Mezo (John Clowdus)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
- Gizmoo
- Posty: 4160
- Rejestracja: 17 sty 2016, 21:04
- Lokalizacja: Warszawa/Sękocin Stary
- Has thanked: 2770 times
- Been thanked: 2672 times
Re: Mezo (John Clowdus)
I tak wszystko rozbija się o prywatny gust. I nawet jeżeli kochasz dany gatunek, to jedna gra może podejść, a druga nie. Uwielbiam area control / area majority i wiele gier z tego gatunku mnie zachwyciło i zachwyca nadal (np. Cry Havoc, Mezo, Clockwork Wars, Night Parade of the Hundred Yokai), a wiele gier uważam za totalnie słabe (Blood Rage, Rising Sun, Cyklady, Steamwatchers).
Mezo dostarcza mi ciekawych decyzji i dlatego mi się podoba. Trzeba kombinować i na płaszczyźnie taktycznej (bieżący konflikt) i planować na płaszczyźnie strategicznej (kolejne konflikty). O Inis się nie wypowiem, bo nie grałem. A nie grałem dlatego, że po pierwsze przeszkadzała mi warstwa wizualna, a po drugie - jest draft, a ten kojarzy mi się z Blood Rage'm, którego szczerze nie znoszę. Może jak nadarzy się okazja, to zagram, ale specjalnie na rozgrywkę polował nie będę.
Mezo dostarcza mi ciekawych decyzji i dlatego mi się podoba. Trzeba kombinować i na płaszczyźnie taktycznej (bieżący konflikt) i planować na płaszczyźnie strategicznej (kolejne konflikty). O Inis się nie wypowiem, bo nie grałem. A nie grałem dlatego, że po pierwsze przeszkadzała mi warstwa wizualna, a po drugie - jest draft, a ten kojarzy mi się z Blood Rage'm, którego szczerze nie znoszę. Może jak nadarzy się okazja, to zagram, ale specjalnie na rozgrywkę polował nie będę.
-
- Posty: 780
- Rejestracja: 19 lip 2021, 01:52
- Has thanked: 44 times
- Been thanked: 73 times
Re: Mezo (John Clowdus)
Grałem w Blood Rage i Inis i właśnie ja też mam zdanie, że Blood Rage nuda i że się szuka odpowiedniego comba kart. Natomiast Inis też ma swoje comba (Geist i wyszukiwanie kart ze śmietnika, żeby znowu dobrać Geista i wkurzyć następnego przeciwnika), ale Inis naprawia to tym, że są karty eposu, które są wszystkie inne i dają w końcu upragnioną asymetrię plus jeszcze karty przewagi polan też mega na plus. Mezo natomiast daje już na start inne karty każdemu bogowi i inne umiejki plus dostępny dla wszystkich ołtarz gniewnego boga, co daje pewną wspólną płaszczyznę dla graczy. No tak jak wspomniałeś, są gusta i guścikiGizmoo pisze: ↑11 cze 2022, 12:12 I tak wszystko rozbija się o prywatny gust. I nawet jeżeli kochasz dany gatunek, to jedna gra może podejść, a druga nie. Uwielbiam area control / area majority i wiele gier z tego gatunku mnie zachwyciło i zachwyca nadal (np. Cry Havoc, Mezo, Clockwork Wars, Night Parade of the Hundred Yokai), a wiele gier uważam za totalnie słabe (Blood Rage, Rising Sun, Cyklady, Steamwatchers).
Mezo dostarcza mi ciekawych decyzji i dlatego mi się podoba. Trzeba kombinować i na płaszczyźnie taktycznej (bieżący konflikt) i planować na płaszczyźnie strategicznej (kolejne konflikty). O Inis się nie wypowiem, bo nie grałem. A nie grałem dlatego, że po pierwsze przeszkadzała mi warstwa wizualna, a po drugie - jest draft, a ten kojarzy mi się z Blood Rage'm, którego szczerze nie znoszę. Może jak nadarzy się okazja, to zagram, ale specjalnie na rozgrywkę polował nie będę.
