Beskid pisze: ↑27 cze 2022, 23:33
Z tego co rozumiem, każdy może zdecydować się na zwiad (ale nie musi). Jeśli w fazie zwiadu zaglądasz do dzielnicy gdzie nie ma zasobów możliwych do pozyskania to odkładasz zakryte żetony ale już wiesz co tam siedzi.
Na moje oko mechanika zwiadu jest mocno zależna od różnych czynników (choćby znaczniki w punktach kontrolnych i zasoby w postaci symboli patrolu), a do tego ma aż trzy poziomy (krótki/szybki/dokładny) i wyrzuca do szpitala kartę członka zespołu. Ten krótki zwiad wydaje się właśnie takim rozwiązaniem na early game.
Możesz ale nie musisz i naturalnie mechanika premiuje wykonujących zwiad. Jest losowość ale ciekawie obudowana decyzjami gracza.
Ogólnie zwiadu nie ma sensu nie robić w tej grze, bo to nic nie kosztuje, a jak żadnej płytki nie chcesz to możesz odłożyć zakryte i nikomu nic nie ujawniasz. A to, że masz te wersje zwiadu specjalnie nic nie zmienia jak po prostu źle trafisz w pierwszej turze, tam realnie nie ma decyzji. Jak ktoś dobrze trafi, to potrafi z czapy dostać po prostu darmowe zasoby, tak po prostu, bo wybrał szczęśliwie stosik, nie mówiąc o samym żetonie, który też jest swoje warty do punktowania.
Nie chcę całej dyskusji o grze sprowadzać do tego jednego elementu, ale dla mnie to dość mocno psuje poza tym niezłą strategiczną grę. Tak to chętnie bym jeszcze popróbował, bo lubię Pfistera i kilka pomysłów mi się w tej grze podoba, ale jakoś nie mogę się przemóc.
Beskid pisze: ↑27 cze 2022, 23:33
Jest losowość ale ciekawie obudowana decyzjami gracza. Jeśli takim problemem jest rozkład atrakcyjnych żetonów to chyba można przed rozrzuceniem ich po dzielnicach podzielić na podobnie atrakcyjne stosy. Odwracasz wzrok i niech każda osoba pokręci tymi stosikami przed rozłożeniem na planszy czy coś w ten deseń.
No i tak powinno być od początku po prostu, każdy stosik powinien mieć coś o niskim progu, to by rozwiązało problem. Można oczywiście sobie to tak homerulować.