Ark Nova (Mathias Wigge)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
arturmarek
Posty: 1478
Rejestracja: 31 paź 2017, 08:05
Has thanked: 256 times
Been thanked: 716 times

Re: Ark Nova (Mathias Wigge)

Post autor: arturmarek »

Zagrałem już ok. 30 partii z żoną, ostatnie 5 z dodatkiem. Dodatkowo, zagrałem ok. 20 partii na BGA. Ciągle mam mieszane uczucia do tej gry i nie mogę do końca zrozumieć jej fenomenu.

1. Zaczynając od elementu, który najbardziej mi przeszkadza. Wymagania. Wiele kart ma wymagania i, z jednej strony, daje to fajne możliwości kombinowania i optymalizacji. Jednak wymaga to bardzo dużego skupienia, bo w możemy o czymś zapomnieć, zagrać w złej kolejności itp. i zostajemy w czarnej D. Ale wymagania na kartach to nie jedyne wymagania. Mamy jeszcze wymaganie posiadania ulepszonej karty, żeby coś zrobić; wymagania posiadania pracowników, żeby wykonać akcje stowarzyszenia; wymaganie posiadania karty akcji na danej pozycji; wymaganie posiadania wybiegu itd....
2. Reguły, jak na grę opartą na kartach są skomplikowane. Mamy 5 różnych akcji i każda działa trochę inaczej, dodatkowo każdą z tych akcji mamy w 10 różnych wariantach (5 poziomów i ulepszenie), 4 różne tory (ochrona, bilety, reputacja, kawa), no i setki kart trzech rodzajów z, bardzo często, skomplikowanym działaniem.
3. To zawsze drażliwy temat. Może to nasza meta, ale mam wrażenie, że niektóre karty są bardzo OP. Kilka przykładów: Orły, sponsor pozwalajacy brać drugi bonus z mapy, sponsor dający zielone punkty za mikroskopy.
4. Gra się bardzo przyjemnie i to nie jest tak, że mnie ktoś zmuszał do tych parudziesięciu rozgrywek. Gra ma przyjemny przebieg.
5. Dodatek oceniam pozytywnie. Zwierzęta wodne są OK - to jest element, którego każdy się spodziewał widząc, że dodatek będzie miał tytuł "aquatic"; minusem jest rozwodnienie talii. Nieźle sobie z tym poradzono zdolnością fali. Z tym, że ta fala dokłada trochę upierdliwej obsługi i zmienia siłę kart z podstawki, bo teraz też łatwiej uzbierać dużą liczbę konkretnej ikony itp. Pomysł z nowym uniwersytetem jest ciekawy, ale nie specjalnie zmienia rozgrywkę. Nowa ikonografia i elementy upiększajace są dla mnie neutralne. Chyba największy wpływa na rozgrywkę mają nowe karty akcji. Ten system losowego doboru i draftu nie jest zbyt elegancki, ale to w sumie cecha całej gry, więc się dobrze wpisuje w resztę. Mam jednak wrazenie, że karty akcji są nierówne i mogą tworzyć naprawdę przegięte kombinacje. Miałbym chyba większe zaufanie do nowych kart akcji gdyby od razu były w zestawach, tak, żeby jakoś się balansowały.

Przy okazji, co sądzicie o przewadze pierwszego gracza? Mówię głównie o rozgrywce 2-osobowej, bo tak grałem niemal wszystkie rozgrywki? Chociaż w więcej graczy chyba problem jest podobny. Ja mam wrażenie, że ten jeden bilet zupełnie nie rekompensuje tury w plecy. Większość rozgrywek rozstrzyga się w ostatniej turze, tzn. gdyby przegrany miał dodatkową turę to by odwrócił wynik.
gogovsky
Posty: 2210
Rejestracja: 25 sty 2018, 23:48
Has thanked: 464 times
Been thanked: 511 times

Re: Ark Nova (Mathias Wigge)

Post autor: gogovsky »

Zasada końca gry mogli by być jak w TTA żeby kazdy miał tyle samo tur.
Firma Rebel niech się zajmie wydaniem gry Domek, bo tylko do tego się nadaje.
Fojtu
Posty: 3379
Rejestracja: 10 maja 2014, 14:02
Has thanked: 557 times
Been thanked: 1263 times

Re: Ark Nova (Mathias Wigge)

Post autor: Fojtu »

Dla mnie końcówka to najgorszy element gry. Zdecydowanie bardziej bym wolał, jakby gra po prostu była wyścigiem do przecięcia + równa liczba tur. Tak to przy wyrównanych grach jest zabawa w dziwne celowanie w bycie tuż przed przecięciem i potem jak najsilniejsza tura zamykająca. Średnio mnie to bawi.

