Fantastyczne Światy / Fantasy Realms (Bruce Glassco)

[Dziami]

A jest jakies info o zaktualizowaniu apki do liczenia punktow?

[szyimon]

Ponawiam powyższe pytanie.
Wczoraj doszedł do nas dodatek, który od razu chcielibyśmy wykorzystać, ale samodzielne liczenie punktów jest trochę upierdliwe i podatne na błąd.
Aplikacja dobrze to rozwiązywała...

[PytonZCatanu]

Jest strona WIZKIDS która robi to online.

https://fantasy-realms.github.io/index.html


Proszę

Co do aplikacji - zniknęła ze sklepiku dla Androida....

[tomp]

jak ktoś gra w podstawkę, to jest jeszcze taka apka.
https://play.google.com/store/apps/deta ... l=pl&gl=US

apka ma wadę, bo o ile dobrze rozpoznaje angielskie wersje kart (innych nie mialem jak sprawdzić, nie ma polskiego), to niestety czyści listę kart.
wymagane ręczne wybieranie.

[ko2a]

I jak wygląda temat dodatku vs gra podstawowa przed dodrukiem? Karty odbiegają od podstawki?

[Curiosity]

Nie widzę różnicy w kolorze rewersów, a jestem mocno wyczulony na tym punkcie.

[PytonZCatanu]

Karty z nowej edycji i karty z dodatku - brak uwag, wszystko ok.

Jak że stara edycją - nie wiem.

Natomiast pudło jest...kurde bo, oba pudła są ogromne w stosunku do zawartości. No bo wiecie, NOTES musiał się zmieścić...

[tomp]

Na siłę można powiedzieć, że rysunki są w trochę innym stylu. Przynajmniej ja tak to odbieram, coś jakby skręt w styl anime.

[Eldaril]

Rysunki z dodatku są bardzo w innym stylu.
Mnie to trochę uwiera. Stare grafiki były może brzydkie, ale przez ten czas już się do nich przyzwyczaiłem i nawet polubiłem
Te z dodatku pasują do podstawki jak pięść do nosa. Trochę się czuję jakby ktoś dopisał do starego kreskówkowego He-Mana nowe odcinki, wszystkie stare postacie zostawił po staremu, ale wprowadził kilka nowych i narysował je we współczesnym graficznym stylu. Jedyne co się zgadza, to to, że oba style są tandetne
Ale gram, lubię i z czasem może przestaną oczy płonąć

[Curiosity]

Rysunki z dodatku są bardzo w innym stylu.
Mnie to trochę uwiera. (...)
Te z dodatku pasują do podstawki jak pięść do nosa.

Jak pierwszy raz porównałem awersy kart, to mi się nic niepokojącego nie rzuciło w oczy, ale się nie odzywałem. Obejrzałem jednak całość jeszcze raz i... kurczę, tam się naprawdę nie ma czego czepiać. Moim zdaniem karty do siebie pasują i nie miałem żadnego dysonansu.

[Eldaril]

Możliwe, że to tylko moje zboczenie.
Aż jeszcze raz przejrzałem talię.
Porównałem starych Zwiadowców i Zmiennokształtnego z nowymi wersjami.
Potem wziąłem wszystkie karty Armii i tego nowego Zwiadowcę. No i przez Ciebie boli jeszcze bardziej
Budynki i cała reszta jeszcze jakoś mi się może zepnie, ale postaci... Naprawdę polubiłem tę prostą, nieszczegółową kreskę. A teraz jakby mi ktoś dorzucił kucyki Pony (z całym szacunkiem do kucyków).
To trochę tak jakby do Scythe kolejnym dodatkiem były nacje z My Little Scythe. No słodko, ale nie widzę walki mecha z tym chibi dzikiem na ciasta
Ale jak mówię, to może moja nadpoprawność i to, że w każdej, nawet najbardziej suchej, grze szukam klimatu

[PanFantomas]

.

[Interloper]

Nie widzę różnicy w kolorze rewersów, a jestem mocno wyczulony na tym punkcie.

Miałem obie wersje (starą i najnowszą) podstawki i mimo że nie uważam się za "kolorystycznego pedanta" to różnica była widoczna. Nawet żona która w ogóle nie zwraca na takie rzeczy uwagi od razu wychwyciła które karty w talii są z dodatku. Więc starszy druk poszedł na sprzedaż i zostawiłem najnowszą edycję gdzie karty są identyczne.

