ISS Vanguard (M. Oracz, K. Piskorski, P. Samborski, M. Świerkot)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
- badirama
- Posty: 70
- Rejestracja: 25 lut 2023, 03:21
- Lokalizacja: Olsztyn
- Has thanked: 48 times
- Been thanked: 40 times
Re: ISS Vanguard (M. Oracz, K. Piskorski, P. Samborski, M. Świerkot)
Oczarowanie zostało, ale zostało przebite przez inne tytuły. Po prostu pojawiła się bardzo mocna konkurencja, pykłem w TMB na chwile i wsiąkłem, zacieram rączki na burncycle a ISS potrzebuje BARDZO dużo miejsca, które pojawi się u mnie na zimę. Nie wiem czy tez tak macie, ale ja uwielbiam grać w 2-3 planszowki na raz
Jeśli miałbym tyko ISS to zapewne pykałbym do upadłego.
A do tego na półce czekają na ponowne zagranie:
Jeśli miałbym tyko ISS to zapewne pykałbym do upadłego.
A do tego na półce czekają na ponowne zagranie:
Re: ISS Vanguard (M. Oracz, K. Piskorski, P. Samborski, M. Świerkot)
Przeszedłem kampanię już w sumie dawno temu, a chyba nie opisałem wrażeń, więc mogę podsumować:
- na początku bardzo fajny klimat "star trekowy", nowa planeta, jakaś jej ukryta historia, możliwe zagrożenia, jednak z czasem trochę mi się przejadło, prawdopodobnie dlatego że planety przestały być wyjątkowe w porównaniu do tych pierwszych, a fabuła miała tylko parę twistów, z których w paru nie czułem odpowiedniej wagi co do wydarzeń które się działy, ale voiceover z aplikacji, wykonianie i ogólna fabuła raczej na plus - ale za mało tekstów, dużo za mało
- mechanika kostek / kart jest spoko, ale jak na tyle grania już trochę traci, szczególnie nie podobało mi się, że obrywanie ranami, szczególnie na początku misji zbyt utrudnia życie, a w innym przypadku gra umie być zbyt łatwa
- ogólnie mam wrażenie że gra jest zbyt łatwa z punktu widzenia kampanii, umiem sobie wyobrazić że byłaby za trudno przy bardzo dużym rushowaniu do końca gry - ja się starałem tylko trochę przyśpieszyć koniec, nie odkrywałem wszystkich planet, a i tak czułem się w miarę bezpiecznie, bardzo duży problem tempa jako całości
Żeby naprawdę wysoko postawić tą grę, to musieliby w tych nowych dodatkach: 1) wymusić tempo na graczu lub stworzyć bardziej linearną kampanię 2) dodać więcej wstawek fabularnych, szczególnie z voicoverem, bo to robiło robotę, ale dużo rzeczy miało niewykorzystany potencjał 3) sprawić by system ran nie był trochę taką śnieżną kulą, którą jak jej się nie powstrzyma na początku to już umie się zrobić kłopotliwa
W sumie mam trochę wrażenie, że dobrze gierkom Awakenów by sprawiło pójście bardziej w stronę takiego
Aeon Trespass: Odyssey albo nawet Oathsworn, bo zazwyczaj mają problem z dwoma rzeczami: 1) nieco zbyt słaba bazowa mechanika 2) utrzymanie tempa i poziomu trudności kampanii jako całości, niezależnie czy mówię o ISS Vanguard, Tainted Grail czy Etherfields
- na początku bardzo fajny klimat "star trekowy", nowa planeta, jakaś jej ukryta historia, możliwe zagrożenia, jednak z czasem trochę mi się przejadło, prawdopodobnie dlatego że planety przestały być wyjątkowe w porównaniu do tych pierwszych, a fabuła miała tylko parę twistów, z których w paru nie czułem odpowiedniej wagi co do wydarzeń które się działy, ale voiceover z aplikacji, wykonianie i ogólna fabuła raczej na plus - ale za mało tekstów, dużo za mało
- mechanika kostek / kart jest spoko, ale jak na tyle grania już trochę traci, szczególnie nie podobało mi się, że obrywanie ranami, szczególnie na początku misji zbyt utrudnia życie, a w innym przypadku gra umie być zbyt łatwa
