Ad blocker detected: Our website is made possible by displaying online advertisements to our visitors. Please consider supporting us by disabling your ad blocker on our website.
MgK1989 pisze: ↑09 sty 2022, 15:15
Kolejne auto do kolekcji
Oryginalny model:
Spoiler:
Mój wariat na drodze:)
Spoiler:
Świetne:) ! Masz już jakieś zdjęcia i raporty z rozgrywek?
Niestety jeszcze nie:( 3 lata temu kupiłem podręcznik i postanowiłem sobie zagrać jak wszystko(znaczy 4 samochody, bramki i przeszkody :p ) pomaluje:) ostatnio dobrze idzie więc jak się zepnę to zagram styczniu^^ jeszcze tylko jeden samochód czeka na pomalowanie:
W końcu ukończyłem bohaterów z Zombicide. Nie powiem było to dla mnie trudne szczególnie koleś z 2ma mieczami i nekomanta. Staraem się jaknajdokłaniej odzwierciedlić postacie z kart postaci z gry. Używałem podstawowych technik jak drybrush czy highlight (to chyba nie wyszło za specjalnie). Płaszcz nekromanty zrobiony contastem i przyciemnony washem (podoba mi się). Reszta to jakaś tam wariacja tego co umiałem. Generalnie dłuuuuugo je malowałem . 1 figurka na gotowo z polakierowaniem ok 2h. Ale chciałem się was zapytać tak szczerzę co o tym myślicie?
BOLLO pisze: ↑13 sty 2022, 12:04
Generalnie dłuuuuugo je malowałem . 1 figurka na gotowo z polakierowaniem ok 2h.
Uśmiecham się pod nosem kiedy słyszę takie „długo”:) moim zdaniem jak na ilość poświęconego czasu wyglądają dobrze. To co trochę rzuca się w oczy i nad czym może warto popracować to skóra postaci- taki sam odcień u wszystkich( może warto pomiksować trochę kolory w celu uzyskania innych odcieni) oraz to, że na tle reszty figurki wygląda trochę „płasko”. Jakiś wash(nawet mocno rozwodniona zwykła farbka w zagłębieniach) powinna pomóc wydobyć głębię:)
Jest dobrze. Dużo lepiej niż goły plastik, a i na plastyka z podstawówki nie wyglada. 2h/ figurkę to ekspres dla mnie. Zdecydowanie dłużej się bawię. Im więcej się maluje tym łatwiejsze i lepsze efekty się osiąga. Będziesz się cieszył jak zagrasz w grę.
hipcio_stg pisze: ↑13 sty 2022, 20:49
Jest dobrze. Dużo lepiej niż goły plastik, a i na plastyka z podstawówki nie wyglada. 2h/ figurkę to ekspres dla mnie. Zdecydowanie dłużej się bawię. Im więcej się maluje tym łatwiejsze i lepsze efekty się osiąga. Będziesz się cieszył jak zagrasz w grę.
Serio? A ja myślałem że 2h to naprawdę sporo. Może dlatego że jestem fany kanału Midwinter Minis. Jejciu jak ten koleś ogarnia figurki w 10-40min...poezja.
Rigidigi- gry tego typu powinny być sprzedawane już pomalowane....rety ale to pięknie wygląda. Najgorsze jest to że czasem najpierw się maluje a później się gra i jest w tedy kuku jak gra nie siądzie.
hipcio_stg pisze: ↑13 sty 2022, 20:49
Jest dobrze. Dużo lepiej niż goły plastik, a i na plastyka z podstawówki nie wyglada. 2h/ figurkę to ekspres dla mnie. Zdecydowanie dłużej się bawię. Im więcej się maluje tym łatwiejsze i lepsze efekty się osiąga. Będziesz się cieszył jak zagrasz w grę.
Serio? A ja myślałem że 2h to naprawdę sporo. Może dlatego że jestem fany kanału Midwinter Minis. Jejciu jak ten koleś ogarnia figurki w 10-40min...poezja.
Rigidigi- gry tego typu powinny być sprzedawane już pomalowane....rety ale to pięknie wygląda. Najgorsze jest to że czasem najpierw się maluje a później się gra i jest w tedy kuku jak gra nie siądzie.
2h jak na taki efekt to kapitalna robota. Jak Ci się nie chce bawić to tak zostaw. Jeśli natomiast chciałbyś poprawić to skórę zrób washem olejnym, skoro to i tak jest już zalakierowane.
A z takich (bardzo drobnych) rzeczy do poprawienia to biały - chyba że tak na fotkach wyszedł.
