Paladins of the West Kingdom / Paladyni Zachodniego Królestwa (Shem Phillips, S J Macdonald)

[gregoff]

Ja czekam na to co redrewno zrobi za wypraske.

[rav126]

No ale na jaki insert czekacie - do podstawowego pudełka, które ledwo mieści elementy w woreczkach, a inserty drukowane wchodzą na styk dzięki cienkim ściankom? Czy do collector's boxa? Który pewnie będzie kosztował ok 80 zł w sklepach, do tego dochodzi koszt insertu, pewnie też coś koło tego, o ile nie więcej.
Wszyscy rozumieją narzekania na powietrze w pudełkach, ale tu poszło to w absurdalnie odwrotnym kierunku. Gra podstawowa ledwo się mieści, zrobili pudełko kolekcjonera, w którym insert jest z czeluści, i ludzie czekają na insert od firmy zewnętrznej. WTF?

[Bruno]

Ja czekam na to co redrewno zrobi za wypraske.

Moim zdaniem takowego nie będzie w ofercie z powodów, które pięknie wyłożył powyżej rav126.

[bartekb8]

@anitroche, mi się ilustracja podoba i ogólny minimalizm też (zarówno graficzny jak i literniczy, bo na wieku nie ma napisów). Do tego dochodzi fajny minidodatek, który póki co nie jest dostępny osobno. Natomiast czy warto kupić big boxa to już inna kwestia...

Zaprojektowałem więc własne wyciągane pudełeczka do oryginalnego insertu.

@ernin, wygląda to świetnie, tacki masz z drukarki 3d? Z chęcią zakupiłbym komplet.

PS. Jestem wściekły że nie pomyślano o tackach od razu, choćby miało to zwiększyć cenę tego pudła. I nie zrobiono pudełka o 1 cm dłuższego żeby można było łatwo wyjmować leżące na płasko karty... Bez tego ten tak zwany "insert" jest zupełnie niefunkcjonalny i tylko wydłuża setup gry zamiast go skracać.

[helloween85]

Ktoś już może grał z Wiekiem Królów i może coś powiedzieć?

Zagraliśmy wczoraj z żoną. Tak naprawdę dodatek wprowadza nowy "suwak" i dwie nowe akcje do tego (a tak naprawdę trzy, bo jedną z nich można wykonać na 2 sposoby). Do tego parę nowych kart, do już istniejących talii. Nic super odkrywczego, ale móżdżenia nad planszą jest dużo więcej (o jakieś 20 minut wydłużyło nam to rozgrywkę). Bez dodatku zagraliśmy już kilkanaście partii i zaczynałem odczuwać lekką powtrarzalność, wydaje się że dodatek dobrze temu zaradzi i przedłuży żywotność tej gry.

Dlaczego wydawało się to powtarzalne?

Każdy z graczy ma swoją planszetkę, na której ma cały czas taką samą pulę akcji do wykonania. Zmieniają się tylko "cele" (losujemy 3 z 6) które wskazują nam na których z tych akcjach powinniśmy się skupiać. Interakcji między graczami praktycznie nie ma (można sobie podebrać kartę, ewentualnie wywołać "inkwizycję", czyli wydarzenie które karzę gracza który zebrał najwięcej fioletowych kart (nie pamiętam nazwy:P)) co w moim odczuciu też nie pomaga, skupiamy się tylko na tym co możemy sami zrobić i robimy to tak jak już robiliśmy wcześniej.

[Siersciu]

Zagraliśmy wczoraj z żoną. Tak naprawdę dodatek wprowadza nowy "suwak" i dwie nowe akcje do tego (a tak naprawdę trzy, bo jedną z nich można wykonać na 2 sposoby). Do tego parę nowych kart, do już istniejących talii. Nic super odkrywczego, ale móżdżenia nad planszą jest dużo więcej (o jakieś 20 minut wydłużyło nam to rozgrywkę). Bez dodatku zagraliśmy już kilkanaście partii i zaczynałem odczuwać lekką powtrarzalność, wydaje się że dodatek dobrze temu zaradzi i przedłuży żywotność tej gry.

