Star Wars: The Deckbuilding Game (Caleb Grace)

[Koslaz]

- Może ktoś mi wytłumaczy (albo poprawi) czemu można anikilować karty z ręki lub stosu kart odrzuconych, a nie ze swojego decku. To mi się wydaje trochę bez sensu, bo jak dociągnę rękę z samymi "dobrymi" kartami, których nie chcę anihilować, a jest to moja pierwsza runda po przetasowaniu efekty anihilowania tracą trochę sens. Zrozumiałbym, gdyby można było jedynie z ręki anihilować (wtedy jest coś za coś - albo zagrywam albo anihiluję).
[...]
Podsumowując, gdybym miał sam decydować w jaką grę gram, to wątpie abym kiedykolwiek zabrał się za ten tytuł. Jednak jeśli synowi będzie się podobało, to będę grał z przyjemnością. Jeśli się wkręcimy, to będę oczekiwał dodatków z dużym zainteresowaniem - myślę, że jest tutaj ogromny potencjał pójścia w jakąś ciekawą stronę (np. Androida:N).

Zasadniczo deckbuildery nie pozwalają grzebać w talii na potrzeby usuwania kart. Bez tego ograniczenia, ten aspekt ulepszania talii byłby zbyt mocny i gra sporwadzałaby się do - kto pierwszy złapie karty odchudzające talie i zagra je więcej razy. Przy sytuacji gdy możesz je dobrać w złym momencie - mechanika ta jest bardziej zbalansowana.

Nie spodziewałbym się mocnego pójścia w stronę skomplikowanych zasad czy interakcji - to ma nadal być prosta i przystępna karcianka. Mieszania w formacie, poza już dodaną możliwością usuwania kart przeciwnika, zmniejszy potencjalną grupę odbiorców. Ci którzy chcą więcej kombinacji, wskoczą w LCGi, a to wygląda raczej jako punkt wejściowy w gry karciane.

[arturmarek]

Zasadniczo deckbuildery nie pozwalają grzebać w talii na potrzeby usuwania kart. Bez tego ograniczenia, ten aspekt ulepszania talii byłby zbyt mocny i gra sporwadzałaby się do - kto pierwszy złapie karty odchudzające talie i zagra je więcej razy. Przy sytuacji gdy możesz je dobrać w złym momencie - mechanika ta jest bardziej zbalansowana.

Tak jak pisałem, mało grywam w takie "czyste deckbuildery", więc pewnie to ma sens. Ja bym się spodziewał, że mogę usuwać z ręki lub z dowolnego miejsca. Jeśli mogę usuwać z kart odrzucownych, to wydaje mi się bardzo nierówne. Z drugiej strony wszystko lokalnie w deckbuilderach jest nierówne, więc pewnie to się dobrze uśrednia z innymi efektami.

Nie spodziewałbym się mocnego pójścia w stronę skomplikowanych zasad czy interakcji - to ma nadal być prosta i przystępna karcianka. Mieszania w formacie, poza już dodaną możliwością usuwania kart przeciwnika, zmniejszy potencjalną grupę odbiorców. Ci którzy chcą więcej kombinacji, wskoczą w LCGi, a to wygląda raczej jako punkt wejściowy w gry karciane.

Ja piszę ze swojej perspektywy. Aktualnie chyba nie ma żadnego "żywego" pojedynkowego LCG. No i jeśli ktoś chce grać w prostą grę to niech gra w podstawkę (ewentualnie proste dodatki), a jeśli ktoś chce "pogłębiać" grę to niech idzie w skomplikowane dodatki. Pewnie masz rację, że to nie jest ta gra.

[menelobej]

Zasadniczo deckbuildery nie pozwalają grzebać w talii na potrzeby usuwania kart. Bez tego ograniczenia, ten aspekt ulepszania talii byłby zbyt mocny i gra sporwadzałaby się do - kto pierwszy złapie karty odchudzające talie i zagra je więcej razy. Przy sytuacji gdy możesz je dobrać w złym momencie - mechanika ta jest bardziej zbalansowana.

