Zombicide: 2nd Edition / 2 Edycja (Raphaël Guiton, Jean-Baptiste Lullien, Nicolas Raoult)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Re: Zombicide: 2nd Edition / 2 Edycja (Raphaël Guiton, Jean-Baptiste Lullien, Nicolas Raoult)
Toksyczni i berserkowie bardzo poprawili u mnie grywalność, dołożyłem też wilki jako psy - gra zyskała, warto było. Dołożę jeszcze "atomową" abominację " i za radą KOSHI'ego wykorzystam 3 figurki abominacji z zestawu fantasy (dotąd miałem inne zastępstwo). Kruki chyba mnie nie przekonują. Czy warto szukać skinnerów, seekerów i VIPów? Na moje oko seekerzy mają może jakiś sens, skinerzy są słabsi, a VIPy miały uzasadnienie w jedynce, tu chyba nie za bardzo. Niech mnie ktoś poprawi, jeżeli się mylę.
Widziałem też pudełko Lost Zombivors... nie mam pojęcia co z nimi. Myślałem, że to drugie stadium Ocalałych, zamiast zgonu, ale mają swoje karty namnażania, więc nie wiem. Proszę o ewentualne wyjaśnienie co z nimi zrobić i czy warto to kupować.
Przy okazji - na mepel.pl pojawił się jakiś czas temu upgrade kit. Może ktoś już tutaj sygnalizował. Ja sporo przepłaciłem ściągając karty z Wielkiej Brytanii.
Widziałem też pudełko Lost Zombivors... nie mam pojęcia co z nimi. Myślałem, że to drugie stadium Ocalałych, zamiast zgonu, ale mają swoje karty namnażania, więc nie wiem. Proszę o ewentualne wyjaśnienie co z nimi zrobić i czy warto to kupować.
Przy okazji - na mepel.pl pojawił się jakiś czas temu upgrade kit. Może ktoś już tutaj sygnalizował. Ja sporo przepłaciłem ściągając karty z Wielkiej Brytanii.
Re: Zombicide: 2nd Edition / 2 Edycja (Raphaël Guiton, Jean-Baptiste Lullien, Nicolas Raoult)
Lost zombivors nie ma zastosowania w 2nd edt jako że zmiana zasad wykluczyła zamianę w zombivors (tu się przegrywa jeżeli ktokolwiek zginie a w pierwszej edycji można było grać dalej jako nieumarły bohater)Prus pisze: ↑03 sie 2022, 20:53 Toksyczni i berserkowie bardzo poprawili u mnie grywalność, dołożyłem też wilki jako psy - gra zyskała, warto było. Dołożę jeszcze "atomową" abominację " i za radą KOSHI'ego wykorzystam 3 figurki abominacji z zestawu fantasy (dotąd miałem inne zastępstwo). Kruki chyba mnie nie przekonują. Czy warto szukać skinnerów, seekerów i VIPów? Na moje oko seekerzy mają może jakiś sens, skinerzy są słabsi, a VIPy miały uzasadnienie w jedynce, tu chyba nie za bardzo. Niech mnie ktoś poprawi, jeżeli się mylę.
Widziałem też pudełko Lost Zombivors... nie mam pojęcia co z nimi. Myślałem, że to drugie stadium Ocalałych, zamiast zgonu, ale mają swoje karty namnażania, więc nie wiem. Proszę o ewentualne wyjaśnienie co z nimi zrobić i czy warto to kupować.
Przy okazji - na mepel.pl pojawił się jakiś czas temu upgrade kit. Może ktoś już tutaj sygnalizował. Ja sporo przepłaciłem ściągając karty z Wielkiej Brytanii.
Seekerzy, vipy za rzadko się będą pojawiać żeby byl sens ich dodawać, skinerzy za to fajni ale tylko zamiast zwykłych walkerow bo tak to rozrzedzą zbytnio deck namnażania i gra stanie się za prosta. Co do kruków to ich używam, mimo iż to poprostu lżejsza wersja psów. Im więcej szybko ruszających się przeciwników tym większą dynamikę działań gra na graczach wymusza co mi pasuje
Re: Zombicide: 2nd Edition / 2 Edycja (Raphaël Guiton, Jean-Baptiste Lullien, Nicolas Raoult)
Pojawił się filim na YouTube opowiadający o dodatku zombi ZC.
https://youtu.be/VHOpoe1aYPk
https://youtu.be/VHOpoe1aYPk
Re: Zombicide: 2nd Edition / 2 Edycja (Raphaël Guiton, Jean-Baptiste Lullien, Nicolas Raoult)
Takie pytania:
Ta nowa kampania Waszyngton ZC daje możliwość (po jej ukończeniu) wykorzystania jej zawartości w dalszej zabawie?