[ko2a]

Hejka
Małe pytanie bo mam mindfaka.
Wrzuciłem dodatek do podstawki. Zagraliśmy i okazało się że karty się dubluja. Potop, nekromanta, fontanna życia etc. Te karty z dodatku trzeba zastąpić nowymi?
W instrukcji nie zauważyłem tego akapitu. pozatym w aplikacji nie ma możliwości posiadania dwóch tych samych kart. Proszę o info

[PytonZCatanu]

Hejka
Małe pytanie bo mam mindfaka.
Wrzuciłem dodatek do podstawki. Zagraliśmy i okazało się że karty się dubluja. Potop, nekromanta, fontanna życia etc. Te karty z dodatku trzeba zastąpić nowymi?
W instrukcji nie zauważyłem tego akapitu. pozatym w aplikacji nie ma możliwości posiadania dwóch tych samych kart. Proszę o info

Tak, trzeba zastąpić. Jest wyraźne info w intrukcji.

[Gizmoo]

Miałem obie wersje (starą i najnowszą) podstawki i mimo że nie uważam się za "kolorystycznego pedanta" to różnica była widoczna.

Tak mnie nastraszyliście z tą różnicą odcieni, że aż ściągnąłem swój egzemplarz z półki. Bo podczas koszulkowania dodatku w ogóle nie zauważyłem różnicy kolorystycznej. Z drżącymi dłońmi otworzyłem więc pudełko, porównałem do siebie karty z podstawki (I druk) z kartami z dodatku i... Pomimo tego, że również jestem mega wyczulony na punkcie niedoróbek, to różnica jest wręcz absurdalnie mała. Nie jest to też różnica w kolorze, a bardziej w odcieniu. Karty z dodatku są niezauważalnie jaśniejsze. Musiałbym siedzieć z lupą, albo z nosem w kartach przeciwników, żeby dostrzec różnicę. Trzymając karty w dłoni i to własnej, w przezroczystych koszulkach - w ogóle nie jestem stanie ich odróżnić. Nie wiem jak można dostrzec różnice u kogoś po drugiej stronie stołu. Może więc mieliście jakiś wadliwy druk?

[Gizmoo]

Rozegrałem wreszcie kilka partyjek z dodatkiem. Uczucia, najłagodniej ujmując - mieszane.

Nowe karty są super. Mają bardzo ciekawe działanie, na wielu da się wykręcić jakieś ciekawe synergie. Wyniki punktowe są dużo wyższe, ale to akurat nie jest dziwne, bo mamy teraz o jedną kartę więcej na łapce i sama rozgrywka jest nieznacznie wydłużona.

Wprawdzie dyskutowaliśmy, czy taki Dżinn nie jest aby przegięty, bo wyszukuje najmocniejsze combo w grze, no ale wspólnie uznaliśmy, że to też trochę taki lucky shot, bo ktoś może mieć nasz element układanki na ręce, albo odrzucić w ostatnim momencie, a ryzyko -50 punktów, może być nie warte (nomen omen) świeczki. Nieumarli są bardzo ciekawi, podobnie jak obcy i można czasami nawet jedną kartą wykręcić sporo punktów. W jednej z gier uzyskałem z umiejętności "Widma" +30 punktów, więc z jednej tylko karty dostałem prezent w postaci 42 punktów. Reasumując - dodatkowe karty, choć rozwadniają nieco talię, to warto z nimi grać. I chyba będę grał zawsze.

Niestety w przypadku przeklętych przedmiotów nie jest już tak różowo. Miały teoretycznie zmniejszyć losowość, a nikt nie odniósł takiego wrażenia. Ich działanie jest mocno sytuacyjne, część jest słabo zbalansowana, ale głównie na minus (są takie, których użycie ma mniej niż marginalną wartość). Najgorsze jest jednak to, że czuć, że są dodane na siłę. Przeszkadzają w rozgrywce, czynią ja mniej płynną i czuć, że jest to jakby element "z innej gry". Cała grupa uznała po tych grach, że w sumie nie widzi sensu z nimi grać. Wydłużają rozgrywkę, czynią ją mniej intuicyjną, a dodatkowo dochodzi nużący element obserwowania, co kto może zrobić swoim przeklętym przedmiotem. Odejmowanie i dodawanie punktów - to też jest kwestia losu. I może ktoś być po partii sporo na plusie, albo sporo na minusie. Nic więc ten moduł nie poprawił, a jednak coś zepsuł.