Tak jak pisałem, mało grywam w takie "czyste deckbuildery", więc pewnie to ma sens. Ja bym się spodziewał, że mogę usuwać z ręki lub z dowolnego miejsca. Jeśli mogę usuwać z kart odrzucownych, to wydaje mi się bardzo nierówne. Z drugiej strony wszystko lokalnie w deckbuilderach jest nierówne, więc pewnie to się dobrze uśrednia z innymi efektami.

Nie spodziewałbym się mocnego pójścia w stronę skomplikowanych zasad czy interakcji - to ma nadal być prosta i przystępna karcianka. Mieszania w formacie, poza już dodaną możliwością usuwania kart przeciwnika, zmniejszy potencjalną grupę odbiorców. Ci którzy chcą więcej kombinacji, wskoczą w LCGi, a to wygląda raczej jako punkt wejściowy w gry karciane.

Ja piszę ze swojej perspektywy. Aktualnie chyba nie ma żadnego "żywego" pojedynkowego LCG. No i jeśli ktoś chce grać w prostą grę to niech gra w podstawkę (ewentualnie proste dodatki), a jeśli ktoś chce "pogłębiać" grę to niech idzie w skomplikowane dodatki. Pewnie masz rację, że to nie jest ta gra.

Jeśli chodzi o usuwanie kart to usuwanie z ręki jak i ze stosu kart odrzuconych ma swoje zalety i wady. Usuwanie z ręki pozwala szybko się pozbyć kart, ale trzeba je usunąć zanim się je zagra, więc czasem trzeba wybrać czy bardziej opłaca się skorzystać z efektu karty czy ją usunąć, szczególnie na początku rozgrywki. A usuwanie z kart odrzuconych też ma wadę, bo czasem po prostu nie mamy jeszcze kart odrzuconych bo właśnie przetasowaliśmy stos i karty wróciły jako deck główny. Także pewien balas jest zachowany. Usuwanie kart z decku głównego nie bardzo ma sens z punktu widzenia przebiegu gry, bo po takim zabiegu trzeba by przetasować znowu deck, żeby przywrócić losowość doboru kart. Oczywiście są pewne wyjątki w różnych deckbuilderach, gdzie możemy przeszukiwać deck w poszukiwaniu konkretnej karty, ale to raczej jednostkowe efekty.

[bourbon]

ffg udostepnilo oficjalne zasady dla 2vs2

https://images-cdn.fantasyflightgames.c ... ressed.pdf


ps sa tez nieoficjalne zasady do zagrania majac jeden egz gry

https://boardgamegeek.com/thread/304346 ... y-one-deck

[PytonZCatanu]

Kolejne partie lecą. Balans zwycięstw 6:4 dla Imperium, więc wydaje mi się, że zachowany. Chętnych znajduje nawet poza grona fanów Star Wars jako uniwersum. Powrót do grania po kilku tygodniach przerwy to 1 minuta przypomnienia. Średni czas gry na 4 bazy to 45 minut.

Zaczalem zauważać pewne fajne komba do których można dążyć oraz jak zmienia się wartość danej karty w zależności od fazy gry. Kluczem jest wyczucie czasu, kiedy przełączyć wajchę na atak (identycznie jak w Dominionie jest z kupowaniem zielonych kart).

Bardzo udany zakup i zostaje ze mną na dłużej już ostatecznie. Czekam na dodatki

[menelobej]

Obejrzałem recenzje Kaczmara i dziwię się czego on oczekiwał od tej gry, skoro już po lekturze instrukcji opublikowanej kilka miesięcy przed grą można było określić czym ta gra ma być - prosty deckbuilder z opcją na dodatki do popykania wśród graczy lubiących Gwiezdne Wojny. I jako taka gra się sprawdza. Owszem cena nie mała jak na karty i znaczniki, ale pewno gdyby nie licencja płacilibyśmy znacznie mniej. Ciekawe w tym kontekście jest jak się przyjmie bezpośredni tegoroczny konkurent od Portalu czyli Shards of Infinity z dodatkiem, bo to lepsza gra, ale bez znanego IP, zakładam że za podobne pieniądze.

