Essen 2022
-
- Posty: 1154
- Rejestracja: 03 sty 2015, 17:28
- Lokalizacja: Kołobrzeg
- Has thanked: 243 times
- Been thanked: 137 times
Re: Essen 2022
Miał okazję ktoś ograć The Wolves ? Jeżeli tak to prosiłbym o opis pierwszego wrażenia, jakie ta gra sobą prezentuje. Bardzo inteyguje mnie ten tytuł z podziękowaniem
Niegdyś Azazelek, narodzony na nowo jako Kal-El83 ;)
- vnzk
- Posty: 497
- Rejestracja: 10 cze 2018, 11:39
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 254 times
- Been thanked: 444 times
- Gizmoo
- Posty: 4124
- Rejestracja: 17 sty 2016, 21:04
- Lokalizacja: Warszawa/Sękocin Stary
- Has thanked: 2680 times
- Been thanked: 2590 times
Re: Essen 2022
Nie napisałem "kasztanami", tylko "kapiszonami". Miał być wielki wybuch, a był tylko kapiszon. Co roku na Essen są gry, dookoła których jest wielki "hype", pojawiają się na wielu want-listach, po czym pół roku po targach nikt o nich nie pamięta. To znaczy - pamięta niewielka garstka pasjonatów. Okazują się co najwyżej poprawnymi grami, które nie mają żadnego impaktu na rynek.
Ark Nova stało się głośne PO Essen 2021, a nie przed. Wystarczy wejść w nasz wątek, żeby zobaczyć, że wymieniły go raptem dwie osoby (w tym ty), także to było raczej zaskoczenie targów, niż wielki hype.
A co do roll'n'write To mam na liczniku ogranych więcej gier w tym gatunku, niż ty gier autorstwa Laukata. I pewnie pałamy równą niechęcią do zagrania w kolejne.
W podsumowaniu Dice Tower Essen 2022, według prowadzących, wypadł fantastycznie. I niemal każdy kto był, to chwalił i świetnie się bawił. Dlatego takie "marudzenie i "narzekanie", mnie lekko ukuło i stąd moja odpowiedź na Twój post.
Ja żałuję, że nie miałem ekipy i coś się obawiam, że w 2023 będzie podobne. Na kieszeń przeciętnego Polaka to jest spory wydatek. I zamiast wydawać na wyjazd, moi znajomi wolą przeznaczać te środki na... Gry.
Moje ostatnie Essen, pięciodniowy wyjazd, podliczając wszystkie wydatki, kosztował mnie blisko 1500 zł (Noclegi, transport, żarcie i oczywiście bilety), nie wliczając planszówkowych zakupów. Przy obecnym kursie złotego to pewnie byłoby już ze dwa koła. Ja wolę przepuścić kasę na "przygodę", ale nie dziwię się znajomym, że mogą te środki przeznaczyć na kilka dużych KS-ów. Szczególnie, że gry na Essen do najtańszych nie należą.
- Neoptolemos
- Posty: 1974
- Rejestracja: 09 sty 2014, 18:30
- Has thanked: 192 times
- Been thanked: 872 times
Re: Essen 2022
Ja tylko nieśmiało dodam, że w zeszłym roku też byłem (też służbowo) i jakkolwiek ciężko mi arbitralnie powiedzieć, co było, a co nie było hitem targów, to Ark Nova wydawała się być "zaledwie" jednym z ciekawszych tytułów. Bardzo dużym zainteresowaniem cieszyło się schowane na ostatniej z hal Delicious Games z Messiną - jak mi się zdaje, hype był dużo większy, niż w tym roku na Woodcrafta. Oblegane było Bitoku, a także... Gutenberg (wyprzedał się błyskawicznie, natomiast przy stoisku Granny ciągle było mnóstwo ludzi). Ale też zeszły rok nie był super reprezentatywny, bo nie było Asmodee i w ogóle pandemiczne targi były ewidentnie mniejsze.
