Age of Steam (Martin Wallace)

[Atk]

Spoiler:

quote=konik post_id=1564587 time=1683570079 user_id=56516]

Ja szczerze powiem, że zakładałem cenę w tej okolicy, więc zaskoczenia nie ma. Przygotowałem się sprzedając jakieś zalegające Catan, Wsiąść do pociągu itp, więc tak bardzo nie bolało, ale jak nawet teraz rozglądam się za angielską wersją deluxe to poniżej 500zl nie widziałem (fakt przeglądałem na szybko jakieś ebay itp) Nawet w planszosfera czy innym jest za 509zl. Więc cena Portalu przesadzona się chyba nie zdaje, ale mówię nie wiem w jakiej cenie jest po dodruku, bo cena KS z przed 3 lat nie jest dla mnie wyznacznikiem do końca. Tym bardziej bez przesyłki i VAT.

Dodatek nie sprawdzałem i jak ktoś wyżej napisal, cena powala.

Żeby nie było, że bronie portal znowu, bo co niektórzy tak pewnie już myślą , ale z tego co kojarzę z wywiadów, to oni mówili że mają stała marzę dla wszystkich gier, czy drogich jak Weather Machine, czy tych tańszych, więc mówienie, że portal robi skok na kasę, bez żadnych danych, to trochę chyba jest nad wyrost.

Tak jak kolega wyżej pisze, myślę że do polskiej ceny mógł się przyczynić główny wydawca, bo ceny gier poszły do góry ale czy aż tak? Nie wiem nie jestem wydawca.

Cieszę się jednak, że nie wydaje tego Galakta, bo drżę na mysl o cenie Heroes (chociaż szykuje się już psychicznie na 500+ i mniejsza cena będzie miłym zaskoczeniem).

Ps trickerion pewnie tańszy nie będzie, więc szykujcie się!

W ogóle to fakt gra wyglądem nie powala, ale jakbym na to miał tylko patrzeć to taki Food Chain Magnate, w życiu za 200+ by u mnie na półce nie wylądował, jednak wylądował i jeszcze dokupiłem żetony od Brass i dorobiłem pojemniczki z szablonów, bo jak nie polubić tego exela!

Nie mam żadnych pretensji do Portala o cenę i jestem wdzięczny za to, że podjęli się wydania takiego klasyka. W głównej mierze cena AoS wynika z ceny EG. Moim zdaniem jednak ta cena nie jest niczym uzasadniona. Inflacja, wzrost kosztów, zmiana szaty graficznej nie uzasadnia 100+ procent wyższej ceny od poprzedniego wydania.

Nie widzę w tym nic dziwnego, patrząc na ceny starych gier Lacerdy, a wydań deluxe. Po prostu deluxe już tak mają niestety....

A co jest w nowym wydaniu AoS deluxe ?

Wystarczy napis deluxe... To samo można powiedzieć o Lacerda. Czy 350+ (zakładam, że starego Kanban DE można bylo kupić po około 250xl albo taniej) w nowej wersji Kanban EV też ma jakieś wytłumaczenie? Toż jak mnie pamięć nie myli to jest to tylko poprawiona grafika i drewno z nadrukiem i Toole...., A przepraszam jeszcze zmienił się główny wydawca i to wszystko wystarczyło żeby wpłynęło na to, że wersje deluxe ciężko upolować poniżej 600 nowa....a stara dalej pewnie poniżej 250zl...

[thufir hawat]

Rozumiem zachwyty, na prawdę liczyłem na ten tytuł, ale za tą cenę wolę wzbogacić się o kolejną 18XX.

Z ciekawości - która mapa i na ilu graczy Cię tak wymęczyła?

Rust Bell na 4os.

Ło matko. Najbardziej miałka mapa w zestawie. Nie dziwię się. Clue tej gry to dobrać mapę do ilości graczy. To powinno pomóc https://docs.google.com/spreadsheets/d/ ... p=drivesdk
I taka uwaga, aos z 18xx ma tylko to wspólnego ze tory są na hexach.

[XLR8]

Rozumiem zachwyty, na prawdę liczyłem na ten tytuł, ale za tą cenę wolę wzbogacić się o kolejną 18XX.

Z ciekawości - która mapa i na ilu graczy Cię tak wymęczyła?

To akurat cechą gry, a nie mapy. Zawsze to wygląda podobnie.

[staniach21]

Z ciekawości - która mapa i na ilu graczy Cię tak wymęczyła?
Rust Bell na 4os.