[NeXuS AlphA]

Po samej lekturze instrukcji jak dla mnie lwia część jest nieznana w takich przypadkach, bo ani nie są znane treści kart czyli czy i jakie kombosy idzie robić, czy też jak działa rynek.
Już w tym temacie sam pisałem o tym jak słabym aspektem jest tu rynek i podział kart; jak trafiałem na patowej kolejki raz za razem, że ani kupić ani zniszczyć czy też wysyp kart z taką samą nagrodą za zniszczenie, akurat sytuacyjnie nieprzydatnymi.
Co do współdziałania kart to takie SW Przeznaczenie lepiej wspominam również czy też StarRealms gdzie cała rozgrywka była zawsze żywa i energetyczna.
Ale SW Deckbuilding Game na półce mam dalej i też czasem wyciągnę:)

[EsperanzaDMV]

Obejrzałem recenzje Kaczmara i dziwię się czego on oczekiwał od tej gry, skoro już po lekturze instrukcji opublikowanej kilka miesięcy przed grą można było określić czym ta gra ma być - prosty deckbuilder z opcją na dodatki do popykania wśród graczy lubiących Gwiezdne Wojny. I jako taka gra się sprawdza. Owszem cena nie mała jak na karty i znaczniki, ale pewno gdyby nie licencja płacilibyśmy znacznie mniej. Ciekawe w tym kontekście jest jak się przyjmie bezpośredni tegoroczny konkurent od Portalu czyli Shards of Infinity z dodatkiem, bo to lepsza gra, ale bez znanego IP, zakładam że za podobne pieniądze.

Osobiście mam bardzo podobne wrażenia do Kaczmara. Sam czytałem instrukcję i musiałem dopiero zagrać by się przekonać, na ile ta gra jest różna od mojego ulubionego klasycznego deckbuildera, czyli Hero Realms (mam ze wszystkimi wydanymi w Polsce dodatkami). Finalnie obie gry zostały w kolekcji, ale sam przekonując się ile powietrza jest w tym pudełku, miałem pewnego rodzaju "WTF?" - liczę tutaj na dodatki. Do tego faktycznie miałem też poczucie, że to odgrzewany kotlet, tylko w innej panierce - idea baz do zniszczenia ciekawa, ale też mam poczucie, że każda nowa gra to nie powinno być dokładnie to samo w innej szacie, tylko coś więcej, jakiś zmyślny plot twist. Tutaj za bardzo pachnie mi skokiem na kasę... no ale to Star Warsy i deckbuilding, zatem musiałem kupić i na tym bazował wydawca.

Co do porównania do konkurenta w postaci Shards of Infinity, to Portal strzelił sobie w stopę chyba wydając standardową wersję, podczas gdy oryginalny wydawca zapowiedział już rozszerzoną wersję deluxe, która wystartuje na KSie. Osobiście wstrzymałbym się z zakupem wersji od Portalu tej uboższej wersji i poczekał na tę drugą wersję - tylko tutaj może dojść do takiej sytuacji, że takich osób czekających na wersję rozszerzoną będzie na tyle dużo, że sprzedaż tej pierwszej podstawki będzie zbyt mała, by decydować się na wydanie na polski rynek wersji rozszerzonej... ale to już problem Portalu, który IMO pospieszył się z ogłoszeniem Shards of Inifinity - masę gier wydali w wariancie bigbox, tutaj mogli zrobić za jakiś czas tak samo.

