Flickball (mój stary prototyp pstrykanej piłki nożnej)

Masz pomysł na grę planszową? Chciałbyś go kiedyś zrealizować? Chcesz się nim podzielić albo pomóc w realizacji jakiegoś pomysłu? Do dzieła!
Awatar użytkownika
warlock
Posty: 4821
Rejestracja: 22 wrz 2013, 19:19
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 1142 times
Been thanked: 2168 times

Flickball (mój stary prototyp pstrykanej piłki nożnej)

Post autor: warlock »

FLICKBALL, czyli pstrykana piłka nożna ;)
Instrukcja prototypu: http://kawanaplansze.znadplanszy.pl/wp- ... totypu.pdf

Parę lat temu postanowiłem stworzyć prototyp pstrykanej piłki nożnej na bazie gry, przy której za dzieciaka spędzaliśmy na podwórku całe wakacyjne popołudnia :). Nie mam pojęcia kto przyniósł koncepcję tej gry na nasze osiedle, ale to było prawdziwe szaleństwo - każdy szukał na dworze niezniszczonych kapsli po piwie i wypełniał je plasteliną, a potem tworzył swoje własne drużyny, projektował koszulki. I rozgrywaliśmy całe osiedlowe mistrzostwa - klubowe, a potem reprezentacyjne. Bawiło się w to ponad 20 osób, rozpisywaliśmy drzewka, umawialiśmy się na mecze na rozrysowanych (pierwotnie kredą, potem farbą) na asfalcie boiskach ;). Ile to razy mecz przerywał deszcz albo upał, bo topił się asfalt i kapsle przyklejały się do podłoża :D. Piękne czasy ;).

Postanowiłem odtworzyć i przelać na papier to co pamiętałem (to było jakieś 25 lat temu :D) i dodać trochę swoich zasad do całości. To jest raczej niewydawalny produkt z uwagi na swoje gabaryty, ale może ktoś zdecyduje się zrobić to w domu (ewentualnie rozrysować gdzieś na osiedlu, bo największym problemem jest duża równa powierzchnia). Do prototypu zamówiłem sobie gumową matę i użyłem elementów z YINSHa (fantastycznie się nimi pstryka ;)), bramkarze i piłka pochodzą z Palca Bożego ;). Za bramkę robi opakowanie po herbacie.

Nie napisałem chyba najlepszej instrukcji na świecie, jest zdecydowanie za długa i nie mam pojęcia, czy da się w to zagrać beze mnie stojącego nad boiskiem i tłumaczącego zasady :D. Bo na żywo tłumaczy się to o wiele łatwiej. Ale zawsze można pozmieniać zasady wedle własnego uznania ;).

Powiem tak - jak macie dzieci, gorąco polecam potratkować to jako wakacyjny projekt, zorganizować jakieś komponenty i spróbować rozegrać kilka meczyków ;). Od pstrykania ciężkimi wypełnionymi plasteliną kapslami mogą krwawić paluchy (ostre krawędzie), ale zawsze to jakaś opcja :D. Osobiście zawsze miałem przy tym mnóstwo frajdy. Na pewno da się to uprościć, dopracować i usprawnić (mniejsze boisko i mniej zawodników?), ale to tak naprawdę szkielet projektu.
Pozdrawiam! Jeśli ktoś się podejmie zrobienia własnej wersji i zagrania - dajcie znać czy było warto ;).

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Backero
Posty: 406
Rejestracja: 31 maja 2015, 21:34
Lokalizacja: Rzeszów
Has thanked: 166 times
Been thanked: 96 times

Re: Flickball (mój stary prototyp pstrykanej piłki nożnej)

Post autor: Backero »

Kurde, jestem zaintrygowany :D Choć chętniej chyba przygotuję taką wersję podwórkową z kapslami jak wspomniałeś i pokażę dzieciakom :D
kolosm
Posty: 341
Rejestracja: 28 lip 2017, 20:27
Lokalizacja: Rybnik
Has thanked: 579 times
Been thanked: 60 times

Re: Flickball (mój stary prototyp pstrykanej piłki nożnej)

Post autor: kolosm »

Sprytna gra i koncepcja, dzięki za podzielenie się pomysłem :)
Aż pokażę dzieciakom + kolegom, może będą chętni ?
ODPOWIEDZ