- Gizmoo
- Posty: 4160
- Rejestracja: 17 sty 2016, 21:04
- Lokalizacja: Warszawa/Sękocin Stary
- Has thanked: 2770 times
- Been thanked: 2672 times
Re: Mezo (John Clowdus)
Zagraliśmy we czwartek. No i stało się.
Po raz pierwszy w historii mojej planszówkowej przygody zmieniłem swoją ocenę na... DYCHĘ.
Nie mam pojęcia, co takiego jest w tej grze, że mi się tak podoba, ale jest tu wszystko, co kocham w planszówkach. Mnóstwo kombinowania, ciekawe decyzje, fenomenalnie zaprojektowana interakcja, psucie planów, emocje, wielopłaszczyznowość, zmieniająca się jak w kalejdoskopie sytuacja i stan gry, genialna asymetria i super klimat. Jedyne, do czego mozna się przyczepić, to długość rozgrywki i komplikacja zasad. Dla mnie do zniesienia. Kropelka dziegciu w oceanie miodu.
Kilka zdjęć z ostatniej potyczki:
10/10!
P.S. Do następnej rozgrywki lepiej się przygotuję. Jednak przed startem przydało by się zapoznać, jak działa dany bóg. Fatalnie rozegrałem pierwszą erę, bo nie miałem pojęcia, że moje bóstwo najlepiej działa, gdy mam jednostki w Xibalbie. A mogłem przynajmniej przeczytać przed rozpoczęciem gry swoje karty.
Po raz pierwszy w historii mojej planszówkowej przygody zmieniłem swoją ocenę na... DYCHĘ.
Nie mam pojęcia, co takiego jest w tej grze, że mi się tak podoba, ale jest tu wszystko, co kocham w planszówkach. Mnóstwo kombinowania, ciekawe decyzje, fenomenalnie zaprojektowana interakcja, psucie planów, emocje, wielopłaszczyznowość, zmieniająca się jak w kalejdoskopie sytuacja i stan gry, genialna asymetria i super klimat. Jedyne, do czego mozna się przyczepić, to długość rozgrywki i komplikacja zasad. Dla mnie do zniesienia. Kropelka dziegciu w oceanie miodu.
Kilka zdjęć z ostatniej potyczki:
Spoiler:
P.S. Do następnej rozgrywki lepiej się przygotuję. Jednak przed startem przydało by się zapoznać, jak działa dany bóg. Fatalnie rozegrałem pierwszą erę, bo nie miałem pojęcia, że moje bóstwo najlepiej działa, gdy mam jednostki w Xibalbie. A mogłem przynajmniej przeczytać przed rozpoczęciem gry swoje karty.
- Curiosity
- Administrator
- Posty: 8918
- Rejestracja: 03 wrz 2012, 14:08
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 2817 times
- Been thanked: 2496 times
- Kontakt:
Re: Mezo (John Clowdus)
Dla kogoś, kto nie zna gry, ta plansza jest doskonale nieczytelna
Jesteś tu od niedawna? Masz pytania co do funkcjonowania forum? Pisz.
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
- Gizmoo
- Posty: 4160
- Rejestracja: 17 sty 2016, 21:04
- Lokalizacja: Warszawa/Sękocin Stary
- Has thanked: 2770 times
- Been thanked: 2672 times
Re: Mezo (John Clowdus)
Niektórzy preferują drugą stronę planszy, bo niby łatwiej rozróżnić obszary. Dla mnie druga strona planszy jest jeszcze bardziej nieczytelna, bo jest dwa razy tyle napaćkane.
Nie przeczę, że dałoby się to zrobić lepiej, ale najważniejsze, że działa i po pierwszym konflikcie wszystko staje się jasne.
Druga strona planszy (źródło -BGG):
Spoiler:
Re: Mezo (John Clowdus)
To jest gra, która jest wredna nawet grając solo.