[menelobej]

Żeby doprecyzować to nie chodzi mi o odczucia z gry, a to jakiego rodzaju grą jest SW DBG. Kaczmar stwierdził, że oczekiwał czegoś bardziej powiedzmy epickiego, a tu taki prosty deckbuilder. No ale to właśnie miała być taka prosta gra co doskonale pokazywała instrukcja zamieszczona odpowiednio wcześniej. I trochę nie rozumiem skąd teraz takie rozczarowanie widoczne w końcowej ocenie. No ale może Kaczmar nie czytał wcześniej instrukcji i żył w przekonaniu, że znajdzie w tej grze więcej epickości.
Co do samej gry to mechanika działa, chociaż chciałbym mieć więcej różnych kart do wyboru bo takie mam poczucie, że mało różnorodne one są w tym co robią. Pomysł z bazami wzięty z SW LCG działa, pokonywanie/wykupywanie kart z rynku też jest ok, poza tym to standardowy klon Realmsów, taki akuratny do wprowadzania w świat gier fanów Gwiezdnych Wojen. Nic odkrywczego, ale może dodatki wprowadzą coś ciekawego jeszcze. Porównywanie z SW LCG czy SW Przeznaczenie nie ma sensu, bo to zupełnie inny poziom złożoności gier karcianych i budowania decku. Osobiście wolę zagrać w SW DBG niż w Terrors od London, ale to chyba tyle. Taki Star Realms Frontiers za 70 PLN oferuje więcej za mniej. W ogóle rozwój serii Realms pokazuje, że z prostego deckbuildera można dużo dobrego wycisnąć.
Co do konkurencji w postaci Shards od Infinity to nie uważam, że Portal powinien czekać na big boxa. Akurat podstawka i pierwszy dodatek (który jak sami autorzy przyznali jest niezbędny, aby osiągnąć zamierzoną przez nich lekką asymetryczność postaci) to bardzo dobry zestaw, żeby konkurować z SW DBG w bieżącym roku wydawniczym i jeśli cena za Shardsy od Portalu będzie podobna lub niższa to ma to sens. Shardsy jako deckbuilder dla gracza są zdecydowanie lepsze od SW DBG, ale SW DBG ma siłę IP oraz potencjał na dodatki, choćby podobne jak Commander Packi do Star Realms czy małe dodatki jak United, High Alert itd.

[arturmarek]

Ja mam bardzo mieszane uczucie. Z jednej strony mechanicznie mnie ta gra zupełnie nie porywa i mam do niej sporo zastrzeżeń. Z drugiej, zagrałem z synem kilkanaście partii, raz zagraliśmy 4 jedna po drugiej...

Co do mechaniki, to zaznaczam, że nie jestem weteranem deckbuilderów. Raczej ogólnie nie jestem fanej tej mechaniki. Z podobnych mechanicznie gier, w które grałem, to chyba jedynie mogę porównać do Aeon's End i Star Realms. No i mechanicznie obie te gry oceniam wyżej od SW:DBG. W AE mamy większą kontrolę, szczególnie dlatego, że wiemy jakie karty są dostępne do zakupu od początku do końca rozgrywki. W SR jest znacznie mniej mechanik, które sumują się do niegorszej gry.

Ogólnie mam wrażenie, że rzadko mam ciekawą decyzję, większość ruchów jest dość oczywista. Zgadzam się, że "na papierze" gra wygląda znacznie ciekawiej niż jest w rzeczywistości. Wydaje się, że będę miał wiele dylematów w stylu "uderzam w okręt/bazę czy eleminuję z rynku", "idę w moc/$/atak...", "kiedy przełączyć dźwignię z $ na atak" itp. Ogólnie jest ogromny chaos i brak kontroli. Moment, w którym przeciwnikowi zostaje 2HP na bazie, a Ty wyciągasz rękę z 20+atakami... a na rynku nie ma żadnej karty do wyeliminowania...

Wariant z 4 bazami zagrałem dopiero 2 razy i nie mam jeszcze wyrobionego zdania. Miałem nadzieję, że on wprowadzi trochę stabilizacji i możliwości planowania, ale na razie tego nie poczułem. Poczułem za to efekt kuli śnieżnej, gdzie w pierwszych 2 turach udało mi się zanihilować 4 karty i rozpędziłem się do prędkości światła.

Jest nadzieja, że kolejne dodatki będą tę grę nie tylko urozmaicały, ale wprowadzą więcej kontroli i ciekawych wyborów. Ja na pewno będę kupował co wyjdzie na razie, bo synowi się podoba, zna wszystkie postacie i jest bardzo podekscytowany.

