(Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje

... czyli zloty miłośników planszówek! Tu możesz także umawiać się na granie w Twoim mieście.
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6455
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 586 times
Been thanked: 943 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje

Post autor: Odi »

Nie zmieniałem. Są rozwidlenia, z których można skorzystać.
Awatar użytkownika
Highlander
Posty: 1634
Rejestracja: 15 gru 2013, 00:09
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 100 times
Been thanked: 150 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje

Post autor: Highlander »

Jakby ktoś pytał to ja w najbliższy wtorek nie mogę się zjawić - tym razem delegacja.
Następny wtorek, tj 27.II, na razie wygląda dobrze.
Ostatnio zmieniony 18 lut 2024, 22:00 przez Highlander, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6455
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 586 times
Been thanked: 943 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje

Post autor: Odi »

U mnie na razie tez nie wiadomo, bo syn zachorował. Jakiś mocny wirus :/

Za to wczoraj udało się rozegrać w Krolmie dwie gry.

Najpierw z Grzegorzem 1916 Verdun: Steel Inferno.
Stosunkowo prosta, ale też całkiem dynamiczna gra, gdzie atak i obrona występują w swojej najczystszej formie. Zagraliśmy pierwszy scenariusz w którym Niemcy musieli w dwie rundy (a potem, jak się okazało - jednak w trzy) zdobyć 20PZ, przebijając się przez umocnione, ufortyfikowane linie francuskie w kierunku miasteczka Verdun. Co ciekawe, same ataki wykonuje się głównie artylerią. Tzn idea jest taka, żeby artylerią przemielić dany sektor, a potem zająć pusty obszar własnymi wojskami. Możliwe są, rzecz jasna, szturmy piechoty, ale bez artylerii skazane są na klęskę (czyli eliminację atakujących), a i z artylerią bywają bardzo krwawe. Bardzo to było przygnębiające.

Jako gracz niemiecki ruszyłem bardzo ostro w lewym sektorze pola walki, decydując się przyjąć za wyznacznik zasadę koncentracji wysiłku. No, może z mały odstępstwem na początku, gdzie atak z lewego skrzydła współgrał z atakiem oskrzydlającym z centrum. Zresztą skutecznym, bo w ten sposób udało się okrążyć i zniszczyć trochę sił francuskich. Ale grałem bez kunktatorstwa. Parłem do przodu, artylerii nie żałowałem, organizując nawały, które z naddatkiem zapewniały mi oczyszczenie pola z żołnierzy npla. Jeden, jedyny wyjątek zrobiłem przy pierwszym szturmie na for Douaumont, gdzie zamiast rzucić dwie najsilniejsze karty, dałem jedną najsilniejszą i drugą taką średnią, żeby sobie coś zostawić na później. I to był błąd, bo do zdobycia fortu zabrakło mi jednego trafienie, które z 50% prawdopodobieństwem wykulałbym na kostkach z silniejszej karty. Plułem sobie w brodę strasznie, bo tak naprawdę w decydującym momencie - zamiast docisnąć- postanowiłem kunktatorsko coś "oszczędzić". A że tempo natarcia w tym pierwszym scenariuszu musi być bardzo wysokie, to taka jedna tura opóźnienia może zdecydować o przegranej w całym scenariuszu. Psychologicznie dla mnie bardzo ciekawy moment i lekcja na przyszłość (od razu przypominają się wszyscy ci dowódcy, którzy uderzali mniejszymi siłami niż powinni, albo i sam Napoleon - przecież papież zasady koncentracji siły - który pod Borodino w decydującym momencie jednak postanowił Gwardię oszczędzić).
Na szczęście okazało się, że gra trwa nie dwie, a trzy rundy, co dało mi jeszcze trochę czasu. Drugi atak na Doaumont to już było maksimum nawały, i do końca gry na polach, na których mi zależało, artylerii już nigdy nie oszczędzałem, nieustannie prąc do przodu. Udało się tez wypatrzyć lukę w liniach francuskich i posłać przez nią ruchem taktycznym trochę oddziałów, które podeszły pod samo Verdun. Francuzów było już zbyt mało, żeby obstawić wszystkie pola, i udało się zająć w ostatnim momencie kilka decydujących punktów terenowych, osiągając wynik 21 PZ.
Naprawdę bardzo emocjonująca rozgrywka i - tak jak pisałem - bardzo dynamiczna. Z tłumaczeniem zasad wyrobiliśmy się w 3 godzinki, tak myślę. Jeśli ktoś jeszcze nie grał, to polecam, bo system bardzo ciekawy.