(ciekawostka - w 2016 roku, jak byłem pierwszy raz, bezapelacyjnie hitem targów była Terraformacja Marsa... która w Polsce była już od pewnego czasu dostępna i było o niej już całkiem głośno)
(ciekawostka - w 2016 roku, jak byłem pierwszy raz, bezapelacyjnie hitem targów była Terraformacja Marsa... która w Polsce była już od pewnego czasu dostępna i było o niej już całkiem głośno)
- mat_eyo
- Posty: 5614
- Rejestracja: 18 lip 2011, 10:09
- Lokalizacja: Warszawa / Łuków, woj. lubelskie
- Has thanked: 806 times
- Been thanked: 1256 times
- Kontakt:
Re: Essen 2022
Co by o Messinie nie mówić (sam nie jestem fanem), to w porównaniu do Woodcrafta jest świetna.
- konradstpn
- Posty: 877
- Rejestracja: 22 sie 2017, 12:11
- Has thanked: 206 times
- Been thanked: 307 times
- mat_eyo
- Posty: 5614
- Rejestracja: 18 lip 2011, 10:09
- Lokalizacja: Warszawa / Łuków, woj. lubelskie
- Has thanked: 806 times
- Been thanked: 1256 times
- Kontakt:
Re: Essen 2022
Jest ciasno i jak na grę z kostkami w roli głównej, to jest bardzo mało możliwości wpływania na wartość kości / są one niepotrzebnie utrudnione. Bardzo żmudna gra, poczucia rozwoju w trakcie praktycznie nie ma.
-
- Posty: 119
- Rejestracja: 06 lip 2006, 12:03
- Lokalizacja: Bielawa
- Has thanked: 57 times
- Been thanked: 35 times
Re: Essen 2022
widzę, że mat_eyo solidnie się zabrał za przygotowanie tego odcinka podcastu na YT gdzie miało być TOP 10 Wykreślanekmat_eyo pisze: ↑17 paź 2022, 14:41 Jestem po pierwszym weekendzie ogrywania nowości z Essen/2022 i zacznę od podsumowania. Dawno nie było dla mnie tak słabego roku. Jest jedna gra, o której wiem, że jest świetna - Tiletum - grałem już w prototypy i czekam na swój egzemplarz.
Starałem się zapoznać z grami, na które był największy hype podczas Essen oraz z możliwie dużą liczbą wykreślanek.
Z głośnych gier Marrakesh jest nijaki, Woodcraft kiepski, a Flamecraft żenująco zły.
W wykreślankach trochę lepiej, ale większość jest po prostu solidna.
Baseball Highlights: The Dice Game przyjemne, ale już w ogóle nie udaje, że ma coś wspólnego ze sportem.
Joan of Arc: Orléans Draw & Write jest lepsza od pierwowzoru, ale o to akurat nietrudno. Widać sporo powiązań do dużej gry, ale tego najważniejszego (budowa worka) nie ma, co akurat niesie za sobą problemy mechaniczne. Niska wydaje się też regrywalność, choć sama rozgrywka jest jak najbardziej ok.
Nirvana - miks roll & write'a z ... trick takingiem. W pierwszej połowie rozgrywki wpisujemy numerki z kości na arkuszu, z sum tych wartości powstanie nasza ręka kart, którą staramy się zgrać jak najszybciej w drugiej części gry, która jest trick takingiem. Intrygujące połączenie i pierwsze wrażenie jest świetne. Na chłodno po partii niestety doszedłem do wniosku, że to nie jest ani dobra wykreślanka, ani dobry trick taking.
Astra - ta spodobała mi się najbardziej, przy czym początek partii zagraliśmy na lekko złych zasadach. To w zasadzie miks gry logicznej i area majority, w którym ważne jest blokowanie przeciwników lub wystawianie im ruchów w konkretnych sytuacjach. Z całego tego zestawu jest to jedyna gra, którą będę chciał kupić, kiedy już się pojawi.
> Kamiya <
"Jestem starszy niż Google"
"Jestem starszy niż Google"
- detrytusek
- Posty: 7340
- Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 460 times
- Been thanked: 1116 times
Re: Essen 2022
A co Cię urzekło w Tiletum? Dla mnie na czuja to taka gra, która byłaby hitem gdyby powstała 10 lat temu. Wszystko do bólu poprawne i fajne ale nie ma absolutnie żadnych rozwiązań poza "ok". Nowatorstwa choćby udawanego też nie ma.
Chodzę też koło tego tytułu ale mam wrażenie, że z góry wiem, że to jest 7/10 bez żadnego ryzyka. Chętnie poddam się hypowi.