[polwac]

Żeby doprecyzować to nie chodzi mi o odczucia z gry, a to jakiego rodzaju grą jest SW DBG. Kaczmar stwierdził, że oczekiwał czegoś bardziej powiedzmy epickiego, a tu taki prosty deckbuilder. No ale to właśnie miała być taka prosta gra co doskonale pokazywała instrukcja zamieszczona odpowiednio wcześniej. I trochę nie rozumiem skąd teraz takie rozczarowanie widoczne w końcowej ocenie. No ale może Kaczmar nie czytał wcześniej instrukcji i żył w przekonaniu, że znajdzie w tej grze więcej epickości.

Spoiler:

Co do samej gry to mechanika działa, chociaż chciałbym mieć więcej różnych kart do wyboru bo takie mam poczucie, że mało różnorodne one są w tym co robią. Pomysł z bazami wzięty z SW LCG działa, pokonywanie/wykupywanie kart z rynku też jest ok, poza tym to standardowy klon Realmsów, taki akuratny do wprowadzania w świat gier fanów Gwiezdnych Wojen. Nic odkrywczego, ale może dodatki wprowadzą coś ciekawego jeszcze. Porównywanie z SW LCG czy SW Przeznaczenie nie ma sensu, bo to zupełnie inny poziom złożoności gier karcianych i budowania decku. Osobiście wolę zagrać w SW DBG niż w Terrors od London, ale to chyba tyle. Taki Star Realms Frontiers za 70 PLN oferuje więcej za mniej. W ogóle rozwój serii Realms pokazuje, że z prostego deckbuildera można dużo dobrego wycisnąć.
Co do konkurencji w postaci Shards od Infinity to nie uważam, że Portal powinien czekać na big boxa. Akurat podstawka i pierwszy dodatek (który jak sami autorzy przyznali jest niezbędny, aby osiągnąć zamierzoną przez nich lekką asymetryczność postaci) to bardzo dobry zestaw, żeby konkurować z SW DBG w bieżącym roku wydawniczym i jeśli cena za Shardsy od Portalu będzie podobna lub niższa to ma to sens. Shardsy jako deckbuilder dla gracza są zdecydowanie lepsze od SW DBG, ale SW DBG ma siłę IP oraz potencjał na dodatki, choćby podobne jak Commander Packi do Star Realms czy małe dodatki jak United, High Alert itd.

Który recenzent ma czas wcześniej czytać instrukcje gier, jak mają taki przemiał, że pewnie ledwo nadążają z tym co na bieżąco do nich przychodzi.

[gregoff]

Czepiacie się

Gra jest o klasę niżej niż Star Realms ale za to mi się lepiej gra bo graficznie i tematycznie mi leży bardziej.

Hero Realms jest dla mnie idealnie zbalansowanym DB. Graficznie o wiele lepiej niż Star Realms a mechanicznie prawie identycznie. Inne tego typu gry to Terrors of London który graficznie miażdży wszystkie gry wcześniejsze ale mechanicznie jest ciut zagmatwany.

Jednak Star Wars ma jeden bardzo fajny aspekt. Mój 10 letni syn ogarnia bez problemu grę i zna temat. Ani Hero ani Star Realms nie podeszły mu a Terrors nawet nie zamierzałem proponować.

Aoens End i Legendary Encounters Alien to inne typy gier mimo podobnej mechaniki więc ciężko porównywać.

[Koklusz]

Wczoraj zagrałem ze swoją siedmioletnią córką w SW:TDB (wytrzymała rozgrywkę na 5 baz!) praktycznie bez pomocy poza wyjaśnianiem efektów specjalnych kart i mam jeszcze jedną uwagę do tej gry.

Uważam, że teksy "zanichiluj", "jeżeli moc jest z tobą" lub "dobierz kartę" mogłyby smiało być zastąpione jakimiś sprytnymi ikonami. Dzięki temu moim zdaniem układ kart by się poprawił i gra z młodszymi byłaby sprawniejsza.

