Np realizacja kontraktu też przybliża do wygranej . Zgadzam się, że taka akcja stylem nie pasuje do tego typu gry ale należy podkreślać, że można ją wykonać max 1 raz per gracz. I generalnie to się powinno rozkładać równomiernie bo jaki ma sens dowalanie ciągle temu samemu ludkowi jeśli już jest rzucony na kolanka? Jeśli komuś to przeszkadza to faktycznie można się umówić, że tego nie robimy w ogóle albo przynajmniej nie w tej samej turze.Fojtu pisze: ↑24 lip 2023, 11:18 Ja to rozważam z punktu widzienie całościowego projektu i jak to pasuje do reszty + potencjalnie balansu. Nijak nie pasuje do reszty mechaniki jeżeli chodzi o poziom interakcji, jakbym chciał takie mechanizmy to bym zagrał w coś całościowo konfrontacyjnego, a nie klasyczne WP euro, gdzie praktycznie świętością gatunku jest niebezpośrednia interakcja. Ostrzegam po prostu innych też trochę, że takie zagranie istnieje i może to trochę popsuć grę osobie, która się nie spodziewa tego po eurowatej grze.
My przy stole gramy dla zabawy (aż głupio się przyznać, no ale wyszło szydło z worka ) ale gramy ostro, żeby wygrać. Jak można kogoś zmiażdżyć przy stole bo się wystawił, to po prostu to robimy, bo przybliża nas to do wygranej.
Darwin's Journey (Simone Luciani, Nestore Mangone)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
- detrytusek
- Posty: 7334
- Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 460 times
- Been thanked: 1108 times
Re: Darwin's Journey (Simone Luciani, Nestore Mangone)
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."
Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera
Wątek sprzedażowy
Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera
Wątek sprzedażowy
-
- Posty: 216
- Rejestracja: 27 lip 2019, 20:51
- Has thanked: 133 times
- Been thanked: 77 times
Re: Darwin's Journey (Simone Luciani, Nestore Mangone)
To raczej częściej jest przy okazji, niż zrobienie tego tylko dlatego, zeby dowalic akurat tej osobie. Coś typu mam jedną znajdźkę, dopakuje sobie drugą. Oho, kolega ma akurat czerwonego ptaka z tej wyspy, wiec najbardziej oplaca mi sie wziac wlasnie to zeby byl troche do tylu. Potem w czasie gry jak ten kolega bedzie miec pecha, to kolejna osoba moze byc w podobnej sytuacji.detrytusek pisze: ↑24 lip 2023, 11:28Np realizacja kontraktu też przybliża do wygranej . Zgadzam się, że taka akcja stylem nie pasuje do tego typu gry ale należy podkreślać, że można ją wykonać max 1 raz per gracz. I generalnie to się powinno rozkładać równomiernie bo jaki ma sens dowalanie ciągle temu samemu ludkowi jeśli już jest rzucony na kolanka? Jeśli komuś to przeszkadza to faktycznie można się umówić, że tego nie robimy w ogóle albo przynajmniej nie w tej samej turze.Fojtu pisze: ↑24 lip 2023, 11:18 Ja to rozważam z punktu widzienie całościowego projektu i jak to pasuje do reszty + potencjalnie balansu. Nijak nie pasuje do reszty mechaniki jeżeli chodzi o poziom interakcji, jakbym chciał takie mechanizmy to bym zagrał w coś całościowo konfrontacyjnego, a nie klasyczne WP euro, gdzie praktycznie świętością gatunku jest niebezpośrednia interakcja. Ostrzegam po prostu innych też trochę, że takie zagranie istnieje i może to trochę popsuć grę osobie, która się nie spodziewa tego po eurowatej grze.
My przy stole gramy dla zabawy (aż głupio się przyznać, no ale wyszło szydło z worka ) ale gramy ostro, żeby wygrać. Jak można kogoś zmiażdżyć przy stole bo się wystawił, to po prostu to robimy, bo przybliża nas to do wygranej.