Dlaczego wydawało się to powtarzalne?

Każdy z graczy ma swoją planszetkę, na której ma cały czas taką samą pulę akcji do wykonania. Zmieniają się tylko "cele" (losujemy 3 z 6) które wskazują nam na których z tych akcjach powinniśmy się skupiać. Interakcji między graczami praktycznie nie ma (można sobie podebrać kartę, ewentualnie wywołać "inkwizycję", czyli wydarzenie które karzę gracza który zebrał najwięcej fioletowych kart (nie pamiętam nazwy:P)) co w moim odczuciu też nie pomaga, skupiamy się tylko na tym co możemy sami zrobić i robimy to tak jak już robiliśmy wcześniej.

Moje odczucia z gry były takie same po 6 partii. Zgadzam się w 100%. Orlean, który ma chyba najwięcej wspólnego z Paladynami jest dla mnie dużo bardziej atrakcyjniejszą grą

[Ardel12]

Ja zrezygnowałem z BB i nowego dodatku, gdyż dla mnie podstawka jest idealna z tym co oferuje. Nie widzę miejsca na dokładanie kolejnych elementów. Paladyni i tak są wypchani zawartością.

Zgadzam się, że interakcji w tej grze jest niewiele, bo w sumie można jedynie podbierać karty/pola i odpalić w dobrym momencie inkwizycje. Mi to wystarcza, gdyż przeciwnik ma niską szansę utrudnić mi wykonanie założonego planu, dzięki czemu spada downtime. Mam kilka gier, gdzie jeden ruch przeciwnika składa mi zaplanowane ruchy na kolejne kilka tur, co wymusza przeplanowanie czyli minuty bezczynności. Dlatego niska interakcja tutaj to dla mnie plus.

Na razie mam kilka partii w Paladynów i mi się bardzo podobają, jednak nie jest to tytuł, który chciałbym wyciągać co tydzień.

[bartekb8]

Ja Paladynów uwielbiam i rozegrałem dziś już dodatek Wiek Królów w trybie solo. Spróbuję coś o nim powiedzieć.

Dodatek wprowadza nowe miejsca do rozsadzania robotników (na dołączanej planszetce i na kartach zaciągu)) co daje dokładnie 4 nowe akcje. Jak to się przekłada w praktyce? Jest więcej możliwości i jeśli ktoś już w podstawce odczuwał krótką kołderkę, to teraz wrażenie się spotęguje. W grze skupiłem się na zbieraniu kart negocjacji (i tym samym kompletowaniu zestawów symboli) i wypełnianiu celów co sprawiło że przeprowadziłem tylko 1 atak i 1 nawrócenie napastników... Ogólnie możliwości jest więcej więc siłą rzeczy kminienia też - osoby podatne na paraliż decyzyjny powinny uważać. Kminienie za to potrafi nagrodzić jeszcze fajniejszymi kombami niż w podstawce, niestety za tym stoi też wydłużony czas gry.

W grach planszowych rozszerzenia dzielimy na takie, które podbijają wrażenia gry o 100%, czasem nawet wręcz ją naprawiają. Są też takie które po prostu uzupełniają grę i poprawiają jej regrywalność. Wiek Królów należy do tej drugiej kategorii - i faktycznie gra jest kompletna i bez rozszerzenia. Tutaj dostajemy więcej kart i więcej możliwości zbierania punktów. Po jednej rozgrywce i to tylko solo nie mogę ocenić całości. Na razie odczucia mam mieszane, bo gra jest teraz nieznacznie, ale jednak bardziej skomplikowana, dłużej się ją rozkłada i dłużej trwa sama rozgrywka. Myślę też że nowe opcje zaciągu czy negocjacji bardziej mogą zyskać przy grze na 3-4 graczy, gdzie nastąpi większa rywalizacja o te karty. Nie chcę tylko wiedzieć ile może trwać gra na 3-4 osoby, ale myślę, że (za) długo.