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."
Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera
Wątek sprzedażowy
Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera
Wątek sprzedażowy
- Odi
- Administrator
- Posty: 6488
- Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 612 times
- Been thanked: 971 times
Re: Essen 2022
A grał ktoś w Crossing Ocean? (gra Marca Gerdtsa)
Widziałem, że sporo ludzi grało, sam usiadłem do sympatycznej pani, która wytłumaczyła mi zasady, ale poza ciekawym tematem niczego zajmującego w niej nie odnalazłem (na podstawie 10min tlumaczenia zasad).
Wręcz odwrotnie: mialem poczucie, że patrzę na modelowy przykład odgrzewanego kotleta.
Może ktoś grał i ma inną opinię?
Super wyglądało Turing Machine i myślę, że to może być jeden z hitów Essen w dłuższej perspektywie. Również dlatego, że to idealna gra do lokalizacji. Wkrótce pewnie pojawią się zapowiedzi i poszczególnych wersji językowych.
Sam zakupiłem Resist! (David Thompson i Trevor Benjamin) i jestem zadowolony. Fajna gierka solo (więcej wrażeń w wątku gry).
Widziałem, że sporo ludzi grało, sam usiadłem do sympatycznej pani, która wytłumaczyła mi zasady, ale poza ciekawym tematem niczego zajmującego w niej nie odnalazłem (na podstawie 10min tlumaczenia zasad).
Wręcz odwrotnie: mialem poczucie, że patrzę na modelowy przykład odgrzewanego kotleta.
Może ktoś grał i ma inną opinię?
Super wyglądało Turing Machine i myślę, że to może być jeden z hitów Essen w dłuższej perspektywie. Również dlatego, że to idealna gra do lokalizacji. Wkrótce pewnie pojawią się zapowiedzi i poszczególnych wersji językowych.
Sam zakupiłem Resist! (David Thompson i Trevor Benjamin) i jestem zadowolony. Fajna gierka solo (więcej wrażeń w wątku gry).
- BartP
- Administrator
- Posty: 4721
- Rejestracja: 09 lis 2010, 12:34
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 384 times
- Been thanked: 886 times
Re: Essen 2022
Turing Machine doczekało się recenzji Dice Tower parę tygodni temu. Sama idea i wykonanie godne podziwu. Niemniej (z tego, co mówili) wyglądało to raczej na wyzwanie solo pomimo innych graczy wokoło. Z mojej perspektywy to raczej gratka dla fanów zagadek.
Sprzedam nic
- mat_eyo
- Posty: 5614
- Rejestracja: 18 lip 2011, 10:09
- Lokalizacja: Warszawa / Łuków, woj. lubelskie
- Has thanked: 806 times
- Been thanked: 1256 times
- Kontakt:
Re: Essen 2022
To jest gra idealnie skrojona pode mnie. Kilka źródeł punktów, w różne rzeczy można pójść. Trochę wyścigowej interakcji, nie za mocnej. Najważniejszy jest sprytny draft kości. Nie jest to aż taka petarda, jak mediana w Pulsarze, ale fajnie odświeżającą. Na jakimś wysokim poziomie przypomina mi Newtona - bardzo sprawna i solidna eurogra z ciekawym, wyróżniającym mechanizmem głównym. Dla mnie bomba.detrytusek pisze: ↑18 paź 2022, 16:56 A co Cię urzekło w Tiletum? Dla mnie na czuja to taka gra, która byłaby hitem gdyby powstała 10 lat temu. Wszystko do bólu poprawne i fajne ale nie ma absolutnie żadnych rozwiązań poza "ok". Nowatorstwa choćby udawanego też nie ma.
Chodzę też koło tego tytułu ale mam wrażenie, że z góry wiem, że to jest 7/10 bez żadnego ryzyka. Chętnie poddam się hypowi.
