BOLLO pisze: ↑12 sty 2022, 14:55
Grę przegraliśmy w 6tej rundzie. I było to wielkie zaskoczenie dla moich współgraczy chociaż walczylismy dzielnie i z 2hp na Gravehold pożyliśmy 2 tury.
Graliscie na zastanawiam sie jak do 4 rundy straciliscie 28 punktów życia
to jest 8 aktywacji Nemesis - na 4 graczy 8 kart I poziomu
Pominawszy karty Nemesis (bo nigdy nie psizesz przeciwko komu grales, a to istotne) to masz:
1. Wyzwolenie, 3 obr Gravehold
1. Mglaki, zadaja X obrazen, gdzie X obrazen to zycie Mglaków, czyli nieruszane zadałyby 11x5 obrażen, ale nie wieze ze ktos by je zostawil same
1. Dwukrotne Wyzwolnie (6E zeby odrzucic) - tutaj moze byc istotne w kontekscie Nemesis
1. Demiurg Zguby, Wyzwolenie
Dodam jeszcze karty II poziomu - tu jest groźniej
2. Gravehold otrzymuje 3 obrazenia (chyba ze odrzucic 5 klejnotów... d'oh!)
2. Jadomit (atakuje graczy)
2. Dwukrotne Wyzowlenie, 3 obr Gravehold
2. Dwukrotne Wyzwolenie x2
2. Szpilopaszcze, 11 życia, 2 obr dla Gravehold w turze 5 i 6
2. To... tyle - pominalem efekty targetujace gracza
Mozesz powiedziec jak graliscie, ze wam tak szybko zycie zjechało na kartach 1 poziomu?
BOLLO pisze: ↑12 sty 2022, 14:55
Wszyscy jednogłośnie ocenili grę na bardzo słabą i
losową.[...]Zagram jeszcze raz z ustawionym rynkiem...
Czyli dobrze rozumiem, że graliscie PIERWSZĄ grę z losowym rynkiem? Był przynajmniej tworzony wg. zasad 3 klejnoty, 2 artefakty, 4 czary?
Nie oszukujmy się w grze masz z reguły 2 bramy otwarte i 3cia wzmacniana.
Sorry, ale skad w ogole taki pomysl? W zaleznosci od rynku podejmujesz rozne dzialania - u nas wielokrotnie byla gra gdzie jedna osoba siedziala na jednej bramie i tylko druga okazyjnie wzmacniala bo robila za support, a inna w tym czasie otwierala wszystkie bramy i skupowala silne spelle
Kombowanie nie polega na wzieciu dwoch krysztalow - tutaj masz mozliwosc zatrzymania karty na rece zeby kupic silniejsza karte ktora dolozysz do decku zamiast ciulac przez cala gre jeden czy dwa krysztaly. Nie wiem czemu sie tak czepiles tych iskier- to czar, ktory rzucasz w pierwszych 2-3 turach, bo masz go na rece, a poźniej przechodzisz do silniejszych rzeczy. Chcialbys miec od poczatku w decku w Star Realms karty zadajace po 8 obrazen? Przeciez to wypacza gre.
W ogole nie wiem co sie tak uparles ze musi CI sie cos kombic, nie musi. A jesli sie kombi to w okolicach konca gry, gdzie mozesz wyprowadzic dzieki tworoznemu przez cala gre deckowi atak za 30 obrazen na Nemesis (w zaleznosci od rynku oczywiscie)
BOLLO pisze: ↑12 sty 2022, 14:55... i jest zepsuta przez brak balansu miedzy nemesis-mag oraz pomiedzy losowością-decyzyjnoscia.
Sorry, ale XD
Poprosze o jakis dluzszy wywod dlaczego uwazasz, ze miedzy Nemesis a magami nie ma balansu - jestem tego BARDZO ciekaw. Gdzie tez jest ta losowość i brak decyzyjnosci po stronie graczy.
A dlaczego? Oba widnieja jako deckbuildery więc je można porównywać. I ja wole SR
Porównywac możesz, ale mija się to z celem - jedna to gra vs a druga coop, jedna ma stały market 9 róznych kart w kilku kopiach, druga to deck 120, z których masz wystawke 6 gdzie amrket jest plynaca rzeką i dociag jest losowy, jedna jest mocno strategiczna i ciezsza, druga to szybki versus o niesamowicie duzej losowosci (dociag kart na rynku + shuffle swojego decku)
Do tego każdy Nemesis oferuje CI zgoła INNĄ w odczuciach rozgrywke, a SR będzie zawsze tak samo losową grą zalezną tylko od wystawki na markecie.
I zeby nie bylo - lubie oba tytuly (chociaz wole Hero Realms), ale porównywanie ich to jakas pomyłka, bo poza tym, ze w grach są karty to mechanicznie mają ze sobą niewiele wspolnego. Równie dobrze mógłbyś porównać serie Realms do Arkham Horror LCG, albo Black Rose Wars (hej, też budujesz swoj deck czarów!)