambita widzisz i słyszysz, że mówi do Ciebie geek pełną gębą, tak u Asi tego nie ma i nie wiem czy mając taki feedback może ona z tym cokolwiek zrobić, ot jej naturalną predyspozycją jest kierować swoje materiały do innej grupy odbiorców.
Asia jest najlepsza na polskiej cenie pod każdym względem. 90% reszty powinna zacząć od zajęć z logopedą.
Rozwija się (widać moment w którym zaczęła więcej gestykulować na swoich materiałach) i jest w tym coraz lepsza (widać też moment w którym zluzowała i przychodzi jej to bardziej naturalnie, jest mniej a lepiej).
Bawią mnie te komentarze o sztuczności. Jak chcecie zobaczyć jak wygląda sztuczność to nagrajcie się przed lustrem jak opowiadacie o jakiejś grze planszowej przez 5 minut.
Ja natomiast słucham regularnie Gradania i ekipy z "Kosci Piony i bastiony" i muszę to gdzieś powiedzieć - oni są tacy podobni w głosach i charakterach, że przesada. Ciuniek (do tej pory nie wiem, w której ekipie nawija) ma swój odpowiednik po drugiej stronie. Szef, który ma nieśmieszne żarty (i są coraz zabawniejsze) i żonę co nie za często gra w planszówki też ma swój odpowiednik po drugiej stronie i asystent - zrównoważona postać która jest głosem pojednania i dopowiedzenia - w obu ekipach jest
Każda osoba z Gradania i Bastionów jest zupełnie inna i ma inne gusta, nie wiem jak bardzo trzeba się postarać żeby tego nie dostrzegać.
- Gab
- Posty: 621
- Rejestracja: 15 maja 2013, 00:39
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 102 times
- Been thanked: 85 times
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Ja niestety przy okazji tego materiału przekonałem się o jednym - prowadząca nie gra w recenzowane gry a przynajmniej nie wszystkie. Udowodniła to, dając jako minus jednostronne kafle mapy. Każdy, kto przynajmniej raz grał w tą grę uzna po prostu tą recenzję za bzdurę.japanczyk pisze: ↑13 lis 2021, 00:49 [OnTable] Po pozytywnym wrazeniu z Gutenberga i Lords of Ragnarok dzisiaj znowu zjazd w dół przy BLODBORNE
Serio, to jest kolejny już raz, kiedy Asia nie zadała sobie trudu, żeby sprawdzić jak wymawiać tytuł gry, której recenzje daje. Dlaczego mnie to boli? Bo Asia aspiruje bo obecności wsrod miedzynarodowych kanałów planszowych, wspiera czesc kampanii swoimi materiałami i taka rzecz jest po prostu niedopuszczalna - już tam kij gdyby to był jakiś tytuł w stylu Tawantinsuyu, który będzie łamańcem - ale to są proste słowa - np. Primal, Blood, które przez cały materiał są koslawo powtarzane
Juz pomine argumentacje z czapy czy dziwne porównania jak Brazil do Khory, czy w Bloodborne narzekanie, że kafelki są za mało różnorodne, bo wszystkie mają "niebieską poświatę"
Rozumiem, że kanał kierowany jest do trochę takiego niedzielnego gracza, ale come on!
Całokształt pracy prowadzącej szanuję, to nie jest łatwy kawałek chleba i wymaga ogromu pracy, jednak sam nie obejrzę już żadnej recenzji na tym kanale bo stracili dla mnie wiarygodność.
Co tydzień natomiast chętnie obejrzę za to materiał z nadchodzących premier i tego co się dzieje w branży.
- Cylon-Toster
- Posty: 19
- Rejestracja: 02 wrz 2020, 19:43
- Has thanked: 14 times
- Been thanked: 52 times
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Asia to pre-zen-ter-ka [STOP]
Nie jest wielką tajemnicą, że prezentuje materiały merytorycznie przygotowane przez resztę "zespołu".