Ja się wahałem, czy ją kupić po okropnych recenzjach, które dostała na polskim YT. Ale część z tych opinii w ogóle już na etapie segregowania elementów okazała się bez sensu. "Wieko gry odstaje, bo insert jest za wysoki." A mnie się udało spakować grę z dodatkami i wieko odstaje może na pół centymetra, co jest kompletnie niewidoczne na półce. Do tego gra nie jest mniej czytelna niż Blood Rage czy Rising Sun, a też jej się za to dostało. Jasne, można się przyczepić do kilku rzeczy w wykonaniu, ale to nie jest nic, do czego nie możnaby się przyczepić w innych grach.
Na pewno słabe jest to, że nie ma karty pomocy i instrukcja też nie pomaga przebrnąć przez kolejność w rundzie, a jednak jest w tej grze kilka kroków do wykonania i rzeczy do zapamiętania i poza rozpiska akcji, która jest bardzo fajna, przydałby się opis rundy z ilością punktów za konkretne rzeczy. Trzeba będzie przetłumaczyć sobie jakąś pomoc gracza z BGG.
Ja się wahałem, czy ją kupić po okropnych recenzjach, które dostała na polskim YT. Ale część z tych opinii w ogóle już na etapie segregowania elementów okazała się bez sensu. "Wieko gry odstaje, bo insert jest za wysoki." A mnie się udało spakować grę z dodatkami i wieko odstaje może na pół centymetra, co jest kompletnie niewidoczne na półce. Do tego gra nie jest mniej czytelna niż Blood Rage czy Rising Sun, a też jej się za to dostało. Jasne, można się przyczepić do kilku rzeczy w wykonaniu, ale to nie jest nic, do czego nie możnaby się przyczepić w innych grach.
Na pewno słabe jest to, że nie ma karty pomocy i instrukcja też nie pomaga przebrnąć przez kolejność w rundzie, a jednak jest w tej grze kilka kroków do wykonania i rzeczy do zapamiętania i poza rozpiska akcji, która jest bardzo fajna, przydałby się opis rundy z ilością punktów za konkretne rzeczy. Trzeba będzie przetłumaczyć sobie jakąś pomoc gracza z BGG.
Re: Mezo (John Clowdus)
Złamałem się i kupiłem tanio używaną, z god pack i xibalbą. Na razie po jednej grze solo w celu ogarnięcia zasad zanim zaproszę ludzi, także za mało na opinię, ale...
Strasznie irytuje mnie "insert". Do tego dostałem wszystkich bogów włożonych luzem do dużej komory - fakt, że bąbelkową owinięci, także sprzedający ogarnął, ale tak się tego trzymać i grac nie da. Insertów robionych przez profesjonalne firmy brak. Zostaje druk 3d.
Coś polecacie? Chyba totalnie nie umiem szukać, bo w zasadzie jedyne, co choć trochę wygląda sensownie, to ten:
https://cults3d.com/en/3d-model/game/me ... -organizer
Ale nie ładują mi się trzy zdjęcia, prawdopodobnie z pokazaniem jak wyglada przechowywanie bogów. Może jest tu autor (bo na fotach polska wersja), może ktoś ma, ewentualnie co polecacie do przechowywania. Będę dźwięczny za odpowiedzi, bo na razie jak otwieram pudełko i widzę z 15 foliowych woreczków i bogów w folii bąbelkowej, to mi się odechciewa
Strasznie irytuje mnie "insert". Do tego dostałem wszystkich bogów włożonych luzem do dużej komory - fakt, że bąbelkową owinięci, także sprzedający ogarnął, ale tak się tego trzymać i grac nie da. Insertów robionych przez profesjonalne firmy brak. Zostaje druk 3d.