No i dla mnie tak jak TTA to jest gierka tylko do grania na kompie. Na BGA wszystko mamy ładnie zliczone, a na żywo to ogarnianie tych wszystkich pierdół do dla mnie kopanie się z koniem.
Awatar użytkownika
Nilis
Posty: 637
Rejestracja: 26 mar 2020, 13:35
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 243 times
Been thanked: 355 times

Re: Ark Nova (Mathias Wigge)

Post autor: Nilis »

arturmarek pisze: 21 gru 2023, 16:43 Zagrałem już ok. 30 partii z żoną, ostatnie 5 z dodatkiem. Dodatkowo, zagrałem ok. 20 partii na BGA. Ciągle mam mieszane uczucia do tej gry i nie mogę do końca zrozumieć jej fenomenu.
Zwierzątka i Zoo. Uważam że gdyby ta gra miała temat Skymines nie była by tak wysoko na BGG i popularna na Świecie.
Osobiście często bardziej wolę pograć z ludźmi w planszówki, niż słuchać, co wydaje im się, że mają do powiedzenia. feniks_ciapek
Awatar użytkownika
Irka
Posty: 539
Rejestracja: 23 wrz 2022, 01:27
Has thanked: 504 times
Been thanked: 272 times

Re: Ark Nova (Mathias Wigge)

Post autor: Irka »

Nilis pisze: 21 gru 2023, 19:33
arturmarek pisze: 21 gru 2023, 16:43 Zagrałem już ok. 30 partii z żoną, ostatnie 5 z dodatkiem. Dodatkowo, zagrałem ok. 20 partii na BGA. Ciągle mam mieszane uczucia do tej gry i nie mogę do końca zrozumieć jej fenomenu.
Zwierzątka i Zoo. Uważam że gdyby ta gra miała temat Skymines nie była by tak wysoko na BGG i popularna na Świecie.
Terraformacja Marsa ma temat Skymines, a jest tak wysoko na BGG i popularna na świecie jak Ark Nova :)
Awatar użytkownika
Nilis
Posty: 637
Rejestracja: 26 mar 2020, 13:35
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 243 times
Been thanked: 355 times

Re: Ark Nova (Mathias Wigge)

Post autor: Nilis »

Irka pisze: 21 gru 2023, 20:02
Nilis pisze: 21 gru 2023, 19:33
arturmarek pisze: 21 gru 2023, 16:43 Zagrałem już ok. 30 partii z żoną, ostatnie 5 z dodatkiem. Dodatkowo, zagrałem ok. 20 partii na BGA. Ciągle mam mieszane uczucia do tej gry i nie mogę do końca zrozumieć jej fenomenu.
Zwierzątka i Zoo. Uważam że gdyby ta gra miała temat Skymines nie była by tak wysoko na BGG i popularna na Świecie.
Terraformacja Marsa ma temat Skymines, a jest tak wysoko na BGG i popularna na świecie jak Ark Nova :)
Ktoś mnie ostatnio tutaj na forum pouczył że takie gry jak podwodne miasta, terraformacja czy Ark Nova to są totalnie inne gry i nie ma co ich porównywać :D no i zgadzam się z tym.

Ja mówię że zostawiamy wszystkie mechaniki i zasady Ark Novy wraz z odpalaniem końca gry a jedynie budowy wybiegów w ZOO i zapełniania ich zwierzakami zastępujemy budową różnych fabryk/laboratoriów i zapełniamy je pracownikami/naukowcami czy jakoś tak. Zmieniamy temat, zostawiamy całą resztę.
Osobiście często bardziej wolę pograć z ludźmi w planszówki, niż słuchać, co wydaje im się, że mają do powiedzenia. feniks_ciapek
Awatar użytkownika
Irka
Posty: 539
Rejestracja: 23 wrz 2022, 01:27
Has thanked: 504 times
Been thanked: 272 times

Re: Ark Nova (Mathias Wigge)

Post autor: Irka »

Teraz rozumiem.
Ale chyba zgadzamy się co do tego, że oba tematy (zwierzątka i kosmos) są chwytliwe? (podobnie jak kilka innych)
Mozna znaleźć chyba liczne przykłady gier ze zwierzątkami i kosmosem, które nie zaskoczyły?
Innymi słowy: chwytliwy temat nie wystarczy do sukcesu gry. Musi byc połączony z dobrą mechaniką.
Awatar użytkownika
bogas
Posty: 2790
Rejestracja: 29 paź 2006, 00:17
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Has thanked: 350 times
Been thanked: 630 times

Re: Ark Nova (Mathias Wigge)

Post autor: bogas »

Do tego jak napisał arturmarek, Ark Nova nie jest prostą grą i trzeba ogarniać kilka rzeczy na raz. Temat Zoo i zwierząt w wielu miejscach dobrze, a nawet bardzo dobrze współgra z zasadami i raczej każdy ogarnia kontynenty, co to ptaki, gady, drapieżniki czy roślinożercy. Jeśli by zmienić temat na np. kosmos to poziom abstrakcji wystrzeliłby w... kosmos. Nie do ogarnięcia.
Awatar użytkownika
itsthisguyagain
Posty: 491
Rejestracja: 04 lut 2020, 22:27
Has thanked: 218 times
Been thanked: 345 times

Re: Ark Nova (Mathias Wigge)

Post autor: itsthisguyagain »