- ogólnie mam wrażenie że gra jest zbyt łatwa z punktu widzenia kampanii, umiem sobie wyobrazić że byłaby za trudno przy bardzo dużym rushowaniu do końca gry - ja się starałem tylko trochę przyśpieszyć koniec, nie odkrywałem wszystkich planet, a i tak czułem się w miarę bezpiecznie, bardzo duży problem tempa jako całości
Żeby naprawdę wysoko postawić tą grę, to musieliby w tych nowych dodatkach: 1) wymusić tempo na graczu lub stworzyć bardziej linearną kampanię 2) dodać więcej wstawek fabularnych, szczególnie z voicoverem, bo to robiło robotę, ale dużo rzeczy miało niewykorzystany potencjał 3) sprawić by system ran nie był trochę taką śnieżną kulą, którą jak jej się nie powstrzyma na początku to już umie się zrobić kłopotliwa
W sumie mam trochę wrażenie, że dobrze gierkom Awakenów by sprawiło pójście bardziej w stronę takiego
Aeon Trespass: Odyssey albo nawet Oathsworn, bo zazwyczaj mają problem z dwoma rzeczami: 1) nieco zbyt słaba bazowa mechanika 2) utrzymanie tempa i poziomu trudności kampanii jako całości, niezależnie czy mówię o ISS Vanguard, Tainted Grail czy Etherfields
Osoby z Wrocławia zapraszam do wrocławskiej grupy facebookowej zrzeszającej miłośników gier strategicznych i wojennych
-
- Posty: 27
- Rejestracja: 31 lip 2016, 12:24
- Lokalizacja: Słupsk
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 1 time
Re: ISS Vanguard (M. Oracz, K. Piskorski, P. Samborski, M. Świerkot)
Może to trywialne parafrazować klasyka... ale mimo wszystko, kupić albo nie kupić; oto jest pytanie...
Re: ISS Vanguard (M. Oracz, K. Piskorski, P. Samborski, M. Świerkot)
Ja kupiłem po recenzji Gambia. Generalnie to podoba mi się tematyka eksploracji kosmosu ale miałem wątpliwości co do samej mechaniki (powtarzalność, rutyna). Opinia Gambia ostatecznie przechyliła szalę. W sumie to jedyna gra w swoim rodzaju. Gracze komputerowi dostali w tym roku Starfield, a gracze planszówkowi ISS VanguardPapaSzlumpf pisze: ↑11 wrz 2023, 00:26 Może to trywialne parafrazować klasyka... ale mimo wszystko, kupić albo nie kupić; oto jest pytanie...
-
- Posty: 124
- Rejestracja: 08 lip 2023, 12:31
- Has thanked: 5 times
- Been thanked: 19 times
Re: ISS Vanguard (M. Oracz, K. Piskorski, P. Samborski, M. Świerkot)
Ja czekam na swój egzemplarz po polsku, nawet specjalnie pokończyłam wszystkie inne kampanie, by mieć czas tylko na nią jak przyjdzie... Ostatnio obiecywali wysyłkę w październiku, więc do tego czasu mam chwilę na kobyłki jednostrzałowe, jak Nemesis czy Wielki Mur. Jak kampania wchodzi to jakoś na dłuższe posiedzenia wybieramy scenariusze.
Zastanawiam się, czy nie dokupić tych Personal Files, czy to naprawdę daje tak dużo frajdy? I czy czasowo coś to dokłada zauważalnie?
Zastanawiam się, czy nie dokupić tych Personal Files, czy to naprawdę daje tak dużo frajdy? I czy czasowo coś to dokłada zauważalnie?
- japanczyk
- Moderator
- Posty: 11134
- Rejestracja: 26 gru 2018, 08:19
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3388 times
- Been thanked: 3286 times
Re: ISS Vanguard (M. Oracz, K. Piskorski, P. Samborski, M. Świerkot)
Polecam, robi roboteFretkaFantastyczna pisze: ↑11 wrz 2023, 11:30 Zastanawiam się, czy nie dokupić tych Personal Files, czy to naprawdę daje tak dużo frajdy? I czy czasowo coś to dokłada zauważalnie?