Bohaterowie, ekwipunek, kafelki mapy, nowe zasady jeszcze się przydadzą?
Jest to kompatybilne z podstawką, scenariuszami?
Czy to tylko jednorazowa kampanijna zabawa? A później należy to sprzedać?
Ta nowa kampania Waszyngton ZC daje możliwość (po jej ukończeniu) wykorzystania jej zawartości w dalszej zabawie?
Bohaterowie, ekwipunek, kafelki mapy, nowe zasady jeszcze się przydadzą?
Jest to kompatybilne z podstawką, scenariuszami?
Czy to tylko jednorazowa kampanijna zabawa? A później należy to sprzedać?
Re: Zombicide: 2nd Edition / 2 Edycja (Raphaël Guiton, Jean-Baptiste Lullien, Nicolas Raoult)
Zasady i elementy do dnia i nocy (latarki)oraz allout dice (nowe kości wraz z deckiem przedmiotów do podmianki) można używać w każdym scenariuszu co zreszta polecam bo urozmaica rozgrywkę. Dodatkowo masz kilka nowych postaci do grania więc lepiej nie sprzedawać po przejsciu wg mnieDako_W pisze: ↑08 sie 2022, 10:10 Takie pytania:
Ta nowa kampania Waszyngton ZC daje możliwość (po jej ukończeniu) wykorzystania jej zawartości w dalszej zabawie?
Bohaterowie, ekwipunek, kafelki mapy, nowe zasady jeszcze się przydadzą?
Jest to kompatybilne z podstawką, scenariuszami?
Czy to tylko jednorazowa kampanijna zabawa? A później należy to sprzedać?
Re: Zombicide: 2nd Edition / 2 Edycja (Raphaël Guiton, Jean-Baptiste Lullien, Nicolas Raoult)
Większość sprzętu z dodatku to ten sam sprzęt co z podstawki różni się jedynie dodaniem all-dice. Nowy sprzęt to ten z kart secret service, ale można go również dodać. Nie wiem jak z jego mocą czy jest na poziomie odpicowanego, czy na zwykłym poziomie, sam czekam na dodatek
Re: Zombicide: 2nd Edition / 2 Edycja (Raphaël Guiton, Jean-Baptiste Lullien, Nicolas Raoult)
W Forcie Military deck nieco ciekawszy od VIP z Washington i dużo lepszy pod względem Pimp Weapons. Dodatkowo Soldiers w pakiecie. I postacie mniej nastawione pod all out co jest dla mnie plusem, bo są bardziej uniwersalne. W Forcie są też granaty zapalne o zasięgu 2 i jest ich sporo także robi się sroga rozpierducha. Także wg. mnie Fort lepszy pod względem kontentu. Kampani nie grałem w obu przypadkach, bo nie zamierzam, także się nie wypowiem, która lepsza.
Re: Zombicide: 2nd Edition / 2 Edycja (Raphaël Guiton, Jean-Baptiste Lullien, Nicolas Raoult)
Ja chyba też. "Dwójka" cierpi na brak abominacji z charakterem. Te cztery z podstawki są dość nijakie. Szczególnie blado wypadają w konfrontacji z trzema abominacjami z dodatku Zombie Bosses do CP/ZH. Po dołożeniu abominacji z "jedynki" stwierdziłem, że te są równie mdłe. Wściekły z jedną aktywacją jest praktycznie jak Pacjent 0, Toksyczny i A-Bomb niewiele lepiej. Tym trzem panom podziękuję. Gdybym miał oryginalne figurki, to pewnie by zostali, ale nie mam, korzystam z figurek zamiennych. Miejskie Legendy odchodzą nieco od leitmotivu gry, ale liczę, że grywalność na tym zyska.
Re: Zombicide: 2nd Edition / 2 Edycja (Raphaël Guiton, Jean-Baptiste Lullien, Nicolas Raoult)
No szału nie robią. Podstawowe ssą, te z 1 ed też takie sobie. Toxic jeszcze daje radę, ale z drugiej strony to jest upierdliwa abo, bo bardzo szybko może zrobić gnój na planszy. Tak się zastanawiam, czy nie grać ostatecznie połączonym packiem urban + reboot...