I na tym można te dywagacje skończyć, bo czytanie po raz kolejny wymienionych wyżej tyrad w jej "obronie" zaczyna być komiczne.
Wieczne szarże białych rycerzy, wmawiających każdemu kto dostrzeże sztuczność i nienaturalność prezentacji, że są szowinistami itd. to jakaś parodia.
To jakby twierdzić, że gametroll to sympatyczny i serdeczny pasjonat, a nie dwulicowy cynik kasujący komentarze, które mogłyby zepsuć biznes i szczujący ludzi groźbami pozwów.
On Table brzmi sztucznie, tak jak sztucznie brzmieć potrafi pogodynka, której tekst wyświetlono na ekranie - bo ani w niej pasji, ani wiedzy o meteorologii.
Nie jest wielką tajemnicą, że prezentuje materiały merytorycznie przygotowane przez resztę "zespołu".
I na tym można te dywagacje skończyć, bo czytanie po raz kolejny wymienionych wyżej tyrad w jej "obronie" zaczyna być komiczne.
Wieczne szarże białych rycerzy, wmawiających każdemu kto dostrzeże sztuczność i nienaturalność prezentacji, że są szowinistami itd. to jakaś parodia.
To jakby twierdzić, że gametroll to sympatyczny i serdeczny pasjonat, a nie dwulicowy cynik kasujący komentarze, które mogłyby zepsuć biznes i szczujący ludzi groźbami pozwów.
On Table brzmi sztucznie, tak jak sztucznie brzmieć potrafi pogodynka, której tekst wyświetlono na ekranie - bo ani w niej pasji, ani wiedzy o meteorologii.
"automatyczne centrowanie tostów, funkcja anulowania, podgrzewanie, regulacja wysokości rusztu"
- VivoBrezo
- Posty: 786
- Rejestracja: 11 sie 2019, 10:56
- Has thanked: 157 times
- Been thanked: 534 times
- Kontakt:
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Abstrahując od tego, że Gradanie jest od nas merytorycznie lata świetlne i czasami jestem w mega szoku, jak świetne porównania i wnioski potrafią wysnuć, to w sumie nie wiem co mam napisaćAntBehindLeaf pisze: ↑12 lis 2021, 20:37 Ja natomiast słucham regularnie Gradania i ekipy z "Kosci Piony i bastiony" i muszę to gdzieś powiedzieć - oni są tacy podobni w głosach i charakterach, że przesada. Ciuniek (do tej pory nie wiem, w której ekipie nawija) ma swój odpowiednik po drugiej stronie. Szef, który ma nieśmieszne żarty (i są coraz zabawniejsze) i żonę co nie za często gra w planszówki też ma swój odpowiednik po drugiej stronie i asystent - zrównoważona postać która jest głosem pojednania i dopowiedzenia - w obu ekipach jest
Moim zdaniem, jesteśmy totalnie różni od siebie, ale nie stoję z boku i nie potrafię obiektywnie na to spojrzeć.
Patrząc na to inaczej, hej masz w tygodniu 2 odcinki swojego ulubionego podcastu .
Cześć! Nie widzicie nas, ale możecie nas usłyszeć w podcaście Kości, Piony i Bastiony. Rozmawiamy o grach, które lubimy, bo życie jest za krótkie, na te słabe.