Potem dołączył do nas mój kolega, Krzysztof, który bardzo chciał zagrać wreszcie w Marię w składzie trzyosobowym, a że tak się złożyło, ze Grzegorz chciał zagrać w Marię w ogóle po raz pierwszy, o to się ustawiliśmy na rozgrywkę. W sumie szybko nam poszło, bo jakoś nie ogarnęliśmy wspólnie agresywnie wchodzącej do Austrii Francji, i gra się skończyła mocno przed czasem. Grzegorz, grający Francją, z radością początkującego ruszył do przodu nie przejmując się oskrzydleniami, odcięciami, zaopatrzeniem itp., a my zagubiliśmy się w gąszczu manewrów i proszę bardzo. Z drugiej strony, jak na rozgrywkę cześciowo zapoznawczą , to bardzo akurat - dwie godzinki ;)

We wtorek, jeśli będę, wezmę PaxRen, bo pożyczam Grzegorzowi. Bardzo chciałbym przed pożyczeniem zagrać więc będę towarzystwo namawiał.


I jeszcze taka refleksja: grając w Verdun miałem ciągle z tyłu głowy Bachmut i Awdijewkę. Bezsensowne maszynki do mięsa, w imię ambicji władcy Kremla i ulotnych, "interesów narodowych". Jakoś ostatnio gry potrafią mi się sklejać ze smutnymi refleksjami o naturze ludzi (Meltwater, teraz to Verdun...)
Awatar użytkownika
Highlander
Posty: 1634
Rejestracja: 15 gru 2013, 00:09
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 100 times
Been thanked: 150 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje

Post autor: Highlander »

Odi pisze: 18 lut 2024, 14:59 Najpierw z Grzegorzem 1916 Verdun: Steel Inferno.
(...)
Naprawdę bardzo emocjonująca rozgrywka i - tak jak pisałem - bardzo dynamiczna. Z tłumaczeniem zasad wyrobiliśmy się w 3 godzinki, tak myślę. Jeśli ktoś jeszcze nie grał, to polecam, bo system bardzo ciekawy.
No proszę, ograne dwa razy jesienią 2021, to właśnie tę grę odpaliliśmy z Hańczą na ostatniej edycji OdiKon i spędziliśmy nad nią połowę konwentu :)
W sumie nie wiem czemu spadła z radaru, w sumie dwie rozgrywki to u mnie jak na grę wojenną dużo :) Pomysł na karty + bloczki + kości był spoko. Z minusów to wydaje mi się że pierwszy scenariusz był dość nużący dla gracza francuskiego (bo to Niemiec był rozgrywającym), z kolei z scenariuszu z końca tej kampanii role były odwrócone. No a pełny scenariusz, gdzie najpierw hasa Niemiec, potem następuje przesilenie i na końcu hasa Francuz był poza naszym zasięgiem czasowym.
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6455
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 586 times
Been thanked: 943 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje

Post autor: Odi »

Ktoś jeszcze się wybiera?
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6455
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 586 times
Been thanked: 943 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje

Post autor: Odi »

Ok, to w takim razie skoro nie ma odzewu tym razem rezygnuję z przyjścia.
Awatar użytkownika
lacki2000
Posty: 4061
Rejestracja: 30 maja 2012, 00:09
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 279 times
Been thanked: 164 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje

Post autor: lacki2000 »

Ja, mimo wielkich chęci przybycia, nie dam dziś rady.
Nie dajcie gnuśnieć umysłom, grajcie w Go! - Konfucjusz (Kǒng Fūzǐ, 551-479 p.n.e.)
:: Moja kolekcja (BGG) :: Chciałbym do kolekcji (BGG) :: Chętnie kupię (BGG) ::
Awatar użytkownika
lacki2000
Posty: 4061
Rejestracja: 30 maja 2012, 00:09
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 279 times
Been thanked: 164 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje

Post autor: lacki2000 »

A z innej beczki to zrzuciłem atomówkę na Moskwę.