Ło matko. Najbardziej miałka mapa w zestawie. Nie dziwię się. Clue tej gry to dobrać mapę do ilości graczy. To powinno pomóc https://docs.google.com/spreadsheets/d/ ... p=drivesdk
I taka uwaga, aos z 18xx ma tylko to wspólnego ze tory są na hexach.

Według twojej rozpiski Rust Bell na 4 osoby ma 3 plusy (+++), więc chyba powinno latac jak szalone :p?

[thufir hawat]

Z ciekawości - która mapa i na ilu graczy Cię tak wymęczyła?
Rust Bell na 4os.

Ło matko. Najbardziej miałka mapa w zestawie. Nie dziwię się. Clue tej gry to dobrać mapę do ilości graczy. To powinno pomóc https://docs.google.com/spreadsheets/d/ ... p=drivesdk
I taka uwaga, aos z 18xx ma tylko to wspólnego ze tory są na hexach.

Według twojej rozpiski Rust Bell na 4 osoby ma 3 plusy (+++), więc chyba powinno latac jak szalone :p?

wiedziałem, że ten argument padnie. Mam wrażenie ze akurat przy tej mapie +++ jest przypadkowe ta mapa według mnie jest jak napisałem słaba. Nigdy u nas nie siadła,.podejść było przynajmniej kilka. Ona jest nijaka i nie pokazuje na co tę grę stać.

[siepu]

Dobrze, człowiek mem spróbuje odpowiedzieć na zarzuty https://boardgamegeek.com/collection/user/siepacz

Tak, cena dość wysoka, ale nie wina Portalu. Tanio to już było i zarzuty można kierować do absolutnie wszystkich firm, które podnoszą ceny bez sensu na absolutnie wszystko (na przykład 20-letnie gry komputerowe). Podstawka po naszemu wydaje się być w miarę ok, tam serio jest dużo dobra. Mapy? Co roku za 50 euro kupuję 3 plakatowe wydruki, więc jestem raczej przyzwyczajony Nawet jeśli patrzymy tylko na cenę mapy na kartonie, to jest raczej standardowo. Tak, jest dość drogo, kupcie podstawkę i zdecydujcie, czy chcecie więcej (tylko exp3 wydaje się mieć jakiekolwiek sensowne mapy).

Tak, to staroszkolny design, gra może w sumie się skończyć i w drugiej turze. Jak przy innych podobnych grach (Brass, FCM) różne poziomy skilla bardzo wypaczają rozgrywkę i czasem też nie ma sensu dogrywać. Żaden problem, dalej zasady proste i nawet pełna gra na dowolną ilość graczy nie przekroczy 2h.

Nie, to nie jest tylko stopień do wejścia w 18xx. Tą serię też szanuję, ale tam jest jak na mój gust zdecydowanie zbyt dużo biurokracji w stosunku do grania w grę. Raczej bym patrzył jak wyżej, na fanów FCM/Brassa.

Tak, Rust Belt to bardzo dobra mapa. Żadnych wodotrysków, ale robi wszystko co powinna (odpowiedni rozkład, choke pointy etc) w przeciwieństwie do na przykład (niestety) mapy Polski. I bardzo dobrze pokazuje, jak zazwyczaj wygląda gra.

Nie, gra nie musi się podobać. Jest mocno niedzisiejsza, ale dla mnie to oznacza, że jest emocjonująca. Działa tylko w grupie graczy na podobnym poziomie (jak np Root). Jest kanciasta, ale dzięki temu budzi emocje. Polecam, w Wawie oczywiście zapraszam do spróbowania, mam jakies 15 map do ogrania.

[Ardel12]

różne poziomy skilla bardzo wypaczają rozgrywkę

Najlepsze, że ja grałem w ten tytuł pierwszy raz, a koledzy już mieli kilka partii a to ja odstawiłem wszystkich, więc nooby mają rozumiem łatwiej(żart).

Nie, to nie jest tylko stopień do wejścia w 18xx. Tą serię też szanuję, ale tam jest jak na mój gust zdecydowanie zbyt dużo biurokracji w stosunku do grania w grę. Raczej bym patrzył jak wyżej, na fanów FCM/Brassa.

Oczywiście, że nie jest, bo te gry jak wspomniano łączy w sumie tylko temat i to w sumie względem pojazdów. A ja akurat bym powiedział, że więcej pitolenia było w AoS niż w 18XX. No, ale to pewnie kwestia ogrania.

Nie, gra nie musi się podobać. Jest mocno niedzisiejsza, ale dla mnie to oznacza, że jest emocjonująca. Działa tylko w grupie graczy na podobnym poziomie (jak np Root). Jest kanciasta, ale dzięki temu budzi emocje. Polecam, w Wawie oczywiście zapraszam do spróbowania, mam jakies 15 map do ogrania.