Kości, Piony i Bastiony Youtube
Kości, Piony i Bastiony Spotify
Kości, Piony i Bastiony Youtube
Kości, Piony i Bastiony Spotify
- AntBehindLeaf
- Posty: 376
- Rejestracja: 19 sty 2021, 20:59
- Has thanked: 72 times
- Been thanked: 137 times
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Nie, no żebym był dobrze odebrany, podobieństwa to tylko moja imaginacja i nie będę jej zmieniał, bo mega mi się to podoba. Robicie świetną robotę i oby tak dalej ! Słucham każdy odcinekVivoBrezo pisze: ↑13 lis 2021, 09:53Abstrahując od tego, że Gradanie jest od nas merytorycznie lata świetlne i czasami jestem w mega szoku, jak świetne porównania i wnioski potrafią wysnuć, to w sumie nie wiem co mam napisaćAntBehindLeaf pisze: ↑12 lis 2021, 20:37 Ja natomiast słucham regularnie Gradania i ekipy z "Kosci Piony i bastiony" i muszę to gdzieś powiedzieć - oni są tacy podobni w głosach i charakterach, że przesada. Ciuniek (do tej pory nie wiem, w której ekipie nawija) ma swój odpowiednik po drugiej stronie. Szef, który ma nieśmieszne żarty (i są coraz zabawniejsze) i żonę co nie za często gra w planszówki też ma swój odpowiednik po drugiej stronie i asystent - zrównoważona postać która jest głosem pojednania i dopowiedzenia - w obu ekipach jest
Moim zdaniem, jesteśmy totalnie różni od siebie, ale nie stoję z boku i nie potrafię obiektywnie na to spojrzeć.
Patrząc na to inaczej, hej masz w tygodniu 2 odcinki swojego ulubionego podcastu .
-
- Posty: 292
- Rejestracja: 28 sie 2012, 16:08
- Lokalizacja: Zabrze
- Has thanked: 189 times
- Been thanked: 111 times
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Szanuję kanał On Table za ogromną pracę włożoną w popularyzację i rozwój naszego hobby. Od strony techniczno/wizualnej jest to na pewno top w naszym kraju. Jednakże ilość językowych baboli powala, są w każdym odcinku. Jak osoba zajmująca się profesjonalnie planszówkami może mówić np. Fiadutti zamiast Faidutti i to kilkukrotnie? Przecież to jeden z najbardziej znanych twórców gier. Polecałbym Asi również doszkolić się z angielskiego bo też mocno kuleje, dziesiątki wypowiadanych źle słów np. rilms zamiast relms (to akurat jest problem wielu recenzentów), kulczurs zamiast kalczers itd. Na tak profesjonalnie prowadzonym kanale kłuje to bardzo w uszy i daje poczucie braku profesjonalizmu. Nie jest to żaden hejt bo bardzo lubię ten kanał, zawsze w niedzielny poranek oglądam board news, podobają mi się prezentacje gier; ogólnie jest bardzo ok ale ten wspomniany aspekt pozostawia u mnie spory niesmak.
- BartP
- Administrator
- Posty: 4721
- Rejestracja: 09 lis 2010, 12:34
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 384 times
- Been thanked: 886 times
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Akurat "kulczur" to można w niektórych regionach Wlk. Brytanii usłyszeć. "Kalczer" to wyjątkowo amerykańska wymowa.
Pal tam sześć wymowę słów, grunt że się stara. Niemniej warto, by nazwiska twórców wymawiała poprawnie, bo akurat tu wymowa jest jednoznaczna.
Pal tam sześć wymowę słów, grunt że się stara. Niemniej warto, by nazwiska twórców wymawiała poprawnie, bo akurat tu wymowa jest jednoznaczna.
Sprzedam nic
- Shodan
- Posty: 1236
- Rejestracja: 24 cze 2017, 20:15
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 476 times
- Been thanked: 447 times
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Ja mam wrażenie, że Asia budzi ostatnio największe emocje na forum. Pewnie dlatego, że ma spore zasięgi jak na polskie warunki.
Dorzucę swoje trzy grosze: subskrybuję ją dla profesjonalnie zrobionych prezentacji gier, które są jednak czymś więcej niż zwykły unboxing. Same opinie i tzw. recenzje wygłaszane przy okazji raczej puszczam mimo uszu. Myślę, że targetem tych recenzji są młodsi gracze lub początkujący w naszym hobby.
Boardnews też ma spoko, ale zazwyczaj prędzej dowiaduję się tego samego z Planszowych Newsów na FB.