Nilis pisze: 21 gru 2023, 20:14 Ktoś mnie ostatnio tutaj na forum pouczył że takie gry jak podwodne miasta, terraformacja czy Ark Nova to są totalnie inne gry i nie ma co ich porównywać :D no i zgadzam się z tym.
A ja się z tym nie zgadzam. Podwodne Miasta i Ark Nova to są klony Terraformacji Marsa. Nawet w instrukcji podwodnych są do tego aluzje w formie żartu. Przy okazji wydawania podwodne i Ark nova były hypowane jako Terraformacja killer (jak niedawno Ziemia)

Karciane silniczki, mielenie surowców, grind punktów zwycięstwa z minimalną interacją (inb4 wyścig po elementy z wystawki to nie jest interakcja).
sasquach
Posty: 1830
Rejestracja: 29 cze 2016, 00:59
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 934 times
Been thanked: 586 times

Re: Ark Nova (Mathias Wigge)

Post autor: sasquach »

Nilis pisze: 21 gru 2023, 19:33
arturmarek pisze: 21 gru 2023, 16:43 Zagrałem już ok. 30 partii z żoną, ostatnie 5 z dodatkiem. Dodatkowo, zagrałem ok. 20 partii na BGA. Ciągle mam mieszane uczucia do tej gry i nie mogę do końca zrozumieć jej fenomenu.
Zwierzątka i Zoo. Uważam że gdyby ta gra miała temat Skymines nie była by tak wysoko na BGG i popularna na Świecie.
Ech... i znów to samo. A nie możecie po prostu zaakceptować, że dla części graczy to po prostu dobra gra? Czy zawsze musi być jakieś drugie dno?

Swoją drogą jak ktoś rozegrał 50 partii w daną grę to chyba znaczy, że jest całkiem niezłe. Mi by było szkoda czasu na coś co mi się średnio podoba
Awatar użytkownika
miker
Posty: 696
Rejestracja: 03 maja 2019, 16:55
Has thanked: 535 times
Been thanked: 423 times

Re: Ark Nova (Mathias Wigge)

Post autor: miker »

sasquach pisze: 21 gru 2023, 22:34 Ech... i znów to samo. A nie możecie po prostu zaakceptować, że dla części graczy to po prostu dobra gra? Czy zawsze musi być jakieś drugie dno?

Swoją drogą jak ktoś rozegrał 50 partii w daną grę to chyba znaczy, że jest całkiem niezłe. Mi by było szkoda czasu na coś co mi się średnio podoba
Dokładnie :) ja w temacie Terraformacji nie piszę, że nie działa bez Preludium i generalnie jest za długa w stosunku do tego co oferuje… Zostawiam ten temat fanboyom, aby mogli nieść się dalej zachwytem ;)

Ark Nova to gra, w którą zawsze chętnie zagram. Bo „zwierzątka” przecież… :lol:
Awatar użytkownika
PytonZCatanu
Posty: 4514
Rejestracja: 23 mar 2017, 13:53
Has thanked: 1669 times
Been thanked: 2092 times

Re: Ark Nova (Mathias Wigge)

Post autor: PytonZCatanu »

arturmarek pisze: 21 gru 2023, 16:43 Zagrałem już ok. 30 partii z żoną, ostatnie 5 z dodatkiem. Dodatkowo, zagrałem ok. 20 partii na BGA. Ciągle mam mieszane uczucia do tej gry i nie mogę do końca zrozumieć jej fenomenu.
Przyznam, że nie mogę trochę zrozumieć.

Mówisz, że nie możesz zrozumieć fenomenu gry, a chwilę wcześniej przyznajesz się do 50 partii 😁
Kal-El83
Posty: 1139
Rejestracja: 03 sty 2015, 17:28
Lokalizacja: Kołobrzeg
Has thanked: 240 times
Been thanked: 122 times

Re: Ark Nova (Mathias Wigge)

Post autor: Kal-El83 »

W podwodne nie grałem, w terraformacje kilka razy (miałem sprzedałem), ale to Ark Nova totalnie mnie kupiła. Właśnie planowanie szczegółów planu i pilnowanie właściwej kolejki akcji dają mi dużo frajdy. Przeważnie jak przegrywam, to dokładnie wiem co zawaliłem. Tylko raz (póki co i to na bga) ktoś mnie ograł tak, że nie miałem podejścia. Wszystko przeciwnikowi podchodziło a ja coś skiepściłem na początku i baj baj :)
Niegdyś Azazelek, narodzony na nowo jako Kal-El83 ;)
Awatar użytkownika
Seraphic_Seal
Posty: 831
Rejestracja: 28 lis 2021, 20:44
Has thanked: 288 times
Been thanked: 192 times

Re: Ark Nova (Mathias Wigge)

Post autor: Seraphic_Seal »