- mistrz_yon
- Posty: 705
- Rejestracja: 26 kwie 2005, 11:46
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 158 times
- Been thanked: 252 times
- Kontakt:
Re: Essen 2022
Wygląd jest kwestią gustu, ofc. Jest on niewątpliwie specyficzny, ale mi się podoba z tą swoją urokliwością. Ja tę grę kupiłem na KS właśnie z powodu wyglądu - mając w domu BARDZO mocno poobijaną pocovidowo średnią nastolatkę (nie chcecie wiedzieć; leki i takie tam historie), taka "pozytywna wizualnie" i "ciepła" gra jest dla mnie jak zbawienie. Dni w kalendarzu skreślam. I zupełnie nie przeszkadza mi, że może to być nijakie.mat_eyo pisze: ↑17 paź 2022, 21:43Prostackie przerabianie surowców na punkty, dramatyczna nuda. Infantylny temat, infantylna oprawa i infantylna gra. Nie nazwałbym jej nawet specjalnie ładną. Największe emocje związane z tą grą to był szok, kiedy dowiedziałem się ile kasy zebrała na ks.karawanken pisze: ↑17 paź 2022, 21:07 A można coś więcej o Flamecraft. Na BGG większość opinii sprowadza się do tego, że gra jest ładna. Na naszym forum jest tylko dyskusja jaką wersję dostanie się w przedsprzedaży. A opinii o samej rozgrywce po polsku brak.
Co do KS, to ludzie kupują oczami. Po sukcesach twardych i ostrych estetyk (TG, Ankh, itp), ktoś zrobił "estetykę miękką" i zgarnął całą pulę.
- siepu
- Posty: 1198
- Rejestracja: 14 gru 2007, 22:10
- Lokalizacja: Olecko / Warszawa
- Has thanked: 269 times
- Been thanked: 296 times
Re: Essen 2022
Hype może nie ma, ale dla mnie to pierwsza gra tych autorów od dawna, gdzie zaangażowałem się w rozgrywkę. Mechanika prościutka ale dalej zagadka ciekawa. Całość trochę sprawia wrażenie prototypu, nie tylko przez wygląd: setup jest bardzo zróżnicowany, przez co zagadka za każdym razem się mocno zmienia (często w mocno niezbalansowany sposób ) co jednak budzi emocje. W połączeniu z dość szybkim czasem gry przy braku zamulania, tak jak nie lubię gier tych autorów, to tutaj raczej nie odmówię partii. Czyli zgadzam się, że 7/10. Dla mnie to dużo.detrytusek pisze: ↑18 paź 2022, 16:56 A co Cię urzekło w Tiletum? Dla mnie na czuja to taka gra, która byłaby hitem gdyby powstała 10 lat temu. Wszystko do bólu poprawne i fajne ale nie ma absolutnie żadnych rozwiązań poza "ok". Nowatorstwa choćby udawanego też nie ma.
Chodzę też koło tego tytułu ale mam wrażenie, że z góry wiem, że to jest 7/10 bez żadnego ryzyka. Chętnie poddam się hypowi.
- Neoptolemos
- Posty: 1974
- Rejestracja: 09 sty 2014, 18:30
- Has thanked: 192 times
- Been thanked: 872 times
Re: Essen 2022
Wszystkie trzy obserwowałem ale Resist! mam pożyczyć od kolegi, a Crossing Oceans to chyba po prostu delikatnie zmieniona reedycja Transatlantic, prawda? A ta gra jakoś wielkiego szału nie zrobiła. W Maszynę Turinga mam nadzieję zagrać w przeciągu najbliższych tygodni, a w tym jest plan na Great Split i Lacrimosę.Odi pisze: ↑18 paź 2022, 17:29 A grał ktoś w Crossing Ocean? (gra Marca Gerdtsa)
Widziałem, że sporo ludzi grało, sam usiadłem do sympatycznej pani, która wytłumaczyła mi zasady, ale poza ciekawym tematem niczego zajmującego w niej nie odnalazłem (na podstawie 10min tlumaczenia zasad).
Wręcz odwrotnie: mialem poczucie, że patrzę na modelowy przykład odgrzewanego kotleta.
Może ktoś grał i ma inną opinię?
Super wyglądało Turing Machine i myślę, że to może być jeden z hitów Essen w dłuższej perspektywie. Również dlatego, że to idealna gra do lokalizacji. Wkrótce pewnie pojawią się zapowiedzi i poszczególnych wersji językowych.
Sam zakupiłem Resist! (David Thompson i Trevor Benjamin) i jestem zadowolony. Fajna gierka solo (więcej wrażeń w wątku gry).