- Gab
- Posty: 638
- Rejestracja: 15 maja 2013, 00:39
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 111 times
- Been thanked: 92 times
Re: Zombicide: 2nd Edition / 2 Edycja (Raphaël Guiton, Jean-Baptiste Lullien, Nicolas Raoult)
Dla mnie bersekerzy i toksyczne zombie to podstawka. Do tego opcjonalnie seekerzy. Nie dodaję kruków oraz Vip, ponieważ uważam, że są zupełnie niepotrzebne. Im więcej dodatków tym jest trudniej. Sama podstawka jest bardzo prosta, każdy kolejny dodatek/rodzaj zombie mocno podnoszą poziom rozgrywki. Jeśli chodzi o abominacje, to dobrą robotę robią te z Reboot Boxa - zwłaszcza Mumia gdzie nie ma rozgrywki, aby mi ta cholera nie wyszła.
Re: Zombicide: 2nd Edition / 2 Edycja (Raphaël Guiton, Jean-Baptiste Lullien, Nicolas Raoult)
Właśnie rozpakowałem Urban Legends, Waszyngton jeszcze w folii. Po rozpakowaniu Zombi Bosses tamte Abominacje jawiły mi się jako ogromne, do przesady. Pewnie dlatego te wydają mi się małe.
Gram z berserkerami i toksycznymi, ale bez Abominacji z "jedynki". Mam też psy/wilki - wg mnie one najwięcej wnoszą jako dodatek, bardziej dynamizują rozgrywkę niż wymienieni wcześniej.Dla mnie bersekerzy i toksyczne zombie to podstawka. Do tego opcjonalnie seekerzy. Nie dodaję kruków oraz Vip, ponieważ uważam, że są zupełnie niepotrzebne. Im więcej dodatków tym jest trudniej. Sama podstawka jest bardzo prosta, każdy kolejny dodatek/rodzaj zombie mocno podnoszą poziom rozgrywki.
-
- Posty: 556
- Rejestracja: 11 wrz 2016, 15:55
- Lokalizacja: Toruń
- Has thanked: 105 times
- Been thanked: 31 times
Re: Zombicide: 2nd Edition / 2 Edycja (Raphaël Guiton, Jean-Baptiste Lullien, Nicolas Raoult)
Witam,
Otworzyłem właśnie przedsprzedażowe pudło Washington ZC i brakuje mi jednej żółtej karty ekwipunku Secret Service. Pomoże ktoś ją zidentyfikować?
Z zółtych mam:
- Ożeż x 2,
- Desert Eagle x2,
- Latarka x2,
- Tarcza Policyjna x2,
- Przekąska x1,
- Saperka x1,
- Glock 17 x4,
- Karabin Colt M16A4 x2,
- KA-BAR x4,
- MP5 x4,
- Zestaw Naprawczy x6,
- Gogle Noktowizyjne x2
W sumie 32, wg polskiej instrukcji powinny być 33 sztuki. (łącznie 95 kart ekwipunku)
Wg angielskiej instrukcji żółtych kart ekwipunku Secret Service powinno być 35. (łącznie 97 kart ekwipunku)
Otworzyłem właśnie przedsprzedażowe pudło Washington ZC i brakuje mi jednej żółtej karty ekwipunku Secret Service. Pomoże ktoś ją zidentyfikować?
Z zółtych mam:
- Ożeż x 2,
- Desert Eagle x2,
- Latarka x2,
- Tarcza Policyjna x2,
- Przekąska x1,
- Saperka x1,
- Glock 17 x4,
- Karabin Colt M16A4 x2,
- KA-BAR x4,
- MP5 x4,
- Zestaw Naprawczy x6,
- Gogle Noktowizyjne x2
W sumie 32, wg polskiej instrukcji powinny być 33 sztuki. (łącznie 95 kart ekwipunku)
Wg angielskiej instrukcji żółtych kart ekwipunku Secret Service powinno być 35. (łącznie 97 kart ekwipunku)
Re: Zombicide: 2nd Edition / 2 Edycja (Raphaël Guiton, Jean-Baptiste Lullien, Nicolas Raoult)
Sprawdzę przy najbliższym graniu, ale wydaje mi się, że są dwie saperki.opulentus pisze: ↑16 wrz 2022, 11:28 Witam,
Otworzyłem właśnie przedsprzedażowe pudło Washington ZC i brakuje mi jednej żółtej karty ekwipunku Secret Service. Pomoże ktoś ją zidentyfikować?