Wczoraj również grając Imperium, wylosowałem bazę, która daje bodajże +1 ataku żołnieżom i pojazdom. O ile karty żołnieży są podpisane jako "zołnież" tak żadna z kart nie ma kategorii "pojazd". Założyłem, że imperialny prom, który ma kategorię "transportowiec" również jest pojazdem, ale czy tak to należy rozpatrywać?

[PytonZCatanu]

Wczoraj również grając Imperium, wylosowałem bazę, która daje bodajże +1 ataku żołnieżom i pojazdom. O ile karty żołnieży są podpisane jako "zołnież" tak żadna z kart nie ma kategorii "pojazd". Założyłem, że imperialny prom, który ma kategorię "transportowiec" również jest pojazdem, ale czy tak to należy rozpatrywać?

1. Nie, są karty podpisane POJAZD
2. Ale tak, na kartach jest parę nieużytecznych oznaczeń, przygotowanych prawdopodobnie pod dodatki.

[arturmarek]

Wczoraj zagrałem ze swoją siedmioletnią córką w SW:TDB (wytrzymała rozgrywkę na 5 baz!) praktycznie bez pomocy poza wyjaśnianiem efektów specjalnych kart i mam jeszcze jedną uwagę do tej gry.

Uważam, że teksy "zanichiluj", "jeżeli moc jest z tobą" lub "dobierz kartę" mogłyby smiało być zastąpione jakimiś sprytnymi ikonami. Dzięki temu moim zdaniem układ kart by się poprawił i gra z młodszymi byłaby sprawniejsza.

Wczoraj również grając Imperium, wylosowałem bazę, która daje bodajże +1 ataku żołnieżom i pojazdom. O ile karty żołnieży są podpisane jako "zołnież" tak żadna z kart nie ma kategorii "pojazd". Założyłem, że imperialny prom, który ma kategorię "transportowiec" również jest pojazdem, ale czy tak to należy rozpatrywać?

Rozgrywkę na 5 baz? To znaczy, że zaczyna się z pięcioma i gra do trzech zbitych (czyli ten standardowy wariant) czy do 5 zbitych baz?

[Koklusz]

Do pięciu zbitych

[NeXuS AlphA]

Wczoraj również grając Imperium, wylosowałem bazę, która daje bodajże +1 ataku żołnieżom i pojazdom. O ile karty żołnieży są podpisane jako "zołnież" tak żadna z kart nie ma kategorii "pojazd". Założyłem, że imperialny prom, który ma kategorię "transportowiec" również jest pojazdem, ale czy tak to należy rozpatrywać?

1. Nie, są karty podpisane POJAZD

Raz grając złapałem sie na to samo. Patrzylem czy w instrukcji są wymienione klasy kart etc. przejrzałem z pol tali galaktyki i nie trafiłem na taka z haslem 'pojazd'. Uznaliśmy zatem ze to blad nazewnictwa. Jednak przy dalszych kolejkach, uzupelniajac rynek okazało sie ze jednak są pojazdy jako klasa karty

[PytonZCatanu]

https://boardgamegeek.com/thread/315410 ... con-coming


Wypatrzyłem ploteczki o dodatku na BGG. Zero konkretów ale czuję zawirowania mocy w 2024 roku

Ps. Pograłbym w jakiś fajne Star Warsy klimacie EP. 1-3. Wątpię jednak, aby ten dodatek tego dotykał.

[PytonZCatanu]

Zakupiłem SW DECKBUILDING GAME 10 miesięcy temu i wczoraj rozegrałem 15 partię. To w moich statystykach świetny wynik. Te 15 partii zrobiłem z 6 różnymi graczami - generalnie każdy z nich grę co najmniej polubił.

Co do balansu: na 15 partii 10 wygrało Imperium, a 5 wygrała Rebelia. Ja osobiście wygrałem 9/15.