- detrytusek
- Posty: 7340
- Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 460 times
- Been thanked: 1116 times
Re: Essen 2022
A czy nie robi się downtime jak ktoś ma 5-6 akcji do zrobienia?siepu pisze: ↑18 paź 2022, 20:37Hype może nie ma, ale dla mnie to pierwsza gra tych autorów od dawna, gdzie zaangażowałem się w rozgrywkę. Mechanika prościutka ale dalej zagadka ciekawa. Całość trochę sprawia wrażenie prototypu, nie tylko przez wygląd: setup jest bardzo zróżnicowany, przez co zagadka za każdym razem się mocno zmienia (często w mocno niezbalansowany sposób ) co jednak budzi emocje. W połączeniu z dość szybkim czasem gry przy braku zamulania, tak jak nie lubię gier tych autorów, to tutaj raczej nie odmówię partii. Czyli zgadzam się, że 7/10. Dla mnie to dużo.detrytusek pisze: ↑18 paź 2022, 16:56 A co Cię urzekło w Tiletum? Dla mnie na czuja to taka gra, która byłaby hitem gdyby powstała 10 lat temu. Wszystko do bólu poprawne i fajne ale nie ma absolutnie żadnych rozwiązań poza "ok". Nowatorstwa choćby udawanego też nie ma.
Chodzę też koło tego tytułu ale mam wrażenie, że z góry wiem, że to jest 7/10 bez żadnego ryzyka. Chętnie poddam się hypowi.
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."
Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera
Wątek sprzedażowy
Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera
Wątek sprzedażowy
- mat_eyo
- Posty: 5614
- Rejestracja: 18 lip 2011, 10:09
- Lokalizacja: Warszawa / Łuków, woj. lubelskie
- Has thanked: 806 times
- Been thanked: 1256 times
- Kontakt:
Re: Essen 2022
Nie, tutaj nie tyle dostajesz x akcji do zrobienia, co x punktów akcji do wydania w ramach jednego typu akcji. Biorąc kostkę masz najczęściej plan co do tego, co zrobić. Np. biorę trójkę z akcji kupca, co daje mi cztery punkty akcji. Ruszam się do sąsiedniego miasta (1), buduję tam dom (2), ruszam się do następnego miasta (3) i zbieram z niego żeton bonusowy (4).detrytusek pisze: ↑18 paź 2022, 23:25 A czy nie robi się downtime jak ktoś ma 5-6 akcji do zrobienia?
Oczywiście, że to kwestia gustu, napisałem jak to wygląda z mojego punktu widzenia. Gameplay'owo mam wrażenie, że ograne nastolatki wynudzą się przy tej grze, ale ekspertem od dzieci nie jestem. Natomiast jeśli gra ma córce (dużo zdrowia dla niej!) dać frajdę ze względu na temat i wygląd, to czemu nie? To, że mi się nie podoba i mnie nie bawi, znaczy w końcu bardzo niewielemistrz_yon pisze: ↑18 paź 2022, 19:10 Wygląd jest kwestią gustu, ofc. Jest on niewątpliwie specyficzny, ale mi się podoba z tą swoją urokliwością. Ja tę grę kupiłem na KS właśnie z powodu wyglądu - mając w domu BARDZO mocno poobijaną pocovidowo średnią nastolatkę (nie chcecie wiedzieć; leki i takie tam historie), taka "pozytywna wizualnie" i "ciepła" gra jest dla mnie jak zbawienie. Dni w kalendarzu skreślam. I zupełnie nie przeszkadza mi, że może to być nijakie.
Co do KS, to ludzie kupują oczami. Po sukcesach twardych i ostrych estetyk (TG, Ankh, itp), ktoś zrobił "estetykę miękką" i zgarnął całą pulę.
- KubaP
- Posty: 5834
- Rejestracja: 22 wrz 2010, 15:57
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 137 times
- Been thanked: 409 times
Re: Essen 2022
Crossing Ocenas to faktycznie nieco odświeżony Transatlantic. Rewolucji nie ma i jest to pierwsza gra Gerdtsa, której świadomie nie kupiłem (no, pomijając Concordia Solitaria).