Grę bardzo polubiłem od pierwszej partii. Chyba mniej niż 5 zagrałem stacjonarnie, potem przerzuciłem się na BGA. Wpadło jakieś 30 partii w bardzo krótkim czasie i myślałem, że mi starczy. Po małej przerwie wróciłem i dalej od czasu do czasu zagram. 40 partii w taką długą grę to jak na mnie kosmicznie dobry wynik, zazwyczaj skaczę z kwiatka na kwiatek xdd czy to moja ulubiona gra? Nie. Czy jest idealna? Nie. Ale to niesamowicie solidny tytuł.
itsthisguyagain pisze: 21 gru 2023, 21:46
Nilis pisze: 21 gru 2023, 20:14 Ktoś mnie ostatnio tutaj na forum pouczył że takie gry jak podwodne miasta, terraformacja czy Ark Nova to są totalnie inne gry i nie ma co ich porównywać :D no i zgadzam się z tym.
A ja się z tym nie zgadzam. Podwodne Miasta i Ark Nova to są klony Terraformacji Marsa.
Jak dla mnie AN to nie tyle klon, co lepsza, młodsza siostra TM. Mimo, że rozumiem fenomen TM, który AN zresztą powieliła to osobiście nigdy TM do mnie nie przemówiła. Brzydkie to, o wiele za długie względem tego co oferuje, nudnawy pasjans. A jaki to, przynajmniej według mnie, fenomen? Idealne wpasowanie się w pewną niszę na rynku - bardzo zaawansowanej gry rodzinnej / bardzo prostej gry dla już bardziej zaawansowanych graczy. Cenowo też wypadają bardzo dobrze, zwłaszcza TM. Zwłaszcza przez to pierwsze oba te tytuły zapewne królują. Wysokie miejsce w rankingach bgg itp w zasadzie koreluje z po prostu dużą ilością głosów, co w tej kategorii łatwo uzyskać.
Nilis pisze: 21 gru 2023, 19:33
arturmarek pisze: 21 gru 2023, 16:43 Zagrałem już ok. 30 partii z żoną, ostatnie 5 z dodatkiem. Dodatkowo, zagrałem ok. 20 partii na BGA. Ciągle mam mieszane uczucia do tej gry i nie mogę do końca zrozumieć jej fenomenu.
Zwierzątka i Zoo. Uważam że gdyby ta gra miała temat Skymines nie była by tak wysoko na BGG i popularna na Świecie.
Temat może i banalny, ale swego czasu strasznie brakowało mi dobrej gry w takiej tematyce. Może nie jest to do końca to, czego wtedy szukałem (chciałem czegoś bardziej zbliżonego do serii Zoo Tycoon), ale i tak mega mi to siadło.
bogas pisze: 21 gru 2023, 21:26 Do tego jak napisał arturmarek, Ark Nova nie jest prostą grą i trzeba ogarniać kilka rzeczy na raz. Temat Zoo i zwierząt w wielu miejscach dobrze, a nawet bardzo dobrze współgra z zasadami i raczej każdy ogarnia kontynenty, co to ptaki, gady, drapieżniki czy roślinożercy. Jeśli by zmienić temat na np. kosmos to poziom abstrakcji wystrzeliłby w... kosmos. Nie do ogarnięcia.
No nie jest może mechanicznie banalna, ale od kiedy tego typu rzeczy to obiektywna wada gry?
Fojtu pisze: 21 gru 2023, 17:48 Dla mnie końcówka to najgorszy element gry. Zdecydowanie bardziej bym wolał, jakby gra po prostu była wyścigiem do przecięcia + równa liczba tur.
Oj tak, też zdecydowanie za tym nie przepadam. Jak większość rozgrywki to dla mnie fajna mieszanka sielskiego zagrywania zwierzątek i lekkiej siłowni dla mózgu budując plan na następne rundy, tak ta sama końcówka już zupełnie zabija we mnie radość xdd w tej końcowej części gry, jeśli to nie my jesteśmy na przedzie i za chwilę wywołamy koniec gry, to niestety często praktycznie nie potrafię przewidzieć, na ile tur jeszcze mogę sobie kalkulować mój plan. Zazwyczaj jest ich za mało xdd nie czuje natomiast konieczności równej ilości tur - gra jest długa, a w dodatku czasami występują dość martwe tury - słaba akcja sponsorów za kasę, byle wywołać przerwę itp.
arturmarek pisze: 21 gru 2023, 16:43 3. To zawsze drażliwy temat. Może to nasza meta, ale mam wrażenie, że niektóre karty są bardzo OP. Kilka przykładów: Orły, sponsor pozwalajacy brać drugi bonus z mapy, sponsor dający zielone punkty za mikroskopy.
Niestety, ze względu na wspomniany powyżej wyścig zbrojeń w ostatniej turze to orzeł jest zawsze rozchwytywany. Scenariusz idealny - ustawić się na 99 punktów, ktoś inny przekracza 100. Ty zagrywasz zwierzęta, w tym właśnie orła, a potem inną dokoksaną akcję. Bardzo mocne z pewnością są też słonie i nosorożce, ale to już spora inwestycja. Czy jakiś sponsor jest op? No nie wiem. Osobiście bardzo wysoko cenie tych sponsorów, którzy pozwalają wspierać podstawowe projekty z jednym mniej wymaganym symbolem. Co do zielonych punktów za mikroskopy - nie wiem którą dokładnie masz na myśli.
A) dostań natychmaist do 3 punktów zielonych za mikroskopy - dość ciekawy opener (<=25 biletów). Ale zazwyczaj będzie wymagać pójścia w pierwszych turach w uniwersytety zamiast zoo partnerskie/projekty, więc coś za coś. Za to super opcja na zdobycie pierwszego ulepszenia karty
B) Zielony punkt za każdy zagrany od chwili zagrania tej karty mikroskop. Myk jest taki, że wymaga 4 mikroskopów, żeby tę kartę wyłożyć. Zagrywając tego sponsora zdobywasz piąty mikroskop, czyli najwyższy warunek projketu ochrony, jest to już też bardzo blisko maksymalnego bonusu za cel początkowy czy efekty końcowe z innych kart sponsorów. A później zagrywasz już mikroskopy tylko i wyłącznie dla tego zielonego punktu wartego tyle, co zwierze na 3 bilety. Nie widziałem specjalnie przypadków, żeby to faktycznie jakoś bardzo dużo punktów dało, ale słabe nie jest.
arturmarek pisze: 21 gru 2023, 16:43 Zagrałem już ok. 30 partii z żoną, ostatnie 5 z dodatkiem. Dodatkowo, zagrałem ok. 20 partii na BGA. Ciągle mam mieszane uczucia do tej gry i nie mogę do końca zrozumieć jej fenomenu.
50 partii, ile to będzie? 70-100 godzin? Czyli albo bardzo mocno kochasz żonę, że się tak do tego zmuszasz, albo nieświadomie bardzo dobrze doświadczyłeś jej fenomenu xdd
arturmarek pisze: 21 gru 2023, 16:43 Przy okazji, co sądzicie o przewadze pierwszego gracza? Mówię głównie o rozgrywce 2-osobowej, bo tak grałem niemal wszystkie rozgrywki? Chociaż w więcej graczy chyba problem jest podobny. Ja mam wrażenie, że ten jeden bilet zupełnie nie rekompensuje tury w plecy. Większość rozgrywek rozstrzyga się w ostatniej turze, tzn. gdyby przegrany miał dodatkową turę to by odwrócił wynik.
Nie zauważyłem chyba, żeby pierwszy grać miał jakąś szczególną przewagę. To jest długa gra, na którą składa się mnóstwo nierównych tur. Czasami 3 tury jednego gracza wniosą o wieeele więcej, niż 5 innego. Ten bilet natomiast czasami przydaje się do czego innego - żeby w początkowej fazie gry szło wykrozystać te wredne efekty zwierząt. Nie zdziwiłbym się, gdyby właśnie po to wprowadzono do gry te różne pozycje początkowe.
Na forum wchodzę głównie 7-15:30 w dni robocze.
Osoby odpowiedzialne za produkcję i dystrybucję monopoly w 2024r. powinny być osądzone za zbrodnie wojenne. 90 minut bezdecyzyjnego rzucania 2k6.
Awatar użytkownika
bogas
Posty: 2790
Rejestracja: 29 paź 2006, 00:17
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Has thanked: 350 times
Been thanked: 630 times