Porównując jeszcze do FCM, to tam często w moich partiach jak już widać, że ktoś odlatuje, to zwykle i tak bank pęka w runde lub dwie. A tutaj jeśli już po 2 rundach widać, że można grać od nowa przy podobnym doświadczeniu ludzi, to ja się pytam jak ? Jak może dojść do takowej sytuacji, wynika to z map? Czy podałeś przykład przy graniu mistrz vs nooby?

Świetne podsumowanie dałeś. Krótko i na temat o swej pewnie ulubionej grze, patrząc na twój zestaw Z chęcią bym z zaproszenia kiedyś skorzystał

[siepu]

Bez przesady z tym mistrzem, akurat ten koniec gry w drugiej turze to zazwyczaj w drugą stronę, bankrut jak ktoś źle policzy. Nie będziemy po 15 minutach kogoś wywalać z ekipy, gramy od nowa (ew home rule na awaryjna pożyczkę).

Tak, może być różnica skilla, mogą być nieintuicyjne mapy, czyli w sumie też różnica skilla Chyba raz złożyliśmy grę że zwycięzca po trzeciej rundzie. Nie robię notatek wiec nie dam konkretnego przykładu, ale jak ktoś ma loko 5 i dobre dostawy, gdzie reszta siedzi na 3 i porównywalnym kredycie, to co tutaj gadać. Nowicjusze często mają problem ze zrozumieniem, że 2 to dwa razy więcej niż 1 a 3 50% więcej niż 2 i cisną te niskie dostawy, zamiast od początku szukać pętli za 5 czy 6 i agresywnie ja budować (oczywiście też zależy od mapy).

A, jeszcze apropo lubienia gry i kolekcji: też nie rozumiem, czemu AoS może mieć jakieś 400 map a Brass dalej tylko 2.

[Galatolol]

Mapy to największy plus Age of Industry, ale poza tym gierka wyraźnie gorsza od Brassa.

---

Age of Steam ma rewelacyjny dla mnie początek (mniej więcej 4 pierwsze rundy z 9), ale potem właściwie zawsze łapię się na tym, że odczuwam, iż już powinna się gra mieć ku końcowi (typu jeszcze 1-2 rundy), patrzę na tor rund, a tu ledwo połowa I nie ma na to wpływu to, czy gra jest wyrównana, czy też ktoś już odstaje.

Co do momentu, kiedy gracz zaczyna zarabiać na koniec rundy – kumpel, dla którego to ulubiona gra, mówi że to najlepszy moment w planszówkach – i coś w tym jest. Choć pożyczki wciąż jeszcze będą potrzebne przez kilka rund.

[siepu]

Ogólnie zgoda, że pierwsze rundy są najciekawsze. Jak już sieć jest zbudowana to tylko transportowanie towarów nie sprawia takiej satysfakcji. W 3 osoby ciągnie się straszliwie i to jeden z powodów, dla których na normalnych mapach w 3 nie gram. Moim zdaniem najlepiej działa na 5.

[thufir hawat]

W 3 osoby ciągnie się straszliwie i to jeden z powodów, dla których na normalnych mapach w 3 nie gram. Moim zdaniem najlepiej działa na 5.

Z ciekawości: jakie są Twoje ulubione mapy na 3/4/5 graczy?

[siepu]

Z ciekawości: jakie są Twoje ulubione mapy na 3/4/5 graczy?

Mam za mało partii, w wiele map całą jedną. Dodatkowo sporo map to dziwadełka w sumie przeznaczone na pojedynczą partię Ale jeśli miałbym coś zasugerować:

3:
Ciągnięcie się gry, to nie jedyny powód, dla którego imho gra nie działa i trzeba dużo zmian. Od dobrej mapy na 3 osoby wolę przeciętną na 4 albo inną grę dobrą na 3 osoby Jeśli już muszę coś wskazać:
- Montreal
- Zombie Apocalypse: Michigan
- Szwajcaria
Ponieważ unikam tego składu, to też w wiele map po prostu nie grałem.

4:
- The Moon
- Mexico
- Rust Belt

5:
- Germany
- Zombie Apocalypse: Western Pennsylvania
- China

[Abizaas]

Lubię gry z bardzo wysoką interakcją, niską losowością i dużą głębią przy prostych zasadach - biję się z sobą czy warto spróbować tego AoS. Z opisów najbardziej kojarzy mi się z FCM i Dominant Species, a to jedne z moich ulubionych gier planszowych. Zniechęca mnie jednak cena i to czy w ogóle znajdę na AoS współgraczy, bo FCM w mojej grupie się nie przyjął a na liczenie dominacji też już kręcą nosem. Czy do partii głównie 3 osobowych warto wchodzić od razu w pierwszy dodatek czy dać sobie spokój?