Essen 2022 było bardzo słabe jeśli chodzi o gry i to nie jest jakieś tam emocjonalne gadanie, ale fakt. Myślę, że KS ma (i będzie miał z tym dużo wspólnego, Essen przestaje powoli być tym miejscem wszystkich premier, a więc i emocje mniejsze). Dodatkowo, niektóre formuły się wyczerpują/zaliczają wtopy. Nowe gry Felda, Suchego, Rosenberga i innych znanych autorów nie spełniają oczekiwań, a szkoda.
Dla mnie póki co najciekawszą grą z premierą na Essen był Orlean draw and write, ale myslę też, że gra umrze po trzeciej partii. Nirvana bardzo spoko.
Z daleka natomiast trzymajcie się od Hamleta, Woodcrafta, Marrakeshu.
Essen 2022 było bardzo słabe jeśli chodzi o gry i to nie jest jakieś tam emocjonalne gadanie, ale fakt. Myślę, że KS ma (i będzie miał z tym dużo wspólnego, Essen przestaje powoli być tym miejscem wszystkich premier, a więc i emocje mniejsze). Dodatkowo, niektóre formuły się wyczerpują/zaliczają wtopy. Nowe gry Felda, Suchego, Rosenberga i innych znanych autorów nie spełniają oczekiwań, a szkoda.
Dla mnie póki co najciekawszą grą z premierą na Essen był Orlean draw and write, ale myslę też, że gra umrze po trzeciej partii. Nirvana bardzo spoko.
Z daleka natomiast trzymajcie się od Hamleta, Woodcrafta, Marrakeshu.
- mistrz_yon
- Posty: 705
- Rejestracja: 26 kwie 2005, 11:46
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 158 times
- Been thanked: 252 times
- Kontakt:
Re: Essen 2022
Tak, zdecydowanie. Ale jest niestety tak, że leki na głowę bardzo obniżają zdolności poznawcze. Oczywiście nie wszystkie leki, ale akurat te co mamy. I dzieciak, który śmigała w Altiplano mając lat 11-12, ma trudności z przyswojeniem niespecjalnie skomplikowanych gier teraz. Flamecraft mi tutaj więc pasuje idealnie.mat_eyo pisze: ↑19 paź 2022, 07:30 Oczywiście, że to kwestia gustu, napisałem jak to wygląda z mojego punktu widzenia. Gameplay'owo mam wrażenie, że ograne nastolatki wynudzą się przy tej grze, ale ekspertem od dzieci nie jestem. Natomiast jeśli gra ma córce (dużo zdrowia dla niej!) dać frajdę ze względu na temat i wygląd, to czemu nie? To, że mi się nie podoba i mnie nie bawi, znaczy w końcu bardzo niewiele
- konradstpn
- Posty: 877
- Rejestracja: 22 sie 2017, 12:11
- Has thanked: 206 times
- Been thanked: 307 times
Re: Essen 2022
Oczywiście będę ustawicznie pamiętał o ostrzeżeniu Jest jednak jeszcze parę gier do sprawdzenia, które potencjalnie mogą się spodobać typu: Lacrimosa, Revive, Sabika, Unconsciouns Mind, Findorff czy Autobahn. Trzeba spokojnie poeksplorować .
Gram, więc jestem.
- KubaP
- Posty: 5834
- Rejestracja: 22 wrz 2010, 15:57
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 137 times
- Been thanked: 409 times
Re: Essen 2022
Zgadzam sie, slyszLem dobre rzeczy o Lacrimosa i Autobahn. Mamy tez w biurze Sabike, sprawdze. O pozostalych trzech nie wiem nic.konradstpn pisze: ↑19 paź 2022, 09:22Oczywiście będę ustawicznie pamiętał o ostrzeżeniu Jest jednak jeszcze parę gier do sprawdzenia, które potencjalnie mogą się spodobać typu: Lacrimosa, Revive, Sabika, Unconsciouns Mind, Findorff czy Autobahn. Trzeba spokojnie poeksplorować .
-
- Posty: 1270
- Rejestracja: 13 mar 2010, 15:24
- Lokalizacja: Chorzów
- Has thanked: 120 times
- Been thanked: 193 times
Re: Essen 2022
Dla wszystkich zawiedzionych wykreślankami polecam sprawdzić Rise
Brzmi jak herezja, bo bloczka kartek i pisaków się tam nie uświadczy jednak odczucia z rozgrywki są najbliższe tym z gier R&W.