Obrazek
Jestę psyhopatę :P
Pomimo kilku niedoskonałości, a czasem nawet upierdliwości, ta gra jest piękna :) (Hoi4)
Są w niej takie drobne chwile radości jak zdybanie i zatopienie przez dwa niszczyciele pojedynczego japońskiego lotniskowca bez osłony płynącego na naprawy do portu, albo planowanie i realizacja ataku szpic pancernych na liniach zaopatrzenia wroga. No po prostu kwintesencja wojowania w realiach 2wś. I wciąż jest pole do optymalizacji, co można zobaczyć na YT, jak różne takie większe maniaki wykręcają niesamowite parametry dywizji czy ogólnie szybkość ekspansji terytorialnej dowolnym państwem świata.
Nie dajcie gnuśnieć umysłom, grajcie w Go! - Konfucjusz (Kǒng Fūzǐ, 551-479 p.n.e.)
:: Moja kolekcja (BGG) :: Chciałbym do kolekcji (BGG) :: Chętnie kupię (BGG) ::
Awatar użytkownika
Highlander
Posty: 1634
Rejestracja: 15 gru 2013, 00:09
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 100 times
Been thanked: 150 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje

Post autor: Highlander »

A z innej beczki, spotykamy się w najbliższy wtorek?
Awatar użytkownika
Muad
Posty: 700
Rejestracja: 07 sty 2016, 21:57
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 111 times
Been thanked: 64 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje

Post autor: Muad »

Ja bym chętnie wpadł
wytłumaczę i zagram: seria COIN, seria Next War, Labyrinth (War on Terror + Awakening), Churchill, Pericles, Diuna. Paxy: Emancipation + Pamir
=============
Moja kolekcja | Oczekujące | Na oku | Mam LotR TCG (Decipher) PL
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6455
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 586 times
Been thanked: 943 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje

Post autor: Odi »

Ja być może. Na razie nie deklaruję na 100%.
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6455
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 586 times
Been thanked: 943 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje

Post autor: Odi »

No niestety, infekcja się przyplątała :/ Nie wpadnę we wtorek.
Klakier
Posty: 9
Rejestracja: 20 wrz 2006, 08:20
Been thanked: 5 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje

Post autor: Klakier »

Cześć,

Ja mógłbym jutro przyjść. Mogę być o 16.15. Skończyć musiałbym około 21.
Awatar użytkownika
Markus
Posty: 2447
Rejestracja: 04 mar 2005, 00:35
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 555 times
Been thanked: 271 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje

Post autor: Markus »

Jakaś relacja z spotkania będzie? :lol:
Awatar użytkownika
Highlander
Posty: 1634
Rejestracja: 15 gru 2013, 00:09
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 100 times
Been thanked: 150 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje

Post autor: Highlander »

Ktoś może planuje nabyć "Europe in Turmoil II: The Interbellum Years 1920-1939"

https://boardgamegeek.com/boardgame/326 ... ?comment=1

Czytałem pozytywne opinie, podobno dużo usprawniono względem "Europe in Turmoil: Prelude to the Great War".
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6455
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 586 times
Been thanked: 943 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje

Post autor: Odi »

Widziałem, ale jednak zrezygnowałem z zakupu. Nie do końca mnie przekonuje to konkretne ujęcie tematu w grze.

We wtorek się wybieram do Krolma.
Awatar użytkownika
Markus
Posty: 2447
Rejestracja: 04 mar 2005, 00:35
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 555 times
Been thanked: 271 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje

Post autor: Markus »

Mnie w wtorek nie będzie w Krolmie
Awatar użytkownika
Highlander
Posty: 1634
Rejestracja: 15 gru 2013, 00:09
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 100 times
Been thanked: 150 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje

Post autor: Highlander »

Ja mogę przyjść. Rezerwujemy stolik?
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6455
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 586 times
Been thanked: 943 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje

Post autor: Odi »

Ok, to rezerwuj. Oddam blikiem.

Moje propozycje: The British Way COIN, Pax Rennaissance, Napoleon 1807
Awatar użytkownika
Highlander
Posty: 1634
Rejestracja: 15 gru 2013, 00:09
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 100 times
Been thanked: 150 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje

Post autor: Highlander »

Stolik zaklepany na 17:00.

Z proponowanych gier to najchętniej karciany WotR :)

Jeśli nie WotR to nie Napoleon 1807 - raz graliśmy i mnie nie porwał (ale mieliśmy na forum fajną polemikę po tej partii w 2022!).
Więc zostaje ten Pax lub COIN. Żadnego z nich nie znam. Który ma mniejszą barierę wejścia i krótszą instrukcję?

U mnie z nowości to kupiłem SW:Deckbuilding Game
https://boardgamegeek.com/boardgame/374 ... lding-game
do grania z synem, podobno szybkie 60 min. Nie mam siły z nim grać co kilka tygodni w SW:Rebelia, może się przekona :)

W sumie to w SW:Rebelia bym chętnie w naszym gronie zagrał.
Ostatnio zmieniony 05 mar 2024, 09:14 przez Highlander, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6455
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 586 times
Been thanked: 943 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje

Post autor: Odi »

W torbie WotR i Pax Rennaisance, więc jeśli ktoś chce dołączyć, to zapraszam.
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6455
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 586 times
Been thanked: 943 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje

Post autor: Odi »

Wreszcie ponownie zawitałem do Krolma. Tym razem spotkanie z Maćkiem.