Sprzedam: (S) Redukcja kolekcji! 100+ tytulow: Pagan i inne
Moje Zbiórki na KS: tu
https://buycoffee.to/japanczyk
Moje Zbiórki na KS: tu
https://buycoffee.to/japanczyk
-
- Posty: 124
- Rejestracja: 08 lip 2023, 12:31
- Has thanked: 5 times
- Been thanked: 19 times
Re: ISS Vanguard (M. Oracz, K. Piskorski, P. Samborski, M. Świerkot)
A tak coś więcej Dlaczego tobie się podobało?japanczyk pisze: ↑11 wrz 2023, 12:00Polecam, robi roboteFretkaFantastyczna pisze: ↑11 wrz 2023, 11:30 Zastanawiam się, czy nie dokupić tych Personal Files, czy to naprawdę daje tak dużo frajdy? I czy czasowo coś to dokłada zauważalnie?
-
- Posty: 709
- Rejestracja: 28 wrz 2018, 09:49
- Lokalizacja: Rzeszów
- Has thanked: 479 times
- Been thanked: 395 times
Re: ISS Vanguard (M. Oracz, K. Piskorski, P. Samborski, M. Świerkot)
Personal files są fajne, ponieważ dają nam cele każdego członka załogi przez co kombinujemy czasem mocniej na planetach by próbować to zrobić. Do tego dany człowiek załogi ma własna historię, co naprawdę się dobrze czyta.
A zrobić warto, ponieważ ulepszona załoga w taki sposób ma więcej opcji na manewrowanie kostkami.
A zrobić warto, ponieważ ulepszona załoga w taki sposób ma więcej opcji na manewrowanie kostkami.
- Reku_
- Posty: 342
- Rejestracja: 04 paź 2020, 12:23
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 44 times
- Been thanked: 85 times
Re: ISS Vanguard (M. Oracz, K. Piskorski, P. Samborski, M. Świerkot)
I do tego jeszcze bardziej upodabnia tę grę do Mass Effecta, gdzie też realizowało się zadania załogiDhel pisze: ↑11 wrz 2023, 14:15 Personal files są fajne, ponieważ dają nam cele każdego członka załogi przez co kombinujemy czasem mocniej na planetach by próbować to zrobić. Do tego dany człowiek załogi ma własna historię, co naprawdę się dobrze czyta.
A zrobić warto, ponieważ ulepszona załoga w taki sposób ma więcej opcji na manewrowanie kostkami.
-
- Posty: 124
- Rejestracja: 08 lip 2023, 12:31
- Has thanked: 5 times
- Been thanked: 19 times
Re: ISS Vanguard (M. Oracz, K. Piskorski, P. Samborski, M. Świerkot)
OK, bo na BGG widziałam też głosy rozczarowane dodatkiem, więc trudno czasem wyczuć co bardziej będzie pasować do naszego typu gry. Obstawiam, że małżonek może poczuć zainteresowanie. Także dzięki za info.Dhel pisze: ↑11 wrz 2023, 14:15 Personal files są fajne, ponieważ dają nam cele każdego członka załogi przez co kombinujemy czasem mocniej na planetach by próbować to zrobić. Do tego dany człowiek załogi ma własna historię, co naprawdę się dobrze czyta.
A zrobić warto, ponieważ ulepszona załoga w taki sposób ma więcej opcji na manewrowanie kostkami.
- Gambit
- Posty: 5242
- Rejestracja: 28 cze 2006, 12:50
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 527 times
- Been thanked: 1849 times
- Kontakt:
Re: ISS Vanguard (M. Oracz, K. Piskorski, P. Samborski, M. Świerkot)
Tomaszu, po Twojej recenzji zniknęły ostatnie sztuki z dwóch sklepów które prowadziły przedsprzedaż . Ja nie zdążyłem kupić. Ale poczekam na premierę sklepową . Dzięki za recenzję.
-
- Posty: 124
- Rejestracja: 08 lip 2023, 12:31
- Has thanked: 5 times
- Been thanked: 19 times
Re: ISS Vanguard (M. Oracz, K. Piskorski, P. Samborski, M. Świerkot)
No właśnie, bo żeby nie wyszło, że dostanę grę a zanim się dodatek pojawi w sklepach to minie trochę czasu...
