FTFY!
Wieczna Zima: Paleoamerykanie / Endless Winter: Paleoamericans (Stan Kordonskiy)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
- Gizmoo
- Posty: 4122
- Rejestracja: 17 sty 2016, 21:04
- Lokalizacja: Warszawa/Sękocin Stary
- Has thanked: 2671 times
- Been thanked: 2589 times
- kokosowy14
- Posty: 323
- Rejestracja: 22 sie 2021, 10:13
- Has thanked: 160 times
- Been thanked: 70 times
Re: Wieczna Zima: Paleoamerykanie / Endless Winter: Paleoamericans (Stan Kordonskiy)
Nie mam żadnych bo nie grałem i nie zapowiada się bym zakupił w tej cenie. Wieczna Zima podobnie jak Diuna oraz Arnak jest zlepkiem kilku mechanik głównie wysyłanie pracowników połączone z zagrywanie kart i budowaniem talii. W tych dwóch grach działa to dobrze i gry bardzo lubię przy czym są na tyle różne, że nie czuje bym musiał pozbyć się którejś z nich i liczyłem, że i Wieczna Zima do nich dołączy.XLR8 pisze: ↑21 paź 2022, 13:28A jakieś argumenty za tą tezą? Dla mnie wieczna zima to kolejna gra parówka. Zlepek wielu minigier z mało wyrafinowaną mechaniką główną. Sporo ludzi woli takie gry od ciasnych i mocno sfokusowanych euro.kokosowy14 pisze: ↑21 paź 2022, 12:16
Mam Arnaka i Diune Imperium, które były często porównywane z Wieczną Zimą. Kupiłbym i Wieczną Zimę bo dwie pozostałe mi się podobają a niektórzy mówią, że Wieczna Zima jest najlepsza z tych trzech (choćby Board Game Co tak mówił). Jednak cena za samą grę podstawową jest zaporowa, nie mówiąc o dodatkach gdzie dużo osób pisało na bgg, że bez nich gra sporo traci.
Re: Wieczna Zima: Paleoamerykanie / Endless Winter: Paleoamericans (Stan Kordonskiy)
Pytałem jakie ci recenzenci mają argumenty za tym że niby wieczna zima jest lepsza od Diuny i Arnaka gdy wg mnie jest ich cieniem.kokosowy14 pisze: ↑21 paź 2022, 14:24Nie mam żadnych bo nie grałem i nie zapowiada się bym zakupił w tej cenie. Wieczna Zima podobnie jak Diuna oraz Arnak jest zlepkiem kilku mechanik głównie wysyłanie pracowników połączone z zagrywanie kart i budowaniem talii. W tych dwóch grach działa to dobrze i gry bardzo lubię przy czym są na tyle różne, że nie czuje bym musiał pozbyć się którejś z nich i liczyłem, że i Wieczna Zima do nich dołączy.XLR8 pisze: ↑21 paź 2022, 13:28A jakieś argumenty za tą tezą? Dla mnie wieczna zima to kolejna gra parówka. Zlepek wielu minigier z mało wyrafinowaną mechaniką główną. Sporo ludzi woli takie gry od ciasnych i mocno sfokusowanych euro.kokosowy14 pisze: ↑21 paź 2022, 12:16
Mam Arnaka i Diune Imperium, które były często porównywane z Wieczną Zimą. Kupiłbym i Wieczną Zimę bo dwie pozostałe mi się podobają a niektórzy mówią, że Wieczna Zima jest najlepsza z tych trzech (choćby Board Game Co tak mówił). Jednak cena za samą grę podstawową jest zaporowa, nie mówiąc o dodatkach gdzie dużo osób pisało na bgg, że bez nich gra sporo traci.
- nidhog
- Posty: 1672
- Rejestracja: 08 gru 2018, 22:49
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 21 times
- Been thanked: 363 times
- Kontakt:
Re: Wieczna Zima: Paleoamerykanie / Endless Winter: Paleoamericans (Stan Kordonskiy)
A co Tobie zmieni ta informacja? Dla nich to lepsza gra. Dla Ciebie dużo gorszą. I każdy z tym musi żyć
Jeden woli krótka kołderkę, inny mnóstwo surowców. Jeden woli akcja - wynik, inny akcja uruchamia 30 mikroakcji.