Re: Ark Nova (Mathias Wigge)

Post autor: bogas »

Seraphic_Seal pisze: 22 gru 2023, 08:33
bogas pisze: 21 gru 2023, 21:26 Do tego jak napisał arturmarek, Ark Nova nie jest prostą grą i trzeba ogarniać kilka rzeczy na raz. Temat Zoo i zwierząt w wielu miejscach dobrze, a nawet bardzo dobrze współgra z zasadami i raczej każdy ogarnia kontynenty, co to ptaki, gady, drapieżniki czy roślinożercy. Jeśli by zmienić temat na np. kosmos to poziom abstrakcji wystrzeliłby w... kosmos. Nie do ogarnięcia.
No nie jest może mechanicznie banalna, ale od kiedy tego typu rzeczy to obiektywna wada gry?
A, w którym miejscu stwierdzam, że to wada gry? :shock:
Awatar użytkownika
Seraphic_Seal
Posty: 831
Rejestracja: 28 lis 2021, 20:44
Has thanked: 288 times
Been thanked: 192 times

Re: Ark Nova (Mathias Wigge)

Post autor: Seraphic_Seal »

bogas pisze: 22 gru 2023, 08:39
Seraphic_Seal pisze: 22 gru 2023, 08:33
bogas pisze: 21 gru 2023, 21:26 Do tego jak napisał arturmarek, Ark Nova nie jest prostą grą i trzeba ogarniać kilka rzeczy na raz. Temat Zoo i zwierząt w wielu miejscach dobrze, a nawet bardzo dobrze współgra z zasadami i raczej każdy ogarnia kontynenty, co to ptaki, gady, drapieżniki czy roślinożercy. Jeśli by zmienić temat na np. kosmos to poziom abstrakcji wystrzeliłby w... kosmos. Nie do ogarnięcia.
No nie jest może mechanicznie banalna, ale od kiedy tego typu rzeczy to obiektywna wada gry?
A, w którym miejscu stwierdzam, że to wada gry? :shock:

Użytkownik, do którego się odwoływałeś tak to określił, do tego było to nawiazanie
Ostatnio zmieniony 22 gru 2023, 10:39 przez Seraphic_Seal, łącznie zmieniany 1 raz.
Na forum wchodzę głównie 7-15:30 w dni robocze.
Osoby odpowiedzialne za produkcję i dystrybucję monopoly w 2024r. powinny być osądzone za zbrodnie wojenne. 90 minut bezdecyzyjnego rzucania 2k6.
Awatar użytkownika
ave.crux
Posty: 1593
Rejestracja: 20 maja 2021, 08:34
Lokalizacja: Piekary Śląskie
Has thanked: 722 times
Been thanked: 1078 times

Re: Ark Nova (Mathias Wigge)

Post autor: ave.crux »

arturmarek pisze: 21 gru 2023, 16:43 Zagrałem już ok. 30 partii z żoną, ostatnie 5 z dodatkiem. Dodatkowo, zagrałem ok. 20 partii na BGA. Ciągle mam mieszane uczucia do tej gry i nie mogę do końca zrozumieć jej fenomenu.
~50 partii z tego ok. 10 na BGA, 5 z dodatkiem. Uwielbiam AN.
arturmarek pisze: 21 gru 2023, 16:43
Spoiler:
Jest to w sumie cecha wielu gier, gdzie zagranie danych rzeczy w odpowiedniej kolejności przyniesie lepsze efekty niż w innej. Przykładem może być chociażby brzdęk, w którym jeżeli najpierw użyjesz -3 brzdęk, a następna karta będzie miała +2 brzdęk to już nie będzie tak kolorowo. Wymagania to mechanizm balansujący karty, które są lepsze. Druga sprawa to w dodatku jest karta punktowania końcowego wymagająca określonej liczby wymagań do otrzymania pkt ochrony, nawet ostatnio na nią grałem i było to też coś nowego, gdzie szukałem czasem dziwnych kart z wieloma wymaganiami.
arturmarek pisze: 21 gru 2023, 16:43
Spoiler:
Jest też opis na każdej z kart oraz fenomenalny glosariusz i karta ikon. My mieliśmy problemy głównie z buchtowaniem.
arturmarek pisze: 21 gru 2023, 16:43
Spoiler:
Też tak myślałem, ale już tyle przemyśleń zostało zweryfikowanych przez rozgrywki, że na ten moment stwierdzam, że najbardziej optymalne jest zagrywanie kart, które się ze sobą łączą i pchają twoje cele do przodu. Jedna silna karta raczej nie przechyla szali zwycięstwa na czyjąś korzyść.
arturmarek pisze: 21 gru 2023, 16:43 Przy okazji, co sądzicie o przewadze pierwszego gracza? Mówię głównie o rozgrywce 2-osobowej, bo tak grałem niemal wszystkie rozgrywki? Chociaż w więcej graczy chyba problem jest podobny. Ja mam wrażenie, że ten jeden bilet zupełnie nie rekompensuje tury w plecy. Większość rozgrywek rozstrzyga się w ostatniej turze, tzn. gdyby przegrany miał dodatkową turę to by odwrócił wynik.
Nie uświadczyłem żadnej różnicy w tym kto jest pierwszym graczem, zwłaszcza, że gra ma nieregularną liczbę tur i oprócz żetonów 2x są karty pozwalające zagrać dodatkową kartę, samo ulepszenie budowy/sponsorów/stowarzyszenia/zwierząt pozwala ci zagrywać bardziej efektywnie i szybciej rzeczy pomijając przy sponsorach/zwierzętach akcję pobrania z wystawki. Stowarzyszenie możesz robić kilka razy, budować możesz kilka budowli, zagrywać kilka zwierząt czy kilku sponsorów w ramach jednej akcji.
Fojtu pisze: 21 gru 2023, 17:48 Dla mnie końcówka to najgorszy element gry. Zdecydowanie bardziej bym wolał, jakby gra po prostu była wyścigiem do przecięcia + równa liczba tur. Tak to przy wyrównanych grach jest zabawa w dziwne celowanie w bycie tuż przed przecięciem i potem jak najsilniejsza tura zamykająca. Średnio mnie to bawi.
Dla mnie jest dobrze tak jak jest, akcje i tak są w tej grze nieregularne jak pisałem wyżej, a w celowanie na tuż przed przecięciem w wyrównanej grze imho więcej daje przeciwnikowi niż osobie, która myśli o jakiejś super ostatecznej akcji. Miałem wiele sytuacji, w których ktoś cyrklował na super wynik, a ja wiedząc, że "skończy w tej turze" już śrubowałem wynik w moich akcjach bardziej niż on. Kończyło się na tym, że brak zakończenia gry powodował dodatkową dla mnie turę, która mnie ustawiała na zwycięzce. Sam tak celowałem parę razy, ale się z tego wyleczyłem, bo robiłem sobie więcej szkód niż pożytku, zwłaszcza, że nie wiemy co przeciwnik ma na ręce.
Nic na siłę, wszystko młotkiem. Wieczne narzekanie obrzydza radość grania.
bestea
Posty: 17
Rejestracja: 04 cze 2020, 08:45
Has thanked: 3 times
Been thanked: 9 times