Coś polecacie? Chyba totalnie nie umiem szukać, bo w zasadzie jedyne, co choć trochę wygląda sensownie, to ten:
https://cults3d.com/en/3d-model/game/me ... -organizer
Ale nie ładują mi się trzy zdjęcia, prawdopodobnie z pokazaniem jak wyglada przechowywanie bogów. Może jest tu autor (bo na fotach polska wersja), może ktoś ma, ewentualnie co polecacie do przechowywania. Będę dźwięczny za odpowiedzi, bo na razie jak otwieram pudełko i widzę z 15 foliowych woreczków i bogów w folii bąbelkowej, to mi się odechciewa
- Wazanaczole
- Posty: 72
- Rejestracja: 17 lut 2020, 14:01
- Has thanked: 15 times
- Been thanked: 17 times
Re: Mezo (John Clowdus)
Co jest takiego w dodatku Dusz, że większość graczy go poleca/ocenia grę wyżej właśnie z nim? Moduły wydają się banalne, większość efektów jest podobna do tych z gry podstawowej
Re: Mezo (John Clowdus)
Dodatek wprowadza nowych bogów, z nieco ciekawszymi mechanikami niż te z podstawki. A przez to, że to bogowie tworzą tu asymetrię, to w podstawce niektórym mogło brakować różnorodności. Do tego moduły również dokładają nową warstwę podejmowania decyzji, a w grze gdzie każda decyzja ma dość duży ciężar, to jednak zmienia sporo, choć może wydawać się inaczej.
No i pewnie dla wielu ważny jest też tryb solo, który jest wymagający i działa w tej grze zaskakująco dobrze.
God Pack też jest wart rozważenia, własnie ze względu na dodatkowe "frakcje". Najmniej wartościowy jest dodatek wprowadzający piątego gracza, ale to już ze względu na absurdalnie wydłużający się czas rozgrywki w takim trybie i to, że dla osób nie chcących grać w dużym gronie wprowadza w zasadzie tylko jednego Boga, a stosunek zawartości do ceny, gdy nie potrzebujesz piątego kompletu figurek jest mało zadowalający.
No i pewnie dla wielu ważny jest też tryb solo, który jest wymagający i działa w tej grze zaskakująco dobrze.
God Pack też jest wart rozważenia, własnie ze względu na dodatkowe "frakcje". Najmniej wartościowy jest dodatek wprowadzający piątego gracza, ale to już ze względu na absurdalnie wydłużający się czas rozgrywki w takim trybie i to, że dla osób nie chcących grać w dużym gronie wprowadza w zasadzie tylko jednego Boga, a stosunek zawartości do ceny, gdy nie potrzebujesz piątego kompletu figurek jest mało zadowalający.
- PytonZCatanu
- Posty: 4677
- Rejestracja: 23 mar 2017, 13:53
- Has thanked: 1781 times
- Been thanked: 2211 times
Re: Mezo (John Clowdus)
Znacie ten dowcip?
Przede wszystkim jestem zdziwiony, że ta gra przeszła trochę bez echa. W mojej grupie planszówkowej i jej okolicach nigdy nie widziałem, aby ktoś ją wyciągnął. Na forach czy facebooku też cisza… Dziwne, bo gra należy to popularnej figurasowych area control. Czyżby była tak słaba? Spoiler: zupełnie nie.
Rozegraliśmy 4osobową partię. Czas gry 3:10. Czas gry wydaje mi się tutaj zawyżony. Gra jest bardzo dynamiczna, sytuacja się płynnie zmienia, gramy asymetrycznymi bogami, którzy mają deck asymetrycznych kart. Pierwsza partia, a w szczególności pierwsze rundy, były przez to dłuższe. Myślę, że następnym razem to będzie 2:30.
No właśnie, dużo się dzieje, nie ma miejsca na nudę. Walka o wygraną w regionie dzieje się w kilku etapach, w których możemy zmieniać układ sił za pomocą umiejek i kart. Możemy też w mniejszym stopniu wpływać na pozostałe regiony przygotowując się pod kolejne walki. Możemy też walczyć o mniejsze nagrody odpuszczając tę czy tamtą walkę.