Ja się o grze nie wypowiem, bo mój ks nie dotarł jeszcze. Natomiast jeśli przyjemności z niej będę czerpal tyle samo co z arnaka, to trafi częściej na stół. Bo mi się graficznie bardziej podoba i ma elementy, których tam nie ma.
Jeden woli krótka kołderkę, inny mnóstwo surowców. Jeden woli akcja - wynik, inny akcja uruchamia 30 mikroakcji.
Ja się o grze nie wypowiem, bo mój ks nie dotarł jeszcze. Natomiast jeśli przyjemności z niej będę czerpal tyle samo co z arnaka, to trafi częściej na stół. Bo mi się graficznie bardziej podoba i ma elementy, których tam nie ma.
- kokosowy14
- Posty: 323
- Rejestracja: 22 sie 2021, 10:13
- Has thanked: 160 times
- Been thanked: 70 times
Re: Wieczna Zima: Paleoamerykanie / Endless Winter: Paleoamericans (Stan Kordonskiy)
Oglądałem film z porównaniem ponad rok roku więc już niewiele z niego pamiętam .XLR8 pisze: ↑21 paź 2022, 15:17Pytałem jakie ci recenzenci mają argumenty za tym że niby wieczna zima jest lepsza od Diuny i Arnaka gdy wg mnie jest ich cieniem.kokosowy14 pisze: ↑21 paź 2022, 14:24Nie mam żadnych bo nie grałem i nie zapowiada się bym zakupił w tej cenie. Wieczna Zima podobnie jak Diuna oraz Arnak jest zlepkiem kilku mechanik głównie wysyłanie pracowników połączone z zagrywanie kart i budowaniem talii. W tych dwóch grach działa to dobrze i gry bardzo lubię przy czym są na tyle różne, że nie czuje bym musiał pozbyć się którejś z nich i liczyłem, że i Wieczna Zima do nich dołączy.
Re: Wieczna Zima: Paleoamerykanie / Endless Winter: Paleoamericans (Stan Kordonskiy)
No dobra, jestesmy po pierwszej partii (2 osoby) w podstawke z modułem z podstawki z lodowcami i kurde jakie to jest fajne.
Zeby naświetlić troche tła. Z narzeczona od chyba 6 lat juz siedzimy w planszowkach i lubimy w sumie kazde planszowki. Od imprezowek, przez proste rodzinne, średnio trudne i na wymagajacych konczac. Ostatnio duzo gralismy w Everdell i Barrage z eurasów i obydwie sa w naszej topce. Wczesniej nie mielismy stycznosci ani z Diuna ani z Arnakiem wiec to tez warto wziac pod uwage.
No ale co do Wiecznej Zimy. Razem z tlumaczeniem zasad wszystko zeszlo nam sie w nieco mniej niz 2h. Ale juz przyszle partie na pewno w 1h - 1,5h sie powinnismy miescic, wiec super. Insert baardzo ulatwia rozkladanie gry i jak nie lubie nigdy insertow defaultowych i zawsze zrobie swoj wlasny to ten jest wystarczajacy i jest super.
W 2 osoby gra sie bardzo dobrze, nie jest jakos super ciasno na planszy ale czasem sa sytuacje, ze troche trzeba sie porozpychac lokciami. Area control na kafelkach mapy praktycznie nie istnieje w 2 osoby, za duzo miejsca jest. W 3 osoby mysle, ze juz bedzie ciasno.
Myslalem, ze wygram ale ostatecznie zostalem pokonany 11 punktami jak podliczylismy punkty za zwierzeta. Co mnie bardzo zdziwilo, ze az tyle punktow tam natrzaskala.
Jesli ktos bedzie mial szanse to bardzo polecam sprobowac bo gra ma super flow, jest mega intuicyjna, ślicznie wyglada na stole (i bardzo duzo miejsca na tym stole zajmuje), sama podstawka jest bardzo regrywalna (duzo losowosci podczas rozkladania). Ciesze sie, ze jednak kupilem wszystko bo juz chcemy dorzucic dodatkowe moduly i dodatki.
No i zeby nie bylo tak super slodko to z minusow, po 1 partii wydaje mi sie, ze niektore miejsca na zbieranie punktów sa troche zbyt OP i daja znacznie wiecej punktow niz inne, ale to moze sie zmienic w innych rozgrywkach, zobaczymy. No i brak big boxa bardzo boli.