Konkludując rozszerzenie jest ok. Więcej nowych kart zawsze podbija różnorodność i regrywalność, nie wiem tylko co myśleć o modułach. Z jednej strony sprawiają że rozgrywka jest bardziej elastyczna, z drugiej wymagają większego skupienia, większego stołu i więcej czasu. No ale to było do przewidzenia

Jeśli chodzi o technikalia big boxa: jak dla mnie maksymalna wtopa, zupełnie nieprzemyślany projekt insertu, w którym małe karty każą kłaść na płasko zamiast je ustawiać na boku. Nigdy tego rozwiązania w insertach nie rozumiałem, a tu nawet nie ma miejsca na palec żeby te karty potem wyciągnąć... To samo z meeplami i innymi drewnianymi elementami. Jeśli nie wrzucisz ich do woreczków to potem trzeba je wygrzebywać ręcznie z korytek. Tylko jaki sens ma insert, w którym nadal trzeba korzystać z woreczków strunowych? Ja obszedłem ten problem zamawiając plastikowe foremki które można łatwo wyciągać z pudełka i chwytaki do kart. Bez tego ani rusz.

[bogas]

Ja i żona, jako fani paladynów, zagraliśmy z dodatkiem (tak była to gra 2 osobowa) i w zasadzie w całości zgadzam się z tym co pisał bartek8, za wyjątkiem tego:

Dodatek wprowadza nowe miejsca do rozsadzania robotników (na dołączanej planszetce i na kartach zaciągu)) co daje dokładnie 4 nowe akcje. Jak to się przekłada w praktyce? Jest więcej możliwości i jeśli ktoś już w podstawce odczuwał krótką kołderkę, to teraz wrażenie się spotęguje.

Być może to jakiś skrót myślowy był, albo o coś innego chodziło, bo dalej bartek8 pisze:

Konkludując rozszerzenie jest ok. Więcej nowych kart zawsze podbija różnorodność i regrywalność, nie wiem tylko co myśleć o modułach. Z jednej strony sprawiają że rozgrywka jest bardziej elastyczna, z drugiej wymagają większego skupienia, większego stołu i więcej czasu.

Dokładnie Wg nas dodatek może nie tyle wydłuża "kordłe", co dodaje do niej streczu przez co ta da się rozciągnąć i to nieraz dosyć mocno. Dodatek jest super, ale tylko dla fanów podstawki. Jeśli komuś podstawka nie podeszła, to po zagraniu z dodatkiem będzie miał nocne koszmary i traumę do końca życia Dodatek nie zmienia bowiem rdzenia rozgrywki. Dodatek dodaje kolejne możliwości, wydłuża setup, wydłuż grę, zwiększa temperaturę mózgu, podwyższa ciśnienie... no miodzio po prostu

P.S. Nie wiem jak, ale udało mi się upchnąć dodatek w pudełku z wersją podstawową, jedynie komponenty dla gry solo są w pudełku z dodatku (te już się z całą resztą nie zmieściły). Esteci mogą mieć problem z rozszerzeniami planszy, bo te są nieco cieńsze od plansz podstawowych i bardziej świecące z żywszymi kolorami (moje z podstawki są ewidentnie matowe). Czy to przeszkadza? W ogóle, zwłaszcza, że są praktycznie zasłonięte kartami.

[dwaduzepe]

Czy w pudelku kolekcjonerskim do minidodatku Wasale powinna byc jakas instrukcja? Bo mam wsadzone meple i karty bez zadnego wyjasnienia jak to ma dzialac.

[bartekb8]

[...]i w zasadzie w całości zgadzam się z tym co pisał bartek8, za wyjątkiem tego[...]

Faktycznie, trochę jakbym sobie zaprzeczył w tych dwóch zdaniach - bardziej chodziło mi o to, że gra z dodatkiem oferuje więcej opcji, ale przez to jeszcze mniej w niej zrobimy w ciągu jednej rozgrywki, stąd uczucie krótszej kołdry. Może i jest więcej główkowania ale w moim przypadku nie przełożyło się to na większą satysfakcję z gry. Jak lubię Paladynów (a oceniam grę na 10), tak uważam że dodatek niepotrzebnie rozwadnia to co już było dobre w podstawce. Sam się zdziwiłem bo był to dla mnie pewniak, z reszta z reguły dodatek sprawia że gra po prostu staje się lepszą, ciekawszą. W przypadku tego dodatku, jeśli chodzi o mnie, było niestety na odwrót.