Dobra, będę się martwić jak przyjdzie grać, podejrzewam, że nic mi się nie stanie, jak pierwsze misje zrobię bez tego dodatku.
Dobra, będę się martwić jak przyjdzie grać, podejrzewam, że nic mi się nie stanie, jak pierwsze misje zrobię bez tego dodatku.
Re: ISS Vanguard (M. Oracz, K. Piskorski, P. Samborski, M. Świerkot)
Z tego co wiem to nie, lokalizacja jest droga i nie robili jej/nie planują przy innych swoich grach. Jest to jeden z głównych powodów czemu kupuje gry awakenów po angielsku, żeby mi pasowało do narracji.
Re: ISS Vanguard (M. Oracz, K. Piskorski, P. Samborski, M. Świerkot)
Z komentarzy na GF znalazłem niepotwierdzone info że tekstowe tłumaczenie apki planowane jest pomiędzy Q1 i Q2 tego roku, czyli coś koło marzec kwiecień. "Asked the same AR support and they replied - language updates (adding non-eng languages) will be delivered between Q1 & Q2 2024."
- Hardkor
- Posty: 4542
- Rejestracja: 15 paź 2019, 11:20
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 1366 times
- Been thanked: 875 times
- Kontakt:
Re: ISS Vanguard (M. Oracz, K. Piskorski, P. Samborski, M. Świerkot)
Gamefound płynie na statku, jest w okolicy Danii z tego co wczoraj widziałem. Sklepowa pewnie z miesiąc po dotarciu po wspierających.
Posiadam najwyższy (3%) rabat w aleplanszowki - jeśli chce skorzystać to daj znać. Jestem prawie ciągle przy komputerze (praca zdalna), więc szybko odpiszę :)
- Yanek
- Posty: 67
- Rejestracja: 18 gru 2011, 13:30
- Lokalizacja: Óć
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 1 time
Re: ISS Vanguard (M. Oracz, K. Piskorski, P. Samborski, M. Świerkot)
Wysłałem zapytanie.
Kiedy można się spodziewać wysyłki gry? Czy aplikacja do gry będzie spolszczona? Jeśli tak to kiedy orientacyjnie?
Kłaniam się!
Co do wysyłki, to pierwsza fala językowa jest już w trakcie realizacji, co oznacza, że niedługo powinien Pan otrzymać tracking do śledzenia paczki z pierwszą częścią Pańskiego pledga.
Reszta zostanie wysłana podczas drugiej fali wysyłek kopii językowych, z uwagi na to, że wybrał Pan metodę wysyłki split shipping.
Spolszczenie aplikacji jest w trakcie, natomiast nie jestem w stanie przedstawić konkretnej daty ukończenia prac.
Szacuję, iż jedynie napisy będą tłumaczone, lektor będzie w języku angielskim.
-
- Posty: 709
- Rejestracja: 28 wrz 2018, 09:49
- Lokalizacja: Rzeszów
- Has thanked: 479 times
- Been thanked: 395 times
Re: ISS Vanguard (M. Oracz, K. Piskorski, P. Samborski, M. Świerkot)
W sumie pisałem wcześniej pozytywy w większości dla tej gry, to teraz wrzucę łyżkę dziegciu. Albo i dziesięć.
Gra ma 2 oblicza, nawet 3. Pierwsze oblicze to jest do około 10 godziny, no po prostu zauroczenie, tytuł marzenie. Drugie oblicze do około godziny 20 - spoko, piękna, cudna, ale coś zaczyna denerwować.
3 oblicze - nie chcę mi się tego wyciągać.