Dorzucę swoje trzy grosze: subskrybuję ją dla profesjonalnie zrobionych prezentacji gier, które są jednak czymś więcej niż zwykły unboxing. Same opinie i tzw. recenzje wygłaszane przy okazji raczej puszczam mimo uszu. Myślę, że targetem tych recenzji są młodsi gracze lub początkujący w naszym hobby.
Boardnews też ma spoko, ale zazwyczaj prędzej dowiaduję się tego samego z Planszowych Newsów na FB.
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Asia ma zagraniczny kanał i nie widziałem w komentarzach, żeby jej angielski sprawiał komuś ból w uszach. Rosnąca liczba subów też tego nie mówi. Pewnie trudno jest ci żyć wśród ludzi, którzy popełniają błędy, ale proponuję się przyzwyczaić.fitzroy pisze: ↑13 lis 2021, 10:01 Szanuję kanał On Table za ogromną pracę włożoną w popularyzację i rozwój naszego hobby. Od strony techniczno/wizualnej jest to na pewno top w naszym kraju. Jednakże ilość językowych baboli powala, są w każdym odcinku. Jak osoba zajmująca się profesjonalnie planszówkami może mówić np. Fiadutti zamiast Faidutti i to kilkukrotnie? Przecież to jeden z najbardziej znanych twórców gier. Polecałbym Asi również doszkolić się z angielskiego bo też mocno kuleje, dziesiątki wypowiadanych źle słów np. rilms zamiast relms (to akurat jest problem wielu recenzentów), kulczurs zamiast kalczers itd. Na tak profesjonalnie prowadzonym kanale kłuje to bardzo w uszy i daje poczucie braku profesjonalizmu. Nie jest to żaden hejt bo bardzo lubię ten kanał, zawsze w niedzielny poranek oglądam board news, podobają mi się prezentacje gier; ogólnie jest bardzo ok ale ten wspomniany aspekt pozostawia u mnie spory niesmak.
-
- Posty: 292
- Rejestracja: 28 sie 2012, 16:08
- Lokalizacja: Zabrze
- Has thanked: 189 times
- Been thanked: 111 times
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Może im nie przeszkadza to bo wiedzą, że to nie jest jej rodzimy język. Może Twój angielski nie pozwala Ci wyłapać tego z komentarzy na forum. Liczba subów nie ma tu nic do rzeczy. Na koniec dodam, że nie skorzystam z propozycji i do zjawisk, które mi nie odpowiadają nie zamierzam się przyzwyczajać.
- psia.kostka
- Posty: 3592
- Rejestracja: 02 mar 2020, 22:50
- Has thanked: 454 times
- Been thanked: 1061 times
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
zaorane by psia.kostka
Ostatnio zmieniony 16 lis 2021, 15:36 przez psia.kostka, łącznie zmieniany 1 raz.
Szukam/Kupie: Chronicle X, Tide of Iron, HoN, Laboratorium (1ed PSz), Unlock;
#KolekcjonujeRabaty [DobraKarmaWraca][WarszawskiKolektyw][#WawHub] ʕ•ᴥ•ʔ
#KolekcjonujeRabaty [DobraKarmaWraca][WarszawskiKolektyw][#WawHub] ʕ•ᴥ•ʔ
- Asia - On Table
- Posty: 424
- Rejestracja: 09 mar 2018, 20:57
- Has thanked: 4 times
- Been thanked: 169 times
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Witam pewne osoby z Forum Postanowiłam odnieść się do części zarzutów jakie tutaj padły w stosunku do mojej osoby. To i tak nic tu nie zmieni, ale raczej nie mogę przejść obojętnie, gdy sporo nieprawdziwych i kłamliwych tez tutaj pada. Myślę, że niektóre osoby nie mają pełnej świadomości i wiedzy w kwestiach na jakie postanowiły się wypowiedzieć na mój temat, wysuwając mylne wnioski, a w wypadku innych osób, no cóż mam swoich stałych "fanów" którzy głoszą swoje "prawdy" w zamierzony sposób. Te trzy lata od kiedy jestem nazwijmy to "osobą publiczną" w tym światku uzmysłowiły mi, że wbrew pozorom w pewnych kręgach świat gier planszowych to nie jest świat zrozumienia, serdeczności i poszanowania, jakie kiedyś miałam wyobrażenie
Nie chcę, aby moje odpowiedzi były długim wywodem więc do rzeczy.