[eveni]

Czy w pudelku kolekcjonerskim do minidodatku Wasale powinna byc jakas instrukcja? Bo mam wsadzone meple i karty bez zadnego wyjasnienia jak to ma dzialac.

U mnie nie było instrukcji, jest tylko karta ze skrótem zasad. Wasal to dżoker za inne kolory, (oprócz fioletowych) i jak ich używasz obniżasz koszt o 1 monetę lub 1 zasób (jeżeli jakiś koszt jest).

[dwaduzepe]

Czy w pudelku kolekcjonerskim do minidodatku Wasale powinna byc jakas instrukcja? Bo mam wsadzone meple i karty bez zadnego wyjasnienia jak to ma dzialac.

U mnie nie było instrukcji, jest tylko karta ze skrótem zasad. Wasal to dżoker za inne kolory, (oprócz fioletowych) i jak ich używasz obniżasz koszt o 1 monetę lub 1 zasób (jeżeli jakiś koszt jest).

u mnie nie ma takiej karty, ehhh trace juz powoli sily do Portalu, ostatnio co od nich zamawiam to mam jakis brak albo uszkodzenie

[MaciekK5454]

u mnie nie ma takiej karty, ehhh trace juz powoli sily do Portalu, ostatnio co od nich zamawiam to mam jakis brak albo uszkodzenie

Jesteś pewien? To jest mała karta, w formacie pozostałych kart minidodatku i razem zapakowana w folijce z resztą kart.

[Apostolus]

Czy w pudelku kolekcjonerskim do minidodatku Wasale powinna byc jakas instrukcja? Bo mam wsadzone meple i karty bez zadnego wyjasnienia jak to ma dzialac.

Na spodzie (tyle) pudełka jest wydrukowana instrukcja.

[bogas]

[...]i w zasadzie w całości zgadzam się z tym co pisał bartek8, za wyjątkiem tego[...]

Faktycznie, trochę jakbym sobie zaprzeczył w tych dwóch zdaniach - bardziej chodziło mi o to, że gra z dodatkiem oferuje więcej opcji, ale przez to jeszcze mniej w niej zrobimy w ciągu jednej rozgrywki, stąd uczucie krótszej kołdry. Może i jest więcej główkowania ale w moim przypadku nie przełożyło się to na większą satysfakcję z gry. Jak lubię Paladynów (a oceniam grę na 10), tak uważam że dodatek niepotrzebnie rozwadnia to co już było dobre w podstawce. Sam się zdziwiłem bo był to dla mnie pewniak, z reszta z reguły dodatek sprawia że gra po prostu staje się lepszą, ciekawszą. W przypadku tego dodatku, jeśli chodzi o mnie, było niestety na odwrót.

No to ja już się pogubiłem. Z pierwszej wypowiedzi odniosłem wrażenie, że dodatek jest okej, a nawet lepiej niż okej, ale problemem jest wydłużenie czasu gry. Teraz piszesz, że dodatek nie tylko nie sprawia, że gra jest lepsza i ciekawsza, ale jest wręcz odwrotnie... Okej. Nie chcę żebyś pomyślał, że się czepiłem i na siłę próbuję ci coś udowodnić. Po prostu myślałem, że mam podobne wrażenia do twoich, ale jednak okazało się, że moje są dużo bardziej pozytywne
Dla mnie to dobry dodatek, który wnosi powiew świeżości do tej bardzo dobrej gry.

[bartekb8]

@bogas, wcześniej pisałem o pierwszych wrażeniach po grze. W drugim poście miałem już bardziej utwierdzone zdanie. Chciałem polubić Wiek Króla ale koniec końców nie udało się. Stąd i ogólny wydźwięk drugiego posta może się wydawać bardziej pesymistyczny. Nie mówię że dodatek jest zły, on po prostu nie jest dla mnie. Także zdanie zmieniłem, ale cieszę się że Wam się spodobał
EDIT: Jestem ciekaw jak innym spodobał się Wiek Królów, piszcie!