Reasumując - tylko pół dodatku jest dobre. Pozostała połowa, czyli w zasadzie ta zawartość, która miała być clue dodatku - działa słabo, a w zasadzie nie działa. Oczywiście istnieje prawdopodobieństwo, że wszyscy nie dostrzegliśmy ani głębi, ani przebłysku genialnej myśli stojącej za powołaniem do życia przeklętych przedmiotów. Ciekaw więc jestem niezmiernie Waszych spostrzeżeń. Bo moim zdaniem, "Przeklęte Skarby" to zmarnowany potencjał. Mogło być świetnie, a wyszło jak zwykle.

Dodatkowym minusem jest to, że dedykowana apka nie liczy punktów z dodatku i trzeba wchodzić na stronę wydawnictwa, żeby podliczyć końcowe wyniki. Niby nie wielka różnica, ale jednak klops.

[Curiosity]

Zabawne, mam absolutnie odmienne wrażenie. Przeklęte przedmioty to "strzał w 10" i uwielbiam z nimi grać. Znakomicie urozmaicają rozgrywkę, jest to element, który może dużo zmienić, ale jest też ryzykowny do zagrania. Są gracze, którzy w ogóle z nich nie korzystają, ja staram się je zagrywać, wychodzi mi ich średnio 3 w każdej partii.

Natomiast zupełnie, ale to zupełnie nie trafia do mnie talia "Obcy". Są oni moim zdaniem przekombinowani i dodani na siłę. To całe "rozpatrz przed dżinem", "rozpatrz po dżinie", rozpatrz zamiast dżina" tylko komplikuje grę i jak ktoś nie zna kart, to nie wie czego się spodziewać.

[PytonZCatanu]

i jak ktoś nie zna kart, to nie wie czego się spodziewać.

Dokładnie to samo można powiedzieć o podstawce

[Curiosity]

Też prawda, może nie byłem precyzyjny. Mi i osobom z którymi grałem, po prostu nie podoba się talia "Obcy". Przekombinowana - to chyba odpowiednie słowo. Natomiast podtrzymuję swoją fascynacją "przeklętymi przedmiotami"

[PytonZCatanu]

Ja nic mądrego nie dorzucę, bo...grałem tylko z nowymi kartami. Według mnie wydają się być w porządku. Na pewno trochę nieprzyjemne resetują właśnie znajomość kart - są nowe kombinacje i trzeba paru partii zanim przestaniemy poruszać się po omacku. Nie mniej siadając do podstawki pierwszy raz jest podobnie, więc

Przeklęte przedmioty ciągle jeszcze przede mną. Po zapoznaniu się z zasadami mam obawy, ale może okażą się być niepotrzebne.

[trixon]

Pytanko do osób grających. Jestem dopiero po lekturze instrukcji.
Gra kończy się po tym jak na stole będzie 10 kart odrzuconych.
Czy to oznacza, ze np. grając w 3 osoby, jedna osoba będzie miała 4 tury a pozostałe 2 po 3 tury? Czy to nie wpływa na balans gry? Pierwszy gracz nie jest uprzywilejowany?

[yosz]

Nie w każdym ruchu gracza dorzucane są nowe karty na stół. Gracz ma wybór: albo bierze kartę z talii (wtedy na środek stołu powędruje nowa karta) albo bierze jedną ze stołu (liczba kart na stole pozostanie niezmieniona - zabrał jedną, wyrzucił jedną).

10 kart na stole może się zebrać po 10 ruchach, a czasem po 20, albo 30

[trixon]

Nie w każdym ruchu gracza dorzucane są nowe karty na stół. Gra ma wybór albo bierze kartę z talii (wtedy na środek stołu powędruje nowa karta) albo bierze jedną ze stołu (liczba kart na stole pozostanie niezmieniona - zabrał jedną, wyrzucił jedną).

10 kart na stole może się zebrać po 10 ruchach, a czasem po 20, albo 30

Faktycznie! Teraz mi się już wszystko klei do kupy. Dzięki

[Dziami]

Pytanko do osób grających. Jestem dopiero po lekturze instrukcji.
Gra kończy się po tym jak na stole będzie 10 kart odrzuconych.
Czy to oznacza, ze np. grając w 3 osoby, jedna osoba będzie miała 4 tury a pozostałe 2 po 3 tury? Czy to nie wpływa na balans gry? Pierwszy gracz nie jest uprzywilejowany?

To nie do końca tak działa. Jesli faktycznie gracze braliby tylko karty z decku to by się tak skończyło, ale często gęsto gracze biorą karty z tych leżących na stole. Nie oznacza to, że gracze będą mieli równą ilość tur, ale przeważnie będą mieli ich wiecej niz 3-4.