Mi gra trochę się kojarzy z INIS (dynamiczna), koledze z Ankhem lub Chaosem. Jeśli lubicie ten typ gier, to MEZO zupełnie od nich nie odstaje i śmiało możecie do niego usiąść. Tajemnica jej małej popularności staje się dla mnie jeszcze bardziej tajemnicza. Ode mnie 8/10 i na pewno nie odmówię rewanżu.
Na koniec dodam, że warto w Mezo grać właśnie z Gizmoo. Oprócz tego, że uczynicie go szczęśliwszym (w końcu to jego ulubiona gra!) to będziecie mieli okazje obcować z jego egzemplarzem, który jest odpicowany jak mało który – przyjemnie przy takim nawet posiedzieć.
No więc na forum we wszelkich topkach @Gizmoo chwali MEZO i w końcu namówił – dzięki jego uprzejmości miałem okazję wreszcie poznać tę gręJeden student pyta drugiego:
- Gdzie idziesz?
- Na wódkę.
- No dobra, namówiłeś mnie
Przede wszystkim jestem zdziwiony, że ta gra przeszła trochę bez echa. W mojej grupie planszówkowej i jej okolicach nigdy nie widziałem, aby ktoś ją wyciągnął. Na forach czy facebooku też cisza… Dziwne, bo gra należy to popularnej figurasowych area control. Czyżby była tak słaba? Spoiler: zupełnie nie.
Rozegraliśmy 4osobową partię. Czas gry 3:10. Czas gry wydaje mi się tutaj zawyżony. Gra jest bardzo dynamiczna, sytuacja się płynnie zmienia, gramy asymetrycznymi bogami, którzy mają deck asymetrycznych kart. Pierwsza partia, a w szczególności pierwsze rundy, były przez to dłuższe. Myślę, że następnym razem to będzie 2:30.
No właśnie, dużo się dzieje, nie ma miejsca na nudę. Walka o wygraną w regionie dzieje się w kilku etapach, w których możemy zmieniać układ sił za pomocą umiejek i kart. Możemy też w mniejszym stopniu wpływać na pozostałe regiony przygotowując się pod kolejne walki. Możemy też walczyć o mniejsze nagrody odpuszczając tę czy tamtą walkę.
Mi gra trochę się kojarzy z INIS (dynamiczna), koledze z Ankhem lub Chaosem. Jeśli lubicie ten typ gier, to MEZO zupełnie od nich nie odstaje i śmiało możecie do niego usiąść. Tajemnica jej małej popularności staje się dla mnie jeszcze bardziej tajemnicza. Ode mnie 8/10 i na pewno nie odmówię rewanżu.
Na koniec dodam, że warto w Mezo grać właśnie z Gizmoo. Oprócz tego, że uczynicie go szczęśliwszym (w końcu to jego ulubiona gra!) to będziecie mieli okazje obcować z jego egzemplarzem, który jest odpicowany jak mało który – przyjemnie przy takim nawet posiedzieć.
Garść statystyk z BGG | Moje TOP 100 - stan na 1.01.2024
- japanczyk
- Moderator
- Posty: 11681
- Rejestracja: 26 gru 2018, 08:19
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3482 times
- Been thanked: 3498 times
Re: Mezo (John Clowdus)
Moim zdaniem (serio, serio) te gre na polskim rynku uwalil GambitPytonZCatanu pisze: ↑26 kwie 2024, 13:20 Tajemnica jej małej popularności staje się dla mnie jeszcze bardziej tajemnicza. Ode mnie 8/10 i na pewno nie odmówię rewanżu.
Targetem gry sa osoby, ktore go obserwuja, one zrezygnowaly z grania i efektem malo osob zagralo, a sporo odbilo sie od beznadziejnej instrukcji
Ja zagralem tylko i wylacznie dzieki @Namurenai i jak siadalem zeby odswiezyc sobie zasady, ktore on tlumaczyl to przezywalem katusze
A gra bardzo dobra i solidna
Sprzedam: (S) Redukcja kolekcji! 100+ tytulow: Pagan i inne
Moje Zbiórki na KS: tu
https://buycoffee.to/japanczyk
Moje Zbiórki na KS: tu
https://buycoffee.to/japanczyk
Re: Mezo (John Clowdus)
Nie wiem czy tylko ja tak mam, ale bardzo lubię grać w Mezo w 2 osoby. Wydaje mi się, że ta gra bardzo robi robotę dla 2 graczy.