EDIT: Ahhh gdyby gry się sprzedawało choć tyci trudniej, wezmę i w razie co sprzedam za parę dyszek mniej, co mi tam. Opiszę wrażenia jak zagram.

[siepu]

...

To gra na 4-6 graczy.

[Abizaas]

...

To gra na 4-6 graczy.

Rozumiem skąd takie spostrzeżenie, ale niestety straciłem całkowicie zaufanie do takich postów. Przy Dominant Species świetnie się bawię w 3 osoby a FCM nawet we dwoje, gdy na forum większość opinii mówi, że nie warto rozkładać przy mniejszej liczbie osób. Przetestuję samodzielnie, najwyżej będzie leżeć na półce i czekać na czwartego gracza - czasem się pojawia

[Markus]

Jednak w AoS robotę robi licytacja, a jak wiemy im więcej osob tym ten mechanizm lepiej działa. Ja dla mnie Aos to gra dla 4+ graczy

[Galatolol]

Skoro straciłeś zaufanie do takich postów, to po co pytasz? Szukasz po prostu potwierdzenia słuszności zakupienia tej gry?

[Abizaas]

Skoro straciłeś zaufanie do takich postów, to po co pytasz? Szukasz po prostu potwierdzenia słuszności zakupienia tej gry?

Nie pytałem czy dobrze chodzi w x osób, tylko czy te mapy są warte 300 parę złotych zdaniem kogoś ogranego. Słuszności nie szukam - głupota, pewnie nie będę miec czasu zagrac ale być może się uda kogoś zmusić do paru partii

[thufir hawat]

Spoiler:

Mam za mało partii, w wiele map całą jedną. Dodatkowo sporo map to dziwadełka w sumie przeznaczone na pojedynczą partię Ale jeśli miałbym coś zasugerować:

3:
Ciągnięcie się gry, to nie jedyny powód, dla którego imho gra nie działa i trzeba dużo zmian. Od dobrej mapy na 3 osoby wolę przeciętną na 4 albo inną grę dobrą na 3 osoby Jeśli już muszę coś wskazać:
- Montreal
- Zombie Apocalypse: Michigan
- Szwajcaria
Ponieważ unikam tego składu, to też w wiele map po prostu nie grałem.

4:
- The Moon
- Mexico
- Rust Belt

5:
- Germany
- Zombie Apocalypse: Western Pennsylvania
- China

U mnie natomiast odwrotnie, chyba najwięcej partii jednak na 3 osoby, więc parę z tych map mamy przetrenowane. Ze swojej strony polecam:
3p:
Ireland (hardcoreowa mapa z deurbanizacją, w 4p jest już mega ciasno)
Pittsburgh (twist z zakrętami tańszymi niż proste tory jest ekstra)
Montreal Metro
3/4p:
Scandinavia (prosta mapa na początek)
5p: Germany

Natchnąłeś mnie trochę tym Moon-em, chyba wyjmę przez weekend, bo leży i się kurzy

[staniach21]

Czemu polska wersja ma generyczne żetony pokerowe? Oglądam teraz u chłopaków z Koszalina. Numerki na żetonach to jakiś KS exlusive? xDDD

[crazygandalf]

Wrzucamy link do naszej 4-osobowej rozgrywki. Może kogoś zainteresuje?
Age of Steam

Z tymi numerkami na żetonach to nie bardzo wiemy o co chodzi. Cięcie kosztów? A może mieliśmy jakiś niedorobiony egzemplarz? Ciężko powiedzieć.

[Galatolol]

Numerki na żetonach z KSa bardzo szybko się ścierały, więc może i lepiej

[Super]

Mam wersję KS i w sumie to myślałem już, że była bez numerków, ale jak się cofnąć pamięcią, to faktycznie one chyba się po prostu już pościerały (a gra jakoś mega ogrywana przez nas nie jest)

[PytonZCatanu]

Nienawidzę żetonów pieniędzy albo surowców bez numerków - to ciągle zastanawianie się, ile właściwie wziąłem jest mega męczące.

[Abizaas]

W mojej opinii mogli dać papierowe i obniżyć delikatnie cenę. I tak casualowi gracze powiedzą ze brzydkie i dziwne, AoS raczej trafi do osob obytych z FCM czy 18xx.