Tak wogóle to odświeżyłeś ten temat i zdałem sobie sprawę jak mało popularna jest to gra... To straszne
Jak to mozliwe?
Sekigahara to jedna z pierwszych gier w naszej kolekcji zaraz po splendorze, concordii i samuraju! Kupiona pod wpływem impulsu! Tak nam się spodobał Samuraj (i po dziś dzień ten stan trwa! i gdy siadamy to 3 gry minimum!) ze postanowiłem znaleźć coś w tym stylu tylko że większego. Czyli klimat japoński/samuraje, w miare proste zasady, strategia i znalazłem właśnie tą grę! Bez żadnego riserczu po prostu zamówiłem i voilla. Jest to jedna z najlepszych gier jakie widziałem ever. Od fantastycznie minimalistycznego wyglądu po głębie rozgrywki, w miare proste zasady i nie zajmująca połowy dnia a po ograniu dla nas (2h max)! Pewnego dnia gdy mieliśmy zasiąć z dziewczyną na szybki meczyk w Samuraja a zamiast tego na stół wyłożyłem Sekigahare a ona pomyślała że to puzzle
![Laughing :lol:](./images/smilies/icon_lol.gif)
Otworzyliśmy to i bum, naklejki, kawałki drewna, troche kart i cienka instrukcja ;p 20 minut później dowodziliśmy już swoimi armiami w wojnę o Japonie
![Cool 8)](./images/smilies/icon_cool.gif)
Minął rok albo dwa zagraliśmy już z 20 razy może - a ta gra jest wciąż fantastyczna. Żadna partia nigdy nie była taka sama. Po każdej grze czujemy się odrobinę mądrzejsi. jest to gra wojenna w której mniejsza (czasem dużo mniejsza) armia ale dobrze zorganizowana i przygotowana potrafi dosłownie rozgromić dużo większą armię w której zabrakło przygotowania i zdolności dowódczych. A winę za to ponosi tylko gracz kontrolujący taką armię. Występują tu elementy blefu, bitwy, kluczowe przejmowanie pozycji, oblężenia twierdz, zarządzanie ręką i wojskami, wiedzieć gdzie się podłożyć a gdzie uderzyć i kiedy! Ta gra nie jest losowa. Uważam że ktoś ograny znający chociaż jedną talię powinien wiedzieć jak grać by osiągnąć swój cel i zbudować na ręce to czego potrzebuje. Nie zawsze jednak można wszystko co by się chciało. tak łatwo to nie ma, żeby gdzieś dać to skądś trzeba ująć.
Ta giereczka, okazała się tak dobra, tak dobrze zbalansowana i tak madrze i schludnie zrobiona o zwięzyłych zasadach na 8 stron z tego co pamietam i szybkiej rozgrywce że gdy skusiliśmy się na wojne o pierscien (na która miałem chrapkę) jako nastepny krok, ujrzeliśmy instrukcje na 50 stron, kości, tone figurek pomysleliśmy wow. A potem po dłuuugim zapoznawaniu się z zasadami zasiedliśmy do gry. Dłuuuugiej gry. Po około 4 godzinach spakowaliśmy wszystko grzecznie i wystawiliśmy na sprzedaż xD A Sekigahara wciąż trwa z nami
Z ciekawości zajrzałem na bgg i okazało się że ta gra ma całkim mocną pozycję! w top 200 oraz 5 w wojennych
![Laughing :lol:](./images/smilies/icon_lol.gif)
Uważam że to jedna z najlepszych gier jakie widziałem pod względem mechanicznym jaki wizualnym. Ale nigdy bym nie pomyślał że to tak mało znany tytuł!!!