Jest to szary cel, wiec jest go dosc latwo zrobic i nierzadko zdaza sie, ze takie zagranie wystepuje w pierwszej/drugiej rundzie, a jak juz wyzej sporo osob zaznaczyło, Darwin ma ogromny snowball i brak tych 6$ gdzieś na poczatku moze mocno zadecydowac o tym, jak szybko sie rozpedzisz, nie wspominając o sytuacji gdzie pecha miałeś 2x i stracisz 12$
- detrytusek
- Posty: 7334
- Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 460 times
- Been thanked: 1108 times
Re: Darwin's Journey (Simone Luciani, Nestore Mangone)
No nie wiem czy przy okazji skoro Fojtu pisał, że czekają ze zrealizowaniem celu specjalnie na takie okazje.MichalCh132 pisze: ↑24 lip 2023, 11:54 To raczej częściej jest przy okazji, niż zrobienie tego tylko dlatego, zeby dowalic akurat tej osobie. Coś typu mam jedną znajdźkę, dopakuje sobie drugą. Oho, kolega ma akurat czerwonego ptaka z tej wyspy, wiec najbardziej oplaca mi sie wziac wlasnie to zeby byl troche do tylu. Potem w czasie gry jak ten kolega bedzie miec pecha, to kolejna osoba moze byc w podobnej sytuacji.
Jest to szary cel, wiec jest go dosc latwo zrobic i nierzadko zdaza sie, ze takie zagranie wystepuje w pierwszej/drugiej rundzie, a jak juz wyzej sporo osob zaznaczyło, Darwin ma ogromny snowball i brak tych 6$ gdzieś na poczatku moze mocno zadecydowac o tym, jak szybko sie rozpedzisz, nie wspominając o sytuacji gdzie pecha miałeś 2x i stracisz 12$
Tak przy okazji to gracz, który korzysta z tego celu przed wszystkimi widzi, że może to się tak skończyć. Jego decyzja czy ryzykuje czy czeka na taki moment by być sam na innym torze i wtedy jest bezpieczny.
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."
Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera
Wątek sprzedażowy
Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera
Wątek sprzedażowy
-
- Posty: 3387
- Rejestracja: 10 maja 2014, 14:02
- Has thanked: 559 times
- Been thanked: 1265 times
Re: Darwin's Journey (Simone Luciani, Nestore Mangone)
Chodzi o to, że bardzo często jest sytuacja, że ktoś ma gatunek "do zawiezienia". Ten cel/nagrodę konkretnie opłaca się odpalać najbardziej na poczatku tury (oczywiście są wyjątki), kiedy wiesz, że go od razu dowozisz i jest bezpieczny. Wtedy często patrzysz komu możesz przy okazji zaszkodzić i to robisz. Niekoniecznie bo tak planowałeś, tylko dlatego, że tak wyszło. Dlatego Michał pisze, że to jest przy okazji.detrytusek pisze: ↑24 lip 2023, 12:29No nie wiem czy przy okazji skoro Fojtu pisał, że czekają ze zrealizowaniem celu specjalnie na takie okazje.MichalCh132 pisze: ↑24 lip 2023, 11:54 To raczej częściej jest przy okazji, niż zrobienie tego tylko dlatego, zeby dowalic akurat tej osobie. Coś typu mam jedną znajdźkę, dopakuje sobie drugą. Oho, kolega ma akurat czerwonego ptaka z tej wyspy, wiec najbardziej oplaca mi sie wziac wlasnie to zeby byl troche do tylu. Potem w czasie gry jak ten kolega bedzie miec pecha, to kolejna osoba moze byc w podobnej sytuacji.
Jest to szary cel, wiec jest go dosc latwo zrobic i nierzadko zdaza sie, ze takie zagranie wystepuje w pierwszej/drugiej rundzie, a jak juz wyzej sporo osob zaznaczyło, Darwin ma ogromny snowball i brak tych 6$ gdzieś na poczatku moze mocno zadecydowac o tym, jak szybko sie rozpedzisz, nie wspominając o sytuacji gdzie pecha miałeś 2x i stracisz 12$
Tak przy okazji to gracz, który korzysta z tego celu przed wszystkimi widzi, że może to się tak skończyć. Jego decyzja czy ryzykuje czy czeka na taki moment by być sam na innym torze i wtedy jest bezpieczny.
Ogólnie chyba każdy powiedział co chciał powiedzieć. U nas będzie pewnie home rule, bo pasuje mi to do reszty gry jak pięść do nosa, dzielę się tylko przemyśleniami po 5 grach.