[eveni]

Zagrałam trzy partie z dodatkiem i już nie gram bez niego. Dodatkowe pola akcji, tor atrybutu, paladyni, mieszczanie, dekrety moim zdaniem ulepszają grę i zwiększają jej regrywalność. Jest zdecydowanie więcej kminienia, ale już wcześniej ta gra nie należała do szybkich i prostych (rozkładanie teraz to około 20 minut ).

[bogas]

Zagrałam trzy partie z dodatkiem i już nie gram bez niego. Dodatkowe pola akcji, tor atrybutu, paladyni, mieszczanie, dekrety moim zdaniem ulepszają grę i zwiększają jej regrywalność. Jest zdecydowanie więcej kminienia, ale już wcześniej ta gra nie należała do szybkich i prostych (rozkładanie teraz to około 20 minut ).

Też miałem pisać, że zagraliśmy już 3 razy z dodatkiem i już nie wrócimy do samej podstawki Dodatek świetnie urozmaica grę i daje kolejne fajne opcje do wyboru. Podoba mi się też, że teraz jest więcej odkrytych kart mieszczan i najeźdźców (przy 2 graczach więcej kart pojawi się w grze). To, że każdy ma też swój sekretny dekret królewski również przypadło nam do gustu.
P.S. Z ciekawości zmierzyłem ile trwa teraz setup i wyszło prawie 12 minut!

[13thcaesar]

A udało się komuś z was wygrać w trybie kooperacyjnym? My rozegraliśmy jedną partie na dwóch graczy (z dodatkiem Wiek Królów) i razem zdobyliśmy 56 punktów (aby wygrać wymagane było 80 punktów na gracza).

[bogas]

A udało się komuś z was wygrać w trybie kooperacyjnym? My rozegraliśmy jedną partie na dwóch graczy (z dodatkiem Wiek Królów) i razem zdobyliśmy 56 punktów (aby wygrać wymagane było 80 punktów na gracza).

Ani razu nie graliśmy kooperacji. To z dodatkiem „Kroniki..” się gra ?
EDIT: jeszcze chciałem zapytać jaki macie patent na wybór Paladynów? W grze powinno być 16, ale z minidodatkiem i wiekiem królów jest ich 20. My graliśmy raz tak, że na zmianę wybieramy, którego odrzucamy z gry (czyli każdy wybrał 2 i graliśmy ddokladnie takim samym zestawem). Drugi raz zagraliśmy losowo wybierając 4 Paladynów z którymi nie zagramy. Opcja pierwsza jest lepsza, ale znów wydłuża setup.

[eveni]

(...) jaki macie patent na wybór Paladynów?

Też mam promo Paladynów i przed grą każdy odrzuca po 4 według własnego uznania. Ciekawe czy są jakieś oficjalne zasady, czy wszyscy muszą mieć taki sam zestaw startowy

[bogas]

(...) jaki macie patent na wybór Paladynów?

Też mam promo Paladynów i przed grą każdy odrzuca po 4 według własnego uznania. Ciekawe czy są jakieś oficjalne zasady, czy wszyscy muszą mieć taki sam zestaw startowy

Oficjalnych zasad nie ma. Autor na BGG jedynie napisał, że możesz grać z zasadą dobierania 4 kart i używać wszystkich (bez sensu bo wtedy nie wszystkie wkładane na spód wejdą do gry) albo pozwolić graczom wybrać, których używać (co robimy tylko na różne sposoby).

[gregoff]

4 dobieramy na ręke. Jedna na spód, jedna na góre, jedna do gry i jedna odrzucona do pudełka.

[tomp]

W mini dodatku jest karta, która opisuje 3 warianty co zrobić z dodatkowymi paladynami.
Przejrzyjcie karty z mini dodatku jeszcze raz