Wady:
- lądowanie na planetach - fajne do paru razy, potem to jest nudny festiwal rzucania kośćmi licząc, że nie wyrzucimy bardzo źle bo inaczej będziemy mieli pod górkę i to bardzo i chcemy jak najszybciej tym cholerstwem wylądować
- ekwipunek - porażka. Trzeba przebijać się ciągle przez tonę rzeczy, z których przydatnych jest bardzo niewiele. Pancerze przydały się z 2 razy, są sytuacyjne i to bardzo, ciężko się zabezpieczyć przed otrzymaniem ran które dobijają nasze postaci
- załoga - zero przywiązania się do postaci, jest tego po prostu za dużo. Dla mnie to zaczęły być ikonki rzutów , przerzutów i zdolności. To że ktoś znalazł się na tym statku bo coś go spotkało na ziemi to jest opis jak z generatora tanich historii. Nawet same w sobie nie są złe ale jest tego za dużo i przestaje się to śledzić, to nie jest mass effect, gdzie było paru członków załogi i śledziliśmy historię poboczne, tu jest jak pisałem tego za dużo
- rozwój postaci- no to jest porażka dla mnie. Po zgromadzeniu doświadczenia i wypełnieniu jakiejś losowej misji możemy rozwijać postać i otrzymać nowe kości. Świetnie.
Ani razu nie czułem by otrzymane kości współgrały z tym kim jest ta postać. Z tym się wiąże kolejny minus czyli testy. W późniejszej fazie gry mamy testy bardzo trudne i to takie gdzie nie wiadomo kogo wysłać, bo ani inżynier, ani rekonesans nie ma odpowiednich kości do tego(ani żadna inna klasa). Kończy się to rzucaniem tony kości by próbować przebić się przez ten cholerny test co jest nuuuuuuudne jak nie wiem co. Uwielbiam kości, ale podejście tutaj jest na hurra, wincyj kości i się może uda niż coś w stylu - ok, to tutaj potrzeba inzyzniera bo trzeba shakować terminal więc on się nada. A guzik. Nie masz symbolu kombinuj, ale w złym znaczeniu. Rzuć na hurra to może przejdzie i licz na szczęście. Na początku gry wydaje się, że odpowiednie zarządzanie tymi testami to jest clue gry. Niestety po tych 20 godzinach gra skręca w złą stronę i kończy się że rzucasz całą ręką kości licząc na przerzuty i zastosowanie kart. W teorii fajne, w praktyce nigdy więcej.
A testy to jest 50% gry. Niestety drugie 50%, które mi się bardzo podobało czyli rozwój statku nie ratuje tego. Rozwój jest fajny, chociaż też pod koniec zaczyna być nużący to jednak dalej mi się podobał. Ale potem przychodzi wysłanie załogi na misję - wybierz ludzi, znajdź sprzęt (zieeew), przeżyj to ladowanie(drugi zieeew) a na koniec eksploruj planetę.
Początkowo ocena - 9,5 spadała i ostatecznie bym dał 6,5.
I teraz porównanie kampanijne.
Grałem w to ponad 30 godzin. I mam dość, nieskończone, sprzedałem.
W ATO, które jest gra kampanią grałem ponad 80 godzin tylko w cykl 1.
I dla mnie ATO to dalej 10, a awaken realm może by w końcu zobaczył jak się robi porządną grę kampanię ,która nie zanudzi po 20 godzinach.
Gra ma 2 oblicza, nawet 3. Pierwsze oblicze to jest do około 10 godziny, no po prostu zauroczenie, tytuł marzenie. Drugie oblicze do około godziny 20 - spoko, piękna, cudna, ale coś zaczyna denerwować.
3 oblicze - nie chcę mi się tego wyciągać.
Wady:
- lądowanie na planetach - fajne do paru razy, potem to jest nudny festiwal rzucania kośćmi licząc, że nie wyrzucimy bardzo źle bo inaczej będziemy mieli pod górkę i to bardzo i chcemy jak najszybciej tym cholerstwem wylądować
- ekwipunek - porażka. Trzeba przebijać się ciągle przez tonę rzeczy, z których przydatnych jest bardzo niewiele. Pancerze przydały się z 2 razy, są sytuacyjne i to bardzo, ciężko się zabezpieczyć przed otrzymaniem ran które dobijają nasze postaci
- załoga - zero przywiązania się do postaci, jest tego po prostu za dużo. Dla mnie to zaczęły być ikonki rzutów , przerzutów i zdolności. To że ktoś znalazł się na tym statku bo coś go spotkało na ziemi to jest opis jak z generatora tanich historii. Nawet same w sobie nie są złe ale jest tego za dużo i przestaje się to śledzić, to nie jest mass effect, gdzie było paru członków załogi i śledziliśmy historię poboczne, tu jest jak pisałem tego za dużo
- rozwój postaci- no to jest porażka dla mnie. Po zgromadzeniu doświadczenia i wypełnieniu jakiejś losowej misji możemy rozwijać postać i otrzymać nowe kości. Świetnie.