Nie podoba mi się też, że czarodziej ma brodę w tym samym kolorze co to coś co ma na szyi. Może jakby porozjaśniać trochę brodę żeby to trochę oddzielić od siebie ?
ale to są bardzo drobne rzeczy. Jak pisałem na początku to wg mnie kapitalnie.
hipcio_stg pisze: ↑13 sty 2022, 20:49
Jest dobrze. Dużo lepiej niż goły plastik, a i na plastyka z podstawówki nie wyglada. 2h/ figurkę to ekspres dla mnie. Zdecydowanie dłużej się bawię. Im więcej się maluje tym łatwiejsze i lepsze efekty się osiąga. Będziesz się cieszył jak zagrasz w grę.
Serio? A ja myślałem że 2h to naprawdę sporo. Może dlatego że jestem fany kanału Midwinter Minis. Jejciu jak ten koleś ogarnia figurki w 10-40min...poezja.
Rigidigi- gry tego typu powinny być sprzedawane już pomalowane....rety ale to pięknie wygląda. Najgorsze jest to że czasem najpierw się maluje a później się gra i jest w tedy kuku jak gra nie siądzie.
2h jak na taki efekt to kapitalna robota. Jak Ci się nie chce bawić to tak zostaw. Jeśli natomiast chciałbyś poprawić to skórę zrób washem olejnym, skoro to i tak jest już zalakierowane.
A z takich (bardzo drobnych) rzeczy do poprawienia to biały - chyba że tak na fotkach wyszedł.
Nie podoba mi się też, że czarodziej ma brodę w tym samym kolorze co to coś co ma na szyi. Może jakby porozjaśniać trochę brodę żeby to trochę oddzielić od siebie ?
ale to są bardzo drobne rzeczy. Jak pisałem na początku to wg mnie kapitalnie.
1)Bały na abominacji. Co z nim nie tak? jakoś go przyciemnić czy washowac?
2)Skóra-mam contrast Gulimian flesh może to styknie?
3) Czarodziej- ok brodę rozjaśnie mieszanką bieli z szarym
Rigidigi pisze: ↑14 sty 2022, 08:50
Przedstawiam moją wystawkę z figurkami do Sword&Sorcery.
Sprawia mi tyle frajdy gapienie się na to, że jeszcze nie grałem..
andrzejstrzelba pisze: ↑14 sty 2022, 13:07
Kolorowo jak na mojej choince . Super
Kolorystykę wymusiła mechanika gry z podziałem takich samych potworów na różne poziomy. Kolory potworów nie do końca są "potworzaste", ale za to czytelne na planszy. A w porównaniu do szarego plastiku, to w ogóle chyba nie ma porównania..
Etherfields skończone. 43 figurki w 70-80 godz. Najwięcej poszło na Balshazara(ok 3). z efektu jak na swoje umiejętności i czas jestem bardzo zadowolony. Teraz czas zabrać się za granie
Nie. Część contrasty, część jest nanoszona normalnie, duża część to jest inking czy tam glazing, sporo też drybrushing. Przed malowaniem robię taki underpaint czarno-biały, później nuln oil/agrax, drybrush wraithbonem i dlatego później maluję mocno rozwodnionymi farbkami. Skóra i wszystko co jasne jest raczej normalnie base + layering. Dużo tego co jest contrastem to później szybki edge highlight bo contrasty głównie idą tam. Gdzie jest dużo zakamarków.
Hej,
Wraz z żoną jesteśmy początkującymi "malarzami" figurek. W sumie jesteśmy umiarkowanie zadowoleni z naszych pierwszych 10 figurek (talizman poszedł do nauki).
Poradzcie proszę, co można zrobić z facjatą wróżki ? Było ok, ale żona narzekała, że panna ma lekkiego zeza, zamalowała skintone'm później mi także średnio poszło;/ spróbowałem nieco "podrapać" i znowu skintone..
Teraz wróżka ma ryj wytapetowany jak Jolka Rutowicz;/ Polecacie to czymś zmyć ? jeśli tak to w jaki sposób żeby nie popsuć doszczętnie ?
Będziemy wdzięczni za sugestie..
pozdrawiam
Poniżej link do figurki
Na pewno dobrą radą dla początkujących jest "nie malować oczu w ogóle"
Musicie też bardziej rozcieńczać farby, do konsystencji mleka. Widać, że figurka jest grubo pomalowana, dlatego tak ciężko ją zamalować. Pewnie trzeba by całość zmyć.
Lubię TĘ grę. (a nie "tą grę")
Kupiłem TĘ grę. (a nie "tą grę")
Wygrałem w TĘ grę. (a nie "tą grę")