Przeglądając w tym roku zapowiedzi, potem oferty sklepów nie było tych emocji, co wcześniej, że trzeba było się hamować żeby portfel był to w stanie udźwignąć. Po małym rekonesansie padło na zakup tylko jednej gry z tego Essen i to raczej z obawami co wyjdzie, a nie z pełnym przekonaniem i przebieraniem nogami w oczekiwaniu na przyjście.
Wybór padł właśnie na Rise. Gra niby opowiada o zarządzaniu i rozwoju miasta. Tutaj możemy skończyć opis fabularny gdyż jest to raczej excel o przesuwaniu się na dziesięciu torach. Gra wizualnie nie zachwyca, najlepsza pod tym względem jest okładka, która przedstawia ludzi wydobywających się z komina... Poziom wydania, w dobie rozpieszczenia wersjami deluxe, limited, supreme z KS, pewnie dla wielu nie do zaakceptowania. Karty cienkie, jak talia za 4zł z kiosku, a żetonu tak przesunięte, że nie wrzucam bo niektórzy mogą być jeszcze w trakcie posiłku. Gdy będziemy w stanie przeboleć powyższe to na samym końcu czeka nas naprawdę przyjemna rozgrywka w solidną grę, o ciężkości raczej z tych lżejszych, w naszych kręgach określanej mianem "gry na drugą nóżkę". Mechanizm gry (właściwie jeden) oraz sam przebieg rozgrywki jest dość prosty, do wyjaśnienia w 5-10minut. Gra trwa 12 rund, podzielonych na 3 epoki, różniące się jedynie tym, że w każdej kolejnej karty akcji są co raz silniejsze. Wystawka kart składa się z 4 kart akcji, pomiędzy którymi rozkładami 3 karty wydarzeń. Twist polega na tym, że oprócz akcji ina którą się wstawiamy, wykonujemy również wszystkie wydarzenia "na lewo" od nas. Jednak wstawianie się na dalsze pola jest droższe, a o kasę nie aż tak prosto, zwłaszcza że chętnie wydajemy ją również na samych kartach akcji - każda z nich składa się z części górnej, słabszej ale za darmo i dolnej, silniejszej ale za dopłatą. (Kącik interakcji BartaP - jest możliwość wstawienia się na kartę akcji zajętą przez innego gracza, lecz odpalamy mu wtedy Szkołę - czyt. dodatkową akcję. Interakcja w grze występuje w drobnym stopniu również na torach - niektóre punktują co rundę dla osoby najwyżej na torze, niektóre mają po drodze bonusy "kto pierwszy ten lepszy".) Akcje to właściwie przesuwanie się na dostępnych w grze 10 torach odpowiadającym różnym aspektom naszego miasta/społeczeństwa. Są banki i przemysł odpowiadające za dochód i finanse, jest sztuka dająca punkty i zadowolenie, nauka która przesuwa nas na innych torach, szkoła dająca dodatkowe akcje itp. Wśród torów są również dwa (środowisko i zadowolenie) , na których można iść "w dół" za co ponosimy negatywne konsekwencje. Istniejące na torach zależności i wzajemne przesuwanie się jednym torem na drugim sprawia, że grając w Rise nad stołem unosi się feeling obcowania ze skreślanką. Ostanie tury, w których robimy po 3/4 bazowe akcje, które kaskadowo przesuwają nas również na innych torach przypomina kombosiki rodem z Rzuć na tacę i tym podobnym, ale w skali większej liczby torów. Warto również wspomnieć, że każdy z torów ma swoją alternatywną wersję, w niektórych przypadkach to drobne zmiany, w innych to zdecydowanie przeniesienie środka ciężkości i wzmocnienie danego toru. W marketingu to 2^10 kombinacji tej planszy, co raczej się nie przeniesie na 1000 partii o różnych odczuciach, jednak tych 4-8 kombinacji dość mocno różniących się w odbiorze od siebie można w tej grze znaleźć. Podsumowując, Rise był to trochę strzał rozpaczy z biodra, który ostatecznie okazał się headshotem.
Brzmi jak herezja, bo bloczka kartek i pisaków się tam nie uświadczy jednak odczucia z rozgrywki są najbliższe tym z gier R&W.