Ani razu nie czułem by otrzymane kości współgrały z tym kim jest ta postać. Z tym się wiąże kolejny minus czyli testy. W późniejszej fazie gry mamy testy bardzo trudne i to takie gdzie nie wiadomo kogo wysłać, bo ani inżynier, ani rekonesans nie ma odpowiednich kości do tego(ani żadna inna klasa). Kończy się to rzucaniem tony kości by próbować przebić się przez ten cholerny test co jest nuuuuuuudne jak nie wiem co. Uwielbiam kości, ale podejście tutaj jest na hurra, wincyj kości i się może uda niż coś w stylu - ok, to tutaj potrzeba inzyzniera bo trzeba shakować terminal więc on się nada. A guzik. Nie masz symbolu kombinuj, ale w złym znaczeniu. Rzuć na hurra to może przejdzie i licz na szczęście. Na początku gry wydaje się, że odpowiednie zarządzanie tymi testami to jest clue gry. Niestety po tych 20 godzinach gra skręca w złą stronę i kończy się że rzucasz całą ręką kości licząc na przerzuty i zastosowanie kart. W teorii fajne, w praktyce nigdy więcej.
A testy to jest 50% gry. Niestety drugie 50%, które mi się bardzo podobało czyli rozwój statku nie ratuje tego. Rozwój jest fajny, chociaż też pod koniec zaczyna być nużący to jednak dalej mi się podobał. Ale potem przychodzi wysłanie załogi na misję - wybierz ludzi, znajdź sprzęt (zieeew), przeżyj to ladowanie(drugi zieeew) a na koniec eksploruj planetę.
Początkowo ocena - 9,5 spadała i ostatecznie bym dał 6,5.
I teraz porównanie kampanijne.
Grałem w to ponad 30 godzin. I mam dość, nieskończone, sprzedałem.
W ATO, które jest gra kampanią grałem ponad 80 godzin tylko w cykl 1.
I dla mnie ATO to dalej 10, a awaken realm może by w końcu zobaczył jak się robi porządną grę kampanię ,która nie zanudzi po 20 godzinach.
Re: ISS Vanguard (M. Oracz, K. Piskorski, P. Samborski, M. Świerkot)
Spoiler:
EDIT Curiosity: Czy Ty serio zacytowałeś kilkudziesięciozdaniową wypowiedź (bez spoilera), zby skomentować ją trzema słowami?
Ostatnio zmieniony 19 sty 2024, 07:58 przez Curiosity, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Cytowanie!
Powód: Cytowanie!
-
- Posty: 665
- Rejestracja: 17 sie 2020, 15:09
- Lokalizacja: Warszawa/Tychy
- Has thanked: 75 times
- Been thanked: 170 times
Re: ISS Vanguard (M. Oracz, K. Piskorski, P. Samborski, M. Świerkot)
No i teraz jestem w kropce.Dhel pisze: ↑18 sty 2024, 17:21 Początkowo ocena - 9,5 spadała i ostatecznie bym dał 6,5.
I teraz porównanie kampanijne.
Grałem w to ponad 30 godzin. I mam dość, nieskończone, sprzedałem.
W ATO, które jest gra kampanią grałem ponad 80 godzin tylko w cykl 1.
I dla mnie ATO to dalej 10, a awaken realm może by w końcu zobaczył jak się robi porządną grę kampanię ,która nie zanudzi po 20 godzinach.
Ile trwa setup/teardown ISS vs ATO? Moge grac jak dzieci pojda spac, wiec pewnie od 21.30 do 1.00. ISS z tego co widze wydaje sie szybszy niz ATO na taki wieczor i stwierdzilem ze jedna duza gra mi wystarczy… ale moze zla wybralem?