Zeby naświetlić troche tła. Z narzeczona od chyba 6 lat juz siedzimy w planszowkach i lubimy w sumie kazde planszowki. Od imprezowek, przez proste rodzinne, średnio trudne i na wymagajacych konczac. Ostatnio duzo gralismy w Everdell i Barrage z eurasów i obydwie sa w naszej topce. Wczesniej nie mielismy stycznosci ani z Diuna ani z Arnakiem wiec to tez warto wziac pod uwage.
No ale co do Wiecznej Zimy. Razem z tlumaczeniem zasad wszystko zeszlo nam sie w nieco mniej niz 2h. Ale juz przyszle partie na pewno w 1h - 1,5h sie powinnismy miescic, wiec super. Insert baardzo ulatwia rozkladanie gry i jak nie lubie nigdy insertow defaultowych i zawsze zrobie swoj wlasny to ten jest wystarczajacy i jest super.
W 2 osoby gra sie bardzo dobrze, nie jest jakos super ciasno na planszy ale czasem sa sytuacje, ze troche trzeba sie porozpychac lokciami. Area control na kafelkach mapy praktycznie nie istnieje w 2 osoby, za duzo miejsca jest. W 3 osoby mysle, ze juz bedzie ciasno.
Myslalem, ze wygram ale ostatecznie zostalem pokonany 11 punktami jak podliczylismy punkty za zwierzeta. Co mnie bardzo zdziwilo, ze az tyle punktow tam natrzaskala.
Jesli ktos bedzie mial szanse to bardzo polecam sprobowac bo gra ma super flow, jest mega intuicyjna, ślicznie wyglada na stole (i bardzo duzo miejsca na tym stole zajmuje), sama podstawka jest bardzo regrywalna (duzo losowosci podczas rozkladania). Ciesze sie, ze jednak kupilem wszystko bo juz chcemy dorzucic dodatkowe moduly i dodatki.
No i zeby nie bylo tak super slodko to z minusow, po 1 partii wydaje mi sie, ze niektore miejsca na zbieranie punktów sa troche zbyt OP i daja znacznie wiecej punktow niz inne, ale to moze sie zmienic w innych rozgrywkach, zobaczymy. No i brak big boxa bardzo boli.
-
- Posty: 29
- Rejestracja: 13 mar 2022, 16:30
- Has thanked: 8 times
- Been thanked: 9 times
Re: Wieczna Zima: Paleoamerykanie / Endless Winter: Paleoamericans (Stan Kordonskiy)
Jest gdzieś instrukcja lub bardziej szczegółowy opis/film pokazujący co wprowadzają do gry te trzy małe dodatkowe moduły ? Nie mogę tego odnaleźć.
Re: Wieczna Zima: Paleoamerykanie / Endless Winter: Paleoamericans (Stan Kordonskiy)
Podsyłam fotki, Zorza polarna ma 3 strony instrukcji (2 na jednej karcie).maciek-jagiel pisze: ↑22 paź 2022, 10:16 Jest gdzieś instrukcja lub bardziej szczegółowy opis/film pokazujący co wprowadzają do gry te trzy małe dodatkowe moduły ? Nie mogę tego odnaleźć.
Spoiler:
Re: Wieczna Zima: Paleoamerykanie / Endless Winter: Paleoamericans (Stan Kordonskiy)
Grał ktoś już z tymi dodatkowymi modułami? Warto kupować za 60+14= 74PLN całe 21 kart? Ktoś ma jakąś opinię już na ten temat?
Re: Wieczna Zima: Paleoamerykanie / Endless Winter: Paleoamericans (Stan Kordonskiy)
71 zł (jest opcja paczkomatu z 11 zł ). Jeszcze nie zagrałam z nimi bo jestem dopiero po 1 partii, ale planuję dziś dołączyć Psy i Zorzę.
U mnie wszystkie talie plemienia mają po 15 kart.