W sumie dawno nie grałem, muszę znów do niej usiąść...
Pamięć mnie myli, czy tam był też jakiś problem z "rozumieniem" niektórych kart ?
Podpisałbym się pod stwierdzeniem, że nie jest to tytuł wybitny, ale na pewno mocno nie doceniony.
W sumie dawno nie grałem, muszę znów do niej usiąść...
Pamięć mnie myli, czy tam był też jakiś problem z "rozumieniem" niektórych kart ?
Podpisałbym się pod stwierdzeniem, że nie jest to tytuł wybitny, ale na pewno mocno nie doceniony.
Aleplanszówki: 3% / Planszostrefa: 10% / 3trolle: 6% / Mepel: 4%| Moja półka
- PytonZCatanu
- Posty: 4677
- Rejestracja: 23 mar 2017, 13:53
- Has thanked: 1781 times
- Been thanked: 2211 times
Re: Mezo (John Clowdus)
Instrukcja jest słaba, zgadzam się z japańczykiem. Przeczytałem i nie wiele zrozumiałem. Trochę taki jakiś archaiczny język. Dopiero tłumaczenie przy stole właściciela gry wszystko naprawiło.
Garść statystyk z BGG | Moje TOP 100 - stan na 1.01.2024
Re: Mezo (John Clowdus)
Mam podobne zdanie. Wiele osób rezygnowało z zakupu po jego filmie. Tak samo jak wielu komentowało tą grę tylko wyłącznie z perspektywy ten recenzji. Niestety ta gra pokazała jak bardzo mylił się Trzewik mówiąc, że redenzenci nie mają wpływu na sprzedaż.
- Gambit
- Posty: 5280
- Rejestracja: 28 cze 2006, 12:50
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 523 times
- Been thanked: 1878 times
- Kontakt:
- Fyei
- Posty: 402
- Rejestracja: 13 lut 2018, 11:49
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 65 times
- Been thanked: 170 times
Re: Mezo (John Clowdus)
Gizmoo może podzielisz się zdjęciami swojego odpicowanego egzemplarza ? Mój all-in grzecznie czeka w kolejce do malowania, ale już teraz się zastanawiam jak do tego podejść.PytonZCatanu pisze: ↑26 kwie 2024, 13:20 Na koniec dodam, że warto w Mezo grać właśnie z Gizmoo. Oprócz tego, że uczynicie go szczęśliwszym (w końcu to jego ulubiona gra!) to będziecie mieli okazje obcować z jego egzemplarzem, który jest odpicowany jak mało który – przyjemnie przy takim nawet posiedzieć.
A ogólnie to zgadzam się z przedmówcami, gra jest bardzo dobra, znajomym, którą ją pokazałam również się podobała. Dodatkowo jak na area control ma dobry tryb solo.
"Jego zdaniem fakt, że osoba nieznająca ani jednej reguły gry zawsze wygrywa, oznaczał, że same te zasady zawierają jakiś poważny błąd"
Maziam figurki: https://www.instagram.com/against_the_greys/
Maziam figurki: https://www.instagram.com/against_the_greys/
- Gizmoo
- Posty: 4160
- Rejestracja: 17 sty 2016, 21:04
- Lokalizacja: Warszawa/Sękocin Stary
- Has thanked: 2770 times
- Been thanked: 2672 times
Re: Mezo (John Clowdus)
Spokojnie byśmy się uwinęli w te 2.5 godziny. Było trochę zamulania, no i wiadomo - jak się gra pierwszy raz, to bardziej jest to eksperymentowanie, niż świadome granie. Ale i tak jestem z Was dumny, bo świetnie sobie poradziliście i w sumie od trzeciego konfliktu zasady idealnie Wam weszły.PytonZCatanu pisze: ↑26 kwie 2024, 13:20 Pierwsza partia, a w szczególności pierwsze rundy, były przez to dłuższe. Myślę, że następnym razem to będzie 2:30.