Z zółtych mam:
- Ożeż x 2,
- Desert Eagle x2,
- Latarka x2,
- Tarcza Policyjna x2,
- Przekąska x1,
- Saperka x1,
- Glock 17 x4,
- Karabin Colt M16A4 x2,
- KA-BAR x4,
- MP5 x4,
- Zestaw Naprawczy x6,
- Gogle Noktowizyjne x2
W sumie 32, wg polskiej instrukcji powinny być 33 sztuki. (łącznie 95 kart ekwipunku)
Wg angielskiej instrukcji żółtych kart ekwipunku Secret Service powinno być 35. (łącznie 97 kart ekwipunku)
-
- Posty: 556
- Rejestracja: 11 wrz 2016, 15:55
- Lokalizacja: Toruń
- Has thanked: 105 times
- Been thanked: 31 times
Re: Zombicide: 2nd Edition / 2 Edycja (Raphaël Guiton, Jean-Baptiste Lullien, Nicolas Raoult)
Dzięki za pomoc. Bazowałem na angielskiej niefinalnej wersji instrukcji, może stąd ta rozbieżność.
Zombicide - Waszyngton ZC - pierwsze wrażenia
Jestem przed ostatnim scenariuszem, ale wydaje się, że z przyczyn obiektywnych rozegramy go nie prędko, więc pozwolę sobie na recenzję dodatku Waszyngton ZC.
Nadmienię, że gramy we dwójkę (każdy po 3 Ocalałych z dodatku), mamy Toksycznych, Wściekłych, Atomową Abominację, Miejskie Legendy i Wilki/Psy. Dołożyłem też Wilczą Abominację, która stanowi swoisty bufor i pojawia się po wyczerpaniu figurek wilków zamiast ich pierwszej dodatkowej aktywacji (raz trafiły mi się trzy karty Psów/Wilków w jednej fazie namnażania, a że byliśmy już w „czerwonym” więc rozłożyły mi dobrze rokującą rozgrywkę). Poza tym nie wprowadziłem chyba żadnych home rules, może poza tymi, które „wymusiła” kampania i paroma drobiazgami, ale o tym później.
Co jest fajne…
1. Tryb noc/dzień – bardzo podnosi jakość rozgrywki, zresztą za radą jednego z forumowych kolegów z dobrym skutkiem wprowadziłem go prowizorycznie przed zakupem dodatku.
2. Kości „idź na całość” – miałem wątpliwości, ale to świetna sprawa. Koniec z zachowawczym kolekcjonowaniem arsenału, teraz broń się zacina, przegrzewa, łamią się ostrza maczet. Większa dynamika gry, do tego fajne połączenie z cechami nowych Ocalałych. Byłem przekonany, że to zupełnie mi nie podejdzie, tymczasem… strzał w dziesiątkę. Rozważam wprowadzenie tego do Czarnej Plagi.
3. Nowi Ocalali – są chyba nieźle zbalansowani, przynajmniej u nas rozwijają się w miarę równomiernie. Ważna jest obecność Antona, który ma raczej słabe cechy, ale szybko zdobywa zdolność zabijania Abominacji. Tu warto rozważyć własne home rules, które sprawią, że część Abominacji można zabić tylko mołotowem, bo inaczej Anton może stać się bogiem wojny.
4. Sam tryb kampanii – ciągłość, fabularne karty zamiast znaczników celów, rozwój postaci – to wszystko na plus. Raczej na plus.
… a co mniej
1. Zachowywanie ekwipunku ze scenariusza na scenariusz – teoretyczne jest to fajnie dopracowane, ale w praktyce działa tak sobie. Ocalali wchodzą do gry uzbrojeni po zęby i jest za łatwo. Brak tego trudnego początku, który zawsze lubiłem. Najpierw dołożyliśmy dodatkową kość do losowania, by podnieść poprzeczkę, co niewiele dało i w końcu odpuściliśmy. Nowy scenariusz zaczynamy z „szarą” bronią, innego ekwipunku nie można zachować i takie rozwiązanie zdecydowanie polecam innym.