- "Zespół". Ostatnio był u mnie z gitarą Mateusz, ja nie umiem grać i śpiewać, ale przez chwilę liznęłam trochę TEGO tematu i poczułam się jak wielka gwiazda rocka To tak jak ta Twoja pogodynka.
- Pewnie też jesteś osobą, która podobnie jak tu to i innym rozpowiada podobne bzdury. O tym też już słyszałam. On Table to duży zespół profesjonalistów z własnym dużym studiem nagraniowym, montażyści, oświetleniowcy i to cam jeszcze Wam do głowy innego przyjdzie. Więc potwierdzam Ci to. Nie siedzę czasami nad zasadami do 5 nad ranem, nie zarywam notorycznie spotkań z rodziną, bo mamy zaplanowaną wtedy właśnie rozgrywkę w ciekawą planszówkę, nie zaniedbuję masy innych spraw dnia codziennego, bo wszystko to robi za mnie ZESPÓŁ, a ja przychodzę na "gotowe" do swojego wielkiego studia, gdzie czekają już na mnie mój sztab.
W żadnym aspekcie swojej wypowiedzi nie dotykasz choćby ułamka prawdy:
- Gra miesiąca jest od 11 miesięcy
- tak proponują jak i wiele innych tytułów, średnio parę razy w tygodniu otrzymuję propozycję na różne gry
- zagrałam
To że ktoś robi swoją Topkę nie musi się ona pokrywać z tym co Ty lubisz lub z tym co lubią widzowie, czy też z tym co jest na BGG. Często moje gusta się rozbiegają z masowymi upodobaniami i nie chodzi tylko o gry planszowe. Każdy ma inny gust. W grę zagrałam RAZ, ale w momencie kiedy zabrałam się za ten tytuł wydarzyło się coś przykrego w mim życiu i ta gra zawsze mi będzie to przypominać. Dodatkowo sama gra nie wywarła na mnie jakiegoś pionurującego wrażenia. Sama dziwię się że o tym piszę.
Porównanie aut do gier planszowych, to bardzo trefne, kiepskie porównanie. Co roku jedno średnie wydawnictwo wydaje tyle gier co jeden producent przez 15 lat, może więcej. Dodatkowo znaczna większość gier, to nowe produkty nie opierające się na jakiejś wcześniejszej bazie ( golf 1,2,3,4,5,6,7,8....... ) Pomnóż sobie teraz te wartości przez ilość wydawnictw i porównaj, to do tych swoich samochodów. O czym ja muszę pisać
Już wyprzedzając, bo też się z czymś takim spotkałam. Wyrażam tutaj swoja opinie, swoje stanowisko i ustosunkowuję się do Waszej wypowiedzi i do tego co one mi zarzucają oraz w jakim tonie. Mam nadzieję, że moja odpowiedź nikogo nie obraziła, a jeśli ktoś tak uzna, to niech najpierw przeczyta swoją własną.
Podsumowując, życzę wszystkim osobom z tego wątku, takiego gniazdka, udanej soboty i niedzieli, ja uciekam do swojego ZESPÓŁU i STUDIA nagraniowego aby nagrać sztucznie prognozę pogody Pamiętajcie zawsze macie rację. Pozdrawiam Asia CYBORG
Nie chcę, aby moje odpowiedzi były długim wywodem więc do rzeczy.