Namówiłem go na Pax Renaissance, chcąc przetestować swoją metodę nauczania i mieć już Maćka odhaczonego po stronie "wprowadzony w grę". Ja już mam tyle rozgrywek w Pax Ren za sobą (solo, rzecz jasna) że już chyba zapomniałem, że w tej grze wszystko może powodować konfuzję. Po kolei, pomalutku, przechodziliśmy kolejne akcje i nawet w pewnym momencie Maciek zaczął - jak mi się wydawało - grać ze zrozumieniem sytuacji. Nawet wygrał, a potem graliśmy jeszcze dalej i w sumie w 150 minut załatwilismy tłumaczenie gry i pełną rozgrywkę z dwoma zakończeniami. To jest na pewno wielki atut gry, że ona się... kończy. Ma po prostu trigger zakończenia i dzięki temu ma szansę zagościć na stole.
Może niech Maciej się wypowie się na spokojnie, jak mu się grało. Ja PaxRen pokochałem, odnajduję wielką przyjemność w tworzeniu historii na planszy, w rozkminianiu sytuacji, odpalaniu akcji, krzyżowaniu szyków przeciwnika. No ale dobrze byłoby grać nie tylko samemu, ale w jakimś zacnym towarzystwie.

Potem WotR, którego kończyliśmy już na stojąco (bo autobus), ale którego ostatecznie udało się zakończyć (niestety - niebiescy przed czasem). Troche dziwna partia, bo myślałem, że dobrze zaczynam. Pierwsza tura i udany atak orków i Balroga na Rivendell, a do tego na stole Czarowiedźmin z Angmaru, czyli jedna karta więcej na ręce. Prowadziłem 2-1 i przyszłość rysowała się w jasnych...tfu - ciemnych barwach ;). Druga runda na 3-3, ale jeszcze na spokojnie - kontrola sytuacji, twarde poświęcanie kart wolnym ludom za pomocą nazguli i potworów. W trzeciej wyskoczyło Minas Tirith i...tutaj zrobiło się dziwnie. I chyba wiem dlaczego. Maciek - dzięki kartom ściezki i zdolności Minas Tirith dobrał aż 9 kart... Tzn ze ściezki wyszła umiejka: "Każdy gracz wolnych ludów musi poświęcić kartę a następnie dobiera 3 z talii", plus z Minas Tirith to samo, tylko dla Dunedainów. Łącznie ok - trzy poświęcenia, ale za to 9 kart, w których znalazł się i Gandalf Biały, i Aragorn, i Anduril i inni członkowie tej elfiolubnej menażerii. Ostatecznie Minas Tirith zdobyłem - co ciekawe, nie używając najmocniejszych kart, które trzymałem w rezerwie jako straszaki (3 miecze na taranie, 2 miecze na Czaromarowniku), tylko takimi blotkami i kawalerią Haradu. No i super, tylko Maciek był tak wyłożony w rezerwie, że mnie zajechał w czwartej i piątej rundzie, a ja w czwartej (bodajże) dostałem jeszcze na twarz efekt ze ścieżki, że każdy gracz Cienia zrzuca dwie karty z ręki. Więc jakoś tak niezbyt było się czym bronić, wobec jego kart.
W Minas Tirith zostawiłem tylko załogę - nomen omen - "szkieletową" :D, przez co Aragorn wjechał tam z Andurilem i jak szeryf zrobił porządek. Samojeden, rozumiecie? W tym momencie w rezerwie stał sobie mój taran i Czarciownik z Angrymaru, łącznie 5 mieczy i ani jednej tarczki.... Zabawne.
W czwartej jeszcze przedłużyłem agonię, ale w piątej już nie dałem rady. Ostatecznie chyba 17-6 przegrałem. No strasznie.

Nie wiem jak to Maciek widział, ale dla mnie to dobranie 9 kart chyba było momentem zwrotnym. Innego za bardzo nie znajduję....
Awatar użytkownika
Highlander
Posty: 1634
Rejestracja: 15 gru 2013, 00:09
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 100 times
Been thanked: 150 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje

Post autor: Highlander »

Fajnie było wrócić do Krolma, chociaż grafik był tak napięty ze nawet nie sprawdziłem czy w końcu maja odpalony ekspres do kawy.