Re: Wieczna Zima: Paleoamerykanie / Endless Winter: Paleoamericans (Stan Kordonskiy)
Jeżeli chodzi o tragicznego Arnaka (wśród 12 osób z którymi gram Arnak ma opinię najbardziej przechajpowanej gry ostatnich lat) to bardzo niewiele potrzeba żeby jakaś gra była lepsza.XLR8 pisze: ↑21 paź 2022, 15:17Pytałem jakie ci recenzenci mają argumenty za tym że niby wieczna zima jest lepsza od Diuny i Arnaka gdy wg mnie jest ich cieniem.kokosowy14 pisze: ↑21 paź 2022, 14:24Nie mam żadnych bo nie grałem i nie zapowiada się bym zakupił w tej cenie. Wieczna Zima podobnie jak Diuna oraz Arnak jest zlepkiem kilku mechanik głównie wysyłanie pracowników połączone z zagrywanie kart i budowaniem talii. W tych dwóch grach działa to dobrze i gry bardzo lubię przy czym są na tyle różne, że nie czuje bym musiał pozbyć się którejś z nich i liczyłem, że i Wieczna Zima do nich dołączy.
Czy lepsza od Diuny raczej nie ale to już jak kto woli.
Re: Wieczna Zima: Paleoamerykanie / Endless Winter: Paleoamericans (Stan Kordonskiy)
Nie umiem liczyć jednak, all good..
Re: Wieczna Zima: Paleoamerykanie / Endless Winter: Paleoamericans (Stan Kordonskiy)
Jak ktoś się zastanawiał czy warto dokupić moduł Mamuta z czeskiej strony to powiem szczerze, ze nie warto. A na pewno nie za ta cene. Kurier mi wlasnie dostarczyl paczke. Jak cos to mamuta mozna zastapic czymkolwiek (nawet zwykłym żetonem) bo to jest tylko figurka mamuta a instrukcja jak on dziala jest dostepna w necie.
Spoiler:
Re: Wieczna Zima: Paleoamerykanie / Endless Winter: Paleoamericans (Stan Kordonskiy)
Nidhog wrzucał instrukcję na początku zbiórki na mamuta, więc zawartość tego dodatku od początku była jasna ja planuję pomalować sobie figurki (czekam tylko na mamuta), chce mieć wszytsko klimatycznie. Nie ukrywajmy że gra po rozłożeniu na stole prezentuje się sztos
Re: Wieczna Zima: Paleoamerykanie / Endless Winter: Paleoamericans (Stan Kordonskiy)
No do tego wątku nie zaglądałem. To wtedy dałem info do gap takich jak ja. Ale fakt wygląda pięknie na stole i Mamut doda na pewno tego klimatu bo wygląda super.
Re: Wieczna Zima: Paleoamerykanie / Endless Winter: Paleoamericans (Stan Kordonskiy)
Ciekawi mnie co myslicie o nowych wodzach, kartach plemienia i zwierzakach? Jaki bylby najciekawszy setup.
Gralismy wczoraj z żoną we 2 i wodzowie byli nudni..
Gralismy wczoraj z żoną we 2 i wodzowie byli nudni..
Re: Wieczna Zima: Paleoamerykanie / Endless Winter: Paleoamericans (Stan Kordonskiy)
Sam sobie odpowiem bo wczoraj gralismy we 3 najpierw standardowymi kartami a pozniej wymienilismy wodzow, wszystkie karty plemienia i zwierzaki na te z przodkow.
Nie uzywalismy jeszcze rzeki ani malowideł.
Zdecydowanie polecam po ogarnieciu podstawowych kart zmiane na te "zaawansowane" gra jest duzo ciekawsza, natomiast padły dwa zarzuty że jeden szef jest przegiety a jedna karta startowych zasobow słabsza.
Dajcie znac czy zauwazyliscie to samo.
Nie uzywalismy jeszcze rzeki ani malowideł.
Zdecydowanie polecam po ogarnieciu podstawowych kart zmiane na te "zaawansowane" gra jest duzo ciekawsza, natomiast padły dwa zarzuty że jeden szef jest przegiety a jedna karta startowych zasobow słabsza.
Dajcie znac czy zauwazyliscie to samo.
- ave.crux
- Posty: 1624
- Rejestracja: 20 maja 2021, 08:34
- Lokalizacja: Piekary Śląskie
- Has thanked: 744 times
- Been thanked: 1109 times
Re: Wieczna Zima: Paleoamerykanie / Endless Winter: Paleoamericans (Stan Kordonskiy)
Zagrałem w wieczną zimę.. i dobrze, że nie kupiłem za tyle kasy.