2. Umiejętności Kampanii – są fajne, ale jest ich trochę i obsługując kilka postaci czasem trudno całość ogarnąć. Poza tym Ocalali pod koniec robią się dość silni. U mnie w okolicach siódmego czy ósmego scenariusza mieli już po pięć dodatkowych zdolności. Można rozważyć, czy od pewnego momentu nie przejść na dodatkowe akcje, zamiast dodatkowych zdolności.
3. Czas rozgrywania scenariuszy jest mocno zaniżony. W instrukcji 45 minut, w rzeczywistości pół dnia. Może przyczyniły się do tego moje dodatki jak Psy, Toksyczni itd., ale czas podany przez producenta jest na pewno niedoszacowany.
4. Liniowość i mała regrywalność – niby tak, ale nie jest tak źle. Po rozegraniu całej kampanii rozpoczęcie jej od nowa raczej nie wchodzi w rachubę, ale po pewnym czasie można śmiało do nie wrócić. Trochę gorzej było przy powtarzaniu scenariuszy, bo wiadomo co jest na kartach celów. Z drugiej strony, w niektórych sytuacjach była możliwość rozmieszczenia kart celów losowo, z niewielkim uszczerbkiem dla samego scenariusza.
Wrażenia
Pierwsze scenariusze wypadły blado, ale chyba przy trzecim zrobiło trudniej i ciekawiej. Gra stała się dużo bardziej interesująca, pojawił się lekki wątek fabularny i walor przygody, których brak dotąd uważałem za mankament Zombicide’ów. Teraz przy ostatnich scenariuszach jakby wraca rutyna, ale ogólnie gra się bardzo fajnie. Jeżeli ktoś lubi 2.edycję, to dodatek wydaje się obowiązkowy.
Inne home rules w 2.ed
1. Umiejętność Kampanii „Co za smród” – chyba lepiej działa wg zasad CP, czyli przeszukanie gdy Ocalały zabije ostatniego Zombi w swojej strefie. Wg zasad 2.ed przeszukanie następuje, gdy zginie ostatni Zombi w strefie, co oznacza zbiorowe przeszukania, wszyscy są uzbrojeni w moment i całość idzie zbyt gładko.
2. Zawsze losuję, a nie wybieram, którędy pójdą Zombi, kogo uprowadzi porywacz, kogo upatrzy sobie krokodyl itd. Tylko rany rozdaję Ocalałym wg własnych preferencji.
3. Zdolność „Broń do pary”, którą dysponuje na starcie Doug z podstawowego składu jest słaba (Doug jest chyba najsłabszą postacią) i upierdliwa (przeszukiwanie całej talii, inni się niecierpliwią, potem okaże się, że nie ma, a czy można szukać wśród kart odrzucanych… same kłopoty). Przyjąłem, że gdy Doug trzyma w jednej ręce broń podwójną „niebieską” lub podwójną Secret Service, a drugą rękę ma wolną, to liczy się za dwie bronie. I już. Tak jest łatwiej, prościej i przyjemniej.
4. Próbowałem też innych modyfikacji, ale zwykle od nich odstępowałem. Czytelność i intuicyjność zasad Zombicide'ów jest ich wielkim atutem. Przekombinowane reguły zazwyczaj szkodzą płynności rozgrywki.
Nadmienię, że gramy we dwójkę (każdy po 3 Ocalałych z dodatku), mamy Toksycznych, Wściekłych, Atomową Abominację, Miejskie Legendy i Wilki/Psy. Dołożyłem też Wilczą Abominację, która stanowi swoisty bufor i pojawia się po wyczerpaniu figurek wilków zamiast ich pierwszej dodatkowej aktywacji (raz trafiły mi się trzy karty Psów/Wilków w jednej fazie namnażania, a że byliśmy już w „czerwonym” więc rozłożyły mi dobrze rokującą rozgrywkę). Poza tym nie wprowadziłem chyba żadnych home rules, może poza tymi, które „wymusiła” kampania i paroma drobiazgami, ale o tym później.
Co jest fajne…
1. Tryb noc/dzień – bardzo podnosi jakość rozgrywki, zresztą za radą jednego z forumowych kolegów z dobrym skutkiem wprowadziłem go prowizorycznie przed zakupem dodatku.