Re: Ark Nova (Mathias Wigge)

Post autor: bestea »

Trochę mnie rozbawiło wasze narzekanie na zakończenie gry. Ta gra to wyścig. Chodzi tu żeby grę skończyć jak najszybciej. I owszem odpowiedni moment zagrania ostatniej swojej tury moze dodac kilka punktow więcej niż zrobienie tego na pałę, ale z moich doświadczeń z gry wynika że i tak się to opłaca, bo inni gracze też by chcieli się 'ustawić' a tak zostawiłeś im tylko 1 turę i koniec. Bardzo czesto miałem tak, że im brakowało jeszcze jednej czy dwóch tur i załamywali ręce że kończą z niskim wynikiem. Wystarczy po prostu w Ark Novę być szybkim a będziesz wygrywać. 🙂
wajwa
Posty: 2223
Rejestracja: 18 sty 2008, 10:24
Lokalizacja: Zabrze
Has thanked: 252 times
Been thanked: 396 times
Kontakt:

Re: Ark Nova (Mathias Wigge)

Post autor: wajwa »

Heh, ciągle te porównania, co lepsze, co było pierwsze :lol:
Jak chętnie siadasz do gry to znaczy, że fajna, jak nie to odpuść i zagraj w coś innego.
Jeżeli chodzi o trójkąt TM- PM- AN to wszystkie te gry są dla mnie fajne, wyrastają z podobnego pnia że tak powiem :wink: i w każdą chętnie zagram.
Powiem szczerze nie chce mi się porównywać i oceniać każdej, zwyczajnie po ludzku najchętniej siadam do Podwodnych i Arka, Terraformację sprzedałem, ale jak ktoś na stół wyciągnie to bez problemu zagram.
A jeśli chodzi o Arka, bo to przecież temat tej gry :wink: to może łatwiej o przychylność dla tej gry jak się określi jasno i z kim i w ilu :wink: w to grać.
W domu gram głównie z żoną we dwójkę, na więcej osób trochę szkoda czasu i nie chce mi się za każdym razem nowym tłumaczyć, bo chwilę to trwa :wink:
Na więcej osób gram po prostu po sieci...
Always look on the bright side of life
bdm
Posty: 580
Rejestracja: 18 mar 2019, 13:41
Has thanked: 382 times
Been thanked: 63 times

Re: Ark Nova (Mathias Wigge)

Post autor: bdm »

Grałem tylko w TM spośród tych trzech. PM straszą mnie planszą i generalnie gra jest mega brzydka, nieczytelna. Ark Nova z kolei przeraża mnie swoją wielkością. Jeśli te gry są faktycznie do siebie podobne to na mojej półce wystarczy mi tylko TM, która jest w trójce ulubionych gier.
Awatar użytkownika
Rigidigi
Posty: 704
Rejestracja: 14 gru 2015, 16:31
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Has thanked: 92 times
Been thanked: 93 times

Re: Ark Nova (Mathias Wigge)

Post autor: Rigidigi »

Ja już kiedyś wypowiedziałem się w kwestii Arko Novej.
Dla mnie to czysta "1" w skali ocen na BGG.

Dodatek oczywiście nie zmienił tej oceny. Bardzo nie podobają mi się zastosowane mechaniki w tej grze. Mówicie, że to wyścig, ale co to za wyścig skoro nie jesteś w stanie ocenić na jakiej jesteś pozycji?
Nadal bardzo dużo zależy od otwarcia gry i generalnie bardzo łatwo określić po kilku rundach, kto raczej wygra i kto na pewno przegra.
Piszecie wyścig.. ale co to za wyścig skoro możesz pierwszy dojechać do mety i przegrać..?
Co to za gra, gdzie budujesz coś przez 3h i na koniec masz -18pkt

Ok, gra jest ładna, przyciąga wzrok, robi wrażenie (no może poza pieniędzmi), ale dla mnie to tylko cukierek z ładnym sreberkiem, ale z gorzką czekoladką w środku. To jest jedyna gra, jaką grałem w życiu która normalnie mnie wkur...ia podczas rozgrywki. Nie tego szukam w planszówkach. Porównujecie tę grę do Terraformacji Marsa i Podwodnych Miast. Przy obu tych tytułach się świetnie bawię, czy wygrywam, czy nie. Ark Nova tego mi nie daje.

Nigdy nie sądziłem, że gra może tak bardzo nie przypasować. Ark Novej się niestety udało.
Awatar użytkownika
arturmarek
Posty: 1478
Rejestracja: 31 paź 2017, 08:05
Has thanked: 256 times
Been thanked: 716 times

Re: Ark Nova (Mathias Wigge)

Post autor: arturmarek »

PytonZCatanu pisze: 22 gru 2023, 01:40
Spoiler:
Przyznam, że nie mogę trochę zrozumieć.