Wszystko tam się fajnie zazębia, ale trochę wszystko z innej parafii i mimo tego że mechanika poszczególnych sekcji działa to te sekcje nie były w moim mniemaniu klimatycznie połączone. Dlaczego idąc po skóry do garbarza z mojej wioski jako pierwszy dostanę bonus, a jak inna postać pójdzie do garbarza w swojej wiosce, to tego bonusa już nie otrzyma? Nie wiem.
Graliśmy z kartami postaci z dodatku. Myślałem, że będzie tam więcej zróżnicowanych kart, a tu okazuje się, że gramy tymi samymi 5 kartami (bo te startowe warto jak najszybciej uśmiercić) i wykonujemy ciągle te same akcje. Niestety nie poczułem tu tego czegoś. Area control brzmi dobrze, ale kompletnie mi to zwisa jak zabierzesz mi jakiś bonus, ogarnę to w innej części gry.
Młotki i mięso są dziwnie zrobione, albo masz 0 albo masz max, nic pomiędzy. Wiadomo, można mniej wykorzystać, ale chodzi mi o to, że są akcje, które kaskadowo spowodują, że dostaniesz dużo mięsa i na wszystko cię stać, a później wykonujesz akcje, które znów ci dzadzą mięsa. Gra poniekąd wymusza od ciebie żebyś zrobił coś co ci to mięso wykorzysta zanim znów się go nachapiesz, bo nie można mieć poza limit. Często to koliduje z taktyką, więc wybierasz akcje, która cię interesuje, karty są triggerowane, ale mięso się nie dodaje.
Dlaczego tor modlitwy? jest osobno, a nie połączony z mapą główną? Nie wiem, dziwny zabieg. Tor też jest miałki, na modłę tego ze scythe. Nie ma w nim nic interesującego, ale robisz go, bo trzeba zdobywać punkty.
Szkoda, że na planszetce są zawsze te same bonusy i tylko zdobyte kamienie coś zmieniają.
Gra jest spoko, ale 5 tych samych kart w talii + kilka kart skór, które zdobędziemy to imho słaby deckbuilder. Mechaniki działają, ale połączenie ich ze sobą jest kiepskie.
Wszystko tam się fajnie zazębia, ale trochę wszystko z innej parafii i mimo tego że mechanika poszczególnych sekcji działa to te sekcje nie były w moim mniemaniu klimatycznie połączone. Dlaczego idąc po skóry do garbarza z mojej wioski jako pierwszy dostanę bonus, a jak inna postać pójdzie do garbarza w swojej wiosce, to tego bonusa już nie otrzyma? Nie wiem.
Graliśmy z kartami postaci z dodatku. Myślałem, że będzie tam więcej zróżnicowanych kart, a tu okazuje się, że gramy tymi samymi 5 kartami (bo te startowe warto jak najszybciej uśmiercić) i wykonujemy ciągle te same akcje. Niestety nie poczułem tu tego czegoś. Area control brzmi dobrze, ale kompletnie mi to zwisa jak zabierzesz mi jakiś bonus, ogarnę to w innej części gry.
Młotki i mięso są dziwnie zrobione, albo masz 0 albo masz max, nic pomiędzy. Wiadomo, można mniej wykorzystać, ale chodzi mi o to, że są akcje, które kaskadowo spowodują, że dostaniesz dużo mięsa i na wszystko cię stać, a później wykonujesz akcje, które znów ci dzadzą mięsa. Gra poniekąd wymusza od ciebie żebyś zrobił coś co ci to mięso wykorzysta zanim znów się go nachapiesz, bo nie można mieć poza limit. Często to koliduje z taktyką, więc wybierasz akcje, która cię interesuje, karty są triggerowane, ale mięso się nie dodaje.
Dlaczego tor modlitwy? jest osobno, a nie połączony z mapą główną? Nie wiem, dziwny zabieg. Tor też jest miałki, na modłę tego ze scythe. Nie ma w nim nic interesującego, ale robisz go, bo trzeba zdobywać punkty.
Szkoda, że na planszetce są zawsze te same bonusy i tylko zdobyte kamienie coś zmieniają.
Gra jest spoko, ale 5 tych samych kart w talii + kilka kart skór, które zdobędziemy to imho słaby deckbuilder. Mechaniki działają, ale połączenie ich ze sobą jest kiepskie.