Zarzucasz mi coś w czym się bardzo mylisz. Chodzi Ci o to, że recenzja jest bzdurą, bo powiedziałam że kafle mi się nie podobają i przy tym WSPOMNIAŁAM, że szkoda iż zmarnowano miejsce na zwiększenie różnorodności i tym samym odniosłam się do głównej wady kafli, czyli właśnie tej różnorodności. Uwierz mi, że grałam w tę grę od września tyle razy, że właśnie na tej podstawie odniosłam takie wrażenie i nie tylko ja. Nie grając w nią nawet by mi się spodobały, bo na pierwszy rzut oka są "fajne" Choć pewnie pijesz do tego, że kafle losujemy i jest to mało wykonalne aby były dwustronne? Mam rację? Gdzieś już taki zarzut słyszałam na temat innej gry Jednak uwierz mi, że jest na to kilka sposobów. Ale oczywiście nie zgadzasz się więc recenzja jest bzdurnaGab pisze: ↑13 lis 2021, 05:27 Ja niestety przy okazji tego materiału przekonałem się o jednym - prowadząca nie gra w recenzowane gry a przynajmniej nie wszystkie. Udowodniła to, dając jako minus jednostronne kafle mapy. Każdy, kto przynajmniej raz grał w tą grę uzna po prostu tą recenzję za bzdurę.......
Mój język angielski nie jest na wysokim poziomie i nie jest to żadna tajemnica. Gdybym miała więcej czasu z wielką chęcią skupiłabym się tylko na tym, ale prawda jest taka, że czas to mój największy problem, ale nie o tym. Porównanie dotyczyło tylko aspektów: złożoności, daty premiery i nazewnictwa ( gry cywilizacyjne ) co wyraźnie zaznaczyła. Moje porównanie nie dotyczyło niczego innego. Ty oczywiście spłycasz. Co do Bloodborne i narzekanie na kafelki, to dodam WIĘCEJ. Po nagraniu recenzji grałam jeszcze dwa razy w tę grę i mam jeszcze większe obrzydzenie do tej mapy. Jak już powiedziałam w filmie, to mechanika mnie przekonuje, a mapa totalnie odrzuca, scenariusze podobnie. Te mapy można było zrobić 100 razy lepiej bardziej pod mój gust . Po grach oczekuję czegoś więcej niż tylko dobrze działających mechanizmów, a zwłaszcza po tego typu grach. Tobie się to może podobać, ale to są moje odczucia, a więc nie mam zamiaru kłamać, że jest inaczej. P.s. Zawsze mnie dziwiło że największy problem z wymową słów w języku obcym mają moi rodacy, a praktycznie wcale osby które posługują się nim na co dzień. Ale może to wyrozumiałość, a może litość! Tak to chyba tojapanczyk pisze: ↑13 lis 2021, 00:49 [OnTable] .........Po pozytywnym wrazeniu z Gutenberga i Lords of Ragnarok dzisiaj znowu zjazd w dół przy BLODBORNE
Juz pomine argumentacje z czapy czy dziwne porównania jak Brazil do Khory, czy w Bloodborne narzekanie, że kafelki są za mało różnorodne, bo wszystkie mają "niebieską poświatę"
Rozumiem, że kanał kierowany jest do trochę takiego niedzielnego gracza, ale come on!
Hmmm i co tu można odpisać, postaram się w Twoim tonie, choć nie poziomie, bo postawiłeś strasznie nisko poprzeczkę, że będzie trudno :/Cylon-Toster pisze: ↑13 lis 2021, 09:42 Asia to pre-zen-ter-ka [STOP]
Nie jest wielką tajemnicą, że prezentuje materiały merytorycznie przygotowane przez resztę "zespołu".
I na tym można te dywagacje skończyć, bo czytanie po raz kolejny wymienionych wyżej tyrad w jej "obronie" zaczyna być komiczne.
Wieczne szarże białych rycerzy, wmawiających każdemu kto dostrzeże sztuczność i nienaturalność prezentacji, że są szowinistami itd. to jakaś parodia.