U mnie to nawet 11/10, ale ja nie mam dystansu.
Dziękuję bardzo! I tak kwiecień, był dla mnie prezentem na dzień dziecka, bo udało się zagrać w moją ukochaną planszówkę aż TRZY RAZY! Oczywiście w Mezo mógłbym grać na okrągło, ale to był i tak najlepszy miesiąc pod tym względem ever! Dodam tylko, że wszystkie partie udało się zagrać innymi bogami i każdą jedną skończyłem na innej pozycji punktowej. Raz byłem pierwszy, raz drugi, a wczorajszą rozgrywkę zakończyłem na ostatnim miejscu. Ostatnią pozycję udało mi się zaliczyć wyłącznie dwa razy i to wyłącznie grając tym samym bóstwem. Nie wiem, czy to ja nie potrafię grać "małpą", czy po prostu to bóstwo jest trochę słabsze od pozostałych. "Małpa" mało robi rzeczy dobrze poza wprowadzaniem chaosu na planszy. Oczywiście zabawa w trollowanie innych graczy jest przednia, ale niestety mało efektywna. "Małpa" ma duży impakt na działania innych graczy, ale sama na tym "mieszaniu" niewiele zyskuje. W swoim decku ma też za mało "przywołań", przez co nie da się efektywnie korzystać z jej umiejętności. Oczywiście zaznaczam - grałem tylko dwa razy, ale grając innymi bóstwami - miałem poczucie większej kontroli nad rozgrywką.PytonZCatanu pisze: ↑26 kwie 2024, 13:20 Na koniec dodam, że warto w Mezo grać właśnie z Gizmoo. Oprócz tego, że uczynicie go szczęśliwszym
Nie wiem, czy Tomek ma aż taką moc sprawczą. Moim zdaniem konsumenci, którzy grę kupili - to kupili ją wyłącznie "oczami". Miało być ameri i zawierucha (Rafał?) na planszy, a tu złożone euro w przestawianie znaczników. Bardzo dużo ludzi jednak grę kupiło i totalnie rozłożyli się na instrukcji. Jest dużo kopii na rynku wtórnym i chyba większość ludków nie rozegrała nawet partyjki zapoznawczej.
Też Michał mi sprzedał tego bakcyla. A obecnie ja roznoszę zarazę...
Wybitna.
To jest jedyne area control, które absolutnie w każdym składzie osobowym świetnie działa. We dwie osoby grałem na razie tylko dwa razy, ale za każdym razem bawiłem się doskonale. Poza fajnym ograniczeniem planszy, zaserwowano tam super system z podwójnymi czempionami. Dzięki temu gra działa doskonale i na planszy jest tak samo ciasno.
Pisałem wcześniej, że najbardziej podoba mi się rozgrywka na cztery osoby, ale chyba jednak skłaniam się ku opinii, że na trzech graczy jest idealnie, bo przetasowania w bitwach są trochę mniejsze i downtime nie jest tak dotkliwy.
Chciałbym jeszcze spróbować kiedyś zagrać w pięć osób. Wiem, rozgrywka może być bardzo długa, ale jednocześnie super epickia.
Instrukcja jest fatalna! Z trzech powodów:
1. Informacje są słabo poukładane.
3. Brak FAQ, a wszystkie informacje są bardzo lakoniczne.
2. Brak sensownych przykładów graficznych, czy choćby zdjęć. Jest w zasadzie sam tekst, więc ciężko sobie poukładać przebieg rozgrywki w głowie.
Ta instrukcja jest dla kogoś, kto już grał. Ale i tak nie odpowie na żadne pytania, czy corner case'y. Musowo trzeba wydrukować pomoc dla graczy i chyba też muszę poszukać jakiegoś sensownego FAQ.