- Namurenai
- Posty: 568
- Rejestracja: 03 sty 2017, 12:17
- Lokalizacja: Warszawa (Mokotów)
- Has thanked: 379 times
- Been thanked: 219 times
Re: Darwin's Journey (Simone Luciani, Nestore Mangone)
Czepialstwo alert :Fojtu pisze: ↑24 lip 2023, 10:08 Jak już poruszyłeś temat celów, to ja poruszę jeden element, który mnie w tej grze strasznie swędzi - dowolny okaz z wyspy jako nagroda. Ta nagroda najczęściej sprowadza się do negatywnej interakcji - biorę tym gatunek, który ma mój przeciwnik i dostarczam do muzeum zanim on może to zrobić. Dla mnie to trochę nie pasuje do reszty gry, taka bezpośrednia negatywna interakcja.
To co opisałeś, to nie jest bezpośrednia interakcja, tylko "klasyczna" pośrednia (przeciwnik traci możliwość wykonania pewnej akcji, ale nie zmieniłeś jest "obecnego stanu", bo nie kradniesz zdobytego przez niego gatunku).
-
- Posty: 3387
- Rejestracja: 10 maja 2014, 14:02
- Has thanked: 559 times
- Been thanked: 1265 times
Re: Darwin's Journey (Simone Luciani, Nestore Mangone)
Czysto semantycznie oczywiście masz rację.Namurenai pisze: ↑24 lip 2023, 15:03Czepialstwo alert :Fojtu pisze: ↑24 lip 2023, 10:08 Jak już poruszyłeś temat celów, to ja poruszę jeden element, który mnie w tej grze strasznie swędzi - dowolny okaz z wyspy jako nagroda. Ta nagroda najczęściej sprowadza się do negatywnej interakcji - biorę tym gatunek, który ma mój przeciwnik i dostarczam do muzeum zanim on może to zrobić. Dla mnie to trochę nie pasuje do reszty gry, taka bezpośrednia negatywna interakcja.
To co opisałeś, to nie jest bezpośrednia interakcja, tylko "klasyczna" pośrednia (przeciwnik traci możliwość wykonania pewnej akcji, ale nie zmieniłeś jest "obecnego stanu", bo nie kradniesz zdobytego przez niego gatunku).
Inaczej trochę jeżeli nazwiesz zasobem "gatunek w posiadaniu, który nie jest w muzeum" - wtedy te interakcja jest bardziej negatywna z definicji. Ja na to tak patrzę, bo to w zasadzie są mocno inne zasoby, mają mocno inny potencjał.
Można na to patrzeć w ten sposób, ale ogólnie gra jest zaprojektowana tak, że nie można komuś wziąć gatunku i go odebrać zanim on będzie mógł to zrobić poza sytuacją kiedy ma więcej workerów lub zmienia się kolejność. Tutaj dostajesz prosty sposób na zrobienie czegoś poza normalnym tempem gry, kradnąc ten "gatunek w posiadaniu, który nie jest w muzeum" sprzed nosa. Ja po tym zagraniu czuję się jakbym kogoś okradł - uderzam bezpośrednio w konkretnego gracza tym ruchem i pogarszam jego stan zasobów.
Ostatnio zmieniony 24 lip 2023, 15:25 przez Fojtu, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Darwin's Journey (Simone Luciani, Nestore Mangone)
Krótkie wcięcie do tematu:
Zagrane, pierwszy raz bez dodatku: 217 vs 180
Przez całą gre tylko raz przez przeciwnika użyty specjalny kafelek, specjalne bez lup.
Rozłożenie zgodne z instrukcją na podstawowe.
Grałem bez specjalnego spięcia, przeciwnik długo się zastanawiał więc mi dwa jasne pełne umilały.
Wielkie oczekiwania do pozycji, lekkie rozczarowanie. Monety na styk więc wszystko z planem, pełna realizacja bez zaskoczenia na końcu że na coś nie starczyło.
Na zakończeniu zabrakło "co mógłbym zrobić lepiej" co daje chęci do kolejnej partii.
Chciałem zdetronizować tiletum - nie udało się.
Ostatnia nadzieja w dodatku.
Edyta: od połowy czułem że wygram, na plus że plan w którym przeszkodził mi przeciwnik mogłem odtworzyć inną kombinacją akcji - co lubię, kiedy odkrywam lepsze pomysły. Gra zostaje, mogę polecić ale nie podpiszę pod pełna odpowiedzialnością finansową jak pod tiletum.
Zagrane, pierwszy raz bez dodatku: 217 vs 180
Przez całą gre tylko raz przez przeciwnika użyty specjalny kafelek, specjalne bez lup.