On Table brzmi sztucznie, tak jak sztucznie brzmieć potrafi pogodynka, której tekst wyświetlono na ekranie - bo ani w niej pasji, ani wiedzy o meteorologii.
- "Zespół". Ostatnio był u mnie z gitarą Mateusz, ja nie umiem grać i śpiewać, ale przez chwilę liznęłam trochę TEGO tematu i poczułam się jak wielka gwiazda rocka To tak jak ta Twoja pogodynka.
- Pewnie też jesteś osobą, która podobnie jak tu to i innym rozpowiada podobne bzdury. O tym też już słyszałam. On Table to duży zespół profesjonalistów z własnym dużym studiem nagraniowym, montażyści, oświetleniowcy i to cam jeszcze Wam do głowy innego przyjdzie. Więc potwierdzam Ci to. Nie siedzę czasami nad zasadami do 5 nad ranem, nie zarywam notorycznie spotkań z rodziną, bo mamy zaplanowaną wtedy właśnie rozgrywkę w ciekawą planszówkę, nie zaniedbuję masy innych spraw dnia codziennego, bo wszystko to robi za mnie ZESPÓŁ, a ja przychodzę na "gotowe" do swojego wielkiego studia, gdzie czekają już na mnie mój sztab.
Mogę Cię spokojnie zapewnić, że oglądają mnie nie tylko początkujący czy też młodsi gracze. Jednak widzę, że sami postanowiliście sobie posegregować jakie grupy kogo oglądają. Może w wypadku pewnego ścisłego grona z tego forum tak jest. Ale jednak w skali wszystkich widzów nie stanowi to żadnego wyznacznika. Oglądają mnie różni ludzie powiązani bardziej lub mniej ze światem gier planszowych. Choćby tutaj. Część osób ogląda, ale nie trawi Nawet z ciekawości sprawdziłam ten wiek i oczywiście jak zwykle Wasze tezy okazały się strzałem w 10!
Kolejny objaw pełnego zrozumienia i wiedzy tematu. Przyznasz szczerze, ze już tracę chęci na odpisywanie na poszczególne "mądre" komentarze.ave.crux pisze: ↑28 paź 2021, 12:49Jesteś recenzentem.
Masz ok. 25k subskrypcji.
Od 2 lat masz TM na topce swoich widzów
Twoi goście w studiu proponują ci zagranie w TM
NIE ZAGRAM, BO NIE ;>
Tworzysz topkę gier o kosmosie.
Rozumiem, że można tworzyć topkę na jakiś temat i pominąć jakiś tytuł ze względu na brak wiedzy o jego istnieniu czy brak możliwości ogrania. Ww. jest dla mnie recenzenckim faux pas. Recenzent niekiedy nie chce, ale musi, bo taka to jest praca.
TM mógł się nie znaleźć na topce ze względu na to, że jej się nie podoba, ale nie ze względu na to, że recenzent nie chce ograć tytułu.
"...........To tak jakby Clarskon nigdy nie siedział za kółkiem Volkswagena Golfa. Po prostu żenua"
W żadnym aspekcie swojej wypowiedzi nie dotykasz choćby ułamka prawdy:
- Gra miesiąca jest od 11 miesięcy
- tak proponują jak i wiele innych tytułów, średnio parę razy w tygodniu otrzymuję propozycję na różne gry
- zagrałam
To że ktoś robi swoją Topkę nie musi się ona pokrywać z tym co Ty lubisz lub z tym co lubią widzowie, czy też z tym co jest na BGG. Często moje gusta się rozbiegają z masowymi upodobaniami i nie chodzi tylko o gry planszowe. Każdy ma inny gust. W grę zagrałam RAZ, ale w momencie kiedy zabrałam się za ten tytuł wydarzyło się coś przykrego w mim życiu i ta gra zawsze mi będzie to przypominać. Dodatkowo sama gra nie wywarła na mnie jakiegoś pionurującego wrażenia. Sama dziwię się że o tym piszę.
