FLICKBALL, czyli pstrykana piłka nożna
Instrukcja prototypu: http://kawanaplansze.znadplanszy.pl/wp- ... totypu.pdf
Parę lat temu postanowiłem stworzyć prototyp pstrykanej piłki nożnej na bazie gry, przy której za dzieciaka spędzaliśmy na podwórku całe wakacyjne popołudnia . Nie mam pojęcia kto przyniósł koncepcję tej gry na nasze osiedle, ale to było prawdziwe szaleństwo - każdy szukał na dworze niezniszczonych kapsli po piwie i wypełniał je plasteliną, a potem tworzył swoje własne drużyny, projektował koszulki. I rozgrywaliśmy całe osiedlowe mistrzostwa - klubowe, a potem reprezentacyjne. Bawiło się w to ponad 20 osób, rozpisywaliśmy drzewka, umawialiśmy się na mecze na rozrysowanych (pierwotnie kredą, potem farbą) na asfalcie boiskach . Ile to razy mecz przerywał deszcz albo upał, bo topił się asfalt i kapsle przyklejały się do podłoża . Piękne czasy .
Postanowiłem odtworzyć i przelać na papier to co pamiętałem (to było jakieś 25 lat temu ) i dodać trochę swoich zasad do całości. To jest raczej niewydawalny produkt z uwagi na swoje gabaryty, ale może ktoś zdecyduje się zrobić to w domu (ewentualnie rozrysować gdzieś na osiedlu, bo największym problemem jest duża równa powierzchnia). Do prototypu zamówiłem sobie gumową matę i użyłem elementów z YINSHa (fantastycznie się nimi pstryka ), bramkarze i piłka pochodzą z Palca Bożego . Za bramkę robi opakowanie po herbacie.
Nie napisałem chyba najlepszej instrukcji na świecie, jest zdecydowanie za długa i nie mam pojęcia, czy da się w to zagrać beze mnie stojącego nad boiskiem i tłumaczącego zasady . Bo na żywo tłumaczy się to o wiele łatwiej. Ale zawsze można pozmieniać zasady wedle własnego uznania .
Powiem tak - jak macie dzieci, gorąco polecam potratkować to jako wakacyjny projekt, zorganizować jakieś komponenty i spróbować rozegrać kilka meczyków . Od pstrykania ciężkimi wypełnionymi plasteliną kapslami mogą krwawić paluchy (ostre krawędzie), ale zawsze to jakaś opcja . Osobiście zawsze miałem przy tym mnóstwo frajdy. Na pewno da się to uprościć, dopracować i usprawnić (mniejsze boisko i mniej zawodników?), ale to tak naprawdę szkielet projektu.
Pozdrawiam! Jeśli ktoś się podejmie zrobienia własnej wersji i zagrania - dajcie znać czy było warto .
Flickball (mój stary prototyp pstrykanej piłki nożnej)
- warlock
- Posty: 4821
- Rejestracja: 22 wrz 2013, 19:19
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 1142 times
- Been thanked: 2168 times
- Backero
- Posty: 406
- Rejestracja: 31 maja 2015, 21:34
- Lokalizacja: Rzeszów
- Has thanked: 166 times
- Been thanked: 96 times
Re: Flickball (mój stary prototyp pstrykanej piłki nożnej)
Kurde, jestem zaintrygowany Choć chętniej chyba przygotuję taką wersję podwórkową z kapslami jak wspomniałeś i pokażę dzieciakom