- PytonZCatanu
- Posty: 4677
- Rejestracja: 23 mar 2017, 13:53
- Has thanked: 1781 times
- Been thanked: 2211 times
Re: Mezo (John Clowdus)
Właśnie, pomoce gracza z przypominajka o kolejności faz w każdej erze była bardzo pomocna.
Garść statystyk z BGG | Moje TOP 100 - stan na 1.01.2024
- japanczyk
- Moderator
- Posty: 11681
- Rejestracja: 26 gru 2018, 08:19
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3482 times
- Been thanked: 3498 times
Re: Mezo (John Clowdus)
A co to ma za znaczenie jesli targetem gry sa gracze zaawansowani, a tacy glownie szukaja opinii u Ciebie i pewnie jeszcze Gradania, a nie u GeekFactora czy Trolla
Serio, poczatkowy backlash zaoral te gre i przez dlugi czas ciagnela sie za nia taka a nie inna opinia (ktorej nie powiem, sam bylem ofiara)
W wielu wypadkach sie nie doceniasz, ale niestety wsrod zaawansowanych rgaczy twoje opinie sa istotne dla ludzi, ktorzy nie kupuja wszystkiego jak leci, nie fatyguja sie zeby sami instrukcje rpzeczytac itd.
Sprzedam: (S) Redukcja kolekcji! 100+ tytulow: Pagan i inne
Moje Zbiórki na KS: tu
https://buycoffee.to/japanczyk
Moje Zbiórki na KS: tu
https://buycoffee.to/japanczyk
- Namurenai
- Posty: 578
- Rejestracja: 03 sty 2017, 12:17
- Lokalizacja: Warszawa (Mokotów)
- Has thanked: 392 times
- Been thanked: 223 times
Re: Mezo (John Clowdus)
A proszę, polecam się
To naprawdę świetna gra, tylko należy do niej podchodzić wiedząc czego się spodziewać.
No już, już, bez takiego fanbojstwa proszę
Nie umniejszam skalowalności Mezo, ale Inis skaluje się po prostu wybitnie dobrze i zawsze dostarcza świetnych wrażeń.
Re: Mezo (John Clowdus)
Ja bym dopisał czwarty powód — okropne i przekombinowane słowa kluczowe, które nie są wyjaśnione na kartach. I to zarówno w polskiej jak i w angielskiej wersji. Ja po kilku partiach ciągle się zastanawiałem które słowo co oznacza, a to, co robi karta powinno być natychmiast jasne. Do tego niektóre terminy mają swoje rozwiniecie, inne nie, a jeszcze do tego wszystkiego czasami są zastąpione przez opis, który działa niemal dokładnie tak samo jak jakieś słowo kluczowe. Bałagan jednym słowem.Gizmoo pisze: Instrukcja jest fatalna! Z trzech powodów:
Re: Mezo (John Clowdus)
Spoiler:
Na moje nie przecenia chyba że trzewik miał rację mówiąc, że recenzenci nie mają wpływu na to czy ludzie kupią grę
Nie zlicze ile razy spotkałem się że stwierdzeniem, że nie poleciałes tej gry jak ktoś o nią pytał
Re: Mezo (John Clowdus)
Zagraliśmy skuszeni opiniami pewnych graczy z forum.
Zgodnie twierdzimy, że nie pamiętamy kiedy ostatni raz graliśmy w tak mdłą i miałką grę.
Mocne 4/10.
Działa, ale słabiutko. Paskudna szata graficzna i głupie słowa kluczowe, których trzeba się nauczyć na pamięć tylko pogłębiają niechęć do niej.
Po mezo zagraliśmy w dei i było o niebo lepiej
Zgodnie twierdzimy, że nie pamiętamy kiedy ostatni raz graliśmy w tak mdłą i miałką grę.
Mocne 4/10.
Działa, ale słabiutko. Paskudna szata graficzna i głupie słowa kluczowe, których trzeba się nauczyć na pamięć tylko pogłębiają niechęć do niej.
Po mezo zagraliśmy w dei i było o niebo lepiej