2. Kości „idź na całość” – miałem wątpliwości, ale to świetna sprawa. Koniec z zachowawczym kolekcjonowaniem arsenału, teraz broń się zacina, przegrzewa, łamią się ostrza maczet. Większa dynamika gry, do tego fajne połączenie z cechami nowych Ocalałych. Byłem przekonany, że to zupełnie mi nie podejdzie, tymczasem… strzał w dziesiątkę. Rozważam wprowadzenie tego do Czarnej Plagi.
3. Nowi Ocalali – są chyba nieźle zbalansowani, przynajmniej u nas rozwijają się w miarę równomiernie. Ważna jest obecność Antona, który ma raczej słabe cechy, ale szybko zdobywa zdolność zabijania Abominacji. Tu warto rozważyć własne home rules, które sprawią, że część Abominacji można zabić tylko mołotowem, bo inaczej Anton może stać się bogiem wojny.
4. Sam tryb kampanii – ciągłość, fabularne karty zamiast znaczników celów, rozwój postaci – to wszystko na plus. Raczej na plus.
… a co mniej
1. Zachowywanie ekwipunku ze scenariusza na scenariusz – teoretyczne jest to fajnie dopracowane, ale w praktyce działa tak sobie. Ocalali wchodzą do gry uzbrojeni po zęby i jest za łatwo. Brak tego trudnego początku, który zawsze lubiłem. Najpierw dołożyliśmy dodatkową kość do losowania, by podnieść poprzeczkę, co niewiele dało i w końcu odpuściliśmy. Nowy scenariusz zaczynamy z „szarą” bronią, innego ekwipunku nie można zachować i takie rozwiązanie zdecydowanie polecam innym.
2. Umiejętności Kampanii – są fajne, ale jest ich trochę i obsługując kilka postaci czasem trudno całość ogarnąć. Poza tym Ocalali pod koniec robią się dość silni. U mnie w okolicach siódmego czy ósmego scenariusza mieli już po pięć dodatkowych zdolności. Można rozważyć, czy od pewnego momentu nie przejść na dodatkowe akcje, zamiast dodatkowych zdolności.
3. Czas rozgrywania scenariuszy jest mocno zaniżony. W instrukcji 45 minut, w rzeczywistości pół dnia. Może przyczyniły się do tego moje dodatki jak Psy, Toksyczni itd., ale czas podany przez producenta jest na pewno niedoszacowany.
4. Liniowość i mała regrywalność – niby tak, ale nie jest tak źle. Po rozegraniu całej kampanii rozpoczęcie jej od nowa raczej nie wchodzi w rachubę, ale po pewnym czasie można śmiało do nie wrócić. Trochę gorzej było przy powtarzaniu scenariuszy, bo wiadomo co jest na kartach celów. Z drugiej strony, w niektórych sytuacjach była możliwość rozmieszczenia kart celów losowo, z niewielkim uszczerbkiem dla samego scenariusza.
Wrażenia
Pierwsze scenariusze wypadły blado, ale chyba przy trzecim zrobiło trudniej i ciekawiej. Gra stała się dużo bardziej interesująca, pojawił się lekki wątek fabularny i walor przygody, których brak dotąd uważałem za mankament Zombicide’ów. Teraz przy ostatnich scenariuszach jakby wraca rutyna, ale ogólnie gra się bardzo fajnie. Jeżeli ktoś lubi 2.edycję, to dodatek wydaje się obowiązkowy.
Inne home rules w 2.ed
1. Umiejętność Kampanii „Co za smród” – chyba lepiej działa wg zasad CP, czyli przeszukanie gdy Ocalały zabije ostatniego Zombi w swojej strefie. Wg zasad 2.ed przeszukanie następuje, gdy zginie ostatni Zombi w strefie, co oznacza zbiorowe przeszukania, wszyscy są uzbrojeni w moment i całość idzie zbyt gładko.
2. Zawsze losuję, a nie wybieram, którędy pójdą Zombi, kogo uprowadzi porywacz, kogo upatrzy sobie krokodyl itd. Tylko rany rozdaję Ocalałym wg własnych preferencji.
3. Zdolność „Broń do pary”, którą dysponuje na starcie Doug z podstawowego składu jest słaba (Doug jest chyba najsłabszą postacią) i upierdliwa (przeszukiwanie całej talii, inni się niecierpliwią, potem okaże się, że nie ma, a czy można szukać wśród kart odrzucanych… same kłopoty). Przyjąłem, że gdy Doug trzyma w jednej ręce broń podwójną „niebieską” lub podwójną Secret Service, a drugą rękę ma wolną, to liczy się za dwie bronie. I już. Tak jest łatwiej, prościej i przyjemniej.