To po kolei:

1) w końcu po ludzku z samodzielnie zrobioną rezerwacją stolika. System byłby wygodniejszy gdyby można było najpierw wybrać datę i godzinę a potem przeglądać stolik po stoliku czy jest wolny.
Fajnie jakby byla informacja który stolik jest ktory w bocznej sali, niby są 3 duże a przeciez jest tam w rzeczywistosci 5 malych stołów plus ten długi. Ale da radę przejść ten proces.

2) Pax Renesans. Trudny temat. Gra jest pieknie wydana, zakladam ze dobrze umocowania historycznie (nie interesowalem sie ta epoką wiec trudno mi ocenić). Widac ze autor jak zwykle zamodelowal wiele skomplikowanych aspektow. Problem w tym że ja jestem teraz na takim etapie życia , gdzie wieczorem po pracy nie jestem w stanie wchłonąć tony zasad tak skomplikowanej gry. Koncepcja dozowania ich w trakcie gry sprawdziła się częściowo, ponieważ przez większość czasu nie rozumiałem wg jakich kryteriów ocenić czy kupic te kartę czy inną. Po rozegraniu całej partii z dogrywką i tak nie użyliśmy wielu możliwych akcji.
Wydaje mi się że ta gra jest dużo bardziej skomplikowana niż Pax Pamir, jedyny Pax jaki miałem kiedyś ograny.

Wniosek: Na razie znak zapytania.

3) WotR karciany. Ależ ja tę grę lubię. Mechaniki karciane super dobrane. Ciągłe szybkie decyzje w warunkach niepewności sytuacyjnej, emocje, i dopasowany theme.
Jedyne co mnie dalej zastanawia to balans, mimo popełnienia przeze mnie dwóch kardynalnych błędów (źle zagrany Gandalf i źle zagrany Aragorn co skutkowało ich stratą plus chwilową utratą Minas Tirith) to i tak wygrałem nokautem w połowie ścieżek. Owszem, poza tymi błędami ostro kombinowalem i starałem się wycisnąć max z kart, ale Odi pewnie robił to samo. W każdym razie widać że koncepcja grania Nazgulami w rezerwie zamiast wywolywania presji na sciezki nie jest strategią wygrywającą dla Cienia. Musiałem poświęcić wiele kart ale za to gromadziłem jednocześnie punkty za ścieżki i budowałem mocną rezerwę na stole.

Wniosek: Zróbmy sobie turniej WotR, każde pojedynek gra się na przemian obiema stronami i sumujemy punkty. To byłoby coś :)
Odi pisze: 05 mar 2024, 23:27 Wreszcie ponownie zawitałem do Krolma. Tym razem spotkanie z Maćkiem.
(...)
Nie wiem jak to Maciek widział, ale dla mnie to dobranie 9 kart chyba było momentem zwrotnym. Innego za bardzo nie znajduję....
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6455
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 586 times
Been thanked: 943 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje

Post autor: Odi »

Wybieram się w we wtorek do Krolma.
Ze swej strony proponuję: Pax Ren, Napoleon 1807 albo... Polis.

Chętni? Inne propozycje?
Awatar użytkownika
Highlander
Posty: 1634
Rejestracja: 15 gru 2013, 00:09
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 100 times
Been thanked: 150 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje

Post autor: Highlander »

Ja standardowo proponuję turniej WotR:TCG :)

Inne propozycje to:
QG, QG1914 (tu potrzebny Hancza),
HitS (Markus),
SW:Rebelia, Dominant Species, Inis, a może powrót do T&T lub Brotherhood&Unity (te mogę przynieść)

Z rynkowych nowości:

Zainteresował mnie zapowiadany na czerwiec'24 dodatek do WotR:
https://www.aresgames.eu/games/war-of-t ... and-swords

https://boardgamegeek.com/thread/3216564/predictions

Możliwość grania na 6 osób brzmi już jak rasowy Quartermaster General (niektóre nacje wydzielono do nowych decków).
Wreszcie więcej kart krasnoludów (postać, armia, bitwa, przedmiot)
Ciekawy pomysł na równolegle pomniejsze lokacje bitew (bez bonusów dla obrońcy)
Grafiki do nowych kart które do tej pory pokazano również świetne (czytaj: na razie brak nowych Legolasów).

Jedyna obawa to odległy termin wydania w Polsce (koniec 24). Stąd zastanawiam się nad zakupem angielskiej podstawki, przy czym utrudni mi to planowane granie z synem...
Ostatnio zmieniony 11 mar 2024, 11:18 przez Highlander, łącznie zmieniany 2 razy.
ODPOWIEDZ