Nic na siłę, wszystko młotkiem. Wieczne narzekanie obrzydza radość grania.
Re: Wieczna Zima: Paleoamerykanie / Endless Winter: Paleoamericans (Stan Kordonskiy)
Ale poza akcjami ktore kosztuja mieso mozesz a nawet powinines korzystac przy innych akcjach jako bonusowa praca, wiec jedzenia i narzedzi nigdy za duzo
Re: Wieczna Zima: Paleoamerykanie / Endless Winter: Paleoamericans (Stan Kordonskiy)
Zagrałem dotychczas jedną partię na 4 osoby.
Dużo fajnych mechanik zlepionych w jedną całość. No i dochodzimy do sedna - gra nie jest jakaś skomplikowana, ale odniosłem wrażenie, że tych głównych mechanik jest po prostu zbyt dużo. Łączenie mechanik w ramach jednej gry jest ok, o ile da się wyodrębnić mechanikę nadrzędną. W przypadku Wiecznej Zimy nie jestem w stanie powiedzieć, że deck-building jest ważniejszy niż area control, a worker placement od set collection. Dlatego nie dziwię się, że XLR8 określił to mianem zlepku minigier. Mam dokładnie takie same przemyślenia. I jakby na to nie spojrzeć to w sumie każda kolumna akcji odpowiada za którąś z minigier (plus lekkie modyfikacje w fazie zaćmienia).
Natomiast grało się w to całkiem przyjemnie - to w zasadzie taka gra, że zawsze da się zrobić coś co zapunktuje (o ile oczywiście nie wystrzelamy się z siekierek i mięsa przed rozpoczęciem nowej rundy). Wykonanie bardzo dobre. Gra prezentuje się na stole bardzo ładnie - problemem może być jednak duża stołożerność .
Co do regrywalności - to ciężko wyrokować po jednej partii. Mam jednak wrażenie, że bez dorzucenia Przodków może być z tym średnio. Czyli, jak dla mnie, koszt tej gry to obecnie 400 zł. To dużo. W tej cenie mam 3 pudełka Wicehrabiów Zachodniego Królestwa - gry, w której mechaniki są ze sobą fajniej zlepione.
Na chwilę obecną ode mnie - 7/10. Wydaje się, że Malowidła Naskalne mogą nadać tej grze nieco charakteru - i z tym modułem chętnie bym jeszcze kiedyś zagrał.
Ja jednak pozostanę przy Diunie Imperium.
Dużo fajnych mechanik zlepionych w jedną całość. No i dochodzimy do sedna - gra nie jest jakaś skomplikowana, ale odniosłem wrażenie, że tych głównych mechanik jest po prostu zbyt dużo. Łączenie mechanik w ramach jednej gry jest ok, o ile da się wyodrębnić mechanikę nadrzędną. W przypadku Wiecznej Zimy nie jestem w stanie powiedzieć, że deck-building jest ważniejszy niż area control, a worker placement od set collection. Dlatego nie dziwię się, że XLR8 określił to mianem zlepku minigier. Mam dokładnie takie same przemyślenia. I jakby na to nie spojrzeć to w sumie każda kolumna akcji odpowiada za którąś z minigier (plus lekkie modyfikacje w fazie zaćmienia).
Natomiast grało się w to całkiem przyjemnie - to w zasadzie taka gra, że zawsze da się zrobić coś co zapunktuje (o ile oczywiście nie wystrzelamy się z siekierek i mięsa przed rozpoczęciem nowej rundy). Wykonanie bardzo dobre. Gra prezentuje się na stole bardzo ładnie - problemem może być jednak duża stołożerność .
Co do regrywalności - to ciężko wyrokować po jednej partii. Mam jednak wrażenie, że bez dorzucenia Przodków może być z tym średnio. Czyli, jak dla mnie, koszt tej gry to obecnie 400 zł. To dużo. W tej cenie mam 3 pudełka Wicehrabiów Zachodniego Królestwa - gry, w której mechaniki są ze sobą fajniej zlepione.
Na chwilę obecną ode mnie - 7/10. Wydaje się, że Malowidła Naskalne mogą nadać tej grze nieco charakteru - i z tym modułem chętnie bym jeszcze kiedyś zagrał.
Ja jednak pozostanę przy Diunie Imperium.