Mówisz, że nie możesz zrozumieć fenomenu gry, a chwilę wcześniej przyznajesz się do 50 partii 😁
Nie rozumienie fenomenu, a uwielbianie gry nie jest jednoznaczne. Gra mi się bardzo przyjemnie i się nie zmuszam. Jednak muszę przyznać, że sam raczej bym już nie proponował, to żona bardzo często wybiera Zoo jak decydujemy się w coś zagrać. Dla mnie fenomenem jest to, że tak skomplikowana mechanicznie gra jest "niemal Wingspanem" i możną ją znaleźć na półkach pomiędzy Eurobusinessem, a Wsiąść do Pociągu.

Dla mnie Terraformacja, Podwodne Miasta i Ark Nova to zupełnie różne gry. Wiadomo, mają częsci wspólne i jedna może komuś "zastąpić" drugą. Terraformacja ma banalnie proste reguły, działanie kart mamy opisane na kartach i są bardzo proste; reguły punktowania może nie są najprostsze, ale poza tym grę się tłumaczy 5min i można grać. Podwodne Miasta zupełnie nie mają dla mnie podobnego feelingu jak Terraformacja czy Ark nowa, bo tam mamy z góry określoną liczbę tur.

Ogólnie to nie chcę wyjść na hejtera Ark Novy, bo sam gram sporo i lubię tę grę.
Awatar użytkownika
bogas
Posty: 2790
Rejestracja: 29 paź 2006, 00:17
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Has thanked: 350 times
Been thanked: 630 times

Re: Ark Nova (Mathias Wigge)

Post autor: bogas »

Rigidigi pisze: 22 gru 2023, 12:53 Co to za gra, gdzie budujesz coś przez 3h i na koniec masz -18pkt
:lol: Zrobiło mi to dzień. Też bym dał "1" :P
Awatar użytkownika
miker
Posty: 696
Rejestracja: 03 maja 2019, 16:55
Has thanked: 535 times
Been thanked: 423 times

Re: Ark Nova (Mathias Wigge)

Post autor: miker »

Rigidigi pisze: 22 gru 2023, 12:53 Ja już kiedyś wypowiedziałem się w kwestii Arko Novej.
Dla mnie to czysta "1" w skali ocen na BGG.
Dodatek oczywiście nie zmienił tej oceny.
I OK, o gustach się nie dyskutuje.
Rigidigi pisze: 22 gru 2023, 12:53 Bardzo nie podobają mi się zastosowane mechaniki w tej grze. Mówicie, że to wyścig, ale co to za wyścig skoro nie jesteś w stanie ocenić na jakiej jesteś pozycji?
Piszecie wyścig.. ale co to za wyścig skoro możesz pierwszy dojechać do mety i przegrać..?
To nie jest wyścig w czystym tego słowa znaczeniu. Jeśli widzisz, że przeciwnicy są sporo za Tobą, to ma sens jak najszybsze wywołanie końca gry. W tym sensie to jest wyścig. Ale jak przeciwnicy są blisko, to trzeba umieć rozegrać końcówkę.
Rigidigi pisze: 22 gru 2023, 12:53 Nadal bardzo dużo zależy od otwarcia gry i generalnie bardzo łatwo określić po kilku rundach, kto raczej wygra i kto na pewno przegra.
Bzdura. Po prostu bezdura. Wiele razy zdarzało się, że żona mi odjeżdżała jak szalona, ale albo nagła zmiana w dociągu kart, albo moje ogranie, albo cholera wie co jeszcze, sprawiało, że potrafiłem wygrać. Choć nikt i nic nie wskazałby mojej wygranej w połowie gry. Nie mówiąc o otwarciu czy kilku pierwszych rundach. Nawet widząc swoje karty i problemy, zastanawiałem się ile przegram, zamiast myślenia, czy mogę wygrać.
Rigidigi pisze: 22 gru 2023, 12:53 Co to za gra, gdzie budujesz coś przez 3h i na koniec masz -18pkt
I co z tego? Czy wartość punktowa zmienia cokolwiek poza rozstrzygnięciem tego kto wygrał? Czy jakbyś miał 0, a zwycięzca 4 punkty, to byłoby super? Albo 1456 do 10745? Co to za argument w ogóle „-18”?
Z drugiej strony współczuję uzyskania -18, bo trzeba się naprawdę postarać, aby taki wynik wyhaczyć albo mieć fantastycznie ogranych przeciwników, czego z całego serca życzę.
Awatar użytkownika
bogas
Posty: 2790
Rejestracja: 29 paź 2006, 00:17
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Has thanked: 350 times
Been thanked: 630 times

Re: Ark Nova (Mathias Wigge)

Post autor: bogas »

arturmarek pisze: 22 gru 2023, 13:05 Dla mnie fenomenem jest to, że tak skomplikowana mechanicznie gra jest "niemal Wingspanem" i możną ją znaleźć na półkach pomiędzy Eurobusinessem, a Wsiąść do Pociągu.
:?: Nie za bardzo czaję. Że niby idziesz do Lidla po Crocsy z przeceny i obok leży Ark Nova? Że w co drugim polskim gospodarstwie domowym Ark Nova stoi na półce, bo była w gazetce z biedry? Skąd ten wniosek i te dane?
ODPOWIEDZ