Rozłożenie zgodne z instrukcją na podstawowe.
Grałem bez specjalnego spięcia, przeciwnik długo się zastanawiał więc mi dwa jasne pełne umilały.
Wielkie oczekiwania do pozycji, lekkie rozczarowanie. Monety na styk więc wszystko z planem, pełna realizacja bez zaskoczenia na końcu że na coś nie starczyło.
Na zakończeniu zabrakło "co mógłbym zrobić lepiej" co daje chęci do kolejnej partii.
Chciałem zdetronizować tiletum - nie udało się.
Ostatnia nadzieja w dodatku.
Edyta: od połowy czułem że wygram, na plus że plan w którym przeszkodził mi przeciwnik mogłem odtworzyć inną kombinacją akcji - co lubię, kiedy odkrywam lepsze pomysły. Gra zostaje, mogę polecić ale nie podpiszę pod pełna odpowiedzialnością finansową jak pod tiletum.
Sucharzysta
-
- Posty: 1433
- Rejestracja: 29 wrz 2018, 20:27
- Lokalizacja: Szczecin/Tanowo
- Has thanked: 96 times
- Been thanked: 320 times
Re: Darwin's Journey (Simone Luciani, Nestore Mangone)
Ja jestem po dwóch pierwszych partiach z dodatkiem na dwie ręce, zabrałem się za testowanie scenariuszy na początek wybrałem 4ty, dla wymagających, aby sprawdzić jak bardzo można tą grę utrudnić i skrócić kołderkę, no i można tak bardzo że sumaryczny wynik obu rąk był niższy niż jednej w samą podstawkę z żywym przeciwnikiem. Od razu zagrałem kolejną partię w ustawieniu numer 3, wyniki już dużo sensowniejsze, natomiast widzę że raczej dodatek na szczęście skraca kołderkę idealnie pod wymiar dla mnie, głównie chyba dzięki karom za opóźnienia i bardziej wymagającemu układowi wyspy. Karty przygód są bardzo fajnie rozwiązane, większa różnorodność kafelków celów i fioletowe pieczęcie czasu są super.
-
- Posty: 1433
- Rejestracja: 29 wrz 2018, 20:27
- Lokalizacja: Szczecin/Tanowo
- Has thanked: 96 times
- Been thanked: 320 times
Re: Darwin's Journey (Simone Luciani, Nestore Mangone)
Po kolejnej partii z losowym układem kafelków naszło mnie takie spostrzeżenie. Co sądzicie o tym aby przy setupie dobierać po 2 kafelki akcji specjalnych za 4,5 i 6 monet, a neutralne soczewki ustawiać na 4kach?
- detrytusek
- Posty: 7334
- Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 460 times
- Been thanked: 1108 times
Re: Darwin's Journey (Simone Luciani, Nestore Mangone)
Wcześniej pisałem, że dziwię się brakowi wymogu sortowania ich od najtańszych. Dobieranie zawsze po 2 z danej grupy wydaje mi się jednak przesadą. Nic nie stoi na przeszkodzie by grać na samych 6-tkach np.
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."
Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera
Wątek sprzedażowy
Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera
Wątek sprzedażowy
-
- Posty: 2231
- Rejestracja: 18 sty 2008, 10:24
- Lokalizacja: Zabrze
- Has thanked: 258 times
- Been thanked: 409 times
- Kontakt:
Re: Darwin's Journey (Simone Luciani, Nestore Mangone)
Zagrałem na dwie osoby i choć troszkę kosztowało mnie , nie tyle przebrnięcie przez instrukcję , co zwizualizowanie sobie tego wszystkiego w głowie , to z pomocą gameplaya Gandalfa i Barolka (dzięki Panowie i szacun) jakoś się udało.
Pierwsze wrażenia pozytywne , przyjemna gra , fajny poziom móżdżenia.
Obawiałem się rzeźni , bo ponoć brak kasy doskwiera , ale jakoś nie odczułem tego zbytnio , da się pokombinować dzięki różnym manewrom oskrzydlającym
Ciekaw jestem gry na 3 i 4 osoby , pewnie niedługo moja ciekawość zostanie zaspokojona.
Kuli po tej pierwszej partii nie stwierdziłem
Muszę więcej pograć ...
Coż , Włosi rządzą łapię się ma tym raz po raz ...