Porównanie aut do gier planszowych, to bardzo trefne, kiepskie porównanie. Co roku jedno średnie wydawnictwo wydaje tyle gier co jeden producent przez 15 lat, może więcej. Dodatkowo znaczna większość gier, to nowe produkty nie opierające się na jakiejś wcześniejszej bazie ( golf 1,2,3,4,5,6,7,8....... ) Pomnóż sobie teraz te wartości przez ilość wydawnictw i porównaj, to do tych swoich samochodów. O czym ja muszę pisać
Już wyprzedzając, bo też się z czymś takim spotkałam. Wyrażam tutaj swoja opinie, swoje stanowisko i ustosunkowuję się do Waszej wypowiedzi i do tego co one mi zarzucają oraz w jakim tonie. Mam nadzieję, że moja odpowiedź nikogo nie obraziła, a jeśli ktoś tak uzna, to niech najpierw przeczyta swoją własną.
Podsumowując, życzę wszystkim osobom z tego wątku, takiego gniazdka, udanej soboty i niedzieli, ja uciekam do swojego ZESPÓŁU i STUDIA nagraniowego aby nagrać sztucznie prognozę pogody Pamiętajcie zawsze macie rację. Pozdrawiam Asia CYBORG
Moje Recenzje gier planszowych na kanale You Tube
- Gizmoo
- Posty: 4115
- Rejestracja: 17 sty 2016, 21:04
- Lokalizacja: Warszawa/Sękocin Stary
- Has thanked: 2667 times
- Been thanked: 2576 times
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Heh! Oglądacie Dice Tower? Bo ja na okrągło. I nikt, nawet spośród nowej ekipy, nie wymawia poprawnie nazwisk autorów. A już Zee, a w szczególności Tom Vasel - mają na to wywalone. Od wielu lat go poprawiają, a on nadal - "Vladimir Suczi".
Asia, na forum są marudy. Nie daj im się. Keep up the good work!
- itsthisguyagain
- Posty: 502
- Rejestracja: 04 lut 2020, 22:27
- Has thanked: 218 times
- Been thanked: 350 times
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Ha zaorane.
Odnośnie porównania do samochodu to ja jestem autorem tego porównania. Nadal sądzę, że to porównanie trafne i bardzo dobrze obrazuje temat. W TM zagrałem pewnie z 200 razy (w tym ok 50 ze wszystkimi dodatkami 6h+) nie twierdzę, że ta gra jest pozbawiona wad albo, że jest tak świetna, że powinna być na każdej topliście nawet gier rodzinnych i dla dzieci do lat 6. Ale zagrać kilka razy powinnaś, choćby z tego względu, że to mega popularna gra.
Jak już wspomniałem wyżej od kiedy ta dyskusja na forum się zaczęła zasubowałem Twój kanał i oglądam z ciekawością co tam nowego dajesz i jest dobrze nawet będę oglądać.
Pamiętam, że ok 5-6 lat temu Gambit (wg mnie najlepszy polski recenzent) też spotkał się z taką falą krytyki i na początku każdej recenzji z czegoś się tłumaczył i pytał o sugestie do zmian a potem to wszystko olał i wypracował własny styl recenzowania, który jemu pasował a widzowie się przyzwyczaili, że właśnie tak recenzuje Gambit. Komu pasuje ogląda dalej a komu nie - to nie. Co ciekawe wtedy kanał Gambita był w podobnym wieku co Twój. Czyli OnTable dojrzał, taka fala krytyki widocznie spotyka wszystkie rosnące na popularności kanały w tym Twój. Niczym się nie przejmuj i rob swoje.
Ps. odnośnie wyglądu i zachowania Gambit był krytykowany za to, że wygląda jakby miał 3 dniowego kaca a mówi jak drewno.
Ostatnio zmieniony 13 lis 2021, 14:43 przez itsthisguyagain, łącznie zmieniany 1 raz.