Nie wyciągajcie jednak pochopnych wniosków - grałem Rebelią 8 razy i wygrałem 4 razy z nich (czyli aż 4 z 5 zwycięstw są moje).

Wydaję mi się, że można pokusić się o podsumowanie podobne, jak w SW Rebelia i dużym WOP, tzn. ciemną stroną gra się łatwiej i ma bardziej oczywiste ścieżki zwycięstwa, natomiast wraz z doświadczeniem i poznaniem kart otwierają się możliwości dla Rebelii l, które balansują pozorną przewagę przeciwnika.

A jakie są wasze wrażenia?

[pronto_]

U mnie niestety gra po kilku partiach poszła na sell. Bardzo chciałem się polubić z tą grą, zwłaszcza że uwielbiam SW, ale za dużo rzeczy mnie w niej irytowało..

Ogólnie gra nie jest zła, ale za 2 miesiące wychodzi SW: Unlimited, a tam jest więcej miejsca do pokombinowania i strategii

[arian]

Ja grałem dwukrotnie jakiś czas temu, po razie każdą ze stron i nie pamiętam już kto wygrał, ale sama rozgrywka była całkiem przyjemna. Dla mnie to jest ten typ gry, gdzie nie mam ciśnienia ma wygraną, bo i tak, podobnie jak w Star Realms i podobnych, w pojedynczej rozgrywce losowość i nieprzewidywalność może mocno przeważyć szalę, ale sama rozgrywka była na tyle przyjemna, że kompletnie mi to nie przeszkadzało, a turniejowo w to grał nie będę.

Chętnie jeszcze kiedyś zagram, ale temat w takiej grze nie jest dla mnie na tyle kluczowy, żeby miało znaczenie, że to Gwiezdne Wojny, więc po rozgrywce nie miałem ochoty kupować. Nagrałem się już w Hero i Star Realms, w domu jest Terror od London, a jeśli szukam klimatu SW, to mam Przeznaczenie, Rebelię, X-Wing i Imperium Atakuje, więc tę jedną sobie akurat daruję. Ale SW ma szczęście do gier planszowych i deckubuilder nie jest wyjątkiem. Dla mnie jedynym problemem jest to, że temat to trochę za mało, klimat trudno w takim pojedynku zbudować (przeznaczenie też na to cierpi) a mechanicznie nie ma tu nic bardzo unikalnego.

[PytonZCatanu]

Dzięki za wypowiedzi, które niewiele mają wspólnego z tym o co pytałem. Czy ktoś jeszcze nie grał, albo grał dawno 1-2 partie i niewiele pamięta i chciałby się podzielić wrażeniami?

[karmazynowy]

Jestem po 13 partiach, u nas wygrane Rebelii i Imperium mniej więcej się balansują, nie uważam, żeby którakolwiek ze stron była mocniejsza. Wiadomo, jak to w DB z ruchomym rynkiem może zdarzyć się tak, że wybitnie nam karty nie podchodzą ale to raczej rzadkość, chyba do tej pory 1 partia była taka, że czułem się bezradny. Dużą robotę robią bazy, które mają dosyć mocne efekty, często sytuacyjne i czasem ich wybór jest kluczowy w zależności od tego jak układa się rozgrywka, jaką talię budujemy, na jaką strategię gra przeciwnik lub jak wygląda w danym momencie rynek dlatego polecam grać do 4 zniszczonych baz.

[Wroobel]

Może ktoś się orientuje czy są gdzieś na horyzoncie jakieś dodatki do tej gry.
Grę kupiłem w nadziei na dodatki ale widzę że na rynek wchodzi karcianka Star Wars Unlimited TCG i boję się że moja gra już pójdzie do lamusa.
Czy są jeszcze jakiekolwiek szanse na chociaż
jeden dodatek?

[PytonZCatanu]

Tak. Są przecieki na BGG, że gra będzie miała dodatek. Obecnie gra jest w 3 setce, zyskała popularność,. myślę że nie zrezygnują.

BTW
Ciekawy wątek statystyczny z BGG:
https://boardgamegeek.com/thread/324643 ... t-30-games