Ad blocker detected: Our website is made possible by displaying online advertisements to our visitors. Please consider supporting us by disabling your ad blocker on our website.
Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
czy ktoś z was widział lub najlepiej grał w tą grę? Ostatnio chodzi za mna ten tytuł. Descent-lite lub dla ubogich jak kto woli
Gra ma już ponad 20 lat wiec to raczej relikt wiec moze tym bardziej miał ktos z nim styczność.
Czekam na jakieś opinie, rozważania, rady i porady
osobiście posiadam wersję niemiecką, jednak nie miałam jeszcze szansy zagrać. jednak moja kuzynka, od której dostałam tę grę kiedyś bardzo często grała i zachwala sobie.
Trudna sprawa z tym Hero Questem. Mi się podoba. Ale nie poleciłbym go wszystkim szukającym gry typu dungeon crawl.
Gra ma bardzo proste zasady. W skrócie: Bohaterowie grają przeciwko panu podziemi (czyli jak w Descencie). W podstawce jest czterech bohaterów, dwóch z nich może używać czarów. Masz do rozegrania 14 scenariuszy, które łączą się w fabularną całość. Na początku wybieracie sobie scenariusz (oryg. quest), wybieracie bohaterów, itp. Gra toczy się na sporej planszy podzielonej na pomieszczenia i korytarze (czyli nie jest modularna jak w Descencie). Bohaterowie mają wyznaczone scenariuszem zadanie do wykonania. Tylko część obszaru planszy jest dostępna w danym scenariuszu. Podobnie jak w Descencie w momencie uzyskania pola widzenia do niezbadanego korytarza lub pomieszczenia (otworzenie drzwi) pan podziemi umieszcza tam potworki oraz inne elementy, z których najfajniejsze są meble.
Tury wykonuje się na zmianę. Można poruszyć się, zaatakować, rzucić czar lub przeszukać obszar. Walka oparta jest na specjalnych kostkach. Bardzo losowa, ale też prosta i szybka. Wszystkie statystyki bohaterów i potworów znajdują się na kartach (znowu Descent). Po pokonaniu potworów przeszukujemy obszar. Możemy znaleźć skarb, pułapkę lub tajemne przejście.
Plusy: figurki, meble, prostota i szybkość gry.
Minusy: pomysł na przeszukiwanie obszaru.
Generalnie gra jest albo dla tych co muszą ją mieć bez względu na wszystko, albo dla tych co będą grać z dziećmi (Descent jest o wiele bardziej skomplikowany), albo dla tych, ktorych prostota zasad i rozwiązań nie przerazi i trochę wczują się w grę, czerpiąc z jej przebiegu (a nie mechaniki) przyjemność.
Descent ma o wiele więcej do zaoferowania, ale to jest jednak współczesna gra. U mnie kolejność jest następująca: Warhammer Quest, później Descent, a na końcu (ale wcale nie szarym) Hero Quest. Nie polecę więc go w ciemno, chyba, że kupisz go za rozsądną kwotę. Zawsze go możesz później odsprzedać - chętnych nie brakuje.
Nie wiem, czy pomogłem. Jak masz jeszcze jakieś pytania, to pisz.
no wlasnie...sa rozne wersje HeroQuest.
Nie wiem jaka Ty masz ale wersja US a wersja angielska sa od siebie inne. Idzi eod mnie Descent ale powazna wada jest czas gry dlatego myslalem o HeroQuest
Ja mam wersję angielską. Amerykańska z tego co sie orientuję różni się tylko szczegółami, nie wpływającymi na rozgrywkę (z tego co pamiętam: poziomy układ podręczników, inny quest startowy, inna karta postaci, nakładka na wypraskę z opisem broni, mebli, itp.). Nie są to różnice mające wpływ na rozgrywkę. Jest jeszcze "HeroQuest Master Edition", czyli podstawka wzbogacona o bodajże 12 figurek żołnierzy.
Dungeon Quest to jednak będzie coś innego. Ale jeśli ktoś chce mieć tylko jedną grę w klimatach dungeon crawl, to być może jest to alternatywa. Nie bedzie tam jednak figurek potworów, a walka będzie polegać raczej na testowaniu swoich cech, odpowiednio modyfikowanych różnymi przedmiotami (z tego co zrozumiałem). W Hero Quescie jest sporo fajnych figurek potworów (fimiry!), które dodają dużo do klimatu rozgrywki. W wersji brazylijskiej na przykład figurki zostały zastąpione przez kartoniki z wizerunkami potworów - to już jednak nie to
edit: Jest jednak jedna trochę większa różnica między wydaniami HQ: w amerykańskim są dodatkowo karty czarów chaosu.
Muszę powiedzieć, że jak na firmę z takim budżetem wygląda to strasznie obskurnie... Mając w portfelu takie IP aż się prosi by to jakoś dopracować. Zdaję sobie sprawę, że ma to przypominać swojego legendarnego protoplastę, ale wygląda to strasznie MEH... Poziom Arena of the Planeswalkers.
Ktos wie czy apka bedzie działac w pl? Przeciez to chore sprzedawac gre, a apka w kraju nie dostepn
A w "kirche" co ja mam? Cztery gołe ściany i tak pusto jakby się miał interes za chwilę zlikwidować! Pastor gada jakieś rzeczy o piekle nieprzyjemne, a czy ja idę do kościoła żeby się denerwować?; Moryc "Ziemia Obiecana"
Hm a jesteś pewien, że problemem jest region, a nie urządzenie? https://apps.hasbro.com/pl-PL/heroquest-companion-app tu są wylistowane wszystkie, jakie teoretycznie powinny obsługiwać. Próbowałeś odpalić na jakimś emulatorze?
Swoją drogą:
Goldberg pisze: ↑31 sie 2022, 11:05
Ktos wie czy apka bedzie działac w pl? Przeciez to chore sprzedawac gre, a apka w kraju nie dostepn
Mi aplikacja działa na androidzie (oczywiście wgrana "z bokowca" bo w polskim Google Play niedostępna).
ze co? bookowca??
A w "kirche" co ja mam? Cztery gołe ściany i tak pusto jakby się miał interes za chwilę zlikwidować! Pastor gada jakieś rzeczy o piekle nieprzyjemne, a czy ja idę do kościoła żeby się denerwować?; Moryc "Ziemia Obiecana"
Smoku pisze: ↑18 lis 2022, 14:06
Mam pytanie, czy ta App-ka pozwala na rozgrywkę "solo" ?
Wydaje mi się, że bez problemu można grać pojedynczym bohaterem, apka natomiast tego odradza - podejrzewam, że mogą być problemy z balansem.
Jeśli chodzi o samą grę, to czuje się tu klimat lat 90-tych, gdzie rozgrywki dzięki prostym i przejrzystym zasadom były znacznie płynniejsze a człowiek nie musiał co chwila wertować instrukcji. Co do wykonania jeden mega wielki minus - wypraska. Kolejny wydawca, który nie pomyślał o tym, że niektórym przyjdzie na myśl koszulkować karty. Karty zupełnie nie mieszczą się w miejscu na nie przeznaczonym, co boli zwłaszcza, gdy weźmiemy pod uwagę wolne przestrzenie w wyprasce jak i samym pudle.
Przez takie zabiegi po raz kolejny mierzę się z dylematem - koszulkować i sprawić, że gra zacznie się rozrastać poza główne pudło (bardzo duże swoją drogą) czy nie koszulkować i wierzyć, że karty przejdą próbę czasu.