Przeglądając w tym roku zapowiedzi, potem oferty sklepów nie było tych emocji, co wcześniej, że trzeba było się hamować żeby portfel był to w stanie udźwignąć. Po małym rekonesansie padło na zakup tylko jednej gry z tego Essen i to raczej z obawami co wyjdzie, a nie z pełnym przekonaniem i przebieraniem nogami w oczekiwaniu na przyjście.
Wybór padł właśnie na Rise. Gra niby opowiada o zarządzaniu i rozwoju miasta. Tutaj możemy skończyć opis fabularny gdyż jest to raczej excel o przesuwaniu się na dziesięciu torach. Gra wizualnie nie zachwyca, najlepsza pod tym względem jest okładka, która przedstawia ludzi wydobywających się z komina... Poziom wydania, w dobie rozpieszczenia wersjami deluxe, limited, supreme z KS, pewnie dla wielu nie do zaakceptowania. Karty cienkie, jak talia za 4zł z kiosku, a żetonu tak przesunięte, że nie wrzucam bo niektórzy mogą być jeszcze w trakcie posiłku. Gdy będziemy w stanie przeboleć powyższe to na samym końcu czeka nas naprawdę przyjemna rozgrywka w solidną grę, o ciężkości raczej z tych lżejszych, w naszych kręgach określanej mianem "gry na drugą nóżkę". Mechanizm gry (właściwie jeden) oraz sam przebieg rozgrywki jest dość prosty, do wyjaśnienia w 5-10minut. Gra trwa 12 rund, podzielonych na 3 epoki, różniące się jedynie tym, że w każdej kolejnej karty akcji są co raz silniejsze. Wystawka kart składa się z 4 kart akcji, pomiędzy którymi rozkładami 3 karty wydarzeń. Twist polega na tym, że oprócz akcji ina którą się wstawiamy, wykonujemy również wszystkie wydarzenia "na lewo" od nas. Jednak wstawianie się na dalsze pola jest droższe, a o kasę nie aż tak prosto, zwłaszcza że chętnie wydajemy ją również na samych kartach akcji - każda z nich składa się z części górnej, słabszej ale za darmo i dolnej, silniejszej ale za dopłatą. (Kącik interakcji BartaP - jest możliwość wstawienia się na kartę akcji zajętą przez innego gracza, lecz odpalamy mu wtedy Szkołę - czyt. dodatkową akcję. Interakcja w grze występuje w drobnym stopniu również na torach - niektóre punktują co rundę dla osoby najwyżej na torze, niektóre mają po drodze bonusy "kto pierwszy ten lepszy".) Akcje to właściwie przesuwanie się na dostępnych w grze 10 torach odpowiadającym różnym aspektom naszego miasta/społeczeństwa. Są banki i przemysł odpowiadające za dochód i finanse, jest sztuka dająca punkty i zadowolenie, nauka która przesuwa nas na innych torach, szkoła dająca dodatkowe akcje itp. Wśród torów są również dwa (środowisko i zadowolenie) , na których można iść "w dół" za co ponosimy negatywne konsekwencje. Istniejące na torach zależności i wzajemne przesuwanie się jednym torem na drugim sprawia, że grając w Rise nad stołem unosi się feeling obcowania ze skreślanką. Ostanie tury, w których robimy po 3/4 bazowe akcje, które kaskadowo przesuwają nas również na innych torach przypomina kombosiki rodem z Rzuć na tacę i tym podobnym, ale w skali większej liczby torów. Warto również wspomnieć, że każdy z torów ma swoją alternatywną wersję, w niektórych przypadkach to drobne zmiany, w innych to zdecydowanie przeniesienie środka ciężkości i wzmocnienie danego toru. W marketingu to 2^10 kombinacji tej planszy, co raczej się nie przeniesie na 1000 partii o różnych odczuciach, jednak tych 4-8 kombinacji dość mocno różniących się w odbiorze od siebie można w tej grze znaleźć. Podsumowując, Rise był to trochę strzał rozpaczy z biodra, który ostatecznie okazał się headshotem.
-
- Posty: 3546
- Rejestracja: 11 maja 2009, 15:58
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 12 times
- Been thanked: 25 times
Re: Essen 2022
Palmer, Rise to dla mnie Rise of Empires, ale słyszałem, że gier Martina już nie lubisz