4. Próbowałem też innych modyfikacji, ale zwykle od nich odstępowałem. Czytelność i intuicyjność zasad Zombicide'ów jest ich wielkim atutem. Przekombinowane reguły zazwyczaj szkodzą płynności rozgrywki.
- Portal Games
- Posty: 1370
- Rejestracja: 01 lis 2012, 12:26
- Lokalizacja: Gliwice
- Has thanked: 28 times
- Been thanked: 316 times
- Kontakt:
Re: Zombicide: 2nd Edition / 2 Edycja (Raphaël Guiton, Jean-Baptiste Lullien, Nicolas Raoult)
Cześć! W piątek udostępniliśmy dodatkowy solo-scenariusz do Zombicide. Jeżeli jeszcze nie pobraliście materiału, podajemy link tutaj:
https://portalgames.pl/pl/misja-na-week ... ombicide/
https://portalgames.pl/pl/misja-na-week ... ombicide/
Re: Zombicide: 2nd Edition / 2 Edycja (Raphaël Guiton, Jean-Baptiste Lullien, Nicolas Raoult)
Przeczytałem cały wątek i chciałbym potwierdzić. Dokupując Comlete Upgrade Kit, mam tak naprawdę masę dodatkowej zawartości- tyle, że bez figurek, ale te można załatwić domowymi sposobami si? 70 ocalałych do 2 edycji, to jakaś absurdalna liczba . Czy wykorzystanie tych postaci jest jakoś ograniczone?
Re: Zombicide: 2nd Edition / 2 Edycja (Raphaël Guiton, Jean-Baptiste Lullien, Nicolas Raoult)
z dostępnej puli ocalałych, wybierasz 6 na scenariusz.Moonz pisze: ↑28 sty 2023, 19:53 Przeczytałem cały wątek i chciałbym potwierdzić. Dokupując Comlete Upgrade Kit, mam tak naprawdę masę dodatkowej zawartości- tyle, że bez figurek, ale te można załatwić domowymi sposobami si? 70 ocalałych do 2 edycji, to jakaś absurdalna liczba . Czy wykorzystanie tych postaci jest jakoś ograniczone?
Zachęcam do poznania skali ocen BGG
Re: Zombicide: 2nd Edition / 2 Edycja (Raphaël Guiton, Jean-Baptiste Lullien, Nicolas Raoult)
Tak rozumiem, że wybieram 6, ale mam do wyboru 70? W sensie jak nie wnikam w figurki to mogę grać każdym z tych kart używając zastępczych? To samo tyczy sie kruków, ogarniam figurki/zamienniki i można grać?
Re: Zombicide: 2nd Edition / 2 Edycja (Raphaël Guiton, Jean-Baptiste Lullien, Nicolas Raoult)
rozumiem, że masz dostęp do karty postaci, ale brakuje ci figurki. Ja nie widzę powodu, a korzystać z zastępczej figurki.
Zachęcam do poznania skali ocen BGG
Re: Zombicide: 2nd Edition / 2 Edycja (Raphaël Guiton, Jean-Baptiste Lullien, Nicolas Raoult)
Od początku, bo mijam sie z wami. Czy postacie zawarte w Zombicide Complete Upgrade Pack moge wykorzystać dowolnie w podstawce 2 ed. Czy są jakieś ograniczenia, typu scenariusze? Pytanie może z czapki, ale nie grałem w tę grę, a planuje zakupy/kompletowanie.
Re: Zombicide: 2nd Edition / 2 Edycja (Raphaël Guiton, Jean-Baptiste Lullien, Nicolas Raoult)
Nie ma żadnych ograniczeń. Do każdego scenariusza losujesz postacie więc możesz spokojnie losować z tych 70.
(S)Ghost Stories z dodatkiem Black secret, Pan tu nie stał.
Re: Zombicide: 2nd Edition / 2 Edycja (Raphaël Guiton, Jean-Baptiste Lullien, Nicolas Raoult)
Nie ma ograniczen, mozesz uzyc dowolnej z tych 70 postaci w kazdym scenariuszu w podstawce. Co wiecej mozesz tez dodac dodatkowe typy zombich do tali przeciwnikow ale tu juz by sie figurki przydaly (lub jakies proxy)