Pierwsze wrażenia pozytywne , przyjemna gra , fajny poziom móżdżenia.
Obawiałem się rzeźni , bo ponoć brak kasy doskwiera , ale jakoś nie odczułem tego zbytnio , da się pokombinować dzięki różnym manewrom oskrzydlającym
Ciekaw jestem gry na 3 i 4 osoby , pewnie niedługo moja ciekawość zostanie zaspokojona.
Kuli po tej pierwszej partii nie stwierdziłem
Muszę więcej pograć ...
Coż , Włosi rządzą łapię się ma tym raz po raz ...
Always look on the bright side of life
- konradstpn
- Posty: 870
- Rejestracja: 22 sie 2017, 12:11
- Has thanked: 203 times
- Been thanked: 305 times
Re: Darwin's Journey (Simone Luciani, Nestore Mangone)
Zagrałem 4 godzinną (włącznie z tłumaczeniem zasad) partię 4 osobową. Całkiem przyjemny system zarządzania i szkolenia swoich robotników. Reszta już była i to w lepszym wydaniu. Mnogość bardzo luźno powiązanych ze sobą minigierek daje złudne poczucie głębi rozgrywki. Mam wrażenie, że Newton, który nie jest jakoś wybitnie zwartą grą na tle WD wypada zdecydowanie lepiej. Tor książek zdaje się być obligatoryjny i wokół niego ogniskuje się rozgrywka, cała reszta jest jakby przy okazji. Najbardziej irytowało mnie przypadkowe spełnianie celów pokazujących się w kolejnej rundzie, co dawało praktycznie za darmochę mocnego boosta pierwszym graczom.
Z włoskich barw zdecydowanie chętniej zagram w GAH/Lorenzo/Tiletum. Wyprawa Darwina miała być petardą, ale gdzieś po drodze zamoczyło lont.
Z włoskich barw zdecydowanie chętniej zagram w GAH/Lorenzo/Tiletum. Wyprawa Darwina miała być petardą, ale gdzieś po drodze zamoczyło lont.
Gram, więc jestem.
Re: Darwin's Journey (Simone Luciani, Nestore Mangone)
Po 5 partiach zdecydowanie mogę zaprzeczyć, że tor książek jest obligatoryjny. Oczywiście trzeba trochę w niego zainwestować, ale chyba tylko w 1 partii w pełni zapełniliśmy muzeum. Najczęściej każda książka daje 4-5 pz. Ważniejsze jest punktowanie co rundę na torze HMS Beagle. A co do kontraktów, to jest to strategia trzeciej kategorii. Można brać, ale książki i HMS są ważniejsze. Nie bez powodu za wzięcie celu jest jeszcze +2$konradstpn pisze: ↑05 sie 2023, 10:37 Zagrałem 4 godzinną (włącznie z tłumaczeniem zasad) partię 4 osobową. Całkiem przyjemny system zarządzania i szkolenia swoich robotników. Reszta już była i to w lepszym wydaniu. Mnogość bardzo luźno powiązanych ze sobą minigierek daje złudne poczucie głębi rozgrywki. Mam wrażenie, że Newton, który nie jest jakoś wybitnie zwartą grą na tle WD wypada zdecydowanie lepiej. Tor książek zdaje się być obligatoryjny i wokół niego ogniskuje się rozgrywka, cała reszta jest jakby przy okazji. Najbardziej irytowało mnie przypadkowe spełnianie celów pokazujących się w kolejnej rundzie, co dawało praktycznie za darmochę mocnego boosta pierwszym graczom.
Z włoskich barw zdecydowanie chętniej zagram w GAH/Lorenzo/Tiletum. Wyprawa Darwina miała być petardą, ale gdzieś po drodze zamoczyło lont.
- detrytusek
- Posty: 7334
- Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 460 times
- Been thanked: 1108 times
Re: Darwin's Journey (Simone Luciani, Nestore Mangone)
Tor książek nie jest obligiem szczególnie na 2 graczy. Jak jeden mocno w niego pójdzie, a drugi nie, to sam nie podbije współczynnika w kosmos.
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."
Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera
Wątek sprzedażowy
Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera
Wątek sprzedażowy
- konradstpn
- Posty: 870
- Rejestracja: 22 sie 2017, 12:11
- Has thanked: 203 times
- Been thanked: 305 times
Re: Darwin's Journey (Simone Luciani, Nestore Mangone)
Owszem misje HMS dają potencjalnie dużo punktów, ale z automatu wymuszają intensywne poruszanie się statkiem co kurczy nam akcje tak potrzebne do spełnienia samego HMS. W innym wypadku zrealizowany cel zostanie mocno ociosany z punktów. No chyba, że wskoczy Ci cel (najlepiej przypadkowo) i aktywujesz nim zdolność max -2 PZ kary za opóźnienia w rejsie.XLR8 pisze: ↑05 sie 2023, 11:35Po 5 partiach zdecydowanie mogę zaprzeczyć, że tor książek jest obligatoryjny. Oczywiście trzeba trochę w niego zainwestować, ale chyba tylko w 1 partii w pełni zapełniliśmy muzeum. Najczęściej każda książka daje 4-5 pz. Ważniejsze jest punktowanie co rundę na torze HMS Beagle. A co do kontraktów, to jest to strategia trzeciej kategorii. Można brać, ale książki i HMS są ważniejsze. Nie bez powodu za wzięcie celu jest jeszcze +2$Spoiler:
Gram, więc jestem.
- detrytusek
- Posty: 7334
- Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 460 times
- Been thanked: 1108 times
Re: Darwin's Journey (Simone Luciani, Nestore Mangone)
I to jest właśnie taka gra, żeby robić coś przy okazji. Pierwsze 3 miejsca HMS nie są jakoś bardzo daleko i spokojnie przy okazji swoim statkiem się dopłynie. A to -2 to o ile pamiętam odnosi się do każdej strefy, a nie sumy.
Do tego nie zapominaj, że poruszanie statkiem odblokowuje Ci nowych podróżników, którymi dodatkowo mocniej punktujesz albo masz większe korzyści.
Do tego nie zapominaj, że poruszanie statkiem odblokowuje Ci nowych podróżników, którymi dodatkowo mocniej punktujesz albo masz większe korzyści.
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."
Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera
Wątek sprzedażowy
Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera
Wątek sprzedażowy
-
- Posty: 2231
- Rejestracja: 18 sty 2008, 10:24
- Lokalizacja: Zabrze
- Has thanked: 258 times
- Been thanked: 409 times
- Kontakt:
Re: Darwin's Journey (Simone Luciani, Nestore Mangone)
Zagrałem po raz kolejny na 2 osoby , tym razem z innym przeciwnikiem i pierwsze słowo , które ciśnie się na usta po grze to : przyjemna.
Nie jestem w stanie stwierdzić czy coś tu jest zepsute czy jest kula.
Po prostu gra sie bardzo przyjemnie i tyle póki co
Fajna łamigłówka do rozwiązania co rundę , zastanawiam się mocno nad zakupem ...
Mam wrażenie , że podstawka jest mocno regrywalna , jak sobie pomyślę o tym milionie dodatków , ło matko ale dojonko
Nie jestem w stanie stwierdzić czy coś tu jest zepsute czy jest kula.
Po prostu gra sie bardzo przyjemnie i tyle póki co
Fajna łamigłówka do rozwiązania co rundę , zastanawiam się mocno nad zakupem ...
Mam wrażenie , że podstawka jest mocno regrywalna , jak sobie pomyślę o tym milionie dodatków , ło matko ale dojonko
Always look on the bright side of life
- detrytusek
- Posty: 7334
- Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 460 times
- Been thanked: 1108 times
Re: Darwin's Journey (Simone Luciani, Nestore Mangone)
Wiesz co przeglądałem te małe dodatki i w sumie nie zdecydowałem się na żaden. Natomiast duży jak najbardziej polecam.wajwa pisze: ↑08 sie 2023, 15:37 Zagrałem po raz kolejny na 2 osoby , tym razem z innym przeciwnikiem i pierwsze słowo , które ciśnie się na usta po grze to : przyjemna.
Nie jestem w stanie stwierdzić czy coś tu jest zepsute czy jest kula.
Po prostu gra sie bardzo przyjemnie i tyle póki co
Fajna łamigłówka do rozwiązania co rundę , zastanawiam się mocno nad zakupem ...
Mam wrażenie , że podstawka jest mocno regrywalna , jak sobie pomyślę o tym milionie dodatków , ło matko ale dojonko
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."
Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera
Wątek sprzedażowy
Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera
Wątek sprzedażowy
-
- Posty: 1433
- Rejestracja: 29 wrz 2018, 20:27
- Lokalizacja: Szczecin/Tanowo
- Has thanked: 96 times
- Been thanked: 320 times
Re: Darwin's Journey (Simone Luciani, Nestore Mangone)
Great ship jest fajny i scenariusze jednak dodają trochę dodatkowego urozmaicenia, gdzie w podstawce szczególnie w punktowaniach na koniec rundy i kafelkach celów jest dosyć ubogo. Dodatek ziemia ognista jest dobry, raz cofnąłem się do podstawki i najbardziej boli mnie w niej ile idzie zrobić, głównie chyba dzięki namiotom dającym szybko wystawić znaczki. Z dodatkiem ziemia ognista poziom tego ile idzie zrobić w partii jest idealny i wychodzi tak na oko 80% w porównaniu do podstawki gdzie do pełni szczęścia brakowało mi jednej pieczęci czy jednego celu już nie pamiętam. Nie chcę już grać w gołą podstawkę, a wrzucenie nowych graczy na grę z dodatkiem od razu jest sporym wyzwaniem co ostatnio przetestowałem. Polecam również akcje specjalne po 2 kafelki za 4/5/6 monet i neutralne na 4kach. To jest taki homerule/kontrolowany setup który na razie mam zamiar stosować, a reszta kompletnie losowa. Zagrałem 3 partie z układem ze scenariuszy i jakoś do mnie nie przemawiają za bardzo.
- animal8111
- Posty: 44
- Rejestracja: 24 paź 2017, 21:10
- Has thanked: 7 times
- Been thanked: 2 times
Re: Darwin's Journey (Simone Luciani, Nestore Mangone)
Panowie, wie ktoś może czy są jakieś istotne różnice dla których warto byłoby kupić niemiecką wersję gry (skellig games) zamiast tej od Portalu?
Re: Darwin's Journey (Simone Luciani, Nestore Mangone)
Mam pytanie czy jest sens kupować małe dodatki na stronie Portalu (scenariusze, piraci, robotnik Darwin, Towarzysze Zwierzęcy, Port Falmouth - reszta jest juz niedostepna) ? Czy one coś w ogóle wnoszą do gry? Czy np. Skoro gra się podoba to dokupić samą Ziemię Ognistą (bo jak rozumiem to taki must have)?
- Nilis
- Posty: 649
- Rejestracja: 26 mar 2020, 13:35
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 246 times
- Been thanked: 372 times
Re: Darwin's Journey (Simone Luciani, Nestore Mangone)
Zdecydowanie ziemię ognistą. Resztę odpuść, szkoda kasy.Achesa pisze: ↑14 wrz 2023, 10:58 Mam pytanie czy jest sens kupować małe dodatki na stronie Portalu (scenariusze, piraci, robotnik Darwin, Towarzysze Zwierzęcy, Port Falmouth - reszta jest juz niedostepna) ? Czy one coś w ogóle wnoszą do gry? Czy np. Skoro gra się podoba to dokupić samą Ziemię Ognistą (bo jak rozumiem to taki must have)?
Osobiście często bardziej wolę pograć z ludźmi w planszówki, niż słuchać, co wydaje im się, że mają do powiedzenia. feniks_ciapek
Re: Darwin's Journey (Simone Luciani, Nestore Mangone)
Z dostępnych Scenariusze dają bardzo dużą różnorodność przy setupie ze wzgledu na dodatkowe kafle akcji, nagród i misji.
Ziemian Ognista z tego co widziałem trochę zmienia grę i przy nieogranej podstawce nie mam potrzeby jej dokupowania.
Ziemian Ognista z tego co widziałem trochę zmienia grę i przy nieogranej podstawce nie mam potrzeby jej dokupowania.
Ostatnio zmieniony 14 wrz 2023, 11:59 przez Mrukar, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 1433
- Rejestracja: 29 wrz 2018, 20:27
- Lokalizacja: Szczecin/Tanowo
- Has thanked: 96 times
- Been thanked: 320 times
Re: Darwin's Journey (Simone Luciani, Nestore Mangone)
Jest sens jeszcze scenariusze (akurat nie dla scenariuszy) i wielki statek. Natomiast faktycznie ziemia ognista jest must havem, głównie z tego powodu że mapa podstawowa zbyt ułatwia grę i idzie zrobić wszystko, chyba że ktoś to lubi ja nie.